wyp ł y ń na głębię - Parafia św. Franciszka z Asyżu w Prażmowie
Transkrypt
wyp ł y ń na głębię - Parafia św. Franciszka z Asyżu w Prażmowie
WYPŁYŃ NA GŁĘBIĘ Gazetka parafialna ul. Fr. Ryxa 35, 05-505 Prażmów, tel 227270595; parafia.prazmow.pl Nr konta 87 800 2000 400 371 953 202 600 01 3 NIEDZIELA ZWYKŁA 26 stycznia 128’14 LITURGIA SŁOWA Czytanie I: Iz 8,23b-9,3 * Ps 27 * Czytanie II: 1 Kor 1,10-13.17 Ewangelia: Mt 4, 12-23 Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego, Droga morska, Zajordanie, Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci światło wzeszło. Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie. Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, ibrata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź iojca i poszli za Nim. I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. Oto słowo Pańskie. ŚWIATŁO WIELKIE Na początku dzieła stwórczego Bóg rzekł: „Niechaj się stanie światłość”(Rdz 1,3). Królestwo Boże, to królestwo światłości, bo „Bóg jest światłością i nie ma w nim żadnej ciemności”. Człowiek przez grzech pierworodny wybrał ciemność kłamstwa i zamieszkał w „cienistej krainie śmierci”. Ale Bóg, który jest światłością, „nie przestał człowieka kochać i szukać”. Już prorok Izajasz zapowiadał ten niezwykły czas Bożego zmiłowania, gdy „Lud, który siedział w ciemności, ujrzy światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzejdzie światło ”. Błogosławiony Jan Paweł II dodał do istniejących od wieków trzech części różańca tajemnice światła. Trzecią tajemnicę stanowi „wezwanie do nawrócenia i głoszenie Królestwa Bożego”. Nawrócenie w swej istocie jest zwróceniem się w stronę światła Bożej Prawdy (rachunek sumienia), by przyjąć dar oczyszczającego światła Bożego miłosierdzia (sakrament Pojednania). Istotą nawrócenia jest pójście za Jezusem – jak widzimy w scenie powołania pierwszych uczniów. Natychmiast zostawili wszystko i poszli za Zbawicielem. Za Jezusem nie można iść na próbę, bo – jak mówił Jan Paweł II – nie ma miłości na próbę, nie ma życia na próbę. Nie można być „trochę” uczniem Jezusa. To tak, jakby ktoś powiedział, że jest trochę mężem lub trochę żoną. Chociaż – niestety – dzisiaj często zdarza się miłość „na próbę”. Młodzi mieszkają razem, bo nie są pewni, czy podołają zobowiązaniom miłości, uczciwości i wierności małżeńskiej. Ktoś postawił pytanie: „Czy miłość niezdolna do szaleństw zasługuje jeszcze na miano miłości?” Czy taki układ między dwojgiem ludzi można nazwać miłością? Jest taka scena w Ewangelii, gdy przychodzą bliscy do Jezusa, by Go powstrzymać od Jego misji. „Mówiono bowiem: Odszedł od zmysłów” (por. Mk 3, 21). Sposób życia Jezusa, Jego absolutna wolność i łamanie wymyślonych przez ludzi ograniczeń skłaniały niektórych do pytania: Czy jest przy zdrowych zmysłach? Czy nie jest szalony? Wiemy, że podobne problemy mieli święci i błogosławieni. Święty Jan Bosko miał być wywieziony przez współbraci do zakładu dla obłąkanych. Święty Franciszek zachował się jak szalony, gdy na środku placu w Asyżu przed biskupem, ojcem (który go oskarżył o trwonienie majątku) i zgromadzonym tłumem gapiów rozebrał się do naga. A czy nasza święta Faustyna nie musiała się poddać badaniom psychiatrycznym, by wykluczono urojenia? Zofia Kossak napisała książkę o sylwetkach świętych pod znamiennym tytułem: „Szaleńcy Boży”. Przyzwyczailiśmy się do Ewangelii i przestaliśmy się dziwić i reagować na te wydarzenia, które są niesamowite. Słuchamy ze spokojem, a może i z pewnym znudzeniem: „Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.” Jak to możliwe, że dorośli ludzie, podczas wykonywania pracy zawodowej, która była ich źródłem utrzymania, usłyszeli słowa Jezusa „Pójdźcie za mną” i natychmiast radykalnie i dosłownie odpowiedzieli na to wezwanie? Tajemnica leży zapewne nie tylko w tym, co słyszą ale kto 2 mówi te słowa. Na szaloną miłość Pana, który zostawił wszystko, by przyjść do nas, by zamieszkać w cienistej krainie śmierci, można odpowiedzieć tylko szaloną miłością. Tylko wówczas można odkryć królestwo Światła, bo jest to królestwo miłości. I tylko w jej promieniach życie nabiera innego wymiaru, ostatecznego sensu. Apostołowie poszli za Jezusem, bo się Nim zachwycili, bo Mu zaufali. Przed nimi długa droga nawrócenia, by wreszcie po trzech latach uwierzyć w Ewangelię o Chrystusie, który dla nas stał się człowiekiem, dla nas cierpiał na krzyżu, dla nas zmartwychwstał i dał nam swego Ducha, abyśmy miłowali się wzajemnie jak On nas umiłował. I wreszcie, abyśmy (nie tylko biskupi, księża i misjonarze) byli rybakami ludzi . Ks. Proboszcz PRAGNĄCYCH NAPOIĆ W godzinie śmierci Jezus zawołał: „pragnę!” Stając się człowiekiem doświadczył głodu i pragnienia. Gdy był Niemowlęciem i Dzieckiem Jego Matka i św. Józef pełnili wielokrotnie tę posługę miłosierdzia dając Mu pić. W skwarze południa prosi Samarytankę o kubek wody. Kto był kiedykolwiek na pielgrzymce na Jasną Górę wie, jak smakuje zwykła, chłodna woda, którą dzielą się gospodarze miejscowości, przez które wędrują pątnicy. Ten prosty gest, by spragnionego napoić staje się wielkim znakiem miłosierdzia. Gdy niesiemy do szpitala wodę czy sok, gdy robimy herbatę osobie starszej lub komuś bliskiemu: mężowi, żonie, dzieciom, rodzicom, gościom nie zawsze mamy świadomość, że jest to czyn miłosierdzia, znak miłości z której sądzeni będziemy pod wieczór życia. MODLITWA O ZJEDNOCZENIE CHRZEŚCIJAN Na pewnym zebraniu ekumenicznym ksiądz mówił: „Módlmy się za odłączonych braci". „Odłączonych" mówił głośno, a „braci" po cichu. Musi być odwrotnie. „Odłączonych" trzeba mówić po cichutku, a na cały głos „braci", bo mamy złączyć się z Panem Jezusem we wspólnej wierze. Kiedy modlimy się o jedność chrześcijan nie powinniśmy szukać tego, co nas dzieli, ale tego, co nas łączy. Chyba chrześcijanie pomylili porządek poleceń Pana Jezusa: najpierw trzeba być razem z Nim poprzez kontakt modlitwy, Ewangelii świętej, miłości wzajemnej, a potem dopiero nauczać. Można podejrzewać, że ci, którzy dokonali rozłamów, stali się bardziej politykami, rządcami, uczonymi w Piśmie i w duchu ambicji zaczęli dyskutować i sprzeczać się. Może, już na samym początku, zabrakło im osobistego, bezpośredniego kontaktu z Jezusem, życia z Nim sam na sam. 3 W dzisiejszym ateistycznym i sceptycznym świecie łączy nas przede wszystkim wiara w Boga. Łączy nas Pismo święte, sakrament chrztu świętego. Jedność chrześcijan usprawnia apostolstwo chrześcijańskie. / ks. Jan Twardowski, Myśli, Poznań 2002, 18/ Z DZIENNICZKA ŚW. FAUSTYNY 1604 Kiedy podczas adoracji odmawiałam Święty Boże kilkakrotnie, wtem ogarnęła mnie żywsza obecność Boża i zostałam w duchu porwana przed majestat Boży. I ujrzałam, jak oddają chwałę Bogu aniołowie i święci Pańscy. Tak wielka jest ta chwała Boża, że nie chcę się kusić opisywać, bo nie podołam, a przez to - aby dusze nie myślały, że to już wszystko, com napisała. Święty Pawle, rozumiem cię teraz, żeś nie chciał opisywać nieba, aleś tylko powiedział, że - ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani w serce człowieka nie wstąpiło, co Bóg nagotował tym, co Go miłują. - Tak jest, a wszystko, jak od Boga wyszło, tak też i do Niego wraca, i oddaje Mu doskonałą chwałę. A teraz, gdy spojrzałam na moje uwielbienie Boga - o, jak ono nędzne! A jaką jest kroplą w porównaniu do tej doskonałej niebieskiej chwały. O, jak dobry jesteś, Boże, że przyjmujesz i moje uwielbienie, i zwracasz łaskawie ku mnie swoje oblicze i dajesz poznać, że miła ci jest modlitwa nasza. Z OGŁOSZEŃ Dzisiaj po Mszy wieczornej spotkanie dla kandydatów do Bierzmowania grupy straszej. W najblizszą sobotę po Mszy wieczornej adoracja Najświętszego Sakramentu i różaniec wynagradzajacy. Dziękuję mieszkańcom Błonia, Słonawy i Słonawki za posprzątanie kościoła i złożoną ofiarę. Proszę mieszkańców Nowego Wągrodna o przygotowanie kościoła na przyszłą niedzielę. Za tydzień Święto Ofiarowania Pańskiego. Przynosimy ze sobą gromnice. PLAN KOLĘDY Poniedziałek (27.01) – NOWY PRAŻMÓW: ul. Roxany i Słoneczna. Wtorek (28.01) - NOWY PRAŻMÓW (ul. Akacjowa – do nr. 84); Środa (29.01) - NOWY PRAŻMÓW (ul. Akacjowa – do końca i ul. Leśna); Czwartek (30.01) – NOWY PRAŻMÓW (pozostała część); Piątek (31.01) – ZAWODNE; Sobota (1.02) – PRAŻMÓW PARCELA. Poniedziałek (3.02) – NOWE RACIBORY; Wtorek (4.02) – PRAŻMÓW I; Środa – (5.02) – PRAŻMÓW II; Czwartek (6.02) - PRAŻMÓW III 4