Autor pracy: Marek Górecki Dyskusyjny Klub Książki dla Seniorów

Transkrypt

Autor pracy: Marek Górecki Dyskusyjny Klub Książki dla Seniorów
Autor pracy:
Marek Górecki
Dyskusyjny Klub Książki dla Seniorów
Dolnośląska Biblioteka Publiczna
im. Tadeusza Mikulskiego we Wrocławiu
„Kręcimy Tajne państwo”
„Tajne Państwo” Jana Karskiego – książka o polskim podziemiu – to dzieło literackie o ogromnym
znaczeniu historycznym, które w latach czterdziestych ubiegłego stulecia nie doczekało się jednak
ekranizacji, mimo starań i zabiegów samego autora oraz jego rozmów z amerykańskimi
producentami. A szkoda – to duża starta dla kinematografii polskiej i światowej! To przecież Jan
Karski był tym, który chciał wstrząsnąć sumieniem świata i ujawnić skalę zjawiska, jakim były obozy
koncentracyjne i Holocaust. Tak się jednak nie stało, bo prawda o tamtych czasach nie była
powszechnie akceptowana i właściwie została przez świat odrzucona.
Gdyby dzisiaj na podstawie tej książki można było nakręcić film o polskim podziemiu to reżyserem
tego filmu powinien być Wojciech Smarzowski. Zrealizował niejeden film o Polsce i Polakach,
o „czasach nieludzkich”, dlatego byłby w stanie udźwignąć temat drażliwy, bolesny, ale pokazujący
to, co było w istocie – i to bez ubarwiania faktów i niepotrzebnego łagodzenia bolesnych fragmentów
tamtej historii. Raczej pewne jest, że u Smarzowskiego „mówienie o tamtych czasach” byłoby na
zasadzie: „mówimy o wszystkim, albo nie mówmy o niczym”. Ponadto reżyser umiałby zmierzyć się
z bezwzględnością i podłością tamtych czasów, a to dlatego, że potrafi być do bólu realistyczny
i traktuje swoich bohaterów wyjątkowo i poważnie. Jednocześnie nie przerysowuje tych osobowości,
nie kreuje nieautentycznych postaci, ale umiejętnie pokazuje ludzi takich, jakimi byli… - uwikłanych
w trudne sytuacje, zdeterminowanych i zmagających się ze swoim beznadziejnym losem.
A kto powinien zagrać główną rolę w filmie Wojciecha Smarzowskiego?
Marcin Dorociński jest w stanie udźwignąć rolę człowieka, który odzwierciedlałby misję, charyzmę
i szlachetność Jana Karskiego. Aktor byłby bardzo dobry właśnie w roli dojrzałego emocjonalnie
mężczyzny, który swoją odwagą i niezłomnością jest w stanie sprostać okrutnemu losowi.
To osobowość, która w tej kwestii ma coś konkretnego do zaproponowania. Jego dotychczasowe
role, dorobek aktorski, cechy osobowościowe i umiejętności aktorskie świadczą o tym, że rola
Karskiego nie przerosłaby tego aktora i byłby w stanie wykreować rozpoznawalną autentyczną postać
– taką „z krwi i kości”, a nie ze spiżu. Umiałby przeżywać strach w sposób naturalny, mieć
wątpliwości, być samokrytyczny, a przy tym konsekwentny, wytrwały, zmotywowany do działania –
jak Karski właśnie. Dlatego nietrudno sobie wyobrazić Dorocińskiego w roli Karskiego, kiedy to z dużą
dawką determinacji i ponurą, zaciętą twarzą, robi kolejne kroki naprzód, pomimo przeciwności losu…
Bo w Dorocińskim rzeczywiście jakiś charakterystyczny odcień ponuractwa, który w zestawieniu
z innych jego cechami charakteru jest mocno intrygujący.
Na zakończenie nie mniej ważna kwestia – podobieństwo Dorocińskiego do Jana Karskiego ze
względu na typ urody jest uderzające. Nie bardzo wiadomo, kogo innego z aktorów można by
zarekomendować jako odtwórcę głównej roli. Marcin Dorociński wydaje się być kandydatem do tej
roli doskonałym!

Podobne dokumenty