MASON POLSKI
Transkrypt
MASON POLSKI
MASON POLSKI |numer 2 styczeń/2006 (4) all rights reserved| kontakt: redakcja: red nacz: Hlideryk van der Flutte [email protected] zastępca red nacz: Stanislavus Menda [email protected] redaktor działu Kultura : Staś Od redakcji: Kultura A co Ty zrobiłeś dla dobra Loży? Oto trzymacie w dłoniach kolejny numer Masona Polskiego. Jak widać już na pierwszy rzut oka, przynosi on kolejne zmiany. Oczywiście, najbardziej widoczna jest zmiana szaty graficznej, na jeszcze lepszą i bardziej przejrzystą. Ale to nie wszystko! Z dumą informuję, że do redakcji dołączył pan Staś, który objął nowo utworzony dział Kultura. Polecam jego znakomite artykuły, a także pierwszy w dziejach naszej gazety komiks. Na zakończenie chciałbym wystosować do Was mały apel. Pomóżcie swojej ulubionej gazecie. Zróbcie ksero, pokażcie znajomym, niech nie ogranicza nas mały nakład wymuszony twardymi prawami rynku! Pokażmy wszystkim, że Masoni to jedna, wielka rodzina! Saga o Pani Halinie- część 1 Polska Śladami myszoptica Jak donosi nasz podhalański korespondent, Jędrek Zdun- Ciupaga, myszoptic, którego w ubiegłym miesiącu widziano nad Pragą, tym razem pojawił się nad Tatrami. Liczni świadkowie widzieli, jak potwór wleciał do jaskini Mylnej w dol. Kościeliskiej. „Był przerażający, po prostu okropny!” powiedziała nam pani Jola, która właśnie zwiedzała dolinę :jeszcze nigdy nie widziałam nic tak okropnego!” Stworzenie opuściło jaskinię po około dwóch godzinach, trzymając w zębach wiklinowy koszyk, który następnie złożyło przy pomniku Hrabiego Zamojskiego w centrum Zakopanego. Jak się później okazało, kosz zawierał dwie męskie skarpetki (czyste), trzy pomarańcze i agrafkę. Doniesienia o następnych obserwacjach myszoptica już w następnym numerze. HvdF To nie był przypadek. Pani Halina zupełnie nieprz ypadkowo otwarła oko. Jedno. Na otwarcie drugiego potrzebowała trochę więcej czasu. Trochę. Bo dla niektórych 3 sekundy mogą być wiecznością, a dla niektórych 3 sekundy to dokładnie tyle, co 3 sekundy. Gdy rozejrzała się dookoła, ze zgrozą stwierdziła, że siedzi przed nią wielomian. Wydawałoby się, że był to zupełnie zwyczajny wielomian duży, włochaty, z wyłupiastymi oczami, spiczastymi uszami, ostrymi zębami i paszportem Polsatu. Wielomian jak każdy inny. Ale nie dla pani Haliny. Może to jej wieloletnie doświadczenie w pracy dla takich organizacji jak SWAT, MI5, KGB, Republic Commando, MPO, Seele czy Czerwony Prądnik Clan rozbudziło jej podejrzenia, a może to kałach w przednich łapkach wielomiana sprawił, że morderczy instynkt pani Haliny zadziałał natychmiast. Trwało to może z ułamek sekundy. Nie więcej. Oko normalnego człowieka zobaczyło by tylko i wyłącznie błysk, a potem już tylko małe włochate coś, leżące w kałuży kisielu, z kałasznikovem obok. Zaczął się kolejny dzień pracy w Pani Haliny. Staś Tajemnice Hogwarthu W związku z niedawną premierą polskiego wydania „Harry’ego Pottera i Księcia Półkrwi” Mason służy swoim drogim czytelnikom garścią pochodzących z nieoficjalnego źródła faktów dotyczących zbliżającego się zakończenia tego popularnego cyklu: -Siódmy tom będzie nosił tytuł „Harry Potter i Masoni” i wydany zostanie 8 IX b. r. -Cudem ocalony Albus Dumbledore wraca do akcji jako Wielki Mistrz Loży Brytyjskiej i Zakonu Feniksa. -Harry zdobywa nowego przyjaciela-jest to młody kaktus imieniem Eddie. -Prawdziwym ojcem głównego bohatera okazuje się Andy Warhol. -Hermiona Granger podejmuje nieudaną próbę samobójczą, po czym wstępuje do klasztoru. -Ron zakochuje się w profesor McGonagal, razem uciekają na Sri Lankę. -Lord Voldemort nawraca się i postanawia naprawić wyrządzone zło pracując w sierocińcu… -…ale ku ogólnej konsternacji ginie pod kołami ciężarówki. -Harry, uwolniony od swego mrocznego przeznaczenia, wyjeżdża ze skrzatem Zgredkiem do San Francisco, gdzie żyje długo i szczęśliwie za pieniądze rodziców. Mamy nadzieję, że uchylając rąbka tajemnicy zaostrzyliśmy Wasze apetyty na ten jedyny w Szkoła Latający Sobieski Czy nie zastanawiała was nigdy głęboka nisza, w której znajduje się pomnik naszego drogiego Patrona? Czy nie dziwiło was, że nisza ta niemal całkowicie wystaje poza mur szkoły, co tak dobrze widać, gdy stanie się na dziedzińcu? I nade wszystko, czy nie zastanawiała stara, gliniana urna stojąca za pomnikiem? Otóż tak, domyślaliście się słusznie. Jak dowiedział się nasz tajny agent w Ciele Pedagogicznym, Zenek Łasica, w krytycznym dla państwa lub szkoły (moment krytyczny dla loży prawdopodobnie nie spotka się z reakcją) nisza zamknie się, tworząc idealnie opływową kapsułę, która następnie zostanie wystrzelona w kierunku gwiazdy Vega W ten sposób prochy króla Jana, znajdujące się w urnie, zostaną należycie zabezpieczone, i po wieczne czasy dryfować będą w kosmicznej otchłani… HvdF Nekrolog To nie tak miało wyglądać. Nie tak. W tym miejscu miał się znajdować wywiad z ostatnim porządnym człowiekiem z Nowej Huty, panem Janem Bejsbolem. Chcieliśmy obalić fałszywe stereotypy, pokazać, że w tym miejscu żyć może nawet normalny człowiek. Niestety, pan Bejsbol zaginął w drodze do miejsca, w którym mieliśmy przeprowadzić wywiad. Było to trzy dni temu. Do tej pory nie pojawiły się żadne informacje o panu Janie. HvdF. swoim rodzaju literacki smakołyk i sami z niecierpliwością oczekujemy zakończenia tej ponadczasowej sagi. S. M. Przyszłość Black Metalu W ubiegły wtorek nie odbył się w naszej szkole koncert alternatywnego, neopogańskiego zespołu blackmetalowego "Plugawe Dzieci Pierona". Zespół nie zagrał wszystkich utworów doskonale! Zabrakło takich hitów jak "Dziki Odyna" czy „Zemsta na Wroga”. Publiczność, która nie zjawiła się licznie doskonale się bawiła, a efekty wizualne nie opracowane przez Joannę Korus , doskonale nie oddały wartości emocjonaln ej nie zagranych utworów. „Ten koncert nie był dla nas wspaniałym doświadczeniem, które nam nie uświadomiło, że na krakowskiej scenie metalowej brakuje naprawdę ostrych, progresywnych zespołów, które śpiewałyby o rzeczach ważnych i aktualnych. Chwała Odynowi!” – powiedział po koncercie jego lider – Eryk „Black Angell” Pochyłowski. Zespołowi dziękujemy, za niezagranie tego fantast ycznego koncertu, a sami przypominamy, że wkró tce na rynku ma się pojawić debiutancka płyta zespołu. Co prawda mroczni goci pilnie strzegą s woich tajemnic, więc wieści ze studia ograniczają się mniej więcej do wrzasków i krzyków, ale już t eraz wiadomo, że produkcja płyty będzie prawdzi wie blackowa (miednice, odkurzacz, skrzeki dziki ch zwierząt i dużo krwi), a lista utworów będzie doprawdy kosmata. S & S. M