Anielska · kołysanka
Transkrypt
Anielska · kołysanka
Anielska ·kołysanka ani w zerówce pochwaliła Małgosię baczyli inne rodziny przeb rane w jasełko za piękny głos. Od tamtej pory w do- we stroje i to pomogło im pokonać tremę. To 1111' l<''>l wcale Pan Jezus, to jakaś d/ll'Wuynki'I ! mu Janielskich nie było dnia, żeby mała nie W dodatku spotkali ciocię Paulinę z ma l eń I ucl1it 1 /cKl.Qli się ś miać . To nie było miłe. śpiewała. stwem na ręku. Wszystkim się to śpiewanie po- - Śpiewajcie i g rajcie M u, 111.111 111111 , ma łemu ... - Cudnie j est- szepnqłn M.1111.i wl.t'>/C/,1 d la Mag dy i Kuby, bo na widow- zupełnie - Ciociu, pożycz nam Ninusię, ona będzie ni l>yli ich koledzy. Wt edy usłyszel i śp i ew. To śpiewał nad projektem, nucił razem z nią. Może Panem Jezuskiem zamiast mojego gola- Mc1lqo'>it1 usiadła u stóp M amy i nie zważa - Bo chyba śp i ewa. dlatego, gdy Magda powiedziała: „Robimy ska - wpadła na nowy pomysł Małgosia . J•)< n,1 ~miec h w idowni, za częła śpiewać : Tata. - Wydaje mi siq, 7c' '>ly·.11,1 1111 w naszej szkole rodzinne jasełka! Czy mo- Ciocia się zawahała , ale podała Ninusię gę na was liczyć?", Tata przekonał rodzinę, Mamie, więc Małgosia schowała lalkę. wick.1 ,1lboli t yz jakoby, jakoby kawałecek an ielskich że to wspaniały pomysł i że skoro Małgosia Gdy nadeszła ich kolej, weszli ze śpiewem ~myck<l ... skrzydeł. .. dobało - najbardziej Tacie, który siedząc Oj, m,1lu śk i , ma l uśki, mal u ś ki kieby ręka tak pięknie śpiewa, to mogłaby zaśpiewać na środek sceny. Ludzie zaczęli klaskać, pastorałkę. a dzieciaki pokazywały sobie palcami nie- M ,1 ł go!.i,1 pr1.ochyliła wd z ięczn i e głowę Wszystkim się ten pomysł spodobał . Zaraz mowlę gnęl ,1 przystąpili - To prawdziwy Pan Jezusek! - Oni też! do podziału ról: Maryją będzie trzymane przez Mamę. cl l<l 1.<lCL:Qła pomału c i c hnąć. Ninusia też . wołały. i ci ą clil loj: y nic lepiej by Tobie, by To bie s i edzieć by- Mama, Józefem Tata, Herodem Kuba, Prawdziwy Pan Jezusek najpierw otworzył ło Magda Śmiercią, Jasiek pastuszkiem, szeroko oczy, a później rozpłakał się d1,1ny nic wyg a ni a ł Ciebie ... a Małgosia ślicznym małym aniołkiem. wniebogłosy Mc1łgo-,i,1 śp i ewa ła Zaczęło się. „Gdy śliczna Panna Syna kołysała ... ", zu- i 1;11.1 rnidi l1y w oczach, a Kuba z Magd ą nauka tekstów, szycie strojów. Im b l iżej pełnie o,t.i h / olw,1rlymi buziam i. Ninusia zas n ęła. było słychać ciocię Paulinę, Codzienne próby, śpiewanie, do występów, tym bardz iej się dener- ~ - Będzie dobrze. - Dodawała wszystkim ~ otuchy Mama. Kiedy nadszedł dzień występów, i kiedy Mama zaśp i ewała: nie było jej słychać. Za to było która biegła przez salę, potrącając krzesła: wowali . ~ mała byli bar- ~ dzo podekscytowani . W domu kultury zo- w niebie, w sa k Tw ój Tatuś kochany, kotak piękn i e, że M ama '-.p1<iw.tj< ic 1 i CJril jc:ic Mu, małemu, małc·'.pH •w.i l.i 11111 d,1it'i M ;i lgos i ~. - Nie płacz, Ninusiu, już mamusia idzie! N11111·o1.i 11„1111< 1<ll.1!.1 '>i<: Po sali przeszedł szmer zdziwienia, a jaki ś .i h1cl11t oc /d l<>Wdlli qlo chłopiec zawołał : •,1•111 M.dqn„1 lw ly•„ 111 ptl('I 1 '.H,1 l1•ld111 I· 111'.,: •„ 111 p1 :yl.) 1 'VI ·,11: cle ł •'.pic 'W ll , pc'1 1111•1 l·lłl'· I' "•' I jc"1, :1• I '1 1 ld11·,, IJ.iqla "' I ' I ;dq '" 111111'~111111 "' Ili 111 li c,cn, jakby Panu Jeni'>ow1 anielski chór. wet szum U ś m11 1 1 l11i.1I ·.11