Prezydent Boliwii broni koki w "New York Times"

Transkrypt

Prezydent Boliwii broni koki w "New York Times"
Prezydent Boliwii broni koki w "New York Times"
Marek Cichy, Gazeta Wyborcza 2009-03-18
Prezydent Boliwii Evo Morales prosi społeczność międzynarodową o usunięcie
nieprzetworzonej koki z listy narkotyków ONZ. "Pozwólcie mi żuć mój liść koki" pisze w artykule dla "New York Times'a".
Fot.1 Juan Karita ASSOCIATED PRESS "Evo Morales, prezydent Boliwii
podczas swojego przemówienia w Wiedniu na spotkaniu komisji ONZ ds. narkotyków i przestępstw,
żuł liście koki, które przywiózł dzięki immunitetowi prezydenckiemu.
W 1961 r. w konwencji ONZ nt. narkotyków koka została umieszczona w tej samej
kategorii co przetworzona kokaina, w której zawartość alkaloidów - substancji
toksycznych - jest dużo wyższa.
Morales określa tę sytuację jako "absurd" - miliony Boliwijczyków żują bowiem
kokę od 3000 r. p.n.e. "Tłumi ona uczucie głodu, dostarcza energii podczas wysiłku i
zwalcza objawy choroby wysokościowej" - twierdzi w "NYT" Prezydent. Podkreśla
też znaczenie religijne i kulturowe używki.
Morales porównuje żucie koki do picia kawy czy palenia papierosów. Kawa czy tytoń
także zawierają alkaloidy i mogą powodować choroby, ale nie są traktowane jak
narkotyki. "Błędy są nieuniknioną częścią historii, ale czasem mamy możliwość je
poprawić. Nadszedł czas, by wspólnota międzynarodowa zmieniła swą błędną
politykę w sprawie liści koki" - kończy Morales swój tekst w "NYT".
źródło:
http://wyborcza.pl/1,76842,6398033,Prezydent_Boliwii_broni_koki_w__New_York_Times_ie_.ht
ml