Manifest Aptekarzy Polskich – list mgr farm. E.Bukiewicz
Transkrypt
Manifest Aptekarzy Polskich – list mgr farm. E.Bukiewicz
Warszawa 11.08.2015 r Ruch Aptekarzy Polskich Czytając Manifest Aptekarzy Polskich obudziła się we mnie nadzieja, że być może dzięki determinacji młodszego pokolenia aptekarzy i wsparciu całego środowiska branży farmaceutycznej z pewnymi wyjątkami. uda się przekonać do naszych racji a właściwie żądań - partie polityczne, posłów i senatorów /ponoć ci ostatni powinni być reprezentantami naszych polskich interesów - proszę im to przypominać przy każdej okazji/. Problem polega na tym, że z nieznanych nam powodów, administracja rządowa i partie polityczne odrzucały wnioskowane przez samorząd aptekarski i systematycznie prezentowane racjonalne projekty zmian prawa farmaceutycznego, ustawy refundacyjnej i innych aktów prawnych służących dobru pacjenta, nadaniu właściwej rangi zawodowi aptekarza, zapobiegających patologiom na rynku dystrybucji leków i ochrony rodzimych przedsiębiorców. Mam nadzieję, że w okresie przełomu zmian politycznych być może część polityków z którymi odbywają się spotkania zrozumie, że arogancja władzy nie daje w ostatecznym rozrachunku oczekiwanych wyników. Sam, w swojej korespondencji i z innymi kolegami aptekarzami prowadzonej z Ministerstwem Zdrowia i Ministerstwem Gospodarki doświadczyłem cynizmu tych instytucji. Pamiętam “obiecanki cacanki” byłego ministra Arłukowicza, który po trzech latach zwodzenia powiedział, że niema woli politycznej na proponowane przez środowisko aptekarskie zmiany. Proszę zwrócić uwagę, że strategie partii politycznych kreujących politykę gospodarczą, której głównym założeniem jest liberalizm gospodarczy i konkurencja globalna nie zawierają elementów ochrony dla małych przedsiębiorstw i firm rodzinnych do których zaliczają się nasze polskie apteki. Po 1990 roku rynek aptek został utworzony praktycznie w całości dzięki inwencji i przedsiębiorczości polskich aptekarzy. Jednak w miarę upływu czasu z powodu liberalnych przepisów /pomimo, że wiele innych krajów UE posiadało geografię i demografię aptek/ inwestorzy kapitałowi w tym zagraniczni szybko dostrzegli, że mogą swobodnie tworzyć w Polsce własne sieci aptek i przejmować lub eliminować z rynku apteki prowadzone przez polskich aptekarzy. Proces ten nasilił się szczególnie od początku 2012 roku po wprowadzeniu nowego sposobu liczenia marży na leki refundowane, która nie pokrywa kosztów sprzedaży tej grupy leków co w sposób istotny przyczyniło się do pogorszenia sytuacji ekonomicznej pojedynczych, rodzinnych aptek i zmniejszyło, a w zasadzie odebrało możliwości konkurowania z sieciami aptecznymi. Administracja rządowa nie dostrzegła, że znikają z rynku polskie apteki, które wcześniej dzięki uzyskiwanej rentowności przysparzały istotnych przychodów do budżetu państwa z tytułu podatków. Proszę powiedzieć politykom, że to państwa które posiadają prężne firmy rodzinne są zamożne i silne oraz osiągają wyższy poziom życia. Nic nowego - zamożni obywatele = zamożne państwo. Czy osiągniemy ten cel wpuszczając akurat do tego sektora zagranicznych inwestorów kapitałowych? I czy kapitał ten akurat w tym sektorze potrzebny był do rozwoju gospodarczego ? Wchodząc do UE zabrakło refleksji /czytaj strategii gospodarczej/ rządzącym, że dalszego rozwoju i ekspansję na polskim rynku aptecznym dają inwestorom i przedsiębiorcom z innych zamożnych krajów UE prowadząc w konsekwencji do zubożenia i eliminacji z rynku aptek prowadzonych przez polskich aptekarzy. Nie brano pod uwagę zasady, że każdy rodzimy przedsiębiorca nawet ten najmniejszy wytwarzając produkty i usługi przyczynia się do wzrostu dobrobytu w Polsce. Na koniec prezentuję cytat z diagnozy stanu polskiej gospodarki sporządzonej przez” Fundację Pomyśl o Przyszłości” /fundacja polskich przedsiębiorców/:” Doceniając wszystkie korzyści, jakie płyną z faktu, że jesteśmy członkami Unii Europejskiej, najwyższy czas, byśmy w Polsce przy realizacji własnych interesów dbali także o interes ekonomiczny wspólnoty polskiej, do której należymy i z której czerpiemy” Korzystając z okazji chciałem prosić o wysłanie Manifestu Aptekarzy Polskich do Rzecznika Praw Obywatelskich w nawiązaniu do wniosku aptekarzy /sześciu członków współzałożycieli samorządu aptekarskiego uczestników I Zjazdu Samorządu Aptekarskiego/ w sprawie ochrony wolności i praw. Sygnatura sprawy V.7011.67.2014.KM mgr farm.Eugeniusz Bukiewicz