Hanna Zimmerman, A Detective`s Eye on Scraps of 16th century
Transkrypt
Hanna Zimmerman, A Detective`s Eye on Scraps of 16th century
Hanna Zimmerman, A Detective’s Eye on Scraps of 16th century Clothing In the town of Groningen in the North of the Netherlands nearly 2800 textiles from the end of the 16th century were excavated. The majority is wool, in tabby weave, twills and satin. A few fragments in silk damask have survived. Most were left-overs from reused material. Second-hand-clothes dealers bought up old clothes, mended or altered them and sold them as ready-to-wear garments. The method of saving the connexions of the seams before rinsing the finds, disclosed important details. With the help of written sources and pattern-books these details reveal interesting features from clothing habits. Apart from half of a good-sized man’s doublet no large parts of adult’s clothing are found. But sometimes the remnants, though small and hidden at a first look, contain characteristics just enough to recognise it as a gown. Children’s clothes were more recognisable. These often were made of reused material. Among these finds are several front and back panels of bodices, and boy’s doublets and a nearly complete knitted baby’s jacket . So much of a doublet and breeches remained, that reconstructions could be made. Knitted stockings were not common in the 16th century, most people still wore hose, made from woven material, of which a very large number of fragments has been found, countless times patched up before the leg part, still fit for reuse, was cut off. All hose have the same basic shape. The leg part was cut on the bias, and a doubled back seam only applied in hose. The Groningen knitwear finds are of topquality knitting, done by trained craftspeople. They consist among others of sleeves, parts of stockings, a part of a knitted beret, a mitten and four gloves. A remarkable feature is that some were started at the top of the fingers or the toe, a method evolved from nålebinding. Many remains of headgear were recovered: caps of woven material and divers models of felthats, some of them almost complete. Hanna Zimmerman, Szesnastowieczne szczątki odzieży okiem detektywa W mieście Groningen na północy Holandii wykopano prawie 2800 tkanin pochodzących z kooca XVI wieku. Przeważają wyroby wełniane wykonane w splocie płóciennym, skośnym lub satynowym. Zachowało się również kilka jedwabnych fragmentów w splocie adamaszkowym. Większośd z nich, to pozostałości wykonane z materiałów wtórnych. Kupcy obracający odzieżą z drugiej ręki skupywali stare ubrania, naprawiali je lub przerabiali, a następnie odsprzedawali jako gotowe do noszenia wyroby. Metoda polegająca na konserwacji połączeo ściegów przed płukaniem znalezisk pozwoliła ujawnid istotne szczegóły dotyczące odkopanych strojów. Na ich podstawie, z pomocą źródeł pisanych i książek zawierających wzory, udało się odtworzyd interesujące zwyczaje dotyczące ubioru. Poza połową męskiego kaftanu w dużym rozmiarze, nie znaleziono innych większych części odzieży dla dorosłych. Czasem jednak, na znalezionych skrawkach zauważyd można małe i niedostrzegalne na pierwszy rzut oka elementy wystarczająco charakterystyczne, aby w odkrytym fragmencie rozpoznad pozostałośd ubioru. Łatwiejsze do rozpoznania okazały się ubranka dziecięce. Były one często wykonane z używanego materiału. Wśród tych znalezisk wyróżnid można kilka przednich i tylnych części staników, chłopięce kaftaniki i prawie kompletną, dzianą kurteczkę niemowlęcą. Zachowane fragmenty kaftanika i spodenek były wystarczająco duże, że umożliwiły rekonstrukcję stroju. Dziane pooczochy nie upowszechniły się jeszcze w XVI wieku i najczęściej noszono rajtuzy wykonane z tkanego materiału. Zachowało się wiele fragmentów takich tkanin. Były one po wielekrod łatane, aż wreszcie obcinano nogawki, które nadawały się jeszcze do przeróbki. Wszystkie mają ten sam podstawowy kształt. Nogawka była cięta po skosie, zszyta z tyłu charakterystycznym podwójnym szwem. Dziane znaleziska z Groningen są dzianinami wysokiej jakości, wykonanymi przez wykwalifikowanych rzemieślników. Są tam między innymi rękawy, części pooczoch, fragment dzianego beretu, rękawiczka z jednym palcem i cztery rękawiczki pięciopalczaste. Ciekawe wydaje się to, że częśd rękawiczek robiona była od czubka palca lub kciuka, metodą wywodzącą się od ściegu igłowego. Odkryto również liczne pozostałości nakryd głowy: czapki wykonane z tkanych materiałów oraz różne modele filcowych kapeluszy, częśd z nich prawie całkowicie zachowana.