Rynek obligacji po gwałtownej korekcie

Transkrypt

Rynek obligacji po gwałtownej korekcie
Termometr Inwestycyjny 6 maja 2015 r.
Stało się: rynek obligacji po gwałtownej korekcie – o długo oczekiwanej
korekcie na rynku obligacji rozmawiamy z Krzysztofem Izdebskim,
zarządzającym funduszami obligacji Union Investment TFI
Pozytywne jest to, że polski
rynek długu doświadczył
swego rodzaju oczyszczenia,
sprowadzając rentowności na
rozsądniejsze poziomy.
Krzysztof Izdebski
zarządzający funduszami obligacji
Stało się – na rynku obligacji doszło do długo oczekiwanej korekty. Co było jej przyczyną?
Jeden z głównych powodów korekty to odwrót inwestorów od obligacji na rynkach bazowych – w USA i Europie.
Pomimo zapewnień Europejskiego Banku Centralnego o skupowaniu obligacji wszystkich krajów strefy euro
rentowności 10-letnich papierów niemieckich w ciągu zaledwie dwóch tygodni wzrosły z 0,05% do 0,35%.
To bardzo duży, aż siedmiokrotny wzrost! Na to nałożyły się oczekiwania inwestorów co do zacieśniania polityki
pieniężnej przez amerykańską Rezerwę Federalną.
Czy Fed powiedział coś nowego, co mogłoby pogorszyć sentyment?
W zasadzie nie. Natomiast pomiędzy amerykańskim bankiem centralnym a rynkami cały czas toczy się gra na
prawdopodobieństwo – czy pierwsza podwyżka stóp procentowych nastąpi jeszcze w czerwcu czy w kolejnych
miesiącach. Słaby odczyt PKB za I kwartał 2015 r. sugeruje, że podwyżka może się odsunąć w czasie, choć Fed nie
jest w tej kwestii jednogłośny. Niezależnie od daty stopy zostaną w końcu podniesione, co odbije się negatywnie na
cenach obligacji – nie tylko w Stanach. To sprawia, że inwestorzy są dużo bardziej wyczuleni na sygnały zwiastujące
głębsze spadki. W ostatnim czasie nastroje tych inwestorów, którzy preferują amerykański dług, popsuł m.in.
umacniający się kurs euro/dolar amerykański.
Traciły też polskie obligacje…
Już dłuższy czas temu wskazywałem, że rentowność polskich 10-letnich papierów na poziomie poniżej 2% jest
obarczona dużym ryzykiem korekty. I choć technicznie rynek nie miał szczególnie dużego potencjału, to wielu graczy
wierzyło, że mityczna gotówka pompowana przez EBC – w zestawieniu z niską inflacją i stopami procentowymi –
zwiększy popyt na polskie obligacje skarbowe. Tak się jednak nie stało, co potwierdza także niezbyt udany przetarg
przeprowadzony przez Ministerstwo Finansów. Okazało się, że chętni na polskie obligacje nabyli je już wcześniej,
przez co zainteresowanie okazało się niewielkie, a rynek obsunął się pod własnym ciężarem. Pozytywne w tej
całej sytuacji jest to, że polski rynek długu doświadczył swego rodzaju oczyszczenia, sprowadzając rentowności na
rozsądniejsze poziomy.
Masz pytania?
☎
800 567 662
(22) 449 03 33 (od poniedziałku do piątku, od 8.00 do 18.00) [email protected]
@ www.doradcy.unionklub.pl

Podobne dokumenty