E-mail Aleksandra Nebelskiego do www.ZeglujmyRazem.com

Transkrypt

E-mail Aleksandra Nebelskiego do www.ZeglujmyRazem.com
 s/y Mantra Asia Tekst zgodny z nadesłanym oryginałem. www.ZeglujmyRazem nie bierze żadnej odpowiedzialności za zawarte w nim informacje, sformułowania, język, opinie i nazewnictwo. E-mail Aleksandra Nebelskiego do www. ZeglujmyRazem.com
Date:
From:
To:
Subject:
Monday, May 16, 2011 7:26:00 AM
"mantra ASIA"
www.ZeglujmyRazem.com
czartery czartery
„16.05., Grecja - i czartery, czartery... Zupelnie inny swiat, niz dotychczas, inne zeglarstwo!
Plywamy po Grecji, po pieknych wysepkach i zatoczkach - jak tysiace innych czarterowych jachtow, Bavarii i
Benneteaux, ktore spotykamy wszedzie. Zupelnie inni zeglarze: obijacze w drodze na burcie i za rufa, o prawie drogi
zapomnij. Przyplywaja do nas pontonem, zeby zapytac, jak kotwiczyc - bo, mowia: "widac, ze jestescie
doswiadczeni"... Glownie Niemcy i Rosjanie. Setki jachtow. Wszyscy plywaja tak jak my teraz: od wyspy do wyspy,
od zatoczki do zatoczki, wszyscy, jak my, podziwiaja uroki zeglugi po greckich wodach - i slusznie, bo tu naprawde
pieknie jest! Pare dni spedzilismy na kotwicy w Lindos na Rodos, slusznie uwazanej za najpiekniejsze miejsce w
Grecji: gleboka, ale malutka zatoczka, plaza, wyzej na zboczu biale miasteczko z domkami z czasow ottomanskich, a
na szczycie nad nami goruje Akropol, z V w. BC. Potem, w Rodos, jak zawsze niemilosiernie zatloczona marina,
gdzie placza sie lancuchy kotwiczne i brak jakichkolwiek serwisow (ale za to tanio, 3,82 Euro/doba!) Za to paliwo potwornie drogie: Eu 1,53/litr. Otoczone murami sredniowieczne miasto z czasow Krzyzowcow bardzo ciekawe, ale
nieprawdopodobnie nabite turystami - teraz, praktycznie jeszcze przed sezonem. Ale warto!
A piwo w Grecji, tak samo byle jakie jak w calej Europie: grecki Carlsberg ani sie umywa do koszernego Carslsberga
w Izraelu, czy do Asmara Beer w Erytrei. No coz, egzotyka sie skonczyla, zaczela sie skomercjalizowana Europa...
Teraz, plyniemy na kolejna ponoc przesliczna wysepke, Symi, a dalej w planie Santorini: potworny wybuch wulkanu
na tej wyspie, w czasach przed-homeryckich, i spowodowana wybuchem tsunami, ktora zalala liczne wyspy M.
Egejskiego, daly asumpt do slynnej legendy o zatopionej Atlantydzie.
Tymczasem goniaca nas mantra ANIA zbliza sie, jest juz w Izraelu (pewnie pija tam koszernego Carslsberga,
zazdroszcze...)
Adio! Asia&Alek”