15.06.19.Pigułka nr 23 - NSZZ SOLIDARNOŚĆ POLFA WARSZAWA

Transkrypt

15.06.19.Pigułka nr 23 - NSZZ SOLIDARNOŚĆ POLFA WARSZAWA
PIGUŁKA
Warszawa
19.06.2015r.
nr 23/15
Co słychać w Solidarności
Tygodnik NSZZ Solidarność Polfa Warszawa S.A.
1980 -2015
W Polfie Warszawa S.A.
W tygodniu
12 czerwca odbyło się kolejne spotkanie w sprawie rokowań Sporu Zbiorowego (spór w sprawie, aneksu nr.5
dotyczącego wprowadzenia trzymiesięcznego okresu rozliczeniowego). Podczas rokowań nie doszło do
porozumienia między stronami sporu (KZ NSZZ Solidarność – Zarząd Polfa Warszawa). Zarząd Polfy
przedstawił nam swoją propozycję rozstrzygnięcia Sporu, która naszym zdaniem nie spełniała warunków żądań
sporu. Propozycja zawierała możliwość podpisania przez strony aneksu do Regulaminu zawierającego zapis o
okresie rozliczeniowym trzymiesięcznym obowiązującym do 31 marca 2017 roku. Przypomnę, że strona
związkowa żąda w Sporze, wycofania aneksu nr.5, który naszym zdaniem, został nieprawnie wprowadzony
przez Zarząd Polfy. W związku z takim przebiegiem kolejnych rokowań Spór Zbiorowy trwa nadal a my
zwrócimy się do Zarządu o zakończenie rokowań i podpisanie protokołu rozbieżności co spowoduje przejście
do następnego etapu Sporu, tj. mediacji.
W poniedziałek 22 czerwca, natomiast mamy negocjacje z Zarządem w temacie czasu pracy. To kolejne
spotkanie i jest raczej duża szansa na ich pomyślne zakończenie. Punktem rozbieżnym jest wysokość
gratyfikacji za pracę w soboty. Między propozycją Zarządu a propozycja związków zawodowych, jest jeszcze
spora różnica, ale sądzę, że jeśli Zarząd rzeczywiście ma dobrą wolę porozumienia w tej sprawie, to w
poniedziałek to porozumienie powinno nastąpić.
20 czerwca w Starogardzie Gdańskim odbywają się główne uroczystości jubileuszowe 80-lecia istnienia firmy.
Z tej okazji chciałbym złożyć wszystkim pracownikom Polpharmy Starogard życzenia, wszelkiej pomyślności
zarówno w pracy zawodowej, jak również w życiu prywatnym. Wiem, że „Pigułka” jest również czytana w
Starogardzie, dlatego pozwalam sobie te życzenia złożyć tą drogą. Szeregowi pracownicy w Starogardzie, mają
podobną sytuację jak my, na co dzień ciężko pracują i nie mają ani łatwiej, ani trudniej, niż pracownicy Polfy
Warszawa, dlatego uważam, że powinniśmy się wzajemnie wspierać a w dniu ich święta (jubileuszu) składamy
życzenia. To, że my patrzymy na obchody jubileuszowe w Starogardzie z pewnym smutkiem, czy może raczej
nawet pewną złością, to przecież nie wina tych pracowników. Nasze krytyczne spojrzenie na ten jubileusz
wynika przede wszystkim z porównania niedawnych, bo rok temu, obchodów 190-lecia Polfy Warszawa. U
nas jak przypomnę sobie, musieliśmy jako związek zawodowy, występować z prośbą, aby w ogóle obchodzono
tak istotny jubileusz jak 190-lecie i na naszą prośbę zorganizowano imprezę. Jubileuszową Galę, Zarząd
zorganizował 6 czerwca 2014r. w audytorium Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie. Natomiast
80-lecie w Starogardzie, to jak widzimy olbrzymia ilość wydarzeń, które trwają już od wielu tygodni,
łącznie z reklamami jubileuszowymi w telewizji. To wszystko pokazuje, jak w tej samej Grupie różne firmy,
różnie są traktowane, chociaż na co dzień, jak jest to wygodne, wmawia nam się o ujednoliceniu standardów.
Przemawia przeze mnie duży żal, to fakt, ale wynika to z tego, co stało się z Polfą Warszawa przez te 3 lata
po prywatyzacji. Wynika to z tego, że nie ma już u nas ponad 600 naszych przyjaciół, którzy tu pracowali a z
tych 600 pracowników, którzy zostali, większość na co dzień martwi się o swoje miejsce pracy. Atmosfera,
nastrój jaki jest wśród załogi i problemy jakie organizacje związkowe mają z obecnym Zarządem
spowodowało, że niedawno przewodniczący związków zawodowych poprosili o spotkanie i udali się na
rozmowę z Panią E. Dzikowską, aby przekazać wszystkie swoje obawy i troski. Wobec powyższego co
napisałem wyżej, trudno jest nam razem świętować z pracownikami ze Starogardu i brać czynny udział w
organizowanych imprezach. Tak przypomniało mi się w związku z jubileuszem, oraz trudnym czasem dla
naszych pracowników i związków zawodowych, jak jest obecnie a jak było kiedyś i zacytuję fragment artykułu
1
NSZZ Solidarność: Bud. D II p.p109; tel.22 691 35 21; fax 22 691 35 22; mail: [email protected]
Przewodniczący: M. Miara tel. 510992113; mail: [email protected]
Biuro SPCH: Sandra Domagalska tel. 22 691 35 75; kom: 785 192 803; mail: [email protected]
z 20 sierpnia 2010 roku ze strony internetowej Polfy Warszawa: Dzisiaj, 20 sierpnia 2010 roku, Zarząd Polfy
Warszawa S.A. przyznał Niezależnemu Samorządnemu Związkowi Zawodowemu "Solidarność" statuetkę
Labores pariunt honores, która jest wręczana za wybitne zasługi dla rozwoju firmy. Statuetka, na której
wygrawerowano łacińską sentencję oznaczającą hasło "trudy przynoszą zaszczyty", złożona na ręce
przewodniczącego organizacji pana Mirosława Miary, jest uhonorowaniem wieloletniej pracy całego Związku
Zawodowego działającego w Polfie Warszawa, zarówno byłych jak i obecnych pracowników. To symboliczne,
odlane z brązu, wyróżnienie jest wyrazem uznania, szacunku i podziwu dla ogromnego zaangażowania, jakie
wkładają związkowcy w to, aby każdego dnia dbać o wspólne interesy wszystkich pracowników naszej firmy.
To był wówczas również jubileusz XXX-lecia Solidarności. Odbieraliśmy jako organizacja związkowa
wyróżnienie, które było wyrazem uznania za zaangażowanie o dbałość o wspólne interesy wszystkich
pracowników, dzisiaj jesteśmy traktowani przez Zarząd Polfy, jako wrogowie, przeszkadzający w przemianach
firmy. W tym roku NSZZ Solidarność obchodzi jubileusz XXXV-lecia. W jakże innej atmosferze, niestety.
Wycieczka do Włoch
Osoby, które zapisały się na wycieczkę do Włoch, proszone są o dokonanie wpłaty pozostałej należności.
Wpłaty przyjmuje w siedzibie związku Pani Sandra Domagalska - Asystentka ds. prawno-finansowych;
Sekretariatu Przemysłu Chemicznego NSZZ „Solidarność”; tel. kom. 785 192 803; tel. 22 691 35 75;
e mail: [email protected] ; [email protected]
Uruchomiliśmy dla naszych członków związku, dodatkową usługę prawną.
Każdy członek związku, który będzie chciał konkretnej porady prawnej adwokata, radcy prawnego lub
doradcy podatkowego, ewentualnie będzie miał potrzebę sporządzenia pisma procesowego, opinii
prawnej, po zgłoszeniu się do siedziby NSZZ Solidarność, otrzyma odpowiednie uprawnienie (kod) i będzie
mógł skorzystać z takiej usługi (bezpłatnie). Porady prawne oprócz spraw związanych z pracą, mogą dotyczyć
również spraw prywatnych tj. majątkowych, ubezpieczeniowych itp. Informację na temat tej usługi, można
uzyskać pod nr. tel. kom. 785 192 803.
Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy
W Monitorze Sądowym i Gospodarczym nr. 97 z dn. 21 maja 2015r. możemy przeczytać, że w dniu 30 czerwca
2015 r., o godz. 11.00, w Sali konferencyjnej Spółki przy ul. Karolkowej 22/24 w Warszawie odbędzie się
Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy. W porządku obrad między innymi punkt dotyczący podjęcie
uchwały w sprawie przymusowego odkupu akcji Spółki Polfa Warszawa S.A. od akcjonariuszy
mniejszościowych. To ważna informacja dla tych pracowników i emerytów Polfy, którzy do tej pory nie
sprzedali akcji. Szczegółowe informacje na ten temat można zapewne uzyskać w biurze Zarządu Polfy
Warszawa S.A.
(UWAGA, może się okazać, że po 30 czerwca, cena akcji, może być o połowę mniejsza od tej która
wynikała z Umowy Sprzedaży, dlatego ci którzy jeszcze nie dokonali formalności, niech w trybie pilnym
skontaktują się z Biurem Zarządu i dokonają przed 30 czerwca formalności sprzedaży akcji)
U właściciela ; W farmacji
Farmacja: szkolenie za receptę Dziennik
Firmy farmaceutyczne sponsorują specjalistyczne kursy dla aptekarzy. Organizatorzy przekonują,
że dzięki temu nie płacą oni za obowiązkowe szkolenia. Uczestnicy narzekają, że nauce towarzyszą
reklamy leków. Zgodnie z wymogami resortu zdrowia każdy farmaceuta musi nieustannie podnosić
kwalifikacje. Ale za naukę trzeba płacić: jednodniowe szkolenie kosztuje od 150 do 400 zł. A takich
kursów trzeba odbyć około 10 (w ciągu 5 lat należy zdobyć 100 pkt). Pojawiają się zatem oferty
sponsorowane. Mechanizm jest prosty: uprawnienia do przeprowadzania szkoleń mają tylko
2
NSZZ Solidarność: Bud. D II p.p109; tel.22 691 35 21; fax 22 691 35 22; mail: [email protected]
Przewodniczący: M. Miara tel. 510992113; mail: [email protected]
Biuro SPCH: Sandra Domagalska tel. 22 691 35 75; kom: 785 192 803; mail: [email protected]
wybrane uczelnie. Te wchodzą we współpracę z firmami. Koncerny w ten sposób docierają do
klientów, uczelnie mają pieniądze od uczestników kursu, a farmaceuci - punkty, które zbierają w
ramach szkoleń. Od przedstawicieli firm w przerwach dowiadywaliśmy się, że tabletki na gardło
danej firmy są najskuteczniejsze. Były też wykłady promocyjne, które nie były punktowane i można
było z nich wyjść, ale odbywały się w środku kursu, więc większość i tak zostawała - wspomina
farmaceuta, który szkolił się w zeszłym roku. Obecnie furorę robią kursy "Opieka farmaceutyczna
2015", których organizatorami są Warszawski Uniwersytet Medyczny i agencja marketingowa GPharma. Sponsorami są firmy farmaceutyczne, m.in. Prenatal, Ziaja, Merck, Lekam.
Sęk w tym, że tematy szkoleń nie są zgodne z wytycznymi Centrum Medycznego Kształcenia
Podyplomowego. Niezgodny jest też czas wykładów: wynosi ok. 20-30 min. - Zgodnie z przepisami
farmaceuci otrzymują jeden punkt za wykłady trwający co najmniej 45 minut, a jego treść jest
zgodna z tematami opublikowanymi przez CMKP - mówi dr Zbigniew Węgrzyn z Centrum.
Jednak prof. Marek Naruszewicz z WUM, kierownik naukowy kursu, przekonuje, że jako
samodzielna jednostka naukowa mają prawo do niezależności. - Każdy może szkolić według
własnego uznania, oby tylko wykłady były na najwyższym poziomie - mówi. Zdaniem profesora
tematy proponowane przez Centrum nie zmieniają się od lat i nie nadążają za zmianami na rynku
farmaceutycznym.
Na kurs w Warszawie przyszło kilkaset osób. I - jak dodaje dziekan - z opinii studentów wynika,
że byli bardzo zadowoleni. A obecność firm? Jak tłumaczy, działa to tak, że przekazują darowiznę
na rzecz wydziału. Z tego pokrywane są koszty wynajmu sal i wynagrodzenie dla wykładowców,
a słuchacz nic nie płaci. Prof. Naruszewicz dodaje, że przy kursach odpłatnych to i tak albo firma
opłacała je bezpośrednio aptece za wysłanie pracownika, albo po prostu nikt nie przychodził.
Jednak kurs budzi sprzeciw innych uczelni, które dziwi, dlaczego WUM organizuje kursy np. w
Łodzi, Szczecinie czy Bydgoszczy. - Ja tylko pobudzam konkurencję - tłumaczy prof. Naruszewicz.
Resort zdrowia po wcześniejszych sygnałach o nieprawidłowościach i zbyt mocnej ingerencji firm
w szkolenia dwa lata temu prowadził kontrole, i rozważał samodzielne opłacenie szkoleń. Jednak
już wtedy zastrzegał, że wszystko zależy od sytuacji finansowej budżetu państwa. Ta, jak widać,
nie poprawiła się na tyle, by farmaceuci otrzymali darmowe szkolenia bez obecności koncernów.
Lekarskich wyjazdów w tropiki już nie ma, ale do ideału wciąż daleko
Na kontakt z koncernami farmaceutycznymi nieustannie narażeni są również lekarze. Bo to oni
mają wpływ na to, jaki lek przyjmie chory. Zasady współpracy ustalane są od lat. Od 2016 r. mają
wejść w życie kolejne zmiany - firmy mają upubliczniać, ile płacą lekarzom. Zdaniem ekspertów
zasady działania w tej sferze nie są w pełni jasne. Jednym z pól niezgody są np. szkolenia. Lekarze,
podobnie jak farmaceuci, mają obowiązek nieustannego podnoszenia kwalifikacji. Kursy - tak jak
dla pracowników aptek - najczęściej sponsorują firmy. - Przemysł albo opłaca szkolenia lekarzom,
albo współfinansuje organizację kursów - mówi właściciel jednej z firm szkoleniowych. Pracodawca, czyli szpital lub przychodnia, nam tego nie zapłacą - przyznaje jeden z lekarzy. Dodaje
jednak, że coraz rzadziej udaje się zyskać sponsora. Firmy działają w ostatnim czasie ostrożniej.
Po słynnych wyjazdach na kongresy naukowe na tropikalnych wyspach zaostrzono przepisy. Od
2009 r. uregulowano m.in. zasady spotkań przedstawicieli przemysłu z pracownikami medycznymi.
Zgodnie z nimi spotkania takie nie mogą utrudniać prowadzenia działalności przez lekarzy i muszą
się odbywać poza godzinami pracy lekarza - i to niezależnie od tego, czy pracuje on w publicznej,
czy w prywatnej jednostce zdrowia.
Tymczasem jak mówi jeden z przedstawicieli medycznych, mimo tych zmian nie ma żadnego
problemu, aby przyjść do lekarza w trakcie jego pracy. Jedną z głównym form współpracy jest
zatrudnianie przez firmy lekarzy do wygłaszania wykładów sponsorowanych czy też prowadzenia
szkoleń. Zarobki do tej pory były tajne. Od 2016 r. część firm deklaruje, że będzie upubliczniać
wysokość budżetu, który jest przeznaczany na współpracę z personelem medycznym. A wszystko
to w ramach kodeksu dobrych praktyk, który wprowadzają firmy. Do zmian i większej
przejrzystości w tej sferze skłoniła je seria wykrytych nieprawidłowości. Jedną z głośniejszych
spraw w Polsce było ujawnienie, że Glaxo płaciło m.in. polskim lekarzom za przepisywanie ich
leków. W ramach upominków otrzymywali wyjazdy na Hawaje, bilety na koncerty etc. Na razie i
3
NSZZ Solidarność: Bud. D II p.p109; tel.22 691 35 21; fax 22 691 35 22; mail: [email protected]
Przewodniczący: M. Miara tel. 510992113; mail: [email protected]
Biuro SPCH: Sandra Domagalska tel. 22 691 35 75; kom: 785 192 803; mail: [email protected]
tak dane publikowane przez firmy będą zbiorcze: z ich raportów będzie można się dowiedzieć, ile
w sumie i ilu lekarzom zapłacono. Kto konkretnie zarabiał - już nie. Tymczasem jak bardzo jest to
newralgiczna kwestia, pokazała ostatnia zmiana przepisów wprowadzona przez resort zdrowia.
Kiedy ministerstwo nakazało konsultantom medycznym sprawozdawać wysokość i źródło
zarobków, kilkudziesięciu lekarzy zrezygnowało z pełnienia tej funkcji. KLR
W kraju i na świecie
"Solidarność" żąda dymisji ministra zdrowia
Jeżeli ktokolwiek z pracowników w moim szpitalu podjąłby strajk, na drugi dzień będzie przeze mnie,
dyrektora, zwolniony - powiedział wczoraj w TVN Marian Zembala, nowy minister
zdrowia. "Solidarność" żąda od premier Kopacz zdymisjonowania ministra oraz jednoznacznego
odcięcia się od tej wypowiedzi.
Wypowiedź miała miejsce przy okazji rozmowy o strajku pielęgniarek z Wyszkowa. Minister stwierdził Jeżeli ktokolwiek z pracowników w Śląskim Centrum Chorób Serca, czyli w moim szpitalu podjąłby strajk,
na drugi dzień będzie przeze mnie, dyrektora, zwolniony. Przyznał, że pielęgniarki zarabiają za mało, ale
nie zamierza prowadzić rozmów "pod szantażem strajków i odejścia od łóżek pacjentów".
"Solidarność" skierowała pismo do premier Ewy Kopacz, w którym podkreśla, że "prawo do organizowania
się w związki zawodowe, w tym prawo do strajku to jedno z podstawowych praw obywatelskich zapisanych
nie tylko w polskiej konstytucji, ale też w prawie unijnym i konwencjach Międzynarodowej Organizacji
Pracy, które Polska ratyfikowała. Szkoda, że w roku 35-lecia powstania Niezależnego Samorządnego
Związku Zawodowego „Solidarność” musimy to przypominać Pani rządowi i ugrupowaniu, które chwali się
przynależnością do Europejskiej Partii Ludowej. "
- Prawo do organizowania się w związki zawodowe, w tym prawo do strajku są zapisane w Konstytucji RP,
a obowiązkiem ministra jest przestrzeganie konstytucji - zwraca uwagę Piotr Duda, szef Związku - Ta
wypowiedź dyskwalifikuje Zembalę nie tylko jako ministra, ale również jako dyrektora publicznej,
utrzymywanej przecież za nasze podatki, placówki.
NSZZ "Solidarność" żąda od premier Kopacz zdymisjonowania ministra zdrowia oraz jednoznacznego
odcięcia się od tej wypowiedzi.
Nowa strona internetowa Sekretariatu Przemysłu Chemicznego NSZZ Solidarność
Pragnę poinformować, iż Sekretariat Przemysłu Chemicznego NSZZ Solidarność, uruchomił nową
stronę internetową. Adres strony: www.spchsolidarnosc.pl
Serdecznie zapraszam do odwiedzania naszej strony.
Miara Mirosław
Przewodniczący KZ NSZZ
4
NSZZ Solidarność: Bud. D II p.p109; tel.22 691 35 21; fax 22 691 35 22; mail: [email protected]
Przewodniczący: M. Miara tel. 510992113; mail: [email protected]
Biuro SPCH: Sandra Domagalska tel. 22 691 35 75; kom: 785 192 803; mail: [email protected]