16.04.29.Pigułka nr 16 - NSZZ SOLIDARNOŚĆ POLFA WARSZAWA
Transkrypt
16.04.29.Pigułka nr 16 - NSZZ SOLIDARNOŚĆ POLFA WARSZAWA
PIGUŁKA Co słychać w Solidarności Warszawa 29.04.2016r. Nr. 16/16 Tygodnik NSZZ Solidarność Polfa Warszawa S.A. W Polfie Warszawa S.A. W tygodniu W poprzednim tygodniu poruszałem dość przedziwny temat, bo temat papieru toaletowego, ale chyba jest szansa, że w tej sprawie nastąpi poprawa. No cóż może i ktoś pomyślał, że mi odbiło, że poruszyłem taki temat, ale przecież i takie sprawy czasem trzeba przedyskutować (raz na 25 lat ). Drugim tematem było mycie okien przez osoby nieuprawnione do tej czynności i okazuje się, że nasz dział BHP stanął na wysokości zadania i zajął się tematem dogłębnie i teraz będzie wszystko zgodnie z procedurami w temacie mycia okien. Trzecim tematem był temat aplikacji „szpiegującej” w telefonach i braku możliwości wyłączenia w telefonie lokalizacji. W tym temacie póki co postęp dla mnie niestety niezadawalający tzn, faktem jest, że pracownik Grupy, starał się naprawić moim zdaniem popełniony kardynalny błąd i po czasie poinformował użytkowników o zainstalowaniu aplikacji FAMOC. Niestety ta czynność powinna być dokonana przed rozdaniem telefonów a na mój mail dotyczący zagadnienia aplikacji i lokalizacji nawet nie raczył odpowiedzieć. Będę nadal zajmował się tym tematem wobec powyższego. W tym tygodniu otrzymałem informację o planowanych pracujących niedzielach i w tym temacie odbyło się w środę spotkanie z Członkiem Zarządu – Maciejem Fabiańczykiem oraz Panią Dyrektor HR – Katarzyną Pacut. Rozmowa na temat planowanych pracujących niedziel oraz na temat innych zagadnień, była dość długa, ale uczciwie przyznam i z zadowoleniem, że odbyła się w wyjątkowo merytorycznej ale i miłej atmosferze, co jak wiemy, nie często mogę podkreślać. W wyniku tych rozmów otrzymaliśmy informację, że temat pracujących niedziel staje się nieaktualny, co oczywiście niezmiernie mnie cieszy, ponieważ pracownicy na produkcji są przepracowani, zestresowani i nie chcą dodatkowo pracować ani w niedziele ani po 12 godzin. Osobiście co podkreślam ciągle, jako związkowiec, jestem zdecydowanym przeciwnikiem pracy w niedziele, dlatego bardzo mnie cieszy podjęta decyzja. Tyle pozytywnych informacji, niestety przez ostatnie dni coraz bardziej martwi mnie temat, który poruszam od jakiegoś czasu a dotyczy kondycji psychicznej naszej załogi. Od dość dawna dochodzą do mnie informacje, że nasi pracownicy są zestresowani, wpadają w depresje, coraz częściej korzystają z usług lekarzy specjalistów. Część tych wizyt dotyczy pracowników, którzy otrzymują wypowiedzenia umów pracy, ale tym nie można wytłumaczyć problemu, bo wiem, że znaczna ilość pracowników, tych co nie są zwalniani a nie radzą sobie z problemami, jakie teraz mają w pracy, korzysta z usług tych lekarzy i zażywa odpowiednie środki farmaceutyczne. Ostatnio zdarzyły się również przypadki zasłabnięć, z moich informacji wynikające że z powodów stresowych a jeden z pracowników, po rozmowie z przełożonym wylądował u lekarza a następnie w szpitalu na 8 godzin na „ojomie” po powrocie do pracy i po następnej scysji z przełożonym, wylądował u lekarza specjalisty i jest na dwutygodniowym zwolnieniu. Koledzy z działu tego pracownika, którzy potwierdzają napiętą sytuację panującą na dziale a wynikającą ich zdaniem z zachowania przełożonych, chcąc zadbać o swoje bezpieczeństwo, zrobili „zrzutkę” i zakupili do własnego użytku na dziale – ciśnieniomierz. To wydarzenie niebywałe i nie mające do tej pory nigdy miejsca, pracownicy bojąc się o swoje zdrowie, kupili ciśnieniomierz na dział. Od dość dawna sygnalizowałem problemy ze zdrowiem pracowników wynikające ze stresów jakie pracownicy doświadczają od kilku lat, okazuje się, że w czwartek na posiedzeniu komisji BHP te problemy potwierdził lekarz medycyny z Luxmedu. Mam informację również od pracownika, że jeden z lekarzy „na mieście” stwierdził, 1 NSZZ Solidarność: Bud. D I p.p109; tel.22 691 35 21; fax 22 691 35 22; mail: [email protected] Przewodniczący: M. Miara tel. 510992113; mail: [email protected] Biuro KSPCH: Sandra Domagalska tel. 22 691 35 75; kom: 785 192 803; mail: [email protected] że coraz częściej w ich środowisku mówi się o sytuacji stresowej pracowników w Polfie. W czwartek rozmawiałem na ten temat z wszystkimi członkami Zarządu i Panią Dyrektor HR. Mam wielką nadzieję, że z tych rozmów wynikną jakieś pozytywne działania, bo osobiście boje się, że sytuacja jest na tyle trudna, że może wydarzyć się coś niedobrego, co wszystkich nas obudzi, ale będzie za późno. Będę chciał ten temat również omówić z przedstawicielem właściciela w Radzie Nadzorczej. Jestem przekonany, że są potrzebne natychmiastowe działania najwyższej kadry zarządzającej. Wiem, że wyniki, produkcja, są bardzo ważne dla nas wszystkich, wiem że przechodzimy jako pracownicy rewolucyjne podejście do wykonywanej przez nas pracy i musimy się wiele uczyć, do wielu rzeczy przystosować, ale wiem, że najważniejszy powinien być człowiek a powiem z całą stanowczością, że moim zdaniem w wielu miejscach jest tak, jakbyśmy o tym zapomnieli. Przełożeni, którzy mają w głowie tylko wyniki, tabele i wykresy a zapominają o swoich podwładnych, to oni powinni udać się do specjalisty, bo na pewno nie nadają się do kierowania ludźmi. Zdaję sobie sprawę, że poruszam bardzo trudny i kontrowersyjny temat, ale robie to w imię odpowiedzialności, również mojej, za pracowników. Cała kadra zarządzająca, powinna moim skromnym zdaniem, przeanalizować poważnie obecną sytuację, zbadać w jak dużym stopniu mamy do czynienia z narastającą sytuacją stresową wśród pracowników, którą powtarzam potwierdził lekarz medycyny i powinny być podjęte poważne kroki naprawcze. Członkostwo w NSZZ Solidarność Wiele się dzieje w naszej firmie i zapewne będzie się jeszcze działo. W takich sytuacjach warto jest mieć „kogoś za plecami” a myślę w tym miejscu o przynależności do NSZZ Solidarność. Zachęcam tych, którzy do tej pory nie podjęli takiej decyzji, zapraszamy, zapisujcie się. Składka 0,82% płacy, to mała kwota a korzyści może być dużo. „Zorganizowani mają lepiej” to hasło „Solidarności”, proste w budowie, ale prawdziwe. U właściciela ; W farmacji Firmy farmaceutyczne rwą sobie włosy z głowy. Pacjenci zacierają ręce Do 2020 roku osiem nowoczesnych leków, wiodących pod względem wartości sprzedaży, straci ochronę patentową. Dla polskich pacjentów to szansa na tańsze leki i łatwiejszy dostęp do refundowanej terapii. Duże firmy farmaceutyczne mają powód do rozpaczy nad utraconymi zyskami. Końcówka drugiej dekady XXI wieku zapisze się w historii biotechnologii jako czas wygasania najbardziej cennych dla koncernów patentów. Do 2020 r. ochronę patentową straci osiem największych pod względem wartości sprzedaży wysokospecjalistycznych leków. Chodzi o Enbrel, Humirę, Lantus, Remicade, MabTherę, Neulastę, Herceptin i Gonalf – pisze „Gazeta Wyborcza”. Są one stosowane np. w cukrzycy, jako przeciwzapalne, a także w terapii antynowotworowej. Przychody ze sprzedaży tych leków przynoszą koncernom astronomiczną kwotę 43 mld euro rocznie. To równowartość ośmiu lat działania programu 500 plus. Humira to lek stosowany m.in. w reumatoidalnym zapaleniu stawów. Jedna dawka kosztuje ponad 4 tys. zł – wylicza dziennik. Rocznie na refundację terapii z zastosowaniem tego leku dla prawie 4 tys. Polaków NFZ wydaje 113 mln zł. W 2018 r., po 15 latach od zarejestrowania leku, koncern AbbVie straci ochronę patentową na swój produkt. Co oznacza koniec ochrony patentowej? Ano to, że na rynku pojawić się będą mogły tańsze zamienniki najdroższych leków. Większość tych substancji (adalimumab, etanercept, infliksimab, rituksimab, trastuzumab) jest finansowana w ramach programów lekowych. To procedura NFZ z zastosowaniem innowacyjnych, ale kosztownych substancji. Ponieważ lek jest bardzo drogi, pacjenci muszą spełniać ściśle określone kryteria, np. niepowodzenie terapii co najmniej dwoma konwencjonalnymi lekami, poza tym zapisy programu określają często czas trwania terapii. Jak zauważa gazeta, gdy patenty znikną i pojawią się tańsze odpowiedniki, jest szansa, że NFZ będzie mógł refundować je dla większej grupy pacjentów, rezygnując z dodatkowych kryteriów. - Spadek cen leków może wpłynąć na zmianę kategorii dostępności refundacyjnej, co w praktyce oznacza odejście od ściśle zdefiniowanych kryteriów kwalifikacji do leczenia - mówi Anna Kordecka, ekspert w dziedzinie oceny technologii medycznych i ekonomiki zdrowia z firmy HTA Audit. 2 NSZZ Solidarność: Bud. D I p.p109; tel.22 691 35 21; fax 22 691 35 22; mail: [email protected] Przewodniczący: M. Miara tel. 510992113; mail: [email protected] Biuro KSPCH: Sandra Domagalska tel. 22 691 35 75; kom: 785 192 803; mail: [email protected] W kraju i na świecie Zysk nie może przesłaniać bezpieczeństwa pracownika Bezpieczeństwo w zakładzie pracy i dobrze wynagradzany pracownik to jest sens naszej codziennej pracy, a dla nas związkowców jest najważniejsze, by zysk nie był okupiony zdrowiem pracownika – mówił w swoim wystąpieniu Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ „Solidarność” i przewodniczący Rady Dialogu Społecznego podczas uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy poświęconej obchodom Międzynarodowego Dnia Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy oraz Chorób Zawodowych, która odbyła się 28 kwietnia 2014 r. w Sejmie. Zakład pracy to nasze drugie miejsce, w którym spędzamy połowę życia i wszyscy pracownicy chcą szczęśliwie wrócić do domu, ale niestety nie zawsze tak bywa - powiedział Piotr Duda. Podkreślił rolę Rady Ochrony Pracy w dbaniu o bezpieczeństwo pracownika ale także rolę Rady Dialogu Społecznego. Przypomniał zerwanie rozmów w Trójstronnej Komisji w 2013 r. oraz to, że nie przypuszczał wówczas, że po dwóch latach związki zawodowe, pracodawcy i rząd będą razem pracować w RDS, na podstawie ustawy, która, jak żadna inna, została przyjęta przez Sejm w absolutnym konsensusie. Lider KK przypomniał, że przez 2 lata braku dialogu w Trójstronnej Komisji, jedyną platformą prowadzenia dialogu na tak wysokim szczeblu była właśnie Rada Ochrony Pracy. Mówił o problemach bezpieczeństwa pracowników zatrudnionych w pozakodeksowych formach. - Stabilne zatrudnienie to nie tylko opłacona składka emerytalna, to nie tylko prawo do płatnego urlopu, nie tylko prawo do świadczeń socjalnych, ale także bezpieczeństwo w zakładzie pracy - powiedział i podkreślił, że Solidarność od lat prowadzi kampanię na rzecz stabilnego zatrudnienia. - Musimy iść w tym kierunku - dodał. Rada ma już pierwsze sukcesy, zaznaczył szef Związku, jakimi są dwa wspólne stanowiska partnerów społecznych: w sprawie zmiany ustawy o prawie zamówień publicznych przewidującej tzw. klauzulę społeczną, w myśl której już nie najniższa cena, ale umowa o pracę i minimalne wynagrodzenie, będą bardzo ważnym elementem specyfikacji zamówienia. Kolejne bardzo ważne stanowisko Rady dotyczy płacy minimalnej dla pracujących na zlecenie - 12 zł plus. W podstawie wynagrodzenia nie będzie liczony dodatek za pracę w godzinach nocnych. - To wielkie wyzwanie, ale i wielki sukces Rady Dialogu Społecznego – podkreślił. Przewodniczący Rady Ochrony Pracy Janusz Śniadek, zaznaczył, że „bezpieczeństwo pracowników i związane z tym koszty zawsze będą przeciwstawne poszukiwaniu zysku. Dlatego zawsze konieczne będzie poszukiwanie kompromisu, wywieranie presji na pracodawców, by zapewnili odpowiednio bezpieczne warunki zatrudnienia swoim pracownikom. Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed, podkreśli rolę Solidarności, która od lat prowadziła działania mające zachować pamięć o ofiarach wypadków przy pracy, promować dobre praktyki w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. Mówił o roli resortu pracy w poprawie bezpieczeństwa pracy. Wskazał na rolę Rady Dialogu Społecznego, w której zapewne znajdzie się miejsce na debatę o bezpieczeństwie i higienie pracy. Uroczystość z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy oraz Chorób Zawodowych patronatem objął Marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Tematem tegorocznych obchodów było: „Bezpieczeństwo i higiena pracy w sektorach gospodarki o najwyższej liczbie wypadków śmiertelnych i ciężkich. Koszty społeczne i ekonomiczne wypadków przy pracy” Miara Mirosław Przewodniczący KZ NSZZ 3 NSZZ Solidarność: Bud. D I p.p109; tel.22 691 35 21; fax 22 691 35 22; mail: [email protected] Przewodniczący: M. Miara tel. 510992113; mail: [email protected] Biuro KSPCH: Sandra Domagalska tel. 22 691 35 75; kom: 785 192 803; mail: [email protected]