Pleśniak,Torcik Marcello
Transkrypt
Pleśniak,Torcik Marcello
Pleśniak Jeden z najstarszych przepisów, jaki mam spisany w swoim przepastnym zeszycie w niebieskich okładkach. Niestety nie kojarzę, skąd pochodzi, bo jest w naszej rodzinie od lat. Dzisiaj, zamiast tradycyjnego w przepisie dżemu wiśniowego, dałam konfiturę z czarnej porzeczki. Podaję proporcje na średnią blaszkę (ok. 30cm x 14cm). Składniki: ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ 2,5 szklanki mąki pszennej 1 niepełna szklanka cukru pudru 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia 4 jajka 250g masła 3 łyżeczki ciemnego kakao naturalnego ok. 120-140g konfitury z czarnej porzeczki (pół niedużego słoiczka) dodatkowo pół szklanki cukru pudru do ubijania białek Wykonanie: 1. Mąkę, miękkie masło, cukier puder, proszek do pieczenia i 4 żółtka zarabiamy drewnianym nożem w dużej misce. Kiedy z masła zaczną się tworzyć grudki, ciasto zagniatamy ręką. Dzielimy je na trzy, w miarę równe, części. 2. Blaszkę smarujemy odrobiną masła i wysypujemy mąką. 3. Pierwsze ciasto rozwałkowujemy na omączonym blacie omączonym wałkiem i wkładamy do foremki. Wylepiamy nią blaszkę i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni Celsjusza na 10 minut. 4. Drugie ciasto wyrabiamy z kakao. Oba ciasta (jasne i ciemne) wstawiamy na czas pieczenia do lodówki. 5. Podpieczone ciasto wyjmujemy z piekarnika i nakładamy na nie konfiturę. 6. W międzyczasie ubijamy mikserem na wysokich obrotach pianę z białek i w połowie ubijania wsypujemy cukier puder. 7. Na konfiturę tarkujemy na dużych oczkach (czyli ścieramy na tarce ;) ) ciasto wyrobione z kakao. Generalnie ciasto powinno poleżeć w lodówce minimum godzinę i kiedyś tak robiłam, ale teraz z tego leżakowania rezygnuję i ciasto również jest pyszne. 8. Na utarkowane brązowe ciasto wykładamy sztywną pianę z białek, a na nią tarkujemy jasne ciasto. 9. Blaszkę wkładamy do piekarnika i pieczemy jeszcze około 35-40 minut (mniej więcej do czasu, aż góra ciasta się zrumieni). Po upieczeniu zostawiamy na kwadrans w piekarniku. Najlepiej kroi się, jak przestygnie. Torcik Marcello Lekkie ciasto, przełożone puszystym kremem czekoladowo-orzechowym, choć posmak orzechowy zawdzięcza wyłącznie dodatkowi nutelli. Pyszne ciasto na desery, na spotkania ze znajomymi i rodziną – z pewnością wszystkim będzie smakowało, do tego pięknie się prezentuje. Przepis zaczerpnięty z magazynu “Ciasta – sprawdzone przepisy” (nr 3 marzec 2011). Składniki na ciasto: ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ 6 jajek szczypta soli 3/4 szklanki mąki pszennej 1/2 szklanki cukru 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej 2 łyżki ciemnego kakao naturalnego 2 łyżki oleju (właśnie sobie uświadomiłam, że ja tego oleju nie dałam ;) ) 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia Składniki na krem: ■ ■ ■ ■ ■ ■ 100g mlecznej czekolady (1 tabliczka) 1/2 szklanki cukru 1/2 szklanki mleka 370g margaryny Kasia 3 żółtka 3 łyżki kremu nutella ■ 2 łyżki wódki Dodatkowo: ■ ■ ok. 400g dżemu truskawkowego 50g gorzkiej czekolady do posypania (ja dałam 100g, czyli całą tabliczkę) Wykonanie: 1. Białka przeznaczone na ciasto ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Stopniowo wsypujemy cukier i dalej ubijamy. 2. Dodajemy po jednym żółtku, zanim wrzucimy kolejne, należy utrzeć poprzednie. Aby było łatwiej, po oddzieleniu białek od żółtek możemy żółtka zostawić w skorupkach. 3. Mąki wsypujemy do miski, mieszamy razem z proszkiem do pieczenia i kakao. 4. Mąki stopniowo wsypujemy do masy jajecznej i ucieramy na wolnych obrotach. 5. Blaszkę 24cm x 34cm (u mnie 24cm x 28cm) wykładamy papierem do pieczenia i wlewamy do niej ciasto. Pieczemy około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 160-180 stopni Celsjusza (u mnie piekło się 25 minut). 6. W międzyczasie przygotowujemy krem. Mleko zagotowujemy z cukrem. Kiedy pokażą się bąbelki, zdejmujemy z ognia i wrzucamy do niego połamaną na kawałki czekoladę. Dokładnie mieszamy, aż czekolada się rozpuści. Dodajemy nutellę i ponownie mieszamy do rozpuszczenia i połączenia się składników. Odstawiamy do ostygnięcia. 7. Kiedy ciasto po upieczeniu przestygnie, przekrawamy je wzdłuż na dwa placki. 8. Miękką margarynę ucieramy z żółtkami, stopniowo i powoli dodając masę czekoladową. Dodajemy wódkę i mieszamy. 9. Na spodnim placku ciasta (powinien być zimny, inaczej krem popłynie) rozsmarowujemy połowę kremu, na niego wykładamy łyżką dżem. Przykrywamy drugim plackiem. Wykładamy resztę kremu, po czym ścieramy gorzką czekoladę na tarce o grubych oczkach (ja tę czekoladę zblederowałam) i posypujemy wierzch ciasta. Te wszystkie czynności wygodnie jest zrobić w blaszce, więc po przekrojeniu ciasta możemy placki włożyć z powrotem, wraz z papierem do blachy i smarować kremem już w niej. 10. Torcik wkładamy do lodówki na minimum godzinę i przechowujemy również w lodówce.