Przed decyzją Banku Kanady (II)

Transkrypt

Przed decyzją Banku Kanady (II)
Nie oczekujemy euforii
Po wielu zwrotach akcji i sceptycyzmie przeplatającym się z rezygnacją, wygląda jednak na to, że do porozumienia z
Grecją dojdzie. Tsipras przetrwa na scenie politycznej, a Europa przerażona konsekwencjami Grexitu po raz kolejny
przystanie na zgniły kompromis. Rynki wreszcie będą mogły zająć się innymi tematami. Czas kupować ryzykowne
aktywa?
Kształtu porozumienia z Grecją jeszcze nie znamy, ale na ten moment wygląda na to, że będzie to kombinacja dalszego
finansowania (potrzebnego do spłaty wcześniejszego), cięć wydatków i podwyżek podatków (CIT, VAT) oraz złagodzenia
warunków dotychczas otrzymanego finansowania (niższe odsetki, wydłużenie okresów spłaty). Aby grecki dług dało się
spłacać konieczne są dwa warunki: jego redukcja oraz wzrost konkurencyjności greckiej gospodarki. Redukcja ścieżki
długu poprzez obniżenie odsetek to zbyt mało, natomiast w greckim liście w kluczowych sprawach dotyczących
liberalizacji gospodarki czy ograniczenia korupcji są głównie ogólniki, oznaczające, że przez ostatnich kilka miesięcy nikt
specjalnie nad tym nie pracował. Wreszcie, pamiętajmy, iż grecki banki utraciły wiarygodność w społeczeństwie, więc
nawet jeśli będziemy mieć porozumienie to albo trzeba będzie utrzymywać ograniczenia w wypłatach (co uderzy w
konsumpcję), ale nastąpi dalszy exodus depozytów, zaś banki nie mają już wiele nadwyżek aktywów, które mogłyby
posłużyć za zabezpieczenie dla otrzymywanej płynności. Pomijając zatem krótkotrwałą reakcję w postaci „uff, dogadali
się” nie ma tu specjalnych podstaw do przesadnego optymizmu.
W odróżnieniu do lat 2011-12 akcje w Europie są bardzo drogie (lub mówiąc szerzej premia od ryzykownych aktywów
bardzo niska) i trzeba być głębokim optymistą, aby wierzyć w kontynuację hossy w dłuższym okresie. Ta grupa
inwestorów uważa, że chiński rząd ma wiele środków (faktycznie zakaz sprzedaży akcji największym udziałowcom czy
piętnowanie krótkiej sprzedaży prezentują jak szeroki ten wachlarz może być) by zapobiec katastrofie. Nawet jeśli
Chińczykom uda się połatać ten worek bez istotnego ciosu dla rynku nieruchomości (co wydaje nam się największym
zagrożeniem) to i tak pokazuje to na jak trudnym terenie są obecnie byki.
Załóżmy, że Grecja oraz Chiny znikną na chwilę z radaru rynków. Co wtedy? Wraca temat rosnących rentowności
obligacji, a przypomnijmy, że od tego właśnie zaczęły się problemy na DAXie tej wiosny. Jeśli indeksy mają wrócić na
szczyty potrzebna im będzie kombinacja pozytywnych rozstrzygnięć w powyższych kwestiach oraz świetny sezon
wyników kwartalnych – który właśnie zaczynamy.
10.07.2015
Wydarzenia tygodnia
• Grecja – Grecy wysłali nowe propozycje do Brukseli, rynki czekają na ich
zatwierdzenie przez Eurogrupę, co powinno oznaczać również ich zatwierdzenie na
planowanych niedzielnych szczytach UE i strefy euro
Plan raportu
1) Rynek walutowy:
•
Przed decyzją Banku Kanady
•
EURUSD,EURPLN-AT
•
GBPUSD, NZDUSD - AT
2) Rynek akcyjny
•
Chińczycy chwytają się brzytwy
•
S&P500, DAX
- AT
3) Rynek surowców:
•
Rudy żelaza
•
Ropa, złoto – AT
minionego:
str. 3,4
str.5
str. 6
str. 7
str. 8
str. 9
str. 10
• Pekin próbuje powstrzymać spadki na giełdach – władze wprowadzają
rozmaite regulacje i zmuszają państwowe fundusze do kupowania akcji i indeksy
lekko odbijają, a w ślad za nimi surowce
• Dane z USA – minutes FOMC gołębie, ISM dla usług bez szału, claimsy mocno w
górę, rynkowe stopy w USA w dół
• Dobre dane z UK – produkcja mocno w górę (chociaż przetwórstwo zaskoczyło in
minus), ceny nieruchomości również, deficyt bilansu handlowego znacznie mniejszy
od oczekiwań
• Niezłe dane z Niemiec – produkcja przemysłowa bez zaskoczeń, troszkę lepsze
zamówienia w przemyśle, eksport mocno w górę
kolejnego:
• Wystąpienia J.Yellen – szefowa FED w środę i w czwartek wystąpi przed
komisjami w Kongresie ze sprawozdaniem na temat polityki monetarnej
• Dane z USA – sprzedaż detaliczna (wtorek); PPI, indeks Empire State, produkcja
przemysłowa (środa); claimsy, Philly FED indeks, NAHB (czwartek); inflacja CPI,
indeks UoM, pozwolenia i rozpoczęte budowy domów
• Dane z Chin – bilans handlowy, nowe kredyty (poniedziałek); PKB, produkcja
przemysłowa, sprzedaż detaliczna, inwestycje w aglomeracjach miejskich (środa)
• Dane z UK – inflacja CPI, PPI (wtorek); stopa bezrobocia i wnioski o zasiłek
(środa)
• Banki centralne – posiedzenie EBC (czwartek); minutes Rikbsanku, posiedzenie
BoJ (środa)
• Start sezonu wyników – J&J, JPM, Wells Fargo, BofA, Intel, Goldman, Citi –
tydzień z wynikami banków
Przed decyzją Banku Kanady (I)
15 lipca odbędzie się następne posiedzenie Banku Kanady. W tym roku BoC
zdecydował się na obniżkę stóp procentowych (o 25 punktów bazowych)
jedynie w styczniu. Podczas zbliżającego się posiedzenia konsensus rynkowy
nie przewiduje zmian kosztu pieniądza – jednak podobnie sytuacja wyglądała
podczas wszystkich decyzji w tym roku, również tej styczniowej – ale możemy
zauważyć sporą różnicę opinii poszczególnych ekonomistów. Spośród 24
przesłanych prognoz do ankiety przeprowadzanej przez Bloomberga, 16
analityków uważa, że stopy pozostaną na poziomie 0,75%, a 8 jest zdania, iż
możemy oczekiwać cięcia o 25pb do 0,5%. Warto zwrócić uwagę, że dwóch
najlepszych ekonomistów według rankingu prognoz historycznych różni się co
do lipcowego postanowienia BoC.
Bank Kanady z pewnością będzie zaniepokojony ostatnimi wydarzeniami na
rynkach surowcowych, a w szczególności sporymi spadkami cen ropy, która jest
istotnym towarem eksportowym z kraju. Istotna przecena ropy przyczyniła się
do osłabienia się kursu dolara kanadyjskiego. USDCAD znajduje się aktualnie w
okolicach 1,2670, na skalę deprecjacji waluty wskazuje fakt, że jeszcze w maju
para znajdowała się poniżej istotnego psychologicznie poziomu 1,20.
Naszą uwagę w szczególności zwraca istotny spadek inwestycji w sektorze
górniczym i wydobywczym, co znajduje swoje bezpośrednio przełożenie na
spowolnienie w sektorze naftowym. Porównując wzrost PKB we wszystkich
sektorach gospodarki oraz sektorze naftowym, możemy zwrócić uwagę, że
istnieje między tymi wskaźnikami silna zależność (korelacja między seriami to
blisko 81%), a przy niskich cenach surowca, możemy mieć do czynienia z
niechęcią zwiększania nakładów inwestycyjnych przez największe korporacje.
Co prawda dane te są szacowane na podstawie miesięcznych publikacji, które
ostatecznie są rewidowane w oficjalnych danych kwartalnych, ale jak wskazuje
historia, kwartalne serie nie odbiegają znacznie od tych miesięcznych.
Przed decyzją Banku Kanady (II)
Z punktu widzenia wzrostu gospodarczego, obniżka stóp procentowych przez
władze monetarne w 2015 roku byłaby uzasadniona aby zapobiec pogłębieniu
się spowolnieniu wzrostu ekonomicznego. W sektorze monetarnym, inflacja CPI
znajduje się poniżej dolnego ograniczenia zakresu wahań wokół celu
inflacyjnego (ustalonego na 2%), a dalsze spadki cen surowców nie będą
przyczyniały się do zmiany do trendu. Lepszy obraz przedstawia wskaźnik
inflacji bazowej, który jest na poziomie satysfakcjonującym władze monetarne,
jednak ostatnie wydarzenia na kanadyjskim rynku pracy nie wskazują, iż
możemy oczekiwać presji na wzrost cen z tego sektora. Dane ze czerwiec
wskazały po raz kolejny na spadek zatrudnienia – chociaż zmianie uległa
struktura, gdzie więcej utworzono stałych etatów, a zamknięciu uległy
stanowiska sezonowe – jednak niższa od oczekiwań okazała się stopa
bezrobocia (niestety jednocześnie przy niższym wskaźniku partycypacji
społeczeństwa na rynku pracy).
Zestawiając wydarzenia w sektorach realnym, monetarnym oraz pracy,
możemy zauważyć, że dobre dane przeplatane są z gorszymi, jednak jeśli nie
zauważymy zdecydowanej poprawy w publikacjach makroekonomicznych
obniżka stóp procentowych na jednym ze spotkań wydaje się być najlepszym
wyjściem. Taką obserwację potwierdza implikowane prawdopodobieństwo z
rynku instrumentów pochodnych, gdzie co prawda podczas lipcowego spotkania
zakłada się (zgodnie ze zdaniem ekonomistów), że stopy nie ulegną zmianie,
ale już na kolejnych posiedzeniach szala przechyla się w stronę obniżki, która w
pełni wyceniona jest (na 25 punktów bazowych) w październiku. Biorąc pod
uwagę powyższe dane, nie można wykluczyć kroku ze strony BoC na żadnym z
tegorocznych spotkań, a im wcześniej taka decyzja nastąpi, tym większym
będzie ona zaskoczeniem i może przyczynić się do dalszej przeceny dolara
kanadyjskiego.
Tabela przedstawia implikowane z rynku instrumentów pochodnych
prawdopodobieństwo poziomów stóp procentowych w Kanadzie
podczas kolejnych posiedzeń Banku Kanady
EURUSD, EURPLN
EURUSD – Amerykański dolar w ostatnim czasie
korzystał tylko na awersji do ryzyka spowodowanej
impasem w negocjacjach z Grecją. Nie pomagały ani
dane makro, ani gołębi Fed. Tym samym, wraz z
odbiciem rentowności niemieckich obligacji i postępami w
ustalaniu warunków porozumienia z Grecją euro zyskało
trochę oddechu i obecnie odbiło się od ważnej strefy
popytu 1,09-1,0930. Jednocześnie na interwale
tygodniowym pojawił się dość wyraźny, techniczny
sygnał kupna – przecięcie długookresowej średniej
kroczącej przez krótkookresową (tzw. „złoty krzyż).
Pokrywa się to z odbiciem oscylatorów od dna, a także z
zachowaniem kursu w podobnych sytuacjach w
przeszłości (najbliższe przykłady zaznaczone strzałką).
Jeżeli okaże się, że dane makro w Stanach nie poprawią
się znacząco na tyle by dodać odwagi niezwykle
gołębiemu składowi FOMC, to EURUSD pozostanie nad
1,09 już na dłuższy czas. Najbliższym oporem dla
notowań jest strefa podaży 1,14-1,1440.
EURPLN – Odejście awersji do ryzyka z rynków
spowodowało powrót kapitału do rynków rozwijających
się i złoty umocnił się o ponad 4 gr, podobnie jak czeska
korona i węgierski forint. Uważamy, że jest to moment w
którym na znaczeniu znów będzie zyskiwać różnica stóp
procentowych pomiędzy Polską i strefą euro, co powinno
sprowadzić kurs EURPLN jeszcze niżej. Obecnie
testowane jest wsparcie w okolicach poziomu 4,1730, ale
tak dynamiczne i jednoznaczne wybicie ze spadkowego
kanału trendowego każe przykładać większe oczekiwania
do tego, że i to wsparcie zostanie przebite, a moglibyśmy
się zatrzymać dopiero przy 100-okresowej średniej
kroczącej, jeżeli kwestia Grecji skończy się pozytywnie.
GBPUSD, NZDUSD
GBPUSD
–
na
interwale
czterogodzinowym
obserwujemy właśnie tworzącą się korektę pędzącą.
Najbliższym ważnym poziomem wsparcia jest dolne
ograniczenie kanału wzrostowego, jeśli będzie ono
respektowane przez cenę, powinniśmy obserwować
wytworzenie
się
dynamicznej
fali
wzrostowej.
Zaprzeczeniem prognozy będzie wyjście ceny poniżej
strefy wsparcia wyznaczonej przez ostatni dołek (na
wykresie oznaczony jako B), w którym znajduje się
dodatkowo zniesienie 23.6% ostatniej fali spadkowej
Dodatkowo na interwale dziennym widzimy wzrostową
formację świecową – Bullish Harami, jeśli zostanie ona
potwierdzona przez kolejne świece, będzie dodatkowo
wspierać
to przedstawioną
analizę. Pierwszym
poziomem z którym będzie musiała zmierzyć się cena
jest szczyt wyznaczony przez A, jednakże kluczowa
walka rozegra się w strefie oporu wyznaczonej przez
ostatni szczyt (C).
NZDUSD – Po wybiciu z klina cena cały czas znajduje
się w kanale spadkowym, potencjalny zasięg spadków
wyznaczony z formacji ABC to okolice 0.61. Jednak w
najbliższym czasie należy raczej spodziewać się odbicia
ceny, na interwale dziennym pojawiła się bardzo silna i
potwierdzona formacja objęcia hossy. Po wybiciu z
kanału możemy obserwować ruch aż do strefy oporu
wyznaczonej przez poprzednie dołki w okolicy 0.72, która
została zaznaczona na wykresie kolorem czerwonym, po
czym wznowiony powinien zostać trend spadkowy.
Należy jednak obserwować zachowanie ceny jeszcze
przed strefą oporu, gdyż dolar nowozelandzki znajduje
się pod wyjątkowo silną presją w ostatnim czasie, notując
wieloletnie dołki co przełożyć może się na wcześniejsze
wznowienie trendu spadkowego i ruch w kierunku 0.61.
Chińczycy chwytają się brzytwy
Mocne spowolnienie chińskiej gospodarki oraz krach na tamtejszym
rynku akcji odciągnął oczy inwestorów od Grecji i wśród wielu
uczestników rynku jest wskazywany jako bardziej niebezpieczny zapalnik
dla światowej gospodarki niż negocjująca obecnie program pomocowy
Hellada.
Wywołany deregulacją kredytu maklerskiego rajd na chińskich akcjach
był spowodowany w większości przez inwestorów indywidualnych,
którzy w odróżnieniu od zachodnich rynków stanowią większość rynku
na tamtejszym parkiecie. Wraz z poluźnieniem warunków udzielania
takich kredytów oraz wieloma obniżkami stóp procentowych ze strony
PBoC, ceny akcji pięły się do góry pociągając za sobą coraz szersze
wykorzystanie kredytu na ich zakup. Gdy 19 czerwca skala spadków
wymusiła na części inwestorów sprzedaż akcji, a także zmniejszyła ich
płynność, samonapędzająca się fala wyprzedaży doprowadziła do
zmniejszenia kapitalizacji chińskiej giełdy o wartość rocznego PKB
Brazylii. Zatrzymanie spadków poniżej 30% od szczytu z czerwca
wymagało zawieszenia obrotu połową akcji na tamtejszej giełdzie,
zawieszeniu IPO, zakazu krótkiej sprzedaży i sprzedaży akcji przez
dużych udziałowców i członków zarządu, a także nowych programów
pożyczkowych na kredyt maklerski od Ludowego Banku Chin.
Jak nieracjonalny był rajd na chińskiej giełdzie można zobaczyć
porównując wycenę chińskich spółek do innych światowych rynków, co
przy mocno hamującej chińskiej gospodarce było po prostu
nieuzasadnione fundamentalnie (chińskie giełdy podrożały w 8 miesięcy
bardziej niż Wall Street przez 6 lat od 2009 roku).
Spirala dłużno-kredytowa może fatalnie przełożyć się na sytuację
głównego kupującego – chińskich gospodarstw domowych, który jest
mocno zadłużony nie tylko kredytem maklerskim, ale także
hipotecznym. Skrajne pogorszenie warunków finansowych (z powodu
spadku cen akcji i konieczności spłaty odsetek kredytu) może skutkować
zaprzestaniem spłacania kredytów, na co także mocno zlewarowany
chiński sektor nieruchomości może boleśnie zareagować (warto
podkreślić, że popyt na kredyt w Chinach i tak mocno hamuje, a próby
jego pobudzenia przez chińskie władze nie przynoszą rezultatu).
Ponadto, sporo chińskich akcji znajduje się w ogromnych bankach.
Jeżeli
Chińczycy przestaną spłacać kredyty, a banki zostaną z
bezwartościowymi, olbrzymimi aktywami w bilansach, to będzie to
dodatkowy gwóźdź do trumny, który Ludowemu Bankowi Chin nie uda
się powstrzymać nawet bardzo agresywną polityką pieniężną.
Wpływ kredytu maklerskiego na wartość Shanghai Composite
5500
25 000
5000
20 000
4500
4000
15 000
3500
10 000
3000
2500
5 000
2000
1500
0
Shanghai Composite (lewa oś)
Kredyt maklerski w Chinach netto (prawa oś, mld CNY)
Źródło: Bloomberg
Wskaźnik P/E w Chinach na tle światowych indeksów giełdowych
interwał tygodniowy
19
15
11
7
DAX
Źródło: Bloomberg
Shanghai Composite
S&P500
S&P500, DAX
S&P500 – Podtrzymujemy nasze nastawienie wobec
tego indeksu z poprzedniego tygodnia. Wall Street
dość długo zbierało się do przebicia dolnego
ograniczenia kanału, co odróżnia obecny przypadek od
zarespektowania średniej we wrześniu poprzedniego
roku. Uważamy, że jeżeli wyniki spółek nie będą w
znacznej mierze lepsze od oczekiwań, to S&P500 ma
potencjał
do
niemałej
korekty.
Najpewniej
zaprowadziłaby ona notowania poniżej symbolicznego
poziomu 2000 pktów.
DAX – przy analizie tego instrumentu metodą fal
Elliota rzuca się w oczy potencjalny koniec fali IV. Tym
samym powinno rozpocząć się ostatnia, V fala
wzrostowa. Założenie równości fal formacji ABC
zostało spełnione na 10698, kluczowa strefa wsparcia
zawierająca dołki z lutego również została utrzymana.
Patrząc na indeks technicznie, nie ma podstaw do
odrzucenia scenariusza wzrostowego. Pierwszym
oporem, z którym musi zmierzyć się strona popytowa
jest górne ograniczenie kanału spadkowego.
Następnie czeka starcie byków z niedźwiedziami w
okolicy ostatniego szczytu czyli 11565. Przy przebiciu
tej strefy, najlepiej z dużym momentum, fala V
powinna rozpocząć się już na dobre, jej potencjalny
zasięg to zakres fali I liczony od końca fali IV, czyli
okolice 12400pkt.
Rudy żelaza – na większe odbicie nie ma co liczyć
Ceny rud żelaza spadły w ostatnich tygodniach ponownie
w okolice 6 letnich dołków i wzbudziły sporo emocji na
rynkach. Ruch ten pociągnął lekko w dół tradycyjnie
dolara australijskiego. Jednakże spadki na Australijczyku
mogą jeszcze przyspieszyć pod warunkiem, że RBA uzna
spadek za trwały i wykorzysta tą okazję dalszego cięcia
stop.
Naszym zdaniem szanse na taki obrót sprawy są całkiem
spore. Z jednej strony ostatnie potężne spadki
utożsamiane są z paniczną wyprzedażą zapasów surowca
przez huty w Chinach (kraj ten odpowiada za 70%
globalnego popytu na rudy żelaza). Spekulowały one
bowiem na giełdzie w Szanghaju, poniosły spore straty w
efekcie przeceny na giełdach i zostały zmuszone do
spieniężania części swoich i tak wysokich zapasów rud
żelaza i innych metali. Tym samym można oczekiwać, że
po stabilizacji sytuacji na parkietach w Państwie Środka
część spadków zostanie odrobiona. Tym niemniej
fundamenty rynku rud żelaza pozostają fatalne i nie dają
nadziei na solidne odbicie cen w najbliższych miesiącach,
a nawet latach.
Para AUDUSD dość konsekwentnie podąża za cenami rud żelaza chińskich portach.
Prognozy Morgan Stanley z ubiegłego roku (wykres po
prawej) wskazują, że nadpodaż rud powinna utrzymywać
się przez kolejne 3 lata. Co więcej ryzyko silnego
hamowania w Chinach pozostaje nadal spore (jeśli nie
większe niż kilka miesięcy temu). Dodatkowo największe
koncerny wydobywcze nie zbyt chętnie ograniczają swoje
wydatki inwestycyjne i pozostają przedmiotem krytyki za
chęć wyeliminowania mniejszych graczy z rynku poprzez
wspieranie utrzymywania niskich cen surowca przez
dłuższy okres.
Podsumowując, oczekujemy że RBA w tym roku powróci
do ścinania stop i odbije się to negatywnie na
notowaniach AUD, albowiem rynek prawie w ogóle nie
wycenia takiego scenariusza.
Prognozowana nadpodaż rud żelaza to efekt lekkiego spadku dynamiki wzrostu popytu oraz przede wszystkim
mocnego wzrostu produkcji surowca.
Ropa WTI, Złoto
Ropa WTI - wydaje się, że po wybiciu z
konsolidacji ropa już na dobre wznowiła
długoterminowy trend spadkowy. Z dużym
momentum pokonaliśmy kluczowe wsparcie
wyznaczone przez szczyty z przestrzeni stycznia
oraz marca, więc konwertują się one na
najbliższą strefę oporu. Jeśli chodzi o formacje
świecowe, widzimy bardzo wyraźną formację
młota, która wydaje się być potwierdzona przez
kolejne świece. Dlatego należy spodziewać się
krótkoterminowej korekty, której potencjalny
zasięg znajduje się w zaznaczonej na czerwono
w strefie oporu. Tam też należy szukać okazji
do otwarcia pozycji krótkich, gdyż nie ma
podstaw aby odrzucić możliwość wznowienia
trendu spadkowego. Również posługując się
skutecznym wskaźnikiem w przypadku tego
instrumentu – Parabolic Sar, zauważalny jest
sygnał sprzedaży, jednak w tym wypadku
zasięg ewentualnej korekty wzrostowej jest
większy.
Złoto – Zachowanie złota odbiegało od
naturalnego i oczekiwanego dla aktywa o
funkcji safe haven. Niemniej, obecnie cena tego
kruszcu porusza się w dół do lokalnych wsparć
przy 1140$/oz i póki cena nie przebije
krótkookresowej średniej kroczącej ani górnego
ograniczenia trójkąta, to nie powinno się grać
przeciw trendowi, a ewenetualnego momentu
odbicia szukać przy dołkach z początku marca
tego roku.
Dział Analiz
dr Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista, przemysł[email protected], nr tel. (22) 201 95 78
Paweł Kordala, [email protected]
Michał Stajniak, [email protected]
Paweł Ropiak, [email protected]
Jakub Stasik, [email protected]
Arkadiusz Trzciołek, [email protected]
Obsługa Klienta Premium
[email protected]
tel. +48 22 201 95 70
Dom Maklerski X-Trade Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zamieszczonych w niniejszym opracowaniu.
Żadna z zamieszczonych informacji nie może być traktowana jako wytyczna, dyspozycja, obietnica czy zobowiązanie że inwestor osiągnie zysk lub zmniejszy swoje
straty wykorzystując zamieszone na stronie informacje. Transakcje na instrumentach inwestycyjnych, w szczególności instrumentach wykorzystujących dźwignię
finansową są z natury rzeczy spekulacyjne i mogą w efekcie przynieść straty i zyski, przekraczające zaangażowany przez inwestora kapitał początkowy.

Podobne dokumenty

Dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych (II)

Dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych (II) konsolidacji i naruszone zostało nawet dolne ograniczenie kanału wzrostowego w którym tkwimy od 2011 roku. Jeśli zostanie ona trwale przebite, to będzie to silny sygnał korekty. Niewykluczone jedna...

Bardziej szczegółowo