Dlaczego kariotypy mężczyzn i kobiet różnią się pod względem zestawów chromosomów płci skoro Ewa została utworzona z żebra Adama?

Transkrypt

Dlaczego kariotypy mężczyzn i kobiet różnią się pod względem zestawów chromosomów płci skoro Ewa została utworzona z żebra Adama?
Dlaczego kariotypy mężczyzn i kobiet różnią
się pod względem zestawów chromosomów płci
skoro Ewa została utworzona z żebra Adama?
Spotkałem się z ciekawym zarzutem:
Weźmy np. stworzenie człowieka. Nauka zaprzeczy, aby stworzenie Ewy z żebra
Adama miało sesn. Adam jako mężczyzna posiadał geny XY a Ewa jako kobieta XX,
ale przecież nie o to chodzi w wierze. Wiara nie opiera się na logice czy wiedzy.
Moja odpowiedź:
Z pewnością zainteresuje cię też fakt dlaczego kobiety posiadają inny kariotyp niż mężczyźni, skoro
Ewa została stworzona z żebra Adama. Kobiety posiadają kariotyp XX natomiast mężczyźni XY.
Możesz sobie pomyśleć: „skoro Ewa została ‚sklonowana’ – podobnie jak mogą, obok rozmnażania
płciowego, rozmnażać się rośliny – wegetatywnie – z komórek żebra Adama, to dlaczego nie miała
identycznego kariotypu jak Adam, to znaczy XY?”
Odpowiedź jest bardzo prosta. Według antropologii biblijnej zamierzeniem Boskiego Projektanta od
początku było stworzenie mężczyzny i kobiety, z tym, że kobieta miała powstać z ciała mężczyzny.
Adam, jak i wszyscy współcześni mężczyźni, jak i kobiety, w swoim DNA miał zapisane dwa
przepisy. Jeden mogący determinować fenotypowe cechy męskie, drugi żeńskie. Które cechy
ulegną ekspresji zależy od kombinacji chromosomów płci. Jeżeli w wyniku segregacji
chromosomów, podczas mejozy, powstanie kariotyp XY to urodzi się chłopiec. Jeżeli XX, to urodzi
się dziewczynka. Adam, jako mężczyzna miał oczywiście kariotyp XY, więc skąd się wziął ten
drugi X, u kobiet, a konkretnie u Ewy?
– Istnieją dwa wyjaśnienia tego zjawiska. Uczeni odkryli, że wiele męskich komórek somatycznych
posiada kariotyp XX. Nawet całe narządy mogą być zbudowane z komórek o kariotypie XX. Są to
komórki, powstałe z komórek macierzystych, które do męskiego płodu, który rozwinął się z
komórek rozrodczych o kariotypie XY, przenikają z organizmu matki. Co ciekawe komórki
macierzyste z organizmu płodu też przenikają do organizmu matki. Jest to normalny biologiczny
proces, a komórki matki, które przenikną do płodu, spełniają w nim normalne funkcje. Np.
zaczynają się dzielić i tworzyć części niektórych narządów, a organizm embrionu akceptuje je, jako
swoje. I vice versa. Adam mógł więc od początku być stworzony z pewnymi komórkami
somatycznymi, takimi, z których się nie tworzą komórki rozrodcze, np. tworzącymi żebro, lub jakąś
jego część o kariotypie XX. Następnie z tych komórek Boski Projektant mógł stworzyć Ewę. Tutaj
polskie doniesienie, służę fachową literaturą;
http://www.pompiarze.pl/cukrzyca/komorki-matki-probuja-leczyc-cukrzyce-u-dziecka/
Komórki matki próbują leczyć cukrzycę dziecka
Komórki ciężarnej matki przedostające się do organizmu płodu próbują naprawiać
uszkodzenia trzustki, które prowadzą do cukrzycy typu I – wynika z najnowszych
amerykańskich badań.
Praca zamieszczona na łamach pisma „Proceedings of the National Academy of
Sciences”, rodzi nadzieję na opracowanie nowych metod leczenia cukrzycy typu I.
Naukowcy nie od dziś wiedzą, że w czasie ciąży dość często dochodzi do
przemieszczenia się macierzystych komórek matki do organizmu płodu. W latach 90.
okazało się, że komórki te są dobrze tolerowane przez nowego właściciela i mogą
później długo żyć w jego organizmie, nawet po osiągnięciu dorosłości. Ale choć
zjawisko to, określane mianem matczynego mikrochimeryzmu, jest znane już od ok. 30
lat, to do tej pory nie udało się ocenić, czy obecność komórek matki jest korzystna dla
dziecka czy też raczej mu szkodzi.
Teraz naukowcy z Centrum Badań nad Rakiem im. Freda Hutchinsona w Seattle oraz z
Uniwersytetu w Bristolu analizowali zjawisko mikrochimeryzmu matczynego u osób z
cukrzycą typu I. Jest to postać cukrzycy o podłożu autoimmunologicznym, dotykająca
głównie dzieci i młodzież. Rozwija się w wyniku ataku układu odporności na trzustkę i
zniszczenia jej komórek odpowiedzialnych za produkcję insuliny.
Najnowsze badania objęły 172 osoby, wśród których znalazło się 94 chorych na
cukrzycę, ich zdrowe rodzeństwo w liczbie 54 osób oraz 24 zdrowe, niespokrewnione
osoby.
Na podstawie badania matczynego DNA ustalono, że chorzy na cukrzycę mają znacznie
więcej matczynych komórek we krwi, niż osoby zdrowe – spokrewnione bądź obce.
Okazało się ponadto, że niektóre z tych matczynych komórek osiedlają się w trzustce
dziecka i funkcjonują tam jako komórki beta produkujące insulinę. Naukowcy znaleźli
komórki beta pochodzące od matki m.in. w trzustkach pobranych pośmiertnie od 4
mężczyzn.
Odkrycie to było dla badaczy zaskakujące, gdyż rozpoczynając badania podejrzewali,
że komórki matki produkujące insulinę mogą raczej prowokować reakcje
autoagresywne w organizmie płodu i rozwój cukrzycy typu I.
Nie udało im się jednak znaleźć dowodów wskazujących, że matczyne komórki
wywołują agresję układu odporności dziecka, bądź że same atakują komórki jego
trzustki.
Ich zdaniem, bardzo prawdopodobne jest więc, że komórki matki próbują naprawić
uszkodzona trzustkę potomka. Mimo różnic genetycznych są one dobrze tolerowane
przez dziecko, gdyż przechodzą do jego organizmu bardzo wcześnie, gdy układ
odporności nie nauczył się jeszcze dobrze odróżniać komórek własnych od obcych.
„Nasze badania rodzą nadzieję, że taki naturalny mikrochimeryzm można będzie
wykorzystać w przyszłości w leczeniu cukrzycy typu I” – komentują autorzy pracy.
Można by na przykład gromadzić matczyne komórki macierzyste i wykorzystywać je
do leczenia dziecka z cukrzycą. Ich przeszczep będzie związany z niższym ryzykiem
odrzucenia, w porównaniu z komórkami obcego dawcy, zupełnie odmiennych pod
względem genetycznym.
Albo to:
http://dzieci.pl/kat,1033563,opage,2,title,Matki-zyjadluzej,wid,14008918,wiadomosc.html
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28017/ciaza640.jpeg
„Ciąża uzdrawia chore serce, mózg i płuca, chroni przed nowotworami… A to wszystko
dzięki temu, że komórki macierzyste płodu przenikają do organizmu matki i
„naprawiają” go.
Matki żyją dłużej
Kobietom w ciąży chore serce „naprawia się” samo, a dokładniej mówiąc – leczą je
komórki macierzyste przenikające z płodu do organizmu matki. O tym sensacyjnym
odkryciu naukowców poinformowało pismo „Circulation Research”.”
– Drugie wyjaśnienie jest takie, że Boski Projektant mógł po prostu usunąć męski
chromosom Y i stworzyć drugi chromosom X. Moim zdanej pierwsze wyjaśnienie jest o
wiele bardziej prawdopodobne, ponieważ jest zgodne z tym, co wiemy na temat
fizjologii człowieka.

Podobne dokumenty