VI P 384/12 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
Transkrypt
VI P 384/12 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
WYROK SĄDU REJONOWEGO W BIAŁYMSTOKU VI WYDZIAŁ PRACY I UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH z dnia 20 listopada 2012r. w sprawie VIP 384/12 Przewodniczący Ławnicy SSR Maciej Łukaszewicz Barbara Bajda Jerzy Mojkowski po rozpoznaniu w dniu 20 listopada 2012 r. w Białymstoku na rozprawie sprawy z powództwa X przeciwko Y prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą „N.S.” o ustalenie istnienia stosunku pracy I. Powództwo oddala. II. Zasądza od powoda X na rzecz pozwanej Y prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą „N.S.” kwotę 77 zł ( siedemdziesiąt siedem złotych ) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego III. Nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa ( kasa Sądu Rejonowego w Białymstoku ) na rzecz adwokat G. Ł. kwotę 110,70 zł ( sto dziesięć złotych siedemdziesiąt groszy ) tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu, w tym kwotę 20,70 zł tytułem 23% podatku od towarów i usług VI P 384/12 UZASADNIENIE Powód X pozwem skierowanym przeciwko Y prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą „N.S.” wniósł o ustalenie istnienia pomiędzy stronami stosunku pracy i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, iż w okresie od 10.01.do 15.10.2011 r. wykonywał pracę na podstawie umów nazwanych umowami zlecenia, które jednak w rzeczywistości były umowami o pracę i tak też były wykonywane. W trakcie pracy był podporządkowany poleceniom pozwanej i jej pełnomocnika, który rozliczał go także z wykonania zadań, nadto miał obowiązek osobistego świadczenia pracy. Pełnomocnik pozwanej decydował o miejscu i czasie pracy. Pozwana Y prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą „N. S.” wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Podniosła, że strony łączyły umowy zlecenia, a relacja z powodem nie miała charakteru stosunku pracy. Powód podczas realizacji zleceń nie pozostawał pod jej nadzorem i nie miał wyznaczonego czasu i miejsca realizacji zlecenia. W okresie, gdy powodowi nie zlecano przewozów nie stawiał się do pracy oraz zdarzały się sytuacje, iż sam informował zleceniodawcę, że nie wykona danego kursu. Dodała, iż przeprowadzona przez Państwowa Inspekcję Pracy kontrola nie ujawniła nieprawidłowości w jej działaniach. Sąd Rejonowy Sąd Pracy ustalił i zważył, co następuje: Pozwana w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zajmuje się między innymi transportem drogowym towarów ( k. 44 ). W spornym okresie strony zawarły sześć kolejnych umów zlecenia ( k. 47 ), których przedmiotem było kierowanie pojazdami mechanicznymi w transporcie międzynarodowym. W umowach określono wysokość wynagrodzenia oraz okres ich obowiązywania i wskazano, iż w sprawach nie objętych tekstem umowy zastosowanie mają odpowiednie przepisy kodeksu cywilnego. W treści trzech ostatnich umów łączących strony przy określeniu przedmiotu umowy oprócz kierowania pojazdami mechanicznymi dodano – „czynności wykonywane bez nadzoru zleceniodawcy”. W ostatnich dwóch umowach na okres od 1.07. do 31.08.2011 r. i od 1.09. do 31.10.2011 r. brak jest podpisu powoda. Strony nie kwestionowały również, iż pozwana zatrudniała kierowców zarówno w oparciu o umowy cywilnoprawne, jak i umowy o pracę. Zgodnie z art. 22§1 k.p. w ramach stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem. Zatrudnienie w tych warunkach, na mocy art. 22§11 k.p., jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Ustalenie, czy dana relacja zobowiązaniowa jest stosunkiem pracy, czy też strony łączy inny stosunek prawny, zależy nie od nazwy umowy, a od oceny cech tej umowy, nie tylko zapisanych w samej umowie, ale przed wszystkim zawartych w sposobie jej wykonywania ( tak też SN w wyrokach z 11.09.1997 r., II UKN 232/97, OSNAP 1998/13/407; wyrok z 25.04.1997 r., II UKN 67/97, OSNAP 1998/2/57 ). Ponieważ ten sam rodzaj prac zgodnie z orzecznictwem SN może być wykonywany zarówno na podstawie umów o pracę, jak i stosunków cywilnoprawnych, ważna dla sprawy była też wola stron zawierających umowę. Wola ta na ogół przejawia się w nazwie umowy, zawieranej przez strony. W niniejszej sprawie, jak już wskazywano powyżej, powód podpisał kilka umów nazwanych umowami zlecenia, W tej sytuacji nie są poparte dowodami twierdzenia powoda, że dopuszczał jedynie zatrudnienie na umowę o pracę. Przeciwnie, podpisanie szeregu umów zleceń obejmujących kilka miesięcy wskazuje na fakt, że powód co najmniej godził się na pracę w ramach umowy zlecenia. Zdaniem sądu, wobec zgodnej woli stron zawarcia umowy cywilnoprawnej w takich właśnie ramach oceniana musi być świadczona w trakcie tej umowy praca, chyba że z okoliczności wykonywania pracy wynikać będzie zdecydowany brak cech stosunku cywilnoprawnego przy jednoczesnym istnieniu wyraźnych cech stosunku pracy. Natomiast wobec zgodnej woli stron umowy wszystkie wątpliwości należałoby rozstrzygać na korzyść ustalenia istnienia takiego stosunku prawnego, jakiego zgodnie życzyły sobie strony. W niniejszej sprawie istotne było rozróżnienie, czy strony łączyła umowa o pracę, czy też jakikolwiek inny stosunek cywilnoprawny, co niezależnie od rodzaju tego stosunku prowadzić będzie do oddalenia powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy. Rozróżnienie takie często nie jest rzeczą prostą, jako że np. umowa zlecenia i umowa o pracę wykazują szereg cech wspólnych. W orzecznictwie wskazuje się zazwyczaj jako najważniejsze kryterium uznania danej umowy za umowę o prace konieczność osobistego świadczenia pracy, podporządkowanie pracownika oraz obciążenie podmiotu zatrudniającego ryzykiem prowadzenia działalności. Wskazać jednak należy, że również w ramach umowy o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu ( art. 750 k.c. ) zleceniobiorca z zasady obowiązany jest osobiście wykonać zlecone czynności ( art. 738 k.c. ), jak też w zasadzie zobowiązany jest przestrzegać wskazań zleceniodawcy odnośnie sposobu wykonania zleconych usług ( art. 737 k.c. ). Z drugiej strony również pracownikowi nie przysługuje wynagrodzenie za wadliwe wykonanie pracy ( art. 82 k.p. ). Stąd też duże znaczenie dla oceny rodzaju istniejącego między stronami stosunku prawnego, jak już wskazano powyżej, ma wola stron ujawniająca się w spisanych pomiędzy nimi umowach. Ta zaś okoliczność z podanych powyżej względów przemawia za istnieniem umowy cywilnoprawnej. Najważniejszą cechą odróżniającą umowę zlecenia od umowy o pracę jest podporządkowanie pracownika pracodawcy. Praca powoda nie była pracą podporządkowaną w sposób odpowiadający stosunkowi pracy. Po pierwsze należy wskazać, iż co do zasady z zatrudnieniem na stanowisku kierowcy w transporcie międzynarodowym związany jest niski stopień bezpośredniego podporządkowania w procesie pracy. Z uwagi na odległość od siedziby zakładu pracy i często wielodniowy pobyt w trasie wykonywanie przewozu na ogół wymaga podejmowania przez kierowcę szeregu samodzielnych działań służących realizacji wyznaczonego zadania. Praca ta wykonywana jest zazwyczaj w pojedynkę, a co za tym idzie nie występuje także wysoki stopień bezpośredniej współpracy z innymi osobami, w czym konieczny byłby bezpośredni nadzór przełożonego. Kierowca otrzymuje jedynie zadanie do wykonania ( przewóz od - do ), czasem też wskazówki co do sposobu wykonania zadania ( którą drogą pojechać, jaka ma być kolejność załadunków ) cała reszta bieżących decyzji spoczywa jednak samodzielnie na kierowcy. Sytuacja jest tu więc zupełnie inna niż w typowych stosunkach zatrudnienia ( fabryka, biuro itp. ) gdzie z uwagi na liczbę osób współpracujących i rodzaj wykonywanych zadań brak bezpośredniego nadzoru nawet odnośnie szczegółów pracy trudno sobie wyobrazić. Uwzględniając wymienione cech należy wywieść, iż wykonywanie pracy kierowcy w transporcie międzynarodowym ze swej natury nie musi się odbywać na podstawie umowy o pracę. Ponadto, jak wynika z materiału dowodowego, w trakcie współpracy pomiędzy stronami powód nie był w ogóle zobligowany do przyjmowania poszczególnych zlecanych mu przejazdów. Zdarzały się sytuację, iż odmawiał wyjazdu powołując się np. na sytuację rodzinną lub podejmowanie czynności związanych z budową domu. Wskazują na to zgodne zeznania świadków M. O. k. 57 – 59, J. S. k. 59 – 61, J. J. k. 61v, P. W. k. 89v – 91, a więc właściwie wszystkich osób współpracujących z powodem przy wykonywaniu tej pracy. Istotne jest przy tym, że część z tych świadków nie pracuje już u pozwanej i nie ma interesu w podawaniu nieprawdziwych okoliczności. Inni kierowcy zatrudnieni u pozwanej nie mogli mieć w tej kwestii wiedzy z uwagi na osobne wykonywanie pracy. Jedynie powód i jego żona zeznawali, że powód nie mógł i nie odmawiał wykonywania kursów. Jednakże powód ma oczywisty interes w przedstawianiu okoliczności w korzystny dla siebie sposób, zaś wiedza jego żony z natury rzeczy musi pochodzić pośrednio od męża. Dodatkowo praca powoda nie była świadczona w sposób ciągły, typowy dla stosunku pracy. W pracy powoda zdarzały się bowiem przerwy, w tym długotrwałe trwające około 1,5 miesiąca, w trakcie których powód nie pozostawał w dyspozycji pozwanej i nie przebywał na urlopie wypoczynkowym ( a więc czasie wolnym, za który należne jest wynagrodzenie ). Wskazane okresy nie były także czasem przestoju w rozumieniu art. 81 k.p., za które zgodnie z umową stron powodowi należne byłoby wynagrodzenie. Powód nie wykonywał wówczas pracy z własnego wyboru i nie otrzymywał za ten czas wynagrodzenia. Są to zaś okoliczności obce stosunkowi pracy. Okresy te znajdują odzwierciedlenie w wydruku z tachografu ( k. 43 ) oraz wydruków z raportów aktywności kierowcy ( k. 75 – 87 ). Powód nie udowodnił, co sugerował, iż przerwy w świadczeniu pracy wynikały z przyczyn dotyczących pracodawcy. Stosunek pracy jest zaś wymaga świadczenia pracy osobiście i w sposób ciągły, powtarzający się, na rzecz i pod kierownictwem pracodawcy. O ustaleniu charakteru umowy o świadczenie pracy nie może przesądzać jednoznacznie jeden jej element, ale całokształt okoliczności faktycznych ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7.10.2009 r., III PK 38/09, LEX nr 560867, OSP 2010/11/115 ). Wykonywanie przez powoda zleceń co do przewozu samochodów, zdaniem Sądu nie wykraczało poza relacje zleceniobiorcy ze zleceniodawcą. Ogólna kontrola osoby zatrudnionej na podstawie umowy zlecenia, dokonywana przez zleceniodawcę z punktu widzenia rezultatów działalności nie świadczy o podporządkowaniu pracowniczym ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28.06.2011 r., II PK 9/11, LEX nr 1044012). Sąd nie podzielił argumentacji powoda, iż świadczona przez niego praca powinna zostać zakwalifikowana jako wykonywanie umowy o pracę, gdyż nie różniła się od sposobu pracy kierowców zatrudnionych na podstawie umów o pracę. Po pierwsze, różnice takie istniały, zaznaczały się między innymi w zakresie możliwości odmowy wykonania przewozu. Powód jako zleceniobiorca bez żadnych negatywnych konsekwencji mógł odmówić wyjazdu. Natomiast kierowcy pozostający w stosunku pracy nie mogli odmówić wykonania polecenia pracodawcy ( zeznania M. O. k. 57 – 59, J. J. k. 61v ). W przypadku osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę odmowa wykonania wyjazdu następowała na przykład w okresie usprawiedliwionej absencji chorobowej ( zeznania P. W. k. 89v – 91 ). Świadek G. M. ( k. 90v – 91 ) wprost stwierdził, iż raz z uwagi na zaistniałe okoliczności był zmuszony do odmowy wyjazdu, ale miał świadomość, że może za to zostać zwolniony, więc wiedział iż było to naruszenie warunków współpracy ustalonych przez strony. R. Z. dodał, iż jedynie sporadycznie można było zrezygnować z trasy ( k. 91 – 91v ). Różnice w sposobie świadczenia pracy dotyczyły więc także w konsekwencji jej ciągłości. Ponadto, jak wspomniano powyżej, w pewnych sytuacjach ten sam rodzaj pracy może być wykonywany na podstawie różnego rodzaju umów, samo zatrudnienie jako kierowcy w transporcie międzynarodowym nie wymaga koniecznie zawierania umowy o pracę i istotne są w tym zakresie wola i ustalenia stron. Powód zawierał umowy zlecenia, a wskazywani przez niego kierowcy umowy o prace. Pracowniczy charakter zatrudnienia powoda nie wynika także z wyjaśnień złożonych przez J. S. w sprawie XV K 238/12 ( k. 66 – 71 ), które pokrywają się z zeznaniami złożonymi w przedmiotowej sprawie. Składane zaś były zanim jeszcze strona pozwana mogła się zorientować, że charakter wykonywania przez powoda pracy będzie miał w sprawie istotne znaczenie. Niewątpliwie zaś z uwagi na zawisłą pomiędzy stronami sprawę cywilną dotycząca roszczeń Y w związku z wyrządzeniem przez powoda szkody powód miał obecnie interes w wykazywaniu, iż świadczył pracę w ramach stosunku pracy. Charakterystyczne, że bezpośrednio po ustaniu wykonywania łączącej strony umowy powód nie złożył powództwa o ustalenie, uczynił to dopiero po złożeniu swojego pozwu przez drugą stronę. Należało to wziąć pod uwagę przy ocenie materiału dowodowego sprawy. Podsumowując w ocenie Sądu nie zaistniały przesłanki do oceny normatywnej podstawy zatrudnienia powoda jako stosunku pracy. Praca X odznaczała się dużą samodzielnością w zakresie ilości czasu pracy i jego rozłożenia, jak również sposobu wykonywania pracy. Swoboda taka nie jest charakterystyczna dla stosunku pracy. O kosztach procesu orzeczono na mocy art. 98 k.p.c. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego pozwanego ustalono zgodnie § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz.U. 2002r. Nr 163, poz. 1348 ze zm. ) doliczając opłatę od pełnomocnictwa. O kosztach pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu orzeczono na podstawie 12 ust. 1 pkt 1 powołanego rozporządzenia w zw. z § 19, który stanowi, iż koszty nieopłaconej pomocy prawnej ponoszone przez Skarb Państwa obejmują opłatę w wysokości nie wyższej niż 150% stawek minimalnych, o których mowa w rozdziałach 3-5 oraz niezbędne, udokumentowane wydatki adwokata. W związku z tym brak było podstaw do przyznania pełnomocnikowi w tym zakresie sześciokrotności stawki minimalnej. WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W BIAŁYMSTOKU V WYDZIAŁ PRACY I UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH z dnia 18 marca 2013r. sygn. akt V Pa 18/13 Przewodniczący: Sędziowie: SSO Elżbieta Krupińska SSO Elżbieta Rosłoń (spr.) SSO Stanisław Stankiewicz Sąd Okręgowy w Białymstoku V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych po rozpoznaniu w dniu 18 marca 2013 roku w Białymstoku sprawy z powództwa X przeciwko Y prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą „N.S.” w Y o ustalenie istnienia stosunku pracy na skutek apelacji X od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 20 listopada 2012 roku sygn. akt VI P 384/12 I. Oddala apelację. II. III. Zasądza od powoda X na rzecz Y prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą "N.S." w Y kwotę 60 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję. Zasadza od Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Białymstoku) na rzecz adwokat G. Ł. kwotę 90 złotych powiększoną o stawkę podatku VAT tytułem zwrotu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w instancji odwoławczej.