METODY CHŁODZENIA

Transkrypt

METODY CHŁODZENIA
niezbędnik
piwowara
21
Metody chłodzenia
w porze letniej
Lato – dla wielu piwowarów sezon martwy, przerwa w warzeniu. Jednym z powodów
takiego stanu rzeczy są trudności w utrzymaniu odpowiednio niskiej temperatury
fermentacji. Nieliczni szczęśliwcy posiadają głębokie, zimne piwnice, ale co mają
zrobić pozostali? Dla nich właśnie przygotowaliśmy ten artykuł – w miarę kompletny
przegląd metod utrzymania rozsądnej temperatury fermentacji metodami domowymi.
Tekst: Piotr Wypych
Zacznijmy od najtańszych
i najmniej skomplikowanych
Przede wszystkim należy stosować metody zdroworozsądkowe – ustawiać fermentor
w najchłodniejszym miejscu w domu, przy
ścianie nienasłonecznionej, bezpośrednio na
podłodze. Kontrolę temperatury trzeba stosować najuważniej przez pierwsze dwa, trzy dni
fermentacji, gdy produkowanych jest najwięcej komponentów smakowych. Potem już możemy pozwolić sobie na pewną dezynwolturę.
Na sam koniec fermentacji lekki wzrost temperatury jest nawet pożądany dla większości piw.
Ważna jest też stabilność temperatury fermentacji – drożdże nie lubią dużych wahań. Z dwojga złego lepiej zapewnić im temperaturę nieco
wyższą, ale stabilną, niż wahającą się z dnia na
dzień o więcej niż 1–2°C. Gdy to nie wystarczy,
wspomagamy się technologią. Możemy wybrać
jedną z poniższych, wypraktykowanych w piwowarstwie domowym metod.
Mokry podkoszulek
Najprostszą metodą chłodzenia jest owinięcie fermentora mokrą tkaniną, np. „ubranie” go
Chłodnia wykonana z płyt styropianowych.
w mokry T-shirt. Gdy tkanina wysycha, odbiera
ciepło z fermentora i zużywa je na wyparowanie
wody. Ten mechanizm działa dużo efektywniej,
jeżeli fermentor stoi w przeciągu lub gdy skierujemy na niego wentylator. Ważne, żeby materiał dobrze przylegał do ścianek fermentora – np. ręcznik frotte działa gorzej niż podkoszulek. Dobrze
też wstawić całość do dużej miednicy z wodą –
wtedy materiał będzie cały czas nasiąkał wodą
bez konieczności namaczania go co parę godzin.
Niestety, ta metoda nie jest zbyt efektywna, nie
należy się spodziewać obniżenia temperatury
o więcej niż 2–3 stopnie.
Kąpiel wodna
Jeżeli dysponujemy dużym naczyniem (wanienka, gar), możemy wypełnić je zimną wodą i zanurzyć fermentor. Wtedy nawet bez chłodzenia
taki układ ma dużą bezwładność cieplną. Możemy postawić go np. na balkonie i jest szansa, że zachowa dość stabilną temperaturę, bez
dużych wahań noc–dzień. Dodatkowo mamy
Ważna jest też stabilność temperatury
fermentacji – drożdże nie lubią dużych wahań.
Z dwojga złego lepiej zapewnić im temperaturę
nieco wyższą, ale stabilną, niż wahającą się z dnia
na dzień o więcej niż 1–2°C. Gdy to nie wystarczy,
wspomagamy się technologią.

Podobne dokumenty