Indie wyprzedzają Chiny, a Grecja idzie w ślady

Transkrypt

Indie wyprzedzają Chiny, a Grecja idzie w ślady
Termometr Inwestycyjny 24 czerwca 2015 r.
Indie wyprzedzają Chiny, a Grecja idzie w ślady Zambii – o indyjskim
rynku oraz o greckich negocjacjach rozmawiamy z Radosławem
Piotrowskim, zarządzającym funduszami Union Investment TFI
Wszystko wskazuje na to,
że w Azji już w tym roku
Indie przejmą gospodarczą
palmę pierwszeństwa
od Chin. Podczas gdy
koniunktura w Chinach
słabnie, a prognozy PKB
w 2015 r. przewidują
ok. 7-procentowy wzrost,
Indie dynamicznie się
rozwijają.
Radosław Piotrowski
zarządzający funduszami
Union Investment TFI
Na europejskich giełdach obserwujemy ocieplenie sentymentu. Czyżby pojawiła się
szansa na przełamanie impasu w rozmowach z Grecją?
Po złożeniu przez Greków w poniedziałek nowych propozycji cięć budżetowych negocjacje na temat
szczegółów ewentualnego porozumienia właśnie trwają. Rynki finansowe, szczególnie w Europie, zareagowały
entuzjastycznie i chociaż tym razem światełko w tunelu zdaje się wyraźniejsze niż do tej pory, należy pamiętać,
że szans na rozwiązanie problemu greckiego zadłużenia było już wiele. Jedynym faktem jest, że jak dotąd
Grecja tylko skumulowała sobie trzy czerwcowe płatności dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego
w jedną. Pozwoliło to kupić trochę czasu, ale oznacza konieczność spłaty ok. 1,6 mld euro do końca czerwca.
W przeszłości na podobny manewr zdecydowała się tylko Zambia (w 1983 r.). Problem Greków polega na tym,
że kasa państwa nie posiada takich środków i ich jedyną nadzieją jest ostateczne porozumienie. Co prawda
szansa na jego osiągnięcie znacząco wzrosła w tym tygodniu, ale dopóki to nie nastąpi, a postanowienia umowy
pomiędzy Grecją a państwami strefy euro nie zaczną być wdrażane, trwałość obecnego sentymentu na giełdach
europejskich może się okazać krótkotrwała.
A zatem czekamy na rozwój wypadków w Europie. A czy globalnie widać jakieś
interesujące tendencje?
Na pewno warto się przyjrzeć Azji. Wszystko wskazuje na to, że już w tym roku Indie przejmą gospodarczą palmę
pierwszeństwa od Chin. Podczas gdy koniunktura w Chinach słabnie, a prognozy PKB w 2015 r. przewidują
ok. 7-procentowy wzrost, Indie dynamicznie się rozwijają. Tegoroczna dynamika wzrostu indyjskiego PKB ma
wynieść ok. 7,5%.
Jaka jest geneza tak poważnych zmian w Azji?
Indie przypominają obecnie Chiny sprzed kilkunastu lat. Po długim okresie zastoju, kiedy nie wdrażano reform,
a infrastruktura się nie rozwijała, w Indiach nastąpiły zdecydowane zmiany polityczne. Wybory parlamentarne
w 2014 r. wygrała Indyjska Partia Ludowa na czele z Narendrą Modim. Nowy premier okazał się bardzo
przedsiębiorczym człowiekiem i swoje doświadczenia w zarządzaniu jednym z indyjskich stanów (który za
jego rządów bardzo prężnie się rozwinął) zaczął przenosić na poziom ogólnokrajowy. Nie bez znaczenia
jest też spadek cen surowców takich jak ropa naftowa w ostatnich 12 miesiącach. Wpływa to na spadek
inflacji (która historycznie w Indiach była bardzo wysoka), co daje indyjskiemu bankowi centralnemu pole do
działania, jeśli chodzi o obniżki stóp procentowych (od grudnia zeszłego roku o 0,75 punktu procentowego).
To z kolei pozytywnie wpływa m.in. na aktywność w gospodarce (niższe koszty kredytu). Co warte podkreślenia,
indyjska waluta okazała się odporna na obniżki stóp procentowych i ogólne zawirowania wokół walut rynków
wschodzących. W tym roku osłabiła się do dolara jedynie o niespełna 1%.
Czy biorąc pod uwagę tak pozytywną ocenę perspektyw dla indyjskiej gospodarki,
warto zainwestować na indyjskiej giełdzie?
W kontekście inwestowania w indyjskie akcje momentum nie jest obecnie optymalne. Przede wszystkim z uwagi
na niezbyt atrakcyjne wyceny spółek, głównie względem obligacji. Co prawda poziomy wskaźnika cena/zysk dla
indeksu SENSEX oscylują wokół historycznych średnich, jednak już względem obligacji wycena wygląda mało
atrakcyjnie. Pomimo spadku w ciągu roku o ok. 3 punkty procentowe inflacja w Indiach wciąż jest relatywnie
wysoka (wzrost w maju o ok. 5% r/r), podobnie jak rentowności indyjskich obligacji skarbowych. Oprocentowanie
papierów 1-rocznych wynosi obecnie ok. 7,8%. Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, obligacje indyjskiego
rządu wydają się atrakcyjniejsze dla inwestora niż akcje.
Masz pytania?
☎
800 567 662
(22) 449 03 33 (od poniedziałku do piątku, od 8.00 do 18.00) [email protected]
@ www.doradcy.unionklub.pl

Podobne dokumenty