Interfejs dziedzictwa

Transkrypt

Interfejs dziedzictwa
Ekspertyza
Interfejs dziedzictwa.
Przestrzeń udostępniania dziedzictwa cyfrowego.
dr Alek Tarkowski, dr Justyna Hofmokl, Monika Jędralska
Warszawa, 21.10.2009
Ekspertyza wykonana na zamówienie Narodowego Instytutu Audiowizualnego
Spis treści
Spis treści ........................................................................................................................... 2
1.
Streszczenie i rekomendacje ..................................................................................... 4
1.1.
Streszczenie .......................................................................................................... 4
1.2.
Rekomendacje....................................................................................................... 6
2.
Wprowadzenie – cel i zakres ekspertyzy .................................................................. 8
3.
Kontekst ...................................................................................................................... 9
4.
3.1.
Analiza obecnego stanu digitalizacji. Luki i sposoby ich wypełnienia. ................. 14
3.2.
Prawne aspekty dostępności dziedzictwa ........................................................... 19
3.3.
Badania i monitoring ............................................................................................ 22
Platforma udostępniania dziedzictwa cyfrowego .................................................. 23
4.1.
5.
Wzorcowe przykłady platform udostępniania dziedzictwa ................................... 29
4.1.1.
Platforma Europeana.................................................................................... 29
4.1.2.
Images for the future .................................................................................... 40
4.1.3.
Digital New Zealand ..................................................................................... 45
4.1.4.
Internet Archive ............................................................................................ 48
4.1.5.
Projekty polskie ............................................................................................ 49
Projekty pilotażowe .................................................................................................. 55
5.1.
Przykłady projektów pilotażowych................................................................... 57
5.1.1.
Open Images (http://www.openimages.eu)................................................... 57
5.1.2.
Flickr Commons (http://www.flickr.com/commons) ....................................... 58
5.1.3.
Pre-Raphaelite Online Resource (http://www.preraphaelites.org/) ............... 59
5.2.
Propozycje projektów pilotażowych ..................................................................... 60
5.2.1.
Typografia i projektowanie graficzne ............................................................ 60
5.2.2.
Digitalizacja dziedzictwa efemerycznego ..................................................... 60
5.2.3.
5.3.
6.
Portal kultury miejskiej .................................................................................. 61
Zespół ds. interfejsu dziedzictwa ......................................................................... 61
Digitalizacja dziedzictwa w kontekście polskiej prezydencji UE: digitalizacja
oddolna ............................................................................................................................. 63
1. Streszczenie i rekomendacje
1.1. Streszczenie
Rewolucja cyfrowa – w szczególności upowszechnienie internetu – radykalnie wpłynęła na
kontekst działalności oraz cele instytucji kultury i pamięci: archiwów, bibliotek czy muzeów, które
stają przed wyzwaniem zdygitalizowania i skutecznego udostępniania cyfrowego dziedzictwa. W
tych okolicznościach niezbędne jest wypracowanie usług i powiązanych z nimi modeli
udostępniania i prezentacji, które będą w stanie przyciągnąć uwagę użytkowników, skutecznie
konkurować z ofertą komercyjną online, oraz zaprezentować na nowo dziedzictwo, w postaci
przystępnej dla uczestników kultury w XXI wieku.
W niniejszej ekspertyzie zajmujemy sie optymalną formą prezentacji polskiego dziedzictwa w
internecie. Dotychczas nie zostały w pełni wypracowane na gruncie polskim skuteczne i
odpowiadające oczekiwaniom współczesnych odbiorców modele prezentacji treści archiwalnych w
Sieci. W chwili obecnej zarówno zdigitalizowane zasoby jak i proces digitalizacji są w znaczącym
stopniu rozczłonkowane i niespójne. Chodzi tu przede wszystkim o działania, modele i narzędzia
pozwalające na popularyzację dziedzictwa i zapewnienie do niego dostępu użytkownikom
wykorzystującym treści do celów niekomercyjnych (komercyjne wykorzystanie dziedzictwa nie jest
przedmiotem tej ekspertyzy). Uwzględniamy zarówno „zwykłych” użytkowników, jak i grupy i
sposoby korzystania o szczególnym znaczeniu lub wartości: zastosowania edukacyjne,
wykorzystanie treści do celów naukowych, artystycznych, czy promocję kultury i dziedzictwa
polskiego za granicą.
Jako przykład całościowego podejścia do kwestii udostępniania dziedzictwa cyfrowego
prezentujemy europejski portal Europeana oraz przykłady platform i strategii holenderskiej i
nowozelandzkiej, pokazujemy tez możliwości digitalizacyjne projektów niepublicznych.
Uzupełnieniem tych przykładów jest przegląd projektów pilotażowych, również polskich.
Czerpiąc ze skutecznych wzorców proponujemy program udostępniania i popularyzacji dziedzictwa
oparty na następujących elementach: platforma internetowa - „interfejs dziedzictwa”; projekty
pilotażowe (perspektywa do 2011-2013) oraz powołanie zespołu popularyzacji dziedzictwa,
odpowiedzialnego za realizację projektów pilotażowych i prace nad platformą.
Proponowane przez nas działania mają szereg wspólnych mianowników:
•
wykorzystanie funkcjonalności wypracowanych w serwisach „Web 2,0”;
•
zagwarantowanie maksymalnej możliwej otwartości treści, oznaczającej możliwość nie
tylko dostępu, ale także dalszego wykorzystania zasobu;
•
stosowanie rozwiązań zapewniających interoperacyjność projektów i możliwość agregacji
treści (w szczególności standardów oraz metadanych);
•
aktywne angażowanie użytkownika – w niektórych wypadkach jako twórcy
przetwarzającego zasób, lub współtwórcy uzupełniającego zasób;
•
stosowanie kategorii kolekcji, jako jednostki porządkującej udostępniony zasób;
•
uwzględnienie, tam gdzie to możliwe, komponentu edukacyjnego – wychodząc z założenia,
że na obecnym etapie wzrost kompetencji użytkowników jest kluczowym zadaniem; oraz że
dziedzictwo cyfrowe może odegrać kluczową rolę w edukacji formalnej.
Wspólny „interfejs” dla całego dziedzictwa przyczyni się do zwiększenia spójności dziedzictwa.
Chodzi tu o „lekką" i przejrzystą witrynę, której głównym celem byłaby popularyzacja cyfrowych
zasobów – a którą można traktować jako rodzaj przydatnej nakładki na inne serwisy, usługi i treści.
W krótszej perspektywie czasowej proponujemy uruchomienie niewielkich projektów
pilotażowych, wykorzystujących zbiory istniejące lub takie, które można w relatywnie krótkim
czasie zdigitalizować. Projekty takie będą promować w społeczeństwie korzystanie z zasobów
dziedzictwa cyfrowego, a jednocześnie pozwolą instytucjom eksperymentować z modelami
udostępniania treści. Biorąc pod uwagę niewielką liczbę zrealizowanych dotychczas nowatorskich
projektów, zasadne będzie stworzenie ośrodka wyspecjalizowanego w tego rodzaju zadaniach –
osobnego centrum kompetencji w zakresie szeroko pojętego udostępniania i promocji dziedzictwa
(nie rozstrzygamy kwestii dokładnego instytucjonalnego charakteru takiego centrum).
W najbliższej perspektywie czasowej, w ramach polskiej prezydencji w UE, proponujemy
opracowanie ogólnopolskiego programu oddolnej dygitalizacji, w którym lokalnie zbierane zasoby
byłyby agregowane w większą, wspólną całość. O ile w kwestii digitalizacji dziedzictwa trudno
będzie Polsce nadrobić zaległości, to archiwizacja oddolna jest obszarem, w którym można jeszcze
zaprezentować innowacyjne, przełomowe projekty.
1.2. Rekomendacje
W celu zwiększenia dostępności dziedzictwa cyfrowego i upowszechnienia jego wykorzystania,
rekomendujemy podjęcie następujących działań:
1. Utworzenie platformy internetowej stanowiącej „interfejs dziedzictwa cyfrowego”.
Platforma taka powinna mieć charakter multimedialny i służyć spójnemu udostępnianiu
różnorodnych treści, generowanych przez różne instytucje kultury, poprzez ich agregację w
jednym punkcie dostępu. Oprócz podstawowych funkcji związanych z wyszukiwaniem i
katalogowaniem treści, platforma powinna oferować zaawansowane usługi typu "Web 2.0".
Serwis taki jest w dłuższej perspektywie czasowej niezbędny do prezentacji dużego zasobu,
jaki docelowo ma stanowić dziedzictwo cyfrowe - jako serwis o charakterze narodowym
byłby uzupełnieniem platformy Europeana, agregującej treści w skali europejskiej.
Platforma taka byłaby również mechanizmem ułatwiającym wdrażanie standardów - np.
dotyczących prezentacji treści czy metadanych. Utworzenie serwisu powinny poprzedzić
dokładne badania potrzeb tak użytkowników i instytucji kultury.
2. Wsparcie realizacji pilotażowych projektów, udostępniających w oryginalny sposób
zasoby dziedzictwa. Projekty takie powinny udostępniać spójne kolekcje dziedzictwa oraz
angażować użytkowników, także w proces współtworzenia kolekcji czy serwisu. Projekty
takie mogą mieć charakter edukacyjny - pozwalają użytkownikom wyrobić nawyk
korzystania z dziedzictwa cyfrowego. Przy doborze odpowiednio atrakcyjnych kolekcji będą
one miały też charakter promocyjny. Projekty takie są niezbędne w krótkiej perspektywie
czasowej, w której: nie został jeszcze zdigitalizowany pełny zasób dziedzictwa; brak
wypracowanych metod udostępniania powoduje konieczność eksperymentowania z różnymi
modelami i narzędziami; użytkownicy dopiero zapoznają się z dziedzictwem cyfrowym,
które musi konkurować o ich uwagę z innymi treściami i usługami. Projekty powinny zostać
dobrane tak, by obejmowały różnorodne rodzaje dziedzictwa, sposoby ich wykorzystania i
grupy użytkowników. Efektem końcowym będzie zestaw rekomendacji dotyczących
udostępniania dziedzictwa cyfrowego. Rekomendujemy przeznaczenie części środków
asygnowanych na digitalizację dziedzictwa na tego rodzaju projekty, stanowiące
uzupełnienie działań digitalizacyjnych.
3. Stworzenie dedykowanego zespołu ds. interfejsu dziedzictwa (w postaci osobnej
instytucji lub części istniejącej instytucji kultury), pełniącego rolę centrum kompetencji.
Istnienie takiego dedykowanego zespołu jest niezbędne ze względu na niewielką ilość
zrealizowanych dotychczas w Polsce projektów udostępniania dziedzictwa - co sugeruje
brak odpowiednich kompetencji (dotyczących np. wykorzystania nowoczesnych rozwiązań
sieciowych, współpracy z użytkownikami w modelu "Web 2.0" czy kwestii prawnych).
Zespół byłby odpowiedzialny za realizację programów wzorcowych we współpracy z
innymi instytucjami kultury, oraz za zapewnianie wsparcia autonomicznym projektom.
Biorąc pod uwagę charakter takich projektów, zespół powinien mieć charakter
"laboratorium" lub "inkubatora", współpracującego w sposób sieciowy z szerokim gronem
partnerów. Działalność zespołu powinna też mieć po części charakter publiczny i służyć
popularyzacji dziedzictwa - zarówno w Sieci, jaki w rzeczywistej przestrzeni publicznej.
4. Przeprowadzenie badań potrzeb użytkowników, które stanowiłyby podstawę dla tworzenia
opisanej powyżej platformy oraz projektów pilotażowych - w założeniu, że odniosą one
sukces jedynie wtedy, gdy będą "zorientowane na użytkownika". Niezbędna jest również
ewaluacja istniejących serwisów i narzędzi (w szczególności ich wykorzystania) oraz
badanie instytucji digitalizujących dziedzictwo: ich potrzeb oraz kompetencji pracowników.
5. Przeprowadzenie analizy prawnej dotyczących z jednej strony barier dla dostępności
dziedzictwa, a z drugiej możliwości większego udostępnienia i otwartości treści. W oparciu
o tę analizę należy podjąć kompleksowy program zapewniający dostępność treści na
poziomie prawnym, który stanowi integralną część programu na rzecz dostępności
dziedzictwa.
6. Realizację w perspektywie najbliższych dwóch lat projektu związanego z oddolną
digitalizacją dziedzictwa (a więc digitalizacją zasobów będących w posiadaniu osób
prywatnych, przy wsparciu udzielonym przez instytucje kultury), jako jednego z działań w
ramach polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, oraz innowacyjnego w skali europejskiej
projektu współtworzenia dziedzictwa cyfrowego.
2. Wprowadzenie – cel i zakres ekspertyzy
Celem niniejszej ekspertyzy jest wskazanie środków służących zwiększeniu dostępności
dziedzictwa kulturowego. Wierzymy, że szeroko pojęte zyski płynące z digitalizacji dziedzictwa –
pod warunkiem, że zostanie ono udostępnione społeczeństwu i odpowiednio wykorzystane –
przewyższają koszty tego procesu.
Rewolucja cyfrowa – w szczególności upowszechnienie internetu – radykalnie wpłynęła na
kontekst działalności oraz cele instytucji kultury i pamięci: archiwów, bibliotek czy muzeów.
Dotychczas, znacząca ich część zajmowała się wyłącznie archiwizacją – a pozostałe traktowały
upowszechnianie treści w dużej mierze jako działalność lokalną i ograniczoną przestrzennie,
ewentualnie realizowaną przez działalność wydawniczą. Redukcja kosztów przechowywania,
udostępniania i dystrybucji treści (dzięki konwersji do postaci cyfrowej) powoduje, że dzięki
internetowi staje się możliwe upowszechnienie treści na niespotykaną dotychczas skalę.
Podobnie jednak jak z samym internetem, nie wystarczy zapewnić dostępu – w tym wypadku w
postaci udostępnionych w Sieci zasobów dziedzictwa. Niezbędne jest również wypracowanie usług
i powiązanych z nimi modeli udostępniania i prezentacji, które będą w stanie przyciągnąć uwagę
użytkowników, skutecznie konkurować z ofertą komercyjną online, oraz zaprezentować na nowo
dziedzictwo, w postaci przystępnej dla uczestników kultury w XXI wieku. Konieczne jest również
wzbudzenie w użytkownikach zainteresowania dziedzictwem w cyfrowej postaci i zapewnienie
kompetencji niezbędnych do jego wykorzystania.
Innymi słowy, na obecnym – wczesnym – etapie wykorzystania dziedzictwa cyfrowego przez
społeczeństwo, niezbędna jest jego popularyzacja wśród użytkowników. Proponujemy, by
dziedzictwo cyfrowe popularyzować poprzez połączenie użytecznych serwisów, projektów
angażujących użytkowników, oraz działania edukacyjne i promocyjne.
W niniejszej ekspertyzie nie zajmujemy się zatem kwestią digitalizacji dziedzictwa. Na potrzeby
ekspertyzy przyjmujemy, że zdigitalizowane treści są dane, gotowe do zaprezentowania. Kwestia
digitalizacji interesuje nas tylko w jednym przypadku – gdy analiza dostępnych już zasobów oraz
sposobów ich wykorzystania możę pomóc w wyznaczaniu priorytetów procesu digitalizacji.
Jednocześnie zdajemy sobie sprawę z faktu, że w chwili obecnej w formie cyfrowej dostępny jest
jedynie marginalny wycinek polskiego dziedzictwa kulturowego – co oznacza, że określenie
priorytetów jest dziś zadaniem kluczowym.
W ekspertyzie tej jedynie pobieżnie poruszamy też kwestię ekonomicznego aspektu digitalizacji –
komercyjne wykorzystywanie zdigitalizowanych treści. Wspominamy o takiej możliwości w
odniesieniu do prezentowanych modeli zagranicznych, przyjmujących takie założenie. Jednak
kwestia ta wymaga osobnej analizy ekonomicznej – która wykaże, czy w warunkach polskich
możliwe jest zapewnienie ciągłości procesu digitalizacji poprzez finansowanie lub
dofinansowywanie zyskami z tytułu komercyjnego wykorzystania zdigitalizowanego dziedzictwa;
czy też należy myśleć o nim wyłącznie w kategoriach dobra publicznego i niekomercyjnego.
Sugerujemy, że te dwa podejścia można połączyć – zapewniając dostęp publiczny i jednocześnie
tworząc warunki dla wykorzystania komercyjnego. W takim modelu są prowadzone działania
digitalizacyjne realizowane np. przez holenderskie instytucje kultury i pamięci. Zakładamy przy
tym, podobnie jak autorzy holenderskich dokumentów strategicznych, że taka komodyfikacja
dziedzictwa nie musi oznaczać jego wulgaryzacji i poddania wyłącznej logice ekonomicznego
zysku – pod warunkiem, że podejmie się działania podkreślające i chroniące kulturową (a nie
ekonomiczną) wartość dziedzictwa.
Ekspertyza dotyczy przede wszystkim działań, modeli i narzędzi pozwalających popularyzować
dziedzictwo i zapewniać dostęp do niego wśród indywidualnych odbiorców. Interesuje nas zarówno
codzienna aktywność i zainteresowanie „zwykłych” odbiorców (szacunki przeprowadzone w
ramach holenderskiego projektu „Images for the Future” wskazują, że dzięki digitalizacji rośnie
znacząco grupa osób korzystających z dziedzictwa, potwierdzają to również wyniki odwiedzin
Biblioteki Narodowej oraz Cyfrowej Biblioteki Narodowej Polona), jak i grupy oraz cele
szczególne: zastosowania edukacyjne, wykorzystanie treści do celów naukowych, artystycznych,
czy promocję kultury i dziedzictwa polskiego za granicą.
3. Kontekst
Przyjmujemy założenie, że wartość dziedzictwa mierzy się jego szeroko pojętą przydatnością dla
użytkowników – uczestników kultury. Jest to perspektywa inna od tej przyjmowanej przez wiele
instytucji kultury, zakładających samoistną wartość treści (nawet tych niedostępnych) lub też
kładących nacisk na wartość zasobu dla danej instytucji, a w skrajnym wypadku traktujących
fragment dziedzictwa jako własną własność.
Taka perspektywa, skupiona na użytkownikach i ich potrzebach, nie jest jeszcze w Polsce popularna
wśród instytucji kultury – a tymczasem staje się coraz bardziej oczywista dla samych
użytkowników, którzy dzięki technologiom cyfrowym stają się bardziej aktywni i twórczy, a w
swoich poszukiwaniach natrafiają na treści będące elementem dziedzictwa. Wyzwaniem dla
instytucji kultury jest przede wszystkim znalezienie formuły komunikacji z najmłodszymi
odbiorcami, wychowanymi w środowisku przesyconym technologiami cyfrowymi i
ukształtowanymi przez doświadczenie uczestnictwa w kulturze zapośredniczone przez internet,
urządzenia mobilne (laptopy, netbooki, komórki), a w szczególności serwisy typu „Web 2.0”.
Dostępność dziedzictwa jest warunkiem, by było ono dla użytkowników znaczące i żywe. W
świecie coraz bardziej zmediatyzowanym oznacza to stałą dostępność treści w postaci cyfrowej. Na
innej płaszczyźnie dostępność cyfrowego dziedzictwa jest warunkiem by Polska ze swoją kulturą
była widoczna na arenie międzynarodowej, w zglobalizowanej przestrzeni mediów. Publicznie
dostępne zasoby dziedzictwa, wraz z budowanymi na ich podstawie usługami, mogą wreszcie
służyć pracy kreatywnej, innowacyjności, czy popularyzacji samych technologii cyfrowych.
Zasoby sieciowe dzielą się dzisiaj na treści komercyjne (udostępniane legalnie lub nielegalnie) oraz
treści oddolne – amatorskie, tworzone przez użytkowników. Istotnym brakującym elementem są
treści publiczne, cechujące się jednocześnie dużą dostępnością i wysoką jakością.
Transformacja do postaci cyfrowej zmienia charakter wszelkich mediów i treści. Zdjęcie cyfrowe
może dziś z łatwością z kolorowego stać się czarno-białe, tonacje nagranego głosu mogą być
swobodnie zmieniane, publikacje tekstowe mogą być z łatwością przeszukiwane, i tak dalej. Dobrze
znane formy medialne kryją więc pod swoją powierzchnią zupełnie nowe funkcje i możliwości,
powodując tym samym zmianę sposobu obcowania z nimi. Podobnie jest z dziedzictwem
kulturowym – nowe możliwości przechowywania, katalogowania, przeglądania i łączenia ze sobą
treści w dłuższej perspektywie czasowej zmienią charakter dziedzictwa jako zasobu treści kultury –
oraz stosunek do niego użytkowników. Należy się spodziewać między innymi, że wpływ Sieci
spowoduje odejście od koncepcji hierarchicznego i jednolitego kanonu na rzecz wielości
równoległych, cząstkowych bądź niszowych „dziedzictw”, powiązanych ze sobą w strukturę o
bardziej sieciowym, rozproszonym i poziomym charakterze.
Ta jakościowa przemiana dziedzictwa powoduje konieczność wypracowania nowego podejścia do
jego tworzenia, przechowywania czy dystrybucji. Nowozelandzka „Digital Content Strategy”
zakłada pięć typów działań związanych z treściami cyfrowymi i składających się na takie
kompleksowe podejście :
1) tworzenie i ochrona treści – treści cyfrowe z jednej strony zapewniają nowe możliwości
tworzenia – z drugiej wymagają nowych typów umiejętności, aby je skutecznie tworzyć i
chronić;
2) dostęp do i wyszukiwanie treści – mechanizmy dostępu i wyszukiwania są niezbędne, by
dotrzeć do odpowiednich treści w sytuacji nadmiaru zasobów;
3) dzielenie się i wykorzystywanie treści – kluczową cechą treści cyfrowych jest łatwość ich
kopiowania i dystrybucji, co tworzy nowe możliwości dzielenia się nimi i korzystania z
nich;
4) zarządzanie i ochrona treści – przechowywanie treści cyfrowych wiąże się z nowymi
wyzwaniami, związanymi z szybkim tempem starzenia się rozwiązań;
5) zrozumienie i świadomość treści – cyfrowe treści zmuszają nas do przedefiniowania
znaczenia informacji i wiedzy oraz materialnej wartości przedmiotów.
Z perspektywy naszej ekspertyzy, kluczowe znaczenie mają obszary drugi i trzeci. Jak wykażemy,
dostępność treści umożliwia przy tym tworzenie nowych treści przez ponowne wykorzystanie i
adaptację istniejących zasobów. Niezbędna jest również zmiana myślenia o dziedzictwie
kulturowym, dostępie do dóbr kultury czy aktywności kulturowej – o czym mowa w punkcie
piątym.
Analizy wyzwań związanych z digitalizacją dziedzictwa skupiają się zazwyczaj na kwestiach
związanych z procesem tworzenia zasobów cyfrowych: a więc takich jak nietrwałość analogowych
oryginałów, czy trudności z archiwizacją treści zrodzonych w formie cyfrowej. Uznając te zadania
za istotne ale też oczywiste, pragniemy wskazać szereg innych wyzwań i procesów pojawiających
się na etapie udostępniania treści. Mają one w dużej mierze związek z nowymi wzorcami
uczestnictwa w kulturze, łączeniem się ról twórcy i odbiorcy oraz oczekiwaniami użytkowników
odnośnie dostępności treści. Inne kwestie wynikają z szerszego kontekstu, w którym funkcjonują
zasoby dziedzictwa. Aby stały się one popularne w formie cyfrowej, muszą upodobnić się do treści
i usług – komercyjnych jak i oddolnych – tworzonych i wykorzystywanych przez użytkowników w
portalach typu „Web 2.0” - nie zatracając jednocześnie swojego charakteru jako kulturowe dobro
wspólne.
Zgadzamy się z wnioskami wypracowanymi w trakcie JISC Digitisation Conference, która odbyła
się w 2007 w Wielkiej Brytanii. Jej uczestnicy zidentyfikowali pięć wyzwań, które są również
aktualne dzisiaj, w polskich warunkach:
•
Znaczenie użytkowników końcowych. Projekty digitalizacyjne często zapominają o
odbiorcach – treści są udostępniane w sposób mało przystępny, eksponując złożone kwestie
związane z digitalizacją, nieistotne z ich perspektywy;
•
Efekt silosu. Treści są digitalizowane w ramach osobnych inicjatyw, podczas gdy
użytkownicy potrzebują jednolitego dostępu do pełnego zasobu (przy jednoczesnym
zadbaniu o specyficzne potrzeby różnych grup i specyfikę poszczególnych form
medialnych);
•
W cieniu serwisów komercyjnych. Na polu udostępniania treści kultury cyfrowej dominują
dzisiaj duże serwisy, takie jak Youtube czy Google Books. Serwisy publiczne powinny z
nimi konkurować, jednocześnie zachowując własny charakter, wynikający z misji
publicznej.
•
Trwałość projektów. Mając na uwadze trwałość projektów niezbędne jest wypracowanie
odpowiednich modeli biznesowych.
•
Współpraca. Instytucje i osoby zaangażowane w proces digitalizacji muszą myśleć w
kategoriach dziedzictwa cyfrowego jako całości – i z tej perspektywy współpracować ze
sobą.
Do tej listy warto dodać szereg innych zjawisk i wyzwań:
1) Nadmiar treści. Ogrom zarówno samego dziedzictwa, jak i wszystkich dostępnych treści,
wymusza opracowanie nowych metod wyszukiwania, selekcji, promocji czy katalogowania
treści.
2) Rosnąca rola serwisów społecznościowych. Coraz częściej, użytkownicy docierają do
interesujących treści poprzez rekomendacje (najczęściej znajomych), a nie wyszukiwarkę –
należy wykorzystać ten kanał do promocji dziedzictwa cyfrowego. Jednocześnie należy
pamiętać, że dystrybucja treści, która się odbywa tymi kanałami (często na zasadach
wirusowych), nie podlega prostym mechanizmom promocji.
3) Przekąski kulturowe. Internauci często konsumują kulturę w postaci „przekąsek” krótkich i efemerycznych form: pojedynczych zdjęć czy grafik, klipów z Youtube, itd.
Popularyzacja dziedzictwa wymaga odnajdywania takich przekąsek – a jednocześnie
umiejętności przyciągnięcia z ich pomocą użytkowników do bardziej złożonych treści.
4) Długi ogon dziedzictwa. Dziedzictwo kulturowe jest klasycznym przykładem zbioru treści
o „długim ogonie” (za Chrisem Andersonem): złożonym z niewielkiej ilości „hitów”
(Wyspiański, Mickiewicz, Nałkowska) oraz dużej ilości utworów niszowych, mało znanych
bądź nieznanych. Strategia udostępniania dziedzictwa musi promować treści leżące w
ogonie, zdolne przyciągać grupy użytkowników o niszowych zainteresowaniach.
5) Na żądanie, w dowolnej chwili. „Muzyka staje się niczym woda” - twierdzi Gerd
Leonhard, dostępna za darmo i wszędzie. Podobnie dzieje się z całą kulturą, w której dzięki
internetowi i konwergentnym mediom możemy uczestniczyć w miejscu i czasie przez nas
wybranym. Zasoby treści muszą gwarantować swobodę i łatwość dostępu, do której coraz
bardziej przyzwyczajeni są użytkownicy.
6) Prawa prosumentów. Użytkownicy – a przynajmniej część z nich, ta najbardziej aktywna –
to coraz częściej również twórcy (określani także jako prosumenci). Traktując ich jako
najbardziej atrakcyjną grupę „odbiorców”, należy zagwarantować im możliwość nie tylko
biernego odbioru, ale także aktywnej interakcji z zasobami dziedzictwa. Wymaga to
odpowiednich rozwiązań prawnych, ale także rozważenia na nowo kwestii dopuszczalnych
granic adaptacji, naruszania osobowych praw autorskich, itd. Popularyzacja postawy
prosumenckiej wymaga również prowadzonej na szeroką skalę edukacji medialnej.
7) Treści rozpraszające się. „If it doesn't spread, it's dead”, twierdzi medioznawca Henry
Jenkins. Żywe treści kulturowe muszą móc dzisiaj swobodnie krążyć w różnorodnych
obiegach kulturowych – co wymaga interoperacyjności rozwiązań technicznych, stosowania
standardów (między innymi odnośnie formatów plików), ale także otwartej postawy osób i
instytucji zarządzających zasobami.
8) Treści globalne, treści rodzime. Globalizujący się obieg kultury stanowi zagrożenie dla
treści rodzimych i lokalnych. W dłuższej perspektywie będzie zanikać bariera, jaką dziś
stanowi nieznajomość języków obcych przez część społeczeństwa – zwiększając tym
samym rolę treści zagranicznych w naszej kulturze. Upowszechnianie dziedzictwa wspiera
rodzimą kulturę – a z perspektywy globalnej dziedzictwo cyfrowe ma szansę zaistnieć na
nowo nie tylko w naszych wewnętrznych obiegach, ale także poza granicami kultury
polskiej.
9) Treści mobilne. Upowszechnienie urządzeń mobilnych, urządzeń GPS czy mechanizmów
geolokacji treści powoduje, że digitalizacja dziedzictwa nie oznacza jedynie umieszczenia
go w przestrzeni „wirtualnej”. Z pomocą technologii cyfrowej dziedzictwo może wyjść poza
przestrzeń instytucji kultury i pamięci, do przestrzeni publicznej.
10) Treści zrodzone w postaci cyfrowej (born digital). Ekspertyza ta dotyczy przede
wszystkim przeszłego dziedzictwa, zdigitalizowanego z postaci analogowej. Należy jednak
pamiętać, że tworzone obecnie treści – w tym coraz częściej występujące treści „zrodzone w
postaci cyfrowej” są powiązane z dotychczasowym dziedzictwem, i same stanowią element
dziedzictwa dla przyszłych pokoleń. Należy więc również pamiętać o przechowywaniu i
archiwizowaniu treści nowych. Według Sue Sutherland, jesteśmy członkami „pokolenia
delete” - kasującego elementy kultury zanim zdąży ocenić ich znaczenie i wartość.
3.1. Analiza obecnego stanu digitalizacji. Luki i sposoby ich wypełnienia.
W chwili obecnej zarówno zdigitalizowane zasoby jak i proces digitalizacji są w znaczącym
stopniu, w naszym odczuciu, rozczłonkowane i niespójne (podobnie zresztą jak i analogowe
dziedzictwo, będące punktem wyjścia). Przede wszystkim osobno przebiega digitalizacja
dziedzictwa, a osobno treści naukowych czy edukacyjnych – nie tylko ze względu na różnice
między dwoma rodzajami treści, ale przede wszystkim ze względu na podziały resortowych
obowiązków. „Program digitalizacji” także wspomina o błędnym, resortowym rozumieniu
digitalizacji, rozproszeniu inicjatyw i braku koordynacji działań. Brak też jednolitych standardów i
metadanych (w szczególności pozwalających łączyć treści różnorodne, np. film z tekstem i
obiektami muzealnymi). Problemy te mają charakter ogólny i są adresowane również przez
strategie zagraniczne („Digitisation in the UK. The Case for a UK Framework”, australijski
„Summit on Digital Collections: Working Papers”).
O ile rozwiązania omawiane w tej ekspertyzie nie stanowią gotowej recepty na te problemy (były
one z resztą adresowane w opracowanym niedawno „Programie digitalizacji”), to wspólny
„interfejs” dla całego dziedzictwa może przyczynić się do zwiększenia spójności dziedzictwa.
Autorzy brytyjskiej strategii wskazują, że technologie cyfrowe, dzięki cechom takim jak
konwergencja formatów medialnych czy możliwość hiperlinkowania, ze swej natury sprzyjają
takiej spójności.
Wedle naszej wiedzy, brak w Polsce kompleksowych opracowań na temat stanu digitalizacji
dziedzictwa. Dostępne częściowe dane sugerują, że zdigitalizowano jedynie niewielką część
dziedzictwa – a dodatkowo znów jedynie część jest dostępna online. Przykładowo, w 2007 roku
biblioteki przechowywały ok. 2,9 mln skanów – a dwa lata później udostępniały przez Sieć ok. 270
tys. „Program digitalizacji” szacuje udział zdigitalizowanych zasobów bibliotecznych w całej ich
puli na 1%. W przypadku muzeów, prace obejmują głównie inwentaryzację zbiorów, a nie
digitalizację poprzez tworzenie i udostępnianie wizerunków. W „Programie” mowa o przesunięciu
priorytetów w tym kierunku w latach 2006-2008, brak jednak konkretnych danych. W przypadku
archiwów są dostępne w Sieci jedynie fragmenty zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.
Natomiast treści audiowizualne są w chwili obecnej praktycznie niedostępne. Powyższa lista nie
obejmuje oczywiście okazjonalnych projektów digitalizacyjnych, prowadzonych przez wiele
instytucji.
Drugim widocznym dziś brakiem jest niewielki stopień udostępniania zdigitalizowanego
dziedzictwa. Wyjątek do pewnego stopnia stanowią biblioteki cyfrowe, udostępniające relatywnie
dużą ilość treści. Istnieją też oczywiście liczne projekty udostępniania treści, są one jednak
rozproszone i nieskoordynowane, a poprzez niestosowanie standardów i brak odpowiednich
rozwiązań technicznych nie mogą być agregowane – co wpływa negatywnie na ich dostępność. W
szczególności, brak projektów prezentujących dziedzictwo w sposób innowacyjny; lub
sondujących, eksperymentujących ze sposobami zaangażowania użytkownika i sformułowania na
nowo wizji roli dziedzictwa we współczesnej kulturze i życiu użytkowników. Istniejące dzisiaj
serwisy, które mogą pełnić funkcję portali dostępu do znaczącego zasobu dziedzictwa, mają bardzo
podstawowe funkcjonalności sprowadzające się do możliwości katalogowania i przeszukiwania
zasobu. Nie wdrażają natomiast żadnych z nowoczesnych rozwiązań znanych z serwisów typu
„Web 2.0”. Nieliczne przykłady nowatorskich działań na rzecz promocji dziedzictwa są także
relatywnie nieskomplikowane, w porównaniu z innowacyjnymi projektami zagranicznymi i nie
odpowiadają często oczekiwaniom użytkownikom odnośnie sposobów prezentacji i udostępniania
treści. Przykładem takim jest serwis culture.pl, który w ciekawy sposób przybliża obcokrajowcom
polską kulturę (w tym dziedzictwo) – ale nie udostępniający którychkolwiek omawianych treści
(np. filmy, nagrania muzyczne, elektroniczne wersje książek – w całości lub we fragmencie).
Przykładowo, odniesienia do filmów mają postać opisów oraz pojedynczych klatek ilustrujących
tekst.
Sytuację dodatkowo utrudnia fakt, że brak kompleksowych informacji na temat sposobów
wykorzystania tych serwisów przez użytkowników. Informacje takie powinny być podstawą, w
oparciu o którą tworzy się określone rozwiązania i funkcje serwisów. Dostępne są jedynie ogólne
dane o liczbie użytkowników lub odwiedzin, które pokazują, że są to serwisy relatywnie popularne.
Istnieją pojedyncze badania, takie jak badanie ankietowe użytkowników bibliotek cyfrowych
przeprowadzone przez Jolantę Mazurek1. Nie zastąpią one jednak stałego i systematycznego
monitoringu i ewaluacji serwisów.
Obecne braki są więc dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, brak jeszcze zasobu, który mógłby być
udostępniany przez wspólny „interfejs dziedzictwa”. Drugim brakiem, jest brak jak na razie
odpowiednich "punktów” (serwisów, platform) dostępu do treści, nie wypracowano też jeszcze
nowych i nowoczesnych sposobów prezentacji dziedzictwa.
To oznacza, że o tworzeniu takiego interfejsu należy myśleć w dwóch perspektywach czasowych.
W perspektywie dłuższej, zakładającej powstanie w przeciągu dekady bogatego i różnorodnego
zasobu dziedzictwa cyfrowego, należy opracowywać kompleksowy interfejs, stanowiący niezbędny
element „cyfrowej infrastruktury dziedzictwa”.
W perspektywie krótszej natomiast bardziej zasadne wydaje się uruchomienie niewielkich
projektów pilotażowych, wykorzystujących zbiory istniejące lub takie, które można w relatywnie
krótkim czasie zdigitalizować. Projekty takie będą promować w społeczeństwie korzystanie z
zasobów dziedzictwa cyfrowego, a jednocześnie pozwolą instytucjom eksperymentować z
modelami udostępniania treści. Nacisk powinien zostać położony na połączenie atrakcyjnych treści
1
Jolanta Mazurek, Drogi czytelniku, jak korzystasz z biblioteki cyfrowej? Próba odpowiedzi, „EBIB”, nr 5/2009
(105), URL: http://www.ebib.info/2009/105/a.php?mazurek
z nowatorskimi sposobami ich wykorzystania. W tej krótszej perspektywie, zamiast całościowej
platformy należy myśleć o interfejsie dziedzictwa jako o sieci drobnych, różnorodnych rozwiązań,
będących pilotażami przyszłych elementów platformy.
W tej perspektywie istnieje również możliwość skutecznego wykorzystania „rusztowania” w
postaci komercyjnych, publicznie dostępnych serwisów. Oferują one gotowe usługi o
kompleksowych funkcjonalnościach – należy przy tym pamiętać, że to w sektorze komercyjnym
powstaje dzisiaj większość zaawansowanych rozwiązań dotyczących udostępniania i korzystania z
treści. Barierą może być niechęć instytucji do wykorzystywania powszechnych, komercyjnych
rozwiązań – istnieją jednak liczne przykłady skutecznego wykorzystania takich usług przez
instytucje zagraniczne. Należy oczywiście zaznaczyć, że dziedzictwo cyfrowe wymaga
dedykowanej publicznej infrastruktury, niezbędnej aby zachować jego status jako dobra wspólnego.
Optymalnym rozwiązaniem jest więc wykorzystywanie obydwu infrastruktur – prywatnej i
komercyjnej – do upowszechniania dziedzictwa. Dodatkową zaletą wykorzystywania komercyjnych
platform sieciowych jest możliwość dotarcia w ten sposób do użytkowników z nich korzystających,
którzy sami mogą nie trafić do serwisów publicznych. Przykładem takiej filozofii działania jest
opisany w czwartej części projekt Flickr Commons.
W obydwu perspektywach czasowych, istotnym elementem powinno myślenie w kategoriach
kolekcji, jako kluczowych jednostek organizujących treści, obok zasobu traktowanego jako całość,
oraz spersonalizowanej listy wyszukiwanych wyników. Kolekcje mogą odgrywać kluczową rolę
jako elementy nadające sens treściom, szczególnie w warunkach ich nadmiaru. Warto podkreślić, że
w krajach anglosaskich instytucje pamięci są definiowane właśnie z perspektywy tworzonych przez
nie kolekcji (por. brytyjski Collections Trust, australijski Collections Council). Podobnie
podprojekty Europeany mają postać kolekcji (określonych form medialnych lub tematycznych).
Należy przy tym traktować kolekcje jako coś więcej niż proste zbiory tematyczne – powinny mieć
charakter multimedialny, oferować złożoną narrację oraz różnorodne formy interakcji. Tworzenie
kolekcji powinno być celem projektów pilotażowych, oraz ważną formą organizacji dziedzictwa w
ramach platformy-interfejsu.
Aby odpowiedzieć na zidentyfikowane powyżej braki, postulujemy by w modelu instytucjonalnym
digitalizacji dodać dodatkową „warstwę” (przyjmujemy, że digitalizacja przebiega od procesu
digitalizacji i przechowywania, przez udostępnianie, aż po interakcję z użytkownikiem).
„Program digitalizacji”, w którym ten model jest opisany, wskazuje na znaczenie zapewnienia
dostępu do dziedzictwa, oraz na dostosowanie interfejsów portali dziedzictwa. Jednocześnie
wskazuje na Europeanę jako kluczowy portal udostępniania dziedzictwa także z naszej, narodowej
perspektywy – naszym zdaniem istnieje również potrzeba i miejsce także dla jednolitego
„interfejsu” narodowego. A więc serwisu zajmującego analogiczną pozycję w modelu dystrybucji
digitalizacji w skali narodowej do tej, którą Europeana zajmuje w modelu europejskim. Serwis taki
nie powinien oczywiście z Europeaną konkurować, ani też dublować jej funkcji. Powinien stanowić
natomiast jeszcze jedno narzędzie pozwalające odkrywać i korzystać z dziedzictwa. O ile siłą
Europeany jest zagregowanie w przestrzeni jednej usługi rozproszonych zasobów europejskich, to
serwis narodowy mógłby mieć bardziej „lokalny” charakter, dostosowany do potrzeb
użytkowników korzystających z własnego dziedzictwa.
Program przewiduje też powierzenie funkcji promocji dziedzictwa czterem centrom kompetencji.
Wadą takiego rozwiązania będzie wzmocnienie dziedzinowych „silosów” dziedzictwa. Wreszcie,
biorąc pod uwagę niewielką ilość zrealizowanych dotychczas nowatorskich projektów, zasadne
wydaje się stworzenie ośrodka wyspecjalizowanego w tego rodzaju zadaniach – osobnego centrum
kompetencji w zakresie szeroko pojętego udostępniania i promocji dziedzictwa (nie rozstrzygamy
kwestii dokładnego instytucjonalnego charakteru takiego centrum, najprawdopodobniej mogłaby to
być część istniejącej już instytucji).
Biorąc powyższe pod uwagę, proponujemy program udostępniania i popularyzacji dziedzictwa
oparty na następujących elementach:
1) Platforma internetowa - „interfejs dziedzictwa”, opracowywany w dłuższej perspektywie
czasowej na potrzeby dużego zasobu zdigitalizowanego dziedzictwa;
2) Projektach pilotażowych, realizowanych w perspektywie do roku 2011 (prezydencja polska
w EU) i 2013;
3) Zespołu popularyzacji dziedzictwa, odpowiedzialnego za realizację pilotażów (we
współpracy z innymi instytucjami kultury) i prace nad platformą. Zespół z założenia
przecinałby podziały instytucjonalne i dziedzinowe.
Tworzenie platformy-interfejsu oraz realizacja projektów pilotażowych ma przy tym na celu:
− zapewnienie zintegrowanego, „całościowego” dostępu do dziedzictwa
− zapewnienie możliwości wykorzystania dziedzictwa cyfrowego
− zaangażowanie użytkowników w interakcję z dziedzictwem
− stworzenie rozwiązania trwałego i efektywnego dzięki agregacji rozproszonych treści i
uzupełnianie ich o jednolite usługi
− umożliwienie działań edukacyjnych i badawczych w oparciu o dziedzictwo
− promocję dziedzictwa poza granicami kraju (równolegle do promocji poprzez Europeanę)
− wykorzystanie dziedzictwa do celów komercyjnych
− stworzenie warunków do ciągłego wypracowywania nowatorskich rozwiązań, podążających
za duchem zmiany technologicznej i zmieniających się zachowań użytkowników
− umożliwienie współpracy instytucji kultury i dziedzictwa
− ułatwienie procesu zbierania danych i monitoringu wykorzystania dziedzictwa.
3.2. Prawne aspekty dostępności dziedzictwa
Prawa autorskie do utworów (ale także prawa sui generis ochrony baz danych, ochrona dóbr
osobistych czy regulacje działalności muzealniczej) są jednym z kluczowych czynników
decydujących o dostępności dziedzictwa kulturowego. Dziś jedną z podstawowych barier dla
dostępności dziedzictwa cyfrowego są właśnie ograniczenia na gruncie prawa.
W niniejszej ekspertyzie przyjmujemy założenie, że treścią najbardziej dostępną jest treść otwarta, a
więc pozbawiona barier prawnych, technicznych czy ekonomicznych. Wiele funkcjonalności czy
nowatorskich form wykorzystywania i promowania dziedzictwa, które prezentujemy w niniejszej
ekspertyzie, zakłada otwartość prawną treści – a więc możliwość swobodnego ich kopiowania,
adaptacji i dalszego rozpowszechniania. Z perspektywy interesu publicznego należy więc dążyć po pierwsze - do zapewnienia przejrzystości warunków prawnych dostępu do treści oraz - po drugie
- zapewniać, tam gdzie to możliwe, dostępność treści na poziomie prawa. Celem działań powinno
być zagwarantowanie otwartego statusu tak dużej części dziedzictwa, jak to możliwe.
Podobne założenia zostały zawarte w „Programie digitalizacji dóbr kultury oraz gromadzenia,
przechowywania i udostępniania obiektów cyfrowych w Polsce 2009-2020”:
„Istotnym elementem programu digitalizacji w Polsce powinna być zmiana podejścia do
gromadzenia, zabezpieczania, a szczególnie udostępniania cyfrowych narodowych obiektów kultury,
edukacji i nauki. Obiekty te mogą być udostępniane bez ograniczeń czasowych, terytorialnych czy
ilościowych pod warunkiem, że ulegną zmianie przepisy prawa i zachowania zwyczajowe, co
spowoduje zmniejszenie liczby barier, jakie blokują dziś swobodną wymianę informacji”.
Otwartość dziedzictwa jest wyrazem wiary w obowiązek zapewnienia przez państwo warunków
powszechnego uczestnictwa w kulturze. Jednocześnie otwartość ta nie oznacza pogwałcenia
interesów twórców i posiadaczy innych praw, nie kłóci się też z możliwością komercyjnego
wykorzystania treści (założenie takie zostało przyjęte i poparte analizą ekonomiczną w ramach
holenderskiego projektu „Images for the Future”, który prezentujemy w części trzeciej ekspertyzy).
Należy przy tym rozróżnić kwestię posiadania, udostępniania oraz wykorzystania zasobów
dziedzictwa. Zasoby te, o ile nie wygasły do nich prawa majątkowe, są własnością posiadaczy praw
lub fizycznych obiektów. Zasobami zarządzają instytucje publiczne w celu zagwarantowania
najszerszego możliwego dostępu do dziedzictwa, traktowanego jako dobro publiczne.
Wykorzystanie zasobów powinno się natomiast odbywać z poszanowaniem praw twórców, przy
jednoczesnym zastosowaniu mechanizmów gwarantujących dostęp do treści.
Utwory stanowiące część dziedzictwa kulturowego mają różnoraki status prawnoautorski. Część z
nich to utwory znajdujące się w tak zwanej domenie publicznej, a więc te, do których wygasły już
majątkowe prawa autorskie, umożliwiając praktycznie swobodne ich wykorzystanie (pod
warunkiem poszanowania autorskich praw osobistych). Treści najnowsze, szczególnie te
pozostające jeszcze w obiegu rynkowym, są regulowane w "tradycyjny sposób" przez prawo
autorskie, na mocy którego twórcy kontrolują sposoby wykorzystania ich twórczości i licencjonują
treści, często z pomocą zbiorowego zarządu. Trzecią kategorię stanowią utwory znajdujące się w
"szarej strefie kultury" (by użyć terminu zaproponowanego przez Krzysztofa Siewicza) ze względu
na niejasny status prawny - tak zwane "utwory osierocone". Według szacunków British Library
stanowią one, w przypadku książek, co najmniej 40% publikacji. W tej kategorii mieści się wiele
utworów o wyczerpanych nakładach, w przypadku których instytucje pamięci stanowią jedyne ich
źródło (jeśli nie liczyć zbiorów prywatnych). Analizy ekonomiczne wykazują, że w przypadku
utworów osieroconych, choć obowiązują do nich nadal prawa autorskie, to w przeważającej
większości przypadków utwory te nie mają już wartości komercyjnej i nie podlegają obrotowi
rynkowemu. W takiej sytuacji prawa autorskie, służące z założenia jako mechanizm gwarantujący
komercyjną eksploatację utworu, nie pełnią już swojej roli - i stają się jedynie barierą dla dostępu
publicznego. Innymi słowy, dla znaczącej części dziedzictwa kulturowego pozostającego pod
ochroną praw autorskich kalkulacja zysku prywatnego i publicznego przebiega inaczej niż w
przypadku utworów pozostających w komercyjnym obiegu.
Bez rozwiązania istniejących obecnie barier prawnych dostęp do dziedzictwa będzie obejmował
niemal wyłącznie treści z domeny publicznej, a niedostępne pozostanie dziedzictwo najnowsze
(znacząca część kultury XX wieku).
Z perspektywy dostępności dziedzictwa prawo autorskie należy traktować przede wszystkim nie
jako mechanizm ochrony i eksploatacji praw majątkowych, lecz jako regulację mogącą zapewnić
publiczny dostęp (oczywiście z poszanowaniem praw autorów). Perspektywę taką powinny w
szczególności przyjąć instytucje kultury zarządzające dziedzictwem i je udostępniające. Można to
uczynić, po pierwsze, poprzez ustawowe wyjątki umożliwiające dozwolony użytek publiczny
instytucjom pamięci oraz instytucjom edukacyjnym i naukowym. Należy jednak zaznaczyć, że
wyjątki te, w obecnej postaci, nie pozwalają tym instytucjom udostępniać treści cyfrowych w
internecie, a jedynie w fizycznej przestrzeni tych instytucji. Zasada dozwolonego użytku
publicznego obejmuje też swym zakresem jedynie część instytucji, które potencjalnie mogą pełnić
rolę pośredników w zapewnianiu dostępu do dziedzictwa. Należy więc dostosować prawo tak, by
umożliwić instytucjom takim jak biblioteki czy muzea zapewnienie większej dostępności
dziedzictwa. Innym rozwiązaniem są dobrowolne układy zbiorowe z posiadaczami praw. Kolejnym
rozwiązaniem jest promowanie dobrowolnego wykorzystania przez posiadaczy praw
niewyłącznych licencji, w szczególności tak zwanych wolnych licencji (na przykład licencje
Creative Commons) - zapewniających szeroki dostęp do treści w imię interesu publicznego. Wolne
licencje powinny być w szczególności stosowane przez instytucje kultury w celu zapewnienia
powszechnego dostępu do zasobów, do których prawa posiadają te instytucje.
W chwili obecnej przepisy prawa nie sprzyjają w pełni zapewnianiu dostępu do dziedzictwa w
postaci cyfrowej. Postulujemy więc przeprowadzenie szczegółowej analizy barier prawnych
ograniczających dostęp do dziedzictwa, obejmującej również propozycję zwiększenia dostępu przez
ich eliminację. Niezbędne jest także zwiększenie poczucia pewności, tak osób zarządzających
zbiorami dziedzictwa jak i użytkowników, odnośnie kwestii prawnych związanych z dostępem. Po
pierwsze oznacza to edukację prawną i promocję w instytucjach kultury sposobów zarządzania
własnością intelektualną na rzecz interesu publicznego. Po drugie, wymaga to większej
przejrzystości informacji na temat statusu prawnego utworów. W chwili obecnej wysokie koszty
ustalenia tych kwestii stanowią podstawową barierę i źródło problemu utworów osieroconych.
Jednym z postulowanych rozwiązań jest stworzenie publicznego rejestru informacji o utworach przykładem takich działań jest europejski projekt ARROW: Accessible Registries of Rights
Information and Orphan Works towards Europeana. Rejestr taki pozwoliłby w szczególności
bardziej precyzyjnie określić zakres domeny publicznej i zinwentaryzować znajdujące się w tej
domenie zasoby. Umożliwiałby również dotarcie do właścicieli praw do utworów osieroconych.
3.3. Badania i monitoring
W Polsce brak nam dzisiaj wiedzy z jednej strony o potrzebach użytkowników, a z drugiej na temat
skuteczności realizowanych projektów i tworzonych narzędzi służących udostępniania dziedzictwa.
Na pierwszą z dwóch kwestii wskazuje „Program digitalizacji”, rekomendując „przeprowadzenie
badań użytkowników Internetu, które pozwolą zdefiniować oczekiwania internautów w stosunku do
zasobów cyfrowych i ich prezentacji przez polskie instytucje kultury”. Kompleksowe badania o
charakterze tak ilościowym jak i jakościowym powinny dotyczyć nie tylko zasobów publicznych –
informacje o sposobach korzystania z wszelkich zasobów Sieci, łącznie z popularnymi portalami
komercyjnymi, pozwoli lepiej zrozumieć potrzeby i zainteresowania użytkowników. Uzupełnieniem
takich badań powinien być proces stałego monitoringu serwisów dziedzictwa cyfrowego oraz
ewaluacji podejmowanych inicjatyw, wykraczający poza proste miary takie jak liczba
użytkowników czy liczba odwiedzin, a zmierzający do oceny, jak użytkownicy korzystają z
serwisów – a nie tylko, jak często.
Zadania te są integralną częścią postulowanej przez nas „warstwy interfejsu” - pozwalają bowiem
ocenić, czy digitalizacja i udostępnianie dziedzictwa rzeczywiście służy założonym celom
społecznym i kulturowym. Skuteczne badania i monitoring wymagają wypracowania jednolitych
metod i standardów – najprawdopodobniej powinno to być wspólne zadanie centrów kompetencji.
Wymagają również opracowania zestawu wskaźników i pożądanych celów, pozwalających ocenić
skutki udostępniania dziedzictwa.
Mając na uwadze nowe sposoby udostępniania dziedzictwa – z którymi instytucje kultury powinny
zacząć naszym zdaniem eksperymentować – należy również przeprowadzić badanie pracowników
tych instytucji. Jego celem byłoby określenie barier w realizacji takich projektów: czy wynika to z
braków środków, braków kadr, czy też braku odpowiednich kompetencji pozwalających realizować
tego rodzaju projekty? Usuwanie tych barier powinno być jednym z podstawowych zadań
postulowanego przez nas centrum kompetencji w zakresie udostępniania dziedzictwa. Centrum
takie powinno przy tym zapewniać również porady i wsparcie w zakresie badań i monitoringu: np.
analizy ruchu w Sieci, prowadzenia tego rodzaju badań, doboru odpowiednich narzędzi
badawczych (na przykład powszechnie dostępnych usług analizy ruchu).
4. Platforma udostępniania dziedzictwa cyfrowego
O ile digitalizacja polskiego dziedzictwa stanowi podstawowy warunek uchronienia zasobów przed
zniszczeniem, to ich właściwa prezentacja w Sieci jest jedynym sposobem rzeczywistego
zachowania ich dla przyszłych pokoleń. Zdajemy sobie sprawę, że obecnie nie ma jeszcze
gotowych zasobów, które mogłyby być prezentowane w internecie. Zakładamy, że w obrębie
różnych instytucji kultury i dziedzictwa są podejmowane zakrojone na szeroką skalę działania
digitalizacyjne, które w ciągu najbliższych miesięcy i lat doprowadzą do powstania zbioru, który
stanie się podstawą polskiego dziedzictwa online.
W proces dygitalizacji zaangażowanych będzie wiele instytucji i organizacji, które będą
przekazywać własne zbiory do dygitalizacji. Każda z nich może stworzyć własne archiwum
cyfrowe, w którym prezentować będzie własne zasoby. Jednakże z punktu widzenia interesu
państwa, jakim jest rozwój i zachowanie kultury narodowej w jej najpełniejszym wymiarze,
podstawową jednostką zainteresowania powinny być nie instytucje, a zasoby i kolekcje właśnie
(zgodnie z założeniami “Programu digitalizacji”).
Dlatego postulujemy stworzenie jednego „interfejsu”, który umożliwiałby dostęp do wszystkich
polskich cyfrowych zasobów archiwalnych.
Nie chodzi tu jednak o stworzenie rozbudowanej platformy internetowej, lecz o „lekką" i
„przejrzystą” witrynę, której głównym celem byłaby popularyzacja dygitalizowanych zasobów – a
którą można traktować jako rodzaj przydatnej nakładki na inne serwisy, usługi i treści.
Sposobem realizacji tego celu powinny być naszym zdaniem usługi tworzące warunki dla interakcji
i aktywnego aktywnego wykorzystania dziedzictwa w modelu „kultury 2.0” - a nie jedynie biernego
oglądania treści. Model ten zakłada aktywność oddolną użytkowników, przetwarzanie przez nich
treści kultury oraz konieczność edukacji medialnej na rzecz zwiększenia kompetencji
użytkowników. Platforma powinna również obejmować narzędzia pozwalające w nowatorski
sposób prezentować, katalogować i wyszukiwać treści. Należy pamiętać, że infrastruktura ta nie
może jednak rywalizować z prezentowanymi treściami.
Innymi słowy, przyjmujemy, że kluczowymi mechanizmami zapewniającymi faktyczną dostępność
treści jest ich szeroko pojęta otwartość oraz możliwość interakcji.
Nie chcemy tu rozstrzygać o ostatecznym kształcie tego serwisu ani o jego lokalizacji, czy też
instytucjonalnych powiązaniach. Funkcje te mogą być umieszczone w serwisach już oferowanych,
mogą mieć postać rozproszonej sieci usług i serwisów dodatkowych, lub wreszcie postać
pojedynczej usługi, stanowiącej „interfejs”, punkt startu dla kontaktu z dziedzictwem cyfrowym.
Sądzimy, że istnieje wiele argumentów przemawiających. Wśród nich wymienić należy:
1) Skupienie różnych artefaktów archiwalnych w jednym miejscu pozwala na otrzymanie
pełnego obrazu kulturowej tożsamości narodu;
2) Wspólny interfejs ma olbrzymie znaczenie z punktu widzenia promocji zasobów poza
granicami kraju oraz w jego obrębie;
3) Skupienie zasobów w ramach jednego interfejsu pozwala płynnie przechodzić między
zbiorami różnych instytucji, co byłoby bardzo trudne przy rozproszeniu archiwów;
4) Taka prezentacja treści odpowiada przyzwyczajeniom i oczekiwaniom współczesnego
odbiorcy kultury, który korzystając z konwergentnych mediów i technologii swobodnie
przeskakuje między różnymi formami wypowiedzi i typami komunikacji, które dostępne są
w internecie;
5) Agregacja zasobów wspomaga projekty edukacyjne i stymuluje interdyscyplinarne
podejście, które jest podstawą dla innowacyjności;
6) Agregacja pozwala na zbieranie statystyk i monitorowanie sposobów wykorzystania
dziedzictwa;
7) Wspólna platforma łatwiej stanie się rozpoznawalna za granicą.
8) Dodawanie funkcji do nowej „warstwy usług”, interoperacyjnej z warstwą treści, jest
bardziej efektywne niż dodawanie usług do poszczególnych istniejących portali i serwisów.
Istotnym argumentem na rzecz stworzenia heliocentrycznej platformy, integrującej różnorodne
źródła dygitalizowanych treści jest możliwość adresowania potrzeb wybranych grup odbiorców,
takich jak:
-
środowiska edukacyjne
-
środowiska twórcze
-
tzw. prosumenci, czyli twórcy-amatorzy, oddolni konsumenci treści
-
środowisko naukowe
-
środowisko biznesowe (creative industries)
-
użytkownicy obcojęzyczni, turyści.
Przeanalizowane przykłady rozwiązań stosowanych za granicą pokazują, że istnieją dobre wzorce, z
których można korzystać tworząc interfejs do polskich zasobów cyfrowych. Nie chodzi tu jednak o
kopiowanie gotowych przykładów, a jedynie stworzenie własnego serwisu, który powinien stać się
z jednej strony użytecznym serwisem, z drugiej popularnym serwisem kulturowym, a z trzeciej
wizytówką Polski. A także przykładem nowoczesnego, multimedialnego podejścia do udostępniania
zdigitalizowanego dziedzictwa.
W dalszej części raportu prezentujemy trzy przykłady platform udostępniania dziedzictwa
cyfrowego oraz całościowych podejść do kwestii digitalizacji, których są elementy. Podstawowym
przykładem, wynikającym ze znaczenia tego projektu, ale też odwołań zawartych w „Programie
digitalizacji” jest europejski portal Europeana. Prezentujemy też przykłady platform i strategii
holenderskiej i nowozelandzkiej. Wreszcie podajemy też przykład projektu prywatnego, pokazując
jakie możliwości digitalizacyjne posiadają dziś także projekty niepubliczne. Uzupełnieniem tych
przykładów jest przegląd projektów pilotażowych, zaprezentowany w następnym rozdziale.
Pracując nad ekspertyzą przyjęliśmy za punkt startu metaforę „układu heliocentrycznego”: nowa
platforma stanowiłaby nowy punkt odniesienia dla funkcjonujących dziś osobno dziedzin
dziedzictwa (a także dziedzin kultury i sztuki). O ile z partykularnej perspektywy biblioteki, galerii,
muzeum czy archiwum digitalizacja dziedzictwa może „ciążyć” w stronę własnego typu zasobu –
to wspólna warstwa lub platforma udostępniania pokazuje, że digitalizacja i udostępnianie
różnorodnych treści „krąży” wokół jednej, wspólnej osi.
O nowej platformie nie należy jednak myśleć jako o „słońcu digitalizacji”, mimo pozornie
centralnej roli. Jako agregator „świeci ona światłem odbitym”, prezentując i upowszechniając cudze
zasoby. W gruncie rzeczy platformę tę należy porównać do samego układu heliocentrycznego,
porządkującego nasze myślenie o układzie planet. Słońcem w naszym układzie są, w ostatecznym
rachunku, ludzie korzystający z dziedzictwa.
Wspólny interfejs dla różnorodnych treści potrzebny jest dlatego, że najbardziej wartościowe są
kolekcje multimedialne. Dodatkowo, taki interfejs ułatwi równomierny rozwój różnych zasobów
dziedzictwa cyfrowego.
Podstawą platformy powinien być mechanizm agregacji treści w jeden zasób, oraz mechanizm
przeszukiwania i katalogowania tego zasobu. Agregacja zasobów i ich centralne wyszukiwanie
sprawi, że będą one widoczne, w przeciwieństwie do zbiorów rozproszonych archiwów, które
często nie są dobrze widoczne z poziomu wyszukiwarek i nieznane użytkownikom. Dodatkowo
jedynie integracja dokumentów w jednym miejscu pozwoli na ukazanie ich bogactwa i stworzy
nowe możliwości wykorzystywania ich. Agregacja treści jest zadaniem złożonym na poziomie
technicznym, zależnym od gotowości instytucji zarządzających cząstkowymi zasobami do
poprawnego opisania metadanych i udostępnienia treści zgodnie ze standardami technicznymi.
Proponujemy by taka platforma opierała się na następujących założeniach:
Założenie pierwsze: Projektowane narzędzie powinno być lekkie i przejrzyste, z prostymi
funkcjami, podkreślające funkcję wrót do zintegrowanych zasobów polskich.
Założenie drugie: narzędzie musi być otwarte na nowe źródła zasobów, które mogą pochodzić
zarówno od instytucji pamięci lub innych podmiotów, w tym indywidualnych.
Założenie trzecie: kontekstualizacja zasobów – poszukiwanie najlepszych form prezentacji i
kategoryzacji zasobów, tak aby odpowiadały rzeczywistym potrzebom odbiorców.
Założenie czwarte: narzędzie będzie zorientowane na wspieranie wykorzystywania i przetwarzania
dostępnych materiałów. Treści, do których prawa autorskie wygasły lub będące na wolnych
licencjach będą specjalnie oznaczone, tak aby użytkownicy wiedzieli, ze mogą z nich korzystać bez
obaw, że naruszają prawa autorskie.
Założenie piąte: w ramach interfejsu promowana będzie interakcja między użytkownikami wymiana komentarzy nt. zasobów, promowanie dzielenia się oraz możliwość oceny i rekomendacji
zebranych materiałów. Poszukiwane będą rozwiązania, które pozwolą internautom zaangażować się
w tworzenie i opisywanie zasobów, np. poprzez tagowanie zbiorów.
Podstawowe funkcje strony "interfejs dziedzictwa":
-
zapewnienie dostępu do materiałów cyfrowych w jak najszerszym i stałym zakresie;
-
multimedialność i interaktywność, stworzenie warunków do łączenia ze sobą różnych typów
plików;
-
propagowanie „kultury uczestnictwa” poprzez udostępnienie zasobów nie objętych prawami
autorskimi bądź objętych wolnymi licencjami; oraz narzędzi do ich dalszej edycji;
-
prezentacja przykładów wykorzystania zasobów i ich funkcjonowania w szerszym
kontekście;
-
wskazywanie możliwych sposobów wykorzystania zasobów przez różne grupy
interesariuszy i odbiorców prywatnych – w szczególności, promocja wykorzystań
edukacyjnych;
-
umożliwienie odbiorcom dodawania własnych materiałów archiwalnych (tzw. community
archiving);
-
personalizacja – możliwość stworzenia własnej przestrzeni użytkownika w obrębie serwisu;
-
promocja polskich zasobów i Polski dla odbiorców zagranicznych (na przykład z
wykorzystaniem struktur Europeany);
-
prezentowanie dziedzictwa zgodnie z zasadami użyteczności (usability) i dostępności
(accessibility) treści.
Proponowane elementy platformy i funkcjonalności:
Poniższa lista odwołuje się do przykładów opisanych w dalszej części tekstu, w działach
„Wzorcowe przykłady platform udostępniania dziedzictwa” oraz „Projekty pilotażowe”.
-
wyszukiwanie:
– wyszukiwanie proste (np. strona główna Digital New Zealand) i zaawansowane (np.
tematyczne, typy mediów, źródła, hasła kluczowe); narzędzia 2.0 (np. oś czasu czy
chmura tagów – funkcjonalności na wzór Europeany);
-
forma prezentowania wyników
– z podziałem na typy mediów oraz kategorie, w tym podział na typy materiałów ze
względu na zakres ochrony prawno-autorskiej oraz możliwości ich dalszego
wykorzystywania;
– według rankingów popularności treści, tworzonych przez użytkowników;
– według ‘kolekcji’ – tematycznych grup dokumentów pogrupowanych według słów
kluczy, dopasowanych do typów odbiorców lub konkretnych zagadnień (także
według kolekcji tworzonych przez użytkowników, a następnie wzajemnie przez nich
ocenianych, w celu wybrania tych najbardziej wartościowych);
-
prezentacja pojedynczych dokumentów:
– miniatura dokumentu, dokładny opis bibliograficzny, licencja prawna, typy formatów
danych, opcja zapisu lub/i edycji (np. Open Images);
– funkcjonalności 2.0: możliwość komentowania plików i nadawania im pozycji w
rankingu, tagowanie (opatrywanie dokumentów hasłami kluczowymi), (np. Flickr
Commons);
– personalizacja: możliwość zachowania dokumentu, możliwość polecenia dokumentu
innym poprzez email lub odnośnik do serwisu społecznościowego (funkcjonalności
Web 2.0)
-
prezentacja dokumentów, które mogą być poddawane edycji
– stworzenie kreatywnej przestrzeni (np. BBC Creative Archive czy New Zealand
Coming Home, Open Images);
-
społeczność użytkowników (np. Europeana)
– stworzenie przestrzeni do wymiany myśli i dyskusji, forum
-
przestrzeń showcase’ów
– miejsce prezentacji projektów wykorzystujących zasoby w praktyce
-
przestrzenie poszczególnych grup docelowych, np. edukacyjne, twórcze czy biznesowe.
4.1. Wzorcowe przykłady platform udostępniania dziedzictwa
4.1.1. Platforma Europeana
Digitalizacja jako element europejskiej polityki
Ochrona dziedzictwa kulturowego i naukowego od lat istnieje w sferze zainteresowań organów Unii
Europejskiej. Tworzenie przez państwa członkowskie programów mających na celu digitalizację
jest jednym z istotnych zaleceń Komisji Europejskiej. Idea utworzenia Europejskiej Biblioteki
Cyfrowej powstała w roku 2005, w którym to Komisja Europejska przyjęła inicjatywę "i2010", w
ramach której opublikowano dokument bezpośrednio związany z digitalizacją europejskiego
dziedzictwa kulturowego i naukowego. Dokument ten ukazał się 30 września 2005 roku pt. "i2010:
Biblioteki Cyfrowe". Głównym celem przedstawionej w nim inicjatywy jest uruchomienie
Europejskiej Biblioteki Cyfrowej, jako miejsca dostępu do dziedzictwa kulturowego, takiego jak
książki, czasopisma, mapy, fotografie, nagrania, filmy, obrazy i dokumenty archiwalne. Zasób
europejskich instytucji kulturalnych, takich jak biblioteki, archiwa, muzea i archiwa audiowizualne,
prezentowany ma być w ramach jednego portalu, dostępnego we wszystkich językach Unii
Europejskiej.
Fundamentem do budowy Europeany stała się istniejąca od marca 2005 roku Biblioteka Europejska
(The European Library), agregująca cyfrowe zasoby z 48 bibliotek narodowych z krajów
europejskich, w tym także z Polski. Zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej z 2 marca 2006
roku Biblioteka Europejska stała się oficjalnie podstawą uruchomionego z końcem 2008 roku
portalu Europeana. Początkowo, he European Library stała się podstawą do budowy European
Digital Library - Europeany. Inicjatywą Komisji Europejskiej było włączenie do systemu nie tylko
bibliotek, lecz także archiwów, muzeów i innych instytucji kulturalnych, gromadzących europejskie
dziedzictwo kulturowe. Europeaną kieruje zespół działający w Bibliotece Narodowej Holandii
(Koninklijke Bibliotheek), wykorzystując doświadczenia z zakresu zarządzania oraz technologii
TEL. O ile TEL zapewnia możliwość przeszukiwania zasobu jedynie bibliotek narodowych, to
zasięg Europeany jest o wiele szerszy.
Powstanie Europeany – punktu dostępu do europejskiego dziedzictwa
Europeana została zainicjowana przez Komisję Europejską, a jej kształt opracowany szczegółowo
w ramach ścisłej współpracy z bibliotekami narodowymi i innymi instytucjami kulturalnymi państw
członkowskich, jak również przy szerokim poparciu ze strony Parlamentu Europejskiego.
Uruchomienie serwisu miało miejsce 20 listopada 2008 roku pod adresem www.europeana.eu, który
zapewniał wówczas użytkownikom dostęp do informacji – metadanych - o ponad dwóch milionach
cennych materiałów z dwudziestu siedmiu państw członkowskich Unii Europejskiej, a także
możliwość bezpośredniego przejścia do pełnych wersji dokumentów zamieszczonych w serwisach,
które metadane Europejskiej Bibliotece Cyfrowej udostępniają.
Biblioteka zarządzana jest przez EDL Fundation - Fundację Europejskiej Biblioteki Cyfrowej, która
łączy najważniejsze europejskie stowarzyszenia bibliotek, archiwów, muzeów, archiwów
audiowizualnych i instytucji kulturalnych. Fundacja ma swoją siedzibę w niderlandzkiej bibliotece
narodowej, Koninklijke Bibliotheek. Statut EDL zobowiązuje członków fundacji do:
 Udostępniania
europejskiego
dziedzictwa
kulturowego
i
naukowego
w
portalu
międzydziedzinowym
 Współpracy przy dostarczaniu materiałów cyfrowych i utrzymaniu wspólnego portalu
 Inicjatywy w zakresie wspólnej prezentacji dokumentów cyfrowych
 Wspierania digitalizacji europejskiego dziedzictwa kulturowego i naukowego
Materiały do Europeany pochodzą z ponad tysiąca instytucji kulturalnych z całej Europy,
które udostępniają czytelnikom obecnie 4,6 mln zdigitalizowanych dokumentów.
Powiązane projekty
Ze względu na szeroki zasięg projektu jego budowa oparta jest o architekturę tematycznej sieci, na
człony której wpływ mają podległe inicjatywy. Wynika to z agregacyjnego charakteru Europejskiej
Biblioteki Cyfrowej, która rolę swą spełniać może dzięki współpracy z krajowymi, regionalnymi i
lokalnymi partnerami, którzy przyczyniają się do umocnienia infrastruktury projektu, a co
najważniejsze – udostępniają metadane o gromadzonych na obszarze Europy zasobach dziedzictwa
kulturowego i naukowego.
Aktualnie toczące się projekty związane z rozwojem Europeany można podzielić na projekty
techniczno-organizacyjne, a także projekty związane z dostarczaniem treści do portalu. W pierwszej
grupie znajdują się takie inicjatywy jak:
 Europeana v1.0 - jest to projekt, którego głównym celem jest wyprowadzenie serwisu z
wersji prototypowej i doprowadzenie do pełnej funkcjonalności. Projekt przyczynić ma się
do udostępnienia w roku 2010 ponad 10 milionów dokumentów. W poźniejszym etapie (rok
2011) umożliwi on zastosowanie wielojęzyczności, a także narzędzi semantycznych w
Europeanie.
 Europeana Connect - opracowuje technologie niezbędne do rozwoju Europeany, związane z
wyszukiwaniem (powiązania pomiędzy obiektami, analiza działań użytkowników),
infrastrukturą, interfejsem dostępnym
z poziomu urządzeń mobilnych, a także
zapewnieniem przestrzeni dla dużo większej liczby plików dźwiękowych dostarczanych do
Europeany. Koordynatorem projektu jest Austriacka Biblioteka Narodowa.
Projekt umożliwi udostępnienie poprzez Europeanę dokumentów audio - ponad 200 tysięcy
plików ze 150 kolekcji muzycznych z całe j Europy. Projekt dostarczy również
wspomnianej wcześniej niezbędnej infrastruktury do harvestingu, analizy, konwersji i
prezentowania zbiorów audio, a także opracowania ich metadanych, niezbędnych dla
Europeany.
 PrestoPRIME - jest to projekt, który dostarczy niezbędnych rozwiązań służących
długoterminowemu przechowywaniu materiałów audiowizualnych. Utworzone także
zostanie w tym celu Europejskie Centrum Kompetencji. Działania te przyczynią się do
większej dostępności kolekcji audiowizualnych poprzez Europeanę.
W grupie projektów związanych z dostarczaniem do Europeany podstawowej zawartości –
metadanych - znajdują się następujące inicjatywy:
 APEnet - projekt, którego celem jest utworzenie portalu będącego punktem dostępu do
zasobów europejskich archiwów państwowych, który agregowałby wskazany zasób, a także
udostępniał go szerokiemu gronu obywateli Unii Europejskiej poprzez Europeanę.
Koordynowany przez Narodowe Archiwa Hiszpanii.
 ATHENA - jest to podobna inicjatywa, skierowana do europejskich muzeów. Projekt będzie
pełnił funkcję agregatora metadanych, udostępnianych przede wszystkim przez muzea
narodowe. Rozwinie on techniczną architekturę, a także dostarczy narzędzi niezbędnych do
budowania wspólnego zasobu. Inicjatywa koordynowana przez Włoskie Ministerstwo
Kultury.
 BHL (Biodiversity Heritage Library) – projekt, dzięki któremu Europeana wzbogaci się o
kolekcje związane z historią naturalną, roślinnością, zwierzętami. Projekt połączy m.in.
takie instytucje jak muzea i ogrody botaniczne. Koordynatorem projektu jest Muzeum
Historii Naturalnej w Berlinie.
 EFG (European Film Gateway) - projekt, który dostarczy do Europeany ponad 700 tysięcy
zdigitalizowanych dokumentów, takich jak filmy, zdjęcia, plakaty, szkice, nagrania i
dokumenty tekstowe. Inicjatywa obejmuje również udzielanie uczestnikom wsparcia w
zakresie wymaganych formatów i stosowanego schematu metadanych. Głównym celem
EFG jest zapewnienie społeczeństwu łatwego i szybkiego dostępu do europejskiego
dziedzictwa filmowego. Instytucja koordynująca to Niemiecki Instytut Filmowy.
 EuropeanaLocal - jeden z ważniejszych projektów związanych z Europeaną, który
zaowocuje włączeniem do portalu 20 milionów zdigitalizowanych dokumentów z lokalnych
i regionalnych bibliotek, muzeów i archiwów z całej Europy. Projekt kładzie szczególny
nacisk na udostępnianie informacji o obiektach gromadzonych przez wiele regionalnych i
lokalnych serwisów, mających nierzadko pierwotnie niewielki zasięg i niewielkie zasoby.
Biorąc pod uwagę liczbę instytucji kulturalnych i naukowych kontynentu europejskiego,
1000 źródeł to jedynie wierzchołek góry lodowej. Obecnie jedynie 5% wszystkich
zdigitalizowanych książek w UE jest dostępnych w Europeanie. Partnerzy EuropeanyLocal
tworzą konsorcjum instytucji z 27 krajów, których zadaniem jest przygotowanie lokalnych
repozytoriów,
agregujących
metadane
z
lokalnych
i
regionalnych
przedsięzięć
digitalizacyjnych. Koordynatorem włączenia do systemu zasobu polskich bibliotek
cyfrowych
jest
Poznańskie
Centrum
Superkomputerowo-Sieciowe.
Zadaniem
koordynatorów krajowych jest zbieranie informacji na temat dostawców treści i ich
systemów informatycznych; zbieranie informacji o obiektach do udostępnienia w
Europeanie;
usuwanie
duplikatów,
porządkowanie,
normalizacja
i
wzbogacenie
metadanych; potwierdzenie dostępności obiektów cyfrowych; oraz udostępnianie danych
Europeanie przy pomocy protokołu OAI-PMH. W ramach projektu nie będą jednak
powstawać osobne portale narodowe.
 EUscreen - jest to projekt kładący nacisk na włączenie do Europeany kolekcji materiałów
telewizyjnych: 30 tysięcy programów telewizyjnych, broadcastów, fotosów i innych
powiązanych dokumentów. Projekt oceniał będzie również wykorzystanie archiwalnych
materiałów związanych z wypoczynkiem, nauką i badaniami naukowymi. Opracowane
zostaną także wskazówki dotyczące praw długoterminowego korzystania z powyższych
materiałów.
 Europeana Travel - przedsięwzięcie, które dostarczy Europeanie 4 tysięcy cyfrowych wersji
map, 16 tysięcy zdjęć oraz 20 tysięcy tekstów związanych z podróżowaniem i turystyką.
Koordynatorem jest Biblioteka Narodowa Estonii.
 Judaica (Jewish Urban Digital Integrated Cultural Archive) - projekt, którego celem jest
prezentacja wpływu kultury żydowskiej na kulturę europejską. Dostarczy on do Europeany
10 500 zdjęć, 1500 pocztówek, 7 150 nagrań, jak również kilka milionów stron z książek,
czasopism, archiwów i wycinków prasowych.
 MIMO (Musical Instrument Museum Online) - projekt koordynowany przez Uniwersytet w
Edynburgu. Uczestniczy w nim 11 instytucji z 6 krajów europejskich. Prezentował on
będzie kolekcje instrumentów muzycznych zgromadzone w muzeach. Serwis gromadził
będzie 45 tys. zdjęć instrumentów, 1800 plików dźwiękowych, które zaprezentują ich
brzmienie, a także 300 nagrań wideo. Materiały udostępnione zostaną Europeanie.
Wszystkie prezentowane projekty tworzą "Europeana group", gdyż wszystkie z nich są
współfinansowane w ramach programu eContentPlus Komisji Europejskiej. W ciągu 3 lat projekty
te dostarczą technicznych rozwiązań, a także treści, które przyczynią się do zaistnienia Europeany
w pełnej funkcjonalności. Inicjatywy te zrzeszają wielu partnerów, zarówno w zakresie wsparcia
technicznego, jak i dostarczania informacji o obiektach cyfrowych. Partnerami bywają firmy,
instytucje kultury, a także inne inicjatywy projektowe. Natomiast każdy z projektów współpracuje
bezpośrednio z Europeaną i do niej też docelowo dostarczy agregowane przez siebie treści. Część z
projektów utworzy własne, wyspecjalizowane portale – inne będą udostępniać treści wyłącznie
poprzez Europeanę.
Bogactwo prezentowanego zasobu
Proweniencja zbiorów dostępnych w europejskim serwisie i mnogość instytucji dostarczających
materiały wpływa znacząco już teraz na olbrzymią różnorodność eksponowanego zasobu.
Europeana dysponuje narzędziami umożliwiającymi jednoczesne prezentowanie dokumentów
pochodzących z bibliotek, archiwów, muzeów, archiwów audiowizualnych i instytucji naukowych.
Są to zatem rękopisy, starodruki, gazety, czasopisma, filmy, nagrania, audycje radiowe i
telewizyjne, fotografie, mapy, zdjęcia obiektów muzealnych, dokumenty archiwalne, plakaty,
afisze, reprodukcje obrazów, a także opracowania naukowe i innego typu współczesne teksty.
Oparcie koncepcji serwisu jedynie o zbiór metadanych i odsyłaczy daje szansę zgromadzenia w
jednym punkcie dostępu potężnej liczby informacji o obiektach, bez konieczności zapewniania
infrastruktury niezbędnej do magazynowania danych, wymaganej przy projektach
digitalizacyjnych.
Funkcjonalności Europeany
Internetowy portal Europejskiej Biblioteki Cyfrowej zapewnia użytkownikom szeroką gamę
narzędzi i funkcjonalności, dzięki którym łączy w sobie cechy profesjonalnego repozytorium z
wygodnym w użyciu i przyjaznym internautom serwisem. Interfejs we wszystkich językach Unii
Europejskiej, zachęcający od pierwszej strony miniaturami najpopularniejszych publikacji, jak
również wykazem ostatnich interesujących czytelników tematów („Ludzie teraz myślą o:”), to
niektóre z narzędzi, jakie wpływają na dobry odbiór portalu przez internautów. Po pierwszym
kontakcie z serwisem 97,1% przeglądających zadeklarowało chęć powrotu na stronę Europeany w
przyszłości, z czego 44,5% już w ciągu tygodnia od pierwszej wizyty.
Najważniejsze dostępne dla użytkowników funkcjonalności analizować można w kliku obszarach:
 Wyszukiwanie
Podstawowe narzędzia oferowane przez portal związane są z wyszukiwaniem. Dostępne jest znane
użytkownikom z wielu innych serwisów wyszukiwanie proste (podczas którego twórcy portalu
zalecają wpisać słowa odpowiadające na pytania: Who, What, Where, When), a także
zaawansowane (będące kombinacją takich kryteriów, jak: Tytuł, Twórca, Data, Temat). Ciekawym
udogodnieniem oferowanym przez Europeanę jest "Oś czasu" - narzędzie umożliwiające
przeglądanie (i podgląd miniatur) zasobu według lat, z których zbiory pochodzą. Poniżej "Osi
czasu" dostępna jest również "Chmura dat", działająca analogicznie do znanej użytkownikom
chmury tagów. Europeana rozwija także (będącą obecnie w fazie eksperymentalnej) funkcjonalność
"Laboratorium myśli", opartą o semantyczny silnik wyszukiwawczy. Obecnie dostępna jest jej
wersja testowa w języku angielskim, francuskim i holenderskim, a bazująca jedynie na
informacjach udostępnianych przez trzy instytucje.
 Prezentacja wyników wyszukiwania
Drugi istotny obszar dotyczy sposobu prezentowania wyników wyszukiwania. Jednym z
ważniejszych udogodnień jest podział wyszukanych dokumentów na cztery podstawowe, wyraźnie
wyróżnione graficznie kategorie:
 Teksty
 Obrazy
 Filmy wideo
 Nagrania dźwiękowe.
Użytkownik ma również możliwość filtrowania otrzymanych wyników według szeregu kryteriów:
 Języka
 Kraju
 Instytucji
 Daty
 Typu dokumentu.
Narzędzia te zapewniają wiele możliwości eksploracji udostępnianego w serwisie zasobu.
Dokumenty, których opisy gromadzone są w Europeanie, prezentowane są w przystępny i
przejrzysty sposób w formie tabelarycznej, lub w formie listy, na której pojawiają się skrócone
opisy obiektów, w zdecydowanej większości przypadków wraz z miniaturą dokumentu. Skrócony
opis dostarcza takich informacji o udostępnianych materiałach jak:
 Tytuł
 Rok
 Instytucja udostępniająca
 Graficzne oznaczenie typu dokumentu
Eksplorując w dowolny sposób wyniki wyszukiwania, użytkownik ma możliwość szybkiego
powrotu do wcześniej prezentowanej listy wyników.
 Prezentacja pojedynczego dokumentu
Kolejne funkcjonalności związane są z dalszymi działaniami czytelnika omawianej biblioteki
cyfrowej i możliwościami jego pracy z wyszukanymi materiałami. Po wybraniu konkretnego
dokumentu użytkownik widzi jego pełny opis (metadane, jakimi został opatrzony dany obiekt),
miniaturę, a co najistotniejsze - ma możliwość przejścia do pełnej formy dokumentu, zamieszczonej
w serwisie udostępniającym zasób Europeanie. W następnej kolejności może zapisać pliki na
dysku, drukować, itd., w zależności od oferowanych przez konkretny portal usług. Internauta
korzystający z Europeany widzi również najważniejsze pozycje powiązane z aktualnie
prezentowaną, a także ma możliwość wyświetlenia wszystkich skojarzonych materiałów.
 Personalizacja
Europeana dostarcza swoim użytkownikom najpopularniejszych narzędzi Web 2.0, które pozwalają
każdemu czytelnikowi utworzyć w Europejskiej Bibliotece Cyfrowej własną przestrzeń, własny
zbiór dokumentów, kryteriów wyszukiwawczych i charakterystyk słownych. Moja Europeana - to
obszar serwisu, w którym po zarejestrowaniu gromadzić można powyższe informacje, po
uprzednim wykorzystaniu takich funkcji jak:
 Zachowywanie publikacji w swoim folderze
 Zachowywanie kryterium wyszukiwawczego
 Nadawanie tagów
 Społeczność użytkowników
Należy również zaznaczyć, iż w fazie przygotowań znajduje się kluczowa z punktu widzenia
użytkowników funkcjonalność, a mianowicie Europeana Communities. Jest to przestrzeń, w której
użytkownicy będą mogli budować społeczność, dzielić się linkami do ulubionych publikacji,
zapytaniami, łączyć się w grupy zainteresowań, toczyć dyskusje i zapraszać do udziału w nich
znajomych.
Agregacja europejskiej kultury – cele i możliwości
Szeroko zakrojone działania digitalizacyjne w krajach europejskich mają swoje odzwierciedlenie w
liczbie aktualnie toczących się projektów. W pracach nad budową Europeany, a także w
dostarczaniu do niej lokalnych treści, miało udział blisko 200 partnerów, przy czym wielu z nich to
inicjatywy projektowe, agregujące treści z dużo większej liczby instytucji. Łącznie w budowaniu
zasobu udział bierze ponad tysiąc organizacji i instytucji kulturalnych. Agregacyjny charakter tego
typu działań jest więc powszechny na europejskim gruncie. Inicjatywy digitalizacyjne starego
kontynentu obierają często integrację z Europeaną jako cel swoich działań. Do ważniejszych
projektów, które dostarczyły, bądź dostarczą metadane Europejskiej Bibliotece Cyfrowej należą:
 TEL (The European Library) – wspomniana już wcześniej Biblioteka Europejska,
zrzeszająca biblioteki narodowe 47 krajów Europy. Agreguje ona zarówno kolekcje
materiałów zdigitalizowanych, jak i katalogi biblioteczne narodowych książnic, prezentując
dane poprzez interfejs dostępny w 35 językach.
 DRIVER – projekt, którego celem jest budowa infrastruktury repozytoriów cyfrowych dla
Europejskiej Przestrzeni Badawczej, a tym samym udostępnienie użytkownikom wszelkich
form dorobku naukowego, takich jak raporty naukowe lub techniczne, materiały robocze,
preprinty, artykuły i dane badawcze.
 CACAO – inicjatywa mająca na celu budowę bazujących na lingwistycznych technologiach
narzędzi, umożliwiających wielojęzyczny dostęp do katalogów online i bibliotek cyfrowych,
a także utworzenie trzech portali tematycznych (matematycznego, geograficznego i
mediewistycznego), umożliwiających użytkownikom dostęp do treści dziedzinowych.
 ENRICH - wirtualne środowisko badawcze przeznaczone do pracy nad manuskryptami,
inkunabułami, starodrukami oraz innymi dokumentami historycznym, a utworzone na bazie
budowanego przez Bibliotekę Narodową Czech portalu Manuscriptorium, który w chwili
obecnej skupia 46 kolekcji zabytkowych dokumentów powyższego typu.
Godne uwagi są również inicjatywy o europejskim zasięgu, których profile tematyczne skupione są
ściśle wokół materiałów audiowizualnych:
 ACE (Association of European Cinémathèques) – stowarzyszenie 39 narodowych i
regionalnych archiwów filmowych z kontynentu europejskiego. Jego rolą jest ochrona
europejskiego dziedzictwa filmowego, koordynacja oraz wsparcie konserwacji materiałów
filmowych w archiwach europejskich.
 filmarchives online – wielojęzyczny serwis zapewniający dostęp do informacji z katalogów
archiwów filmowych z wielu krajów starego kontynentu. System gromadzi informacje nie
tylko filmograficzne, ale również związane z fizycznymi cechami obiektów. Prezentacje
filmowego dorobku uzupełniane są galerią screenów z poszczególnych dzieł. Wybrana
grupa zdigitalizowanych filmów z przełomu XIX i XX wieku dostępna jest online.
 EBU (European Broadcasting Union) – mająca długoletnią tradycję organizacja, skupiająca
nadawców – publiczne stacje radiowe i telewizyjne Europy – 75 instytucji z 56 krajów.
Promuje współpracę między nadawcami, a także ułatwia wymianę realizowanych
programów i audiowizualnej produkcji. EBU Reprezentuje także politykę audiowizualną
poszczególnych krajów członkowskich w obszarze działań Unii Europejskiej.
Wszystkie powyższe inicjatywy związane są z Europejską Biblioteką Cyfrową - zauważyć można
tym samym szerokie dążenia do koordynacji europejskich inicjatyw i integracji udostępnianych
treści. Agregacyjny charakter digitalizacyjnych działań wpływa na tworzenie coraz bardziej
spójnego obrazu europejskiego dziedzictwa, lecz budowanego przez wyjątkowo bogaty i
różnorodny zasób. Europeana pozwala zestawić lokalne zasoby audiowizualne z pokrewnymi
typami dokumentów z innych serwisów, z innych miejsc Europy, a tym samym z odmiennych
kultur. Inicjatorzy projektu mają również nadzieję na zwiększenie równowagi pomiędzy liczbą
udostępnianych obiektów przez poszczególne kraje. Nie da się bowiem ukryć, iż blisko połowa
(47%) prezentowanego zasobu pochodzi z jednego państwa – Francji. Materiały pochodzące z
niemieckich instytucji to 15,4%, z holenderskich natomiast 8%. Treści dostarczone dotychczas
przez Polskę to 0,3%.
Polski zasób audiowizualny w europejskim modelu
Rękopisy, czasopisma, fotografie, mapy, herbarze, przewodniki – to niektóre z typów dokumentów,
zlokalizowane pierwotnie w tradycyjnych bibliotekach, znalazły obecnie swoje miejsce również w
świecie wirtualnym. Polskie książnice udostępniają bowiem swoje zbiory w przeszło czterdziestu
bibliotekach cyfrowych.
Większość z tych serwisów oparta jest o oprogramowanie dLibra,
rozwijane przez Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe. Polskie biblioteki cyfrowe
tworzą internetową sieć, z której dane agregowane są w serwisie Federacja Bibliotek Cyfrowych.
W związku z uczestnictwem PCSS w projekcie EuropeanaLocal, w roku 2010 polski zasób
udostępniony zostanie Europeanie. Jednak obecność materiałów audiowizualnych w istniejącym
systemie polskich repozytoriów można uznać za znikomą.
Lokalne biblioteki cyfrowe zyskają znacząco po przyłączeniu ich zasobu do Europeany. Metadane
udostępnione na europejską skalę skutkują dużą widocznością zasobu, dużą liczbą odwiedzin
lokalnego serwisu i wyświetleń danej publikacji. W związku z przyłączeniem zasobu polskich
bibliotek cyfrowych do Europeany trwają także prace nad ujednoliceniem i uporządkowaniem
tworzonych w polskich serwisach metadanych.
Polski zasób widoczny w Europeanie to obecnie materiały pochodzące z CBN Polona, w związku z
jej obecnością w projekcie TEL. Stanowią one obecnie 0,3% całego zasobu agregowanego przez
Europeanę, która aktualnie gromadzi informacje o 4,6 mln obiektach z całej Europy. Zatem polski
zasób to w przybliżeniu 13 800 dokumentów, co daje Polsce 14 miejsce wśród dostawców
cyfrowych treści. (Przypis do Press Releases). W roku 2010 do Europeany udostępnione zostaną
metadane ok. 300 tys. obiektów cyfrowych z innych polskich bibliotek cyfrowych. Polski. Dzięki
projektowi EuropeanaLocal zasób Europeany wzrośnie do 20 mln. opisów obiektów cyfrowych z
całej Europy.
„Program digitalizacji” wskazuje, iż niektóre instytucje medialne rozpoczęły prace digitalizacyjne,
jednak zauważyć należy, że istnieje konieczność nie tylko zabezpieczenia zasobu polskich
materiałów audiowizualnych, ale także utworzenia internetowej kolekcji zawierającej cyfrowe
wersje tego rodzaju dokumentów. Oprócz funkcji archiwizacyjnej zasób taki spełniać będzie w
pełni swoją rolę wówczas, gdy zostanie udostępniony szerokiemu gronu odbiorców. Może się to
odbyć poprzez internetowy serwis, który zapewniałby szereg funkcji oczekiwanych współcześnie
przez badaczy, hobbystów, naukowców, uczniów, studentów, a także przypadkowych internautów.
By tego typu platforma mogła zaistnieć na gruncie europejskim, konieczne jest spełnienie
niezbędnych w tym celu wymagań, jakie stawia dostawcom digitalizowanych treści Europeana.
Najważniejsze z nich to:
 Metadane zgodne ze specyfikacją Europeana Semantic Elements (ESE 3.2). Jest to:
 15 elementów Dublin Core + 21 kwalifikatorów zawężeń Dublin Core
 1 element Dublin Core Terms
 11 elementów specyficznych dla Europeany
 Udostępnianie danych przy pomocy protokołu OAI-PMH.
Zarówno schemat opisu obiektów cyfrowych Dublin Core, jak i protokół pobierania i wymiany
metadanych OAI-PMH,
to najpopularniejsze rozwiązania stosowane obecnie w tego typu
systemach. W związku z ogólnym scalającym charakterem Europejskiej Biblioteki Cyfrowej,
istotny jest również wybór agregatora, przy pomocy którego treści z projektu o mniejszym zasięgu
zostaną dostarczone Europeanie. Ze względu na jej ogromny zakres, usługi agregujące metadane
będą podstawowym modelem współpracy przy budowani zasobu europejskiego serwisu.
W ideę tego rodzaju współpracy wyjątkowo dobrze wpisują się usługi sieciowe o konkretnym
profilu tematycznym. Materiały audiowizualne są szczególnie widoczne w Europejskiej Bibliotece
cyfrowej dzięki agregowaniu zasobu z Institut National de l'Audiovisuel – Narodowego Instytutu
Audiowizualnego Francji – jednego z największych tego typu archiwów na świecie, które jest
również liderem w archiwizacji, digitalizacji i udostępnianiu dźwiękowych i filmowych materiałów.
Udostępnianie to możliwe jest na szeroką skalę między innymi dzięki przekazywaniu metadanych o
gromadzonych obiektach do Europeany. Użytkownicy wprost z biblioteki cyfrowej docierają do
multimedialnego serwisu INA, oferującego im wiele funkcjonalności i używanych powszechnie
przez internautów narzędzi. Podział na kanały tematyczne, personalizacja, ocenianie materiałów,
udostępnianie ich przyjaciołom, nawigacja bazująca na powiązaniach między obiektami oraz
tworzenie związanej z portalem społeczności użytkowników - to tylko niektóre oferowane przez
twórców serwisu funkcje. Francuska inicjatywa świadczy tym samym o tym, iż owocne działania
związane z ochroną dziedzictwa kulturowego są możliwe, a wiązać się one mogą nie tylko z
archiwizowaniem i udostępnianiem zbiorów, lecz również z dostarczeniem odbiorcom szeroko
rozumianej intelektualnej rozrywki.
4.1.2. Images for the future
W lipcu 2007 został uruchomiony projekt dygitalizacji audiowizualnej historii Holandii – Images
for the Future. Zaplanowany na 7 lat projekt uzyskał finansowanie w wysokości 154 mln € od
rządowego funduszu wspierania struktury ekonomicznej (FES).
Images for the Future to konsorcjum, w skład którego wchodzą następujące instytucje:
Filmmuseum, Netherlands Institute for Sound and Vision, The National Archive, the Rotterdam
Central Music Library, the Association of Public Libraries, The Netherlands Knowledge
Foundation.
Głównym impulsem do powołania Images for the Future był stale pogarszający się stan
archiwalnych nagrań analogowych. Mimo wzmożonych wysiłków podejmowanych na rzecz
dygitalizacji dziedzictwa i materiałów audiowizualnych, postęp w tej dziedzinie był
niezadowalający, co więcej narastały opóźnienia, które groziły zniszczeniem najstarszych zasobów.
Zakrojone na szeroką skalę działania digitalizacyjne ,obejmujące jak najszersze zbiory, stanowiły
jedyny sposób na uchronienie kolekcji przed całkowitą degradacją.
Drugim, równie istotnym argumentem była bardzo niska dostępność archiwalnych kolekcji, z
których nie mogła korzystać szeroka publiczność. Przeprowadzone badania pokazały, że
zapotrzebowanie na materiały audiowizualne ze strony holenderskich placówek oświatowych i
przedstawicieli środowisk twórczych stale rośnie. Studenci i nauczyciele domagają się, aby filmy i
nagrania stały się nieodzownym elementem edukacyjnym i ilustrującym, podstawowym
składnikiem obowiązującego programu nauczania. Ponadto wskazywano na istotny wzrost zysków
ze sprzedaży materiałów w największym holenderskim archiwum audiowizualnym, The
Netherlands Institute for Sound and Vision (w latach 2002-2005 zyski podwoiły się do 1,5 mln €).
Jednocześnie uznano, że rynek nie jest w stanie unieść zadania jakim jest przeprowadzenie
dygitalizacji zasobów audio-wizualnych.
Powołanie konsorcjum poprzedziło przeprowadzenie analizy kosztów i korzyści planowanego
przedsięwzięcia. Została ona wykonana przez Foundation for Economic Research. Końcowe
wnioski analizy były następujące:
− szacowany końcowy bilans inwestycji przewiduje zyski z tytułu korzyści dla użytkowników
(‘user benefits’) w wysokości 176 mln €, korzyści wynikające z rozwoju rynku pracy w
wysokości 1,6 mln €przy poniesionych nakładach w wysokości ok. 150 mln €
− zyski społeczne wynikające z konserwacji i dygitalizacji zasobów przewyższają koszty
przeprowadzenia dygitalizacji
− główna część projektowanych zysków wynika ze spodziewanego wzrostu popytu na
materiał audiowizualny na skutek jego większej dostępności
− korzyści płynące z konserwacji tych materiałów i udostępnienia ich w formie cyfrowej będą
bardzo istotne dla rozwoju holenderskiej kultury i gospodarki, szczególnie wobec kryzysu
ekonomicznego
− analiza kosztów i zysków pokazuje, że zwrot nakładów na edukację wynosi dziesiątki
milionów euro. Zbiory instytucji, które wchodzą w skład konsorcjum Images for the Future
mają wielką wartość edukacyjną, szczególnie dla szkół średnich i wyższych. Publiczny
dostęp do tych archiwów będzie znacznie zwiększony jeśli zostaną one zdigitalizowane i
właściwie zaprezentowane w internecie.
Projekt Images for the Future został zwycięzcą przetargu na dygitalizację ogłoszonego przez
holenderski rząd przede wszystkim właśnie ze względu na przeprowadzoną kalkulację ekonomiczną
cyfryzacji i zapowiedziane zyski finansowe.
Założenia projektu Images for the Future
Szeroka dostępność materiałów audiowizualnych dla wszystkich odbiorców z uwzględnieniem
różnych modeli płatności.
Duża część materiałów będzie dostępna na otwartych licencjach Creative Commons.
Wprowadzenie opłat na niektóre nagrania w związku z obostrzeniami prawno-autorskimi oraz
ograniczeniami funduszy publicznych. Opłaty będą uzależnione od różnych czynników: np. celów
do których materiały mają być wykorzystywane, rodzaju użytkownika. Podmioty uprawiające
działalność komercyjną będą płacić cenę rynkową.
Dobór treści
Treści digitalizowane przez konsorcjum są dobierane przez instytucje partnerskie na podstawie
przeprowadzonych analiz zawartości zasobów, ich stanu technicznego i przede wszystkim ich
znaczenia i wagi w kontekście całości dziedzictwa kulturowego. Należy podkreślić, że brano pod
uwagę również potrzeby branży twórczej i przedstawicieli instytucji komercyjnych, którzy będą
korzystać z archiwum na warunkach komercyjnych.
Prawa autorskie
Projekt Images for the Future zajmuje się również prawną stroną dygitalizacji, czyli ustaleniem
praw autorskich do utworów audiowizualnych i ustaleniem zasad, na których dokumenty te będą
mogły być prezentowane w internecie. Głównym celem projektu jest zagwarantowanie jak
najszerszej dostępności do zdigitalizowanych materiałów. Z tego względu, tam, gdzie to będzie
możliwe promowane będzie wykorzystanie licencji Creative Commons, które ułatwiają szeroki
zasięg i możliwość dalszego przetwarzania utworów.
Kontekstualizacja i edukacja
Miarą sukcesu projektu będzie nie tylko finansowy zysk, ale przede wszystkim powszechne
wykorzystywanie cyfrowego dziedzictwa. Stanie się to możliwe, jeśli artefakty kultury zostaną
przygotowane w taki sposób, aby były przydatne odbiorcom. Jedną z najważniejszych grup
odbiorców Images for the Future jest środowisko edukacyjne. Kontekstualizacja zasobów
cyfrowych do użytku edukacyjnego oznacza umieszczenie materiałów w określonym kontekście
tematycznym i dydaktycznym, tak aby wpisywał się w zakres programów edukacyjnych i właściwe
środowisko nauczania. Aby zoptymalizować przygotowanie zasobów pod kątem potrzeb rynku
edukacyjnego, Images of the Future uruchomiło do celów testowych pilotażową platformę
edukacyjną (Education Media Platform).
Działalność badawcza
Czas trwania projektu Images for the Future to siedem lat. W tym okresie mogą nastąpić znaczne
zmiany i innowacje w zakresie dygitalizacji i prezentacji materiałów cyfrowych. Z tego powodu w
ramach projektu prowadzone są również badania i analizy następujących zagadnień:
− badania użytkowników i ich potrzeb w celu zoptymalizowania cyfrowych treści tak, aby w
jak największym stopniu spełniały oczekiwania różnych grup odbiorców;
− badania w zakresie praw autorskich – analiza optymalnych modeli licencyjnych, które będą
wykorzystywane do prezentacji materiałów;
− analiza rynkowa – przegląd istniejących modeli finansowych i kanałów prezentacji treści
oraz projektowanie nowych rozwiązań aby dotrzeć do jak największej liczby odbiorców (np.
modele typu wideo na żądanie – video on demand);
− analiza trendów – śledzenie ogólnoświatowych trendów w dziedzinie dygitalizacji i
dystrybucji treści kultury.
Ostateczny wynik projektu Images for the future ma obejmować:
1. Konserwację, dygitalizację i udostępnienie 137 tys. godzin nagrań wideo, 22 tys. godzin
nagrań filmowych, 124 tys. godzin nagrań audio i 2.9 mln zdjęć.
2. Udostępnienie i kontekstualizację cyfrowych treści, tak aby mogły służyć przede wszystkim
celom edukacyjnym a także branży twórczej (‘creative industry’) oraz ogółowi
społeczeństwa.
3. Zagwarantowanie udostępnienia kolekcji cyfrowych materiałów filmowych i dźwiękowych
nie objętych prawami autorskimi lub objętymi licencjami Creative Commons, przede
wszystkim ze względu na zastosowania edukacyjne.
4. Stworzenie odpowiedniej infrastruktury, która zapewni możliwie najlepszy dostęp do
prezentowanych materiałów.
5. Powstanie nowych usług związanych z holenderską kolekcją materiałów audio-wizualnych
na użytek sektora edukacyjnego, instytucji dziedzictwa, branży twórczej i ogółu
społeczeństwa.
Planowane dalekosiężne skutki Images for the Future:
1. zachowanie kultury i dziedzictwa dla przyszłych pokoleń
2. wzmocnienie świadomości kulturowo-historycznej
3. wzmocnienie postaw i narzędzi demokratycznych przez dostępność kluczowych
dokumentów historycznych
4. zgodność działań ze Strategią Lizbońską (w odniesieniu do ekonomii wiedzy i transferu
wiedzy)
5. rozwój umiejętności multimedialnych (mulitimedia literacy).
Pilotaże w ramach Images for the Future
Aby zrealizować przedstawiony plan wyników finansowych Images for the Future eksperymentuje
z alternatywnymi modelami biznesowymi. Poszukuje również nowych kanałów dystrybucji takich
jak: własny kanał w serwisie You Tube, podstrona w serwisie fotograficznym Flickr.com,
partnerstwo z europejską biblioteką cyfrową Europeana.
Realizuje również eksperymentalne pilotaże, takie jak konkurs Celluloid Remix: internetowy
konkurs na remiks archiwalnych filmów z początków historii holenderskiego kina. Motywem
przewodnim konkursu, w którym materiał z okresu 1917-1932 przerabiali zarówno profesjonaliści
jak i amatorzy było hasło ‘Nowoczesność’. Na potrzeby konkursu Filmmuseum wybrało 21
fragmentów z kolekcji niemych filmów zdigitalizowanych w ramach Images for the Future, na
kanwie których uczestnicy konkursu tworzyli nowe, udźwiękowione filmy.
4.1.3. Digital New Zealand
Nowozelandzka strategia cyfrowa, „The Digital Strategy 2.0”, wymienia treści (content) jako jeden
z czterech czynników (enablers) umożliwiających stworzenie w Nowej Zelandii społeczeństwa
„sprytniejszego dzięki byciu społeczeństwem cyfrowym”. Przyjęte dla tego obszaru cele zakładają
zwiększenie dostępu do treści publicznych w postaci cyfrowej, zwiększenie przydatności i szans
natrafienia na treści cyfrowe oraz ochrona i zapewnienie długofalowego dostępu do treści
cyfrowych. Autorzy strategii poprzez treści rozumieją zarówno dziedzictwo, jak i na przykład
informację publiczną.
Prowadzone działania obejmują między innymi:
− program masowej digitalizacji treści
− stworzenie platformy Digital New Zealand, zbierającej treści cyfrowe z różnych źródeł
− rozwiązanie kwestii dotyczących własności intelektualnej, na przykład utworów
osieroconych;
− rewizję ustawy o prawie autorskim co 5 lat;
− stworzenie National Digital Heritage Archive dla treści „zrodzonych w postaci cyfrowej”.
W ramach realizacji strategii, w Nowej Zelandii powstał szereg serwisów pełniących funkcję
platformy zapewniającej zintegrowany dostęp do dziedzictwa.
Platforma Digital New Zealand to nowozelandzki narodowy projekt, który ma na celu ułatwienie
dostępu do nowozelandzkich treści cyfrowych (w tym do dziedzictwa), a także do promocję ich
dalszego przetwarzania i wykorzystywania. Został uruchomiony pod koniec grudnia 2008 przez
Narodową Bibliotekę Nowej Zelandii z funduszy rządowych.
Jest to rozbudowany portal poświęcony w całości digitalizowaniu zasobów. Skierowany przede
wszystkim do odbiorców, którzy są również traktowani jako potencjalni twórcy treści oraz
współtwórcy procesu diglitalizacji.
Głównym celem projektu jest zwiększenie liczby nowozelandzkich cyfrowych treści dostępnych w
internecie. Rząd Nowej Zelandii wychodzi z założenia, że treści, które nie będą łatwo dostępne i
widoczne z poziomu najpopularniejszych wyszukiwarek po prostu nie będą używane. Dlatego
współpracuje z instytucjami rządowymi, sektorem edukacyjnym, instytucjami kultury, wspólnotami
lokalnymi i innymi grupami starając się ułatwić umieszczanie produkowanych przez nich treści w
internecie, tak aby mogły być łatwo wyszukane i wykorzystane przez odbiorców końcowych.
Źródło: Digital New Zealand
Główne funkcjonalności platformy wiele mówią o stopniu otwartości projektu:
1. Organizacje i użytkownicy indywidualni mogą uzyskać profesjonalne porady odnośnie
tworzenia, dzielenia się i przechowywania treści cyfrowych w portalu;
2. Programiści uzyskują dostęp do tak zwanego interfejsu programowania aplikacji (API),
będącego jedną z podstawowych form zapewniania otwartości treści na poziomie
technicznym. API to rozwiązanie pozwalające tworzyć zewnętrzne usługi i nowe
funkcjonalności (w ramach okreśłonych przez twórców serwisu) korzystające z zasobu
treści posiadanego przez serwis;
3. Internauci mogą zgłaszać własne propozycje treści, które mają być zdigitalizowane.
Matapihi (http://search.digitalnz.org/en/matapihi) to portal internetowy, który pozwala na
przeszukiwanie zbiorów różnych nowozelandzkich instytucji kultury (Te Papa, Te Ara, the
Alexander Turnbull Library, New Zealand Film Archive, New Zealand Electronic Text Centre,
Auckland Art Gallery, Otago Museum and Christchurch City Libraries). Zasoby obejmują ok. 80 tys
zdjęć, obiektów, dźwięków, filmów i tekstów dotyczących osób, miejsc i wydarzeń związanych z
Nową Zelandią. Jest to w gruncie rzeczy jedynie interfejs/wyszukiwarka - parasol nad zbiorami
wielu instytucji, który pozwala na ich przeszukiwanie. Na stronie głównej są umieszczone tzw.
showcase'y, czyli zbiory dokumentów cyfrowych pogrupowane tematycznie np. technologia,
architektura, protesty czy Nowa Zelandia i wojna.
Zasoby z kolekcji można swobodnie wykorzystywać jedynie do celów badawczych i edukacyjnych.
Reguły wykorzystywania do innych celów są określane przez wszystkie instytucje osobno.
Te Ara (www.teara.govt.nz)- cyfrowa encyklopedia Nowej Zelandii, jedno z istotniejszych źródeł
informacji dla obcokrajowców na temat Nowej Zelandii. Encyklopedia ukazywała się drukiem,
obecnie jest tylko w wersji cyfrowej. Funkcjonalności - umieszczanie wlasnych historii, wpisów,
konto fotograficzne na Flickr, przesyłanie fotografii i materiałów audio video dotyczących
konkretnych tematów. Wszystkie materiały są objęte prawem autorskim, wykorzystywanie jedynie
do użytku edukacyjnego.
Projekt Memory Maker – Coming Home (http://remix.digitalnz.org/). W ramach działań Digital
New Zealand uruchomiono Projekt Memory Maker - Coming Home, który ma upamiętnić 90-lecie
zakończenia I Wojny Światowej. Na stronie internetowej Muzeum Aukland stworzono specjalną
podstronę, na której można miksować i przerabiać pliki filmowe, muzyczne i zdjęcia i tworzyć
własne krótkie filmy z materiałów archiwalnych z okresu I Wojny Światowej. Internauci mają do
dyspozycji narzędzia do edytowania materiałów cyfrowych, które zostały umieszczone na stronie
internetowej. A zatem potencjalni twórcy nie potrzebują instalować żadnego dodatkowego
oprogramowania, żeby stworzyć własną wizję zakończenia Pierwszej Wojny Światowej. Wszystkie
nie będące w domenie publicznej materiały zostały bardzo dokładnie opisane i oznaczone licencją
Creative Commons Uznanie autorstwa-Użytek niekomercyjny-Na tych samych warunkach. Do tej
pory internauci stworzyli ok. 100 kilkuminutowych filmów korzystając z materiałów archiwalnych.
4.1.4. Internet Archive (www.archive.org)
Stworzone przez wizjonera i milionera Brewstera Kahle największe internetowe archiwum zasobów
multimedialnych oraz archiwum historii internetu. Celem Kahle było stworzenie Biblioteki
Aleksandryjskiej ery cyfrowej, zebranie całej ludzkiej wiedzy i wszelkich przejawów kultury
niematerialnej i udostępnienie jej za darmo wszystkim zainteresowanym. W Internet Archive
znajdują się historyczne wersje stron WWW, a także książki, fotografie, filmy, nagrania programów
telewizyjnych, nagrania muzyczne, dawne wersje oprogramowania. Z archiwum można korzystać
bezpłatnie do celów edukacyjnych, a duża jego zasobów dostępna jest dla wszystkich internautów.
Obecnie Internet Archive jest drugim po Google Books największym projektem zajmującym się
digitalizacją książek i ich prezentacją online.
W skład Internet Archive wchodzą:
Otwarta Biblioteka – wolnodostępny katalog wszystkich opublikowanych kiedykolwiek książek.
Jest w nim skatalogowanych 20 milionów pozycji, a także pełne teksty 400 000 książek, które
znajdują się w domenie publicznej.
Kolekcja plików multimedialnych – archiwum plików filmowych, muzycznych i tekstowych,
których większość znalazła się już w domenie publicznej lub dostępna jest na wolnych licencjach.
Kolekcja filmowa zawiera m.in. kroniki filmowe, filmy animowane, propagandowe, reklamowe,
amatorskie, edukacyjne oraz nagrania z prywatnych (domowych) archiwów. Kolekcja plików audio
zawiera muzykę (w tym około 50 000 nagrań koncertowych artystów niezależnych, a także
uznanych artystów przyzwalających na nagrywanie ich koncertów, np. Grateful Dead czy The
Smashing Pumpkins), książki w formacie audio, stare nagrania audycji radiowych itp. Kolekcja
tekstów zawiera teksty z bibliotek całego świata. Internet Archive posiada 18 centrów skanowania
w pięciu krajach, które digitalizują dziennie około 1000 pozycji. W listopadzie 2008 roku w
archiwum znajdowało się około 1000000 książek.
„Maszyna czasu” - usługa oparta na zasobach Alexa Internet. Umożliwia obejrzenie archiwalnych
wersji dowolnej strony WWW, która była dostępna w sieci. Są to najczęściej archiwa sięgające
1996 roku zapisywane średnio co 2 tygodnie (lub częściej w przypadku stron często
aktualizowanych). Archiwum zawiera obecnie 3 petabajty danych i powiększa się o 100 terabajtów
każdego miesiąca.
„Zarchiwizuj to” - usługa umożliwiająca archiwizowanie na bieżąco zamieszczanych na stronie
treści. Korzystają z niej instytucje rządowe, akademickie, kulturalne i wiele innych.
4.1.5. Projekty polskie
W Polsce brak jeszcze spójnego, wdrożonego modelu udostępniania dziedzictwa cyfrowego – choć
jest on wymieniony jako kluczowe zadanie w opracowanym w tym roku „Programie digitalizacji”.
Istnieje natomiast szereg projektów, które mogą stanowić przykład dobrych praktyk – lub mogą
wręcz być wykorzystane jako części składowe takiego systemu. Cenne jest również doświadczenie
osób i instytucji realizujących takie projekty.
Pierwszym takim przykładem jest serwis Federacja Bibliotek Cyfrowych (FBC), agregujący zasoby
udostępniane w bibliotekach cyfrowych. Federacja jest prowadzona od połowy 2007 roku przez
PCSS, w oparciu o infrastrukturę PIONIER. Misją serwisu jest integracja i ułatwienie korzystania z
zasobów polskich bibliotek cyfrowych i innych włączonych do systemu repozytoriów. FBC
udostępnia również czytelnikom szereg usług sieciowych. Najważniejsze z funkcjonalności to
przeszukiwanie (proste i zaawansowane) opisów publikacji udostępnianych we wszystkich
włączonych do sieci serwisach, wyszukiwanie według identyfikatora OAI-PMH, a także usługa
przeszukiwania listy treści zaplanowanych do digitalizacji (pozwalająca uspójnić prace
digitalizacyjne). Użytkownicy mają do dyspozycji także takie funkcjonalności jak sieciowy profil
użytkownika, zapewniający jednorazowe logowanie i dostęp do konta, na którym gromadzić można
informacje o ulubionych dokumentach, ostatnio dodanych publikacjach, nadanych słowach
kluczowych i prywatnych tagach. FBC jest więc przykładem platformy agregacyjnej, który mógłby
zostać przeniesiony na całość dziedzictwa.
W ciągu roku istnienia wyszukiwarki liczba unikalnych użytkowników korzystających z serwisu
wzrosła do 46 tysięcy miesięcznie, natomiast liczba wizyt wzrosła do 72 tysięcy. Średnio 50%
internautów decyduje się na ponowne skorzystanie z serwisu. Obecnie Federację Bibliotek
Cyfrowych odwiedza 30-40 tysięcy użytkowników, generujących 40-50 tysięcy odwiedzin
miesięcznie. Liczby te pokazują, że mimo szybkiego wzrostu liczby użytkowników istnieje
potrzeba dalszego upowszechnienia tego serwisu. Wymaga to zapewne dodatkowych funkcji, ale
przede wszystkim popularyzacji tej usługi.
Innym przykładem jest realizowany przez Fundację Nowoczesna Polska projekt „Wolne lektury” -
biblioteka cyfrowa lektur szkolnych. Projekt nie tylko służy udostępnianiu lektur w postaci
cyfrowej – jego podstawowym celem jest ich kontekstualizacja i budowanie dodatkowej wiedzy.
Służy temu możliwość tagowania fragmentów lektur, co pozwala użytkownikom traktować je jako
spójny zasób oraz odkrywać wspólne różnym tekstom wątki tematyczne. Jest to również przykład
kolekcji, która mimo niewielkiego zakresu stanowi niezmiernie pożyteczny zasób, pozwalający też
budować nawyk korzystania z treści cyfrowych. Uzupełnieniem biblioteki jest projekt „Czytamy
słuchając”, w ramach którego powstają audiobooki z lekturami – projekt jest przykładem myślenia
o dziedzictwie w sposób multimedialny. Zaletą projektów realizowanych przez Fundację
Nowoczesna Polska jest przykładanie dużej wagi do przejrzystości kwestii prawnych, otwartości
oraz dostępności treści.
Kolejnym przykładem są projekty realizowane przez Fundację Ośrodka KARTA - niezależną
organizację pozarządową zajmująca się dokumentowaniem i upowszechnianiem historii najnowszej
Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, niesieniem wiedzy o człowieku współczesnym oraz
szerzeniem tolerancji i demokracji. Ośrodek KARTA prowadzi działalność dokumentacyjną,
wydawniczą, wystawienniczą, edukacyjną, archiwistyczną (Archiwum Wschodnie, Archiwum
Opozycji, Archiwum Historii Mówionej, Archiwum Fotografii; bazy danych, np. Indeks
Represjonowanych). Prezentujemy bardziej szczegółowo zestaw projektów internetowych
realizowanych przez Ośrodek, gdyż jako całość stanowią dobry przykład myślenia o popularyzacji
dziedzictwa i wiedzy historycznej poprzez zestaw powiązanych ze sobą projektów, kolekcji i
serwisów.
Archiwum Historii Mówionej (http://www.audiohistoria.pl/) to największy w Polsce zbiór relacji
biograficznych (około 2,5 tysiąca nagrań audio, w tym część wideo) oraz innych archiwalnych
świadectw, obejmujących niemal cały XX wiek. Pierwsze nagrania pochodzą z 1987 roku, a od
2003 roku Ośrodek prowadzi wydzielony program Historia Mówiona.
W portalu audiohistoria.pl udostępniono ponad 2 tysiące relacji, które uzupełniono o fotografie i
noty biograficzne. Nagrania są pogrupowane według kategorii: Świadkowie (sylwetki osób),
Projekty (główne projekty Archiwum), Prezentacje (wybór fragmentów i zdjęć zebranych w ramach
konkretnego projektu), Kolekcje (na razie pusta kategoria świadectw przekazanych Karcie przez
osoby, które same dokonały rejestracji). Zasoby można przeszukiwać według różnych kryteriów,
część nagrań jest niedostępna w internecie, ale można ich wysłuchać w Czytelni Domu Spotkań z
Historią. Pewną wadą systemu jest natomiast brak informacji o statusie prawnym nagrań oraz
metadanych.
Portal “Uczyć się z historii” (www.uczyc-sie-z-historii.pl) to platforma publikacji projektów
edukacyjnych poświęconych historii Polski i jej sąsiadów w XX wieku. W szczególności zaś —
doświadczeniu dwóch totalitaryzmów: nazizmu i komunizmu w latach II wojny światowej.
Strona internetowa adresowana jest do nauczycieli oraz innych osób i instytucji pracujących z
młodzieżą, ale także do samej młodzieży. Według założeń jej twórców ma być polem wymiany
poglądów, pogłębiania wiedzy, szukania inspiracji do pracy i nauki oraz sprawdzania nowych
metod przekazywania i zdobywania wiedzy. Portal powstał w 2005 roku, w wyniku współpracy
Ośrodka KARTA z niemiecką fundacją Fördergesellschaft Kulturelle Bildung e.V. i jest elementem
budowanej sieci „Learning from history” razem z siostrzanym serwisem „Lernen aus der
Geschichte” (www.lernen-aus-der-geschichte.de) i powstającą stroną w Rosji, tworzoną przez
moskiewski „Memoriał”.
Funkcjonalności portalu „Uczyć się z historii”:
•
podział na materiały dla uczniów, nauczycieli i tzw. „ogólne”;
•
prezentacja projektów edukacyjnych tworzonych przez uczniów i nauczycieli przy
wykorzystaniu materiałów udostępnionych w portalu;
•
projekty można również przeglądać na mapie, na której zwizualizowano wszystkie
miejscowości w Polsce, z których zgłoszono projekty;
•
artykuły o tematyce historycznej, edukacyjnej i dydaktycznej;
•
materiały, które mogą służyć edukacji historycznej lub być przydatne w życiu szkoły: dłuższe
artykuły, instrukcje, dokumenty oświatowe (np. odnoszące się do zarządzeń ministerialnych),
podręczniki, scenariusze itp. Także materiały pokazujące, jak z edukacją radzą sobie
nauczyciele w innych krajach europejskich;
•
artykuły użytkowników portalu;
•
glosariusz ze szczegółowo opisanymi pojęciami dotyczącymi totalitaryzmów okresu II wojny
światowej;
•
przeglądanie zasobów pod kątem haseł kluczowych
•
funkcja personalizacji serwisu
“Pogotowie archiwalne” (http://pogotowiearchiwalne.pl/) to projekt Ośrodka KARTA, który
zbiera wszelkie sygnały z całej Polski dotyczące zagrożonych zbiorów achiwalnych: prywatnych,
środowiskowych, o nieznanym pochodzeniu — związanych z okresem do 1989 roku. Internetowa
witryna projektu „Pogotowie archiwalne” pozwala zapoznać się z wybranymi fragmentami
zdigitalizowanych zbiorów – i jest przykładem oddolnej digitalizacji, o której piszemy w ostatniej
części raportu.
Serwis fotograficzny XX wieku (http://fotohistoria.pl) to prowadzony od 2006 roku we
współpracy z Domem Spotkań z Historią edukacyjny serwis fotograficzny XX wieku. W
październiku 2009 serwis gromadzi ponad 60 000 unikalnych fotografii z całego XX wieku.
Podstawą serwisu są zbiory fotograficzne Ośrodka KARTA, Polskiej Agencji Prasowej oraz
Instytutu Polski i Muzeum im. Gen. Sikorskiego.
Celem serwisu jest:
- gromadzenie i opracowanie zbioru fotografii z zakresu historii społecznej XX wieku z
szczególnym uwzględnieniem terenu Polski i Europy Środkowo-Wschodniej;
- ratowanie zagrożonych zbiorów;
- udostępnianie i upowszechnianie zgromadzonych kolekcji.
Serwis na bieżąco poszerza swoje zbiory w oparciu o obecnych partnerów jak i o inne organizacje,
które zechcą udostępnić swoje materiały dla celów edukacyjnych.
Funkcjonalności serwisu:
•
zdjęcia są prezentowane w kolekcjach tematycznych i tzw. Albumach. Informacje o
zdjęciach są opracowywane zgodnie z międzynarodowym standardem IPTC. Każde zdjęcie
zawiera: datę miejsce wykonania, opis, autora, właściciela i słowa klucze opisujące zdjęcia;
•
serwis pozwala na zaawansowane wyszukiwanie, dzięki czemu można znaleźć zdjęcia
osoby, miejsca czy konkretnego wydarzenia;
•
linia czasu pozwala wyszukiwać zdjęcia z określonego przedziału czasu i konkretnego roku;
•
internauci mogą oceniać i komentować zdjęcia.
Portal XX wieku (http://xxwiek.org) to przygotowywany obecnie przez Ośrodek KARTA i
działający w wersji testowej serwis prezentujący historię XX wieku poprzez relacje i fotografie
prezentowane na interaktywnej osi czasu. Na stronie, za pomocą specjalnie przygotowanej „osi
czasu” użytkownik będzie mógł przeglądać najbardziej znaczące materiały historyczne
dotyczące — docelowo — każdego dnia XX wieku. Na stronie znaleźć można będzie historyczne
relacje, archiwalne fotografie, nagrania audio i video oraz zdigitalizowane dokumenty w formacie
PDF. Dostępne będą także prezentacje multimedialne, które wykorzystać można do celów
edukacyjnych.
Uzupełnieniem serwisu jest forum dyskusyjne, stanowiące zalążek internetowej społeczności, która
ma wspierać rozbudowę zasobów serwisu oraz promować wiedzę o historii XX wieku. Każdy z
użytkowników serwisu będzie mógł założyć w nim specjalne konto, pozwalające na samodzielne
katalogowanie wybranych materiałów w wirtualnych teczkach oraz udział w dyskusjach na forum.
Konto na stronie XXwiek.pl (także XXwiek.org) ma być zintegrowane z kontem w serwisie
Ośrodka KARTA: „Uczyć się z historii”.
Ostatnim przykładem jest tworzony przez Muzeum Historii Żydów Polskich serwis Wirtualny
Sztelt (www.sztetl.org.pl) - portal żydowskiej historii lokalnej z elementami rozwiązań Web 2.0.
Ma to być medium, które spełni rolę pomostu między historią polsko-żydowskich miast i
współczesnym, wielokulturowym światem. Wirtualny Sztetl opisuje historię polskich Żydów, która
w dużej mierze toczyła się w miasteczkach (jid. sztetl). Portal obejmie współczesną, ale i
przedwojenną Polskę. Wersja angielska umożliwi korzystanie z Wirtualnego Sztetla rozsianym po
całym świecie polskim Żydom i ich potomkom. Wirtualny Sztetl korzysta z doświadczeń projektów
internetowych: izrael.badacz.org i Diapozytyw (Instytut Adama Mickiewicza), czerpie z
wieloletniej współpracy Muzeum Historii Żydów Polskich z Żydowskim Instytutem Historycznym.
Duży nacisk w projekcie jest położony na tworzenie społeczności wokół portalu. Internauci są
zachęcani do dzielenia się zdjęciami, pamiątkami i wspomnieniami.
Funkcjonalności portalu:
•
funkcje społcznościowe: tworzenie własnego profilu użytkownika, ranking użytkowników
pod względem aktywności w portalu, dodawanie informacji o miejscowościach, dodawanie
własnych materiałów – fotografii, nagrań audio i wideo, dokumentów, możliwość edycji
artykułów po zalogowaniu, możliwość wysyłania prywatnych wiadomości do
użytkowników
•
możliwość wyszukiwania materiałów za pomocą zaawansowanych narzędzi
wyszukiwawczych
•
przeglądanie map miast i regionów, interaktywne mapy z naniesionymi punktami, które
zawierają fotografie i dalsze odnośniki
•
galeria fotograficzna.
Przedstawione wyżej inicjatywy udowadniają, że interaktywne podejście do dziedzictwa znajduje
zrozumienie również na gruncie polskim. Są to z całą pewnością działania podejmowane w
słusznym kierunku. Jednocześnie wykazują pewne słabości, na które pragniemy zwrócić uwagę:
•
w przypadku wielu serwisów warunki wykorzystywania materiałów fotograficznych czy
wideo nie są precyzyjnie określone; często materiały będące w domenie publicznej (choćby
z racji daty swojego powstania) są opisane jako chronione prawami autorskimi;
•
otwartość nie jest promowana w wystarczającym stopniu; odnosi się to również do
materiałów dostarczanych przez internautów;
•
w niewielkim stopniu promuje się aktywność użytkowników i wykorzystywanie przez nich
przedstawianych materiałów;
•
twórcy serwisów nie korzystają z istniejących narzędzi (np. takich jak Flickr Commons) do
promocji polskich zasobów za granicą;
•
często tzw. nowoczesne funkcjonalności czy narzędzia „web 2.0” nie mają praktycznego
zastosowania lub są źle zaprojektowane i nie służą użytkownikom;
•
w wielu serwisach zupełnie brak elementów społecznościowych, wykorzystujących
potencjał użytkowników.
5. Projekty pilotażowe
W Polsce brak, jak na razie, zbyt wielu przykładów projektów poszukujących nowatorskich form
udostępniania dziedzictwa – opartych na koncepcji udostępniania kolekcji i angażowania w nie
użytkowników, z wykorzystaniem rozwiązań typu „Web 2.0”. Do rzadkości należą takie projekty
jak muzealny blog Muzeum Etnograficznego w Warszawie2, projekt „Maska Słowackiego”
realizowany przez Bibliotekę Narodową3, czy wykorzystanie bloga do promocji wystawy polskich
zabawek przez Muzeum Zabawy i Zabawek w Kielcach4, Istnieje więc szansa, by czerpiąc
inspirację z projektów zagranicznych zacząć realizować w Polsce tego rodzaju projekty.
Interesujące nas działania mają szereg wspólnych mianowników:
− wykorzystanie funkcjonalności wypracowanych w serwisach „Web 2,0”;
− zagwarantowanie maksymalnej możliwej otwartości treści, oznaczającej możliwość nie
tylko dostępu, ale także dalszego wykorzystania zasobu;
− stosowanie rozwiązań zapewniających interoperacyjność projektów i możliwość agregacji
treści (w szczególności standardów oraz metadanych);
− aktywne angażowanie użytkownika – w niektórych wypadkach jako twórcy
przetwarzającego zasób, lub współtwórcy uzupełniającego zasób;
− Operują kategorią kolekcji, jako jednostki porządkującej udostępniony zasób;
− Zawierają, tam gdzie to możliwe, komponent edukacyjny – wychodząc z założenia, że na
obecnym etapie wzrost kompetencji użytkowników jest kluczowym zadaniem; oraz że
dziedzictwo cyfrowe może odegrać kluczową rolę w edukacji formalnej.
2
http://ethnomuseum.pl/blog/
3
http://www.bn.org.pl/aktualnosci/77-projekt-maska-slowackiego-w-200.-rocznice-urodzin-poety.html
4
http://wirtualnasala.blogspot.com/
Komentując ogłoszony we wrześniu pomysł podatku finansującego digitalizację zbiorów
audiowizualnych, Vadim Makarenko napisał w Gazecie Wyborczej:
„Zresztą, czy nagrania konkursów chopinowskich albo wydania "Dziennika telewizyjnego" z lat
1980-81, o których mówił nam szef Instytutu, rzeczywiście napędzą sprzedaż telewizorów,
smartfonów, odtwarzaczy DVD i iPodów? Trzeba być optymistą, by w to wierzyć. Takie zakupy
pobudza głównie kultura popularna, a ona z nielicznymi wyjątkami już jest scyfryzowana”5.
Nie zgadzamy się z tą tezą – przyjmując wedle logiki „długiego ogona”, że w przepastnych
zasobach dziedzictwa kryje się wiele treści posiadających wartość – zarówno symboliczną, dla
odbiorców, jak i potencjalnie komercyjną. Użytkowników interesuje nie tylko kultura popularna,
seniorzy z iPodami w rękach będą słuchać archiwalnych nagrań z konkursów chopinowskich, a
„Dziennik telewizyjny” ma na pewno wartość edukacyjną – jako materiał do nauczania historii
najnowszej.
Pilotażowe projekty należy traktować także jako formę wysondowania sposobów wykorzystania
dziedzictwa – wychodząc z założenia, że jest to zbiór tak wielki i różnorodny, że nie da się z góry
przewidzieć tych sposobów.
Poniżej przedstawiamy szereg przykładów zagranicznych stanowiących przykład dobrej praktyki,
oraz szereg pomysłów możliwych do zrealizowania w Polsce. Są to jedynie przykłady, ilustrujące
pewien rodzaj myślenia o formie udostępniania i promocji dziedzictwa.
Niezbędne jest natomiast na pewno wykonanie badania, które w tym kontekście pokaże potrzeby
użytkowników i obecne ich sposoby korzystania z treści medialnych (nie tylko dziedzictwa) – w
połączeniu z analizą zasobów dziedzictwa pod kątem możliwych ich zastosowań. Należy na
przykład ustalić jakiego rodzaju treści oglądają internauci i jakie elementy dziedzictwa mają szansę
zainteresować określone grupy. W przypadku twórców należy ustalić, z jakiego rodzaju serwisów
już korzystają – i docierać do tych właśnie miejsc z dziedzictwem. Badanie takie pozwoliłoby
zidentyfikować treści, kanały ich udostępniania oraz związane z nimi usługi, które pozwoliłyby
upowszechnić dziedzictwo cyfrowe. Należy przy tym pamiętać, że w masie użytkowników znajdują
5
Vadim Makarenko, Kto zapłaci za cyfrowe skarby?, „Gazeta wyborcza”, 25 września 2009,
http://wyborcza.pl/1,86116,7076894,Kto_zaplaci_za_cyfrowe_skarby_.html
się grupy o różnorodnych zainteresowaniach, potrzebach i sposobach uczestnictwa w kulturze.
Wśród grup mogących szczególnie skorzystać z dziedzictwa, należy wymienić:
− twórców, zdolnych ponownie wykorzystać na przykład elementy graficzne, fotografie,
fragmenty filmów, czy sample z nagrań;
− edukatorów i osoby uczące się, traktujących dziedzictwo jako zasób edukacyjny;
− obcokrajowców, a w szczególności turystów – dla których wyeksportowane dziedzictwo jest
wizytówką naszego kraju.
5.1. Przykłady projektów pilotażowych.
5.1.1. Open Images (http://www.openimages.eu)
W ramach holenderskiego projektu Images for the Future w październiku 2009 powstał serwis
Open Images, stworzony przez Institute for Sound and Vision oraz fundację Knowledgeland. Open
Images ma na celu udostępnienie w internecie wybranych archiwalnych materiałów
audiowizualnych, które mogą być wykorzystywane do dalszych celów twórczych. Internauci mają
możliwość pobierania filmów, remiksowania archiwalnych nagrań oraz dodawanie nowych
elementów i tworzenie własnych filmów. Ciekawą funkcją jest możliwość łączenia filmów z innymi
zasobami, pochodzącymi np. z Wikipedii. Zasoby archiwalne zostały udostępnione na licencji
Creative Commons Uznanie Autorstwa-Na tych samych warunkach, która pozwala na swobodne
wykorzystywanie treści, pod warunkiem oznaczenia autorstwa oraz opublikowania utworu
pochodnego na tej samej licencji, co oryginał. Licencja ta zapewnia bardzo dużą swobodę twórczą,
łącznie z zastosowaniami komercyjnymi. Otwartość projektu jest realizowana również poprzez
wykorzystywanie otwartych formatów danych i otwartego oprogramowania.
Obecnie, na początkowym etapie działania, w Open Images znajduje się ponad 200 fragmentów
historycznych programów informacyjnych “Polygoon” z archiwów Sound and Vision. Kolekcja
będzie stale rozbudowywana w ciągu następnych lat, nowe treści mają być dodawane co tydzień.
Wszyscy zainteresowani użytkownicy mogą dodawać treści do repozytorium.
Funkcjonalności systemu:
•
Zaawansowane wyszukiwanie i sortowanie materiałów wideo pozwala przeglądać różne
kategorie nagrań.
•
Wszystkie nagrania wideo są na licencji CC Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach
•
Nagrania wideo są udostępniane w formatach MPEG-4 H.264 i OGG, w relatywnie niskiej
rozdzielczości wystarczającej do prezentacji treści w sieci. Nagrania audio są dostępne w
formacie OGG i MP3, obrazy w formacie PNG
•
Nagrania można umieścić na własnej stronie internetowej lub przekazać innym
użytkownikom, udostępnić w serwisach społecznościowych
•
Po zarejestrowaniu użytkownicy będą mogli umieszczać na stronie swoje własne filmy
wideo stworzone z wykorzystaniem materiałów Open Images, komentować istniejące
nagrania
Materiały z Open Images mogą uzupełniać hasła historyczne w holenderskiej Wikipedii.
Kilkadziesiąt fragmentów historycznych programów informacyjnych Polygoon zostało
umieszczone jako ilustracja filmowa w Wikipedii. Projekt chce nawiązać stałą współpracę z
Wikipedią.
5.1.2. Flickr Commons (http://www.flickr.com/commons)
W styczniu 2008 roku komercyjny serwis społecznościowy poświęcony fotograficzny Flickr
uruchomił projekt The Commons wspólnie z Biblioteką Kongresu USA. Obecnie w projekcie
uczestniczy 28 instytucji z całego świata (przede wszystkim muzea, archiwa i biblioteki – np. New
York Public Library, New Zealand National Library, holenderskie Nationaal Archief czy szwedzka
Rada Dziedzictwa Narodowego – Riksantikvarieämbetet), które umieszczają w serwisie fotografie,
znajdujące się w domenie publicznej. Każda instytucja udostępnia kilkaset zdjęć, stanowiących
maleńki fragment ich kolekcji. Głównym założeniem projektu było udostępnienie szerokiej,
globalnej publiczności archiwalnych zbiorów fotografii, które nie miałyby szansy uzyskać takiego
zasięgu, gdyby nie popularność serwisu internetowego Flickr. Dodatkowym elementem projektu
jest zaangażowanie internautów w tagowanie i opisywanie zbiorów, dzięki czemu instytucje
otrzymują istotny wkład zwrotny ze strony publiczności.
Biblioteka Kongresu amerykańskiego, która jako pierwsza przyłączyła się do projektu,
opublikowała po 10 miesiącach raport, którego autorzy stwierdzają że: „Projekt zwiększył znacząco
zasięg treści Biblioteki i wskazał różnorodne interakcje twórcze, które stają się możliwe, gdy
użytkownicy mają dostęp do zbiorów w ramach własnych społeczności sieciowych. Wkład w
postaci dodatkowych informacji na temat udostępnioncy zdjęć jest bezcenny. […] Projekt Flickr
zwiększa wśród odbiorców świadomość istnienia Biblioteki i jej zbiorów; umożliwia twórcze
interakcje ze zbiorami; zapewnia pracownikom Biblioteki doświadczenie w tagowaniu treści i
wkładzie społecznym na zasadzie Web 2.0 [...]”. Około 4615 udostępnionych zdjęć zostało w tym
czasie obejrzane 10 milionów razy; 2500 użytkowników zamieściło 7000 komentarzy i 67000
tagów (na niemal wszystkich – 4548 zdjęciach); 80% zdjęć zostało oznaczonych jako „ulubione”
przez co najmniej jedną osobę; 15000 użytkowników uczyniło Bibliotekę swoim „przyjacielem” w
serwisie; usunięto jedynie 25 komentarzy uznanych za nieodpowiednie.
W październiku 2008 pierwsze holenderskie instytucje pamięci - Nationaal Archief oraz
Spaarnestad Photo umieściły niewielki wybór fotografii serwisie Flickr The Commons. Jest to
jeden z projektów pilotażowych w ramach Images for the Future. W tym wypadku przyglądano się
sposobom na zaangażowanie szerokich grup odbiorców w opisywanie kolekcji fotograficznych.
Projekt trwał 6 miesięcy. W ciągu pierwszych dwóch tygodni fotografie ze zbioru National Archief
miały 400,000 odsłon i 400 komentarzy. Po upływie okresu pilotażu zbiory liczą 800 zdjęć. Strona
miała ponad milion odsłon, dodano 2000 komentarzy i ponad 6800 haseł kluczowych, tzw. tagów.
5.1.3. Pre-Raphaelite Online Resource (http://www.preraphaelites.org/)
Cyfrowa kolekcja sztuki Pre-Rafaelitów została stworzona przez brytyjskie Birmingham Museums
& Art Gallery (przy wsparciu finansowym projektu JISC Digitisation), która zdigitalizowała 2000
obrazów, gobelinów, rysunków, szkicowników i innych materiałów ze swojej kolekcji. Kolekcja
właśnie zdobyła prestiżową nagrodę Interactive Media Awards, zwyciężając pod względem projektu
graficznego, treści, funkcjonalności, użyteczności i zgodności ze standardami. Serwis prezentuje
treści wraz z dokładnymi opisami, umożliwia także oglądanie prac w detalu; istnieje możliwość
tworzenia własnych kolekcji ze zbiorów; użytkownicy mogą komentować prace i wskazywać treści
powiązane ze sobą; a serwis uzupełniają materiały edukacyjne pozwalające wykorzystać zbiory w
procesie edukacyjnym. Jako taki stanowi wzorcowy przykład kolekcji cyfrowej – jedyną wadą jest
brak wyraźnych informacji o stanie prawnym treści, oraz możliwości łatwego zapisania i dalszego
wykorzystania treści.
5.2. Propozycje projektów pilotażowych
5.2.1. Typografia i projektowanie graficzne
W zasobach bibliotek cyfrowych już dziś znajdują się liczne przykłady dawnego projektowania
graficznego i ilustracji: ryciny, ozdobniki, itd. Istnieją też materiały zawierające typografię, na
podstawie której można zrekonstruować wykorzystywane dawniej czcionki. Z perspektywy
projektowania graficznego interesujące mogą być zbiory, których treści są przydatne jedynie dla
wąskiego grona specjalistów – na przykład stare gazety, czy inkunabuły. Prostym przykładem
promocji jest blog BibliOdyssey6, prezentujący wyselekcjonowane materiały graficzne znalezione
w zbiorach międzynarodowego dziedzictwa cyfrowego. Autor bloga wydał też ekskluzywny album
z wybranymi przez siebie zbiorami. Inną możliwością jest program rekonstrukcji historycznych
czcionek, a następnie publicznego ich udostępnienia. Rozwinięciem tego pomysłu byłby serwis
społecznościowy, którego użytkownicy wyszukiwaliby i wymieniali się zasobami dziedzictwa – na
wzór na przykład serwisu FFFFOUND!, popularnego wśród artystów i projektantów (tego rodzaju
projekt można też zrealizować w oparciu o istniejący już serwis). W obydwu przypadkach
niezbędnym krokiem jest uznanie pojedynczej grafiki jako autonomicznej całości zdolnej wpisać
się w różne konteksty – zamiast tradycyjnej perspektywy, traktującej ją jako źródło historyczne,
ulokowane w określonym kontekście.
Inna możliwość dotyczy typografii. Wykorzystywane dziś powszechnie czcionki są elementem,
który może swobodnie krążyć w skali globalnej – połączenie ich ze stroną informacyjną pozwala
promować polską kulturę typograficzną.
5.2.2. Digitalizacja dziedzictwa efemerycznego
W chwili obecnej wysiłek digitalizacyjny jest skupiony na czterech obszarach: archiwach,
bibliotekach, muzeach i dziedzictwie audiowizualnym. Ważnym zadaniem z perspektywy
zachowania bieżącej kultury dla przyszłych pokoleń – a więc tworzenia dziedzictwa dla przyszłości
– jest archiwizacja bieżącej kultury. To z jednej strony kwestia digitalizacji „treści zrodzonych w
postaci cyfrowej”. Ale to także kwestia rejestracji wydarzeń efemerycznych – koncertów,
przedstawień, performance'ów. Technologie cyfrowe pozwalają relatywnie tanio rejestrować takie
wydarzenia. Przykładem tego rodzaju projektów jest opisana w poprzednim rozdziale kolekcja
6
http://bibliodyssey.blogspot.com/
nagrań bootlegowych z koncertów, czy też francuski potal Blogotheque, prezentujący nagrania na
żywo zespołów alternatywnych, nagrywane „prosto do sieci”. Kolekcja współczesnej twórczości
mogłaby korzystać z tych samych mechanizmów udostępniania treści co dziedzictwo.
Pokazywałaby ciągłość kultury przeszłej i współczesnej i stanowiła cenne treści dla polskiej
dyplomacji kulturowej.
5.2.3. Portal kultury miejskiej
W wielu miastach Polski rozkwita kultura miejska. Proces organicznego wzrostu, trwający od kilku
lat, wzmocnił się ostatnio dzięki staraniom o uzyskaniu tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016.
Koncepcja portalu kultury miejskiej, łączącego dziedzictwo lokalne z kulturą bieżącą, mógłby być
okazją do wypracowania odpowiednich mechanizmów udostępniania treści i angażowania
użytkowników. Naczelną zasadą powinna być agregacja treści z wielu źródeł (np. różnorodne
zasoby dziedzictwa; zdjęcia filmy i wpisy na blogach użytkowników; informacje z instytucji
kultury) – w połączeniu z mechanizmami społecznościowymi. Serwis taki byłby okazją do
wypracowania standardów wymiany informacji pomiędzy instytucjami partnerskimi, platformą, i
jej użytkownikami.
5.3. Zespół ds. interfejsu dziedzictwa
Aby przyspieszyć realizację tego rodzaju projektów przez instytucje kultury należy podjąć dwa
rodzaje działań:
− stworzyć zespół funkcjonujący jako centrum kompetencji w tym zakresie: zespół ds.
interfejsu dziedzictwa;
− przeznaczyć dedykowane środki budżetowe na projekty udostępniające dziedzictwo
(zakładając, że mając wybór między sfinansowaniem digitalizacji a sfinansowaniem
projektów udostępniania treści, większość instytucji wybierze to pierwsze).
Specyfika zespołu ds. interfejsu dziedzictwa wynika z faktu, że realizowałby on projekty dotyczące
wyłącznie „wirtualnego” udostępniania dziedzictwa, poprzez media cyfrowe. O ile inne instytucje
równocześnie realizują projekty internetowe oraz stosują tradycyjne formy udostępniania treści (np.
biblioteka prowadząca równocześnie bibliotekę cyfrową), zaletą zespołu byłby brak „analogowych”
przyzwyczajeń. Udostępnianie dziedzictwa cyfrowego nie polega bowiem na prowadzeniu
cyfrowego, wirtualnego odpowiednika muzeum, biblioteki czy archiwum – najbliższą analogią są
komercyjne serwisy typu „Web 2.0”.
Do nich więc powinien się w pewnym stopniu upodobniać zespół. Po pierwsze oznacza to, że prace
informatyczne nie powinny być zlecane na zewnątrz, lecz prowadzone wewnątrz zespołu, przez
zatrudnionych na stałe informatyków. Po drugie, może to oznaczać stosowanie metodologii
wypracowanych przez informatyków – takich jak np. Agile software development. Wzorem dla
zespołu mogą być laboratoria medialne, takie jak budapeszteńska Budapest Kitchen7, czy madrycki
MediaLab Prado8. Obie instytucje mają charakter eksperymentalny – funkcjonują jako
interdyscyplinarne laboratoria kultury cyfrowej, oparte na modelach otwartości i współpracy.
Formuła laboratorium jest odpowiednia dla projektu o tak wielu niewiadomych zmiennych i
szlakach do przetarcia – a takim jest kwestia udostępniania dziedzictwa cyfrowego. Funkcjonujący
jako laboratorium zespół mógłby „na własnej skórze” eksperymentować z nowym podejściem do
dziedzictwa – które potem miałby promować, z pomocą tworzonych projektów.
Przykładem takiego „laboratoryjnego” modelu pracy, opartego na działaniu zadaniowym i
projektowym oraz współpracy szerokiej sieci uczestników, jest założona niedawno fundacja
Stocznia (http://stocznia.org.pl) – realizująca jednak przede wszystkim projekty społeczne, a nie
kulturowe. Dobrym przykładem jest również szereg działających w Warszawie instytucji kultury,
które realizują swoją misję mimo tego, że nie posiadają jeszcze swojej siedziby lub posiadają
siedzibę tymczasową – co powoduje działanie na zasadzie projektowej oraz wychodzenie z tymi
projektami do przestrzeni publicznej. Wyobrażamy sobie, że nowa instytucja kultury, sprawująca
pieczę nad dostępnością dziedzictwa cyfrowego, mogłaby stale działać w takim modelu.
Zespół mógłby dodatkowo pełnić funkcję centra kompetencji lub „help desku” odnośnie kwestii
relatywnie mało znanych w polskich instytucjach kultury, w stosunku do których należy przyjąć, że
w najbliższej przyszłości nie zostaną skutecznie zaadresowane z osobna poprzez pozostałe cztery
centra kompetencji. Za skupieniem takiego wsparcia w jednym miejscu przemawia fakt, że dotyczy
on kwestii wspólnych dla wszystkich czterech dziedzin dziedzictwa cyfrowego. Są to kwestie
związane na przykład z użytecznością (usability) czy z kwestiami prawnymi, w szczególności
prawami autorskimi.
7
http://kitchenbudapest.hu/en/about
8
http://medialab-prado.es/
Dodatkowym wyzwaniem, które zespół powinien uwzględnić, jest kwestia powiązania
„wirtualnych” projektów i wystaw z działaniami w świecie rzeczywistym – w przestrzeni instytucji
kultury (muzeów, galerii i bibliotek) czy w przestrzeni publicznej.
6. Digitalizacja dziedzictwa w kontekście polskiej prezydencji
UE: digitalizacja oddolna
Wśród dziewięciu kluczowych zagadnień wymienionych przez Komisję Europejską w ramach
konsultacji nowej unijnej strategii mediów i technologii teleinformatycznych zostało wymienione
„Promowanie twórczości użytkowników”. Komisja zwraca uwagę na fakt, że dzięki nowym
platformom i usługom zapewniającym możliwość uczestnictwa, użytkownicy stają się „aktywnymi
graczami, producentami lub prosumentami” - a nowa polityka powinna wspierać uczestnictwo i
twórczość użytkowników.
Udostępnianie dziedzictwa, rozumiane jako tworzenie również mechanizmów interaktywnych,
sprzyja temu celowi – jednak aktywność użytkowników przejawia się w pełni w przypadku
oddolnej archiwizacji i udostępniania dziedzictwa – tak zwanego community archiving. Zakłada się
przy tym, że użytkownicy również posiadają prywatne archiwa, będące cennym zasobem
wspólnego dziedzictwa. Platformy udostępniania dziedzictwa, realizowane w modelu Web 2.0,
mogą równie skutecznie korzystać z treści generowanych oddolnie, co z zasobów instytucji kultury.
O ile w kwestii digitalizacji dziedzictwa trudno będzie Polsce nadrobić zaległości, to archiwizacja
oddolna jest obszarem, w którym można jeszcze zaprezentować innowacyjne, przełomowe projekty.
Proponujemy, aby w ramach polskiej prezydencji opracować ogólnopolski program oddolnej
digitalizacji, w którym lokalnie zbierane zasoby byłyby agregowane w większą, wspólną całość.
Kluczowym elementem takiego projektu jest także zasada otwartości, pozwalająca traktować
zasoby jako wspólne dziedzictwo. Zastosowanie bowiem rygorystycznych zasad kontroli
prawnoautorskiej przez użytkowników odnośnie własnej udostępnianej twórczości (np. zdjęć)
uniemożliwiłoby realizację projektu. Program oddolnej digitalizacji powinien opierać się więc na
otwartych licencjach prawnoautorskich; jest też okazją do edukacji prawnej – np. odnośnie domeny
publicznej, utworów osieroconych, itd.
Przykłady takich projektów to:
− Make History (http://makehistory.national911memorial.org/): kolekcja zdjęć, nagrań wideo i
relacji na temat ataków na World Trade Center 11 września 2001 roku prowadzona przez
National September 11 Memorial & Museum;
− The September 11 Digital Archive (http://911digitalarchive.org/): podobna kolekcja
prowadzona przez Center for History and New Media
− Vietnam Veterans Memorial (http://go.footnote.com/thewall/): serwis prowadzony w ramach
komercyjnego serwisu Footnote poświęcony żołnierzom amerykańskim uczestniczącym w
wojnie w Wietnamie; materiały ze źródeł instytucjonalnych (National Archives) są łączone z
informacjami i treściami dodanymi przez użytkowników;
− Kete Horowhenua (http://horowhenua.kete.net.nz/): wirtualny „koszyk wiedzy” zbierający
materiały na temat społeczności Horowehenua w Nowej Zelandii.
Projekty oddolnej digitalizacji są już realizowane przez niektóre biblioteki cyfrowe – w
szczególności przez Śląską Bibliotekę Cyfrową (ŚBC). Biblioteka ta posiada pokaźny zbiór
materiałów dostarczonych przez pasjonatów, historyków, badaczy, pisarzy, a także instytucje
kultury i stowarzyszenia. Otwarta formuła współtworzenia ŚBC daje osobom prywatnym
możliwość udostępniania materiałów we współpracy z wybraną instytucją uczestniczącą w
projekcie. Użytkownicy ci nierzadko dysponują już zdigitalizowanymi wersjami zgromadzonych
przez siebie publikacji. Dzięki tego typu współpracy zasób ŚBC wzbogacił się o wiele
archiwalnych numerów polskich czasopism, kolekcje zdjęć (m.in. z okresu I wojny światowej),
monografie, regionalne informatory, jak również współczesne powieści. Formuła budowania zasobu
Śląskiej Biblioteki Cyfrowej, umożliwiająca otwarte i oddolne działania digitalizacyjne, wpływa
niewątpliwie na bardzo dużą różnorodność zasobu, a także tym wierniejsze odzwierciedlenie
historii i kultury danego regionu, gdyż budują je osoby bezpośrednio związane z kulturowym
dziedzictwem.
Kolejnym przykładem partycypacyjnego modelu budowania zasobów cyfrowego dziedzictwa jest
Społeczna Pracownia Digitalizacji (SPD), działająca od października 2007 roku przy Bibliotece
Śląskiej, a służąca wzbogacaniu zasobu Śląskiej Biblioteki Cyfrowej. W pełni wyposażona
pracownia ma na celu zapewnienie zaplecza sprzętowo-programowego pozwalającego
współtworzącym ŚBC instytucjom digitalizację materiałów nawet w wypadku braku niezbędnego
w tym celu sprzętu, jak również znajomości używanego podczas obróbki materiałów
oprogramowania. Na uwagę jednak zasługuje drugi istotny obszar działalności pracowni, a
mianowicie otwarcie jej na aktywność szerokiej publiczności, poczynając od pasjonatów,
historyków, badaczy, na seniorach, wolontariuszach i studentach kończąc. Społeczna Pracownia
Digitalizacji stała się zatem swoistym centrum kompetencji w zakresie oddolnej i społecznej
digitalizacji. Włączenie w proces digitalizacji seniorów, studentów i wolontariuszy okazało się
niezwykle skuteczne. Obecnie 25% zasobu Śląskiej Biblioteki Cyfrowej (czyli 241 045 skanów) to
skany pochodzące z SPD, przy czym 65% z nich wykonanych zostało przez wolontariuszy. Skany
te zostały wykonane przez 11 osób, z których 6 wykonało ponad 10 tys. skanów. Najbardziej
aktywna osoba przygotowała samodzielnie 28 942 skanów.
Przykładem powiększania zasobu zdigitalizowanego dziedzictwa kulturowego z wykorzystaniem
koncepcji mobilnej digitalizacji może być współpraca Biblioteki Śląskiej z Muzeum Miejskim w
Żywcu. Dzięki przewożonym z Biblioteki Śląskiej stanowiskom digitalizacyjnym, zasób Śląskiej
Biblioteki Cyfrowej powiększony zostanie o 5 tys. skanów ksiąg cechowych rzemiosł kupieckich zbiorów cennych, wymagających digitalizacji w miejscu ich przechowywania. Planowany jest
szerszy rozwój tej metody digitalizacji na potrzeby Śląskiej Biblioteki Cyfrowej.
Kolejną dobrą praktyką, stosowaną na gruncie polskich bibliotek cyfrowych, jest współpraca z
czytelnikami w zakresie dzieł typowanych do digitalizacji. Poprzez Forum Biblioteka 2.0
użytkownicy zgłaszają najbardziej przez siebie oczekiwane w wersji elektronicznej dzieła.
Zdecydowana większość tych próśb zostaje zrealizowana. W przyszłości mechanizm typowania
dzieł do digitalizacji zostanie zaimplementowany w serwisie FBC.
Istnieje szereg innych instytucji, które mogłyby być partnerami takiego projektu. Ośrodek Karta od
lat specjalizuje się w archiwizacji historii mówionej i historii prywatnej, realizuje w tym zakresie
szereg projektów internetowych. Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego realizuje
program „Biblioteka +”, w ramach którego tworzy sieć kilkuset aktywnych bibliotek – te mogłyby
stać się ośrodkami lokalnej, oddolnej digitalizacji. Wreszcie polska Wikipedia jest w pewnym
sensie projektem zakładającym oddolną digitalizację (np. w ramach serwisu Wikimedia Commons).
Okazją do współpracy z Wikipedystami mógłby być przyszłoroczny zjazd światowy Wikipedystów
w Gdańsku, Wikimania 2010.
Osią projektu byłby serwis internetowy – a jego uzupełnieniem, w przestrzeni fizycznej,
realizowane również w sposób oddolny i rozproszony wystawy czy też prezentacje dziedzictwa.
Mogłyby one mieć na przykład postać prezentacji audiowizualnych ściągniętych z Sieci – ale
istnieje też możliwość, by w ramach projektu „wypożyczyć” najciekawsze zasoby i zorganizować z
nich objazdową wystawę powiązaną z prezentacją treści cyfrowych. Istnieje wreszcie możliwość
stworzenia mobilnych centrów archiwizacji oddolnej, w postaci autobusów lub ciężarówek ze
sprzętem pozwalającym jednocześnie digitalizować i prezentować dziedzictwo. Kulminacją
projektu mogłaby być wystawa dziedzictwa – która wraz z mobilną infrastrukturą digitalizacyjną
pojechałaby do kolejnego państwa obejmującego prezydencję.
Projekt mógłby obejmować digitalizację dowolnych elementów całokształtu dziedzictwa
(kontekstualizowanych później w czasie i przestrzeni), lub też skupiać się na wybranych tematach –
na przykład pamięci stanu wojennego, czy archiwizacji kultury ludowej.

Podobne dokumenty