Interfejs dziedzictwa
Transkrypt
Interfejs dziedzictwa
Ekspertyza Interfejs dziedzictwa. Przestrzeń udostępniania dziedzictwa cyfrowego. dr Alek Tarkowski, dr Justyna Hofmokl, Monika Jędralska Warszawa, 21.10.2009 Ekspertyza wykonana na zamówienie Narodowego Instytutu Audiowizualnego Spis treści Spis treści ........................................................................................................................... 2 1. Streszczenie i rekomendacje ..................................................................................... 4 1.1. Streszczenie .......................................................................................................... 4 1.2. Rekomendacje....................................................................................................... 6 2. Wprowadzenie – cel i zakres ekspertyzy .................................................................. 8 3. Kontekst ...................................................................................................................... 9 4. 3.1. Analiza obecnego stanu digitalizacji. Luki i sposoby ich wypełnienia. ................. 14 3.2. Prawne aspekty dostępności dziedzictwa ........................................................... 19 3.3. Badania i monitoring ............................................................................................ 22 Platforma udostępniania dziedzictwa cyfrowego .................................................. 23 4.1. 5. Wzorcowe przykłady platform udostępniania dziedzictwa ................................... 29 4.1.1. Platforma Europeana.................................................................................... 29 4.1.2. Images for the future .................................................................................... 40 4.1.3. Digital New Zealand ..................................................................................... 45 4.1.4. Internet Archive ............................................................................................ 48 4.1.5. Projekty polskie ............................................................................................ 49 Projekty pilotażowe .................................................................................................. 55 5.1. Przykłady projektów pilotażowych................................................................... 57 5.1.1. Open Images (http://www.openimages.eu)................................................... 57 5.1.2. Flickr Commons (http://www.flickr.com/commons) ....................................... 58 5.1.3. Pre-Raphaelite Online Resource (http://www.preraphaelites.org/) ............... 59 5.2. Propozycje projektów pilotażowych ..................................................................... 60 5.2.1. Typografia i projektowanie graficzne ............................................................ 60 5.2.2. Digitalizacja dziedzictwa efemerycznego ..................................................... 60 5.2.3. 5.3. 6. Portal kultury miejskiej .................................................................................. 61 Zespół ds. interfejsu dziedzictwa ......................................................................... 61 Digitalizacja dziedzictwa w kontekście polskiej prezydencji UE: digitalizacja oddolna ............................................................................................................................. 63 1. Streszczenie i rekomendacje 1.1. Streszczenie Rewolucja cyfrowa – w szczególności upowszechnienie internetu – radykalnie wpłynęła na kontekst działalności oraz cele instytucji kultury i pamięci: archiwów, bibliotek czy muzeów, które stają przed wyzwaniem zdygitalizowania i skutecznego udostępniania cyfrowego dziedzictwa. W tych okolicznościach niezbędne jest wypracowanie usług i powiązanych z nimi modeli udostępniania i prezentacji, które będą w stanie przyciągnąć uwagę użytkowników, skutecznie konkurować z ofertą komercyjną online, oraz zaprezentować na nowo dziedzictwo, w postaci przystępnej dla uczestników kultury w XXI wieku. W niniejszej ekspertyzie zajmujemy sie optymalną formą prezentacji polskiego dziedzictwa w internecie. Dotychczas nie zostały w pełni wypracowane na gruncie polskim skuteczne i odpowiadające oczekiwaniom współczesnych odbiorców modele prezentacji treści archiwalnych w Sieci. W chwili obecnej zarówno zdigitalizowane zasoby jak i proces digitalizacji są w znaczącym stopniu rozczłonkowane i niespójne. Chodzi tu przede wszystkim o działania, modele i narzędzia pozwalające na popularyzację dziedzictwa i zapewnienie do niego dostępu użytkownikom wykorzystującym treści do celów niekomercyjnych (komercyjne wykorzystanie dziedzictwa nie jest przedmiotem tej ekspertyzy). Uwzględniamy zarówno „zwykłych” użytkowników, jak i grupy i sposoby korzystania o szczególnym znaczeniu lub wartości: zastosowania edukacyjne, wykorzystanie treści do celów naukowych, artystycznych, czy promocję kultury i dziedzictwa polskiego za granicą. Jako przykład całościowego podejścia do kwestii udostępniania dziedzictwa cyfrowego prezentujemy europejski portal Europeana oraz przykłady platform i strategii holenderskiej i nowozelandzkiej, pokazujemy tez możliwości digitalizacyjne projektów niepublicznych. Uzupełnieniem tych przykładów jest przegląd projektów pilotażowych, również polskich. Czerpiąc ze skutecznych wzorców proponujemy program udostępniania i popularyzacji dziedzictwa oparty na następujących elementach: platforma internetowa - „interfejs dziedzictwa”; projekty pilotażowe (perspektywa do 2011-2013) oraz powołanie zespołu popularyzacji dziedzictwa, odpowiedzialnego za realizację projektów pilotażowych i prace nad platformą. Proponowane przez nas działania mają szereg wspólnych mianowników: • wykorzystanie funkcjonalności wypracowanych w serwisach „Web 2,0”; • zagwarantowanie maksymalnej możliwej otwartości treści, oznaczającej możliwość nie tylko dostępu, ale także dalszego wykorzystania zasobu; • stosowanie rozwiązań zapewniających interoperacyjność projektów i możliwość agregacji treści (w szczególności standardów oraz metadanych); • aktywne angażowanie użytkownika – w niektórych wypadkach jako twórcy przetwarzającego zasób, lub współtwórcy uzupełniającego zasób; • stosowanie kategorii kolekcji, jako jednostki porządkującej udostępniony zasób; • uwzględnienie, tam gdzie to możliwe, komponentu edukacyjnego – wychodząc z założenia, że na obecnym etapie wzrost kompetencji użytkowników jest kluczowym zadaniem; oraz że dziedzictwo cyfrowe może odegrać kluczową rolę w edukacji formalnej. Wspólny „interfejs” dla całego dziedzictwa przyczyni się do zwiększenia spójności dziedzictwa. Chodzi tu o „lekką" i przejrzystą witrynę, której głównym celem byłaby popularyzacja cyfrowych zasobów – a którą można traktować jako rodzaj przydatnej nakładki na inne serwisy, usługi i treści. W krótszej perspektywie czasowej proponujemy uruchomienie niewielkich projektów pilotażowych, wykorzystujących zbiory istniejące lub takie, które można w relatywnie krótkim czasie zdigitalizować. Projekty takie będą promować w społeczeństwie korzystanie z zasobów dziedzictwa cyfrowego, a jednocześnie pozwolą instytucjom eksperymentować z modelami udostępniania treści. Biorąc pod uwagę niewielką liczbę zrealizowanych dotychczas nowatorskich projektów, zasadne będzie stworzenie ośrodka wyspecjalizowanego w tego rodzaju zadaniach – osobnego centrum kompetencji w zakresie szeroko pojętego udostępniania i promocji dziedzictwa (nie rozstrzygamy kwestii dokładnego instytucjonalnego charakteru takiego centrum). W najbliższej perspektywie czasowej, w ramach polskiej prezydencji w UE, proponujemy opracowanie ogólnopolskiego programu oddolnej dygitalizacji, w którym lokalnie zbierane zasoby byłyby agregowane w większą, wspólną całość. O ile w kwestii digitalizacji dziedzictwa trudno będzie Polsce nadrobić zaległości, to archiwizacja oddolna jest obszarem, w którym można jeszcze zaprezentować innowacyjne, przełomowe projekty. 1.2. Rekomendacje W celu zwiększenia dostępności dziedzictwa cyfrowego i upowszechnienia jego wykorzystania, rekomendujemy podjęcie następujących działań: 1. Utworzenie platformy internetowej stanowiącej „interfejs dziedzictwa cyfrowego”. Platforma taka powinna mieć charakter multimedialny i służyć spójnemu udostępnianiu różnorodnych treści, generowanych przez różne instytucje kultury, poprzez ich agregację w jednym punkcie dostępu. Oprócz podstawowych funkcji związanych z wyszukiwaniem i katalogowaniem treści, platforma powinna oferować zaawansowane usługi typu "Web 2.0". Serwis taki jest w dłuższej perspektywie czasowej niezbędny do prezentacji dużego zasobu, jaki docelowo ma stanowić dziedzictwo cyfrowe - jako serwis o charakterze narodowym byłby uzupełnieniem platformy Europeana, agregującej treści w skali europejskiej. Platforma taka byłaby również mechanizmem ułatwiającym wdrażanie standardów - np. dotyczących prezentacji treści czy metadanych. Utworzenie serwisu powinny poprzedzić dokładne badania potrzeb tak użytkowników i instytucji kultury. 2. Wsparcie realizacji pilotażowych projektów, udostępniających w oryginalny sposób zasoby dziedzictwa. Projekty takie powinny udostępniać spójne kolekcje dziedzictwa oraz angażować użytkowników, także w proces współtworzenia kolekcji czy serwisu. Projekty takie mogą mieć charakter edukacyjny - pozwalają użytkownikom wyrobić nawyk korzystania z dziedzictwa cyfrowego. Przy doborze odpowiednio atrakcyjnych kolekcji będą one miały też charakter promocyjny. Projekty takie są niezbędne w krótkiej perspektywie czasowej, w której: nie został jeszcze zdigitalizowany pełny zasób dziedzictwa; brak wypracowanych metod udostępniania powoduje konieczność eksperymentowania z różnymi modelami i narzędziami; użytkownicy dopiero zapoznają się z dziedzictwem cyfrowym, które musi konkurować o ich uwagę z innymi treściami i usługami. Projekty powinny zostać dobrane tak, by obejmowały różnorodne rodzaje dziedzictwa, sposoby ich wykorzystania i grupy użytkowników. Efektem końcowym będzie zestaw rekomendacji dotyczących udostępniania dziedzictwa cyfrowego. Rekomendujemy przeznaczenie części środków asygnowanych na digitalizację dziedzictwa na tego rodzaju projekty, stanowiące uzupełnienie działań digitalizacyjnych. 3. Stworzenie dedykowanego zespołu ds. interfejsu dziedzictwa (w postaci osobnej instytucji lub części istniejącej instytucji kultury), pełniącego rolę centrum kompetencji. Istnienie takiego dedykowanego zespołu jest niezbędne ze względu na niewielką ilość zrealizowanych dotychczas w Polsce projektów udostępniania dziedzictwa - co sugeruje brak odpowiednich kompetencji (dotyczących np. wykorzystania nowoczesnych rozwiązań sieciowych, współpracy z użytkownikami w modelu "Web 2.0" czy kwestii prawnych). Zespół byłby odpowiedzialny za realizację programów wzorcowych we współpracy z innymi instytucjami kultury, oraz za zapewnianie wsparcia autonomicznym projektom. Biorąc pod uwagę charakter takich projektów, zespół powinien mieć charakter "laboratorium" lub "inkubatora", współpracującego w sposób sieciowy z szerokim gronem partnerów. Działalność zespołu powinna też mieć po części charakter publiczny i służyć popularyzacji dziedzictwa - zarówno w Sieci, jaki w rzeczywistej przestrzeni publicznej. 4. Przeprowadzenie badań potrzeb użytkowników, które stanowiłyby podstawę dla tworzenia opisanej powyżej platformy oraz projektów pilotażowych - w założeniu, że odniosą one sukces jedynie wtedy, gdy będą "zorientowane na użytkownika". Niezbędna jest również ewaluacja istniejących serwisów i narzędzi (w szczególności ich wykorzystania) oraz badanie instytucji digitalizujących dziedzictwo: ich potrzeb oraz kompetencji pracowników. 5. Przeprowadzenie analizy prawnej dotyczących z jednej strony barier dla dostępności dziedzictwa, a z drugiej możliwości większego udostępnienia i otwartości treści. W oparciu o tę analizę należy podjąć kompleksowy program zapewniający dostępność treści na poziomie prawnym, który stanowi integralną część programu na rzecz dostępności dziedzictwa. 6. Realizację w perspektywie najbliższych dwóch lat projektu związanego z oddolną digitalizacją dziedzictwa (a więc digitalizacją zasobów będących w posiadaniu osób prywatnych, przy wsparciu udzielonym przez instytucje kultury), jako jednego z działań w ramach polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, oraz innowacyjnego w skali europejskiej projektu współtworzenia dziedzictwa cyfrowego. 2. Wprowadzenie – cel i zakres ekspertyzy Celem niniejszej ekspertyzy jest wskazanie środków służących zwiększeniu dostępności dziedzictwa kulturowego. Wierzymy, że szeroko pojęte zyski płynące z digitalizacji dziedzictwa – pod warunkiem, że zostanie ono udostępnione społeczeństwu i odpowiednio wykorzystane – przewyższają koszty tego procesu. Rewolucja cyfrowa – w szczególności upowszechnienie internetu – radykalnie wpłynęła na kontekst działalności oraz cele instytucji kultury i pamięci: archiwów, bibliotek czy muzeów. Dotychczas, znacząca ich część zajmowała się wyłącznie archiwizacją – a pozostałe traktowały upowszechnianie treści w dużej mierze jako działalność lokalną i ograniczoną przestrzennie, ewentualnie realizowaną przez działalność wydawniczą. Redukcja kosztów przechowywania, udostępniania i dystrybucji treści (dzięki konwersji do postaci cyfrowej) powoduje, że dzięki internetowi staje się możliwe upowszechnienie treści na niespotykaną dotychczas skalę. Podobnie jednak jak z samym internetem, nie wystarczy zapewnić dostępu – w tym wypadku w postaci udostępnionych w Sieci zasobów dziedzictwa. Niezbędne jest również wypracowanie usług i powiązanych z nimi modeli udostępniania i prezentacji, które będą w stanie przyciągnąć uwagę użytkowników, skutecznie konkurować z ofertą komercyjną online, oraz zaprezentować na nowo dziedzictwo, w postaci przystępnej dla uczestników kultury w XXI wieku. Konieczne jest również wzbudzenie w użytkownikach zainteresowania dziedzictwem w cyfrowej postaci i zapewnienie kompetencji niezbędnych do jego wykorzystania. Innymi słowy, na obecnym – wczesnym – etapie wykorzystania dziedzictwa cyfrowego przez społeczeństwo, niezbędna jest jego popularyzacja wśród użytkowników. Proponujemy, by dziedzictwo cyfrowe popularyzować poprzez połączenie użytecznych serwisów, projektów angażujących użytkowników, oraz działania edukacyjne i promocyjne. W niniejszej ekspertyzie nie zajmujemy się zatem kwestią digitalizacji dziedzictwa. Na potrzeby ekspertyzy przyjmujemy, że zdigitalizowane treści są dane, gotowe do zaprezentowania. Kwestia digitalizacji interesuje nas tylko w jednym przypadku – gdy analiza dostępnych już zasobów oraz sposobów ich wykorzystania możę pomóc w wyznaczaniu priorytetów procesu digitalizacji. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę z faktu, że w chwili obecnej w formie cyfrowej dostępny jest jedynie marginalny wycinek polskiego dziedzictwa kulturowego – co oznacza, że określenie priorytetów jest dziś zadaniem kluczowym. W ekspertyzie tej jedynie pobieżnie poruszamy też kwestię ekonomicznego aspektu digitalizacji – komercyjne wykorzystywanie zdigitalizowanych treści. Wspominamy o takiej możliwości w odniesieniu do prezentowanych modeli zagranicznych, przyjmujących takie założenie. Jednak kwestia ta wymaga osobnej analizy ekonomicznej – która wykaże, czy w warunkach polskich możliwe jest zapewnienie ciągłości procesu digitalizacji poprzez finansowanie lub dofinansowywanie zyskami z tytułu komercyjnego wykorzystania zdigitalizowanego dziedzictwa; czy też należy myśleć o nim wyłącznie w kategoriach dobra publicznego i niekomercyjnego. Sugerujemy, że te dwa podejścia można połączyć – zapewniając dostęp publiczny i jednocześnie tworząc warunki dla wykorzystania komercyjnego. W takim modelu są prowadzone działania digitalizacyjne realizowane np. przez holenderskie instytucje kultury i pamięci. Zakładamy przy tym, podobnie jak autorzy holenderskich dokumentów strategicznych, że taka komodyfikacja dziedzictwa nie musi oznaczać jego wulgaryzacji i poddania wyłącznej logice ekonomicznego zysku – pod warunkiem, że podejmie się działania podkreślające i chroniące kulturową (a nie ekonomiczną) wartość dziedzictwa. Ekspertyza dotyczy przede wszystkim działań, modeli i narzędzi pozwalających popularyzować dziedzictwo i zapewniać dostęp do niego wśród indywidualnych odbiorców. Interesuje nas zarówno codzienna aktywność i zainteresowanie „zwykłych” odbiorców (szacunki przeprowadzone w ramach holenderskiego projektu „Images for the Future” wskazują, że dzięki digitalizacji rośnie znacząco grupa osób korzystających z dziedzictwa, potwierdzają to również wyniki odwiedzin Biblioteki Narodowej oraz Cyfrowej Biblioteki Narodowej Polona), jak i grupy oraz cele szczególne: zastosowania edukacyjne, wykorzystanie treści do celów naukowych, artystycznych, czy promocję kultury i dziedzictwa polskiego za granicą. 3. Kontekst Przyjmujemy założenie, że wartość dziedzictwa mierzy się jego szeroko pojętą przydatnością dla użytkowników – uczestników kultury. Jest to perspektywa inna od tej przyjmowanej przez wiele instytucji kultury, zakładających samoistną wartość treści (nawet tych niedostępnych) lub też kładących nacisk na wartość zasobu dla danej instytucji, a w skrajnym wypadku traktujących fragment dziedzictwa jako własną własność. Taka perspektywa, skupiona na użytkownikach i ich potrzebach, nie jest jeszcze w Polsce popularna wśród instytucji kultury – a tymczasem staje się coraz bardziej oczywista dla samych użytkowników, którzy dzięki technologiom cyfrowym stają się bardziej aktywni i twórczy, a w swoich poszukiwaniach natrafiają na treści będące elementem dziedzictwa. Wyzwaniem dla instytucji kultury jest przede wszystkim znalezienie formuły komunikacji z najmłodszymi odbiorcami, wychowanymi w środowisku przesyconym technologiami cyfrowymi i ukształtowanymi przez doświadczenie uczestnictwa w kulturze zapośredniczone przez internet, urządzenia mobilne (laptopy, netbooki, komórki), a w szczególności serwisy typu „Web 2.0”. Dostępność dziedzictwa jest warunkiem, by było ono dla użytkowników znaczące i żywe. W świecie coraz bardziej zmediatyzowanym oznacza to stałą dostępność treści w postaci cyfrowej. Na innej płaszczyźnie dostępność cyfrowego dziedzictwa jest warunkiem by Polska ze swoją kulturą była widoczna na arenie międzynarodowej, w zglobalizowanej przestrzeni mediów. Publicznie dostępne zasoby dziedzictwa, wraz z budowanymi na ich podstawie usługami, mogą wreszcie służyć pracy kreatywnej, innowacyjności, czy popularyzacji samych technologii cyfrowych. Zasoby sieciowe dzielą się dzisiaj na treści komercyjne (udostępniane legalnie lub nielegalnie) oraz treści oddolne – amatorskie, tworzone przez użytkowników. Istotnym brakującym elementem są treści publiczne, cechujące się jednocześnie dużą dostępnością i wysoką jakością. Transformacja do postaci cyfrowej zmienia charakter wszelkich mediów i treści. Zdjęcie cyfrowe może dziś z łatwością z kolorowego stać się czarno-białe, tonacje nagranego głosu mogą być swobodnie zmieniane, publikacje tekstowe mogą być z łatwością przeszukiwane, i tak dalej. Dobrze znane formy medialne kryją więc pod swoją powierzchnią zupełnie nowe funkcje i możliwości, powodując tym samym zmianę sposobu obcowania z nimi. Podobnie jest z dziedzictwem kulturowym – nowe możliwości przechowywania, katalogowania, przeglądania i łączenia ze sobą treści w dłuższej perspektywie czasowej zmienią charakter dziedzictwa jako zasobu treści kultury – oraz stosunek do niego użytkowników. Należy się spodziewać między innymi, że wpływ Sieci spowoduje odejście od koncepcji hierarchicznego i jednolitego kanonu na rzecz wielości równoległych, cząstkowych bądź niszowych „dziedzictw”, powiązanych ze sobą w strukturę o bardziej sieciowym, rozproszonym i poziomym charakterze. Ta jakościowa przemiana dziedzictwa powoduje konieczność wypracowania nowego podejścia do jego tworzenia, przechowywania czy dystrybucji. Nowozelandzka „Digital Content Strategy” zakłada pięć typów działań związanych z treściami cyfrowymi i składających się na takie kompleksowe podejście : 1) tworzenie i ochrona treści – treści cyfrowe z jednej strony zapewniają nowe możliwości tworzenia – z drugiej wymagają nowych typów umiejętności, aby je skutecznie tworzyć i chronić; 2) dostęp do i wyszukiwanie treści – mechanizmy dostępu i wyszukiwania są niezbędne, by dotrzeć do odpowiednich treści w sytuacji nadmiaru zasobów; 3) dzielenie się i wykorzystywanie treści – kluczową cechą treści cyfrowych jest łatwość ich kopiowania i dystrybucji, co tworzy nowe możliwości dzielenia się nimi i korzystania z nich; 4) zarządzanie i ochrona treści – przechowywanie treści cyfrowych wiąże się z nowymi wyzwaniami, związanymi z szybkim tempem starzenia się rozwiązań; 5) zrozumienie i świadomość treści – cyfrowe treści zmuszają nas do przedefiniowania znaczenia informacji i wiedzy oraz materialnej wartości przedmiotów. Z perspektywy naszej ekspertyzy, kluczowe znaczenie mają obszary drugi i trzeci. Jak wykażemy, dostępność treści umożliwia przy tym tworzenie nowych treści przez ponowne wykorzystanie i adaptację istniejących zasobów. Niezbędna jest również zmiana myślenia o dziedzictwie kulturowym, dostępie do dóbr kultury czy aktywności kulturowej – o czym mowa w punkcie piątym. Analizy wyzwań związanych z digitalizacją dziedzictwa skupiają się zazwyczaj na kwestiach związanych z procesem tworzenia zasobów cyfrowych: a więc takich jak nietrwałość analogowych oryginałów, czy trudności z archiwizacją treści zrodzonych w formie cyfrowej. Uznając te zadania za istotne ale też oczywiste, pragniemy wskazać szereg innych wyzwań i procesów pojawiających się na etapie udostępniania treści. Mają one w dużej mierze związek z nowymi wzorcami uczestnictwa w kulturze, łączeniem się ról twórcy i odbiorcy oraz oczekiwaniami użytkowników odnośnie dostępności treści. Inne kwestie wynikają z szerszego kontekstu, w którym funkcjonują zasoby dziedzictwa. Aby stały się one popularne w formie cyfrowej, muszą upodobnić się do treści i usług – komercyjnych jak i oddolnych – tworzonych i wykorzystywanych przez użytkowników w portalach typu „Web 2.0” - nie zatracając jednocześnie swojego charakteru jako kulturowe dobro wspólne. Zgadzamy się z wnioskami wypracowanymi w trakcie JISC Digitisation Conference, która odbyła się w 2007 w Wielkiej Brytanii. Jej uczestnicy zidentyfikowali pięć wyzwań, które są również aktualne dzisiaj, w polskich warunkach: • Znaczenie użytkowników końcowych. Projekty digitalizacyjne często zapominają o odbiorcach – treści są udostępniane w sposób mało przystępny, eksponując złożone kwestie związane z digitalizacją, nieistotne z ich perspektywy; • Efekt silosu. Treści są digitalizowane w ramach osobnych inicjatyw, podczas gdy użytkownicy potrzebują jednolitego dostępu do pełnego zasobu (przy jednoczesnym zadbaniu o specyficzne potrzeby różnych grup i specyfikę poszczególnych form medialnych); • W cieniu serwisów komercyjnych. Na polu udostępniania treści kultury cyfrowej dominują dzisiaj duże serwisy, takie jak Youtube czy Google Books. Serwisy publiczne powinny z nimi konkurować, jednocześnie zachowując własny charakter, wynikający z misji publicznej. • Trwałość projektów. Mając na uwadze trwałość projektów niezbędne jest wypracowanie odpowiednich modeli biznesowych. • Współpraca. Instytucje i osoby zaangażowane w proces digitalizacji muszą myśleć w kategoriach dziedzictwa cyfrowego jako całości – i z tej perspektywy współpracować ze sobą. Do tej listy warto dodać szereg innych zjawisk i wyzwań: 1) Nadmiar treści. Ogrom zarówno samego dziedzictwa, jak i wszystkich dostępnych treści, wymusza opracowanie nowych metod wyszukiwania, selekcji, promocji czy katalogowania treści. 2) Rosnąca rola serwisów społecznościowych. Coraz częściej, użytkownicy docierają do interesujących treści poprzez rekomendacje (najczęściej znajomych), a nie wyszukiwarkę – należy wykorzystać ten kanał do promocji dziedzictwa cyfrowego. Jednocześnie należy pamiętać, że dystrybucja treści, która się odbywa tymi kanałami (często na zasadach wirusowych), nie podlega prostym mechanizmom promocji. 3) Przekąski kulturowe. Internauci często konsumują kulturę w postaci „przekąsek” krótkich i efemerycznych form: pojedynczych zdjęć czy grafik, klipów z Youtube, itd. Popularyzacja dziedzictwa wymaga odnajdywania takich przekąsek – a jednocześnie umiejętności przyciągnięcia z ich pomocą użytkowników do bardziej złożonych treści. 4) Długi ogon dziedzictwa. Dziedzictwo kulturowe jest klasycznym przykładem zbioru treści o „długim ogonie” (za Chrisem Andersonem): złożonym z niewielkiej ilości „hitów” (Wyspiański, Mickiewicz, Nałkowska) oraz dużej ilości utworów niszowych, mało znanych bądź nieznanych. Strategia udostępniania dziedzictwa musi promować treści leżące w ogonie, zdolne przyciągać grupy użytkowników o niszowych zainteresowaniach. 5) Na żądanie, w dowolnej chwili. „Muzyka staje się niczym woda” - twierdzi Gerd Leonhard, dostępna za darmo i wszędzie. Podobnie dzieje się z całą kulturą, w której dzięki internetowi i konwergentnym mediom możemy uczestniczyć w miejscu i czasie przez nas wybranym. Zasoby treści muszą gwarantować swobodę i łatwość dostępu, do której coraz bardziej przyzwyczajeni są użytkownicy. 6) Prawa prosumentów. Użytkownicy – a przynajmniej część z nich, ta najbardziej aktywna – to coraz częściej również twórcy (określani także jako prosumenci). Traktując ich jako najbardziej atrakcyjną grupę „odbiorców”, należy zagwarantować im możliwość nie tylko biernego odbioru, ale także aktywnej interakcji z zasobami dziedzictwa. Wymaga to odpowiednich rozwiązań prawnych, ale także rozważenia na nowo kwestii dopuszczalnych granic adaptacji, naruszania osobowych praw autorskich, itd. Popularyzacja postawy prosumenckiej wymaga również prowadzonej na szeroką skalę edukacji medialnej. 7) Treści rozpraszające się. „If it doesn't spread, it's dead”, twierdzi medioznawca Henry Jenkins. Żywe treści kulturowe muszą móc dzisiaj swobodnie krążyć w różnorodnych obiegach kulturowych – co wymaga interoperacyjności rozwiązań technicznych, stosowania standardów (między innymi odnośnie formatów plików), ale także otwartej postawy osób i instytucji zarządzających zasobami. 8) Treści globalne, treści rodzime. Globalizujący się obieg kultury stanowi zagrożenie dla treści rodzimych i lokalnych. W dłuższej perspektywie będzie zanikać bariera, jaką dziś stanowi nieznajomość języków obcych przez część społeczeństwa – zwiększając tym samym rolę treści zagranicznych w naszej kulturze. Upowszechnianie dziedzictwa wspiera rodzimą kulturę – a z perspektywy globalnej dziedzictwo cyfrowe ma szansę zaistnieć na nowo nie tylko w naszych wewnętrznych obiegach, ale także poza granicami kultury polskiej. 9) Treści mobilne. Upowszechnienie urządzeń mobilnych, urządzeń GPS czy mechanizmów geolokacji treści powoduje, że digitalizacja dziedzictwa nie oznacza jedynie umieszczenia go w przestrzeni „wirtualnej”. Z pomocą technologii cyfrowej dziedzictwo może wyjść poza przestrzeń instytucji kultury i pamięci, do przestrzeni publicznej. 10) Treści zrodzone w postaci cyfrowej (born digital). Ekspertyza ta dotyczy przede wszystkim przeszłego dziedzictwa, zdigitalizowanego z postaci analogowej. Należy jednak pamiętać, że tworzone obecnie treści – w tym coraz częściej występujące treści „zrodzone w postaci cyfrowej” są powiązane z dotychczasowym dziedzictwem, i same stanowią element dziedzictwa dla przyszłych pokoleń. Należy więc również pamiętać o przechowywaniu i archiwizowaniu treści nowych. Według Sue Sutherland, jesteśmy członkami „pokolenia delete” - kasującego elementy kultury zanim zdąży ocenić ich znaczenie i wartość. 3.1. Analiza obecnego stanu digitalizacji. Luki i sposoby ich wypełnienia. W chwili obecnej zarówno zdigitalizowane zasoby jak i proces digitalizacji są w znaczącym stopniu, w naszym odczuciu, rozczłonkowane i niespójne (podobnie zresztą jak i analogowe dziedzictwo, będące punktem wyjścia). Przede wszystkim osobno przebiega digitalizacja dziedzictwa, a osobno treści naukowych czy edukacyjnych – nie tylko ze względu na różnice między dwoma rodzajami treści, ale przede wszystkim ze względu na podziały resortowych obowiązków. „Program digitalizacji” także wspomina o błędnym, resortowym rozumieniu digitalizacji, rozproszeniu inicjatyw i braku koordynacji działań. Brak też jednolitych standardów i metadanych (w szczególności pozwalających łączyć treści różnorodne, np. film z tekstem i obiektami muzealnymi). Problemy te mają charakter ogólny i są adresowane również przez strategie zagraniczne („Digitisation in the UK. The Case for a UK Framework”, australijski „Summit on Digital Collections: Working Papers”). O ile rozwiązania omawiane w tej ekspertyzie nie stanowią gotowej recepty na te problemy (były one z resztą adresowane w opracowanym niedawno „Programie digitalizacji”), to wspólny „interfejs” dla całego dziedzictwa może przyczynić się do zwiększenia spójności dziedzictwa. Autorzy brytyjskiej strategii wskazują, że technologie cyfrowe, dzięki cechom takim jak konwergencja formatów medialnych czy możliwość hiperlinkowania, ze swej natury sprzyjają takiej spójności. Wedle naszej wiedzy, brak w Polsce kompleksowych opracowań na temat stanu digitalizacji dziedzictwa. Dostępne częściowe dane sugerują, że zdigitalizowano jedynie niewielką część dziedzictwa – a dodatkowo znów jedynie część jest dostępna online. Przykładowo, w 2007 roku biblioteki przechowywały ok. 2,9 mln skanów – a dwa lata później udostępniały przez Sieć ok. 270 tys. „Program digitalizacji” szacuje udział zdigitalizowanych zasobów bibliotecznych w całej ich puli na 1%. W przypadku muzeów, prace obejmują głównie inwentaryzację zbiorów, a nie digitalizację poprzez tworzenie i udostępnianie wizerunków. W „Programie” mowa o przesunięciu priorytetów w tym kierunku w latach 2006-2008, brak jednak konkretnych danych. W przypadku archiwów są dostępne w Sieci jedynie fragmenty zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego. Natomiast treści audiowizualne są w chwili obecnej praktycznie niedostępne. Powyższa lista nie obejmuje oczywiście okazjonalnych projektów digitalizacyjnych, prowadzonych przez wiele instytucji. Drugim widocznym dziś brakiem jest niewielki stopień udostępniania zdigitalizowanego dziedzictwa. Wyjątek do pewnego stopnia stanowią biblioteki cyfrowe, udostępniające relatywnie dużą ilość treści. Istnieją też oczywiście liczne projekty udostępniania treści, są one jednak rozproszone i nieskoordynowane, a poprzez niestosowanie standardów i brak odpowiednich rozwiązań technicznych nie mogą być agregowane – co wpływa negatywnie na ich dostępność. W szczególności, brak projektów prezentujących dziedzictwo w sposób innowacyjny; lub sondujących, eksperymentujących ze sposobami zaangażowania użytkownika i sformułowania na nowo wizji roli dziedzictwa we współczesnej kulturze i życiu użytkowników. Istniejące dzisiaj serwisy, które mogą pełnić funkcję portali dostępu do znaczącego zasobu dziedzictwa, mają bardzo podstawowe funkcjonalności sprowadzające się do możliwości katalogowania i przeszukiwania zasobu. Nie wdrażają natomiast żadnych z nowoczesnych rozwiązań znanych z serwisów typu „Web 2.0”. Nieliczne przykłady nowatorskich działań na rzecz promocji dziedzictwa są także relatywnie nieskomplikowane, w porównaniu z innowacyjnymi projektami zagranicznymi i nie odpowiadają często oczekiwaniom użytkownikom odnośnie sposobów prezentacji i udostępniania treści. Przykładem takim jest serwis culture.pl, który w ciekawy sposób przybliża obcokrajowcom polską kulturę (w tym dziedzictwo) – ale nie udostępniający którychkolwiek omawianych treści (np. filmy, nagrania muzyczne, elektroniczne wersje książek – w całości lub we fragmencie). Przykładowo, odniesienia do filmów mają postać opisów oraz pojedynczych klatek ilustrujących tekst. Sytuację dodatkowo utrudnia fakt, że brak kompleksowych informacji na temat sposobów wykorzystania tych serwisów przez użytkowników. Informacje takie powinny być podstawą, w oparciu o którą tworzy się określone rozwiązania i funkcje serwisów. Dostępne są jedynie ogólne dane o liczbie użytkowników lub odwiedzin, które pokazują, że są to serwisy relatywnie popularne. Istnieją pojedyncze badania, takie jak badanie ankietowe użytkowników bibliotek cyfrowych przeprowadzone przez Jolantę Mazurek1. Nie zastąpią one jednak stałego i systematycznego monitoringu i ewaluacji serwisów. Obecne braki są więc dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, brak jeszcze zasobu, który mógłby być udostępniany przez wspólny „interfejs dziedzictwa”. Drugim brakiem, jest brak jak na razie odpowiednich "punktów” (serwisów, platform) dostępu do treści, nie wypracowano też jeszcze nowych i nowoczesnych sposobów prezentacji dziedzictwa. To oznacza, że o tworzeniu takiego interfejsu należy myśleć w dwóch perspektywach czasowych. W perspektywie dłuższej, zakładającej powstanie w przeciągu dekady bogatego i różnorodnego zasobu dziedzictwa cyfrowego, należy opracowywać kompleksowy interfejs, stanowiący niezbędny element „cyfrowej infrastruktury dziedzictwa”. W perspektywie krótszej natomiast bardziej zasadne wydaje się uruchomienie niewielkich projektów pilotażowych, wykorzystujących zbiory istniejące lub takie, które można w relatywnie krótkim czasie zdigitalizować. Projekty takie będą promować w społeczeństwie korzystanie z zasobów dziedzictwa cyfrowego, a jednocześnie pozwolą instytucjom eksperymentować z modelami udostępniania treści. Nacisk powinien zostać położony na połączenie atrakcyjnych treści 1 Jolanta Mazurek, Drogi czytelniku, jak korzystasz z biblioteki cyfrowej? Próba odpowiedzi, „EBIB”, nr 5/2009 (105), URL: http://www.ebib.info/2009/105/a.php?mazurek z nowatorskimi sposobami ich wykorzystania. W tej krótszej perspektywie, zamiast całościowej platformy należy myśleć o interfejsie dziedzictwa jako o sieci drobnych, różnorodnych rozwiązań, będących pilotażami przyszłych elementów platformy. W tej perspektywie istnieje również możliwość skutecznego wykorzystania „rusztowania” w postaci komercyjnych, publicznie dostępnych serwisów. Oferują one gotowe usługi o kompleksowych funkcjonalnościach – należy przy tym pamiętać, że to w sektorze komercyjnym powstaje dzisiaj większość zaawansowanych rozwiązań dotyczących udostępniania i korzystania z treści. Barierą może być niechęć instytucji do wykorzystywania powszechnych, komercyjnych rozwiązań – istnieją jednak liczne przykłady skutecznego wykorzystania takich usług przez instytucje zagraniczne. Należy oczywiście zaznaczyć, że dziedzictwo cyfrowe wymaga dedykowanej publicznej infrastruktury, niezbędnej aby zachować jego status jako dobra wspólnego. Optymalnym rozwiązaniem jest więc wykorzystywanie obydwu infrastruktur – prywatnej i komercyjnej – do upowszechniania dziedzictwa. Dodatkową zaletą wykorzystywania komercyjnych platform sieciowych jest możliwość dotarcia w ten sposób do użytkowników z nich korzystających, którzy sami mogą nie trafić do serwisów publicznych. Przykładem takiej filozofii działania jest opisany w czwartej części projekt Flickr Commons. W obydwu perspektywach czasowych, istotnym elementem powinno myślenie w kategoriach kolekcji, jako kluczowych jednostek organizujących treści, obok zasobu traktowanego jako całość, oraz spersonalizowanej listy wyszukiwanych wyników. Kolekcje mogą odgrywać kluczową rolę jako elementy nadające sens treściom, szczególnie w warunkach ich nadmiaru. Warto podkreślić, że w krajach anglosaskich instytucje pamięci są definiowane właśnie z perspektywy tworzonych przez nie kolekcji (por. brytyjski Collections Trust, australijski Collections Council). Podobnie podprojekty Europeany mają postać kolekcji (określonych form medialnych lub tematycznych). Należy przy tym traktować kolekcje jako coś więcej niż proste zbiory tematyczne – powinny mieć charakter multimedialny, oferować złożoną narrację oraz różnorodne formy interakcji. Tworzenie kolekcji powinno być celem projektów pilotażowych, oraz ważną formą organizacji dziedzictwa w ramach platformy-interfejsu. Aby odpowiedzieć na zidentyfikowane powyżej braki, postulujemy by w modelu instytucjonalnym digitalizacji dodać dodatkową „warstwę” (przyjmujemy, że digitalizacja przebiega od procesu digitalizacji i przechowywania, przez udostępnianie, aż po interakcję z użytkownikiem). „Program digitalizacji”, w którym ten model jest opisany, wskazuje na znaczenie zapewnienia dostępu do dziedzictwa, oraz na dostosowanie interfejsów portali dziedzictwa. Jednocześnie wskazuje na Europeanę jako kluczowy portal udostępniania dziedzictwa także z naszej, narodowej perspektywy – naszym zdaniem istnieje również potrzeba i miejsce także dla jednolitego „interfejsu” narodowego. A więc serwisu zajmującego analogiczną pozycję w modelu dystrybucji digitalizacji w skali narodowej do tej, którą Europeana zajmuje w modelu europejskim. Serwis taki nie powinien oczywiście z Europeaną konkurować, ani też dublować jej funkcji. Powinien stanowić natomiast jeszcze jedno narzędzie pozwalające odkrywać i korzystać z dziedzictwa. O ile siłą Europeany jest zagregowanie w przestrzeni jednej usługi rozproszonych zasobów europejskich, to serwis narodowy mógłby mieć bardziej „lokalny” charakter, dostosowany do potrzeb użytkowników korzystających z własnego dziedzictwa. Program przewiduje też powierzenie funkcji promocji dziedzictwa czterem centrom kompetencji. Wadą takiego rozwiązania będzie wzmocnienie dziedzinowych „silosów” dziedzictwa. Wreszcie, biorąc pod uwagę niewielką ilość zrealizowanych dotychczas nowatorskich projektów, zasadne wydaje się stworzenie ośrodka wyspecjalizowanego w tego rodzaju zadaniach – osobnego centrum kompetencji w zakresie szeroko pojętego udostępniania i promocji dziedzictwa (nie rozstrzygamy kwestii dokładnego instytucjonalnego charakteru takiego centrum, najprawdopodobniej mogłaby to być część istniejącej już instytucji). Biorąc powyższe pod uwagę, proponujemy program udostępniania i popularyzacji dziedzictwa oparty na następujących elementach: 1) Platforma internetowa - „interfejs dziedzictwa”, opracowywany w dłuższej perspektywie czasowej na potrzeby dużego zasobu zdigitalizowanego dziedzictwa; 2) Projektach pilotażowych, realizowanych w perspektywie do roku 2011 (prezydencja polska w EU) i 2013; 3) Zespołu popularyzacji dziedzictwa, odpowiedzialnego za realizację pilotażów (we współpracy z innymi instytucjami kultury) i prace nad platformą. Zespół z założenia przecinałby podziały instytucjonalne i dziedzinowe. Tworzenie platformy-interfejsu oraz realizacja projektów pilotażowych ma przy tym na celu: − zapewnienie zintegrowanego, „całościowego” dostępu do dziedzictwa − zapewnienie możliwości wykorzystania dziedzictwa cyfrowego − zaangażowanie użytkowników w interakcję z dziedzictwem − stworzenie rozwiązania trwałego i efektywnego dzięki agregacji rozproszonych treści i uzupełnianie ich o jednolite usługi − umożliwienie działań edukacyjnych i badawczych w oparciu o dziedzictwo − promocję dziedzictwa poza granicami kraju (równolegle do promocji poprzez Europeanę) − wykorzystanie dziedzictwa do celów komercyjnych − stworzenie warunków do ciągłego wypracowywania nowatorskich rozwiązań, podążających za duchem zmiany technologicznej i zmieniających się zachowań użytkowników − umożliwienie współpracy instytucji kultury i dziedzictwa − ułatwienie procesu zbierania danych i monitoringu wykorzystania dziedzictwa. 3.2. Prawne aspekty dostępności dziedzictwa Prawa autorskie do utworów (ale także prawa sui generis ochrony baz danych, ochrona dóbr osobistych czy regulacje działalności muzealniczej) są jednym z kluczowych czynników decydujących o dostępności dziedzictwa kulturowego. Dziś jedną z podstawowych barier dla dostępności dziedzictwa cyfrowego są właśnie ograniczenia na gruncie prawa. W niniejszej ekspertyzie przyjmujemy założenie, że treścią najbardziej dostępną jest treść otwarta, a więc pozbawiona barier prawnych, technicznych czy ekonomicznych. Wiele funkcjonalności czy nowatorskich form wykorzystywania i promowania dziedzictwa, które prezentujemy w niniejszej ekspertyzie, zakłada otwartość prawną treści – a więc możliwość swobodnego ich kopiowania, adaptacji i dalszego rozpowszechniania. Z perspektywy interesu publicznego należy więc dążyć po pierwsze - do zapewnienia przejrzystości warunków prawnych dostępu do treści oraz - po drugie - zapewniać, tam gdzie to możliwe, dostępność treści na poziomie prawa. Celem działań powinno być zagwarantowanie otwartego statusu tak dużej części dziedzictwa, jak to możliwe. Podobne założenia zostały zawarte w „Programie digitalizacji dóbr kultury oraz gromadzenia, przechowywania i udostępniania obiektów cyfrowych w Polsce 2009-2020”: „Istotnym elementem programu digitalizacji w Polsce powinna być zmiana podejścia do gromadzenia, zabezpieczania, a szczególnie udostępniania cyfrowych narodowych obiektów kultury, edukacji i nauki. Obiekty te mogą być udostępniane bez ograniczeń czasowych, terytorialnych czy ilościowych pod warunkiem, że ulegną zmianie przepisy prawa i zachowania zwyczajowe, co spowoduje zmniejszenie liczby barier, jakie blokują dziś swobodną wymianę informacji”. Otwartość dziedzictwa jest wyrazem wiary w obowiązek zapewnienia przez państwo warunków powszechnego uczestnictwa w kulturze. Jednocześnie otwartość ta nie oznacza pogwałcenia interesów twórców i posiadaczy innych praw, nie kłóci się też z możliwością komercyjnego wykorzystania treści (założenie takie zostało przyjęte i poparte analizą ekonomiczną w ramach holenderskiego projektu „Images for the Future”, który prezentujemy w części trzeciej ekspertyzy). Należy przy tym rozróżnić kwestię posiadania, udostępniania oraz wykorzystania zasobów dziedzictwa. Zasoby te, o ile nie wygasły do nich prawa majątkowe, są własnością posiadaczy praw lub fizycznych obiektów. Zasobami zarządzają instytucje publiczne w celu zagwarantowania najszerszego możliwego dostępu do dziedzictwa, traktowanego jako dobro publiczne. Wykorzystanie zasobów powinno się natomiast odbywać z poszanowaniem praw twórców, przy jednoczesnym zastosowaniu mechanizmów gwarantujących dostęp do treści. Utwory stanowiące część dziedzictwa kulturowego mają różnoraki status prawnoautorski. Część z nich to utwory znajdujące się w tak zwanej domenie publicznej, a więc te, do których wygasły już majątkowe prawa autorskie, umożliwiając praktycznie swobodne ich wykorzystanie (pod warunkiem poszanowania autorskich praw osobistych). Treści najnowsze, szczególnie te pozostające jeszcze w obiegu rynkowym, są regulowane w "tradycyjny sposób" przez prawo autorskie, na mocy którego twórcy kontrolują sposoby wykorzystania ich twórczości i licencjonują treści, często z pomocą zbiorowego zarządu. Trzecią kategorię stanowią utwory znajdujące się w "szarej strefie kultury" (by użyć terminu zaproponowanego przez Krzysztofa Siewicza) ze względu na niejasny status prawny - tak zwane "utwory osierocone". Według szacunków British Library stanowią one, w przypadku książek, co najmniej 40% publikacji. W tej kategorii mieści się wiele utworów o wyczerpanych nakładach, w przypadku których instytucje pamięci stanowią jedyne ich źródło (jeśli nie liczyć zbiorów prywatnych). Analizy ekonomiczne wykazują, że w przypadku utworów osieroconych, choć obowiązują do nich nadal prawa autorskie, to w przeważającej większości przypadków utwory te nie mają już wartości komercyjnej i nie podlegają obrotowi rynkowemu. W takiej sytuacji prawa autorskie, służące z założenia jako mechanizm gwarantujący komercyjną eksploatację utworu, nie pełnią już swojej roli - i stają się jedynie barierą dla dostępu publicznego. Innymi słowy, dla znaczącej części dziedzictwa kulturowego pozostającego pod ochroną praw autorskich kalkulacja zysku prywatnego i publicznego przebiega inaczej niż w przypadku utworów pozostających w komercyjnym obiegu. Bez rozwiązania istniejących obecnie barier prawnych dostęp do dziedzictwa będzie obejmował niemal wyłącznie treści z domeny publicznej, a niedostępne pozostanie dziedzictwo najnowsze (znacząca część kultury XX wieku). Z perspektywy dostępności dziedzictwa prawo autorskie należy traktować przede wszystkim nie jako mechanizm ochrony i eksploatacji praw majątkowych, lecz jako regulację mogącą zapewnić publiczny dostęp (oczywiście z poszanowaniem praw autorów). Perspektywę taką powinny w szczególności przyjąć instytucje kultury zarządzające dziedzictwem i je udostępniające. Można to uczynić, po pierwsze, poprzez ustawowe wyjątki umożliwiające dozwolony użytek publiczny instytucjom pamięci oraz instytucjom edukacyjnym i naukowym. Należy jednak zaznaczyć, że wyjątki te, w obecnej postaci, nie pozwalają tym instytucjom udostępniać treści cyfrowych w internecie, a jedynie w fizycznej przestrzeni tych instytucji. Zasada dozwolonego użytku publicznego obejmuje też swym zakresem jedynie część instytucji, które potencjalnie mogą pełnić rolę pośredników w zapewnianiu dostępu do dziedzictwa. Należy więc dostosować prawo tak, by umożliwić instytucjom takim jak biblioteki czy muzea zapewnienie większej dostępności dziedzictwa. Innym rozwiązaniem są dobrowolne układy zbiorowe z posiadaczami praw. Kolejnym rozwiązaniem jest promowanie dobrowolnego wykorzystania przez posiadaczy praw niewyłącznych licencji, w szczególności tak zwanych wolnych licencji (na przykład licencje Creative Commons) - zapewniających szeroki dostęp do treści w imię interesu publicznego. Wolne licencje powinny być w szczególności stosowane przez instytucje kultury w celu zapewnienia powszechnego dostępu do zasobów, do których prawa posiadają te instytucje. W chwili obecnej przepisy prawa nie sprzyjają w pełni zapewnianiu dostępu do dziedzictwa w postaci cyfrowej. Postulujemy więc przeprowadzenie szczegółowej analizy barier prawnych ograniczających dostęp do dziedzictwa, obejmującej również propozycję zwiększenia dostępu przez ich eliminację. Niezbędne jest także zwiększenie poczucia pewności, tak osób zarządzających zbiorami dziedzictwa jak i użytkowników, odnośnie kwestii prawnych związanych z dostępem. Po pierwsze oznacza to edukację prawną i promocję w instytucjach kultury sposobów zarządzania własnością intelektualną na rzecz interesu publicznego. Po drugie, wymaga to większej przejrzystości informacji na temat statusu prawnego utworów. W chwili obecnej wysokie koszty ustalenia tych kwestii stanowią podstawową barierę i źródło problemu utworów osieroconych. Jednym z postulowanych rozwiązań jest stworzenie publicznego rejestru informacji o utworach przykładem takich działań jest europejski projekt ARROW: Accessible Registries of Rights Information and Orphan Works towards Europeana. Rejestr taki pozwoliłby w szczególności bardziej precyzyjnie określić zakres domeny publicznej i zinwentaryzować znajdujące się w tej domenie zasoby. Umożliwiałby również dotarcie do właścicieli praw do utworów osieroconych. 3.3. Badania i monitoring W Polsce brak nam dzisiaj wiedzy z jednej strony o potrzebach użytkowników, a z drugiej na temat skuteczności realizowanych projektów i tworzonych narzędzi służących udostępniania dziedzictwa. Na pierwszą z dwóch kwestii wskazuje „Program digitalizacji”, rekomendując „przeprowadzenie badań użytkowników Internetu, które pozwolą zdefiniować oczekiwania internautów w stosunku do zasobów cyfrowych i ich prezentacji przez polskie instytucje kultury”. Kompleksowe badania o charakterze tak ilościowym jak i jakościowym powinny dotyczyć nie tylko zasobów publicznych – informacje o sposobach korzystania z wszelkich zasobów Sieci, łącznie z popularnymi portalami komercyjnymi, pozwoli lepiej zrozumieć potrzeby i zainteresowania użytkowników. Uzupełnieniem takich badań powinien być proces stałego monitoringu serwisów dziedzictwa cyfrowego oraz ewaluacji podejmowanych inicjatyw, wykraczający poza proste miary takie jak liczba użytkowników czy liczba odwiedzin, a zmierzający do oceny, jak użytkownicy korzystają z serwisów – a nie tylko, jak często. Zadania te są integralną częścią postulowanej przez nas „warstwy interfejsu” - pozwalają bowiem ocenić, czy digitalizacja i udostępnianie dziedzictwa rzeczywiście służy założonym celom społecznym i kulturowym. Skuteczne badania i monitoring wymagają wypracowania jednolitych metod i standardów – najprawdopodobniej powinno to być wspólne zadanie centrów kompetencji. Wymagają również opracowania zestawu wskaźników i pożądanych celów, pozwalających ocenić skutki udostępniania dziedzictwa. Mając na uwadze nowe sposoby udostępniania dziedzictwa – z którymi instytucje kultury powinny zacząć naszym zdaniem eksperymentować – należy również przeprowadzić badanie pracowników tych instytucji. Jego celem byłoby określenie barier w realizacji takich projektów: czy wynika to z braków środków, braków kadr, czy też braku odpowiednich kompetencji pozwalających realizować tego rodzaju projekty? Usuwanie tych barier powinno być jednym z podstawowych zadań postulowanego przez nas centrum kompetencji w zakresie udostępniania dziedzictwa. Centrum takie powinno przy tym zapewniać również porady i wsparcie w zakresie badań i monitoringu: np. analizy ruchu w Sieci, prowadzenia tego rodzaju badań, doboru odpowiednich narzędzi badawczych (na przykład powszechnie dostępnych usług analizy ruchu). 4. Platforma udostępniania dziedzictwa cyfrowego O ile digitalizacja polskiego dziedzictwa stanowi podstawowy warunek uchronienia zasobów przed zniszczeniem, to ich właściwa prezentacja w Sieci jest jedynym sposobem rzeczywistego zachowania ich dla przyszłych pokoleń. Zdajemy sobie sprawę, że obecnie nie ma jeszcze gotowych zasobów, które mogłyby być prezentowane w internecie. Zakładamy, że w obrębie różnych instytucji kultury i dziedzictwa są podejmowane zakrojone na szeroką skalę działania digitalizacyjne, które w ciągu najbliższych miesięcy i lat doprowadzą do powstania zbioru, który stanie się podstawą polskiego dziedzictwa online. W proces dygitalizacji zaangażowanych będzie wiele instytucji i organizacji, które będą przekazywać własne zbiory do dygitalizacji. Każda z nich może stworzyć własne archiwum cyfrowe, w którym prezentować będzie własne zasoby. Jednakże z punktu widzenia interesu państwa, jakim jest rozwój i zachowanie kultury narodowej w jej najpełniejszym wymiarze, podstawową jednostką zainteresowania powinny być nie instytucje, a zasoby i kolekcje właśnie (zgodnie z założeniami “Programu digitalizacji”). Dlatego postulujemy stworzenie jednego „interfejsu”, który umożliwiałby dostęp do wszystkich polskich cyfrowych zasobów archiwalnych. Nie chodzi tu jednak o stworzenie rozbudowanej platformy internetowej, lecz o „lekką" i „przejrzystą” witrynę, której głównym celem byłaby popularyzacja dygitalizowanych zasobów – a którą można traktować jako rodzaj przydatnej nakładki na inne serwisy, usługi i treści. Sposobem realizacji tego celu powinny być naszym zdaniem usługi tworzące warunki dla interakcji i aktywnego aktywnego wykorzystania dziedzictwa w modelu „kultury 2.0” - a nie jedynie biernego oglądania treści. Model ten zakłada aktywność oddolną użytkowników, przetwarzanie przez nich treści kultury oraz konieczność edukacji medialnej na rzecz zwiększenia kompetencji użytkowników. Platforma powinna również obejmować narzędzia pozwalające w nowatorski sposób prezentować, katalogować i wyszukiwać treści. Należy pamiętać, że infrastruktura ta nie może jednak rywalizować z prezentowanymi treściami. Innymi słowy, przyjmujemy, że kluczowymi mechanizmami zapewniającymi faktyczną dostępność treści jest ich szeroko pojęta otwartość oraz możliwość interakcji. Nie chcemy tu rozstrzygać o ostatecznym kształcie tego serwisu ani o jego lokalizacji, czy też instytucjonalnych powiązaniach. Funkcje te mogą być umieszczone w serwisach już oferowanych, mogą mieć postać rozproszonej sieci usług i serwisów dodatkowych, lub wreszcie postać pojedynczej usługi, stanowiącej „interfejs”, punkt startu dla kontaktu z dziedzictwem cyfrowym. Sądzimy, że istnieje wiele argumentów przemawiających. Wśród nich wymienić należy: 1) Skupienie różnych artefaktów archiwalnych w jednym miejscu pozwala na otrzymanie pełnego obrazu kulturowej tożsamości narodu; 2) Wspólny interfejs ma olbrzymie znaczenie z punktu widzenia promocji zasobów poza granicami kraju oraz w jego obrębie; 3) Skupienie zasobów w ramach jednego interfejsu pozwala płynnie przechodzić między zbiorami różnych instytucji, co byłoby bardzo trudne przy rozproszeniu archiwów; 4) Taka prezentacja treści odpowiada przyzwyczajeniom i oczekiwaniom współczesnego odbiorcy kultury, który korzystając z konwergentnych mediów i technologii swobodnie przeskakuje między różnymi formami wypowiedzi i typami komunikacji, które dostępne są w internecie; 5) Agregacja zasobów wspomaga projekty edukacyjne i stymuluje interdyscyplinarne podejście, które jest podstawą dla innowacyjności; 6) Agregacja pozwala na zbieranie statystyk i monitorowanie sposobów wykorzystania dziedzictwa; 7) Wspólna platforma łatwiej stanie się rozpoznawalna za granicą. 8) Dodawanie funkcji do nowej „warstwy usług”, interoperacyjnej z warstwą treści, jest bardziej efektywne niż dodawanie usług do poszczególnych istniejących portali i serwisów. Istotnym argumentem na rzecz stworzenia heliocentrycznej platformy, integrującej różnorodne źródła dygitalizowanych treści jest możliwość adresowania potrzeb wybranych grup odbiorców, takich jak: - środowiska edukacyjne - środowiska twórcze - tzw. prosumenci, czyli twórcy-amatorzy, oddolni konsumenci treści - środowisko naukowe - środowisko biznesowe (creative industries) - użytkownicy obcojęzyczni, turyści. Przeanalizowane przykłady rozwiązań stosowanych za granicą pokazują, że istnieją dobre wzorce, z których można korzystać tworząc interfejs do polskich zasobów cyfrowych. Nie chodzi tu jednak o kopiowanie gotowych przykładów, a jedynie stworzenie własnego serwisu, który powinien stać się z jednej strony użytecznym serwisem, z drugiej popularnym serwisem kulturowym, a z trzeciej wizytówką Polski. A także przykładem nowoczesnego, multimedialnego podejścia do udostępniania zdigitalizowanego dziedzictwa. W dalszej części raportu prezentujemy trzy przykłady platform udostępniania dziedzictwa cyfrowego oraz całościowych podejść do kwestii digitalizacji, których są elementy. Podstawowym przykładem, wynikającym ze znaczenia tego projektu, ale też odwołań zawartych w „Programie digitalizacji” jest europejski portal Europeana. Prezentujemy też przykłady platform i strategii holenderskiej i nowozelandzkiej. Wreszcie podajemy też przykład projektu prywatnego, pokazując jakie możliwości digitalizacyjne posiadają dziś także projekty niepubliczne. Uzupełnieniem tych przykładów jest przegląd projektów pilotażowych, zaprezentowany w następnym rozdziale. Pracując nad ekspertyzą przyjęliśmy za punkt startu metaforę „układu heliocentrycznego”: nowa platforma stanowiłaby nowy punkt odniesienia dla funkcjonujących dziś osobno dziedzin dziedzictwa (a także dziedzin kultury i sztuki). O ile z partykularnej perspektywy biblioteki, galerii, muzeum czy archiwum digitalizacja dziedzictwa może „ciążyć” w stronę własnego typu zasobu – to wspólna warstwa lub platforma udostępniania pokazuje, że digitalizacja i udostępnianie różnorodnych treści „krąży” wokół jednej, wspólnej osi. O nowej platformie nie należy jednak myśleć jako o „słońcu digitalizacji”, mimo pozornie centralnej roli. Jako agregator „świeci ona światłem odbitym”, prezentując i upowszechniając cudze zasoby. W gruncie rzeczy platformę tę należy porównać do samego układu heliocentrycznego, porządkującego nasze myślenie o układzie planet. Słońcem w naszym układzie są, w ostatecznym rachunku, ludzie korzystający z dziedzictwa. Wspólny interfejs dla różnorodnych treści potrzebny jest dlatego, że najbardziej wartościowe są kolekcje multimedialne. Dodatkowo, taki interfejs ułatwi równomierny rozwój różnych zasobów dziedzictwa cyfrowego. Podstawą platformy powinien być mechanizm agregacji treści w jeden zasób, oraz mechanizm przeszukiwania i katalogowania tego zasobu. Agregacja zasobów i ich centralne wyszukiwanie sprawi, że będą one widoczne, w przeciwieństwie do zbiorów rozproszonych archiwów, które często nie są dobrze widoczne z poziomu wyszukiwarek i nieznane użytkownikom. Dodatkowo jedynie integracja dokumentów w jednym miejscu pozwoli na ukazanie ich bogactwa i stworzy nowe możliwości wykorzystywania ich. Agregacja treści jest zadaniem złożonym na poziomie technicznym, zależnym od gotowości instytucji zarządzających cząstkowymi zasobami do poprawnego opisania metadanych i udostępnienia treści zgodnie ze standardami technicznymi. Proponujemy by taka platforma opierała się na następujących założeniach: Założenie pierwsze: Projektowane narzędzie powinno być lekkie i przejrzyste, z prostymi funkcjami, podkreślające funkcję wrót do zintegrowanych zasobów polskich. Założenie drugie: narzędzie musi być otwarte na nowe źródła zasobów, które mogą pochodzić zarówno od instytucji pamięci lub innych podmiotów, w tym indywidualnych. Założenie trzecie: kontekstualizacja zasobów – poszukiwanie najlepszych form prezentacji i kategoryzacji zasobów, tak aby odpowiadały rzeczywistym potrzebom odbiorców. Założenie czwarte: narzędzie będzie zorientowane na wspieranie wykorzystywania i przetwarzania dostępnych materiałów. Treści, do których prawa autorskie wygasły lub będące na wolnych licencjach będą specjalnie oznaczone, tak aby użytkownicy wiedzieli, ze mogą z nich korzystać bez obaw, że naruszają prawa autorskie. Założenie piąte: w ramach interfejsu promowana będzie interakcja między użytkownikami wymiana komentarzy nt. zasobów, promowanie dzielenia się oraz możliwość oceny i rekomendacji zebranych materiałów. Poszukiwane będą rozwiązania, które pozwolą internautom zaangażować się w tworzenie i opisywanie zasobów, np. poprzez tagowanie zbiorów. Podstawowe funkcje strony "interfejs dziedzictwa": - zapewnienie dostępu do materiałów cyfrowych w jak najszerszym i stałym zakresie; - multimedialność i interaktywność, stworzenie warunków do łączenia ze sobą różnych typów plików; - propagowanie „kultury uczestnictwa” poprzez udostępnienie zasobów nie objętych prawami autorskimi bądź objętych wolnymi licencjami; oraz narzędzi do ich dalszej edycji; - prezentacja przykładów wykorzystania zasobów i ich funkcjonowania w szerszym kontekście; - wskazywanie możliwych sposobów wykorzystania zasobów przez różne grupy interesariuszy i odbiorców prywatnych – w szczególności, promocja wykorzystań edukacyjnych; - umożliwienie odbiorcom dodawania własnych materiałów archiwalnych (tzw. community archiving); - personalizacja – możliwość stworzenia własnej przestrzeni użytkownika w obrębie serwisu; - promocja polskich zasobów i Polski dla odbiorców zagranicznych (na przykład z wykorzystaniem struktur Europeany); - prezentowanie dziedzictwa zgodnie z zasadami użyteczności (usability) i dostępności (accessibility) treści. Proponowane elementy platformy i funkcjonalności: Poniższa lista odwołuje się do przykładów opisanych w dalszej części tekstu, w działach „Wzorcowe przykłady platform udostępniania dziedzictwa” oraz „Projekty pilotażowe”. - wyszukiwanie: – wyszukiwanie proste (np. strona główna Digital New Zealand) i zaawansowane (np. tematyczne, typy mediów, źródła, hasła kluczowe); narzędzia 2.0 (np. oś czasu czy chmura tagów – funkcjonalności na wzór Europeany); - forma prezentowania wyników – z podziałem na typy mediów oraz kategorie, w tym podział na typy materiałów ze względu na zakres ochrony prawno-autorskiej oraz możliwości ich dalszego wykorzystywania; – według rankingów popularności treści, tworzonych przez użytkowników; – według ‘kolekcji’ – tematycznych grup dokumentów pogrupowanych według słów kluczy, dopasowanych do typów odbiorców lub konkretnych zagadnień (także według kolekcji tworzonych przez użytkowników, a następnie wzajemnie przez nich ocenianych, w celu wybrania tych najbardziej wartościowych); - prezentacja pojedynczych dokumentów: – miniatura dokumentu, dokładny opis bibliograficzny, licencja prawna, typy formatów danych, opcja zapisu lub/i edycji (np. Open Images); – funkcjonalności 2.0: możliwość komentowania plików i nadawania im pozycji w rankingu, tagowanie (opatrywanie dokumentów hasłami kluczowymi), (np. Flickr Commons); – personalizacja: możliwość zachowania dokumentu, możliwość polecenia dokumentu innym poprzez email lub odnośnik do serwisu społecznościowego (funkcjonalności Web 2.0) - prezentacja dokumentów, które mogą być poddawane edycji – stworzenie kreatywnej przestrzeni (np. BBC Creative Archive czy New Zealand Coming Home, Open Images); - społeczność użytkowników (np. Europeana) – stworzenie przestrzeni do wymiany myśli i dyskusji, forum - przestrzeń showcase’ów – miejsce prezentacji projektów wykorzystujących zasoby w praktyce - przestrzenie poszczególnych grup docelowych, np. edukacyjne, twórcze czy biznesowe. 4.1. Wzorcowe przykłady platform udostępniania dziedzictwa 4.1.1. Platforma Europeana Digitalizacja jako element europejskiej polityki Ochrona dziedzictwa kulturowego i naukowego od lat istnieje w sferze zainteresowań organów Unii Europejskiej. Tworzenie przez państwa członkowskie programów mających na celu digitalizację jest jednym z istotnych zaleceń Komisji Europejskiej. Idea utworzenia Europejskiej Biblioteki Cyfrowej powstała w roku 2005, w którym to Komisja Europejska przyjęła inicjatywę "i2010", w ramach której opublikowano dokument bezpośrednio związany z digitalizacją europejskiego dziedzictwa kulturowego i naukowego. Dokument ten ukazał się 30 września 2005 roku pt. "i2010: Biblioteki Cyfrowe". Głównym celem przedstawionej w nim inicjatywy jest uruchomienie Europejskiej Biblioteki Cyfrowej, jako miejsca dostępu do dziedzictwa kulturowego, takiego jak książki, czasopisma, mapy, fotografie, nagrania, filmy, obrazy i dokumenty archiwalne. Zasób europejskich instytucji kulturalnych, takich jak biblioteki, archiwa, muzea i archiwa audiowizualne, prezentowany ma być w ramach jednego portalu, dostępnego we wszystkich językach Unii Europejskiej. Fundamentem do budowy Europeany stała się istniejąca od marca 2005 roku Biblioteka Europejska (The European Library), agregująca cyfrowe zasoby z 48 bibliotek narodowych z krajów europejskich, w tym także z Polski. Zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej z 2 marca 2006 roku Biblioteka Europejska stała się oficjalnie podstawą uruchomionego z końcem 2008 roku portalu Europeana. Początkowo, he European Library stała się podstawą do budowy European Digital Library - Europeany. Inicjatywą Komisji Europejskiej było włączenie do systemu nie tylko bibliotek, lecz także archiwów, muzeów i innych instytucji kulturalnych, gromadzących europejskie dziedzictwo kulturowe. Europeaną kieruje zespół działający w Bibliotece Narodowej Holandii (Koninklijke Bibliotheek), wykorzystując doświadczenia z zakresu zarządzania oraz technologii TEL. O ile TEL zapewnia możliwość przeszukiwania zasobu jedynie bibliotek narodowych, to zasięg Europeany jest o wiele szerszy. Powstanie Europeany – punktu dostępu do europejskiego dziedzictwa Europeana została zainicjowana przez Komisję Europejską, a jej kształt opracowany szczegółowo w ramach ścisłej współpracy z bibliotekami narodowymi i innymi instytucjami kulturalnymi państw członkowskich, jak również przy szerokim poparciu ze strony Parlamentu Europejskiego. Uruchomienie serwisu miało miejsce 20 listopada 2008 roku pod adresem www.europeana.eu, który zapewniał wówczas użytkownikom dostęp do informacji – metadanych - o ponad dwóch milionach cennych materiałów z dwudziestu siedmiu państw członkowskich Unii Europejskiej, a także możliwość bezpośredniego przejścia do pełnych wersji dokumentów zamieszczonych w serwisach, które metadane Europejskiej Bibliotece Cyfrowej udostępniają. Biblioteka zarządzana jest przez EDL Fundation - Fundację Europejskiej Biblioteki Cyfrowej, która łączy najważniejsze europejskie stowarzyszenia bibliotek, archiwów, muzeów, archiwów audiowizualnych i instytucji kulturalnych. Fundacja ma swoją siedzibę w niderlandzkiej bibliotece narodowej, Koninklijke Bibliotheek. Statut EDL zobowiązuje członków fundacji do: Udostępniania europejskiego dziedzictwa kulturowego i naukowego w portalu międzydziedzinowym Współpracy przy dostarczaniu materiałów cyfrowych i utrzymaniu wspólnego portalu Inicjatywy w zakresie wspólnej prezentacji dokumentów cyfrowych Wspierania digitalizacji europejskiego dziedzictwa kulturowego i naukowego Materiały do Europeany pochodzą z ponad tysiąca instytucji kulturalnych z całej Europy, które udostępniają czytelnikom obecnie 4,6 mln zdigitalizowanych dokumentów. Powiązane projekty Ze względu na szeroki zasięg projektu jego budowa oparta jest o architekturę tematycznej sieci, na człony której wpływ mają podległe inicjatywy. Wynika to z agregacyjnego charakteru Europejskiej Biblioteki Cyfrowej, która rolę swą spełniać może dzięki współpracy z krajowymi, regionalnymi i lokalnymi partnerami, którzy przyczyniają się do umocnienia infrastruktury projektu, a co najważniejsze – udostępniają metadane o gromadzonych na obszarze Europy zasobach dziedzictwa kulturowego i naukowego. Aktualnie toczące się projekty związane z rozwojem Europeany można podzielić na projekty techniczno-organizacyjne, a także projekty związane z dostarczaniem treści do portalu. W pierwszej grupie znajdują się takie inicjatywy jak: Europeana v1.0 - jest to projekt, którego głównym celem jest wyprowadzenie serwisu z wersji prototypowej i doprowadzenie do pełnej funkcjonalności. Projekt przyczynić ma się do udostępnienia w roku 2010 ponad 10 milionów dokumentów. W poźniejszym etapie (rok 2011) umożliwi on zastosowanie wielojęzyczności, a także narzędzi semantycznych w Europeanie. Europeana Connect - opracowuje technologie niezbędne do rozwoju Europeany, związane z wyszukiwaniem (powiązania pomiędzy obiektami, analiza działań użytkowników), infrastrukturą, interfejsem dostępnym z poziomu urządzeń mobilnych, a także zapewnieniem przestrzeni dla dużo większej liczby plików dźwiękowych dostarczanych do Europeany. Koordynatorem projektu jest Austriacka Biblioteka Narodowa. Projekt umożliwi udostępnienie poprzez Europeanę dokumentów audio - ponad 200 tysięcy plików ze 150 kolekcji muzycznych z całe j Europy. Projekt dostarczy również wspomnianej wcześniej niezbędnej infrastruktury do harvestingu, analizy, konwersji i prezentowania zbiorów audio, a także opracowania ich metadanych, niezbędnych dla Europeany. PrestoPRIME - jest to projekt, który dostarczy niezbędnych rozwiązań służących długoterminowemu przechowywaniu materiałów audiowizualnych. Utworzone także zostanie w tym celu Europejskie Centrum Kompetencji. Działania te przyczynią się do większej dostępności kolekcji audiowizualnych poprzez Europeanę. W grupie projektów związanych z dostarczaniem do Europeany podstawowej zawartości – metadanych - znajdują się następujące inicjatywy: APEnet - projekt, którego celem jest utworzenie portalu będącego punktem dostępu do zasobów europejskich archiwów państwowych, który agregowałby wskazany zasób, a także udostępniał go szerokiemu gronu obywateli Unii Europejskiej poprzez Europeanę. Koordynowany przez Narodowe Archiwa Hiszpanii. ATHENA - jest to podobna inicjatywa, skierowana do europejskich muzeów. Projekt będzie pełnił funkcję agregatora metadanych, udostępnianych przede wszystkim przez muzea narodowe. Rozwinie on techniczną architekturę, a także dostarczy narzędzi niezbędnych do budowania wspólnego zasobu. Inicjatywa koordynowana przez Włoskie Ministerstwo Kultury. BHL (Biodiversity Heritage Library) – projekt, dzięki któremu Europeana wzbogaci się o kolekcje związane z historią naturalną, roślinnością, zwierzętami. Projekt połączy m.in. takie instytucje jak muzea i ogrody botaniczne. Koordynatorem projektu jest Muzeum Historii Naturalnej w Berlinie. EFG (European Film Gateway) - projekt, który dostarczy do Europeany ponad 700 tysięcy zdigitalizowanych dokumentów, takich jak filmy, zdjęcia, plakaty, szkice, nagrania i dokumenty tekstowe. Inicjatywa obejmuje również udzielanie uczestnikom wsparcia w zakresie wymaganych formatów i stosowanego schematu metadanych. Głównym celem EFG jest zapewnienie społeczeństwu łatwego i szybkiego dostępu do europejskiego dziedzictwa filmowego. Instytucja koordynująca to Niemiecki Instytut Filmowy. EuropeanaLocal - jeden z ważniejszych projektów związanych z Europeaną, który zaowocuje włączeniem do portalu 20 milionów zdigitalizowanych dokumentów z lokalnych i regionalnych bibliotek, muzeów i archiwów z całej Europy. Projekt kładzie szczególny nacisk na udostępnianie informacji o obiektach gromadzonych przez wiele regionalnych i lokalnych serwisów, mających nierzadko pierwotnie niewielki zasięg i niewielkie zasoby. Biorąc pod uwagę liczbę instytucji kulturalnych i naukowych kontynentu europejskiego, 1000 źródeł to jedynie wierzchołek góry lodowej. Obecnie jedynie 5% wszystkich zdigitalizowanych książek w UE jest dostępnych w Europeanie. Partnerzy EuropeanyLocal tworzą konsorcjum instytucji z 27 krajów, których zadaniem jest przygotowanie lokalnych repozytoriów, agregujących metadane z lokalnych i regionalnych przedsięzięć digitalizacyjnych. Koordynatorem włączenia do systemu zasobu polskich bibliotek cyfrowych jest Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe. Zadaniem koordynatorów krajowych jest zbieranie informacji na temat dostawców treści i ich systemów informatycznych; zbieranie informacji o obiektach do udostępnienia w Europeanie; usuwanie duplikatów, porządkowanie, normalizacja i wzbogacenie metadanych; potwierdzenie dostępności obiektów cyfrowych; oraz udostępnianie danych Europeanie przy pomocy protokołu OAI-PMH. W ramach projektu nie będą jednak powstawać osobne portale narodowe. EUscreen - jest to projekt kładący nacisk na włączenie do Europeany kolekcji materiałów telewizyjnych: 30 tysięcy programów telewizyjnych, broadcastów, fotosów i innych powiązanych dokumentów. Projekt oceniał będzie również wykorzystanie archiwalnych materiałów związanych z wypoczynkiem, nauką i badaniami naukowymi. Opracowane zostaną także wskazówki dotyczące praw długoterminowego korzystania z powyższych materiałów. Europeana Travel - przedsięwzięcie, które dostarczy Europeanie 4 tysięcy cyfrowych wersji map, 16 tysięcy zdjęć oraz 20 tysięcy tekstów związanych z podróżowaniem i turystyką. Koordynatorem jest Biblioteka Narodowa Estonii. Judaica (Jewish Urban Digital Integrated Cultural Archive) - projekt, którego celem jest prezentacja wpływu kultury żydowskiej na kulturę europejską. Dostarczy on do Europeany 10 500 zdjęć, 1500 pocztówek, 7 150 nagrań, jak również kilka milionów stron z książek, czasopism, archiwów i wycinków prasowych. MIMO (Musical Instrument Museum Online) - projekt koordynowany przez Uniwersytet w Edynburgu. Uczestniczy w nim 11 instytucji z 6 krajów europejskich. Prezentował on będzie kolekcje instrumentów muzycznych zgromadzone w muzeach. Serwis gromadził będzie 45 tys. zdjęć instrumentów, 1800 plików dźwiękowych, które zaprezentują ich brzmienie, a także 300 nagrań wideo. Materiały udostępnione zostaną Europeanie. Wszystkie prezentowane projekty tworzą "Europeana group", gdyż wszystkie z nich są współfinansowane w ramach programu eContentPlus Komisji Europejskiej. W ciągu 3 lat projekty te dostarczą technicznych rozwiązań, a także treści, które przyczynią się do zaistnienia Europeany w pełnej funkcjonalności. Inicjatywy te zrzeszają wielu partnerów, zarówno w zakresie wsparcia technicznego, jak i dostarczania informacji o obiektach cyfrowych. Partnerami bywają firmy, instytucje kultury, a także inne inicjatywy projektowe. Natomiast każdy z projektów współpracuje bezpośrednio z Europeaną i do niej też docelowo dostarczy agregowane przez siebie treści. Część z projektów utworzy własne, wyspecjalizowane portale – inne będą udostępniać treści wyłącznie poprzez Europeanę. Bogactwo prezentowanego zasobu Proweniencja zbiorów dostępnych w europejskim serwisie i mnogość instytucji dostarczających materiały wpływa znacząco już teraz na olbrzymią różnorodność eksponowanego zasobu. Europeana dysponuje narzędziami umożliwiającymi jednoczesne prezentowanie dokumentów pochodzących z bibliotek, archiwów, muzeów, archiwów audiowizualnych i instytucji naukowych. Są to zatem rękopisy, starodruki, gazety, czasopisma, filmy, nagrania, audycje radiowe i telewizyjne, fotografie, mapy, zdjęcia obiektów muzealnych, dokumenty archiwalne, plakaty, afisze, reprodukcje obrazów, a także opracowania naukowe i innego typu współczesne teksty. Oparcie koncepcji serwisu jedynie o zbiór metadanych i odsyłaczy daje szansę zgromadzenia w jednym punkcie dostępu potężnej liczby informacji o obiektach, bez konieczności zapewniania infrastruktury niezbędnej do magazynowania danych, wymaganej przy projektach digitalizacyjnych. Funkcjonalności Europeany Internetowy portal Europejskiej Biblioteki Cyfrowej zapewnia użytkownikom szeroką gamę narzędzi i funkcjonalności, dzięki którym łączy w sobie cechy profesjonalnego repozytorium z wygodnym w użyciu i przyjaznym internautom serwisem. Interfejs we wszystkich językach Unii Europejskiej, zachęcający od pierwszej strony miniaturami najpopularniejszych publikacji, jak również wykazem ostatnich interesujących czytelników tematów („Ludzie teraz myślą o:”), to niektóre z narzędzi, jakie wpływają na dobry odbiór portalu przez internautów. Po pierwszym kontakcie z serwisem 97,1% przeglądających zadeklarowało chęć powrotu na stronę Europeany w przyszłości, z czego 44,5% już w ciągu tygodnia od pierwszej wizyty. Najważniejsze dostępne dla użytkowników funkcjonalności analizować można w kliku obszarach: Wyszukiwanie Podstawowe narzędzia oferowane przez portal związane są z wyszukiwaniem. Dostępne jest znane użytkownikom z wielu innych serwisów wyszukiwanie proste (podczas którego twórcy portalu zalecają wpisać słowa odpowiadające na pytania: Who, What, Where, When), a także zaawansowane (będące kombinacją takich kryteriów, jak: Tytuł, Twórca, Data, Temat). Ciekawym udogodnieniem oferowanym przez Europeanę jest "Oś czasu" - narzędzie umożliwiające przeglądanie (i podgląd miniatur) zasobu według lat, z których zbiory pochodzą. Poniżej "Osi czasu" dostępna jest również "Chmura dat", działająca analogicznie do znanej użytkownikom chmury tagów. Europeana rozwija także (będącą obecnie w fazie eksperymentalnej) funkcjonalność "Laboratorium myśli", opartą o semantyczny silnik wyszukiwawczy. Obecnie dostępna jest jej wersja testowa w języku angielskim, francuskim i holenderskim, a bazująca jedynie na informacjach udostępnianych przez trzy instytucje. Prezentacja wyników wyszukiwania Drugi istotny obszar dotyczy sposobu prezentowania wyników wyszukiwania. Jednym z ważniejszych udogodnień jest podział wyszukanych dokumentów na cztery podstawowe, wyraźnie wyróżnione graficznie kategorie: Teksty Obrazy Filmy wideo Nagrania dźwiękowe. Użytkownik ma również możliwość filtrowania otrzymanych wyników według szeregu kryteriów: Języka Kraju Instytucji Daty Typu dokumentu. Narzędzia te zapewniają wiele możliwości eksploracji udostępnianego w serwisie zasobu. Dokumenty, których opisy gromadzone są w Europeanie, prezentowane są w przystępny i przejrzysty sposób w formie tabelarycznej, lub w formie listy, na której pojawiają się skrócone opisy obiektów, w zdecydowanej większości przypadków wraz z miniaturą dokumentu. Skrócony opis dostarcza takich informacji o udostępnianych materiałach jak: Tytuł Rok Instytucja udostępniająca Graficzne oznaczenie typu dokumentu Eksplorując w dowolny sposób wyniki wyszukiwania, użytkownik ma możliwość szybkiego powrotu do wcześniej prezentowanej listy wyników. Prezentacja pojedynczego dokumentu Kolejne funkcjonalności związane są z dalszymi działaniami czytelnika omawianej biblioteki cyfrowej i możliwościami jego pracy z wyszukanymi materiałami. Po wybraniu konkretnego dokumentu użytkownik widzi jego pełny opis (metadane, jakimi został opatrzony dany obiekt), miniaturę, a co najistotniejsze - ma możliwość przejścia do pełnej formy dokumentu, zamieszczonej w serwisie udostępniającym zasób Europeanie. W następnej kolejności może zapisać pliki na dysku, drukować, itd., w zależności od oferowanych przez konkretny portal usług. Internauta korzystający z Europeany widzi również najważniejsze pozycje powiązane z aktualnie prezentowaną, a także ma możliwość wyświetlenia wszystkich skojarzonych materiałów. Personalizacja Europeana dostarcza swoim użytkownikom najpopularniejszych narzędzi Web 2.0, które pozwalają każdemu czytelnikowi utworzyć w Europejskiej Bibliotece Cyfrowej własną przestrzeń, własny zbiór dokumentów, kryteriów wyszukiwawczych i charakterystyk słownych. Moja Europeana - to obszar serwisu, w którym po zarejestrowaniu gromadzić można powyższe informacje, po uprzednim wykorzystaniu takich funkcji jak: Zachowywanie publikacji w swoim folderze Zachowywanie kryterium wyszukiwawczego Nadawanie tagów Społeczność użytkowników Należy również zaznaczyć, iż w fazie przygotowań znajduje się kluczowa z punktu widzenia użytkowników funkcjonalność, a mianowicie Europeana Communities. Jest to przestrzeń, w której użytkownicy będą mogli budować społeczność, dzielić się linkami do ulubionych publikacji, zapytaniami, łączyć się w grupy zainteresowań, toczyć dyskusje i zapraszać do udziału w nich znajomych. Agregacja europejskiej kultury – cele i możliwości Szeroko zakrojone działania digitalizacyjne w krajach europejskich mają swoje odzwierciedlenie w liczbie aktualnie toczących się projektów. W pracach nad budową Europeany, a także w dostarczaniu do niej lokalnych treści, miało udział blisko 200 partnerów, przy czym wielu z nich to inicjatywy projektowe, agregujące treści z dużo większej liczby instytucji. Łącznie w budowaniu zasobu udział bierze ponad tysiąc organizacji i instytucji kulturalnych. Agregacyjny charakter tego typu działań jest więc powszechny na europejskim gruncie. Inicjatywy digitalizacyjne starego kontynentu obierają często integrację z Europeaną jako cel swoich działań. Do ważniejszych projektów, które dostarczyły, bądź dostarczą metadane Europejskiej Bibliotece Cyfrowej należą: TEL (The European Library) – wspomniana już wcześniej Biblioteka Europejska, zrzeszająca biblioteki narodowe 47 krajów Europy. Agreguje ona zarówno kolekcje materiałów zdigitalizowanych, jak i katalogi biblioteczne narodowych książnic, prezentując dane poprzez interfejs dostępny w 35 językach. DRIVER – projekt, którego celem jest budowa infrastruktury repozytoriów cyfrowych dla Europejskiej Przestrzeni Badawczej, a tym samym udostępnienie użytkownikom wszelkich form dorobku naukowego, takich jak raporty naukowe lub techniczne, materiały robocze, preprinty, artykuły i dane badawcze. CACAO – inicjatywa mająca na celu budowę bazujących na lingwistycznych technologiach narzędzi, umożliwiających wielojęzyczny dostęp do katalogów online i bibliotek cyfrowych, a także utworzenie trzech portali tematycznych (matematycznego, geograficznego i mediewistycznego), umożliwiających użytkownikom dostęp do treści dziedzinowych. ENRICH - wirtualne środowisko badawcze przeznaczone do pracy nad manuskryptami, inkunabułami, starodrukami oraz innymi dokumentami historycznym, a utworzone na bazie budowanego przez Bibliotekę Narodową Czech portalu Manuscriptorium, który w chwili obecnej skupia 46 kolekcji zabytkowych dokumentów powyższego typu. Godne uwagi są również inicjatywy o europejskim zasięgu, których profile tematyczne skupione są ściśle wokół materiałów audiowizualnych: ACE (Association of European Cinémathèques) – stowarzyszenie 39 narodowych i regionalnych archiwów filmowych z kontynentu europejskiego. Jego rolą jest ochrona europejskiego dziedzictwa filmowego, koordynacja oraz wsparcie konserwacji materiałów filmowych w archiwach europejskich. filmarchives online – wielojęzyczny serwis zapewniający dostęp do informacji z katalogów archiwów filmowych z wielu krajów starego kontynentu. System gromadzi informacje nie tylko filmograficzne, ale również związane z fizycznymi cechami obiektów. Prezentacje filmowego dorobku uzupełniane są galerią screenów z poszczególnych dzieł. Wybrana grupa zdigitalizowanych filmów z przełomu XIX i XX wieku dostępna jest online. EBU (European Broadcasting Union) – mająca długoletnią tradycję organizacja, skupiająca nadawców – publiczne stacje radiowe i telewizyjne Europy – 75 instytucji z 56 krajów. Promuje współpracę między nadawcami, a także ułatwia wymianę realizowanych programów i audiowizualnej produkcji. EBU Reprezentuje także politykę audiowizualną poszczególnych krajów członkowskich w obszarze działań Unii Europejskiej. Wszystkie powyższe inicjatywy związane są z Europejską Biblioteką Cyfrową - zauważyć można tym samym szerokie dążenia do koordynacji europejskich inicjatyw i integracji udostępnianych treści. Agregacyjny charakter digitalizacyjnych działań wpływa na tworzenie coraz bardziej spójnego obrazu europejskiego dziedzictwa, lecz budowanego przez wyjątkowo bogaty i różnorodny zasób. Europeana pozwala zestawić lokalne zasoby audiowizualne z pokrewnymi typami dokumentów z innych serwisów, z innych miejsc Europy, a tym samym z odmiennych kultur. Inicjatorzy projektu mają również nadzieję na zwiększenie równowagi pomiędzy liczbą udostępnianych obiektów przez poszczególne kraje. Nie da się bowiem ukryć, iż blisko połowa (47%) prezentowanego zasobu pochodzi z jednego państwa – Francji. Materiały pochodzące z niemieckich instytucji to 15,4%, z holenderskich natomiast 8%. Treści dostarczone dotychczas przez Polskę to 0,3%. Polski zasób audiowizualny w europejskim modelu Rękopisy, czasopisma, fotografie, mapy, herbarze, przewodniki – to niektóre z typów dokumentów, zlokalizowane pierwotnie w tradycyjnych bibliotekach, znalazły obecnie swoje miejsce również w świecie wirtualnym. Polskie książnice udostępniają bowiem swoje zbiory w przeszło czterdziestu bibliotekach cyfrowych. Większość z tych serwisów oparta jest o oprogramowanie dLibra, rozwijane przez Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe. Polskie biblioteki cyfrowe tworzą internetową sieć, z której dane agregowane są w serwisie Federacja Bibliotek Cyfrowych. W związku z uczestnictwem PCSS w projekcie EuropeanaLocal, w roku 2010 polski zasób udostępniony zostanie Europeanie. Jednak obecność materiałów audiowizualnych w istniejącym systemie polskich repozytoriów można uznać za znikomą. Lokalne biblioteki cyfrowe zyskają znacząco po przyłączeniu ich zasobu do Europeany. Metadane udostępnione na europejską skalę skutkują dużą widocznością zasobu, dużą liczbą odwiedzin lokalnego serwisu i wyświetleń danej publikacji. W związku z przyłączeniem zasobu polskich bibliotek cyfrowych do Europeany trwają także prace nad ujednoliceniem i uporządkowaniem tworzonych w polskich serwisach metadanych. Polski zasób widoczny w Europeanie to obecnie materiały pochodzące z CBN Polona, w związku z jej obecnością w projekcie TEL. Stanowią one obecnie 0,3% całego zasobu agregowanego przez Europeanę, która aktualnie gromadzi informacje o 4,6 mln obiektach z całej Europy. Zatem polski zasób to w przybliżeniu 13 800 dokumentów, co daje Polsce 14 miejsce wśród dostawców cyfrowych treści. (Przypis do Press Releases). W roku 2010 do Europeany udostępnione zostaną metadane ok. 300 tys. obiektów cyfrowych z innych polskich bibliotek cyfrowych. Polski. Dzięki projektowi EuropeanaLocal zasób Europeany wzrośnie do 20 mln. opisów obiektów cyfrowych z całej Europy. „Program digitalizacji” wskazuje, iż niektóre instytucje medialne rozpoczęły prace digitalizacyjne, jednak zauważyć należy, że istnieje konieczność nie tylko zabezpieczenia zasobu polskich materiałów audiowizualnych, ale także utworzenia internetowej kolekcji zawierającej cyfrowe wersje tego rodzaju dokumentów. Oprócz funkcji archiwizacyjnej zasób taki spełniać będzie w pełni swoją rolę wówczas, gdy zostanie udostępniony szerokiemu gronu odbiorców. Może się to odbyć poprzez internetowy serwis, który zapewniałby szereg funkcji oczekiwanych współcześnie przez badaczy, hobbystów, naukowców, uczniów, studentów, a także przypadkowych internautów. By tego typu platforma mogła zaistnieć na gruncie europejskim, konieczne jest spełnienie niezbędnych w tym celu wymagań, jakie stawia dostawcom digitalizowanych treści Europeana. Najważniejsze z nich to: Metadane zgodne ze specyfikacją Europeana Semantic Elements (ESE 3.2). Jest to: 15 elementów Dublin Core + 21 kwalifikatorów zawężeń Dublin Core 1 element Dublin Core Terms 11 elementów specyficznych dla Europeany Udostępnianie danych przy pomocy protokołu OAI-PMH. Zarówno schemat opisu obiektów cyfrowych Dublin Core, jak i protokół pobierania i wymiany metadanych OAI-PMH, to najpopularniejsze rozwiązania stosowane obecnie w tego typu systemach. W związku z ogólnym scalającym charakterem Europejskiej Biblioteki Cyfrowej, istotny jest również wybór agregatora, przy pomocy którego treści z projektu o mniejszym zasięgu zostaną dostarczone Europeanie. Ze względu na jej ogromny zakres, usługi agregujące metadane będą podstawowym modelem współpracy przy budowani zasobu europejskiego serwisu. W ideę tego rodzaju współpracy wyjątkowo dobrze wpisują się usługi sieciowe o konkretnym profilu tematycznym. Materiały audiowizualne są szczególnie widoczne w Europejskiej Bibliotece cyfrowej dzięki agregowaniu zasobu z Institut National de l'Audiovisuel – Narodowego Instytutu Audiowizualnego Francji – jednego z największych tego typu archiwów na świecie, które jest również liderem w archiwizacji, digitalizacji i udostępnianiu dźwiękowych i filmowych materiałów. Udostępnianie to możliwe jest na szeroką skalę między innymi dzięki przekazywaniu metadanych o gromadzonych obiektach do Europeany. Użytkownicy wprost z biblioteki cyfrowej docierają do multimedialnego serwisu INA, oferującego im wiele funkcjonalności i używanych powszechnie przez internautów narzędzi. Podział na kanały tematyczne, personalizacja, ocenianie materiałów, udostępnianie ich przyjaciołom, nawigacja bazująca na powiązaniach między obiektami oraz tworzenie związanej z portalem społeczności użytkowników - to tylko niektóre oferowane przez twórców serwisu funkcje. Francuska inicjatywa świadczy tym samym o tym, iż owocne działania związane z ochroną dziedzictwa kulturowego są możliwe, a wiązać się one mogą nie tylko z archiwizowaniem i udostępnianiem zbiorów, lecz również z dostarczeniem odbiorcom szeroko rozumianej intelektualnej rozrywki. 4.1.2. Images for the future W lipcu 2007 został uruchomiony projekt dygitalizacji audiowizualnej historii Holandii – Images for the Future. Zaplanowany na 7 lat projekt uzyskał finansowanie w wysokości 154 mln € od rządowego funduszu wspierania struktury ekonomicznej (FES). Images for the Future to konsorcjum, w skład którego wchodzą następujące instytucje: Filmmuseum, Netherlands Institute for Sound and Vision, The National Archive, the Rotterdam Central Music Library, the Association of Public Libraries, The Netherlands Knowledge Foundation. Głównym impulsem do powołania Images for the Future był stale pogarszający się stan archiwalnych nagrań analogowych. Mimo wzmożonych wysiłków podejmowanych na rzecz dygitalizacji dziedzictwa i materiałów audiowizualnych, postęp w tej dziedzinie był niezadowalający, co więcej narastały opóźnienia, które groziły zniszczeniem najstarszych zasobów. Zakrojone na szeroką skalę działania digitalizacyjne ,obejmujące jak najszersze zbiory, stanowiły jedyny sposób na uchronienie kolekcji przed całkowitą degradacją. Drugim, równie istotnym argumentem była bardzo niska dostępność archiwalnych kolekcji, z których nie mogła korzystać szeroka publiczność. Przeprowadzone badania pokazały, że zapotrzebowanie na materiały audiowizualne ze strony holenderskich placówek oświatowych i przedstawicieli środowisk twórczych stale rośnie. Studenci i nauczyciele domagają się, aby filmy i nagrania stały się nieodzownym elementem edukacyjnym i ilustrującym, podstawowym składnikiem obowiązującego programu nauczania. Ponadto wskazywano na istotny wzrost zysków ze sprzedaży materiałów w największym holenderskim archiwum audiowizualnym, The Netherlands Institute for Sound and Vision (w latach 2002-2005 zyski podwoiły się do 1,5 mln €). Jednocześnie uznano, że rynek nie jest w stanie unieść zadania jakim jest przeprowadzenie dygitalizacji zasobów audio-wizualnych. Powołanie konsorcjum poprzedziło przeprowadzenie analizy kosztów i korzyści planowanego przedsięwzięcia. Została ona wykonana przez Foundation for Economic Research. Końcowe wnioski analizy były następujące: − szacowany końcowy bilans inwestycji przewiduje zyski z tytułu korzyści dla użytkowników (‘user benefits’) w wysokości 176 mln €, korzyści wynikające z rozwoju rynku pracy w wysokości 1,6 mln €przy poniesionych nakładach w wysokości ok. 150 mln € − zyski społeczne wynikające z konserwacji i dygitalizacji zasobów przewyższają koszty przeprowadzenia dygitalizacji − główna część projektowanych zysków wynika ze spodziewanego wzrostu popytu na materiał audiowizualny na skutek jego większej dostępności − korzyści płynące z konserwacji tych materiałów i udostępnienia ich w formie cyfrowej będą bardzo istotne dla rozwoju holenderskiej kultury i gospodarki, szczególnie wobec kryzysu ekonomicznego − analiza kosztów i zysków pokazuje, że zwrot nakładów na edukację wynosi dziesiątki milionów euro. Zbiory instytucji, które wchodzą w skład konsorcjum Images for the Future mają wielką wartość edukacyjną, szczególnie dla szkół średnich i wyższych. Publiczny dostęp do tych archiwów będzie znacznie zwiększony jeśli zostaną one zdigitalizowane i właściwie zaprezentowane w internecie. Projekt Images for the Future został zwycięzcą przetargu na dygitalizację ogłoszonego przez holenderski rząd przede wszystkim właśnie ze względu na przeprowadzoną kalkulację ekonomiczną cyfryzacji i zapowiedziane zyski finansowe. Założenia projektu Images for the Future Szeroka dostępność materiałów audiowizualnych dla wszystkich odbiorców z uwzględnieniem różnych modeli płatności. Duża część materiałów będzie dostępna na otwartych licencjach Creative Commons. Wprowadzenie opłat na niektóre nagrania w związku z obostrzeniami prawno-autorskimi oraz ograniczeniami funduszy publicznych. Opłaty będą uzależnione od różnych czynników: np. celów do których materiały mają być wykorzystywane, rodzaju użytkownika. Podmioty uprawiające działalność komercyjną będą płacić cenę rynkową. Dobór treści Treści digitalizowane przez konsorcjum są dobierane przez instytucje partnerskie na podstawie przeprowadzonych analiz zawartości zasobów, ich stanu technicznego i przede wszystkim ich znaczenia i wagi w kontekście całości dziedzictwa kulturowego. Należy podkreślić, że brano pod uwagę również potrzeby branży twórczej i przedstawicieli instytucji komercyjnych, którzy będą korzystać z archiwum na warunkach komercyjnych. Prawa autorskie Projekt Images for the Future zajmuje się również prawną stroną dygitalizacji, czyli ustaleniem praw autorskich do utworów audiowizualnych i ustaleniem zasad, na których dokumenty te będą mogły być prezentowane w internecie. Głównym celem projektu jest zagwarantowanie jak najszerszej dostępności do zdigitalizowanych materiałów. Z tego względu, tam, gdzie to będzie możliwe promowane będzie wykorzystanie licencji Creative Commons, które ułatwiają szeroki zasięg i możliwość dalszego przetwarzania utworów. Kontekstualizacja i edukacja Miarą sukcesu projektu będzie nie tylko finansowy zysk, ale przede wszystkim powszechne wykorzystywanie cyfrowego dziedzictwa. Stanie się to możliwe, jeśli artefakty kultury zostaną przygotowane w taki sposób, aby były przydatne odbiorcom. Jedną z najważniejszych grup odbiorców Images for the Future jest środowisko edukacyjne. Kontekstualizacja zasobów cyfrowych do użytku edukacyjnego oznacza umieszczenie materiałów w określonym kontekście tematycznym i dydaktycznym, tak aby wpisywał się w zakres programów edukacyjnych i właściwe środowisko nauczania. Aby zoptymalizować przygotowanie zasobów pod kątem potrzeb rynku edukacyjnego, Images of the Future uruchomiło do celów testowych pilotażową platformę edukacyjną (Education Media Platform). Działalność badawcza Czas trwania projektu Images for the Future to siedem lat. W tym okresie mogą nastąpić znaczne zmiany i innowacje w zakresie dygitalizacji i prezentacji materiałów cyfrowych. Z tego powodu w ramach projektu prowadzone są również badania i analizy następujących zagadnień: − badania użytkowników i ich potrzeb w celu zoptymalizowania cyfrowych treści tak, aby w jak największym stopniu spełniały oczekiwania różnych grup odbiorców; − badania w zakresie praw autorskich – analiza optymalnych modeli licencyjnych, które będą wykorzystywane do prezentacji materiałów; − analiza rynkowa – przegląd istniejących modeli finansowych i kanałów prezentacji treści oraz projektowanie nowych rozwiązań aby dotrzeć do jak największej liczby odbiorców (np. modele typu wideo na żądanie – video on demand); − analiza trendów – śledzenie ogólnoświatowych trendów w dziedzinie dygitalizacji i dystrybucji treści kultury. Ostateczny wynik projektu Images for the future ma obejmować: 1. Konserwację, dygitalizację i udostępnienie 137 tys. godzin nagrań wideo, 22 tys. godzin nagrań filmowych, 124 tys. godzin nagrań audio i 2.9 mln zdjęć. 2. Udostępnienie i kontekstualizację cyfrowych treści, tak aby mogły służyć przede wszystkim celom edukacyjnym a także branży twórczej (‘creative industry’) oraz ogółowi społeczeństwa. 3. Zagwarantowanie udostępnienia kolekcji cyfrowych materiałów filmowych i dźwiękowych nie objętych prawami autorskimi lub objętymi licencjami Creative Commons, przede wszystkim ze względu na zastosowania edukacyjne. 4. Stworzenie odpowiedniej infrastruktury, która zapewni możliwie najlepszy dostęp do prezentowanych materiałów. 5. Powstanie nowych usług związanych z holenderską kolekcją materiałów audio-wizualnych na użytek sektora edukacyjnego, instytucji dziedzictwa, branży twórczej i ogółu społeczeństwa. Planowane dalekosiężne skutki Images for the Future: 1. zachowanie kultury i dziedzictwa dla przyszłych pokoleń 2. wzmocnienie świadomości kulturowo-historycznej 3. wzmocnienie postaw i narzędzi demokratycznych przez dostępność kluczowych dokumentów historycznych 4. zgodność działań ze Strategią Lizbońską (w odniesieniu do ekonomii wiedzy i transferu wiedzy) 5. rozwój umiejętności multimedialnych (mulitimedia literacy). Pilotaże w ramach Images for the Future Aby zrealizować przedstawiony plan wyników finansowych Images for the Future eksperymentuje z alternatywnymi modelami biznesowymi. Poszukuje również nowych kanałów dystrybucji takich jak: własny kanał w serwisie You Tube, podstrona w serwisie fotograficznym Flickr.com, partnerstwo z europejską biblioteką cyfrową Europeana. Realizuje również eksperymentalne pilotaże, takie jak konkurs Celluloid Remix: internetowy konkurs na remiks archiwalnych filmów z początków historii holenderskiego kina. Motywem przewodnim konkursu, w którym materiał z okresu 1917-1932 przerabiali zarówno profesjonaliści jak i amatorzy było hasło ‘Nowoczesność’. Na potrzeby konkursu Filmmuseum wybrało 21 fragmentów z kolekcji niemych filmów zdigitalizowanych w ramach Images for the Future, na kanwie których uczestnicy konkursu tworzyli nowe, udźwiękowione filmy. 4.1.3. Digital New Zealand Nowozelandzka strategia cyfrowa, „The Digital Strategy 2.0”, wymienia treści (content) jako jeden z czterech czynników (enablers) umożliwiających stworzenie w Nowej Zelandii społeczeństwa „sprytniejszego dzięki byciu społeczeństwem cyfrowym”. Przyjęte dla tego obszaru cele zakładają zwiększenie dostępu do treści publicznych w postaci cyfrowej, zwiększenie przydatności i szans natrafienia na treści cyfrowe oraz ochrona i zapewnienie długofalowego dostępu do treści cyfrowych. Autorzy strategii poprzez treści rozumieją zarówno dziedzictwo, jak i na przykład informację publiczną. Prowadzone działania obejmują między innymi: − program masowej digitalizacji treści − stworzenie platformy Digital New Zealand, zbierającej treści cyfrowe z różnych źródeł − rozwiązanie kwestii dotyczących własności intelektualnej, na przykład utworów osieroconych; − rewizję ustawy o prawie autorskim co 5 lat; − stworzenie National Digital Heritage Archive dla treści „zrodzonych w postaci cyfrowej”. W ramach realizacji strategii, w Nowej Zelandii powstał szereg serwisów pełniących funkcję platformy zapewniającej zintegrowany dostęp do dziedzictwa. Platforma Digital New Zealand to nowozelandzki narodowy projekt, który ma na celu ułatwienie dostępu do nowozelandzkich treści cyfrowych (w tym do dziedzictwa), a także do promocję ich dalszego przetwarzania i wykorzystywania. Został uruchomiony pod koniec grudnia 2008 przez Narodową Bibliotekę Nowej Zelandii z funduszy rządowych. Jest to rozbudowany portal poświęcony w całości digitalizowaniu zasobów. Skierowany przede wszystkim do odbiorców, którzy są również traktowani jako potencjalni twórcy treści oraz współtwórcy procesu diglitalizacji. Głównym celem projektu jest zwiększenie liczby nowozelandzkich cyfrowych treści dostępnych w internecie. Rząd Nowej Zelandii wychodzi z założenia, że treści, które nie będą łatwo dostępne i widoczne z poziomu najpopularniejszych wyszukiwarek po prostu nie będą używane. Dlatego współpracuje z instytucjami rządowymi, sektorem edukacyjnym, instytucjami kultury, wspólnotami lokalnymi i innymi grupami starając się ułatwić umieszczanie produkowanych przez nich treści w internecie, tak aby mogły być łatwo wyszukane i wykorzystane przez odbiorców końcowych. Źródło: Digital New Zealand Główne funkcjonalności platformy wiele mówią o stopniu otwartości projektu: 1. Organizacje i użytkownicy indywidualni mogą uzyskać profesjonalne porady odnośnie tworzenia, dzielenia się i przechowywania treści cyfrowych w portalu; 2. Programiści uzyskują dostęp do tak zwanego interfejsu programowania aplikacji (API), będącego jedną z podstawowych form zapewniania otwartości treści na poziomie technicznym. API to rozwiązanie pozwalające tworzyć zewnętrzne usługi i nowe funkcjonalności (w ramach okreśłonych przez twórców serwisu) korzystające z zasobu treści posiadanego przez serwis; 3. Internauci mogą zgłaszać własne propozycje treści, które mają być zdigitalizowane. Matapihi (http://search.digitalnz.org/en/matapihi) to portal internetowy, który pozwala na przeszukiwanie zbiorów różnych nowozelandzkich instytucji kultury (Te Papa, Te Ara, the Alexander Turnbull Library, New Zealand Film Archive, New Zealand Electronic Text Centre, Auckland Art Gallery, Otago Museum and Christchurch City Libraries). Zasoby obejmują ok. 80 tys zdjęć, obiektów, dźwięków, filmów i tekstów dotyczących osób, miejsc i wydarzeń związanych z Nową Zelandią. Jest to w gruncie rzeczy jedynie interfejs/wyszukiwarka - parasol nad zbiorami wielu instytucji, który pozwala na ich przeszukiwanie. Na stronie głównej są umieszczone tzw. showcase'y, czyli zbiory dokumentów cyfrowych pogrupowane tematycznie np. technologia, architektura, protesty czy Nowa Zelandia i wojna. Zasoby z kolekcji można swobodnie wykorzystywać jedynie do celów badawczych i edukacyjnych. Reguły wykorzystywania do innych celów są określane przez wszystkie instytucje osobno. Te Ara (www.teara.govt.nz)- cyfrowa encyklopedia Nowej Zelandii, jedno z istotniejszych źródeł informacji dla obcokrajowców na temat Nowej Zelandii. Encyklopedia ukazywała się drukiem, obecnie jest tylko w wersji cyfrowej. Funkcjonalności - umieszczanie wlasnych historii, wpisów, konto fotograficzne na Flickr, przesyłanie fotografii i materiałów audio video dotyczących konkretnych tematów. Wszystkie materiały są objęte prawem autorskim, wykorzystywanie jedynie do użytku edukacyjnego. Projekt Memory Maker – Coming Home (http://remix.digitalnz.org/). W ramach działań Digital New Zealand uruchomiono Projekt Memory Maker - Coming Home, który ma upamiętnić 90-lecie zakończenia I Wojny Światowej. Na stronie internetowej Muzeum Aukland stworzono specjalną podstronę, na której można miksować i przerabiać pliki filmowe, muzyczne i zdjęcia i tworzyć własne krótkie filmy z materiałów archiwalnych z okresu I Wojny Światowej. Internauci mają do dyspozycji narzędzia do edytowania materiałów cyfrowych, które zostały umieszczone na stronie internetowej. A zatem potencjalni twórcy nie potrzebują instalować żadnego dodatkowego oprogramowania, żeby stworzyć własną wizję zakończenia Pierwszej Wojny Światowej. Wszystkie nie będące w domenie publicznej materiały zostały bardzo dokładnie opisane i oznaczone licencją Creative Commons Uznanie autorstwa-Użytek niekomercyjny-Na tych samych warunkach. Do tej pory internauci stworzyli ok. 100 kilkuminutowych filmów korzystając z materiałów archiwalnych. 4.1.4. Internet Archive (www.archive.org) Stworzone przez wizjonera i milionera Brewstera Kahle największe internetowe archiwum zasobów multimedialnych oraz archiwum historii internetu. Celem Kahle było stworzenie Biblioteki Aleksandryjskiej ery cyfrowej, zebranie całej ludzkiej wiedzy i wszelkich przejawów kultury niematerialnej i udostępnienie jej za darmo wszystkim zainteresowanym. W Internet Archive znajdują się historyczne wersje stron WWW, a także książki, fotografie, filmy, nagrania programów telewizyjnych, nagrania muzyczne, dawne wersje oprogramowania. Z archiwum można korzystać bezpłatnie do celów edukacyjnych, a duża jego zasobów dostępna jest dla wszystkich internautów. Obecnie Internet Archive jest drugim po Google Books największym projektem zajmującym się digitalizacją książek i ich prezentacją online. W skład Internet Archive wchodzą: Otwarta Biblioteka – wolnodostępny katalog wszystkich opublikowanych kiedykolwiek książek. Jest w nim skatalogowanych 20 milionów pozycji, a także pełne teksty 400 000 książek, które znajdują się w domenie publicznej. Kolekcja plików multimedialnych – archiwum plików filmowych, muzycznych i tekstowych, których większość znalazła się już w domenie publicznej lub dostępna jest na wolnych licencjach. Kolekcja filmowa zawiera m.in. kroniki filmowe, filmy animowane, propagandowe, reklamowe, amatorskie, edukacyjne oraz nagrania z prywatnych (domowych) archiwów. Kolekcja plików audio zawiera muzykę (w tym około 50 000 nagrań koncertowych artystów niezależnych, a także uznanych artystów przyzwalających na nagrywanie ich koncertów, np. Grateful Dead czy The Smashing Pumpkins), książki w formacie audio, stare nagrania audycji radiowych itp. Kolekcja tekstów zawiera teksty z bibliotek całego świata. Internet Archive posiada 18 centrów skanowania w pięciu krajach, które digitalizują dziennie około 1000 pozycji. W listopadzie 2008 roku w archiwum znajdowało się około 1000000 książek. „Maszyna czasu” - usługa oparta na zasobach Alexa Internet. Umożliwia obejrzenie archiwalnych wersji dowolnej strony WWW, która była dostępna w sieci. Są to najczęściej archiwa sięgające 1996 roku zapisywane średnio co 2 tygodnie (lub częściej w przypadku stron często aktualizowanych). Archiwum zawiera obecnie 3 petabajty danych i powiększa się o 100 terabajtów każdego miesiąca. „Zarchiwizuj to” - usługa umożliwiająca archiwizowanie na bieżąco zamieszczanych na stronie treści. Korzystają z niej instytucje rządowe, akademickie, kulturalne i wiele innych. 4.1.5. Projekty polskie W Polsce brak jeszcze spójnego, wdrożonego modelu udostępniania dziedzictwa cyfrowego – choć jest on wymieniony jako kluczowe zadanie w opracowanym w tym roku „Programie digitalizacji”. Istnieje natomiast szereg projektów, które mogą stanowić przykład dobrych praktyk – lub mogą wręcz być wykorzystane jako części składowe takiego systemu. Cenne jest również doświadczenie osób i instytucji realizujących takie projekty. Pierwszym takim przykładem jest serwis Federacja Bibliotek Cyfrowych (FBC), agregujący zasoby udostępniane w bibliotekach cyfrowych. Federacja jest prowadzona od połowy 2007 roku przez PCSS, w oparciu o infrastrukturę PIONIER. Misją serwisu jest integracja i ułatwienie korzystania z zasobów polskich bibliotek cyfrowych i innych włączonych do systemu repozytoriów. FBC udostępnia również czytelnikom szereg usług sieciowych. Najważniejsze z funkcjonalności to przeszukiwanie (proste i zaawansowane) opisów publikacji udostępnianych we wszystkich włączonych do sieci serwisach, wyszukiwanie według identyfikatora OAI-PMH, a także usługa przeszukiwania listy treści zaplanowanych do digitalizacji (pozwalająca uspójnić prace digitalizacyjne). Użytkownicy mają do dyspozycji także takie funkcjonalności jak sieciowy profil użytkownika, zapewniający jednorazowe logowanie i dostęp do konta, na którym gromadzić można informacje o ulubionych dokumentach, ostatnio dodanych publikacjach, nadanych słowach kluczowych i prywatnych tagach. FBC jest więc przykładem platformy agregacyjnej, który mógłby zostać przeniesiony na całość dziedzictwa. W ciągu roku istnienia wyszukiwarki liczba unikalnych użytkowników korzystających z serwisu wzrosła do 46 tysięcy miesięcznie, natomiast liczba wizyt wzrosła do 72 tysięcy. Średnio 50% internautów decyduje się na ponowne skorzystanie z serwisu. Obecnie Federację Bibliotek Cyfrowych odwiedza 30-40 tysięcy użytkowników, generujących 40-50 tysięcy odwiedzin miesięcznie. Liczby te pokazują, że mimo szybkiego wzrostu liczby użytkowników istnieje potrzeba dalszego upowszechnienia tego serwisu. Wymaga to zapewne dodatkowych funkcji, ale przede wszystkim popularyzacji tej usługi. Innym przykładem jest realizowany przez Fundację Nowoczesna Polska projekt „Wolne lektury” - biblioteka cyfrowa lektur szkolnych. Projekt nie tylko służy udostępnianiu lektur w postaci cyfrowej – jego podstawowym celem jest ich kontekstualizacja i budowanie dodatkowej wiedzy. Służy temu możliwość tagowania fragmentów lektur, co pozwala użytkownikom traktować je jako spójny zasób oraz odkrywać wspólne różnym tekstom wątki tematyczne. Jest to również przykład kolekcji, która mimo niewielkiego zakresu stanowi niezmiernie pożyteczny zasób, pozwalający też budować nawyk korzystania z treści cyfrowych. Uzupełnieniem biblioteki jest projekt „Czytamy słuchając”, w ramach którego powstają audiobooki z lekturami – projekt jest przykładem myślenia o dziedzictwie w sposób multimedialny. Zaletą projektów realizowanych przez Fundację Nowoczesna Polska jest przykładanie dużej wagi do przejrzystości kwestii prawnych, otwartości oraz dostępności treści. Kolejnym przykładem są projekty realizowane przez Fundację Ośrodka KARTA - niezależną organizację pozarządową zajmująca się dokumentowaniem i upowszechnianiem historii najnowszej Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, niesieniem wiedzy o człowieku współczesnym oraz szerzeniem tolerancji i demokracji. Ośrodek KARTA prowadzi działalność dokumentacyjną, wydawniczą, wystawienniczą, edukacyjną, archiwistyczną (Archiwum Wschodnie, Archiwum Opozycji, Archiwum Historii Mówionej, Archiwum Fotografii; bazy danych, np. Indeks Represjonowanych). Prezentujemy bardziej szczegółowo zestaw projektów internetowych realizowanych przez Ośrodek, gdyż jako całość stanowią dobry przykład myślenia o popularyzacji dziedzictwa i wiedzy historycznej poprzez zestaw powiązanych ze sobą projektów, kolekcji i serwisów. Archiwum Historii Mówionej (http://www.audiohistoria.pl/) to największy w Polsce zbiór relacji biograficznych (około 2,5 tysiąca nagrań audio, w tym część wideo) oraz innych archiwalnych świadectw, obejmujących niemal cały XX wiek. Pierwsze nagrania pochodzą z 1987 roku, a od 2003 roku Ośrodek prowadzi wydzielony program Historia Mówiona. W portalu audiohistoria.pl udostępniono ponad 2 tysiące relacji, które uzupełniono o fotografie i noty biograficzne. Nagrania są pogrupowane według kategorii: Świadkowie (sylwetki osób), Projekty (główne projekty Archiwum), Prezentacje (wybór fragmentów i zdjęć zebranych w ramach konkretnego projektu), Kolekcje (na razie pusta kategoria świadectw przekazanych Karcie przez osoby, które same dokonały rejestracji). Zasoby można przeszukiwać według różnych kryteriów, część nagrań jest niedostępna w internecie, ale można ich wysłuchać w Czytelni Domu Spotkań z Historią. Pewną wadą systemu jest natomiast brak informacji o statusie prawnym nagrań oraz metadanych. Portal “Uczyć się z historii” (www.uczyc-sie-z-historii.pl) to platforma publikacji projektów edukacyjnych poświęconych historii Polski i jej sąsiadów w XX wieku. W szczególności zaś — doświadczeniu dwóch totalitaryzmów: nazizmu i komunizmu w latach II wojny światowej. Strona internetowa adresowana jest do nauczycieli oraz innych osób i instytucji pracujących z młodzieżą, ale także do samej młodzieży. Według założeń jej twórców ma być polem wymiany poglądów, pogłębiania wiedzy, szukania inspiracji do pracy i nauki oraz sprawdzania nowych metod przekazywania i zdobywania wiedzy. Portal powstał w 2005 roku, w wyniku współpracy Ośrodka KARTA z niemiecką fundacją Fördergesellschaft Kulturelle Bildung e.V. i jest elementem budowanej sieci „Learning from history” razem z siostrzanym serwisem „Lernen aus der Geschichte” (www.lernen-aus-der-geschichte.de) i powstającą stroną w Rosji, tworzoną przez moskiewski „Memoriał”. Funkcjonalności portalu „Uczyć się z historii”: • podział na materiały dla uczniów, nauczycieli i tzw. „ogólne”; • prezentacja projektów edukacyjnych tworzonych przez uczniów i nauczycieli przy wykorzystaniu materiałów udostępnionych w portalu; • projekty można również przeglądać na mapie, na której zwizualizowano wszystkie miejscowości w Polsce, z których zgłoszono projekty; • artykuły o tematyce historycznej, edukacyjnej i dydaktycznej; • materiały, które mogą służyć edukacji historycznej lub być przydatne w życiu szkoły: dłuższe artykuły, instrukcje, dokumenty oświatowe (np. odnoszące się do zarządzeń ministerialnych), podręczniki, scenariusze itp. Także materiały pokazujące, jak z edukacją radzą sobie nauczyciele w innych krajach europejskich; • artykuły użytkowników portalu; • glosariusz ze szczegółowo opisanymi pojęciami dotyczącymi totalitaryzmów okresu II wojny światowej; • przeglądanie zasobów pod kątem haseł kluczowych • funkcja personalizacji serwisu “Pogotowie archiwalne” (http://pogotowiearchiwalne.pl/) to projekt Ośrodka KARTA, który zbiera wszelkie sygnały z całej Polski dotyczące zagrożonych zbiorów achiwalnych: prywatnych, środowiskowych, o nieznanym pochodzeniu — związanych z okresem do 1989 roku. Internetowa witryna projektu „Pogotowie archiwalne” pozwala zapoznać się z wybranymi fragmentami zdigitalizowanych zbiorów – i jest przykładem oddolnej digitalizacji, o której piszemy w ostatniej części raportu. Serwis fotograficzny XX wieku (http://fotohistoria.pl) to prowadzony od 2006 roku we współpracy z Domem Spotkań z Historią edukacyjny serwis fotograficzny XX wieku. W październiku 2009 serwis gromadzi ponad 60 000 unikalnych fotografii z całego XX wieku. Podstawą serwisu są zbiory fotograficzne Ośrodka KARTA, Polskiej Agencji Prasowej oraz Instytutu Polski i Muzeum im. Gen. Sikorskiego. Celem serwisu jest: - gromadzenie i opracowanie zbioru fotografii z zakresu historii społecznej XX wieku z szczególnym uwzględnieniem terenu Polski i Europy Środkowo-Wschodniej; - ratowanie zagrożonych zbiorów; - udostępnianie i upowszechnianie zgromadzonych kolekcji. Serwis na bieżąco poszerza swoje zbiory w oparciu o obecnych partnerów jak i o inne organizacje, które zechcą udostępnić swoje materiały dla celów edukacyjnych. Funkcjonalności serwisu: • zdjęcia są prezentowane w kolekcjach tematycznych i tzw. Albumach. Informacje o zdjęciach są opracowywane zgodnie z międzynarodowym standardem IPTC. Każde zdjęcie zawiera: datę miejsce wykonania, opis, autora, właściciela i słowa klucze opisujące zdjęcia; • serwis pozwala na zaawansowane wyszukiwanie, dzięki czemu można znaleźć zdjęcia osoby, miejsca czy konkretnego wydarzenia; • linia czasu pozwala wyszukiwać zdjęcia z określonego przedziału czasu i konkretnego roku; • internauci mogą oceniać i komentować zdjęcia. Portal XX wieku (http://xxwiek.org) to przygotowywany obecnie przez Ośrodek KARTA i działający w wersji testowej serwis prezentujący historię XX wieku poprzez relacje i fotografie prezentowane na interaktywnej osi czasu. Na stronie, za pomocą specjalnie przygotowanej „osi czasu” użytkownik będzie mógł przeglądać najbardziej znaczące materiały historyczne dotyczące — docelowo — każdego dnia XX wieku. Na stronie znaleźć można będzie historyczne relacje, archiwalne fotografie, nagrania audio i video oraz zdigitalizowane dokumenty w formacie PDF. Dostępne będą także prezentacje multimedialne, które wykorzystać można do celów edukacyjnych. Uzupełnieniem serwisu jest forum dyskusyjne, stanowiące zalążek internetowej społeczności, która ma wspierać rozbudowę zasobów serwisu oraz promować wiedzę o historii XX wieku. Każdy z użytkowników serwisu będzie mógł założyć w nim specjalne konto, pozwalające na samodzielne katalogowanie wybranych materiałów w wirtualnych teczkach oraz udział w dyskusjach na forum. Konto na stronie XXwiek.pl (także XXwiek.org) ma być zintegrowane z kontem w serwisie Ośrodka KARTA: „Uczyć się z historii”. Ostatnim przykładem jest tworzony przez Muzeum Historii Żydów Polskich serwis Wirtualny Sztelt (www.sztetl.org.pl) - portal żydowskiej historii lokalnej z elementami rozwiązań Web 2.0. Ma to być medium, które spełni rolę pomostu między historią polsko-żydowskich miast i współczesnym, wielokulturowym światem. Wirtualny Sztetl opisuje historię polskich Żydów, która w dużej mierze toczyła się w miasteczkach (jid. sztetl). Portal obejmie współczesną, ale i przedwojenną Polskę. Wersja angielska umożliwi korzystanie z Wirtualnego Sztetla rozsianym po całym świecie polskim Żydom i ich potomkom. Wirtualny Sztetl korzysta z doświadczeń projektów internetowych: izrael.badacz.org i Diapozytyw (Instytut Adama Mickiewicza), czerpie z wieloletniej współpracy Muzeum Historii Żydów Polskich z Żydowskim Instytutem Historycznym. Duży nacisk w projekcie jest położony na tworzenie społeczności wokół portalu. Internauci są zachęcani do dzielenia się zdjęciami, pamiątkami i wspomnieniami. Funkcjonalności portalu: • funkcje społcznościowe: tworzenie własnego profilu użytkownika, ranking użytkowników pod względem aktywności w portalu, dodawanie informacji o miejscowościach, dodawanie własnych materiałów – fotografii, nagrań audio i wideo, dokumentów, możliwość edycji artykułów po zalogowaniu, możliwość wysyłania prywatnych wiadomości do użytkowników • możliwość wyszukiwania materiałów za pomocą zaawansowanych narzędzi wyszukiwawczych • przeglądanie map miast i regionów, interaktywne mapy z naniesionymi punktami, które zawierają fotografie i dalsze odnośniki • galeria fotograficzna. Przedstawione wyżej inicjatywy udowadniają, że interaktywne podejście do dziedzictwa znajduje zrozumienie również na gruncie polskim. Są to z całą pewnością działania podejmowane w słusznym kierunku. Jednocześnie wykazują pewne słabości, na które pragniemy zwrócić uwagę: • w przypadku wielu serwisów warunki wykorzystywania materiałów fotograficznych czy wideo nie są precyzyjnie określone; często materiały będące w domenie publicznej (choćby z racji daty swojego powstania) są opisane jako chronione prawami autorskimi; • otwartość nie jest promowana w wystarczającym stopniu; odnosi się to również do materiałów dostarczanych przez internautów; • w niewielkim stopniu promuje się aktywność użytkowników i wykorzystywanie przez nich przedstawianych materiałów; • twórcy serwisów nie korzystają z istniejących narzędzi (np. takich jak Flickr Commons) do promocji polskich zasobów za granicą; • często tzw. nowoczesne funkcjonalności czy narzędzia „web 2.0” nie mają praktycznego zastosowania lub są źle zaprojektowane i nie służą użytkownikom; • w wielu serwisach zupełnie brak elementów społecznościowych, wykorzystujących potencjał użytkowników. 5. Projekty pilotażowe W Polsce brak, jak na razie, zbyt wielu przykładów projektów poszukujących nowatorskich form udostępniania dziedzictwa – opartych na koncepcji udostępniania kolekcji i angażowania w nie użytkowników, z wykorzystaniem rozwiązań typu „Web 2.0”. Do rzadkości należą takie projekty jak muzealny blog Muzeum Etnograficznego w Warszawie2, projekt „Maska Słowackiego” realizowany przez Bibliotekę Narodową3, czy wykorzystanie bloga do promocji wystawy polskich zabawek przez Muzeum Zabawy i Zabawek w Kielcach4, Istnieje więc szansa, by czerpiąc inspirację z projektów zagranicznych zacząć realizować w Polsce tego rodzaju projekty. Interesujące nas działania mają szereg wspólnych mianowników: − wykorzystanie funkcjonalności wypracowanych w serwisach „Web 2,0”; − zagwarantowanie maksymalnej możliwej otwartości treści, oznaczającej możliwość nie tylko dostępu, ale także dalszego wykorzystania zasobu; − stosowanie rozwiązań zapewniających interoperacyjność projektów i możliwość agregacji treści (w szczególności standardów oraz metadanych); − aktywne angażowanie użytkownika – w niektórych wypadkach jako twórcy przetwarzającego zasób, lub współtwórcy uzupełniającego zasób; − Operują kategorią kolekcji, jako jednostki porządkującej udostępniony zasób; − Zawierają, tam gdzie to możliwe, komponent edukacyjny – wychodząc z założenia, że na obecnym etapie wzrost kompetencji użytkowników jest kluczowym zadaniem; oraz że dziedzictwo cyfrowe może odegrać kluczową rolę w edukacji formalnej. 2 http://ethnomuseum.pl/blog/ 3 http://www.bn.org.pl/aktualnosci/77-projekt-maska-slowackiego-w-200.-rocznice-urodzin-poety.html 4 http://wirtualnasala.blogspot.com/ Komentując ogłoszony we wrześniu pomysł podatku finansującego digitalizację zbiorów audiowizualnych, Vadim Makarenko napisał w Gazecie Wyborczej: „Zresztą, czy nagrania konkursów chopinowskich albo wydania "Dziennika telewizyjnego" z lat 1980-81, o których mówił nam szef Instytutu, rzeczywiście napędzą sprzedaż telewizorów, smartfonów, odtwarzaczy DVD i iPodów? Trzeba być optymistą, by w to wierzyć. Takie zakupy pobudza głównie kultura popularna, a ona z nielicznymi wyjątkami już jest scyfryzowana”5. Nie zgadzamy się z tą tezą – przyjmując wedle logiki „długiego ogona”, że w przepastnych zasobach dziedzictwa kryje się wiele treści posiadających wartość – zarówno symboliczną, dla odbiorców, jak i potencjalnie komercyjną. Użytkowników interesuje nie tylko kultura popularna, seniorzy z iPodami w rękach będą słuchać archiwalnych nagrań z konkursów chopinowskich, a „Dziennik telewizyjny” ma na pewno wartość edukacyjną – jako materiał do nauczania historii najnowszej. Pilotażowe projekty należy traktować także jako formę wysondowania sposobów wykorzystania dziedzictwa – wychodząc z założenia, że jest to zbiór tak wielki i różnorodny, że nie da się z góry przewidzieć tych sposobów. Poniżej przedstawiamy szereg przykładów zagranicznych stanowiących przykład dobrej praktyki, oraz szereg pomysłów możliwych do zrealizowania w Polsce. Są to jedynie przykłady, ilustrujące pewien rodzaj myślenia o formie udostępniania i promocji dziedzictwa. Niezbędne jest natomiast na pewno wykonanie badania, które w tym kontekście pokaże potrzeby użytkowników i obecne ich sposoby korzystania z treści medialnych (nie tylko dziedzictwa) – w połączeniu z analizą zasobów dziedzictwa pod kątem możliwych ich zastosowań. Należy na przykład ustalić jakiego rodzaju treści oglądają internauci i jakie elementy dziedzictwa mają szansę zainteresować określone grupy. W przypadku twórców należy ustalić, z jakiego rodzaju serwisów już korzystają – i docierać do tych właśnie miejsc z dziedzictwem. Badanie takie pozwoliłoby zidentyfikować treści, kanały ich udostępniania oraz związane z nimi usługi, które pozwoliłyby upowszechnić dziedzictwo cyfrowe. Należy przy tym pamiętać, że w masie użytkowników znajdują 5 Vadim Makarenko, Kto zapłaci za cyfrowe skarby?, „Gazeta wyborcza”, 25 września 2009, http://wyborcza.pl/1,86116,7076894,Kto_zaplaci_za_cyfrowe_skarby_.html się grupy o różnorodnych zainteresowaniach, potrzebach i sposobach uczestnictwa w kulturze. Wśród grup mogących szczególnie skorzystać z dziedzictwa, należy wymienić: − twórców, zdolnych ponownie wykorzystać na przykład elementy graficzne, fotografie, fragmenty filmów, czy sample z nagrań; − edukatorów i osoby uczące się, traktujących dziedzictwo jako zasób edukacyjny; − obcokrajowców, a w szczególności turystów – dla których wyeksportowane dziedzictwo jest wizytówką naszego kraju. 5.1. Przykłady projektów pilotażowych. 5.1.1. Open Images (http://www.openimages.eu) W ramach holenderskiego projektu Images for the Future w październiku 2009 powstał serwis Open Images, stworzony przez Institute for Sound and Vision oraz fundację Knowledgeland. Open Images ma na celu udostępnienie w internecie wybranych archiwalnych materiałów audiowizualnych, które mogą być wykorzystywane do dalszych celów twórczych. Internauci mają możliwość pobierania filmów, remiksowania archiwalnych nagrań oraz dodawanie nowych elementów i tworzenie własnych filmów. Ciekawą funkcją jest możliwość łączenia filmów z innymi zasobami, pochodzącymi np. z Wikipedii. Zasoby archiwalne zostały udostępnione na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa-Na tych samych warunkach, która pozwala na swobodne wykorzystywanie treści, pod warunkiem oznaczenia autorstwa oraz opublikowania utworu pochodnego na tej samej licencji, co oryginał. Licencja ta zapewnia bardzo dużą swobodę twórczą, łącznie z zastosowaniami komercyjnymi. Otwartość projektu jest realizowana również poprzez wykorzystywanie otwartych formatów danych i otwartego oprogramowania. Obecnie, na początkowym etapie działania, w Open Images znajduje się ponad 200 fragmentów historycznych programów informacyjnych “Polygoon” z archiwów Sound and Vision. Kolekcja będzie stale rozbudowywana w ciągu następnych lat, nowe treści mają być dodawane co tydzień. Wszyscy zainteresowani użytkownicy mogą dodawać treści do repozytorium. Funkcjonalności systemu: • Zaawansowane wyszukiwanie i sortowanie materiałów wideo pozwala przeglądać różne kategorie nagrań. • Wszystkie nagrania wideo są na licencji CC Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach • Nagrania wideo są udostępniane w formatach MPEG-4 H.264 i OGG, w relatywnie niskiej rozdzielczości wystarczającej do prezentacji treści w sieci. Nagrania audio są dostępne w formacie OGG i MP3, obrazy w formacie PNG • Nagrania można umieścić na własnej stronie internetowej lub przekazać innym użytkownikom, udostępnić w serwisach społecznościowych • Po zarejestrowaniu użytkownicy będą mogli umieszczać na stronie swoje własne filmy wideo stworzone z wykorzystaniem materiałów Open Images, komentować istniejące nagrania Materiały z Open Images mogą uzupełniać hasła historyczne w holenderskiej Wikipedii. Kilkadziesiąt fragmentów historycznych programów informacyjnych Polygoon zostało umieszczone jako ilustracja filmowa w Wikipedii. Projekt chce nawiązać stałą współpracę z Wikipedią. 5.1.2. Flickr Commons (http://www.flickr.com/commons) W styczniu 2008 roku komercyjny serwis społecznościowy poświęcony fotograficzny Flickr uruchomił projekt The Commons wspólnie z Biblioteką Kongresu USA. Obecnie w projekcie uczestniczy 28 instytucji z całego świata (przede wszystkim muzea, archiwa i biblioteki – np. New York Public Library, New Zealand National Library, holenderskie Nationaal Archief czy szwedzka Rada Dziedzictwa Narodowego – Riksantikvarieämbetet), które umieszczają w serwisie fotografie, znajdujące się w domenie publicznej. Każda instytucja udostępnia kilkaset zdjęć, stanowiących maleńki fragment ich kolekcji. Głównym założeniem projektu było udostępnienie szerokiej, globalnej publiczności archiwalnych zbiorów fotografii, które nie miałyby szansy uzyskać takiego zasięgu, gdyby nie popularność serwisu internetowego Flickr. Dodatkowym elementem projektu jest zaangażowanie internautów w tagowanie i opisywanie zbiorów, dzięki czemu instytucje otrzymują istotny wkład zwrotny ze strony publiczności. Biblioteka Kongresu amerykańskiego, która jako pierwsza przyłączyła się do projektu, opublikowała po 10 miesiącach raport, którego autorzy stwierdzają że: „Projekt zwiększył znacząco zasięg treści Biblioteki i wskazał różnorodne interakcje twórcze, które stają się możliwe, gdy użytkownicy mają dostęp do zbiorów w ramach własnych społeczności sieciowych. Wkład w postaci dodatkowych informacji na temat udostępnioncy zdjęć jest bezcenny. […] Projekt Flickr zwiększa wśród odbiorców świadomość istnienia Biblioteki i jej zbiorów; umożliwia twórcze interakcje ze zbiorami; zapewnia pracownikom Biblioteki doświadczenie w tagowaniu treści i wkładzie społecznym na zasadzie Web 2.0 [...]”. Około 4615 udostępnionych zdjęć zostało w tym czasie obejrzane 10 milionów razy; 2500 użytkowników zamieściło 7000 komentarzy i 67000 tagów (na niemal wszystkich – 4548 zdjęciach); 80% zdjęć zostało oznaczonych jako „ulubione” przez co najmniej jedną osobę; 15000 użytkowników uczyniło Bibliotekę swoim „przyjacielem” w serwisie; usunięto jedynie 25 komentarzy uznanych za nieodpowiednie. W październiku 2008 pierwsze holenderskie instytucje pamięci - Nationaal Archief oraz Spaarnestad Photo umieściły niewielki wybór fotografii serwisie Flickr The Commons. Jest to jeden z projektów pilotażowych w ramach Images for the Future. W tym wypadku przyglądano się sposobom na zaangażowanie szerokich grup odbiorców w opisywanie kolekcji fotograficznych. Projekt trwał 6 miesięcy. W ciągu pierwszych dwóch tygodni fotografie ze zbioru National Archief miały 400,000 odsłon i 400 komentarzy. Po upływie okresu pilotażu zbiory liczą 800 zdjęć. Strona miała ponad milion odsłon, dodano 2000 komentarzy i ponad 6800 haseł kluczowych, tzw. tagów. 5.1.3. Pre-Raphaelite Online Resource (http://www.preraphaelites.org/) Cyfrowa kolekcja sztuki Pre-Rafaelitów została stworzona przez brytyjskie Birmingham Museums & Art Gallery (przy wsparciu finansowym projektu JISC Digitisation), która zdigitalizowała 2000 obrazów, gobelinów, rysunków, szkicowników i innych materiałów ze swojej kolekcji. Kolekcja właśnie zdobyła prestiżową nagrodę Interactive Media Awards, zwyciężając pod względem projektu graficznego, treści, funkcjonalności, użyteczności i zgodności ze standardami. Serwis prezentuje treści wraz z dokładnymi opisami, umożliwia także oglądanie prac w detalu; istnieje możliwość tworzenia własnych kolekcji ze zbiorów; użytkownicy mogą komentować prace i wskazywać treści powiązane ze sobą; a serwis uzupełniają materiały edukacyjne pozwalające wykorzystać zbiory w procesie edukacyjnym. Jako taki stanowi wzorcowy przykład kolekcji cyfrowej – jedyną wadą jest brak wyraźnych informacji o stanie prawnym treści, oraz możliwości łatwego zapisania i dalszego wykorzystania treści. 5.2. Propozycje projektów pilotażowych 5.2.1. Typografia i projektowanie graficzne W zasobach bibliotek cyfrowych już dziś znajdują się liczne przykłady dawnego projektowania graficznego i ilustracji: ryciny, ozdobniki, itd. Istnieją też materiały zawierające typografię, na podstawie której można zrekonstruować wykorzystywane dawniej czcionki. Z perspektywy projektowania graficznego interesujące mogą być zbiory, których treści są przydatne jedynie dla wąskiego grona specjalistów – na przykład stare gazety, czy inkunabuły. Prostym przykładem promocji jest blog BibliOdyssey6, prezentujący wyselekcjonowane materiały graficzne znalezione w zbiorach międzynarodowego dziedzictwa cyfrowego. Autor bloga wydał też ekskluzywny album z wybranymi przez siebie zbiorami. Inną możliwością jest program rekonstrukcji historycznych czcionek, a następnie publicznego ich udostępnienia. Rozwinięciem tego pomysłu byłby serwis społecznościowy, którego użytkownicy wyszukiwaliby i wymieniali się zasobami dziedzictwa – na wzór na przykład serwisu FFFFOUND!, popularnego wśród artystów i projektantów (tego rodzaju projekt można też zrealizować w oparciu o istniejący już serwis). W obydwu przypadkach niezbędnym krokiem jest uznanie pojedynczej grafiki jako autonomicznej całości zdolnej wpisać się w różne konteksty – zamiast tradycyjnej perspektywy, traktującej ją jako źródło historyczne, ulokowane w określonym kontekście. Inna możliwość dotyczy typografii. Wykorzystywane dziś powszechnie czcionki są elementem, który może swobodnie krążyć w skali globalnej – połączenie ich ze stroną informacyjną pozwala promować polską kulturę typograficzną. 5.2.2. Digitalizacja dziedzictwa efemerycznego W chwili obecnej wysiłek digitalizacyjny jest skupiony na czterech obszarach: archiwach, bibliotekach, muzeach i dziedzictwie audiowizualnym. Ważnym zadaniem z perspektywy zachowania bieżącej kultury dla przyszłych pokoleń – a więc tworzenia dziedzictwa dla przyszłości – jest archiwizacja bieżącej kultury. To z jednej strony kwestia digitalizacji „treści zrodzonych w postaci cyfrowej”. Ale to także kwestia rejestracji wydarzeń efemerycznych – koncertów, przedstawień, performance'ów. Technologie cyfrowe pozwalają relatywnie tanio rejestrować takie wydarzenia. Przykładem tego rodzaju projektów jest opisana w poprzednim rozdziale kolekcja 6 http://bibliodyssey.blogspot.com/ nagrań bootlegowych z koncertów, czy też francuski potal Blogotheque, prezentujący nagrania na żywo zespołów alternatywnych, nagrywane „prosto do sieci”. Kolekcja współczesnej twórczości mogłaby korzystać z tych samych mechanizmów udostępniania treści co dziedzictwo. Pokazywałaby ciągłość kultury przeszłej i współczesnej i stanowiła cenne treści dla polskiej dyplomacji kulturowej. 5.2.3. Portal kultury miejskiej W wielu miastach Polski rozkwita kultura miejska. Proces organicznego wzrostu, trwający od kilku lat, wzmocnił się ostatnio dzięki staraniom o uzyskaniu tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Koncepcja portalu kultury miejskiej, łączącego dziedzictwo lokalne z kulturą bieżącą, mógłby być okazją do wypracowania odpowiednich mechanizmów udostępniania treści i angażowania użytkowników. Naczelną zasadą powinna być agregacja treści z wielu źródeł (np. różnorodne zasoby dziedzictwa; zdjęcia filmy i wpisy na blogach użytkowników; informacje z instytucji kultury) – w połączeniu z mechanizmami społecznościowymi. Serwis taki byłby okazją do wypracowania standardów wymiany informacji pomiędzy instytucjami partnerskimi, platformą, i jej użytkownikami. 5.3. Zespół ds. interfejsu dziedzictwa Aby przyspieszyć realizację tego rodzaju projektów przez instytucje kultury należy podjąć dwa rodzaje działań: − stworzyć zespół funkcjonujący jako centrum kompetencji w tym zakresie: zespół ds. interfejsu dziedzictwa; − przeznaczyć dedykowane środki budżetowe na projekty udostępniające dziedzictwo (zakładając, że mając wybór między sfinansowaniem digitalizacji a sfinansowaniem projektów udostępniania treści, większość instytucji wybierze to pierwsze). Specyfika zespołu ds. interfejsu dziedzictwa wynika z faktu, że realizowałby on projekty dotyczące wyłącznie „wirtualnego” udostępniania dziedzictwa, poprzez media cyfrowe. O ile inne instytucje równocześnie realizują projekty internetowe oraz stosują tradycyjne formy udostępniania treści (np. biblioteka prowadząca równocześnie bibliotekę cyfrową), zaletą zespołu byłby brak „analogowych” przyzwyczajeń. Udostępnianie dziedzictwa cyfrowego nie polega bowiem na prowadzeniu cyfrowego, wirtualnego odpowiednika muzeum, biblioteki czy archiwum – najbliższą analogią są komercyjne serwisy typu „Web 2.0”. Do nich więc powinien się w pewnym stopniu upodobniać zespół. Po pierwsze oznacza to, że prace informatyczne nie powinny być zlecane na zewnątrz, lecz prowadzone wewnątrz zespołu, przez zatrudnionych na stałe informatyków. Po drugie, może to oznaczać stosowanie metodologii wypracowanych przez informatyków – takich jak np. Agile software development. Wzorem dla zespołu mogą być laboratoria medialne, takie jak budapeszteńska Budapest Kitchen7, czy madrycki MediaLab Prado8. Obie instytucje mają charakter eksperymentalny – funkcjonują jako interdyscyplinarne laboratoria kultury cyfrowej, oparte na modelach otwartości i współpracy. Formuła laboratorium jest odpowiednia dla projektu o tak wielu niewiadomych zmiennych i szlakach do przetarcia – a takim jest kwestia udostępniania dziedzictwa cyfrowego. Funkcjonujący jako laboratorium zespół mógłby „na własnej skórze” eksperymentować z nowym podejściem do dziedzictwa – które potem miałby promować, z pomocą tworzonych projektów. Przykładem takiego „laboratoryjnego” modelu pracy, opartego na działaniu zadaniowym i projektowym oraz współpracy szerokiej sieci uczestników, jest założona niedawno fundacja Stocznia (http://stocznia.org.pl) – realizująca jednak przede wszystkim projekty społeczne, a nie kulturowe. Dobrym przykładem jest również szereg działających w Warszawie instytucji kultury, które realizują swoją misję mimo tego, że nie posiadają jeszcze swojej siedziby lub posiadają siedzibę tymczasową – co powoduje działanie na zasadzie projektowej oraz wychodzenie z tymi projektami do przestrzeni publicznej. Wyobrażamy sobie, że nowa instytucja kultury, sprawująca pieczę nad dostępnością dziedzictwa cyfrowego, mogłaby stale działać w takim modelu. Zespół mógłby dodatkowo pełnić funkcję centra kompetencji lub „help desku” odnośnie kwestii relatywnie mało znanych w polskich instytucjach kultury, w stosunku do których należy przyjąć, że w najbliższej przyszłości nie zostaną skutecznie zaadresowane z osobna poprzez pozostałe cztery centra kompetencji. Za skupieniem takiego wsparcia w jednym miejscu przemawia fakt, że dotyczy on kwestii wspólnych dla wszystkich czterech dziedzin dziedzictwa cyfrowego. Są to kwestie związane na przykład z użytecznością (usability) czy z kwestiami prawnymi, w szczególności prawami autorskimi. 7 http://kitchenbudapest.hu/en/about 8 http://medialab-prado.es/ Dodatkowym wyzwaniem, które zespół powinien uwzględnić, jest kwestia powiązania „wirtualnych” projektów i wystaw z działaniami w świecie rzeczywistym – w przestrzeni instytucji kultury (muzeów, galerii i bibliotek) czy w przestrzeni publicznej. 6. Digitalizacja dziedzictwa w kontekście polskiej prezydencji UE: digitalizacja oddolna Wśród dziewięciu kluczowych zagadnień wymienionych przez Komisję Europejską w ramach konsultacji nowej unijnej strategii mediów i technologii teleinformatycznych zostało wymienione „Promowanie twórczości użytkowników”. Komisja zwraca uwagę na fakt, że dzięki nowym platformom i usługom zapewniającym możliwość uczestnictwa, użytkownicy stają się „aktywnymi graczami, producentami lub prosumentami” - a nowa polityka powinna wspierać uczestnictwo i twórczość użytkowników. Udostępnianie dziedzictwa, rozumiane jako tworzenie również mechanizmów interaktywnych, sprzyja temu celowi – jednak aktywność użytkowników przejawia się w pełni w przypadku oddolnej archiwizacji i udostępniania dziedzictwa – tak zwanego community archiving. Zakłada się przy tym, że użytkownicy również posiadają prywatne archiwa, będące cennym zasobem wspólnego dziedzictwa. Platformy udostępniania dziedzictwa, realizowane w modelu Web 2.0, mogą równie skutecznie korzystać z treści generowanych oddolnie, co z zasobów instytucji kultury. O ile w kwestii digitalizacji dziedzictwa trudno będzie Polsce nadrobić zaległości, to archiwizacja oddolna jest obszarem, w którym można jeszcze zaprezentować innowacyjne, przełomowe projekty. Proponujemy, aby w ramach polskiej prezydencji opracować ogólnopolski program oddolnej digitalizacji, w którym lokalnie zbierane zasoby byłyby agregowane w większą, wspólną całość. Kluczowym elementem takiego projektu jest także zasada otwartości, pozwalająca traktować zasoby jako wspólne dziedzictwo. Zastosowanie bowiem rygorystycznych zasad kontroli prawnoautorskiej przez użytkowników odnośnie własnej udostępnianej twórczości (np. zdjęć) uniemożliwiłoby realizację projektu. Program oddolnej digitalizacji powinien opierać się więc na otwartych licencjach prawnoautorskich; jest też okazją do edukacji prawnej – np. odnośnie domeny publicznej, utworów osieroconych, itd. Przykłady takich projektów to: − Make History (http://makehistory.national911memorial.org/): kolekcja zdjęć, nagrań wideo i relacji na temat ataków na World Trade Center 11 września 2001 roku prowadzona przez National September 11 Memorial & Museum; − The September 11 Digital Archive (http://911digitalarchive.org/): podobna kolekcja prowadzona przez Center for History and New Media − Vietnam Veterans Memorial (http://go.footnote.com/thewall/): serwis prowadzony w ramach komercyjnego serwisu Footnote poświęcony żołnierzom amerykańskim uczestniczącym w wojnie w Wietnamie; materiały ze źródeł instytucjonalnych (National Archives) są łączone z informacjami i treściami dodanymi przez użytkowników; − Kete Horowhenua (http://horowhenua.kete.net.nz/): wirtualny „koszyk wiedzy” zbierający materiały na temat społeczności Horowehenua w Nowej Zelandii. Projekty oddolnej digitalizacji są już realizowane przez niektóre biblioteki cyfrowe – w szczególności przez Śląską Bibliotekę Cyfrową (ŚBC). Biblioteka ta posiada pokaźny zbiór materiałów dostarczonych przez pasjonatów, historyków, badaczy, pisarzy, a także instytucje kultury i stowarzyszenia. Otwarta formuła współtworzenia ŚBC daje osobom prywatnym możliwość udostępniania materiałów we współpracy z wybraną instytucją uczestniczącą w projekcie. Użytkownicy ci nierzadko dysponują już zdigitalizowanymi wersjami zgromadzonych przez siebie publikacji. Dzięki tego typu współpracy zasób ŚBC wzbogacił się o wiele archiwalnych numerów polskich czasopism, kolekcje zdjęć (m.in. z okresu I wojny światowej), monografie, regionalne informatory, jak również współczesne powieści. Formuła budowania zasobu Śląskiej Biblioteki Cyfrowej, umożliwiająca otwarte i oddolne działania digitalizacyjne, wpływa niewątpliwie na bardzo dużą różnorodność zasobu, a także tym wierniejsze odzwierciedlenie historii i kultury danego regionu, gdyż budują je osoby bezpośrednio związane z kulturowym dziedzictwem. Kolejnym przykładem partycypacyjnego modelu budowania zasobów cyfrowego dziedzictwa jest Społeczna Pracownia Digitalizacji (SPD), działająca od października 2007 roku przy Bibliotece Śląskiej, a służąca wzbogacaniu zasobu Śląskiej Biblioteki Cyfrowej. W pełni wyposażona pracownia ma na celu zapewnienie zaplecza sprzętowo-programowego pozwalającego współtworzącym ŚBC instytucjom digitalizację materiałów nawet w wypadku braku niezbędnego w tym celu sprzętu, jak również znajomości używanego podczas obróbki materiałów oprogramowania. Na uwagę jednak zasługuje drugi istotny obszar działalności pracowni, a mianowicie otwarcie jej na aktywność szerokiej publiczności, poczynając od pasjonatów, historyków, badaczy, na seniorach, wolontariuszach i studentach kończąc. Społeczna Pracownia Digitalizacji stała się zatem swoistym centrum kompetencji w zakresie oddolnej i społecznej digitalizacji. Włączenie w proces digitalizacji seniorów, studentów i wolontariuszy okazało się niezwykle skuteczne. Obecnie 25% zasobu Śląskiej Biblioteki Cyfrowej (czyli 241 045 skanów) to skany pochodzące z SPD, przy czym 65% z nich wykonanych zostało przez wolontariuszy. Skany te zostały wykonane przez 11 osób, z których 6 wykonało ponad 10 tys. skanów. Najbardziej aktywna osoba przygotowała samodzielnie 28 942 skanów. Przykładem powiększania zasobu zdigitalizowanego dziedzictwa kulturowego z wykorzystaniem koncepcji mobilnej digitalizacji może być współpraca Biblioteki Śląskiej z Muzeum Miejskim w Żywcu. Dzięki przewożonym z Biblioteki Śląskiej stanowiskom digitalizacyjnym, zasób Śląskiej Biblioteki Cyfrowej powiększony zostanie o 5 tys. skanów ksiąg cechowych rzemiosł kupieckich zbiorów cennych, wymagających digitalizacji w miejscu ich przechowywania. Planowany jest szerszy rozwój tej metody digitalizacji na potrzeby Śląskiej Biblioteki Cyfrowej. Kolejną dobrą praktyką, stosowaną na gruncie polskich bibliotek cyfrowych, jest współpraca z czytelnikami w zakresie dzieł typowanych do digitalizacji. Poprzez Forum Biblioteka 2.0 użytkownicy zgłaszają najbardziej przez siebie oczekiwane w wersji elektronicznej dzieła. Zdecydowana większość tych próśb zostaje zrealizowana. W przyszłości mechanizm typowania dzieł do digitalizacji zostanie zaimplementowany w serwisie FBC. Istnieje szereg innych instytucji, które mogłyby być partnerami takiego projektu. Ośrodek Karta od lat specjalizuje się w archiwizacji historii mówionej i historii prywatnej, realizuje w tym zakresie szereg projektów internetowych. Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego realizuje program „Biblioteka +”, w ramach którego tworzy sieć kilkuset aktywnych bibliotek – te mogłyby stać się ośrodkami lokalnej, oddolnej digitalizacji. Wreszcie polska Wikipedia jest w pewnym sensie projektem zakładającym oddolną digitalizację (np. w ramach serwisu Wikimedia Commons). Okazją do współpracy z Wikipedystami mógłby być przyszłoroczny zjazd światowy Wikipedystów w Gdańsku, Wikimania 2010. Osią projektu byłby serwis internetowy – a jego uzupełnieniem, w przestrzeni fizycznej, realizowane również w sposób oddolny i rozproszony wystawy czy też prezentacje dziedzictwa. Mogłyby one mieć na przykład postać prezentacji audiowizualnych ściągniętych z Sieci – ale istnieje też możliwość, by w ramach projektu „wypożyczyć” najciekawsze zasoby i zorganizować z nich objazdową wystawę powiązaną z prezentacją treści cyfrowych. Istnieje wreszcie możliwość stworzenia mobilnych centrów archiwizacji oddolnej, w postaci autobusów lub ciężarówek ze sprzętem pozwalającym jednocześnie digitalizować i prezentować dziedzictwo. Kulminacją projektu mogłaby być wystawa dziedzictwa – która wraz z mobilną infrastrukturą digitalizacyjną pojechałaby do kolejnego państwa obejmującego prezydencję. Projekt mógłby obejmować digitalizację dowolnych elementów całokształtu dziedzictwa (kontekstualizowanych później w czasie i przestrzeni), lub też skupiać się na wybranych tematach – na przykład pamięci stanu wojennego, czy archiwizacji kultury ludowej.