Do Redakcji Programu "Woda dla zdrowia".

Transkrypt

Do Redakcji Programu "Woda dla zdrowia".
Do Redakcji Programu "Woda dla zdrowia".
Dziękuję za list zawiadamiający o akcji "Woda z kranu".
Kompletnie nie rozumiem tego pomysłu. Mógłby on mieć sens, gdyby każdy dorosły człowiek
zamieszkały w Polsce dostał do rąk własnych odpowiedni dokument, wystawiony przez SANEPID
i podpisany prze osobę odpowiedzialną za stan czystości wody w danej sieci wodociągowej.
Dokument ten powinien zawierać wyniki badań wody pod względem zawartości określonych
składników takich jak kationy: wapnia, magnezu, glinu, żelaza, metali ciężkich, oraz aniony:
węglany, siarczany, chlorki, ślady cyjanków. Powinna być również podana zawartość substancji
trudno rozpuszczalnych oraz zanieczyszczeń typu osadów, smarów, śladów rtęci i innych metali
ciężkich, a także różnych związków organicznych. Wówczas użytkownik wody z kranu mógłby
podjąć decyzję: "pić tę wodę czy nie", oraz ewentualnie pozwolić swoim dzieciom na gaszenie
pragnienia tą wodą.
Zachęcanie do picia wody z kranu robi wrażenie eksperymentu, który będzie przeprowadzony na
dużej grupie osób i być może dostarczy pomysłodawcy bezpłatnych wyników, które według niego,
mogłyby się stać podstawą do dalszego doskonalenia wody.
Uważam ten eksperyment za nieetyczny i w dodatku pozbawiony sensu, bo niemożliwy do
przeprowadzenia w sposób zgodny z regułami badań naukowych.
prof. dr hab. Barbara Oleksyn
emerytowany pracownik naukowy
Wydziału Chemii
Uniwersytetu Jagiellońskiego

Podobne dokumenty