To było we wtorek27.09.2016, wybraliśmy się do piekarni. Jak już

Transkrypt

To było we wtorek27.09.2016, wybraliśmy się do piekarni. Jak już
To było we wtorek27.09.2016, wybraliśmy się do piekarni. Jak już rano wstałam,
to wiedziałam ,że będzie niesamowicie. Po dzwonku ubraliśmy się w kurtki
i poszliśmy. W piekarni pięknie pachniało i przywitał nas bardzo miły i ciepły
pan. Jak już weszliśmy do środka piekarni widzieliśmy wielki piec. Wszędzie była
mąka i było bardzo ślisko. Widzieliśmy wielką garownie i osobny piec w którym
suszyły się bułki i chleb. Następnie widzieliśmy jak pani robi ciasteczka. Potem
patrzyliśmy z jakich składników robi się chleb. W dalszej kolejności był magazyn.
Był tam słonecznik, pestki dyni, mąki, płatki ziemniaczane i wiele innych
składników. Pan piekarz pozwolił nam skosztować pestek słonecznika i dyni.
Następnie widzieliśmy jak się robi pączki. Niedaleko była chłodnia i tam było
bardzo zimno. I tu kończymy wycieczkę. Na końcu dostaliśmy po słodkiej bułce,
zrobiliśmy zdjęcie i poszliśmy. To był bardzo udany dzień i mam nadzieję,
że to powtórzymy.
Nikola Kowalska, III b

Podobne dokumenty