Wstęp Jacka Prusaka SJ - Sklep internetowy Charaktery
Transkrypt
Wstęp Jacka Prusaka SJ - Sklep internetowy Charaktery
Mistyka otwartych oczu Kto nie słyszał o św. Franciszku, skoro miliony patrzą na papieża Franciszka i mówią o nim? Franciszek z Asyżu to przecież jeden z najpopularniejszych świętych Kościoła i jedna z najbardziej rozpoznawalnych „twarzy” cywilizacji Zachodu. Być może z tego powodu narosło wokół niego wiele mitów, a on sam stał się przedmiotem skrajnie odmiennych i nieprzystających do siebie interpretacji. W średniowieczu widziano w nim „drugiego Chrystusa” i „anioła szóstej pieczęci”. W czasach nam współczesnych stał się ucieleśnieniem protestu społecznego, ikoną reformatora społecznego, aż po mniej lub bardziej hipisowskie dziecko natury1. „Siewca miłości” to nie jest jednak kolejna biografia założyciela franciszkanów, roszcząca sobie pretensje do przedstawienia jego niezafałszowanego obrazu. Nie jest to ani naukowa biografia, ani podręcznik duchowości franciszkańskiej. „Własna droga świętego Franciszka” – jak sugeruje podtytuł – jest zachętą do odnalezienia swojej drogi „otwartej na niebo”. Do tego potrzebna jest jednak „mistyka otwartych oczu”. Richard Rohr przyzwyczaił już nas do tego, że potrafi o sprawach religii, wiary, Kościoła i duchowości pisać w sposób, który daje do myślenia, a nie je zamyka. I tym razem franciszkańska szkoła wiary, której patronują Franciszek, Klara, Bonawentura, Duns Szkot staje się dla ojca Rohra, duchowego syna Franciszka, okazją do przekazania drogiej jego sercu prawdy, że „Jezus nie przyszedł, by zmienić zdanie Boga o ludzkości; przyszedł by zmienić zdanie ludzkości o Bogu”2. Droga Franciszka jest nie tylko „objawieniem” tej prawdy w konkretnej ludzkiej historii, ale wezwaniem do tego, żebyśmy nie bali się odkryć własnego „powołania”. Ono bowiem zazwyczaj mylnie jest utożsamiane z odegraniem określonej „z góry” roli według scenariusza, którego jednak nie znamy. Droga Franciszka kwestionuje ten styl myślenia o powołaniu jako „wynajdowaniu nam przez Boga roli do odegrania” i wzywa do tego, aby o „powołaniu” myśleć jak o „odkrywaniu swego rodzaju prawdy 1 S. Tugwell OP, Drogi niedoskonałości, tłum. A. Gomola, „W Drodze”, Poznań 2006, s. 141–142. R. Rohr, Rzeczy ukryte. Odkrywanie duchowości Pisma, tłum. M. Chojnacki, WAM, Kraków 2014, s. 275. 2 o nas samych, pewnego poziomu uczciwości, głębszego niż ten, na którym zwykle operujemy”3. Ojciec Rohr konfrontuje nas jeszcze z innym stereotypem o św. Franciszku, który przedarł się do powszechnej wyobraźni dzięki filmowi Zeffirellego „Brat Słońce, Siostra Księżyc” w którym Biedaczyna z Asyżu na prośbę papieża, by wyjaśnił mu, co jest jego życiowym celem, odpowiada: „Chcę być wolny jak ptak...”. Jak pokazuje Rohr, Franciszek był geniuszem duchowym, a nie protoplastą hippisów – mistykiem otwartych oczu, który nauczał całym sobą, nie skupiając się jednak na sobie. Franciszek nie bałby się powiedzieć, że każdy z nas jest „drugim Chrystusem” – Rohr czyni to w jego imieniu, swoimi ustami, zapewniając, że duchowy testament Franciszka nie jest tylko dla franciszkanów, ani w nich samych się nie wypełnia. Rohr lubi i umie prowokować, co też czyni w tej książce w najlepszym, biblijnym, tego słowa znaczeniu. Jacek Prusak SJ 3 R. Williams, Sumienie otwarte, tłum. J. Ruszkowski, „W Drodze”, Poznań 2005, s. 200.