Sprawozdanie z wyjazdu na wymianę studencką Erasmus.

Transkrypt

Sprawozdanie z wyjazdu na wymianę studencką Erasmus.
Sprawozdanie z wyjazdu na wymianę
studencką Erasmus.
ERASMUS TO PRZYGODA TAKA , KTÓRA ZDARZA SIĘ
I POTEM NA DŁUGO POZOSTAJE W PAMIĘCI.
Imię i Nazwisko:
Kierunek
Miejsce wyjazdu:
Okres pobytu:
Jakub Pizoń
Zarządzanie
VIA University College, Dania
07.2009 – 07.2010
Ja na swojego Eramsusa wyjechałem do Danii, a jeszcze dokładniej do Horsens gdzie mieści się
typowa Erasmusowa uczelnia VIA University College.
Dania to kraj niewielki w porównaniu do Polski, samych Duńczyków jest zaledwie 5.4 Miliona. Mimo
to ten kraj prężnie się rozwija i zmienia. W związku z tym, że Dania znajduje się blisko morza
północnego jak i bałtyckiego klimat charakteryzuje się zmienną pogodą i częstymi opadami deszczu.
Stąd duńska pogoda jest jednym z głównych tematów, który przewija się cały rok poprzez wszelkie
rozmowy. Z drugiej jednak strony, to nie jest tak, że w Danii ciągle pada – zdarzają się całe tygodnie
bez deszczu – szczególnie wiosną i latem. Wtedy właśnie można zobaczyć całe piękno i różnorodność
tego małego nadmorskiego kraju. Dania jest zielona – tzn. Dania to z dawien dawna kraj rolniczy, stąd
jadąc z jednego miasta do drugiego widać pola, pola… i pola. Krajobraz wygląda zupełnie jak nasz
Polski. Co więcej, miasta są pełne parków i terenów zielonych. W związku z opadami, wszelka
roślinność ma pod dostatkiem wody i jest najnormalniej zielona.
Miejsce, w którym spędziłem ostatni rok to Horsens. Jest to 11 największe miasto w Danii. Mieszka w
nim około 60 tysięcy ludzi. Horsens samo w sobie jest miastem zadbanym, czystym i troszeczkę
małym a przez to nudnym. Z drugiej jednak strony, jak kiedyś mój kolega Włoch Gregorio powiedział,
-1-
Horsens jest perfekcyjnym miejscem do nauki. I tak, i nie w mojej opinii, ale lepiej z Gregorio nie
dyskutować.
Skoro już o nauce. VIA University College jest to bardzo duża instytucja, w Horsens znajduje się tylko
jedna z jej filii. Co więcej jest to College, zatem ta uczelnia kształci do stopnia inżyniera i do czegoś
takiego pomiędzy magistrem a inżynierem AP degree. Nie ma ona prawa dawać tytułu magistra. To
tyle, jeśli chodzi o tytuły. Sam budynek uczelni trudno jakkolwiek porównać do tych, które mamy w
Polsce. Pierwszą i najważniejszą różnicą jest to, że uczelnia jest otwarta dla studentów 24/7.O każdej
porze dnia można przyjść i wybrać sobie jedną z sal i w niej pouczyć się albo obejrzeć sobie film na
rzutniku multimedialnym. O.. i właśnie, każda sala jest wyposażona w taki rzutnik i całą masę
kontaktów, stąd nie ma na ogół problemów z podłączeniem laptopa do prądu.
W budynku VIA znajduje się kantyna, w której można kupić „najtańsze” jedzenie w mieście. Najtańsze
ale w porównaniu na Polskie warunki dość drogie jedzenie. Co więcej, studenci mogą korzystać z
biblioteki uczelnianej, gdzie można zamówić książkę, studiować albo po prostu spędzić czas.
Co jest dość ciekawe to, że w przypadku, gdy nie mają chcianej przez ciebie książki oni są w stanie ją
zamówić z dowolnej biblioteki w Danii i dać Ci ją następnego dnia. Kolejna dość istotna i fajna rzecz.
-2-
W każdym najciemniejszym kącie budynku uniwersytetu można bezpłatnie korzystać z
bezprzewodowego Internetu. Co więcej, na ogół na zajęcia większość studentów wybiera się z książką
i laptopem. Używanie laptopa podczas zajęć jest całkowicie dozwolone i akceptowalne przez
wykładowców. Skoro już o wykładowcach. Na uniwersytecie obowiązują przyjacielskie kontakty
wykładowcy ze studentami, tzn. wykładowca z nauczycielem rozmawia jak równy z równym. W
związku z tym nie odczuwa się presji taką, jaką można odczuć na ogół odczuć w Polsce.
Jeśli chodzi o to jak się mieszkało, to tutaj można patrzeć na to z dwóch różnych stron jedna strona
to, że kampus oferowany przez uczelnie jest nowy i nowoczesny. Z drugiej jednak strony, mieszkanie
w pokojach oferowanych przez uczelnie jest drogie. Są to jedne z najdroższych w całym Horsens.
Tutaj też warto powiedzieć, że dla Polaków przyjeżdżających do Danii jest to kraj drogii, a nawet
bardzo drogi. Koszty życia są znacznie większe niż w Polsce. Stąd jednym z rozwiązań, jakie polecam,
jeśli chodzi o PRZETRWANIE jest przyjazd do tego kraju własnym samochodem zapakowanym
wszelkiego rodzaju produktami spożywczymi, środkami chemicznymi i wszystkiego, czego porządny
polski student potrzebuje. To jest rozwiązanie, które wiele osób stosuje i przez to żyje im się całkiem
przyjemnie.
Jeśli to czytasz to na pewno myślisz o wyjeździe na Erasmus. Stąd nie mam zamiaru odbierać wam tu
okazji odbierać okazji odkrycia, co i jak załatwić. To, co na pewno wam się przyda to pogoda ducha,
entuzjazm i przytomność w załatwianiu i organizowaniu twojego Erasmusa.
-3-