Pad w koocu dotarł na miejsce, więc pojedynki brydżowe schodzą
Transkrypt
Pad w koocu dotarł na miejsce, więc pojedynki brydżowe schodzą
Pad w koocu dotarł na miejsce, więc pojedynki brydżowe schodzą na dalszy plan. Do gier komputerowych włączyła się nawet młodzież. Jeden nawet wygra ł ze mną pierwszy mecz, postanowiliśmy się więc założyd o poważną stawkę. O dziwo dostał „bęcki” – doświadczeni brydżyści znają takie numery, ale ta nasza młodzież wychowała się w zupełnie innych czasach. Przed komputerami, sami rozumiecie… Ale przejdźmy do poważnych spraw. Turniej zaczęła nasza młodzież. Niestety, bez szału. Na razie snują się gdzieś w środku tabeli, miejmy nadzieję, że się poprawią. Lepiej za to sprawują się „dziewczynki”, które już wysunęły się na czoło stawki i z każdym (na razie jednym) meczem powiększają przewagę nad Holenderkami. Za nami dośd średni dzieo. Zaczęliśmy na Turasów. Na naszym stole wszystko wyglądało w porządku i będzie łatwe zwycięstwo. Zator z Igiełem jednak mieli stolik trochę słabszy i przegrywamy 14:16. Przyznam szczerze, że nie jest tak łatwo mi po trzech meczach gry się skoncentrowad i spróbowad sobie przypomnied jakieś rozdanie. Umówmy się więc na zasłonę milczenia. Kolejny mecz gramy na solidną parę z Grecji. Mecz ten można było obejrzed w Internecie, na BBO. Zaczęliśmy dośd słabo – Łysy poszedł w obronę nieidącej koocówki za 500. Pod koniec jednak przeciwnicy zagrali nam szlema bez króla atu, który na szczęście nie stał, a potem Piotrek fajnie zalicytował szlemika, którego udało mi się wygrad z kontrą. Przeciwnicy jednak też się odgryzają, ale koocowy wynik to 16:14. W ostatnim pojedynku mierzymy się z okupującą ostatnie miejsce drużyną Austrii. W tym meczu mój łysy partner robi mi trochę przykrości (nie ściąga asów na szlemika, nie wychodzi w atu jak rozgrywający chce przebid), ale już mu wybaczyłem i dalej jesteśmy przyjaciółmi. Mimo tych kilku nieudanych rozdao wygrywamy 24:6, głównie dzięki świetnej grze Natalki. Przeszkadzał jej trochę Piotrek Butryn. Oto przykład dobrej licytacji gwiazdy naszej drużyny, najlepiej grającej zawodniczki, filaru naszej drużyny, opoki, po prostu Balickiego Polskiej młodzieży. D3 – AKDW10764 543 W(Natalka) N(Austriak) E(Asystent) S(Austriak) - Pas 1 pik 2 kier 3 karo 4 kier 4 pik 5 kier ? Nasza gwiazdeczka zdecydowała się na 6 karo! Stwierdziła, że na ten kontrakt na pewno dostanie wist kierowy, a po tym wiście ze skompletowaniem 12 lew nie będzie problemów. Miała 100 procent racji. Po wiście treflowym do zwrotu były 3 lewy, a tak – po kierowym gładkie 13 lew. „Jestem bardzo dumny z Natalki” – mówił rozpromieniony Piotrek po meczu – „Widad, że dużo się ode mnie nauczyła hehe”. Jutro znowu czekają nas 3 mecze w 30-stopniowym upale. Jak to powiedział kiedyś piłkarz Śląska Wrocław Piotr Ćwielong „Jest niedziela, siedemnasta, pogoda też nie dopisuje do grania w piłkę!” (na pewno pomyliłem cytat, ale to się pewnie dowiem jutro, jak mnie mój kochany Tomek poinformuje o tym na facebooku). Tymczasem kooczę, bo czas iśd się luzowad.