kościół w społeczeństwie obywatelskim
Transkrypt
kościół w społeczeństwie obywatelskim
TYTUŁ idziemy DATA 22-03-2009 NAKŁAD CZYTELNICTWO RODZAJ PISMA 17 000 Tygodnik 93 500 KOŚCIÓŁ W SPOŁECZEŃSTWIE OBYWATELSKIM D yskusja o zadaniach i problemach związanych z Kościołem instytucji i stowarzyszeń zdominowała seminarium ..Kościół w społeczeństwie obywatelskim. Społeczeństwo obywatelskie w Kościele" zorganizowane 12 marca w Domu Arcy biskupów Warszawskich. Uczestniczący w spotkaniu ks. An drzej Augustiański CM, m.in. założyciel krakowskiego stowarzyszenia „U Sicmachy", zwrócił uwagę, że księża starający się działać na rzecz społeczeństwa często spotykają się z zarzutami nic tylko „ukry tej ewangelizacji", ale także nieuzasad nionego korzystania z subwencji samo rządowych. - Osoby Kościołowi nieprzy chylne - powiedział - nie potrafią pojąć, że można jednocześnie działać dla Bo ga i dla ludzi. - A przecież - dodał - mi sja Kościoła nie kłóci się z realizacją spo łeczeństwa obywatelskiego. Na niemal jednakie wartości - solidaryzm społecz ny i kierowanie się dobrem wspólnym - przyświecające Kościołowi i wielu or ganizacjom pozarządowym, zwrócili też uwagę Tomasz Schimanek, reprezentują cy Akademię Rozwoju Filantropii w Pol sce, oraz Wacław Czakon - prezes Fun dacji Szczęśliwe Dzieciństwo. - Działa nia te u swych podstaw wcale się nie kłó cą, a wręcz dopełniają - stwierdził Schi manek. Na inne kwestie uwagę zwróciła Maria Rogaczewska, doktorantka na Wy dziale Socjologii UW. Młoda naukowiec stwierdziła, że w wielu parafiach „niemal nic się nie dzieje", czego skutkiem jest m.in. traktowanie przez młodzież bierz mowania jako „sakramentu pożegnania z Kościołem". Ku zaskoczeniu innwh uczestników dyskusji powiedziała też, że „komunizm najbardziej przetrwał w Koś ciele". Pozostałości minionej epoki, zda niem Rogaczewskiej, objawiają się m.in. w mentalnym konserwatyzmie wielu księ ży i ich strachu przed mediami. Wśród in nych poruszanych przez dyskutantów te matów znalazły się rozwiązania prawne, które w istocie hamują działalność insty tucji pozarządowych. Dyskutanci zwra cali uwagę m.in. na biurokratyzację oraz ponoszenie dodatkowych kosztów przez osoby chcące działać w tzw. trzecim sek torze. - Dlaczego jest tak. że nawet małe koło gospodyń wiejskich, aby działać for malnie, musi się rejestrować i prowadzić księgowość bankową? Dlaczego działają ca na podstawie przepisów międzynaro dowych i konkordatu Caritas również do datkowo musi się rejestrować? - pytał je den z uczestników spotkania. Na zakończenie głos zabrał gospo darz seminarium - abp Kazimierz Nycz. Wyrażając nadzieję na zorganizowanie kolejnego tego typu spotkania, metro polita zgodził się. że potrzeba istnienia organizacji społecznych w Kościele jest ogromna. - To ludzie, wspólnota prze de wszystkim świeckich, tworzą Kościół - zaznaczył. Seminarium zorganizowały Instytut Spraw Publicznych (ISP) i Labo ratorium Więzi./ZS