ABDIASZ 1,1-4
Transkrypt
ABDIASZ 1,1-4
Jr 20,7-18 - Dramat powołania lk'_WTw: ynIT:ßq.z:x] tP'êa,w"¥ ‘hw"hy> ynIt:ÜyTiPi `yli( g[eîl{ hL{ßKu ~AYëh;-lK' ‘qAxf.li ytiyyIÜh' sm'îx' q['êz>a, ‘rBed:a] yDEÜmi-yKi( yli² hw"ïhy>-rb;d> hy"’h'-yKi( ar"+q.a, dvoßw" `~AY*h;-lK' sl,q<ßl.W hP'îr>x,l. ‘dA[ rBeîd:a]-al{)w> WNr<ªK.z>a,-al{) yTiär>m;a'w> rcuÞ[' tr<[,êBo vaeäK. ‘yBilib. hy"Üh'w> Amêv.Bi `lk'(Wa al{ïw> lkeÞl.K;( ytiyaeîl.nIw> yt'_moc.[;B. èbybiS'mi rAgæm' é~yBir: tB;äDI yTi[.m;øv' yKiä ymiêAlv. vAnæa/ lKo… WNd<êyGIn:w> ‘WdyGI’h; Alê hl'k.Wnæw> ‘hT,puy> yl;ÛWa y[i_l.c; yrEßm.vo `WNM,(mi WnteÞm'q.nI hx'îq.nIw> !Ke²-l[; #yrIê[' rABågIK. ‘ytiAa hw"Ühyw:) yKi( ‘daom. WvBoÜ Wlk'_yU al{åw> Wlßv.K'yI yp;îd>ro `x;ke(V'ti al{ï ~l'ÞA[ tM;îliK. WlyKiêf.hi al{åha,îro qyDIêc; !xeäBo ‘tAab'c. hw"Ühyw: ~h,ême ‘^t.m'(q.nI ha,Ûr>a, ble_w" tAyàl'k. s `ybi(yrI-ta, ytiyLiîGI ^yl,Þae yKiî yKiî hw"+hy>-ta, Wlßl.h;( hw"ëhyl;( Wryvi… s `~y[i(rEm. dY:ïmi !Ayàb.a, vp,n<ï-ta, lyCi²hi AB+ yTid>L:ßyU rv,îa] ~AYëh; rWråa' `%Wr)b' yhiîy>-la; yMiÞai ynIt.d:ïl'y>-rv,a] ~Ay° ‘ybia'-ta, rF;ÛBi rv,’a] vyaiªh' rWråa' `Whx'(M\fi x;MeÞf; rk'_z" !Beä ^ßl.-dL;yU) rmoêale %p;îh'-rv,a] ~yrI±['K,( aWhêh; vyaiäh' ‘hy"h'w> ‘hq'['z> [m;Ûv'w> ~x'_nI al{åw> hw"ßhy> `~yIr")h\c' t[eîB. h['ÞWrt.W rq,BoêB; yliÛ-yhiT.w: ~x,r"+me ynIt:ßt.Am-al{ rv,îa] `~l'(A[ tr:ïh] hm'Þx.r:w> yrIêb.qi ‘yMiai ytiac'êy" ~x,r<åme ‘hZ< hM'l'Û p `ym'(y" tv,boßB. Wlïk.YIw: !Ag=y"w> lm'Þ[' tAaïr>li 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 7 7 PiTTîtaºnî (´ädönäy) wä|´ePPät HázaqTaºnî waTTûkäl häyîºtî liSHôq Kol-hayyôm Kullò lö`ëg lî 8 Kî|-miDDê ´ádaBBër ´ez`äq Hämäs wäšöd ´eqrä´ Kî|-häyâ dübar-(´ädönäy) lî lüHerPâ ûlüqeºles Kol-hayyôm 9 wü´ämarTî lö|´-´ezKüreºnnû wülö|´-´ádaBBër `ôd Bišmô wühäyâ büliBBî Kü´ëš Bö`eºret `äcùr Bü`acmötäy wünil´êºtî Ka|lkël wülö´ ´ûkäl 10 Kî šämaº`Tî DiBBat raBBîm mägôr missäbîb haGGîºdû wünaGGîdeºnnû Köl ´énôš šülômî šömrê cal`î ´ûlay yüpuTTè wünûºklâ lô wüniqHâ niqmätëºnû mimmeºnnû 11 (wa|´dönäy) ´ôtî KügiBBôr `ärîc `al-Kën rödpay yiKKäšlû wülö´ yùkäºlû Böºšû mü´öd Kî| -lö´ hiSKîºlû Külimmat `ôläm lö´ tiššäkëªH 12 (wa´dönäy) cübä´ôt BöHën caDDîq rö´è küläyôt wälëb ´er´è niqmä|tkä mëhem Kî ´ëlʺkä Gillîºtî ´et-rîbî 13 šîºrû (la|´dönäy) ha|lülû ´et-(´ädönäy) Kî hiccîl ´et-neºpeš ´ebyôn miyyad mürë`îm 14 ´ärûr hayyôm ´ášer yullaºdTî Bô yôm ´ášer-yülädaºtnî ´immî ´al-yühî bärûk 15 ´ärûr hä´îš ´ášer BiSSar ´et-´äbî lë´mör yu|llad-lükä Bën zäkär SammëªH SimmóHäºhû 16 wühäyâ hä´îš hahû´ Ke|`ärîm ´ášer-häpak (´ädönäy) wülö´ niHäm wüšäma` zü`äqâ BaBBöºqer ûtürû`â Bü`ët cohóräºyim 17 ´ášer lö´-môtütaºnî mëräºHem waTTühî-lî ´immî qibrî würaHmâ hárat `ôläm 18 läºmmâ zzè mëreºHem yäc亴tî lir´ôt `ämäl wüyägôn wayyiklû Büböºšet yämäy Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś. Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają. 8 Albowiem ilekroć mam zabierać głos, muszę obwieszczać: «Gwałt i ruina!» Tak, słowo Pańskie stało się dla mnie codzienną zniewagą i pośmiewiskiem. 9 I powiedziałem sobie: Nie będę Go już wspominał ani mówił w Jego imię! Ale wtedy zaczął trawić moje serce jakby ogień, nurtujący w moim ciele. Czyniłem wysiłki, by go stłumić, lecz nie potrafiłem. 10 Tak, słyszałem oszczerstwo wielu: «Trwoga dokoła! Donieście, donieśmy na niego!» Wszyscy zaprzyjaźnieni ze mną wypatrują mojego upadku: «Może on da się zwieść, tak że go zwyciężymy i wywrzemy swą pomstę na nim!» 11 Ale Pan jest przy mnie jako potężny mocarz; dlatego moi prześladowcy ustaną i nie zwyciężą. Będą bardzo zawstydzeni swoją porażką, okryci wieczną i niezapomnianą hańbą. 12 Panie Zastępów, Ty, który doświadczasz sprawiedliwego, patrzysz na nerki i serce, dozwól, bym zobaczył Twoją pomstę nad nimi. Tobie bowiem powierzyłem swą sprawę. 13 Śpiewajcie Panu, wysławiajcie Pana! Uratował bowiem życie ubogiego z ręki złoczyńców. 14 Niech będzie przeklęty dzień, w którym się urodziłem! Dzień, w którym porodziła mnie matka moja, niech nie będzie błogosławiony! 15 Niech będzie przeklęty człowiek, który powiadomił ojca mojego: «Urodził ci się syn, chłopiec!» sprawiając mu wielką radość. 16 Niech będzie ów człowiek podobny do miast, które Pan zniszczył bez miłosierdzia! Niech słyszy krzyk z rana, a wrzawę wojenną w południe! 17 Nie zabił mnie bowiem w łonie matki: wtedy moja matka stałaby się moim grobem, a łono jej wiecznie brzemiennym. 18 Po co wyszedłem z łona matki? Czy żeby oglądać nędzę i utrapienie i dokonać dni moich wśród hańby?