Jan Paweł II: pomnik czy człowiek?

Transkrypt

Jan Paweł II: pomnik czy człowiek?
,, Jan Paweù II: pomnik czy czùowiek? Przekonaj, ¿e Karol Wojtyùa pozostaù kimœ bliskim
dla nas i dla ciebie.
Od urodzenia papie¿ Jan Paweù II istniaù w moim ¿yciu. Towarzyszyù mi w domu, podczas
rozmów z rodzicami, w koœciele, podczas nabo¿eñstw, jak równie¿ na podwórku, kiedy
prze¿ywaliœmy pielgrzymki Ojca. Jego obecnoœã wyczuwaùo siê w wielu domach, ale zawsze
traktowany byù jako czùowiek, ktoœ bliski, przyjaciel.
Zgadzam siê caùkowicie ze stwierdzeniem, i¿ Jan Paweù II to czùowiek bliski. Caùe swoje
¿ycie poœwiêciù drugiemu czùowiekowi, nie tylko daj¹c œwiadectwo miùoœci sùowami, lecz
równie¿ czynem.
Myœlê, i¿ tylko ktoœ Wielki potrafi przebaczaã najwiêkszym zbrodniarzom, wytùumaczyã ich
postêpowanie i modliã siê za tych ludzi. Nie ka¿dego na to staã. A takim wùaœnie duchownym
byù Wojtyùa.
Kolejnym argumentem potwierdzaj¹cym tezê jest przeogromna miùoœã Jana Pawùa II do
dzieci. To tych najmùodszych upodobaù sobie najbardziej, zawsze znalazù dla nich czas. Byù
wujkiem, przyjacielem, z biegiem lat staù siê dziadkiem. Zawsze jednak dobrodusznym,
czuùym i wyrozumiaùym czùowiekiem.
Nastêpnym i bardzo wa¿nym argumentem jest pamiêtanie o swoich korzeniach. Ojczyzna,
przyjaciele z lat mùodoœci, nauczyciele, na zawsze pozostali bliscy jego sercu. Pamiêtaù ich,
spotykaù siê z nimi na wspólnych obiadach. Byù wtedy nie Papie¿em, lecz dawnym Lolkiem,
czùowiekiem takim jak my: z radoœciami, problemami, bólem i cierpieniem.
Najwa¿niejszym argumentem potwierdzaj¹cym jego bycie czùowiekiem bliskim nam
wszystkim, jest jego powolna œmierã. Cierpiaù na oczach milionów ludzi, pokazuj¹c, i¿
staroœã i powi¹zana z ni¹ czêsto choroba, jest ludzka. Mo¿na przejœã ten etap z godnoœci¹,
wœród bliskich osób.
Reasumuj¹c powy¿sze argumenty dodam tylko, i¿ ¿aden czùowiek na kuli ziemskiej, nigdy
nie wywoùywaù takich pozytywnych emocji. Zapùakane ze szczêœcia twarze osób, które miaùy
zaszczyt spotkaã siê z nim, pamiêtam do dnia dzisiejszego.
Ýartowanie z mùodzie¿¹, ale równie¿ upominanie, charakteryzowaùy jego przemówienia. Nikt
jednak nie myœlaù o obra¿aniu. Wszyscy wiedzieli, i¿ ma racjê i chcieli postêpowaã wedùug
jego wskazówek Tak bardzo brakuje mi tych sùów i dobrodusznego uœmiechu. A têsknimy
zawsze tylko za kimœ bliskim naszemu sercu.
Jan Paweù II na pewno jest czùowiekiem, czùowiekiem, którym mo¿na powiedzieã, i¿ bliski
jest wielu narodom œwiata.
Natalia Zietkiewicz