Generuj PDF - KMP Suwałki

Transkrypt

Generuj PDF - KMP Suwałki
KMP Suwałki
Źródło:
http://www.suwalki.policja.gov.pl/po3/wydzialy/prewencja/konkurs-policjant-ktor/10307,Konkurs-quotPolicjant-ktory-mi-pomo
glquot.html
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 01:08
Konkurs "Policjant, który mi pomógł"
Komenda Miejska Policji w Suwałkach w roku 2007 ogłosiła konkurs pod nazwą „Policjant, który mi pomógł” służący
wyłonieniu i wyróżnieniu policjanta, który w szczególny sposób przysłużył się pomocy ofiarom przemocy domowej.
Celem konkursu jest:
●
podkreślenie wagi udzielanej pomocy ofiarom przemocy,
●
docenienie wysiłku policjantów oraz zwiększenie motywacji do dalszych działań,
●
podniesienie rangi pracy dzielnicowych oraz policjantów plutonu patrolowo interwencyjnego,
●
zapobieganie wypaleniu zawodowemu policjantów pracujących w dziedzinie przemocy domowej.
We współpracy z Urzędem Miasta w Suwałkach, Suwalskim Stowarzyszeniem „Wybór” oraz Miejskim Ośrodkiem Pomocy
Społecznej w Suwałkach rozpoczął się Pierwszy plebiscyt, w którym uczestniczki grup wsparcia dla ofiar przemocy domowej
mogą wskazywać policjanta, którego chcą wyróżnić za okazaną pomoc.
Konkurs jest innowacyjnym w skali kraju projektem, który zyskał uznanie Stowarzyszenia „Niebieska Linia” oraz Komendy
Głównej Policji, i ogłoszony ogólnopolskim plebiscytem. Jest formą podkreślenia wagi trudnej pracy interweniujących
policjantów, służy zapobieganiu wypaleniu zawodowemu funkcjonariuszy, przyczynia się też do zwiększenia zaufania
społecznego do policji, a tym samym zwiększenia poczucia bezpieczeństwa.
Pomysłodawcą konkursu była Beata Andruczyk – Koordynator procedury Niebieskie Karty, której natchnieniem była poniższa
historia:
Historia Joli – ofiary przemocy domowej
Jola, odkąd pamięta była ofiarą przemocy – najpierw w domu rodzinnym, kiedy to jako dziecko musiała uciekać podczas
awantur alkoholowych – później ze strony męża, który nadużywał alkoholu i od kilkunastu lat stosował wobec żony przemoc
fizyczną oraz psychiczną. Kobieta była poniżana, bita, wyzywana, wyganiana z mieszkania. Próbowała zmienić swą sytuację
znanymi sobie sposobami, lecz bezskutecznie. Ukrywała swą sytuację rodzinną przed sąsiadami i bliskimi w obawie przed
napiętnowaniem społecznym, z powodu wstydu i strachu, wciąż miała też nadzieję, że mąż dotrzyma swych wielokrotnych
obietnic poprawy zachowania. W trudniejszych sytuacjach dwukrotnie, na wezwanie rodziny, interweniowała policja, jednak
bez pozytywnych efektów, ponieważ ofiara w obawie przed skutkami interwencji oraz strachu przed negatywną oceną
policjantów wycofywała się, i przyjmowała postawę chroniącą partnera. Skutkowało to bezkarnością sprawcy przemocy i
dalszym znęcaniem, czego świadkami były dzieci.
Kiedy po raz kolejny ( w dniu 17.03.2006r.) ofiara została pobita przez pijanego męża, synowie na widok zakrwawionej
twarzy matki pobiegli boso po śniegu do sąsiadów by wezwać policję na pomoc. Po przybyciu policjantów, ofiara po raz
kolejny próbowała zapewnić funkcjonariuszy, iż w jej rodzinie nic się nie stało i nie potrzebuje pomocy. Jednak zdecydowana
postawa interweniującego policjanta, który we właściwy sposób ocenił sytuację domową rodziny, nie uległ manipulacji
zarówno sprawcy jak i ofiary, przeprowadził rozmowę z kobietą, z której ofiara pamięta znamienne słowa: „Jeżeli nic się nie
stało, to dlaczego dzieci wezwały policję?” Słowa te przywróciły w kobiecie wspomnienia z dzieciństwa i uświadomiły, że
krzywdzi nie tylko siebie ale również swe dzieci, czego bardzo chciała uniknąć. Odświeżyły
postanowienie dorastającej
dziewczyny, że nie dopuści do sytuacji by jej dzieci musiały uciekać w obawie przed pijanym ojcem. Wówczas zdecydowała
się posłuchać policjanta i ująć wyciągniętą, pomocną dłoń.
Interwencja skutkowała objęciem rodziny procedurą „Niebieskiej Karty”, dzięki czemu kobieta zaczęła uczęszczać na grupy
wsparcia dla ofiar przemocy domowej w Suwalskim Stowarzyszeniu „Wybór”, gdzie otrzymała pomoc
psychologiczno-terapeutyczną oraz prawną. Rozpoczęła również terapię dla osób współuzależnionych w Poradni Uzależnień.
Dzięki swej pracy pod okiem specjalistów poznała mechanizmy uzależnienia alkoholowego oraz stopień swego uwikłania w
rolę ofiary przemocy. Nauczyła się stawiać granice dla swego bezpieczeństwa, zadbała o swe zdrowie oraz zadbała o
specjalistyczną pomoc swym dzieciom. Interwencja na dłuższy czas przyniosła również poprawę zachowania męża, który
zachowywał abstynencję i nie stosował przemocy, głównie dzięki zmienionej, pewnej i aktywnej postawie żony. Kiedy po
niemal roku sprawca przemocy po spożyciu alkoholu próbował powrócić do agresywnego zachowania, kobieta osobiście
wezwała policję na interwencję, skutkiem czego męża zatrzymano w Policyjnej Izbie Zatrzymań a ofiara złożyła
zawiadomienie o przestępstwie a następnie wniosek o leczenie alkoholowe w MKRPA.
Dzisiaj Jola jest przekonana, iż interweniujący policjant – mł.asp. Grzegorz Czarniecki odmienił jej życie.
Niezapomniana interwencja miała „pozytywną moc” dla jej rodziny, ponieważ od tego momentu rozpoczęły się
pozytywne zmiany. Choć życie z alkoholikiem jest trudne, ona już wie jak ma postępować. Jak sama mówi „ to
ten policjant mnie obudził i chciałabym mu podziękować za to. Dziś wiem, że mogę liczyć na takich ludzi jak
On. Ja jestem silniejsza a moje dzieci są szczęśliwsze”
Opowieść Joli została opublikowana za jej zgodą, ze względu na możliwość identyfikacji zmienione zostały jej dane
personalne.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij