Zwiastun Maryi

Transkrypt

Zwiastun Maryi
Na fotografiach: Nowy papież Franciszek pozdrawia wiernych
i udziela błogosławieństwa «Urbi et Orbi» – Watykan – 13.03.2013
Nr 3 (196), 17 marca 2013 r.
!
m
a
p
a
P
s
u
m
Habe
fot. Maciej Mrózek
Ks. infułat Zdzisław Sadko
błogosławi nowych lektorów – 21.02.2013
fot. Wojciech Bursztyn
fot. Urszula i Paweł Putowscy
Procesja z Obrazem Matki Bożej Bocheńskiej
do parafii św. Pawła Apostoła – 07.03.2013
Marzec 2013
3
Zwiastun Maryi
Zwycięstwo Jego i nasze
Spis treści:
Lubimy modlitwę przy Grobie
Pana Jezusa i potem Święta Wielkanocne. I te świąteczne dzwony,
i święcone pokarmy, które jakoś
wyjątkowo pachną. Naszą duszę
po Spowiedzi św. też lubimy,
i słusznie, bo jest piękna.
Różnie można traktować Wielkanoc i to wszystko, co się dzieje
w kościele w dniach Triduum
Paschalnego. Małym dzieciom
tłumaczymy, że Pan Jezus umarł,
a potem wyszedł żywy z grobu. I to
im wystarcza.
Poważniejszy jednak człowiek
szuka w tych świętych wydarzeniach głębszego sensu, bo przecież
nie chodzi tu o osobistą przygodę
Pana Jezusa: że raz, w Wielki Piątek, Mu się nie udało, ale potem,
w Wielkanoc, odniósł sukces.
Przecież On dla siebie osobiście
niczego nie potrzebował: jako Bóg
jest Panem nieba, a jako Człowiek
był niewinny i nie miał za co pokutować. To wszystko, czego dokonał, podjął
dla nas. Wziął na siebie nasze grzechy i w milczeniu przyjął należną za nie
karę. Jako Człowiek przetrzymał najstraszniejsze tortury, jakie w owym czasie
znała ludzkość, a jako Bóg dał tej Męce moc otwarcia nieba.
Wyobrażamy sobie może, że było Mu łatwo, bo miał do dyspozycji swą
Boską moc. Miał, ale jej nie użył. Cierpiał jak bezsilny człowiek, fizycznie
i psychicznie. Tłumy słuchaczy opuściły Go, żądając dla Niego śmierci krzyżowej. Apostołowie, oprócz Jana, pouciekali. Została Matka i parę życzliwych
osób. To była prawdziwa walka i prawdziwe cierpienie, i prawdziwa Miłość,
i prawdziwe zwycięstwo.
Jezus jako Człowiek umarł, a jako Bóg zmartwychwstał. Ludzka walka
i ludzkie zwycięstwo nad cierpieniem, aż do śmierci, zostały uwieńczone
Boskim zwycięstwem w dniu Zmartwychwstania.
ks. Krzysztof Pikul
Zwycięstwo Jego i nasze
3
ks. Jan Nowakowski
Akt zawierzenia Matce Bożej
Różańcowej
4
Aleksander Kiedik
Modlitwa grzesznika
5
Barbara Siedlarz
Ucałować trędowatego
6
ks. Tomasz Kłósek
„Przyjął na siebie nasze
boleści...” – cd.
7
***
Podobną walkę jak nasz Pan musimy podejmować i my. To nie On ma się
poprawiać z naszych grzechów, lecz my. Jest to zadanie człowieka. A On jako
Bóg w razie potrzeby doda siły, a poniesione przez nas rany uleczy Sakramentem Pokuty. Chodzi o nasze zwycięstwo i o nagrodę dla nas. Ta nagroda już
czeka, bo niebo mamy otwarte, ale jeszcze nie czas na nią. Na razie musimy
walczyć ze złem.
Nie bójmy się zła, choć wiele go jest na świecie. Wiele jest wody w oceanach, ale nie musimy się w niej utopić. Można sobie w niej lub po niej pływać.
I również zło nie musi nas zatopić. Da się je zwyciężyć. Pan Jezus o ludzkich
siłach to udowodnił: pokonał wszystkie grzechy świata. My mamy pokonać
tylko nasze. Nie bójmy się ich. Zwycięstwo jest możliwe i jest konieczne!
ks. Krzysztof Pikul
Duszpasterze
Zaproszenie
Halina Wysokińska
„Mów światu całemu o nie­
pojętym Miłosierdziu Moim” 8
Aleksander Kiedik
„Gloria victis” (cz. II)
10
Michalina Pięchowa
Ziemia Święta, czyli Palestyna
i Izrael
11
Aleksander Kiedik
Deo gratias! (cz. IX)
13
ks. Krzysztof Pikul
„Zstąpił do piekieł”
15
Anna Fischer
Boży Grób – symbol życia
i nadziei
15
Aleksander Kiedik
Benedykt XVI naucza
17
ks. Krzysztof Pikul
Przed nami...
18
Intencje Apostolstwa Modlitwy20
s. M. Oktawiana Bańcerek BDNP
Ogłoszenia parafialne
20
21
Marianna Korol
„Każde istnienie to Boży dar” 21
ks. Krzysztof Pikul
Niegrzeczna owieczka
22
Anna Fischer
Zwiastunek Maryi
23
Barbara Siedlarz
Musimy inaczej
Krzyżówka dla dzieci
24
26
4
Zwiastun Maryi
Nr 3 (196)
Akt zawierzenia Matce Bożej Różańcowej
Czwartek, 7 marca 2013 r. – Kościół św. Pawła Apostoła w Bochni
„Weź w swą opiekę nasz Kościół święty,
Panno Najświętsza, Niepokalana!
Niechaj miłością każdy przejęty
Czci w nim Jezusa, naszego Pana”.
Żyjemy w ciekawych czasach. Dla jednych
to przekleństwo, dla innych błogosławieństwo.
Przez setki lat nosiliśmy zaszczytne miano
narodu Maryjnego. Nasza pobożność Maryjna
budowała w nas wiarę przez pokolenia. Taka
postawa przyniosła nam zwycięstwo dobra nad
złem, a w ostatnim pięćdziesięcioleciu – radość
z triumfu wiary.
Bóg dotknął nasz naród niezwykłym wyróżnieniem, powołał papieża Słowianina – bł. Jana
Pawła II, który tak charyzmatycznie przez 27
lat prowadził łódź Kościoła po wzburzonych
falach współczesności. Rozsławił imię Polski Ks. prałat Jan Nowakowski zawierza swoją parafię Matce Bożej Bocheńskiej –
Bochnia, kościół św. Pawła Apostoła – 07.03.2013 – fot. Wojciech Bursztyn
w całym świecie.
Maryjo, dziękujemy Ci za łzy radości z tych licznych spotkań wiary w naszej ojczyźnie z Ojcem Świętym Janem
Pawłem II. Dziękujemy za Benedykta XVI, który idąc śladami swojego poprzednika, z wielką mądrością i pokorą
dawał świadectwo ewangelicznego sługi Bożej prawdy.
To już historia, ale przecież nie może się ona rozpłynąć w zakamarkach pamięci, ona ma nas uczyć, zagrzewać do
działania, umacniać w dobrym i chronić przed błędem niewiary minionego systemu komunistycznego.
Maryjo, polecamy Ci przede wszystkim naszą parafię, która rodziła się w bólu w tamtych bardzo trudnych czasach
i formowała przez 28 lat.
Dzisiaj także i ją dotykają pokusy niewiary, zobojętnienia i groźnego laicyzmu. Chociaż tak wiele dobrych, szlachetnych rzeczy dzieje się na naszym parafialnym podwórku, to jednak zło jest bardziej krzykliwe, zagłuszające, które
na różne sposoby próbuje się reklamować, wysuwa się na pierwszy plan. To ono utrudnia wychowywanie młodego
pokolenia.
Maryjo, weź w swą opiekę nasze rodziny, które poddawane są kolejnej próbie wytrzymałości. Czy będą w stanie
obronić się przed bezprzykładnymi, niszczącymi atakami? Aby ognisko rodzinne mogło płonąć światłem prawdy,
Akt zawierzenia parafii Matce Bożej Bocheńskiej – 07.03.2013 – fot. Wojciech Bursztyn ciepłem miłości i żarem gorliwości, potrzeba
często być razem. Bądź Matką dla powiększającej się liczby „eurosierot” w naszej ojczyźnie, a także w naszym mieście i w parafii.
Młodym rodzinom daj odwagę, aby wielkodusznie podjęły się błogosławionego trudu
przyjęcia kolejnego dziecka, a rządzącym,
aby odpowiedzialnie i mądrze rozwiązywali problemy demograficzne, zapewniając
rodzinom godne warunki życia i rozwoju,
aby chcieli i umieli rozwiązywać problemy
bezrobocia, emigracji zarobkowej.
Nauczycielom i wychowawcom daj mądrość i siłę do wychowywania, tak aby nie „burzyć przeszłości ołtarzy”, a budować człowieczeństwo na mocnych, sprawdzonych przez
wieki fundamentach: wiary, prawdy i miłości.
Marzec 2013
5
Zwiastun Maryi
Polecamy Ci powołania do służby Bożej z naszej parafii – do
kapłaństwa, zgromadzeń zakonnych. Tych, którzy jako kapłani
lub siostry zakonne pracują w różnych parafiach diecezji, w kraju
i za granicą, szczególnie naszego jedynego misjonarza w Afryce,
i tych pięciu kleryków, którzy przygotowują się do kapłaństwa.
Z bł. Janem Pawłem II wołamy do Ciebie:
„Dla ubogich i cierpiących otwieraj serca zamożnych.
Bezrobotnym daj spotkać sprawiedliwego pracodawcę.
Wyrzuconym na bruk pomóż odnaleźć dach nad głową.
Młodym pokazuj drogę i perspektywy na przyszłość.
Dzieci otocz płaszczem swej opieki, aby nie uległy zgorszeniu”.
„Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo!
Ty za nami przemów słowo, Maryjo!
Miej w opiece naród cały, który żyje dla Twej chwały!
Akt zawierzenia – 07.03.2013 – fot. Wojciech Bursztyn
Niech rozwija się wspaniały, Maryjo!”. Amen.
Ks. Jan Nowakowski, proboszcz parafii św. Pawła Apostoła w Bochni
Modlitwa grzesznika
W Środę Popielcową kapłan posypał nasze głowy popiołem. Zaczął
się okres Wielkiego Postu. Czas
biegnie bardzo szybko. Wnet minie
okres Gorzkich Żali, skończą się
Drogi Krzyżowe i nadejdą Święta
Zmartwychwstania Pańskiego. Czy
będę mógł Zmartwychwstałemu
Chrystusowi z radością spojrzeć
w oczy?
W tym roku Wielki Post zbiegł się
z Rokiem Wiary. Od Ojca Świętego
Benedykta XVI na ten czas otrzymaliśmy wiele wskazań i zadań. Rozpoczynając Rok Wiary, Ojciec Święty
porównał doczesne życie człowieka
do pielgrzymowania. Rzeczywiście
jest ono pielgrzymowaniem i poszukiwaniem przez człowieka sensu
istnienia. Rok Wiary w dzisiejszym
zlaicyzowanym świecie ma przyczynić się do naszego nawrócenia
na nowo do Pana Jezusa i odkrycia
piękna naszej wiary.
O tę wiarę trzeba walczyć, trzeba
popracować nad jej jakością, nad jej
głębią. Trzeba „przekuć ją na czyny”
chrześcijańskiej miłości i miłosierdzia. Nasza wiara ma być przeżywana
w nierozłącznej symbiozie z rozumem, szczególnie teraz, gdy przez
wiele środowisk jest agresywnie
atakowana i ośmieszana.
Rok Wiary jest więc wezwaniem do
rachunku sumienia i do kształtowania
naszej codzienności w duchu wiary,
tak abyśmy stali się wiarygodnymi
i radosnymi świadkami zmartwychwstania Pana. Wiara jest darem, który
trzeba na nowo odkryć, pielęgnować
i dawać o nim świadectwo.
D.G.
Czas Wielkiego Postu to także
czas głębszego spojrzenia i refleksji
nad naszym życiem. Jest to czas
porządkowania osobistych spraw,
dostrzeżenia sensu tego, co robimy
i co jest dla nas ważne. Jest to także
czas walki z pokusami.
„Nie samym chlebem człowiek
żyje”, bo nosi w sobie jeszcze większy głód – pragnienie Boga i miłości.
Człowiek, obdarzony godnością
dziecka Bożego, nie może kłaniać
się komukolwiek, a tym bardziej złu.
Człowiek może i powinien kłaniać
się jedynie swojemu Stwórcy i Panu.
Jezus uświadamia nam, że nie możemy wystawiać Boga na próbę. Nie
wolno nam stawiać Bogu warunków.
Natomiast możemy i powinniśmy
zawierzyć Mu nasze życie i naszą
przyszłość.
Rekolekcje, rozważania Drogi
Krzyżowej i Gorzkich Żali umożliwiają lepsze wsłuchanie się w głos
Boga, nabranie dystansu do przemijającej codzienności i rewizję sumienia. Skupienie podejmowane w celu
odnowy życia duchowego, spojrzenie
na swoje życie w perspektywie historii zbawienia i szukanie woli Bożej
prowadzą ostatecznie do osobistej
odnowy religijno-moralnej.
Od początku świata ludzie ulegają
pokusie pychy: wydaje się im, że
mogą poprawiać Boga, że ich własne
pomysły szybciej przyniosą szczęście.
Warto sięgnąć w głąb własnego
sumienia. Odkryć to, co jest smugą
cienia i mrokiem naszego własnego
serca. Chrystus proponuje terapię nawrócenia prowadzącą do radykalnego
zwrotu, definitywnego porzucenia
tego, co było złe.
Jezus w kontakcie z grzesznikiem
mówił zawsze: „Idź i więcej nie
grzesz”. Jak trudne jest spełnienie
tego polecenia, świadczy modlitwa
grzesznika:
6
Nr 3 (196)
Zwiastun Maryi
„Gdy budzę się rano, mówię...
– jak celnik Zacheusz będę rozdawać,
– jak Szymon będę nosić krzyże innych,
– jak Weronika będę ocierać twarze,
– jak Szczepan dam się kamienować,
– jak Jezus na krzyżu będę przebaczać,
– jak Franciszek będę kochać.
Wieczorem spoglądam w lustro i widzę...
– Adama, który dopiero co zjadł owoc,
– Kaina, który dopiero co zabił,
– Judasza, który dopiero co zdradził,
– Piotra, który dopiero co się zaparł,
– Piłata, który dopiero co umył ręce,
i zasypiam na mokrej od łez poduszce.
A w nocy przychodzi Jezus i pyta: Miłujesz Mnie?”
Jak w Ewangelii o synu marnotrawnym trzeba nam wrócić do
Boga Ojca, bo tylko przy Nim możemy odnaleźć swoją godność.
Ale Bóg wzywa nas, byśmy byli świętymi, bo On jest Święty.
Ucałować trędowatego
Aleksander Kiedik
człowieka. Pokazuje nam to w szczególny sposób postawa św. Franciszka
z Asyżu. W jego Testamencie czytamy: „Mnie, bratu Franciszkowi, Pan
dał tak rozpocząć życie pokuty: gdy
byłem w grzechach, widok trędowatych wydawał mi się bardzo przykry.
I Pan sam wprowadził mnie między
nich i okazywałem im miłosierdzie.
I kiedy odchodziłem od nich, to, co
wydawało mi się gorzkie, zmieniło
mi się w słodycz duszy i ciała;
i potem nie czekając długo,
porzuciłem świat” (T 1-3.) Dla
św. Franciszka faktem równoznacznym z nawróceniem
jest czynienie miłosierdzia,
a faktem determinującym usługiwanie trędowatym staje się
miłość zastępująca odczuwany
do nich wstręt. Jego posługa
chorym obejmowała zarówno
duszę, jak i ciało.
Od 1954 roku w ostatnią nie- matycznie symbolem grzechu, symdzielę stycznia obchodzony jest bolem choroby duchowej. Nadworny
Światowy Dzień Trędowatych. To kronikarz św. Ludwika IX († 1270),
szczególna okazja do przypomnie- Joinville, zapisał pytanie skierowane
nia całemu światu, że w najuboż- do niego przez króla: „Co z dwojszych rejonach naszego globu żyją ga wolelibyście: być trędowatym,
jeszcze i cierpią ludzie dotknięci czy popełnić grzech śmiertelny?”
najstraszniejszą chorobą, jaką zna Joinville odpowiedział: „Wolałludzkość.
Dzieje się tak, mimo że trąd
jest uleczalny. Każdego roku
jednak notuje się blisko pół
miliona nowych chorych. Jeśli
otrzymają pomoc stosunkowo
wcześnie, będą wyleczeni
i mogą wrócić do normalnego
życia. Jeśli natomiast, co niestety zdarza się dosyć często,
pojawiają się chorzy, którzy
na skutek trądu stracili wzrok,
ręce, nogi – mimo wyleczenia
Od chwili nawrócenia św.
z choroby pozostaną kalekami
Franciszek dostrzega w każniezdolnymi do samodziel- Św. Franciszek pochyla się nad trędowatym, rzeźba z Greccio dym dotkniętym tą straszną
nego życia. Sześć milionów osób bym popełnić trzydzieści grzechów chorobą człowieku swojego brata,
na całym świecie cierpi z powodu śmiertelnych niż być trędowatym”. który potrzebuje pomocy. Podobnie
konsekwencji fizycznych i społecz- Na to król: „Mówicie jak wartogłów jest u nas, dopóki trwamy w grzechu,
nych spowodowanych przez trąd. [szaleniec], bo powinniście wiedzieć, jakimkolwiek grzechu, trudno nam
Co minutę na świecie pojawia się że żaden trąd nie jest tak szpetny jak znosić innych. Najczęściej denerwuje
nowy przypadek trądu. Co dziesięć grzech śmiertelny, albowiem dusza nas w nich to, co i w nas jest grzeszminut na tę chorobę zapada dziecko. w grzechu śmiertelnym jest podob- ne. Nie jesteśmy w stanie popatrzeć
Główne ogniska trądu znajdują się na do diabła, do czego żaden naj- na nich z miłością. Dlatego istnieje
w Indiach oraz w krajach afrykań- szpetniejszy trąd nie jest podobny”. konieczność nawrócenia, uznania,
skich (por. Kazimierz Szałata, „Wi- (J. Dobraczyński, „Doba krucjat”. że nasz bliźni jest tak samo Bożym
działem ludzi...”. Niedziela 2006, nr Warszawa 1968, s. 318).
dzieckiem, często postawionym na
5, s. 12). Chociaż te dane pochodzą
Świat współczesny ma wielki pro- naszej życiowej drodze po to, bysprzed siedmiu lat, do dziś niewiele blem w dostrzeżeniu i uznaniu grze- śmy mogli przyjść mu z pomocą.
się zmieniło.
chu, a ten fakt jest konieczny, by moż- Ojciec Święty Jan Paweł II podczas
***
Trąd jest chorobą straszną i może na było zmienić swoje postępowanie, pielgrzymki do Grobu Biedaczyny
właśnie dlatego stał się niejako auto- odniesienie do siebie i drugiego z Asyżu w dniu 5 listopada 1978 r.
Marzec 2013
mówił: „Ty, który nosiłeś w swoim
sercu wszystkie zmienności współczesnych tobie ludzi, swoim sercem
tak bliski Sercu Zbawiciela, wspomóż nas, byśmy mogli objąć losy
dzisiejszej ludzkości, trudne problemy społeczne, ekonomiczne,
polityczne, kulturowe, problemy
współczesnej cywilizacji, wszystkie
cierpienia dzisiejszego człowieka,
jego wątpliwości, sprzeczności,
rozbicie; jego dążenia, kompleksy,
niepokoje...”.
7
Zwiastun Maryi
To takie ważne, byśmy wsłuchali
się w te słowa i zaczęli realizować
je w życiu, byśmy byli dla innych
„balsamem” na ich rany, zwłaszcza
na rany duszy, byśmy widząc grzesznika, nie potępiali osoby, lecz nie
zgadzali się na grzech.
W miesięczniku „List” została
zamieszczona wypowiedź pewnej
kobiety, borykającej się z ogromnymi
problemami duchowymi: „Miałam
kiedyś szczęście poznać księdza,
który zapraszał mnie, bym przycho-
dziła na rozmowę, jak będę mieć
jakieś pytania, problemy. To bardzo
mi pomagało. Niestety straciłam go
z oczu. Jaka szkoda, to był święty
człowiek – zdobywał się na to, by
ucałować trędowatego”.
Prośmy dobrego Boga, by zechciał
stawiać na naszej drodze takich ludzi,
prośmy też, byśmy również umieli
być takimi, którzy potrafią bez odrazy
i krytyki „ucałować trędowatego”
i przyjść mu z pomocą.
Barbara Siedlarz
„Przyjął na siebie nasze boleści...” – cd.
Światowy Dzień Chorego, Bochnia, 11.02.2013 r.
Drodzy moi, ktoś powie: „A co ja
z tego mam? Czy wyzdrowieję, albo
czy wróci mi młodość i rześkość
ciała?”. Być może tak, być może nie.
Ale głównie zjednoczenie naszego
cierpienia z cierpieniem Jezusa powoduje, że nie możemy czuć się
opuszczeni czy niepotrzebni, nawet
więcej: przyczyniamy się do zbawienia świata, a nasze cierpienie staje się
sensowne, owocne i potrzebne – ma
wartość zbawczą. Ciekawym jest to,
że przychodząc na świat „Chrystus
nie zniósł cierpienia; nie chciał też
w pełni ujawnić nam jego tajemnicy:
[ale] wziął je na siebie i to wystarcza,
byśmy zrozumieli jego wartość”
(z orędzia odczytanego na zakończenie Soboru Watykańskiego II).
Moi drodzy, w świecie pełnym
oszustwa mamy do czynienia i z inną
manipulacją. Otóż zdrowiem zaczyna
nazywać się to, co zdrowiem absolutnie nie jest! Otóż antykoncepcja,
aborcja i sterylizacja – łącznie – nazywane są „zdrowiem reprodukcyjnym”! I coś, co jest w jawnej opozycji
do życia, jest opiewane jako ułatwienie życia, jako czynnik prozdrowotny.
Niestety kłamliwa propaganda przynosi owoce i wielu ludzi nie widzi nic
złego w antykoncepcji hormonalnej,
która przecież powoduje przykre powikłania, nie widzi nic złego w tablet-
kach wczesnoporonnych; nie widzi
nic złego, bo to przecież lansowane
jest jako troska o zdrowie kobiety.
Okrutna manipulacja, bo zamazuje
obraz i sens prawdziwego zdrowia.
I ostatni punkt naszych rozważań.
W świecie, w którym zdrowie staje
się jakby towarem, pacjenta zaczyna
się redukować tylko do płaszczyzny
fizycznej: do zespołu narządów, tkanek i komórek. Zapomina się o przeżywaniu cierpienia, albo też redukuje
się je do bólu fizycznego, podając
odpowiednie medykamenty. To minimalistyczne spojrzenie na pacjenta
powoduje, że w imię oszczędności
w szpitalach na Zachodzie przestaje
się zatrudniać kapelanów albo zastępuje się ich innymi osobami – „towarzyszami pacjentów”, a kaplice
zamienia się na „strefy ciszy”. Tym-
czasem osoba ludzka jest skomplikowaną rzeczywistością, duch wpływa
na ciało, a ciało na ducha. Wszystkie
przeprowadzane na ten temat badania
zgodnie dowodzą, że rozwinięta sfera
religijna pomaga pacjentom dojść do
zdrowia, pozytywnie wpływa na przebieg choroby i proces leczenia. Ktoś
zarzuci: przecież modlitwa, kapłan,
co to pomoże? Drodzy, a pamiętamy
ewangelię przeczytaną przed chwilą?
Pan Jezus, by uzdrowić ślepego, nie
użył maści, antybiotyków, laserów,
ale „uczynił błoto” i to błoto położył
na oczach niewidomego; coś, co
pozornie nie miało wpływu na wyleczenie – dzięki łasce Bożej – dało
zdrowie. Modlitwa, sakramenty,
posługa kapłańska, choć pozornie
nie są zawiązane z procesem leczenia, to jednak dają zdrowie i ulgę
w cierpieniu.
Sprytny jest szatan, ojciec kłamstwa i manipulacji. Nie dosyć, że
oszukał na początku człowieka
i sprowadził na ludzi grzech i jego
konsekwencje, czyli cierpienie,
choroby, starość i śmierć, to jeszcze współcześnie próbuje chorobę
i grzech nazywać zdrowiem, a to co
Bóg dał jako oręż w walce z chorobą, szatan próbuje dyskwalifikować,
ośmieszać i zobojętniać na te środki
ludzkie serca.
8
Zwiastun Maryi
Dlatego dzisiaj przylgnijmy do
Jezusa, który „przyjął nasze boleści”,
który nie jest obok nas, ale w nas
i z nami w naszych chorobach i troskach, przylgnijmy przez modlitwę,
sakrament Eucharystii i namaszczenia chorych. Z ufnością zwróćmy się
do Maryi – i Tej Lourdskiej Madonny,
i do naszej Bocheńskiej Pani – do
Uzdrowienia Chorych.
Nr 3 (196)
Pamiętajmy w trudach choroby
i niedołęstwa, że to Jezus nosi nasze
boleści, a nasze zdrowie jest w Jego
ranach. Tylko w Jego ranach. Amen.
ks. Tomasz Kłósek
„Mów światu całemu o niepojętym
Miłosierdziu Moim” (Dz. 699)
Te słowa skierował sam Pan
Jezus do siostry Faustyny, swojej
sekretarki i apostołki Miłosierdzia Bożego. Sam Bóg wybrał
spośród córek narodu polskiego
prostą i skromną zakonnicę do tej
szczególnej misji. Powiedział do
niej: „Dziś wysyłam ciebie do całej
ludzkości z Moim Miłosierdziem.
Nie chcę karać zbolałej ludzkości,
ale pragnę ją uleczyć, przytulając
do swego miłosiernego Serca” (Dz.
1588).
Całe życie siostry Faustyny było
pragnieniem zrealizowania polecenia
Pana Jezusa, aby orędzie miłosierdzia
dotarło do całego świata. We wszystkich wydarzeniach swojego życia
widziała ona Jezusa, który był zawsze
blisko niej, prowadził ją i mówił, jak
ma postępować. Koncentrowała się
na konsekwentnym dążeniu do coraz
pełniejszego zjednoczenia z Bogiem
i na ofiarnej współpracy z Jezusem
w dziele ratowania dusz. Przeżywając bliskość Boga Miłosierdzia,
siostra Faustyna poznawała prawdę,
że grzesznicy są szczególnie wybrani
przez Boga. Wobec nich najbardziej
ujawnia się działanie Miłosierdzia
Bożego: „W każdej duszy dokonywam dzieła miłosierdzia, a im większy grzesznik, tym ma większe prawa
do miłosierdzia Mojego” (Dz. 723).
Wielokrotnie powtarzała słowa, które
mówił do niej Jezus, że grzesznik
ufający Miłosierdziu Bożemu nie
zginie, ponieważ miłosierdzie jest
obroną przed wszelkim złem. Podkreślała, że szatan najbardziej nienawidzi
Bożego Miłosierdzia, które zawsze
daje grzesznikom szansę nawrócenia (Dz. 764). Grzesznicy mają więc
„największe prawa” do Bożego Miłosierdzia, ponieważ Chrystus oddał
swoje życie za grzechy ludzi. Siostra
Faustyna przypomina, że miłosierdzie
przyjęte z ufnością staje się usprawiedliwieniem dla grzesznika, chroniąc
go przed Bożą sprawiedliwością.
„Sekretarko moja, napisz, że jestem
hojniejszy dla grzeszników bardziej
niż dla sprawiedliwych. Dla nich zstąpiłem na ziemię... Dla nich przelałem
Krew, niech się nie lękają do Mnie
zbliżyć, oni najwięcej potrzebują
Mojego Miłosierdzia” (Dz. 1275).
Jest wielką tajemnicą Miłosierdzia
Bożego, że bardziej otwiera się ono
na grzeszników, by podnieść ich ze
słabości. Pan Jezus zobowiązał siostrę
Faustynę, by mówiła do grzeszników
o miłosierdziu Boga i zachęcała ich
do przemiany i zbliżenia się do Boga.
„Powiedz grzesznikom, że zawsze
czekam na nich” (Dz. 1728), że „Serce Moje raduje się, gdy oni wracają
do Mnie” (Dz. 1728).
W orędziu Bożego Miłosierdzia
przekazanym przez Pana Jezusa siostrze Faustynie wielokrotnie powtarza się prawda, że Bóg chce napełnić
człowieka swoim miłosierdziem.
Nikogo nie wyklucza z łask miłosierdzia, a im większe grzechy, tym
„większe prawa” do miłosierdzia.
Źródło miłosierdzia przybliżyło się
do człowieka dzięki ofierze krzyża
i zostało otwarte dla wszystkich ludzi:
„Zdrój Miłosierdzia Mojego został
otwarty na oścież włócznią na krzyżu dla wszystkich dusz – nikogo nie
wyłączyłem” (Dz. 1182). „Apostołko
Mojego Miłosierdzia, głoś całemu
światu o tym niezgłębionym Miłosierdziu Moim” (Dz. 1142). „Powiedz
ludziom, gdzie mają szukać pociech,
to jest w trybunale miłosierdzia, tam
są największe cuda, które się nieustannie powtarzają. Aby zyskać taki
cud (...), wystarczy przystąpić z wiarą
do stóp zastępcy mojego i powiedzieć
mu nędzę swoją, a cud miłosierdzia
Bożego okaże się w całej pełni” (Dz.
1448).
„Żadna dusza, która wzywała
Marzec 2013
miłosierdzia Mojego, nie zawiodła
się, ani nie doznała zawstydzenia.
Mam szczególne upodobanie w duszy, która zaufała dobroci Mojej” (Dz.
1541). „Pragnę, aby cały świat poznał
miłosierdzie Moje, niepojętych łask
udzielam duszom, które ufają miło-
sierdziu Mojemu” (Dz. 687).
Miłosierdzie bez granic – to dla nas
ludzi nadzwyczajny przejaw Bożej
miłości. O miłość tę nie trzeba się
dopraszać, nie trzeba o nią walczyć,
ona jest, ona ogarnia wszystkich,
cały świat. Trzeba tylko powiedzieć
z wiarą: „Jezu, ufam Tobie”, trzeba
tylko zawierzyć, chociaż trochę.
W prywatnych objawieniach siostra Faustyna dokładnie zapisywała
Zwiastun Maryi
każde słowo wypowiedziane przez
Pana Jezusa, aby mogła późnej przekazywać je całemu światu. Chociaż
w czasie jej ziemskiego życia orędzie
to nie było znane, obecnie dociera ono
na wszystkie krańce ziemi.
Wszyscy, którzy pragną bardziej
poznać Miłosierdzie Boże, winni
sięgnąć po „Dzienniczek” siostry
Faustyny i czytając, zgłębić treści
w nim zawarte.
Dzienniczek – to niezwykły modlitewnik, który zbliża do Boga,
a jego autorka uczy ufnego pełnienia
woli Bożej i miłości bliźniego. Jest
on dziś świadectwem, głosi z wielką
mocą orędzie miłosierdzia, tak bardzo
potrzebne współczesnemu światu.
***
Myślę, że dobrze by było, aby
w każdej polskiej rodzinie znalazł się
„Dzienniczek” siostry Faustyny, aby
wszyscy poznali Miłosierdzie Boże
przed godziną sądu, która niespodziewanie nadejdzie. Niech każdy zamyśli się nad swoim życiem i w Roku
Wiary jeszcze bardziej przylgnie do
Boga, naszego Ojca w niebie.
Przychodzą mi w tej chwili na
myśl słowa naszego umiłowanego
Ojca Świętego, błogosławionego Jana
Pawła II, który na początku swojego
pontyfikatu wołał: „Nie lękajcie się,
otwórzcie drzwi waszych serc Chrystusowi”, a jego następca, Benedykt
XVI, nauczał: „Bóg nie zabiera
człowiekowi niczego, lecz stokrotnie
„Moim pierwszym słowem jest dobroć,
drugim dobroć;
trzecim dobroć:
z niej rodzi się prawda, miłość i pokój”.
(bł. Jan XXIII)
Przewielebnemu Księdzu Józefowi Nowakowi z okazji Imienin składamy serdeczne życzenia: błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej
i świętego Patrona, zdrowia i wszelkiej pomyślności, życzliwości ludzkiej
i satysfakcji z duszpasterskiej posługi.
Redakcja „Zwiastuna Maryi”
9
wynagradza”.
Zatem nie wahajmy się poświęcić trochę więcej swojego czasu na
modlitwę, na przykład na adorację
czy jeszcze inną wybraną formę
modlitwy.
Często przychodźmy przed oblicze
Miłosiernego Boga i wypraszajmy
potrzebne łaski dla nas, dla naszych
rodzin i całego świata. Zaufajmy
Bogu, a On nas nie zawiedzie.
Pan Jezus liczy na każdego i każdą
z nas, abyśmy stali się apostołami
Jego Miłosierdzia.
***
Przy parafii św. Mikołaja od czternastu lat istnieje i działa wspólnota
Małych Rycerzy Miłosiernego Serca
Jezusowego, która wraz z księżmi
opiekunami zaprasza wszystkich
chętnych w trzecią niedzielę miesiąca do Kościoła Szkolnego na Mszę
Świętą o godz. 15, a po niej na spotkanie formacyjne w salce pod plebanią.
Szczęść Boże!
Halina Wysokińska
10
Zwiastun Maryi
Nr 3 (196)
„Gloria victis” (cz. II)
Dziś, gdy obchodzimy 150. rocznicę Powstania Styczniowego,
warto przypomnieć tych generałów,
którzy kierowali walką o niepodległość Polski. Kolejnymi dyktatorami powstania byli: Ludwik
Mierosławski (17 II – 11 III 1863),
Marian Langiewicz (11 III – 18 III
1863), Romuald Traugutt (17 X
1863 – 10 IV 1864).
Ludwik Mierosławski
Ludwik Mierosławski urodził się
w polsko-francuskiej rodzinie szlacheckiej. W stopniu porucznika brał
udział w Powstaniu Listopadowym.
Po jego klęsce przebywał na emigracji we Francji, gdzie zyskał sławę
wybitnego teoretyka wojskowości.
Nie ustawał w pracach nad nowymi
wynalazkami wojennymi i rozwiązaniami taktycznymi.
W lutym 1863 r. przybył do Polski, by zostać dyktatorem powstania
styczniowego. Po dwóch przegranych
starciach i konflikcie z Marianem
Langiewiczem postanowił złożyć
dyktaturę i powrócił do Paryża.
Był nie tylko polskim generałem,
ale także działaczem politycznym,
historykiem wojskowości, pisarzem
i poetą.
Marian Langiewicz urodził się
w Krotoszynie. Przed wybuchem
powstania z ramienia Komitetu Centralnego Narodowego sprowadzał
karabiny z Niemiec i Belgii. Miał za
zadanie przeprowadzić koncentrację
sił powstańczych w Górach Święto-
krzyskich i na ich czele uderzyć na
Warszawę. W obozie, mieszczącym
się w klasztorze w Wąchocku, zgromadził 1400 ludzi, formując z nich
oddziały jazdy, piechoty i służb.
Jego zgrupowanie przypuściło kilka
zwycięskich ataków na siły rosyjskie.
Rosjanie rozpoczęli za nim pościg,
uderzając w kilku miejscach równocześnie. Po wyrwaniu z okrążenia
zmuszony był przejść do Galicji. Tam
został aresztowany przez Austriaków,
przez dwa lata był więziony, a następnie przebywał na emigracji w Anglii
i Szwajcarii. Zmarł w Konstantynopolu w 1887 roku. W styczniu
br. w Wąchocku odsłonięto jedyny
w Polsce pomnik gen. Mariana Langiewicza.
Ostatnim dyktatorem Powstania
Styczniowego był Romuald Traugutt, urodzony w Szostakowie.
Miejscowość ta leżała wówczas
w granicach imperium rosyjskiego.
Zdolny, inteligentny, z bardzo dobrymi wynikami w nauce marzył o studiowaniu w petersburskim Instytucie
Inżynierów Dróg Komunikacyjnych.
Nie został jednak przyjęty. Złożył
więc egzaminy do wojskowej szkoły
technicznej, którą ukończył, uzyskując wynik celujący.
W latach 1845–1862 był oficerem
armii carskiej, brał udział w tłumieniu
węgierskiego powstania narodowego
oraz w wojnie krymskiej. W czerwcu
1862 roku został zwolniony z armii
rosyjskiej i powrócił w rodzinne
strony na Polesie.
Gdy wybuchło Powstanie Styczniowe, Traugutt, zdając sobie sprawę
z małych szans na zwycięstwo z potęgą carską, był jego przeciwnikiem, ale
nie zamierzał uchylać się od walki,
gdyż służbę Ojczyźnie uważał za swą
powinność. Objął dowództwo nad oddziałem kobryńskim. Po rozwiązaniu
zgrupowania z powodu wyczerpania
walkami, Traugutt przyjechał do
Warszawy. Prowadził szeroko zakrojoną politykę zagraniczną, próbując
Marian Langiewicz
uzyskać pomoc militarną od krajów
Europy Zachodniej. Niestety, działania te nie powiodły się.
Jako dyktator podjął próby reorganizacji sił powstańczych i przekształcenia oddziałów partyzanckich
w regularną armię.
Aresztowany został 11 kwietnia
1864 roku w swojej warszawskiej
kwaterze. Początkowo przetrzymy­
wany był na Pawiaku, a później
więziono go w X Pawilonie Cytadeli
Warszawskiej.
W czasie przesłuchania sformułował ideowy testament powstania:
„Celem jedynym i rzeczywistym
powstania naszego jest odzyskanie
niepodległości i ustalenie w naszym
kraju porządku opartego na miłości
chrześcijańskiej, na poszanowaniu
prawa i wszelkiej sprawiedliwości”.
Przez Sąd Polowy został zdegradowany i skazany na karę śmierci.
Wyrok wykonano przez powieszenie.
Ostatnim gestem przed śmiercią było
ucałowanie krzyża, podczas gdy
zebrany trzydziestotysięczny tłum
śpiewał pieśń «Święty Boże».
Zaraz po śmierci dyktatora zaczął
kształtować się swoisty kult jego
osoby. Wielu świadków egzekucji
przyrównywało tę śmierć do męki
Chrystusa. Nekrologi wskazywały, że
prowadził on życie prawdziwie święte. Podobnie spowiednik Traugutta
nazywał go „mężem prawdziwie
Marzec 2013
świętym”. Opisywany był jako osoba
niezłomna i dokonująca nadludzkich
wysiłków.
Józef Piłsudski wysoko ocenił R.
Traugutta jako dyktatora: „Swą potęgą woli, swoją umiejętnością rządzenia potrafił utrzymać powstanie przez
najtrudniejsze zimowe miesiące. Był
to jedyny w powstaniu dyktator faktyczny, który na swych barkach zdołał
je jeszcze przeciągnąć ku wiośnie”.
Rosyjski historyk Mikołaj Berg
pisał: „Niezwykła religijność była
rysem znamiennym dla charakteru Traugutta: od lat najmłodszych
zwykł modlić się klęcząc, a przed
udaniem się na spoczynek długo
zwykł się modlić bijąc się pobożnie
w piersi”. Marian Dubiecki, członek
Rządu Narodowego, jeden z najbliższych współpracowników Traugutta,
opisując jego codzienne zajęcia,
zapamiętał: „Modlitwa dłuższa lub
krótsza, a zawsze korna, odbywana
klęcząc, dzień zaczynała. Leżąca
11
Zwiastun Maryi
przy łóżku książka do nabożeństwa
widocznie w częstym bywała użyciu,
gdyż stopniowo kartki jej wyszarzaną
przybierały postać”.
Prymas Stefan Wyszyński modlił
się o uczynienie z R. Traugutta patrona Polski, gdyż „nauczył nas wiązać
miłość Ojczyzny z miłością Boga
i służyć Ojczyźnie po Bożemu”.
Romuald Traugutt jest dziś kandydatem na ołtarze. Z pomysłem
takim wystąpił jego biograf ks. Józef
Jarzębowski.
Zmagania w latach 1863–1865
zakończyły się militarną przegraną
i represjami. Ofiara ta jednak nie poszła na marne. Powstańczy heroizm
inspirował następne pokolenia, które
nie zrezygnowały z marzeń o Niepodległej Polsce.
Praca organiczna podjęta po 1863
roku była przedłużeniem powstania. „Skoro oni walczyli, zginęli,
my mamy obowiązek zrealizować
Romuald Traugutt
ich cele, nie wolno nam z tego zrezygnować”. To był duch, którego
wszczepiały swoim dzieciom tysiące
polskich matek, jak ta, która wychowała Józefa Piłsudskiego.
Aleksander Kiedik
Wykorzystane zostały biografie
dyktatorów powstania.
Ziemia Święta, czyli Palestyna i Izrael
Cykl: „Ścieżki współczesnego «Apostoła Narodów»”
Dnia 24 grudnia 1999 r.
Jan Paweł II z trudem otwiera
Święte Drzwi Bazyliki św.
Piotra, inaugurując w ten sposób obchody Roku Jubileuszowego. Zgarbiona sylwetka
Papieża sugeruje zmęczenie,
dolegliwości fizyczne i wszelkie troski, które wziął na swe
barki. W rzeczywistości jednak nie opuszcza go duchowa
siła i wiara, że ten rok będzie
początkiem i znakiem przemian w życiu chrześcijan.
Dowodem hartu ducha i siły woli
stała się pielgrzymka Niestrudzonego
Wędrowca do źródeł naszej wiary.
Rozpoczął ją od Egiptu, od góry Synaj, gdzie Bóg dał Mojżeszowi prawo
Dziesięciorga Przykazań. „Papież
pragnął nadać tej pielgrzymce charakter ekumeniczny – pisze ks. M.
Klasztor św. Katarzyny u stóp Synaju
Maliński w Pielgrzymce do świata –
chciał zasypać przepaść oddzielającą
dzieci jednego Boga – trzy miliardy
wyznawców trzech wielkich religii
monoteistycznych: chrześcijaństwa,
judaizmu oraz islamu”. Dnia 24 lutego 2000 r. papieski samolot linii Alitalia wylądował w Kairze. Po powitaniu
Jan Paweł II prowadził rozmowy z Papieżem Aleksandrii i
Patriarchą Stolicy św. Marka
w Kairze, stojącym na czele
Kościoła koptyjskiego. Obaj
modlili się w katolickiej katedrze tego miasta w obecności
przedstawicieli wszystkich
innych kościołów chrześcijańskich. Namiestnik Piotrowy
rozmawiał także z muzułmaninem stojącym na czele największego uniwersytetu. Obaj
wyrazili przekonanie o konieczności
dialogu międzyreligijnego.
Następnie Ojciec Święty dotarł
śmigłowcem do klasztoru św. Katarzyny, leżącego u stóp Synaju.
Klasztor ten ufundował cesarz Justynian w 527 roku. Jego gospodarzami
są greccy mnisi prawosławni. Po
modlitwie w „kaplicy gorejącego
12
krzewu” Papież powiedział: „Dekalog jest prawem wolności nie takiej,
która pozwala folgować ślepym
namiętnościom, lecz wolności, która
prowadzi do miłości i do tego, co
dobre”. Na czas przejazdu i pobytu
Ojca Świętego w Egipcie wprowadzono wyjątkowe środki ostrożności.
Marek Skwarnicki w publikacji „Jan
Paweł II” tak pisze: „Szosa zagłębiająca się powoli na przestrzeni 20 km
w wąwóz i dolinę pośród olbrzymich,
nagich i dzikich gór obstawiona
była setkami młodych ludzi (...). Do
wnętrza klasztoru dopuszczono tylko
Jana Pawła i jego bezpośrednią świtę
watykańską. Przemawiając do garstki
katolików pod murami klasztornymi,
wyraził główną myśl jubileuszowej
Zwiastun Maryi
Nr 3 (196)
niemiecką w Polsce i wiedział, czym Jan Paweł II miał okazję zobaczyć
był Holocaust. Jako pierwszy biskup gruzy domu apostoła Piotra w KaKrakowa przekroczył próg synagogi, farnaum, nawiedzić Bazylikę Cudu
a w 1986 roku jako
pierwszy w historii
papież odwiedził synagogę w Rzymie.
W czasie niemal każdej pielgrzymki zagranicznej spotykał się
z przedstawicielami
wspólnot żydowskich.
Ten pierwszy wielki
gest ze strony Głowy
Kościoła katolickieBł. Jan Paweł II w Betlejem
go – to gest ciągle się
powtarzający.
Rozmnażania Chleba nad jeziorem
W związku z powyższym miesz- Genezaret, podziwiać jego lustrzaną
kańcy Izraela witali Gościa z Rzymu taflę, której wielokrotnie przyglądał
jako swego przyjacie- się też Jezus. Z trudem pielgrzymki
la. Zasadniczym celem łączył Papież modlitwę i medytację.
pielgrzymki do Zie- W Jerozolimie sprawował Euchami Świętej była jed- rystię w Wieczerniku, złożył hołd
nak modlitwa w tych cierpiącemu Jezusowi i ukląkł przy
miejscach, gdzie były pustym grobie, modląc się o pokój
początki Kościoła i dla tej ziemi, o pokój między wygdzie rodziła się jego znawcami jednego Boga. Zwyczajem
wiara. Papież odwie- judaizmu karteczkę z prośbą do Boga
dził zatem Betlejem, o wybaczenie katolikom win wobec
gdzie Chrystus przy- Żydów włożył w szczelinę muru,
szedł na świat, mo- Ściany Płaczu, która pozostała po
Bł. Jan Paweł II na górze Nebo
dlił się w Nazarecie, wspaniałej świątyni Salomona. Treść
pielgrzymki: „Ewangelia ukazuje miasteczku Maryi i Józefa, a równo- tej prośby była następująca: „Boże
nam Jezusa zawsze w drodze. Wydaje cześnie miejscu, w którym upłynęło naszych ojców, Ty wybrałeś Abrasię, że Jezus pragnie jak najszybszej dzieciństwo i wczesna
przenosić się z miejsca na miejsce, młodość Syna Bożeaby obwieszczać bliskie nadejście go, kroczył śladami
Królestwa Bożego”. Jeszcze tego dnia Mistrza, który przePapież wrócił do Rzymu.
szedł wzdłuż i wszerz
Upłynął zaledwie miesiąc, a Jan tę ziemię, nauczając
Paweł II wyruszył do Ziemi Świętej o prawdach wiary.
śladami swego Mistrza. W ciągu Jak kiedyś Chrystus
sześciu dni od 20 do 26 marca 2000 na Górze Błogosłaroku wędrował po tych miejscach, po wieństw nauczał, tak
których stąpał Chrystus. Zaczął od i Jego Następca dwa
góry Nebo w pobliżu stolicy Jordanii, tysiące lat później móFundamenty domu św. Piotra w Kafarnaum
Ammanu, skąd Mojżesz patrzył na wił do zgromadzonego
Ziemię Obiecaną, do której nie było tłumu w liczbie 80 tysięcy, mówił hama i jego potomstwo, aby objawić
mu dane dojść.
o miłości, o miłosierdziu, o ubó- swe imię narodom. Jesteśmy głęboko
Kontakty Karola Wojtyły z Ży- stwie. Mówił o tym, czym powinien zasmuceni postępowaniem tych,
dami przypadają jeszcze na okres kierować się człowiek, chcąc wejść którzy w ciągu historii spowodowali
wadowicki, kiedy z kolegami pocho- do Królestwa Niebieskiego. Mło- cierpienia Twoich dzieci. Prosząc Cię
dzenia żydowskiego przyjaźnił się dzi pielgrzymi słuchali w strugach o przebaczenie, chcemy zobowiąi grał w piłkę. Potem przeżył okupację deszczu nauki Papieża. A potem zać się do prawdziwego braterstwa
Marzec 2013
13
Zwiastun Maryi
„Pomiędzy nami idziesz, Panie,
Po kamienistej drodze życia
I słuchasz słów zrodzonych z lęku
Przed jutrem pełnym tajemnicy.
Niech wiara, pokój i nadzieja
Napełnią dusze Twoich uczniów,
By mogli głosić wobec świata,
Że powróciłeś w blasku chwały”.
(...) Pozostań z nami, wieczne Światło, (Wielkanocny hymn z nieszporów)
Na Twą obecność otwórz serca.
Zabrzmiało radosne «Alleluja»! Nasz Zbawiciel zmartwychwstał! Każdy
Jego krok na krzyżowej drodze, każdy Jego gest i słowo, cierpliwe czekanie
i męczeńska śmierć były dla nas, abyśmy uwolnieni z otchłani grzechu, mogli
cieszyć się radością poranka wielkanocnego.
Z tej okazji życzymy Wam, czcigodni Kapłani parafii św. Mikołaja i drodzy
Czytelnicy „Zwiastuna Maryi”, aby każdy dzień przybliżał Was do Jezusa
Zmartwychwstałego, napełniając radością i nadzieją, i prowadził do udziału
w Jego chwale.
Zespół redakcyjny
z narodami Przymierza”.
Jan Paweł II był nie tylko w instytucie Yad Vashem, poświęconym
ofiarom Holocaustu, ale także odwiedził obóz palestyńskich uchodźców,
dając tym samym dowód na to, że
jest zwolennikiem porozumienia
między Palestyńczykami a Żydami,
że zawsze wspierał i wspiera akcje
na rzecz pokoju w tym zakątku świata
i w ogóle wszędzie. Do mieszkańców
Palestyny mówił: „Naród palestyński
dysponuje naturalnym prawem do
własnego kraju, a także prawem do
życia w pokoju i harmonii z innymi
narodami zamieszkującymi te tereny”.
Niektórzy twierdzą, że ta piel-
Deo gratias! (cz. IX)
grzymka Jana Pawła II była najważniejszą podróżą jego pontyfikatu.
Miała znaczenie religijne, ekumeniczne, ale też i polityczne. Papież
odniósł sukces tam, gdzie przegrywają wszyscy politycy, zyskał
uznanie zarówno Izraelczyków, jak
i Palestyńczyków.
Michalina Pięchowa
miasto gorącym przemówieniem.
Między innymi powiedział: „Pragnę
wyrazić swoją radość, że znajduję
się w tym mieście (...). Tutaj,
Podążając śladami pierww Krakowie, spędziłem większej pielgrzymki Jana Pawła
szość lat mojego życia (...).
II do Ojczyzny, przybywamy
Tu doznałem łaski powołania
do Krakowa i Archidiecekapłańskiego (...). Tutaj też,
zji Krakowskiej. Tu Ojciec
w katedrze wawelskiej, otrzyŚwięty wygłosił przemówiemałem konsekrację biskupią
nia i homilie, które warto
(...). Kraków od najmłodsobie przypomnieć i przeszych lat mojego życia, od
myśleć. Są one doskonałym
lat dziecięcych jeszcze, był
przykładem, jak od najdla mnie szczególną syntezą
młodszych lat powinniśmy
wszystkiego, co polskie i co
kształtować swoje człowiechrześcijańskie. Zawsze móczeństwo. Za ten piękny
wił mi o wielkiej przeszłości
przykład wiary i patrioty- Bł. Jan Paweł II tuż po wylądowaniu na krakowskich Błoniach
mojej Ojczyzny (...). Dzisiaj
– 06.06.1979 – fot. Jan Morek
zmu trzeba Bogu dziękować.
ten mój umiłowany Kraków witam
W środę 6 czerwca 1979 roku ścioła krakowskiego słowa powitania jako pielgrzym”.
Następnie otwartym samochodem
o godz. 20.30 helikopter wiozący wypowiedział metropolita ks. kard.
Jan Paweł II udał się na Wawel, gdzie
Ojca Świętego wylądował na kra- Franciszek Macharski.
Jan Paweł II przywitał swoje w katedrze odbyło się spotkanie
kowskich Błoniach. W imieniu Ko-
14
z duchowieństwem Archidiecezji
Krakowskiej. W wygłoszonym przemówieniu powiedział: „Pierwsze
moje kroki po przybyciu do Krakowa skierowuję do tej katedry, ażeby
spotkać się z wami, którzy tutaj
oczekujecie przy grobie św. Stanisława, bł. królowej Jadwigi, przy
grobach naszych królów, wodzów,
wieszczów narodowych (...). Tak jak
dawniej, tak i teraz codziennie modlę
się za umiłowaną archidiecezję: za
rodziny, parafie, dekanaty, zgromadzenia zakonne męskie i żeńskie, za
seminarium krakowskie i wszystkie
seminaria duchowne w Krakowie,
za tę uczelnię teologiczną, która jest
dziedzicem najstarszego w Polsce
Wydziału Teologicznego, który
zawdzięczamy błogosławionej Jadwidze Królowej, za radę kapłańską, za Kurię Metropolitalną, za
kapitułę – strażniczkę Wawelu, za
Synod Archidiecezji i Metropolii,
za wszystkich i za każdego. Niech
będzie błogosławiony Bóg i Ojciec
Pana naszego Jezusa Chrystusa, który
pobłogosławił nas darem szczególnej
jedności w swojej służbie przez tyle
lat (...). Pragnę oddać jeszcze cześć
umiłowanym przeze mnie świętym
Krakowa, a więc św. Stanisławowi,
św. Jackowi, św. Janowi z Kęt, błogosławionej Salomei, błogosławionej
Bronisławie oraz błogosławionemu
Szymonowi z Lipnicy. Dołączam błogosławionego Maksymiliana Marię
Kolbego, którego wspomnienie łączy
się z naszą archidiecezją ze względu
na Oświęcim”.
Z katedry Jan Paweł II pojechał
do rezydencji arcybiskupów krakowskich przy ul. Franciszkańskiej. Tam
zamieszkał na czas pobytu w Krakowie, w tym samym pokoju, który
zajmował jako metropolita do dnia
wyboru na Stolicę św. Piotra.
Około godz. 22 ukazał się w oknie,
aby odpowiedzieć na owacje wiernych i odmówić wraz z nimi «Anioł
Pański».
W czwartek (7 VI) Ojciec Święty odbył helikopterem podróż po
archidiecezji krakowskiej. O godz.
Zwiastun Maryi
10 przybył do sanktuarium Matki
Boskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Na podium, wzniesionym u stóp Góry
Ukrzyżowania, po Liturgii Słowa
wygłosił przemówienie, w którym
powiedział:
„Nie wiem po prostu, jak dziękować Bożej Opatrzności za to, że
dane mi jest jeszcze raz nawiedzić
to miejsce. Kalwaria Zebrzydowska:
sanktuarium Matki Bożej – i dróżki.
Nawiedzałem je wiele razy, począw-
Bł. Jan Paweł II w Katedrze na Wawelu
– 08.06.1979
szy od lat moich chłopięcych i młodzieńczych. Nawiedzałem je jako
kapłan. Szczególnie często nawiedzałem sanktuarium kalwaryjskie jako
arcybiskup krakowski i kardynał.
Przybywaliśmy tu wiele razy z kapłanami (...). Jednakże najczęściej
przybywałem tutaj sam, tak żeby nikt
nie wiedział, nawet kustosz klasztoru.
Kalwaria ma to do siebie, że się można łatwo ukryć. Więc przychodziłem
sam i wędrowałem po dróżkach Pana
Jezusa i Jego Matki, rozpamiętywałem Ich najświętsze tajemnice (...).
Zawsze, kiedy tu przychodziłem,
miałem świadomość, że zanurzam
się w tym właśnie rezerwuarze wiary,
nadziei i miłości, które naniosły na
te wzgórza, na to sanktuarium, całe
pokolenia Ludu Bożego ziemi, z której pochodzę, i że ja z tego skarbca
czerpię (...). A jeśli do czego pragnę
Nr 3 (196)
was zachęcić i zapalić, to abyście nie
przestawali nawiedzać tego sanktuarium. Więcej jeszcze – chcę wam
powiedzieć wszystkim, a zwłaszcza
młodym: nie ustawajcie w modlitwie.
Trzeba się zawsze modlić, a nigdy nie
ustawać (...). Niech z tego miejsca do
wszystkich, którzy mnie słuchają tutaj
albo gdziekolwiek, przemówi proste
i zasadnicze papieskie wezwanie do
modlitwy.
A jest to wezwanie najważniejsze.
Najistotniejsze orędzie (...)! I niech
to sanktuarium kalwaryjskie nadal
skupia pielgrzymów (...). Niech tutaj
dokonuje się wielkie dzieło duchowej
odnowy mężczyzn i kobiet, młodzieży męskiej i młodzieży żeńskiej, służby liturgicznej ołtarza – wszystkich.
Wszystkich też, którzy tutaj przybywać będą, proszę by modlili się za
jednego z kalwaryjskich pielgrzymów (...). Proszę, abyście się tu za
mnie modlili, za życia mojego i po
śmierci”.
Po tym spotkaniu Ojciec Święty ok.
godz. 12 przybył do swego rodzinnego miasta – Wadowic. Pierwsze kroki
skierował do kościoła parafialnego,
w którym 20 maja 1920 roku otrzymał sakrament Chrztu św. Tam modlił
się przy chrzcielnicy. Następnie na
rynku wadowickim po Liturgii Słowa
wygłosił przemówienie do wiernych,
w którym powiedział:
„Z wielkim wzruszeniem przybywam dzisiaj do miasta, w którym
się urodziłem – do parafii, w której
zostałem ochrzczony i przyjęty do
wspólnoty Kościoła Chrystusowego
(...). Wiadomo, jak wiele dla rozwoju
ludzkiej osobowości i charakteru znaczą pierwsze lata życia, lata dziecięce,
a potem młodzieńcze. Te właśnie lata
łączą się dla mnie nierozerwalnie
z Wadowicami (...). Kiedy patrzę
wstecz, widzę, jak droga mojego
życia poprzez środowisko tutejsze,
poprzez parafię, poprzez moją rodzinę, prowadzi mnie do jednego
miejsca, do chrzcielnicy w wadowickim kościele parafialnym. Przy
tej chrzcielnicy zostałem przyjęty
do łaski Bożego synostwa i wiary
Marzec 2013
Odkupiciela mojego, do wspólnoty
Jego Kościoła (...). I mogłem jeszcze
raz spojrzeć w oblicze Matki Nieustającej Pomocy w Jej wadowickim
obrazie (...). Proszę was na koniec
o to, żebyście nie przestawali się
tutaj modlić za mnie przed tą Mat-
15
Zwiastun Maryi
ką Nieustającej Pomocy, bo papież
nieustającej pomocy szczególnie
potrzebuje (...). Do tego wizerunku,
zwłaszcza jako studenci gimnazjum,
ciągnęliśmy zawsze przed lekcjami
i po lekcjach. Nie wiem, czy dzisiaj
jest ten sam zwyczaj”.
Po spotkaniu w Wadowicach ok.
godz. 15 Jan Paweł II odleciał helikopterem do Oświęcimia.
Aleksander Kiedik
Wykorzystane zostały teksty przemówień Ojca Świętego.
„Zstąpił do piekieł”
Przed laty, będąc jeszcze uczniem
szkoły, siedziałem wraz z kilkoma
osobami w jednym z „najszczęśliwszych” miejsc na ziemi, tzn.
w poczekalni u dentystki. Było to
w jej domu, na piętrze. Nadchodziła
godzina, o której pani doktor miała
przyjmować pacjentów. Słychać było,
że ktoś idzie po schodach. Po chwili
do poczekalni wszedł Jurek, mój
kolega z klasy. Uprzejmie pozdrowił
zebranych i szedł prosto w kierunku
„szczęśliwych” drzwi. Ktoś z czekających odezwał się:
– Chłopczyku, usiądź z nami i czekaj na swoją kolejkę!
Ale Jurek odpowiedział:
– Proszę pana, ja tutaj mieszkam,
zęby mam zdrowe, a pani doktor – to
moja mama, jest już na dole na scho-
dach. Kto z państwa jest pierwszy,
może wejść i usiąść na fotelu.
Mówiąc to, otworzył drzwi kluczem trzymanym w ręce.
***
Co ma wspólnego tamto zdarzenie
z Bogiem i wiarą? Chyba nic. Ale
może nam przybliżyć jedną z prawd
naszej wiary, nieraz źle rozumianą.
Mówimy w modlitwie: „... ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do
piekieł. Trzeciego dnia zmartwychwstał”.
Pan Jezus, oprócz tego, że jest
Bogiem, ma ludzkie ciało i ludzką duszę. W chwili śmierci dusza odeszła
od martwego ciała. Dokąd poszła?
Niebo było wtedy jeszcze zamknięte, a dusze dobrych ludzi, którzy już
umarli, czekały na otwarcie nieba,
może nawet tysiące lat. Ten sam los
podzieliła też dusza Pana Jezusa, z tą
jednak różnicą, że jako Syn Boży
miał On władzę otworzyć zamknięte
niebo, bo to przecież Jego dom!
Jak się odbyło powitanie i otwieranie drzwi, tego nie wiemy. Może
podobnie jak z tym Jurkiem w poczekalni? Nie wiemy, gdzie była
tamta poczekalnia, nie wiemy nawet,
jak ją nazwać. Dziś mówimy na nią
„otchłań”, a dawniej używano brzydszego słowa „piekła”.
I o tym wszystkim opowiada zagadkowe zdanie z modlitwy: „Zstąpił
do piekieł”.
ks. Krzysztof Pikul
Boży Grób – symbol życia i nadziei
„W głębi kaplicy, w powodzi światła, leżał biały
Chrystus otoczony kwiatami. Zdawało się Wokulskiemu, że pod wpływem
migotliwych płomyków
twarz jego ożywia się,
przybierając wyraz groźby albo litości i łaski...”.
„Była to muzyka szkatułki grającej, po której
nastąpił świergot ptaków,
a gdy one milkły rozległ
się cichy szelest fontanny, szept modlitw i westchnienia pobożnych”.
Pańskim. Chcę bowiem
opowiedzieć o tradycji
budowania i adorowania
Grobu Chrystusa. Sięga ona jeszcze czasów
średniowiecza (1099 r.)
i jest związana z Zakonem Kanoników Regularnych Stróżów Grobu
Jerozolimskiego. Szerzyli
oni kult Grobu i zapoczątkowali nabożeństwa
pasyjne. Do Polski przybyli w 1163 r., osiedlili
Boży Grób w bazylice św. Mikołaja w Bochni – 2011 r. – fot. Maciej Mrózek
się w Miechowie i stąd
zawiera opis kwesty wielkopiątkowej wywodzi się ich nazwa „miechoRozpoczęłam od zacytowania w Warszawie w II połowie XIX w. wici”. Spopularyzowali oni zwyfragmentów „Lalki” B. Prusa, która i opis modlących się przy Grobie czaj budowania w kościele Grobu
16
Pańskiego oraz prowadzili działalność charytatywną. Mówiąc o tzw.
bożogrobcach, pamiętajmy, że w XII
w. znaleźli się oni blisko Bochni,
w pobliskim Chełmie, i że właśnie
tam w kościele, w parafii Narodzenia
św. Jana Chrzciciela, możemy cały
rok adorować złożonego w grobie
Chrystusa (u stóp ołtarza Matki Bożej
Nieustającej Pomocy).
W XII w. komes Mikora nadał
osadę Chełm zakonowi bożogrobców
z Miechowa. W „Album patriarchale”
czytamy: „Pan Mikora ofiarował nam
osadę nad Rabą, zwaną Chełm, z kościołem i dziesięcinami z targowiska
i karczmę, i inną osadę Nieszkowice”.
Bożogrobcy władali Chełmem do
1819 r., czyli do kasaty zakonu. Istniały tam w ciągu wieków 3 kościoły.
Dzisiejszy, w stylu barokowym, został wzniesiony w latach 1738–1749.
Ostatni proboszcz bożogrobców,
ks. Norbert Banaczkowski, zmarł
w 1838 r. W roku 1999 w Chełmie
odbyły się uroczystości związane
z 900-leciem powstania Zakonu Bożogrobców w Jerozolimie i 650-lecia
jego działalności nad Rabą. Organizował je ówczesny proboszcz, ks. Antoni Tworek. Również w tym roku
powstało muzeum parafialne Zakonu
Stróżów Bożego Grobu. Są tam m.in.
kroniki parafialne z XVI w., księgi
parafialne od XVII w., mapy, mszały,
ornaty. Wspomnę jeszcze, że dziś
bożogrobcy tworzą stowarzyszenie
duchownych i świeckich, nie są związani ślubami, działają charytatywnie,
a ich znakiem jest krzyż czerwony,
podwójny, o ramionach krzyża maltańskiego. Zwierzchnictwo ich ma
siedzibę w Miechowie, przy Bazylice
Mniejszej Grobu Bożego.
Wracając do zasadniczego tematu,
pragnę zaznaczyć, że wygląd Grobu Pańskiego zmieniał się w ciągu
wieków. Budowano go na ołtarzu,
w kształcie namiotu z udrapowanych
zasłon, miewał też kształt tumby
grobowej. W niektórych kościołach,
np. w bazylice Grobu Pańskiego
w Miechowie, bazylice Ducha Świętego w Przeworsku, kościele św.
Zwiastun Maryi
Boży Grób w bazylice św. Mikołaja w Bochni
– rok 2012 – fot. Maciej Mrózek
Piotra i Pawła w Nysie, budowano
specjalne kapliczki grobowe. Wystrój
„grobów”, które budowano w kościołach, był różnorodny i jeszcze na
przełomie XVIII i XIX w. miał wiele
z symboliki starotestamentowej, były
też sceny męki Pana Jezusa, ukrzyżowania. Stosowano rzeźby, malowidła, kobierce, fontanny, budowano
ogródki z owsa, bukszpanu, rzeżuchy,
ustawiano kwiaty, białe świece. Pomiędzy „skałami” umieszczano klatki
ze śpiewającymi ptakami. Pod koniec
XVIII w. przy grobach „wprowadzano kwestę dobroczynną”.
„Przy czwartym stole w głębi
kościoła dojrzał hrabinę Karolową
i pannę Izabelę. Obie siedziały nad
tacą z pieniędzmi i trzymały w rękach
książki, zapewne do nabożeństwa
(...). Czasem do stolika zbliżały się
dzieci po obrazki”. (B. Prus, „Lalka”)
„W każdym kościele u wniścia do
grobu siedziały damy wyższej rangi
z tacami srebrnymi, kwestując jałmużnę na pożytek kościoła, w którym
kwestę czyniły (...). Przed każdym
także grobem, na kobiercu, na ziemi
rozpostartym, leżał krucyfiks z tacą,
na którą całujący tenże krucyfiks
rzucali pieniądze”. (J. Kitowicz, Opis
obyczajów za panowania Augusta III)
Straż przy Bożym Grobie pełnili
Nr 3 (196)
żołnierze, po roku 1831 – pachołcy
miejscy oraz straż ogniowa, bywali
też rycerze w pełnym rynsztunku
bojowym. Tradycja wart przetrwała
do dziś, pełnią ją członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej, harcerze.
Od najdawniejszych lat wystrój
Grobu Pańskiego nawiązywał do
aktualnej sytuacji politycznej Polski.
Szczególnie czytelne były symbole
w okresie niewoli: zaborów, podczas
okupacji, w stanie wojennym.
Klęcząc przed złożonym w grobie Jezusem, mamy myśleć o Jego
cierpieniach, miłości do ludzi, przepraszać za swe winy i zaniedbania,
modlić się o pomyślność dla siebie,
Kościoła i wszystkich Polaków. Ten
Grób jest symbolem nadziei na zwycięstwo dobra nad złem i ma łączyć
wszystkich modlących się.
O czasie czuwania przy Chrystusie
Karol Wojtyła napisał wiersz „Wigilia
wielkanocna 1966”:
„Jest taka Noc, gdy czuwając przy
Twoim grobie najbardziej jesteśmy Kościołem –
jest to noc walki, jaką toczy w nas
rozpacz z nadzieją:
ta walka wciąż się nakłada na
wszystkie walki dziejów,
napełnia je wszystkie w głąb
(wszystkie one – czy tracą swój
sens? Czy go wtedy właśnie
zyskują?)
Tej Nocy obrzęd ziemi dosięga
swego początku.
Tysiąc lat jest jak jedna Noc: Noc
czuwania przy Twoim grobie”.
Adorując Pana Jezusa w grobie
w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę,
pomyślmy o drodze, którą idziemy.
Czy idziemy na górę Tabor, by spotkać się z Jezusem, o czym była mowa
w Ewangelii św. Łukasza w Święto
Przemienienia? Modlitwa i refleksja
przy grobie naszego Pana, symbolu
życia i nadziei, niech będą źródłem
naszego odrodzenia się, niech napełnią nasze serca pokojem, radością
i miłością, które przynosi wiara w siłę
Zmartwychwstania.
Anna Fischer
Marzec 2013
Benedykt XVI naucza
Benedykt XVI chronił owczarnię
Chrystusową mądrym, ewangelicznym nauczaniem, które wyrastało
z wiary i modlitwy. Wielokrotnie
powtarzał: „Gdzie jest Bóg, tam
jest przyszłość”.
Audiencje
13 II  „Dziś Środa Popielcowa,
rozpoczynamy liturgiczny okres
Wielkiego Postu, czterdzieści dni,
które przygotują nas do uroczystości
paschalnych. Jest to czas szczególnego zaangażowania w naszą duchową
drogę (...). Każdy chrześcijanin powinien pójść drogą przezwyciężania pokusy podporządkowania Boga sobie
i swoim interesom lub umieszczenia
Go z boku i nawrócić się na właściwy
porządek priorytetów, aby dać Bogu
pierwsze miejsce. «Nawracajcie się»
– to zachęta, którą wiele razy usłyszymy w okresie Wielkiego Postu. Oznacza ona pójście za Jezusem w taki
sposób, aby Jego Ewangelia była konkretnym przewodnikiem życiowym”.
20 II  Audiencja nie odbyła się
ze względu na rekolekcje w Watykanie.
27 II  „Dziękuję wam, że przybyliście tak licznie na tę moją ostatnią
audiencję ogólną. Z serca dziękuję!
Jestem naprawdę wzruszony! I widzę, że Kościół żyje (...)! W tej chwili
moje serce rozszerza się i obejmuje
cały Kościół rozproszony po całym
świecie (...). Znajdujemy się w Roku
Wiary, którego zapragnąłem dla
umocnienia naszej wiary w Boga
w sytuacji, kiedy wydaje się, że
jest On spychany na drugi plan (...).
Chciałbym, aby każdy poczuł radość
bycia chrześcijaninem (...). Jest to
najcenniejsze dobro, którego nikt
nie może nam zabrać (...)! Nigdy
nie możemy stracić tej perspektywy
wiary, która jest jedyną prawdziwą
perspektywą drogi Kościoła i świata.
W naszym sercu, w sercu każdego
z was niech będzie zawsze radosna
17
Zwiastun Maryi
pewność, że Pan jest przy nas i że
nigdy nas nie opuszcza, jest blisko nas
i ogarnia nas swoją miłością”.
Zwracając się do Polaków, Benedykt XVI zaapelował: „Mając
wielkiego orędownika przed Bogiem,
błogosławionego Jana Pawła II,
trwajcie mocni w wierze!”
„Anioł Pański”
17 II  „W tym roku wiary Wiel-
ki Post jest czasem sprzyjającym
odkrywaniu wiary jako kryterium,
będącym podstawą naszego życia
i życia Kościoła. Zakłada to zawsze
walkę, duchowe zmaganie, ponieważ
zły duch ze swej natury sprzeciwia
się naszemu uświęceniu i stara się
odwieść nas od drogi Bożej (...).
Kusiciel jest podstępny: nie popycha
wprost w kierunku złego, ale w kierunku fałszywego dobra (...). Jak uczy
św. Augustyn, Jezus wziął na siebie
nasze pokusy, aby dać nam swoje
zwycięstwo. Nie bójmy się więc i my
stanąć do walki z duchem zła”.
24 II  „W drugą niedzielę Wielkiego Postu liturgia przedstawia nam
Ewangelię Przemienienia Pańskiego (...). Rozważając ten fragment
Ewangelii, możemy zaczerpnąć
z niego ważną naukę. Nade wszystko prymat modlitwy, bez której
całe zaangażowanie apostolstwa
i miłosierdzia sprowadza się do aktywizmu. W Wielkim Poście uczymy
się przeznaczać odpowiedni czas
na modlitwę, zarówno osobistą, jak
i wspólnotową, nadającą oddech naszemu życiu duchowemu”.
Do kardynałów
28 II   „W ciągu minionych
ośmiu lat przeżywaliśmy z wiarą
piękne chwile promiennego światła
na drodze Kościoła, a także czas, kiedy na niebie gromadziły się chmury.
Staraliśmy się służyć Chrystusowi
i Jego Kościołowi z głęboką i całkowitą miłością, która jest istotą naszej
posługi. Dawaliśmy nadzieję, tę, jaką
obdarzał nas Chrystus, jedyną, która
może oświecać drogę. Razem możemy dziękować Panu, który sprawił,
że wzrastaliśmy w jedności, razem
możemy modlić się do Niego, aby
pomógł nam, byśmy wzrastali w tej
głębokiej jedności (...). Za pośrednictwem Kościoła tajemnica Wcielenia
jest obecna zawsze. Chrystus nadal
kroczy poprzez wszystkie czasy
i miejsca. Pozostańmy zjednoczeni,
drodzy bracia, w tej tajemnicy (...).
Zanim się z wami pożegnam osobiście, pragnę wam powiedzieć, że nadal będę blisko was w modlitwie (...).
Pośród was, w gronie Kolegium
Kardynalskiego jest nowy papież,
któremu dzisiaj przyrzekam swą
bezwarunkową cześć i posłuszeństwo”.
Pożegnanie
28 II   Benedykt XVI opuścił
na zawsze swój papieski apartament
i przeniósł się do Castel Gandolfo,
gdzie spędzi dwa pierwsze miesiące
po abdykacji. W swym pożegnalnym
przemówieniu powiedział, że zaczyna ostatni etap swej ziemskiej
pielgrzymki. „Chciałbym jeszcze
całym sercem, z miłością, modlitwą
i refleksją, ze wszystkich moich sił
wewnętrznych pracować dla dobra
Kościoła, ludzkości (...). Idźmy
naprzód razem z Panem dla dobra
Kościoła i świata”.
Na profilu Benedykta XVI na Twitterze ukazał się ostatni komunikat:
18
Nr 3 (196)
Zwiastun Maryi
„Dziękuję za waszą miłość i wasze wsparcie. Obyście stawiając
Chrystusa w centrum waszego
życia, mogli zawsze doświadczać radości”.
Refleksja
Ojciec Święty Benedykt XVI
w dniu 28 lutego 2013 roku
o godz. 20.00 zakończył swoją
misję kierowania Kościołem.
Ten artykuł jest więc ostatnim z cyklu
„Benedykt XVI naucza”.
Trzeba podziękować Ojcu Świętemu za jego prawie 8-letnie posługiwanie. Być może, wybrał Rok Wiary
na ten czas, aby przygotować nas na
nadejście swojego następcy.
Kiedy umierał Jan Paweł II, mówiło się, że świat przechodzi niezwykle
ważne rekolekcje. Towarzyszenie
w ostatniej drodze schorowanemu
Papieżowi miało przywrócić ludziom
świadomość istnienia i nieuchronności śmierci i konieczności przygotowywania się do niej przez całe życie.
Abdykacja Benedykta XVI to
również dla świata bezcenne reko-
lekcje, z których wynika głęboka
troska o Kościół w tym dzisiejszym
zlaicyzowanym świecie. Benedykt
XVI był wielkim Papieżem zarówno
pod względem intelektu, jak i oddania Kościołowi. Mimo wieku i stanu
zdrowia z niebywałą pasją pełnił
swą posługę. Trzy wydane encykliki i cztery adhortacje apostolskie
stanowią ogromne bogactwo dla
Kościoła. Wielkim darem są także
papieskie katechezy, homilie i książki, dające czytelne drogowskazy, jak
żyć zgodnie z wiarą. Benedykt XVI
ogłosił w Kościele najpierw Rok
Świętego Pawła, potem Rok Kapłański i obecnie przeżywany Rok Wiary.
• Imieniny obchodzi ks. Józef Nowak.
20 marca (środa)
• Dzień Spowiedzi św. przedświątecznej w parafii św. Pawła Apostoła w Bochni
22 i 23 marca (piątek i sobota)
• Akcja „Kilo” w bocheńskich sklepach, podzielmy się częścią zakupów z innymi.
18 marca (poniedziałek)
• Rozpoczynają się dni Spowiedzi
św. przedświątecznej w sąsiednich
parafiach, przepraszamy za brak
księży w konfesjonałach Bazyliki
i związane z tym niedogodności.
22 marca (piątek)
• Droga Krzyżowa ulicami miasta
(godz. 19.00)
• Nie będzie Drogi Krzyżowej
o godz. 16.30 ani o godz. 17.30.
• Nie będzie w Kościele Szkolnym
Drogi Krzyżowej dla młodzieży.
19 marca (wtorek)
• Uroczystość św. Józefa
• Nie jest świętem obowiązkowym.
• Porządek nabożeństw – jak w dni
powszednie
23 marca (sobota)
• Rozpoczęcie Rekolekcji Wielkopostnych (godz. 18.00)
• Dzień Spowiedzi św. przedświątecznej w parafii św. Jana Nepo-
Odbył 24 podróże apostolskie
oraz 33 pielgrzymki po Włoszech, w których pogłębiał wiarę
i wiedzę religijną wszystkich
ludzi należących do Kościoła
powszechnego.
Podczas ostatniej modlitwy
„Anioł Pański” powiedział: „Pan
wzywa mnie, bym «wyszedł na
górę», abym jeszcze bardziej
poświęcił się modlitwie i medytacji. Nie oznacza to jednak
porzucenia Kościoła, wręcz przeciwnie, jeśli Bóg mnie do tego wzywa, to
właśnie po to, abym mógł Jemu nadal
służyć z takim samym oddaniem
i taką samą miłością, z jaką czyniłem
to dotychczas, ale w sposób bardziej
dostosowany do mojego wieku i sił”.
Mamy nadzieję, że nowy Papież
rozpocznie pontyfikat od obrzędów
Paschy. To piękny symbol dla Kościoła, który musi dalej pełnić misję
reewangelizacji społeczeństw.
Opracował: Aleksander Kiedik
Wykorzystane zostały tłumaczenia
przemówień Ojca Świętego na język
polski.
mucena w Bochni
24-29 marca
(od niedzieli do piątku)
• Odpust Wielkiego Tygodnia w Kalwarii Zebrzydowskiej
24 marca (niedziela)
• Niedziela Palmowa
• W Kościele Szkolnym będzie tylko
jedna Msza św. – o godz. 8.00.
• Procesja z palmami o godz. 10.00
spod Kościoła Szkolnego
• Msza św. z poświęceniem palm
o godz. 10.30 w Bazylice
• Konkurs palm po Mszy św.
• Dzień modlitwy i postu za misjonarzy męczenników. Nasza diecezja
ma czterech takich męczenników:
o. Zbigniew Strzałkowski (Peru,
1991 r.), kleryk Robert Gucwa
(Republika Środkowoafrykańska,
1995 r.), ks. Jan Czuba (Kongo-Brazzaville, 1998 r.) i s. Czesława
Lorek (Demokratyczna Republika
Marzec 2013
Konga, 2003 r.).
• Wyjazd młodzieży do Tarnowa na
diecezjalne obchody Światowego
Dnia Młodzieży
25 marca (poniedziałek)
• (W tym roku Uroczystość Zwiastowania Pańskiego jest przeniesiona
na dzień 8 kwietnia. W związku
z tym przeniesione jest również
podjęcie zobowiązań Duchowej
Adopcji Dziecka Poczętego.)
26 i 27 marca (wtorek i środa)
• Spowiedź św. przedświąteczna
w Bazylice św. Mikołaja (spowiada kilkudziesięciu kapłanów)
w godzinach: 6.00–10.00, 10.30–
12.00, 14.00–16.00, 16.30–18.00,
18.30–19.00
26 marca (wtorek)
• Ze względu na Spowiedź św. prosimy, by Drogę Krzyżową odprawić
prywatnie.
• Dzień modlitw za więźniów
• Kapłani odwiedzają chorych w domach (od godz. 9.00).
28 marca (czwartek)
• Wielki Czwartek
• Msza św. Wieczerzy Pańskiej
o godz. 18.00
• Odpust zupełny (pod zwykłymi
warunkami) za uroczyste odmówienie (odśpiewanie) „Przed tak
wielkim Sakramentem...” albo
(w dowolnym dniu) za półgodzinną adorację Najświętszego
Sakramentu
• Adoracja Pana Jezusa w Ciemnicy
do godz. 22.00
29 marca (piątek)
• Wielki Piątek
• Droga Krzyżowa w Bazylice
o godz. 9.00, 17.00 oraz 21.00
(młodzież)
• Liturgia Męki Pańskiej o godz.
18.00
• Odpust zupełny (pod zwykłymi
warunkami) za pobożny udział
w adoracji Krzyża i ucałowanie
go podczas uroczystych obrzędów
albo za Drogę Krzyżową (przed
stacjami prawnie ustanowionymi),
albo (w dowolnym dniu) za pół-
19
Zwiastun Maryi
godzinną adorację Najświętszego
Sakramentu
• W Wielki Piątek (podobnie jak
w środę popielcową) obowiązuje
wstrzymanie się od potraw mięsnych (od ukończenia 14. roku
życia do śmierci) oraz post ścisły,
czyli ograniczenie się do trzech
posiłków, w tym tylko jeden do
sytości, (od ukończenia 18. roku
życia do rozpoczęcia 60. roku).
Nie ma żadnej dyspensy.
• Adoracja Pana Jezusa w Grobie –
przez całą noc
30 marca (sobota)
• Wielka Sobota
• Poświęcenie pokarmów w Bazylice
co pół godziny, od 9.00 do 17.00,
natomiast w Chodenicach o godz.
14.00, a w Kurowie o godz. 15.00
• Wigilia Paschalna o godz. 20.00 (ze
świecami)
• Odpust zupełny (pod zwykłymi
warunkami) za odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych podczas
obrzędów Wigilii Paschalnej
albo (w dowolnym dniu) za półgodzinną adorację Najświętszego
Sakramentu
• Procesja Rezurekcyjna – ok. godz.
22.30
• Wiosenna zmiana czasu: przestawiamy zegary o 1 godzinę „do
przodu”.
31 marca (niedziela)
• Uroczystość Zmartwychwstania
Pańskiego (Wielkanoc)
• Nie ma Mszy św. o godz. 6.00.
• Po Mszy św. o godz. 10.30 będzie
Procesja Eucharystyczna.
• W Kościele Szkolnym nie będzie
Mszy św. o godz. 11.00.
• 23. rocznica śmierci abpa Jerzego
Ablewicza (biskup ordynariusz
w Tarnowie w latach 1962–1990,
zm. w 1990 r.)
1 kwietnia (poniedziałek)
• Drugi dzień Wielkanocy
• Po Mszy św. o godz. 9.00 będzie
Procesja Eucharystyczna.
• Rozpoczęcie sezonu motocyklowego – Msza św. o godz. 12.00
• W Kościele Szkolnym nie będzie
Mszy św. o godz. 11.00.
• 357. rocznica ślubów Jana Kazimierza (1656 r.), ogłaszających
Maryję Królową Polski
2 kwietnia (wtorek)
• 8. rocznica śmierci bł. Ojca Świętego Jana Pawła II (2005 r.)
• Po Nabożeństwie wieczornym –
prawdopodobnie modlitwa przy
pomniku bł. Jana Pawła II
4 kwietnia (czwartek)
• Pierwszy czwartek miesiąca
5 i 6 kwietnia (piątek i sobota)
• Przygotowanie do Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego (godz.
18.00)
5 kwietnia (piątek)
• Pierwszy piątek miesiąca
• Czuwanie młodzieżowe w Kościele
Szkolnym o godz. 19.00
• Nie będzie odwiedzin kapłańskich
u chorych w domach.
6 kwietnia (sobota)
• Pierwsza sobota miesiąca
7-13 kwietnia
(od niedzieli do soboty)
• 69. Tydzień Miłosierdzia
7 kwietnia (niedziela)
• Niedziela Miłosierdzia Bożego
• Odpust zupełny (pod zwykłymi
warunkami) za udział w pobożnych praktykach spełnianych
w kościele lub kaplicy ku czci
Bożego Miłosierdzia albo za
odmówienie przed Najśw. Sakramentem (wystawionym publicznie
lub ukrytym w tabernakulum)
modlitwy „Ojcze nasz”, „Wierzę”
i pobożnego wezwania do Pana
Jezusa Miłosiernego, np. „Jezu
Miłosierny, ufam Tobie”. Chorzy
mogą modlitwę przed tabernakulum zastąpić podobną modlitwą
przed świętym wizerunkiem Pana
Jezusa Miłosiernego.
• Msza św. (godz. 18.00) i Procesja
Różańcowa z lampionami, od
godz. 20.30 nocna adoracja Pana
Jezusa z Mszą św. o północy
• Pierwsza niedziela miesiąca
• Zmiana tajemnic różańcowych (dla
20
Zwiastun Maryi
matek – po Mszy św. o godz. 7.30,
a dla ojców – po Mszy św. o godz.
9.00)
• Święto patronalne «Caritas»
Dzień Modlitw o Powołania
8 kwietnia (poniedziałek)
• Uroczystość Zwiastowania Pańskiego
• Nie jest świętem obowiązkowym.
• Dzień Świętości Życia
• Podjęcie zobowiązań Duchowej
Adopcji Dziecka Poczętego
• Porządek nabożeństw – jak w dni
powszednie
10 kwietnia (środa)
• 3. rocznica katastrofy pod Smoleńskiem (2010 r.)
13 kwietnia (sobota)
• Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej
14-20 kwietnia
(od niedzieli do soboty)
• V Ogólnopolski Tydzień Biblijny
14 kwietnia (niedziela)
• Niedziela Biblijna
• Niedziela modlitw za kierowców
19 kwietnia (piątek)
• 8. rocznica wyboru Ojca Świętego
Benedykta XVI (2005 r.)
21-28 kwietnia
(od niedzieli do niedzieli)
• Tydzień modlitw o powołania kapłańskie i zakonne
21 kwietnia (niedziela)
• Niedziela Dobrego Pasterza, Niedziela Kapłańska, Światowy
Intencje
Apostolstwa Modlitwy
Kwiecień 2013 r.
Intencja ogólna:
Aby publiczne wyznawanie
wiary i modlitwa były dla wiernych źródłem życia.
Intencja misyjna:
Aby Kościoły partykularne
na terytoriach misyjnych były
znakiem i narzędziem nadziei
i zmartwychwstania.
23 kwietnia (wtorek)
• Uroczystość św. Wojciecha, głównego patrona Polski
• Nie jest świętem obowiązkowym.
• Porządek nabożeństw – jak w dni
powszednie
24 kwietnia (środa)
• 8. rocznica inauguracji pontyfikatu
Ojca Świętego Benedykta XVI
(2005 r.)
25 kwietnia (czwartek)
• Święto św. Marka Ewangelisty
• Imieniny obchodzą ks. Marek Gał
i ks. Marek Mierzyński.
29 kwietnia (poniedziałek)
• Święto św. Katarzyny Sieneńskiej, doktora Kościoła i patronki
Nr 3 (196)
Europy
• Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego
30 kwietnia (wtorek)
• Pierwsze Nabożeństwo Majowe –
godz. 17.30 (być może, na Placu
Sanktuaryjnym)
• Termin składania deklaracji podatkowych PIT. Pamiętajmy, że 1%
podatku możemy przeznaczyć dla
potrzebujących za pośrednictwem
«Caritas». Na zeznaniu podatkowym PIT w rubryce „Wniosek
o przekazanie 1% podatku należnego na rzecz organizacji pożytku
publicznego (OPP)” należy wpisać nr KRS: 0000211791 oraz deklarowaną kwotę (równowartość
1% należnego podatku).
ks. Krzysztof Pikul
Ogłoszenia parafialne
Włączeni przez chrzest św.
do naszej rodziny parafialnej:
W dniu 16.02.2013
Milena Aneta Piekarz,
ur. 11.12.2012
W dniu 17.02.2013
Maja Bronisława Skoupy,
ur. 28.10.2012
Natasza Kamila Lisak,
ur. 21.11.2012
W dniu 24.02.2013
Mateusz Michał Topolski,
ur. 30.09.2012
W dniu 03.03.2013
Miłosz Andrzej Kaczmarek,
ur. 24.11.2012
Jan Paweł Nalepa, ur. 18.01.2013
Pamiętajmy w modlitwach o nowych członkach naszej rodziny parafialnej.
Odeszli do Pana:
† Władysław Tadeusz Stachowicz,
ur. 1947
† Jan Pietruszewski, ur. 1924
† Janina Stanisława Stanisz,
ur. 1932
† Czesław Struzik, ur. 1946
† Eleonora Kępa, ur. 1922
† Sylwester Daniel Rabczuk,
ur. 1926
† Kazimierz Mieczysław Witek,
ur. 1926
Niech Miłosierny Bóg obdarzy ich
szczęściem wiecznym.
W trosce o nasze Sanktuarium
ofiary złożyli:
– na remont Bazyliki:
5., 13., 22., 26., 28., 29., 36., 40.,
41., 51. Róża Matek
2. Róża Panien
13. Róża Ojców
Dzieci pierwszokomunijne ze Szkoły Podst. nr 1 i nr 2
Ofiarodawcy indywidualni
– Na kwiaty do Grobu Pańskiego:
6., 21., 28., 39., 44., 68., 70., 76.
Róża Matek
1. Róża Ojców Kolejarzy
10. Róża Ojców
– Na ołtarze Bożego Ciała:
28. Róża Matek
– Na festyn z okazji Dnia Dziecka:
28., 58. Róża Matek
Bóg zapłać za ofiary złożone w II
niedzielę miesiąca.
Opracowała
s. M. Oktawiana Bańcerek BDNP
Marzec 2013
Zwiastun Maryi
21
Zaproszenie
Wszystkich ludzi dobrej woli, którzy nie godzą się na zło, zapraszamy do włączenia się w akcję Duchowej
Adopcji Dziecka Poczętego. Uroczyste podjęcie zobowiązań nastąpi w poniedziałek, 8 kwietnia 2013 r., na Mszy
św. wieczornej. Modlitewne przygotowanie będzie miało miejsce w piątek i sobotę (5 i 6 kwietnia), również
o godz. 18.00.
Duszpasterze
„Każde istnienie to Boży dar”
czyli prawdziwa historia rodzica
dziecka z upośledzeniem umysłowym
Dzieci z upośledzeniem umysłowym też są Bożym darem. Rodzice dzieci niepełnosprawnych
umysłowo spotykają się z różnymi
reakcjami otoczenia. Jedni się użalają, litują nad takim „dopustem
Bożym”, „krzyżem Pańskim”. Inni
wyśmiewają się, czasem nawet opluwając dziecko (autentyczne zdarzenie!). Są też
tacy, którzy głośno pytają:
czy takie istnienie ma sens?
TAK!!! Ma sens!
Kim są dzieci z upośledzeniem umysłowym? Nie są
to dzieci chore psychicznie!
One po prostu myślą dużo
wolniej, przez co trzeba im
wiele razy coś powtarzać, aby
to zrozumiały. Niektóre z nich
nie mają pojęcia czasu, nie
potrafią się skupić, ale jednocześnie
są bardzo cierpliwe, nie narzucają
się nikomu, potrafią czekać. Trzeba
je uczyć, wymagać jak od każdego
innego dziecka, a także chwalić nawet
najmniejszy sukces, co z pewnością
zaowocuje szczerym, serdecznym
uśmiechem z ich strony. Osoby upośledzone także mają prawo do pomyłek i uczenia się na własnych błędach.
Wiem, co mówię, bo przez 30 lat
byłam mamą Eli, córki z upośledzeniem umysłowym (zespół Downa,
wada serca). Piszę „byłam”, gdyż Ela
odeszła do Pana w sierpniu 2012 roku.
Szybko trzeba było powiedzieć:
TAK – jak Matka Boża. Bóg nam
zaufał, dając dziecko upośledzone,
abyśmy wszyscy w rodzinie mogli
wydobyć z siebie miłość, cierpliwość,
radość i zdolności potrzebne do
wychowania i uczenia tego Bożego
Z archiwum p. Marianny Korol
Skarbu. Gdy pomyślimy, że przyjęcie
dziecka niedoskonałego jest świadectwem naszego człowieczeństwa
i odpowiedzią na Boże zaufanie, wtedy jest lżej, a czasem nawet bardzo
wesoło. Moja córka czuła i wiedziała,
że jest kochana i potrzebna. Dziękuję
Bogu za jej życie, a Matce Bożej za
siłę i opiekę.
Papież Jan Paweł II w liście „Do
moich Synów i Córek z ruchu Wiara
i Światło” z 1991 r. napisał: „poprzez
rzeczywisty ciężar, jaki niosą osoby
upośledzone, są one – w swej prostocie
– odbiciem piękna Boga, Jego życia
i Jego miłości. To, co jest głupstwem
w oczach ludzi, dla Ojca Niebieskiego stanowi prawdziwą mądrość”.
Ruch „Wiara i Światło” daje
osobom upośledzonym umysłowo
przestrzeń, w której czują się
bezpieczne, potrzebne, kochane i rozumiane. Są sobą!
Do wspólnoty wraz z córką
dołączyłyśmy w 1995 roku.
Przyjęto nas życzliwie. Tutaj Ela nic nie musiała. Jeśli
miała siłę, aby się bawić, to
się bawiła, a jeśli czuła się
źle, to siedziała i patrzyła,
klaskała i była zadowolona,
że jest w grupie, gdzie jest
lubiana. Uczyła się mówić,
śpiewać, modlić, a także rysować i wycinać. Jeżeli stan zdrowia na
to pozwalał, to uczestniczyła w obozach, wycieczkach i pielgrzymkach.
We wspólnocie czuła się potrzebna.
Wiedziała, kiedy zbliżał się piątek –
czas spotkań wspólnoty. Stawała się
wtedy niecierpliwa, ponaglała, że
„trzeba iść – dzieci czekają”. Bardzo
przeżywała comiesięczne Msze św.
wspólnotowe, a gdy miała na tyle
sił, to z chęcią uczestniczyła w nabożeństwie parafialnym siódmego dnia
każdego miesiąca oraz w procesji,
na którą zawsze była przygotowana,
pilnując, by nie zapomnieć świecy.
22
Nr 3 (196)
Zwiastun Maryi
Ruch „Wiara i Światło” ukazuje,
że nasze dzieci mają prawo do życia,
tolerancji i zrozumienia przez społeczeństwo. Pokazuje, że są potrzebne,
by budzić ludzkie sumienia i otwo-
rzyć oczy na inny, piękny, bezinteresowny świat. Dlatego tak ważne jest,
aby do wspólnoty zapraszać Rodziców z dziećmi mającymi już nawet
3–5 lat, aby wspólnota pomagała im
się rozwijać.
Jak mówił Jean Vanier, twórca
„Wiary i Światła”: „otwórz serce,
a zyskasz przyjaciela”.
Marianna Korol
Niegrzeczna owieczka
Każdy z nas już
wiele razy
oglądał taki
obrazek: owie­
czka zaplątała się w ciernie, a Pan
Jezus, Dobry Pasterz, ją ratuje.
Czasem dziecko, patrząc na rysunek, pyta: „Po co ona tam wchodziła?
Na pewno Pan Jezus ją ostrzegał
przed niebezpieczeństwem. Miała
przecież na łące dużo miejsca na
zabawę”. Miała. I co z tego? Nie
posłuchała. Dlaczego? Tego to chyba
nawet ona sama nie wie, bo przecież
to nie miało sensu. Wiedziała, że nie
trzeba, że nie wolno, że to niebezpieczne, że się pokaleczy, że Pana
Jezusa zasmuci. Nie dlatego tam
poszła, że trzeba było albo że czegoś
nie wiedziała, bo dobrze wiedziała.
To chyba było trochę inaczej.
Pomyślała sobie swoim maleńkim
rozumkiem: „Pan Jezus mówi «Nie
idź!», ale ja się na tym lepiej znam,
bo jestem już duża, i właśnie pójdę!”.
I poszła. A potem płakała i wołała:
„Ratunku!”.
Tak samo jest z każdym naszym
grzechem. Pan Jezus mówi: „Nie rób
tego! Nie wolno!”, a człowiek odpowiada: „A właśnie że zrobię!”. Po co?
Tego to sami nie wiemy. Może wie
diabeł, bo to był jego pomysł, a może
nawet i on sam nie wie, dlaczego
wszystkim robi na złość.
Na szczęście Pan Jezus chętnie
grzechy przebacza, a ksiądz w konfesjonale nie pyta „po co?” ani się
„Aby być chrześcijaninem, trzeba mieć wielkie serce:
wielkie serce, które kocha wszystkich ludzi bez różnicy,
bo wszyscy ludzie są dziećmi Bożymi”.
(Paweł VI)
Nasi Przewielebni Kapłani Ksiądz Marek Gał i Ksiądz Marek
Mierzyński obchodzą Imieniny w dzień święta św. Marka Ewangelisty. Serdecznie życzymy Im nade wszystko Bożej opieki i orędownictwa Pani Różańcowej, a także aby każdy dzień życia obfitował
w ludzką dobroć, życzliwość i we wszystko, co piękne i szlachetne.
Redakcja „Zwiastuna Maryi”
niczemu nie dziwi. Odpuści grzechy,
pocieszy, jeśli trzeba, i znów możemy
żyć w przyjaźni z Panem Jezusem.
I właśnie po to umarł Pan Jezus,
a potem zmartwychwstał, żeby nas
uwolnić od grzechów. Tak bardzo
kocha te swoje niegrzeczne owieczki,
że wolał przeżywać biczowanie, koronowanie cierniową koroną i przybijanie do krzyża niż patrzeć na nasze
grzechy.
Pan Jezus zwyciężył śmierć i grzechy. Ja też muszę wygrać z moimi
grzechami, bo dużo już przegrałem.
Zresztą to nie jest zabawa ani żadna gra. To jest wojna: diabeł zaczyna,
a ja muszę się bronić. Chodzi o moją
przyjaźń z Panem Jezusem tu, na
ziemi, a potem w niebie!
Jak to dobrze, że mogę już przystępować do Spowiedzi świętej! Ale są
i tacy, którzy jeszcze Spowiedzi nie
polubili. Boją się. A ja nie wiem po
co. Namówię ich, zachęcę...
Na obrazku Pan Jezus tę nieposłuszną owieczkę tak ładnie przytula,
a nas na Spowiedzi świętej przytuli
jeszcze ładniej.
ks. Krzysztof Pikul
Marzec 2013
23
Zwiastun Maryi
Zwiastunek Maryi
„To marcowi zima w głowie, to
wiosenne harce.
Chce być lutym albo kwietniem,
byle nie być marcem!
Śniegiem prószy, a po śniegu deszczem tnie ukośnie.
Czy to wiosna? Czy to zima? Po
prostu przedwiośnie!”
Naturalnie chcemy wszyscy, aby
marzec był raczej podobny do kwietnia, aby było ciepło, bo koniec marca
to Wielkanoc – najważniejsze święto
– i powinno być wiosennie: nazwano
je „uroczystością uroczystości”.
„A w kościele Grób Chrystusa
oświetlono,
malarz wiejski wymalował skały,
groty
wymalował szczyt Golgoty i trzy
krzyże na niej”. (W. Syrokomla)
„Jezu Chryste, dobry Panie!
Dzisiaj, stojąc przy Twym grobie,
przyrzekamy wszyscy Tobie,
że Cię kochać będziemy serdecznie
teraz i na wieki wiecznie.
Wiemy, że to grzechy nasze sprawiły,
wiemy, że to złości nasze uczyniły.
„A tu już Wielkanoc
Przedświąteczna cisza
Radosna nadzieja wszystkich
z sobą zbliża
Odwiedzimy Groby w kościołach
A rano zabiją nam serca
I dzwony... Wielkanoc”.
Ale przed nami Wielki Tydzień. W XVII pisarz Kitowicz mówił „wszyscy Polacy w duchu pobożności
w wielkim tygodniu zajmowali się
nabożeństwem i przygotowaniem do
spowiedzi wielkanocnej”.
Niedziela Palmowa – pamiątka
wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy,
powitanie Go gałązkami palmowymi.
Odbywa się poświęcenie palm.
Wielki Czwartek – pamiątka Wieczerzy Pańskiej, ustanowienia Najświętszego Sakramentu i Sakramentu
Kapłaństwa. Milkną wszystkie dzwony, używa się jedynie „klekotów”,
czyli drewnianych kołatek. Następuje
przeniesienie Najśw. Sakramentu do
ciemnicy.
Wielki Piątek – pamiątka męki
i śmierci Pana Jezusa. Podczas uroczystości monstrancja z Hostią zostaje umieszczona w Grobie z figurą
Chrystusa. Trwa adoracja.
Ksiądz
święcił
przed domami, przed
kościołem lub
w domach.
Obrzęd Wielkiej Soboty to poświęcenie wody i ognia. Wierni uczestniczą w Liturgii Światła, Liturgii
Słowa, Liturgii Chrzcielnej i Eucharystii. Rozbrzmiewa radosne „Gloria”
przy wtórze dzwonów. Uroczystości
kończy rezurekcja (od łacińskiego
resurrectio, czyli zmartwychwstanie). Procesja z Najśw. Sakramentem trzykrotnie okrąża
kościół.
Wielka Niedziela – rozpoczyna uroczyste śniadanie
rodzinne przy odświętnie
nakrytym stole.
Dlatego klęczymy przed Tobą, Jezu
kochany,
i z całego serca Cię przepraszamy”.
Wielka Sobota – dzień święcenia
pokarmów, tak lubiany przez dzieci,
które z przejęciem niosą pięknie przystrojone koszyczki ze „święconką”
do kościoła.
W dawnych czasach, zwłaszcza na
wsi, było trochę inaczej: „przed starym gankiem wieśniaczki ustawiały
na ziemi swoje kobiałki. W każdej
kraśniało kilka rysowanych pisanek,
był świeży ser śnieżnej białości,
opasany wiankiem kiełbasy, kawał
wędzonki i sól. U zamożniejszych
pyszniła się żółta baba, pieczone prosię z chrzanem w zębach. Wszystko
przybrane barwinkiem zielonym roztaczało woń niezmiernie przyjemną”.
(Z. Gloger)
„(...) na stole pisanki tęczą
malowane.
Wśród zieleni trawy – cukrowy baranek.
Bazie w wazoniku, ciasta
i wędliny.
Wielkanoc – i wielkie spotkanie
RODZINY”.
(R. Przymus, „Wielkanoc”)
Wielkanocny nastrój pięknie oddaje wiersz J. Zgliszewskiej:
„Donośne bicie dzwonów
Wzywa na rezurekcję.
Pójdźmy więc tam czym prędzej
na uroczystą procesję i na dziękczynienie
za zmartwychwstanie Chrystusa.
Niech radują się dusze – Alleluja!
A potem w domach,
Dzieląc się jajkiem święconym,
Oddajmy sobie serca.
Wtedy
Na obrusy lśniące bielą
Sfruną anioły z niebios,
Nadstawią uszy baranki,
Pokraśnieją pisanki,
Zaszumi owies zielony,
24
niektóre miały w środku przeróżne
niespodzianki”.
Uśmiechną się bazie w wazonie,
A wielkanocne stroiki zapłoną
podziwem
Dla cudu tego, że Jezus Chrystus
Zmartwychwstał dla każdego”.
Wielki Poniedziałek – ma inny
charakter, to „lany poniedziałek”
czyli śmigus-dyngus. Powstał z połączenia dwóch zwyczajów. Chodzenie
po dyngusie – to takie wielkanocne
„kolędowanie” – śpiewanie i zbieranie darów. Śmigus oznaczał uderzanie
rózgą po nogach, polewanie wodą.
W tym roku drugi dzień Świąt – to
również tzw. „prima aprilis” – dzień
oszukiwania się dla żartu, sięgający
XIII wieku.
„Zabawa setna – pierwszego
kwietnia. Do miasta wysłać Jasia-głuptasia, by kupił kwadratowe koło,
mleko gołębie, zęby indycze lub łzy
krokodyla”.
W czas świąteczny radzę Wam
kiedyś wybrać się z rodzicami do
Krakowa na Emaus. To zwyczaj
obchodzony na pamiątkę objawienia
się Chrystusa zmartwychwstałego
uczniom idącym do miasta Emaus.
Dawniej był to uroczysty spacer,
ludowa zabawa, dziś – coś podobne
do odpustu z kramami w okolicach
klasztoru Norbertanek na Zwierzyńcu, a dokładnie na Salwatorze.
Wielkanoc – to radosne święta
wiosenne, zielono-żółte, sprzyjające
Nr 3 (196)
Zwiastun Maryi
„Madzia mały koszyczek
Na stole postawiła:
Będę pisankami
Jutro się bawiła.
Nagle skorupka pękła,
Kurczę się wykluwało.
Wspaniała niespodzianka –
Nowe życie powstało!”
D.G.
spacerom, wesołym zabawom. Więc
świąteczne wierszyki są też wesołe.
„W Wielkanocny poranek
Dzwoni dzwonkiem baranek,
A Kurczątko z Zającem
podskakują na łące.
Wielkanocne kotki
robią minki słodkie.
Już wyjrzały z pączka,
Siedzą na gałązkach.
Wierzbę pytają:
Kiedy będzie Wielkanoc?”
Wszyscy lubimy kolorowe pisanki.
Niekiedy mogą one być takie niezwykłe jak w wierszu E. Jones. „Jajka
były niezwykłe, pisanki-malowanki,
***
Jeśli ktoś ma zamiłowanie do
wysiłku umysłowego, może zabawić
się układaniem tzw. palindromów,
czyli słów albo całych zdań, które
czytane wspak (do tyłu) są takie
same. Np. „Jeż lata lżej”, „Ala”,
„Ada”, „Nowaka mama ma kawon”.
Powodzenia.
Na koniec jeszcze przepis na świąteczny mazurek „muzyczny”:
„Kilka nutek przełożę andrutem,
Dam cukier waniliowy,
Garść kluczy wiolinowych,
Rodzynki, szczyptę soli,
Trochę pomarańczowych skórek,
Różową kwietniową chmurę.
Nieco gorzkich bemoli,
Bardzo słodkie migdały,
I to będzie mazurek mój cały”.
Radosnych, ciepłych, kolorowych,
smacznych i umiarkowanie mokrych
Świąt Wielkanocnych!
Anna Fischer
Musimy inaczej
– A ja
bym ich
wszystkich
rozstrzelał –
Kacper, wyraźnie oburzony, głośno wyraził swoją
opinię.
– No właśnie, proszę pani, to byłoby sprawiedliwe – Grzesiu solidarnie
poparł stanowisko kolegi.
Dzieci przygotowywały się do
występu na akademii upamiętniającej
wydarzenia z 1940 roku. Właśnie
Kacper przyswajał sobie tekst mówiący o rozstrzelaniu polskich oficerów
w katyńskim lesie. Chłopcy automatycznie poczuli w sobie chęć odwetu
za tamto wydarzenie. Uczniowie byli
tym bardziej poruszeni, że czytali
także wspomnienia jednego z dzieci
poległego oficera, który opowiadał
jak maleńka, dwuletnia Ziutka, jego
siostra, tuliła się do ojcowskich
butów, nim ten wyruszył na wojnę,
z której już nie wrócił.
– Nie, moi drodzy, tak nie wolno
mówić – zaoponowała pani. Gdybyśmy pozwolili sobie na taki odwet,
czym różnilibyśmy się od tamtych
oprawców? A wiecie, co to jest nieśmiertelnik?
– To taki kwiatek – odparła Ewka,
która zawsze pierwsza rwała się do
odpowiedzi.
– Tak, to prawda – potwierdziła
pani – ale nie tylko kwiatek. To
także kawałek metalu, najczęściej
owalnego kształtu, na którym wybite
było imię i nazwisko żołnierza, rok
Marzec 2013
Zwiastun Maryi
jego urodzenia oraz numer jednostki
rekrutacyjnej i nazwa powiatu, gdzie
ona się mieściła. Dzięki nieśmiertelnikowi można było zidentyfikować
poległego. Wyobraźcie sobie, że taki
nieśmiertelnik znaleziono w Katyniu,
podczas ekshumacji i należał on do
taty tej jasnowłosej Ziutki. To jedyna
pamiątka, jaka pozostała jej po ojcu.
Ta pani jest koleżanką mojej babci
i częstym gościem w naszym domu.
Nieraz słuchałam jej opowieści
o tamtych strasznych czasach, o których długo nie można było głośno
mówić. Zapamiętałam jedno zdanie,
które ona często powtarzała: Musimy
umieć wybaczyć, lecz pamięci niech
nikt nam nie odbierze. Dlatego, moi
drodzy, teraz wy musicie dobrze nauczyć się historii i przekazać ją tym,
którzy przyjdą po was. Ale także musicie nauczyć się przebaczać, chociaż
to bardzo trudne. Porozmawiajcie
dziś z waszymi rodzicami, może
dziadkami, na ten temat.
D.G.
Ostatnie słowa pani zagłuszył
dzwonek. Jednak Grzesiu słyszał je
bardzo dobrze. Gdy tylko przyszedł
do domu, usadowił się w kuchni
i patrząc na krzątającą się babcię,
zagadnął:
– Babciu, dlaczego trzeba przebaczać? A w zasadzie to bardziej interesuje mnie, ile razy trzeba przebaczać?
Jeżeli ktoś skrzywdziłby mnie raz
i potem znowu, to czy za każdym
razem mam mu wybaczyć?
Starsza pani wytarła ręce i usiadła
obok wnuczka.
– Wiesz, Grzesiu, nie ty pierwszy
stawiasz takie pytanie.
– Jak to? – zdziwił się chłopiec – to
kto już ciebie o to pytał?
– Nie mnie, ale wyobraź sobie,
że pewnego dnia do Pana Jezusa
przyszedł św. Piotr i zapytał, czy
powinien przebaczyć swojemu bratu
siedem razy. A wtedy Pan Jezus popatrzył na swojego ucznia, pewnie się
uśmiechnął i powiedział: Nie siedem,
ale siedemdziesiąt siedem razy. A musisz, Grzesiu, wiedzieć, że dla Żyda
siedemdziesiąt siedem to znaczyło
„zawsze”. Wobec tego Pan Jezus uczy
nas, że zawsze musimy wybaczać,
nawet największe urazy.
– A czy „wybaczyć” znaczy „zapomnieć”? – Grzesiu jak zawsze musiał
wszystko dokładnie zrozumieć.
– Nie, to wcale nie znaczy „zapomnieć”. Są takie wydarzenia i sprawy, których nawet nie wolno nam
zapomnieć.
– Wiem, mówiliśmy dzisiaj
w szkole o ważnych datach z historii
naszej Ojczyzny.
– Tak, właśnie, Grzesiu, ale nie
wolno nam odpłacać złem za zło.
Pamiętasz, jak kiedyś tatuś opowiadał ci o ks. Jerzym Popiełuszce. Jego
hasło życiowe brzmiało: Zło dobrem
zwyciężaj. Trudno jest stosować w życiu tę zasadę. Jednak czas Wielkiego
Postu jest dobry do tego, by ćwiczyć
się w przebaczaniu.
25
– Mówiliśmy na religii – Grzesiu
wszedł w słowo babci – o tym, że
Pan Jezus także wybaczył swoim
oprawcom. Nie przeklinał ich, nie
złorzeczył, ale się za nich modlił.
– To prawda, dlatego my, jego
uczniowie – kontynuowała babcia –
także powinniśmy postępować tak,
jak nasz Nauczyciel. Jeżeli nie potrafimy od razu wybaczyć, to powinniśmy modlić się o łaskę umiejętności
przebaczenia. My musimy inaczej niż
ci, którzy krzywdzą, zadając ból, bo
tylko wtedy świat stanie się lepszy.
– Przed Spowiedzią w czasie Rekolekcji, ksiądz także nam o tym mówił. Pokłóciłem się dziś z Kamilem,
on bardzo brzydko mnie przezywał.
Ale już chyba złość mi przeszła, zadzwonię do niego, babciu, i pierwszy
wyciągnę rękę do zgody.
– Tak, myślę Grzesiu, że to naprawdę dobry pomysł, godny ucznia
Pana Jezusa – powiedziała babcia
i zabrała się za klejenie pierogów.
Barbara Siedlarz
Zwiastun Maryi – Miesięcznik Bazyliki Mniejszej św. Mikołaja w Bochni
i Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Bochni
Wydaje: Parafia Rzym.-Kat. pw. św. Mikołaja, pl. św. Kingi 9, 32-700 Bochnia, tel. 14-612-34-17, „http://www.mikolaj.bochnia.iap.pl”
Redakcja: Anna Fischer, Agnieszka Kastory, Aleksander Kiedik, Barbara Krakowska, Maciej Mrózek, Michalina Pięchowa,
ks. Krzysztof Pikul, Małgorzata Rojewska-Warchał, Czesław Sieczka, Barbara Siedlarz, Jan Zięba. Zdjęcia: Maciej Mrózek.
Grafika: Urszula Dyląg-Putowska, Donisława Golonka, Paweł Putowski. Krzyżówka dla dzieci: Małgorzata Rojewska-Warchał.
Przepisywanie tekstów: s. M. Oktawiana Bańcerek BDNP, Magdalena Blum, Barbara Krakowska, Paulina Krakowska.
Korekta: s. M. Oktawiana Bańcerek BDNP, Barbara Krakowska, Michalina Pięchowa. Nakład: 1100 egz.
Redakcja zastrzega sobie prawo do zmiany tytułów, skracania, redagowania i poprawiania tekstów, a także do ich publikowania
w dogodnym dla redakcji czasie oraz niepublikowania bez podania przyczyny. Odpowiedzialność za treść artykułów ponoszą ich autorzy.
«Bóg zapłać» wszystkim, którzy przyczynili się do wydania tego numeru „Zwiastuna Maryi”.
26
Zwiastun Maryi
Krzyżówka dla dzieci
Nr 3 (196)
161
1. Żydowskie święto, rocznica wyjścia z niewoli egipskiej (Łk 22, 1).
2. Kazał ubiczować Pana Jezusa (Mk
15, 15).
3. Cotygodniowy dzień pokuty i postu na pamiątkę śmierci Pana
Jezusa.
4. Pochodzący z Cyreny ojciec Aleksandra i Rufusa (Mk 15, 21).
5. Kobieta z chustą znana z Drogi
Krzyżowej.
6. Ich spotkanie z Panem Jezusem
rozważamy w ósmej stacji Drogi
Krzyżowej.
7. Wielkanocna procesja.
8. Najwyższy kapłan, który sądził
Pana Jezusa (Mt 26, 57).
Hasło krzyżówki nr 160: WIELKANOC.
Nagroda główna: ADAM STOCHEL.
Pozostałe nagrody: Wiktoria Golonka, Melissa Makowska,
Ania Marszałek, Ola Marszałek, Monika Norek.
Pamiątkowy obrazek: Filip Adamczyk, Mikołaj Bożek, Sonia Burska,
Patrycja Drużkowska, Kinga Goryczka, Michał Smolik,
Wiktoria i Marysia Sroka, Jakub Świędrych.
Rozwiązania przyjmuje Kancelaria
Parafialna do dnia 09.04.2013 r. Prosimy, aby krzyżówki nie wycinać, lecz
wypisać z niej wszystkie wyrazy i dopisać odczytane hasło. Tylko takie rozwiązania będą brane pod uwagę. Dzieci
od klasy II niech piszą samodzielnie.
Prosimy też dopisać swój wiek.
Nagrody są do odebrania w Kancelarii Parafialnej.
Telefon zaufania
Kancelaria Parafialna
14-611-95-95
Bochnia, pl. św. Kingi 9
tel. 14-612-34-17, fax: 14-611-92-70
http://www.mikolaj.bochnia.pl
Godziny przyjęć:
9.00 - 11.00 i 17.00 - 18.00
w soboty: 9.00 - 11.00
Sprawy małżeńskie:
piątek w godz. 16.00 - 18.00, oprócz pierwszych piątków.
Konto Parafii św. Mikołaja w Bochni:
Pekao SA o/Bochnia
24 1240 5208 1111 0000 5482 6494
Poradnia Specjalistyczna ARKA
Bochnia, ul. Bernardyńska 14, tel. 14-611-95-95
pon. – sob.
godz. 19.00 – 21.00
Dom Pielgrzyma
„Bursa”
zaprasza
na noclegi w pokojach
2- i 3-osobowych z łazienką
lub większych,
obiady domowe w cenie
11,00-15,00 zł
Bochnia, ul. Stasiaka 10,
więcej informacji pod telefonem
14-612-21-95
lub na stronach internetowych parafii
Rekolekcje Wielkopostne 2013
Bochnia – Bazylika św. Mikołaja
Rekolekcje wygłosi ks. dr hab. Marek Kluz z Tarnowa
PIĄTEK, 22 III 2013
18.00 – Msza św.
19.00 – Droga Krzyżowa ulicami miasta
SOBOTA, 23 III 2013
17.30 – Droga Krzyżowa
18.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich
19.00 – Konferencja dla ojców oraz zasłonięcie
Cudownego Obrazu Matki Bożej
NIEDZIELA PALMOWA, 24 III 2013
BAZYLIKA
6.00 – Odsłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej
i Msza św. z kazaniem dla wszystkich
7.30 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich
9.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich
10.30 – Msza św. dla dzieci, bez kazania,
z poświęceniem palm
12.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich
14.30 – Msza św. bez kazania
15.00 – Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym
17.00 – Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym
18.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich
19.30 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich
i zasłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej
KOŚCIÓŁ SZKOLNY
8.00 – Msza św.
10.00 – Procesja z palmami spod Kościoła Szkolnego do Bazyliki
(Nie będzie Mszy św. o godz. 9.30 ani o 11.00)
PONIEDZIAŁEK, 25 III 2013
6.00
7.00
9.00
18.00
19.30
–
–
–
–
–
Odsłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej i Msza św. z kazaniem dla wszystkich
Msza św. z kazaniem dla wszystkich
Msza św. dla chorych, rencistów i emerytów
Msza św. z kazaniem dla matek
Nauka dla młodzieży z całej parafii
WTOREK, 26 III 2013
6.00 – Odsłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej i Msza św. z kazaniem dla wszystkich
7.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich
9.00 – Wyjazd kapłanów do chorych z posługą sakramentalną
Spowiedź św.: 6.00 – 10.00, 10.30 – 12.00, 14.00 – 16.00, 16.30 – 18.00, 18.30 – 19.00
18.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich i zasłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej
ŚRODA, 27 III 2013
6.00 – Odsłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej i Msza św. z kazaniem dla wszystkich
7.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich
Spowiedź św.: 6.00 – 10.00, 10.30 – 12.00, 14.00 – 16.00, 16.30 – 18.00, 18.30 – 19.00
18.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich i zasłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej
Triduum Paschalne 2013
Bochnia – Bazylika św. Mikołaja
WIELKI CZWARTEK – PAMIĄTKA OSTATNIEJ WIECZERZY
18.00 – Msza św. Wieczerzy Pańskiej
• Po kazaniu obrzęd umycia nóg przez celebransa dwunastu mężczyznom
• Po Komunii św. przeniesienie Najświętszego Sakramentu • 6.00 – Siostry Zakonne
do Ciemnicy
• 7.00 – Róże Żywego Różańca
• 8.00 – Klasy I Gimnazjum
do 22.00 – Adoracja Pana Jezusa w Ciemnicy
• 9.00 – Klasy II Gimnazjum
WIELKI PIĄTEK – DZIEŃ ŚMIERCI PANA JEZUSA
• 10.00 – Klasy III Gimnazjum
• 11.00 – Klasy VI
Przypomnienie:
• 12.00 – Klasy V
• Wstrzymanie się od pokarmów mięsnych (tzw. abstynencja) obowiązuje • 13.00 – Klasy IV
od czternastego roku życia do śmierci we wszystkie piątki i w Popielec.
• 14.00 – Klasy III
• Post ścisły (trzy posiłki, w tym tylko jeden do sytości) obowiązuje • 14.30 – Klasy II
od osiemnastego do sześćdziesiątego roku życia w Popielec i Wielki Piątek. • 15.00 – Czciciele Bożego Miłosierdzia
• 16.00 – Klasy I i Przedszkolaki
od 6.00 – Adoracja Pana Jezusa w Ciemnicy
• 16.30 – Adoracja prywatna
9.00 – Droga Krzyżowa
• 20.00 – Brzozowa, Bujaka, Hutnicza,
17.00 – Droga Krzyżowa
Kaima, Karasia, Korty, Krzeczowska,
18.00 – Liturgia Męki Pańskiej (w tym dniu Kościół nie sprawuje Mszy św.)
Kurów, Majora Bacy, Na Buczków, Na
• Celebrans udaje się do ołtarza, gdzie pada na twarz
Kąty, Popka, Ptaśnika, Składowa, ks.
i modli się w ciszy. Wszyscy klękają i modlą się.
Tischnera, Trinitatis, Wąwóz, Wodocią• Liturgia słowa. Po czytaniach następuje śpiew opisu Męki
gowa, Wygoda, Volkmera
Pańskiej i kazanie pasyjne. Modlitwa powszechna składa • 21.00 – Chodenicka, Czyżewicza,
się z dziesięciu rozbudowanych wezwań.
Dąbrowskiego, Grodeckiego, Karolina,
• Adoracja krzyża. Uroczyste wniesienie i odsłanianie Krzyża.
Krótka, Łany, Partyzantów,
Na śpiew: „Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło
Proszowska, Rejtana, Staszica
zbawienie świata” odpowiadamy: „Pójdźmy z pokłonem”. • 22.00 – 20 Stycznia, Campi, Fischera,
Garncarska, Goczałkowskich, Gródek
Celebrans i asysta całują Krzyż.
Wójtowski, Krasińskiego, Piotrowicza,
• Komunia święta
Sądecka, Sienkiewicza, Uzbornia,
• Procesja z Najświętszym Sakramentem do Bożego Grobu
Węgierska, Widok, Za Szybem,
– Śpiew trzech części Gorzkich Żali
Żeromskiego
21.00 – Droga Krzyżowa (prowadzona przez młodzież)
• 23.00 – Andrusikiewicza, Górników,
Górska, Karosek, Kręta, Leśna, Oracka,
– Czuwanie przy Grobie Pana Jezusa przez całą noc
Trudna, Windakiewicza
WIELKA SOBOTA – OCZEKIWANIE I WIGILIA PASCHALNA
• 0.00 – Pod Lipką i św. Leonarda
– Czuwanie przy Grobie Pana Jezusa – ciąg dalszy
(z blokami);
• 1.00 – Langera, Poniatowskiego
od 9.00 – Poświęcenie pokarmów w Bazylice, co pół godziny, do 17.00
(z blokami), Bielawskiej
14.00 – Poświęcenie pokarmów w Chodenicach
• 2.00 – Benesza, Bernardyńska, Biała,
15.00 – Poświęcenie pokarmów w Kurowie
Bracka, Czackiego, Gołębia, Kiernika,
św. Kingi, Kościuszki, Kowalska,
20.00 – Liturgia Wigilii Paschalnej
Kraszewskiego, Matejki, Różana,
• Obrzęd światła: poświęcenie ognia i Paschału. Na trzykrotny
Rynek, Rzeźnicka, Stasiaka, Storynka,
śpiew: „Światło Chrystusa” odpowiadamy: „Bogu niech
Szewska, Świętokrzyska, Wolnica
będą dzięki”. Orędzie Paschalne.
•
3.00 – Bukowskiego, Dominikańska,
• Rozbudowana Liturgia Słowa
Kazimierza
Wielkiego, św. Marka,
• Liturgia chrzcielna: Litania do Wszystkich Świętych,
Regis,
Solna,
Solna Góra (z blokami)
poświęcenie wody chrzcielnej, odnowienie przyrzeczeń
•
4.00
–
Kącik,
Konstytucji 3 Maja,
Chrztu św.
Krakowska,
Nad
Babicą, Niecała
• Liturgia Eucharystii
• 5.00 – ks. Gadowskiego, Kolejowa,
ok. 22.30 – Procesja rezurekcyjna (prosimy przyjść ze świecami)
Polna, Romana, Więźniów Oświęcimia,
Wojska Polskiego
WIELKANOC – DZIEŃ TRIUMFU
Msze św. w Bazylice: (nie ma Mszy św. o godz. 6.00), 7.30, 9.00, 10.30 z Procesją, 12.00, 14.30, 18.00, 19.30
Msze św. w Kościele Szkolnym:
8.00, 9.30 (nie ma Mszy św. o godz. 11.00)
PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY
Msze św. w Bazylice:
Msze św. w Kościele Szkolnym:
6.00, 7.30, 9.00 z Procesją, 10.30 (bez Procesji), 12.00, 14.30, 18.00, 19.30
8.00, 9.30 (nie ma Mszy św. o godz. 11.00)