Zwiastun Maryi
Transkrypt
Zwiastun Maryi
Na fotografiach: Nowy papież Franciszek pozdrawia wiernych i udziela błogosławieństwa «Urbi et Orbi» – Watykan – 13.03.2013 Nr 3 (196), 17 marca 2013 r. ! m a p a P s u m Habe fot. Maciej Mrózek Ks. infułat Zdzisław Sadko błogosławi nowych lektorów – 21.02.2013 fot. Wojciech Bursztyn fot. Urszula i Paweł Putowscy Procesja z Obrazem Matki Bożej Bocheńskiej do parafii św. Pawła Apostoła – 07.03.2013 Marzec 2013 3 Zwiastun Maryi Zwycięstwo Jego i nasze Spis treści: Lubimy modlitwę przy Grobie Pana Jezusa i potem Święta Wielkanocne. I te świąteczne dzwony, i święcone pokarmy, które jakoś wyjątkowo pachną. Naszą duszę po Spowiedzi św. też lubimy, i słusznie, bo jest piękna. Różnie można traktować Wielkanoc i to wszystko, co się dzieje w kościele w dniach Triduum Paschalnego. Małym dzieciom tłumaczymy, że Pan Jezus umarł, a potem wyszedł żywy z grobu. I to im wystarcza. Poważniejszy jednak człowiek szuka w tych świętych wydarzeniach głębszego sensu, bo przecież nie chodzi tu o osobistą przygodę Pana Jezusa: że raz, w Wielki Piątek, Mu się nie udało, ale potem, w Wielkanoc, odniósł sukces. Przecież On dla siebie osobiście niczego nie potrzebował: jako Bóg jest Panem nieba, a jako Człowiek był niewinny i nie miał za co pokutować. To wszystko, czego dokonał, podjął dla nas. Wziął na siebie nasze grzechy i w milczeniu przyjął należną za nie karę. Jako Człowiek przetrzymał najstraszniejsze tortury, jakie w owym czasie znała ludzkość, a jako Bóg dał tej Męce moc otwarcia nieba. Wyobrażamy sobie może, że było Mu łatwo, bo miał do dyspozycji swą Boską moc. Miał, ale jej nie użył. Cierpiał jak bezsilny człowiek, fizycznie i psychicznie. Tłumy słuchaczy opuściły Go, żądając dla Niego śmierci krzyżowej. Apostołowie, oprócz Jana, pouciekali. Została Matka i parę życzliwych osób. To była prawdziwa walka i prawdziwe cierpienie, i prawdziwa Miłość, i prawdziwe zwycięstwo. Jezus jako Człowiek umarł, a jako Bóg zmartwychwstał. Ludzka walka i ludzkie zwycięstwo nad cierpieniem, aż do śmierci, zostały uwieńczone Boskim zwycięstwem w dniu Zmartwychwstania. ks. Krzysztof Pikul Zwycięstwo Jego i nasze 3 ks. Jan Nowakowski Akt zawierzenia Matce Bożej Różańcowej 4 Aleksander Kiedik Modlitwa grzesznika 5 Barbara Siedlarz Ucałować trędowatego 6 ks. Tomasz Kłósek „Przyjął na siebie nasze boleści...” – cd. 7 *** Podobną walkę jak nasz Pan musimy podejmować i my. To nie On ma się poprawiać z naszych grzechów, lecz my. Jest to zadanie człowieka. A On jako Bóg w razie potrzeby doda siły, a poniesione przez nas rany uleczy Sakramentem Pokuty. Chodzi o nasze zwycięstwo i o nagrodę dla nas. Ta nagroda już czeka, bo niebo mamy otwarte, ale jeszcze nie czas na nią. Na razie musimy walczyć ze złem. Nie bójmy się zła, choć wiele go jest na świecie. Wiele jest wody w oceanach, ale nie musimy się w niej utopić. Można sobie w niej lub po niej pływać. I również zło nie musi nas zatopić. Da się je zwyciężyć. Pan Jezus o ludzkich siłach to udowodnił: pokonał wszystkie grzechy świata. My mamy pokonać tylko nasze. Nie bójmy się ich. Zwycięstwo jest możliwe i jest konieczne! ks. Krzysztof Pikul Duszpasterze Zaproszenie Halina Wysokińska „Mów światu całemu o nie pojętym Miłosierdziu Moim” 8 Aleksander Kiedik „Gloria victis” (cz. II) 10 Michalina Pięchowa Ziemia Święta, czyli Palestyna i Izrael 11 Aleksander Kiedik Deo gratias! (cz. IX) 13 ks. Krzysztof Pikul „Zstąpił do piekieł” 15 Anna Fischer Boży Grób – symbol życia i nadziei 15 Aleksander Kiedik Benedykt XVI naucza 17 ks. Krzysztof Pikul Przed nami... 18 Intencje Apostolstwa Modlitwy20 s. M. Oktawiana Bańcerek BDNP Ogłoszenia parafialne 20 21 Marianna Korol „Każde istnienie to Boży dar” 21 ks. Krzysztof Pikul Niegrzeczna owieczka 22 Anna Fischer Zwiastunek Maryi 23 Barbara Siedlarz Musimy inaczej Krzyżówka dla dzieci 24 26 4 Zwiastun Maryi Nr 3 (196) Akt zawierzenia Matce Bożej Różańcowej Czwartek, 7 marca 2013 r. – Kościół św. Pawła Apostoła w Bochni „Weź w swą opiekę nasz Kościół święty, Panno Najświętsza, Niepokalana! Niechaj miłością każdy przejęty Czci w nim Jezusa, naszego Pana”. Żyjemy w ciekawych czasach. Dla jednych to przekleństwo, dla innych błogosławieństwo. Przez setki lat nosiliśmy zaszczytne miano narodu Maryjnego. Nasza pobożność Maryjna budowała w nas wiarę przez pokolenia. Taka postawa przyniosła nam zwycięstwo dobra nad złem, a w ostatnim pięćdziesięcioleciu – radość z triumfu wiary. Bóg dotknął nasz naród niezwykłym wyróżnieniem, powołał papieża Słowianina – bł. Jana Pawła II, który tak charyzmatycznie przez 27 lat prowadził łódź Kościoła po wzburzonych falach współczesności. Rozsławił imię Polski Ks. prałat Jan Nowakowski zawierza swoją parafię Matce Bożej Bocheńskiej – Bochnia, kościół św. Pawła Apostoła – 07.03.2013 – fot. Wojciech Bursztyn w całym świecie. Maryjo, dziękujemy Ci za łzy radości z tych licznych spotkań wiary w naszej ojczyźnie z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Dziękujemy za Benedykta XVI, który idąc śladami swojego poprzednika, z wielką mądrością i pokorą dawał świadectwo ewangelicznego sługi Bożej prawdy. To już historia, ale przecież nie może się ona rozpłynąć w zakamarkach pamięci, ona ma nas uczyć, zagrzewać do działania, umacniać w dobrym i chronić przed błędem niewiary minionego systemu komunistycznego. Maryjo, polecamy Ci przede wszystkim naszą parafię, która rodziła się w bólu w tamtych bardzo trudnych czasach i formowała przez 28 lat. Dzisiaj także i ją dotykają pokusy niewiary, zobojętnienia i groźnego laicyzmu. Chociaż tak wiele dobrych, szlachetnych rzeczy dzieje się na naszym parafialnym podwórku, to jednak zło jest bardziej krzykliwe, zagłuszające, które na różne sposoby próbuje się reklamować, wysuwa się na pierwszy plan. To ono utrudnia wychowywanie młodego pokolenia. Maryjo, weź w swą opiekę nasze rodziny, które poddawane są kolejnej próbie wytrzymałości. Czy będą w stanie obronić się przed bezprzykładnymi, niszczącymi atakami? Aby ognisko rodzinne mogło płonąć światłem prawdy, Akt zawierzenia parafii Matce Bożej Bocheńskiej – 07.03.2013 – fot. Wojciech Bursztyn ciepłem miłości i żarem gorliwości, potrzeba często być razem. Bądź Matką dla powiększającej się liczby „eurosierot” w naszej ojczyźnie, a także w naszym mieście i w parafii. Młodym rodzinom daj odwagę, aby wielkodusznie podjęły się błogosławionego trudu przyjęcia kolejnego dziecka, a rządzącym, aby odpowiedzialnie i mądrze rozwiązywali problemy demograficzne, zapewniając rodzinom godne warunki życia i rozwoju, aby chcieli i umieli rozwiązywać problemy bezrobocia, emigracji zarobkowej. Nauczycielom i wychowawcom daj mądrość i siłę do wychowywania, tak aby nie „burzyć przeszłości ołtarzy”, a budować człowieczeństwo na mocnych, sprawdzonych przez wieki fundamentach: wiary, prawdy i miłości. Marzec 2013 5 Zwiastun Maryi Polecamy Ci powołania do służby Bożej z naszej parafii – do kapłaństwa, zgromadzeń zakonnych. Tych, którzy jako kapłani lub siostry zakonne pracują w różnych parafiach diecezji, w kraju i za granicą, szczególnie naszego jedynego misjonarza w Afryce, i tych pięciu kleryków, którzy przygotowują się do kapłaństwa. Z bł. Janem Pawłem II wołamy do Ciebie: „Dla ubogich i cierpiących otwieraj serca zamożnych. Bezrobotnym daj spotkać sprawiedliwego pracodawcę. Wyrzuconym na bruk pomóż odnaleźć dach nad głową. Młodym pokazuj drogę i perspektywy na przyszłość. Dzieci otocz płaszczem swej opieki, aby nie uległy zgorszeniu”. „Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo! Ty za nami przemów słowo, Maryjo! Miej w opiece naród cały, który żyje dla Twej chwały! Akt zawierzenia – 07.03.2013 – fot. Wojciech Bursztyn Niech rozwija się wspaniały, Maryjo!”. Amen. Ks. Jan Nowakowski, proboszcz parafii św. Pawła Apostoła w Bochni Modlitwa grzesznika W Środę Popielcową kapłan posypał nasze głowy popiołem. Zaczął się okres Wielkiego Postu. Czas biegnie bardzo szybko. Wnet minie okres Gorzkich Żali, skończą się Drogi Krzyżowe i nadejdą Święta Zmartwychwstania Pańskiego. Czy będę mógł Zmartwychwstałemu Chrystusowi z radością spojrzeć w oczy? W tym roku Wielki Post zbiegł się z Rokiem Wiary. Od Ojca Świętego Benedykta XVI na ten czas otrzymaliśmy wiele wskazań i zadań. Rozpoczynając Rok Wiary, Ojciec Święty porównał doczesne życie człowieka do pielgrzymowania. Rzeczywiście jest ono pielgrzymowaniem i poszukiwaniem przez człowieka sensu istnienia. Rok Wiary w dzisiejszym zlaicyzowanym świecie ma przyczynić się do naszego nawrócenia na nowo do Pana Jezusa i odkrycia piękna naszej wiary. O tę wiarę trzeba walczyć, trzeba popracować nad jej jakością, nad jej głębią. Trzeba „przekuć ją na czyny” chrześcijańskiej miłości i miłosierdzia. Nasza wiara ma być przeżywana w nierozłącznej symbiozie z rozumem, szczególnie teraz, gdy przez wiele środowisk jest agresywnie atakowana i ośmieszana. Rok Wiary jest więc wezwaniem do rachunku sumienia i do kształtowania naszej codzienności w duchu wiary, tak abyśmy stali się wiarygodnymi i radosnymi świadkami zmartwychwstania Pana. Wiara jest darem, który trzeba na nowo odkryć, pielęgnować i dawać o nim świadectwo. D.G. Czas Wielkiego Postu to także czas głębszego spojrzenia i refleksji nad naszym życiem. Jest to czas porządkowania osobistych spraw, dostrzeżenia sensu tego, co robimy i co jest dla nas ważne. Jest to także czas walki z pokusami. „Nie samym chlebem człowiek żyje”, bo nosi w sobie jeszcze większy głód – pragnienie Boga i miłości. Człowiek, obdarzony godnością dziecka Bożego, nie może kłaniać się komukolwiek, a tym bardziej złu. Człowiek może i powinien kłaniać się jedynie swojemu Stwórcy i Panu. Jezus uświadamia nam, że nie możemy wystawiać Boga na próbę. Nie wolno nam stawiać Bogu warunków. Natomiast możemy i powinniśmy zawierzyć Mu nasze życie i naszą przyszłość. Rekolekcje, rozważania Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żali umożliwiają lepsze wsłuchanie się w głos Boga, nabranie dystansu do przemijającej codzienności i rewizję sumienia. Skupienie podejmowane w celu odnowy życia duchowego, spojrzenie na swoje życie w perspektywie historii zbawienia i szukanie woli Bożej prowadzą ostatecznie do osobistej odnowy religijno-moralnej. Od początku świata ludzie ulegają pokusie pychy: wydaje się im, że mogą poprawiać Boga, że ich własne pomysły szybciej przyniosą szczęście. Warto sięgnąć w głąb własnego sumienia. Odkryć to, co jest smugą cienia i mrokiem naszego własnego serca. Chrystus proponuje terapię nawrócenia prowadzącą do radykalnego zwrotu, definitywnego porzucenia tego, co było złe. Jezus w kontakcie z grzesznikiem mówił zawsze: „Idź i więcej nie grzesz”. Jak trudne jest spełnienie tego polecenia, świadczy modlitwa grzesznika: 6 Nr 3 (196) Zwiastun Maryi „Gdy budzę się rano, mówię... – jak celnik Zacheusz będę rozdawać, – jak Szymon będę nosić krzyże innych, – jak Weronika będę ocierać twarze, – jak Szczepan dam się kamienować, – jak Jezus na krzyżu będę przebaczać, – jak Franciszek będę kochać. Wieczorem spoglądam w lustro i widzę... – Adama, który dopiero co zjadł owoc, – Kaina, który dopiero co zabił, – Judasza, który dopiero co zdradził, – Piotra, który dopiero co się zaparł, – Piłata, który dopiero co umył ręce, i zasypiam na mokrej od łez poduszce. A w nocy przychodzi Jezus i pyta: Miłujesz Mnie?” Jak w Ewangelii o synu marnotrawnym trzeba nam wrócić do Boga Ojca, bo tylko przy Nim możemy odnaleźć swoją godność. Ale Bóg wzywa nas, byśmy byli świętymi, bo On jest Święty. Ucałować trędowatego Aleksander Kiedik człowieka. Pokazuje nam to w szczególny sposób postawa św. Franciszka z Asyżu. W jego Testamencie czytamy: „Mnie, bratu Franciszkowi, Pan dał tak rozpocząć życie pokuty: gdy byłem w grzechach, widok trędowatych wydawał mi się bardzo przykry. I Pan sam wprowadził mnie między nich i okazywałem im miłosierdzie. I kiedy odchodziłem od nich, to, co wydawało mi się gorzkie, zmieniło mi się w słodycz duszy i ciała; i potem nie czekając długo, porzuciłem świat” (T 1-3.) Dla św. Franciszka faktem równoznacznym z nawróceniem jest czynienie miłosierdzia, a faktem determinującym usługiwanie trędowatym staje się miłość zastępująca odczuwany do nich wstręt. Jego posługa chorym obejmowała zarówno duszę, jak i ciało. Od 1954 roku w ostatnią nie- matycznie symbolem grzechu, symdzielę stycznia obchodzony jest bolem choroby duchowej. Nadworny Światowy Dzień Trędowatych. To kronikarz św. Ludwika IX († 1270), szczególna okazja do przypomnie- Joinville, zapisał pytanie skierowane nia całemu światu, że w najuboż- do niego przez króla: „Co z dwojszych rejonach naszego globu żyją ga wolelibyście: być trędowatym, jeszcze i cierpią ludzie dotknięci czy popełnić grzech śmiertelny?” najstraszniejszą chorobą, jaką zna Joinville odpowiedział: „Wolałludzkość. Dzieje się tak, mimo że trąd jest uleczalny. Każdego roku jednak notuje się blisko pół miliona nowych chorych. Jeśli otrzymają pomoc stosunkowo wcześnie, będą wyleczeni i mogą wrócić do normalnego życia. Jeśli natomiast, co niestety zdarza się dosyć często, pojawiają się chorzy, którzy na skutek trądu stracili wzrok, ręce, nogi – mimo wyleczenia Od chwili nawrócenia św. z choroby pozostaną kalekami Franciszek dostrzega w każniezdolnymi do samodziel- Św. Franciszek pochyla się nad trędowatym, rzeźba z Greccio dym dotkniętym tą straszną nego życia. Sześć milionów osób bym popełnić trzydzieści grzechów chorobą człowieku swojego brata, na całym świecie cierpi z powodu śmiertelnych niż być trędowatym”. który potrzebuje pomocy. Podobnie konsekwencji fizycznych i społecz- Na to król: „Mówicie jak wartogłów jest u nas, dopóki trwamy w grzechu, nych spowodowanych przez trąd. [szaleniec], bo powinniście wiedzieć, jakimkolwiek grzechu, trudno nam Co minutę na świecie pojawia się że żaden trąd nie jest tak szpetny jak znosić innych. Najczęściej denerwuje nowy przypadek trądu. Co dziesięć grzech śmiertelny, albowiem dusza nas w nich to, co i w nas jest grzeszminut na tę chorobę zapada dziecko. w grzechu śmiertelnym jest podob- ne. Nie jesteśmy w stanie popatrzeć Główne ogniska trądu znajdują się na do diabła, do czego żaden naj- na nich z miłością. Dlatego istnieje w Indiach oraz w krajach afrykań- szpetniejszy trąd nie jest podobny”. konieczność nawrócenia, uznania, skich (por. Kazimierz Szałata, „Wi- (J. Dobraczyński, „Doba krucjat”. że nasz bliźni jest tak samo Bożym działem ludzi...”. Niedziela 2006, nr Warszawa 1968, s. 318). dzieckiem, często postawionym na 5, s. 12). Chociaż te dane pochodzą Świat współczesny ma wielki pro- naszej życiowej drodze po to, bysprzed siedmiu lat, do dziś niewiele blem w dostrzeżeniu i uznaniu grze- śmy mogli przyjść mu z pomocą. się zmieniło. chu, a ten fakt jest konieczny, by moż- Ojciec Święty Jan Paweł II podczas *** Trąd jest chorobą straszną i może na było zmienić swoje postępowanie, pielgrzymki do Grobu Biedaczyny właśnie dlatego stał się niejako auto- odniesienie do siebie i drugiego z Asyżu w dniu 5 listopada 1978 r. Marzec 2013 mówił: „Ty, który nosiłeś w swoim sercu wszystkie zmienności współczesnych tobie ludzi, swoim sercem tak bliski Sercu Zbawiciela, wspomóż nas, byśmy mogli objąć losy dzisiejszej ludzkości, trudne problemy społeczne, ekonomiczne, polityczne, kulturowe, problemy współczesnej cywilizacji, wszystkie cierpienia dzisiejszego człowieka, jego wątpliwości, sprzeczności, rozbicie; jego dążenia, kompleksy, niepokoje...”. 7 Zwiastun Maryi To takie ważne, byśmy wsłuchali się w te słowa i zaczęli realizować je w życiu, byśmy byli dla innych „balsamem” na ich rany, zwłaszcza na rany duszy, byśmy widząc grzesznika, nie potępiali osoby, lecz nie zgadzali się na grzech. W miesięczniku „List” została zamieszczona wypowiedź pewnej kobiety, borykającej się z ogromnymi problemami duchowymi: „Miałam kiedyś szczęście poznać księdza, który zapraszał mnie, bym przycho- dziła na rozmowę, jak będę mieć jakieś pytania, problemy. To bardzo mi pomagało. Niestety straciłam go z oczu. Jaka szkoda, to był święty człowiek – zdobywał się na to, by ucałować trędowatego”. Prośmy dobrego Boga, by zechciał stawiać na naszej drodze takich ludzi, prośmy też, byśmy również umieli być takimi, którzy potrafią bez odrazy i krytyki „ucałować trędowatego” i przyjść mu z pomocą. Barbara Siedlarz „Przyjął na siebie nasze boleści...” – cd. Światowy Dzień Chorego, Bochnia, 11.02.2013 r. Drodzy moi, ktoś powie: „A co ja z tego mam? Czy wyzdrowieję, albo czy wróci mi młodość i rześkość ciała?”. Być może tak, być może nie. Ale głównie zjednoczenie naszego cierpienia z cierpieniem Jezusa powoduje, że nie możemy czuć się opuszczeni czy niepotrzebni, nawet więcej: przyczyniamy się do zbawienia świata, a nasze cierpienie staje się sensowne, owocne i potrzebne – ma wartość zbawczą. Ciekawym jest to, że przychodząc na świat „Chrystus nie zniósł cierpienia; nie chciał też w pełni ujawnić nam jego tajemnicy: [ale] wziął je na siebie i to wystarcza, byśmy zrozumieli jego wartość” (z orędzia odczytanego na zakończenie Soboru Watykańskiego II). Moi drodzy, w świecie pełnym oszustwa mamy do czynienia i z inną manipulacją. Otóż zdrowiem zaczyna nazywać się to, co zdrowiem absolutnie nie jest! Otóż antykoncepcja, aborcja i sterylizacja – łącznie – nazywane są „zdrowiem reprodukcyjnym”! I coś, co jest w jawnej opozycji do życia, jest opiewane jako ułatwienie życia, jako czynnik prozdrowotny. Niestety kłamliwa propaganda przynosi owoce i wielu ludzi nie widzi nic złego w antykoncepcji hormonalnej, która przecież powoduje przykre powikłania, nie widzi nic złego w tablet- kach wczesnoporonnych; nie widzi nic złego, bo to przecież lansowane jest jako troska o zdrowie kobiety. Okrutna manipulacja, bo zamazuje obraz i sens prawdziwego zdrowia. I ostatni punkt naszych rozważań. W świecie, w którym zdrowie staje się jakby towarem, pacjenta zaczyna się redukować tylko do płaszczyzny fizycznej: do zespołu narządów, tkanek i komórek. Zapomina się o przeżywaniu cierpienia, albo też redukuje się je do bólu fizycznego, podając odpowiednie medykamenty. To minimalistyczne spojrzenie na pacjenta powoduje, że w imię oszczędności w szpitalach na Zachodzie przestaje się zatrudniać kapelanów albo zastępuje się ich innymi osobami – „towarzyszami pacjentów”, a kaplice zamienia się na „strefy ciszy”. Tym- czasem osoba ludzka jest skomplikowaną rzeczywistością, duch wpływa na ciało, a ciało na ducha. Wszystkie przeprowadzane na ten temat badania zgodnie dowodzą, że rozwinięta sfera religijna pomaga pacjentom dojść do zdrowia, pozytywnie wpływa na przebieg choroby i proces leczenia. Ktoś zarzuci: przecież modlitwa, kapłan, co to pomoże? Drodzy, a pamiętamy ewangelię przeczytaną przed chwilą? Pan Jezus, by uzdrowić ślepego, nie użył maści, antybiotyków, laserów, ale „uczynił błoto” i to błoto położył na oczach niewidomego; coś, co pozornie nie miało wpływu na wyleczenie – dzięki łasce Bożej – dało zdrowie. Modlitwa, sakramenty, posługa kapłańska, choć pozornie nie są zawiązane z procesem leczenia, to jednak dają zdrowie i ulgę w cierpieniu. Sprytny jest szatan, ojciec kłamstwa i manipulacji. Nie dosyć, że oszukał na początku człowieka i sprowadził na ludzi grzech i jego konsekwencje, czyli cierpienie, choroby, starość i śmierć, to jeszcze współcześnie próbuje chorobę i grzech nazywać zdrowiem, a to co Bóg dał jako oręż w walce z chorobą, szatan próbuje dyskwalifikować, ośmieszać i zobojętniać na te środki ludzkie serca. 8 Zwiastun Maryi Dlatego dzisiaj przylgnijmy do Jezusa, który „przyjął nasze boleści”, który nie jest obok nas, ale w nas i z nami w naszych chorobach i troskach, przylgnijmy przez modlitwę, sakrament Eucharystii i namaszczenia chorych. Z ufnością zwróćmy się do Maryi – i Tej Lourdskiej Madonny, i do naszej Bocheńskiej Pani – do Uzdrowienia Chorych. Nr 3 (196) Pamiętajmy w trudach choroby i niedołęstwa, że to Jezus nosi nasze boleści, a nasze zdrowie jest w Jego ranach. Tylko w Jego ranach. Amen. ks. Tomasz Kłósek „Mów światu całemu o niepojętym Miłosierdziu Moim” (Dz. 699) Te słowa skierował sam Pan Jezus do siostry Faustyny, swojej sekretarki i apostołki Miłosierdzia Bożego. Sam Bóg wybrał spośród córek narodu polskiego prostą i skromną zakonnicę do tej szczególnej misji. Powiedział do niej: „Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z Moim Miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przytulając do swego miłosiernego Serca” (Dz. 1588). Całe życie siostry Faustyny było pragnieniem zrealizowania polecenia Pana Jezusa, aby orędzie miłosierdzia dotarło do całego świata. We wszystkich wydarzeniach swojego życia widziała ona Jezusa, który był zawsze blisko niej, prowadził ją i mówił, jak ma postępować. Koncentrowała się na konsekwentnym dążeniu do coraz pełniejszego zjednoczenia z Bogiem i na ofiarnej współpracy z Jezusem w dziele ratowania dusz. Przeżywając bliskość Boga Miłosierdzia, siostra Faustyna poznawała prawdę, że grzesznicy są szczególnie wybrani przez Boga. Wobec nich najbardziej ujawnia się działanie Miłosierdzia Bożego: „W każdej duszy dokonywam dzieła miłosierdzia, a im większy grzesznik, tym ma większe prawa do miłosierdzia Mojego” (Dz. 723). Wielokrotnie powtarzała słowa, które mówił do niej Jezus, że grzesznik ufający Miłosierdziu Bożemu nie zginie, ponieważ miłosierdzie jest obroną przed wszelkim złem. Podkreślała, że szatan najbardziej nienawidzi Bożego Miłosierdzia, które zawsze daje grzesznikom szansę nawrócenia (Dz. 764). Grzesznicy mają więc „największe prawa” do Bożego Miłosierdzia, ponieważ Chrystus oddał swoje życie za grzechy ludzi. Siostra Faustyna przypomina, że miłosierdzie przyjęte z ufnością staje się usprawiedliwieniem dla grzesznika, chroniąc go przed Bożą sprawiedliwością. „Sekretarko moja, napisz, że jestem hojniejszy dla grzeszników bardziej niż dla sprawiedliwych. Dla nich zstąpiłem na ziemię... Dla nich przelałem Krew, niech się nie lękają do Mnie zbliżyć, oni najwięcej potrzebują Mojego Miłosierdzia” (Dz. 1275). Jest wielką tajemnicą Miłosierdzia Bożego, że bardziej otwiera się ono na grzeszników, by podnieść ich ze słabości. Pan Jezus zobowiązał siostrę Faustynę, by mówiła do grzeszników o miłosierdziu Boga i zachęcała ich do przemiany i zbliżenia się do Boga. „Powiedz grzesznikom, że zawsze czekam na nich” (Dz. 1728), że „Serce Moje raduje się, gdy oni wracają do Mnie” (Dz. 1728). W orędziu Bożego Miłosierdzia przekazanym przez Pana Jezusa siostrze Faustynie wielokrotnie powtarza się prawda, że Bóg chce napełnić człowieka swoim miłosierdziem. Nikogo nie wyklucza z łask miłosierdzia, a im większe grzechy, tym „większe prawa” do miłosierdzia. Źródło miłosierdzia przybliżyło się do człowieka dzięki ofierze krzyża i zostało otwarte dla wszystkich ludzi: „Zdrój Miłosierdzia Mojego został otwarty na oścież włócznią na krzyżu dla wszystkich dusz – nikogo nie wyłączyłem” (Dz. 1182). „Apostołko Mojego Miłosierdzia, głoś całemu światu o tym niezgłębionym Miłosierdziu Moim” (Dz. 1142). „Powiedz ludziom, gdzie mają szukać pociech, to jest w trybunale miłosierdzia, tam są największe cuda, które się nieustannie powtarzają. Aby zyskać taki cud (...), wystarczy przystąpić z wiarą do stóp zastępcy mojego i powiedzieć mu nędzę swoją, a cud miłosierdzia Bożego okaże się w całej pełni” (Dz. 1448). „Żadna dusza, która wzywała Marzec 2013 miłosierdzia Mojego, nie zawiodła się, ani nie doznała zawstydzenia. Mam szczególne upodobanie w duszy, która zaufała dobroci Mojej” (Dz. 1541). „Pragnę, aby cały świat poznał miłosierdzie Moje, niepojętych łask udzielam duszom, które ufają miło- sierdziu Mojemu” (Dz. 687). Miłosierdzie bez granic – to dla nas ludzi nadzwyczajny przejaw Bożej miłości. O miłość tę nie trzeba się dopraszać, nie trzeba o nią walczyć, ona jest, ona ogarnia wszystkich, cały świat. Trzeba tylko powiedzieć z wiarą: „Jezu, ufam Tobie”, trzeba tylko zawierzyć, chociaż trochę. W prywatnych objawieniach siostra Faustyna dokładnie zapisywała Zwiastun Maryi każde słowo wypowiedziane przez Pana Jezusa, aby mogła późnej przekazywać je całemu światu. Chociaż w czasie jej ziemskiego życia orędzie to nie było znane, obecnie dociera ono na wszystkie krańce ziemi. Wszyscy, którzy pragną bardziej poznać Miłosierdzie Boże, winni sięgnąć po „Dzienniczek” siostry Faustyny i czytając, zgłębić treści w nim zawarte. Dzienniczek – to niezwykły modlitewnik, który zbliża do Boga, a jego autorka uczy ufnego pełnienia woli Bożej i miłości bliźniego. Jest on dziś świadectwem, głosi z wielką mocą orędzie miłosierdzia, tak bardzo potrzebne współczesnemu światu. *** Myślę, że dobrze by było, aby w każdej polskiej rodzinie znalazł się „Dzienniczek” siostry Faustyny, aby wszyscy poznali Miłosierdzie Boże przed godziną sądu, która niespodziewanie nadejdzie. Niech każdy zamyśli się nad swoim życiem i w Roku Wiary jeszcze bardziej przylgnie do Boga, naszego Ojca w niebie. Przychodzą mi w tej chwili na myśl słowa naszego umiłowanego Ojca Świętego, błogosławionego Jana Pawła II, który na początku swojego pontyfikatu wołał: „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi waszych serc Chrystusowi”, a jego następca, Benedykt XVI, nauczał: „Bóg nie zabiera człowiekowi niczego, lecz stokrotnie „Moim pierwszym słowem jest dobroć, drugim dobroć; trzecim dobroć: z niej rodzi się prawda, miłość i pokój”. (bł. Jan XXIII) Przewielebnemu Księdzu Józefowi Nowakowi z okazji Imienin składamy serdeczne życzenia: błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej i świętego Patrona, zdrowia i wszelkiej pomyślności, życzliwości ludzkiej i satysfakcji z duszpasterskiej posługi. Redakcja „Zwiastuna Maryi” 9 wynagradza”. Zatem nie wahajmy się poświęcić trochę więcej swojego czasu na modlitwę, na przykład na adorację czy jeszcze inną wybraną formę modlitwy. Często przychodźmy przed oblicze Miłosiernego Boga i wypraszajmy potrzebne łaski dla nas, dla naszych rodzin i całego świata. Zaufajmy Bogu, a On nas nie zawiedzie. Pan Jezus liczy na każdego i każdą z nas, abyśmy stali się apostołami Jego Miłosierdzia. *** Przy parafii św. Mikołaja od czternastu lat istnieje i działa wspólnota Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego, która wraz z księżmi opiekunami zaprasza wszystkich chętnych w trzecią niedzielę miesiąca do Kościoła Szkolnego na Mszę Świętą o godz. 15, a po niej na spotkanie formacyjne w salce pod plebanią. Szczęść Boże! Halina Wysokińska 10 Zwiastun Maryi Nr 3 (196) „Gloria victis” (cz. II) Dziś, gdy obchodzimy 150. rocznicę Powstania Styczniowego, warto przypomnieć tych generałów, którzy kierowali walką o niepodległość Polski. Kolejnymi dyktatorami powstania byli: Ludwik Mierosławski (17 II – 11 III 1863), Marian Langiewicz (11 III – 18 III 1863), Romuald Traugutt (17 X 1863 – 10 IV 1864). Ludwik Mierosławski Ludwik Mierosławski urodził się w polsko-francuskiej rodzinie szlacheckiej. W stopniu porucznika brał udział w Powstaniu Listopadowym. Po jego klęsce przebywał na emigracji we Francji, gdzie zyskał sławę wybitnego teoretyka wojskowości. Nie ustawał w pracach nad nowymi wynalazkami wojennymi i rozwiązaniami taktycznymi. W lutym 1863 r. przybył do Polski, by zostać dyktatorem powstania styczniowego. Po dwóch przegranych starciach i konflikcie z Marianem Langiewiczem postanowił złożyć dyktaturę i powrócił do Paryża. Był nie tylko polskim generałem, ale także działaczem politycznym, historykiem wojskowości, pisarzem i poetą. Marian Langiewicz urodził się w Krotoszynie. Przed wybuchem powstania z ramienia Komitetu Centralnego Narodowego sprowadzał karabiny z Niemiec i Belgii. Miał za zadanie przeprowadzić koncentrację sił powstańczych w Górach Święto- krzyskich i na ich czele uderzyć na Warszawę. W obozie, mieszczącym się w klasztorze w Wąchocku, zgromadził 1400 ludzi, formując z nich oddziały jazdy, piechoty i służb. Jego zgrupowanie przypuściło kilka zwycięskich ataków na siły rosyjskie. Rosjanie rozpoczęli za nim pościg, uderzając w kilku miejscach równocześnie. Po wyrwaniu z okrążenia zmuszony był przejść do Galicji. Tam został aresztowany przez Austriaków, przez dwa lata był więziony, a następnie przebywał na emigracji w Anglii i Szwajcarii. Zmarł w Konstantynopolu w 1887 roku. W styczniu br. w Wąchocku odsłonięto jedyny w Polsce pomnik gen. Mariana Langiewicza. Ostatnim dyktatorem Powstania Styczniowego był Romuald Traugutt, urodzony w Szostakowie. Miejscowość ta leżała wówczas w granicach imperium rosyjskiego. Zdolny, inteligentny, z bardzo dobrymi wynikami w nauce marzył o studiowaniu w petersburskim Instytucie Inżynierów Dróg Komunikacyjnych. Nie został jednak przyjęty. Złożył więc egzaminy do wojskowej szkoły technicznej, którą ukończył, uzyskując wynik celujący. W latach 1845–1862 był oficerem armii carskiej, brał udział w tłumieniu węgierskiego powstania narodowego oraz w wojnie krymskiej. W czerwcu 1862 roku został zwolniony z armii rosyjskiej i powrócił w rodzinne strony na Polesie. Gdy wybuchło Powstanie Styczniowe, Traugutt, zdając sobie sprawę z małych szans na zwycięstwo z potęgą carską, był jego przeciwnikiem, ale nie zamierzał uchylać się od walki, gdyż służbę Ojczyźnie uważał za swą powinność. Objął dowództwo nad oddziałem kobryńskim. Po rozwiązaniu zgrupowania z powodu wyczerpania walkami, Traugutt przyjechał do Warszawy. Prowadził szeroko zakrojoną politykę zagraniczną, próbując Marian Langiewicz uzyskać pomoc militarną od krajów Europy Zachodniej. Niestety, działania te nie powiodły się. Jako dyktator podjął próby reorganizacji sił powstańczych i przekształcenia oddziałów partyzanckich w regularną armię. Aresztowany został 11 kwietnia 1864 roku w swojej warszawskiej kwaterze. Początkowo przetrzymy wany był na Pawiaku, a później więziono go w X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej. W czasie przesłuchania sformułował ideowy testament powstania: „Celem jedynym i rzeczywistym powstania naszego jest odzyskanie niepodległości i ustalenie w naszym kraju porządku opartego na miłości chrześcijańskiej, na poszanowaniu prawa i wszelkiej sprawiedliwości”. Przez Sąd Polowy został zdegradowany i skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano przez powieszenie. Ostatnim gestem przed śmiercią było ucałowanie krzyża, podczas gdy zebrany trzydziestotysięczny tłum śpiewał pieśń «Święty Boże». Zaraz po śmierci dyktatora zaczął kształtować się swoisty kult jego osoby. Wielu świadków egzekucji przyrównywało tę śmierć do męki Chrystusa. Nekrologi wskazywały, że prowadził on życie prawdziwie święte. Podobnie spowiednik Traugutta nazywał go „mężem prawdziwie Marzec 2013 świętym”. Opisywany był jako osoba niezłomna i dokonująca nadludzkich wysiłków. Józef Piłsudski wysoko ocenił R. Traugutta jako dyktatora: „Swą potęgą woli, swoją umiejętnością rządzenia potrafił utrzymać powstanie przez najtrudniejsze zimowe miesiące. Był to jedyny w powstaniu dyktator faktyczny, który na swych barkach zdołał je jeszcze przeciągnąć ku wiośnie”. Rosyjski historyk Mikołaj Berg pisał: „Niezwykła religijność była rysem znamiennym dla charakteru Traugutta: od lat najmłodszych zwykł modlić się klęcząc, a przed udaniem się na spoczynek długo zwykł się modlić bijąc się pobożnie w piersi”. Marian Dubiecki, członek Rządu Narodowego, jeden z najbliższych współpracowników Traugutta, opisując jego codzienne zajęcia, zapamiętał: „Modlitwa dłuższa lub krótsza, a zawsze korna, odbywana klęcząc, dzień zaczynała. Leżąca 11 Zwiastun Maryi przy łóżku książka do nabożeństwa widocznie w częstym bywała użyciu, gdyż stopniowo kartki jej wyszarzaną przybierały postać”. Prymas Stefan Wyszyński modlił się o uczynienie z R. Traugutta patrona Polski, gdyż „nauczył nas wiązać miłość Ojczyzny z miłością Boga i służyć Ojczyźnie po Bożemu”. Romuald Traugutt jest dziś kandydatem na ołtarze. Z pomysłem takim wystąpił jego biograf ks. Józef Jarzębowski. Zmagania w latach 1863–1865 zakończyły się militarną przegraną i represjami. Ofiara ta jednak nie poszła na marne. Powstańczy heroizm inspirował następne pokolenia, które nie zrezygnowały z marzeń o Niepodległej Polsce. Praca organiczna podjęta po 1863 roku była przedłużeniem powstania. „Skoro oni walczyli, zginęli, my mamy obowiązek zrealizować Romuald Traugutt ich cele, nie wolno nam z tego zrezygnować”. To był duch, którego wszczepiały swoim dzieciom tysiące polskich matek, jak ta, która wychowała Józefa Piłsudskiego. Aleksander Kiedik Wykorzystane zostały biografie dyktatorów powstania. Ziemia Święta, czyli Palestyna i Izrael Cykl: „Ścieżki współczesnego «Apostoła Narodów»” Dnia 24 grudnia 1999 r. Jan Paweł II z trudem otwiera Święte Drzwi Bazyliki św. Piotra, inaugurując w ten sposób obchody Roku Jubileuszowego. Zgarbiona sylwetka Papieża sugeruje zmęczenie, dolegliwości fizyczne i wszelkie troski, które wziął na swe barki. W rzeczywistości jednak nie opuszcza go duchowa siła i wiara, że ten rok będzie początkiem i znakiem przemian w życiu chrześcijan. Dowodem hartu ducha i siły woli stała się pielgrzymka Niestrudzonego Wędrowca do źródeł naszej wiary. Rozpoczął ją od Egiptu, od góry Synaj, gdzie Bóg dał Mojżeszowi prawo Dziesięciorga Przykazań. „Papież pragnął nadać tej pielgrzymce charakter ekumeniczny – pisze ks. M. Klasztor św. Katarzyny u stóp Synaju Maliński w Pielgrzymce do świata – chciał zasypać przepaść oddzielającą dzieci jednego Boga – trzy miliardy wyznawców trzech wielkich religii monoteistycznych: chrześcijaństwa, judaizmu oraz islamu”. Dnia 24 lutego 2000 r. papieski samolot linii Alitalia wylądował w Kairze. Po powitaniu Jan Paweł II prowadził rozmowy z Papieżem Aleksandrii i Patriarchą Stolicy św. Marka w Kairze, stojącym na czele Kościoła koptyjskiego. Obaj modlili się w katolickiej katedrze tego miasta w obecności przedstawicieli wszystkich innych kościołów chrześcijańskich. Namiestnik Piotrowy rozmawiał także z muzułmaninem stojącym na czele największego uniwersytetu. Obaj wyrazili przekonanie o konieczności dialogu międzyreligijnego. Następnie Ojciec Święty dotarł śmigłowcem do klasztoru św. Katarzyny, leżącego u stóp Synaju. Klasztor ten ufundował cesarz Justynian w 527 roku. Jego gospodarzami są greccy mnisi prawosławni. Po modlitwie w „kaplicy gorejącego 12 krzewu” Papież powiedział: „Dekalog jest prawem wolności nie takiej, która pozwala folgować ślepym namiętnościom, lecz wolności, która prowadzi do miłości i do tego, co dobre”. Na czas przejazdu i pobytu Ojca Świętego w Egipcie wprowadzono wyjątkowe środki ostrożności. Marek Skwarnicki w publikacji „Jan Paweł II” tak pisze: „Szosa zagłębiająca się powoli na przestrzeni 20 km w wąwóz i dolinę pośród olbrzymich, nagich i dzikich gór obstawiona była setkami młodych ludzi (...). Do wnętrza klasztoru dopuszczono tylko Jana Pawła i jego bezpośrednią świtę watykańską. Przemawiając do garstki katolików pod murami klasztornymi, wyraził główną myśl jubileuszowej Zwiastun Maryi Nr 3 (196) niemiecką w Polsce i wiedział, czym Jan Paweł II miał okazję zobaczyć był Holocaust. Jako pierwszy biskup gruzy domu apostoła Piotra w KaKrakowa przekroczył próg synagogi, farnaum, nawiedzić Bazylikę Cudu a w 1986 roku jako pierwszy w historii papież odwiedził synagogę w Rzymie. W czasie niemal każdej pielgrzymki zagranicznej spotykał się z przedstawicielami wspólnot żydowskich. Ten pierwszy wielki gest ze strony Głowy Kościoła katolickieBł. Jan Paweł II w Betlejem go – to gest ciągle się powtarzający. Rozmnażania Chleba nad jeziorem W związku z powyższym miesz- Genezaret, podziwiać jego lustrzaną kańcy Izraela witali Gościa z Rzymu taflę, której wielokrotnie przyglądał jako swego przyjacie- się też Jezus. Z trudem pielgrzymki la. Zasadniczym celem łączył Papież modlitwę i medytację. pielgrzymki do Zie- W Jerozolimie sprawował Euchami Świętej była jed- rystię w Wieczerniku, złożył hołd nak modlitwa w tych cierpiącemu Jezusowi i ukląkł przy miejscach, gdzie były pustym grobie, modląc się o pokój początki Kościoła i dla tej ziemi, o pokój między wygdzie rodziła się jego znawcami jednego Boga. Zwyczajem wiara. Papież odwie- judaizmu karteczkę z prośbą do Boga dził zatem Betlejem, o wybaczenie katolikom win wobec gdzie Chrystus przy- Żydów włożył w szczelinę muru, szedł na świat, mo- Ściany Płaczu, która pozostała po Bł. Jan Paweł II na górze Nebo dlił się w Nazarecie, wspaniałej świątyni Salomona. Treść pielgrzymki: „Ewangelia ukazuje miasteczku Maryi i Józefa, a równo- tej prośby była następująca: „Boże nam Jezusa zawsze w drodze. Wydaje cześnie miejscu, w którym upłynęło naszych ojców, Ty wybrałeś Abrasię, że Jezus pragnie jak najszybszej dzieciństwo i wczesna przenosić się z miejsca na miejsce, młodość Syna Bożeaby obwieszczać bliskie nadejście go, kroczył śladami Królestwa Bożego”. Jeszcze tego dnia Mistrza, który przePapież wrócił do Rzymu. szedł wzdłuż i wszerz Upłynął zaledwie miesiąc, a Jan tę ziemię, nauczając Paweł II wyruszył do Ziemi Świętej o prawdach wiary. śladami swego Mistrza. W ciągu Jak kiedyś Chrystus sześciu dni od 20 do 26 marca 2000 na Górze Błogosłaroku wędrował po tych miejscach, po wieństw nauczał, tak których stąpał Chrystus. Zaczął od i Jego Następca dwa góry Nebo w pobliżu stolicy Jordanii, tysiące lat później móFundamenty domu św. Piotra w Kafarnaum Ammanu, skąd Mojżesz patrzył na wił do zgromadzonego Ziemię Obiecaną, do której nie było tłumu w liczbie 80 tysięcy, mówił hama i jego potomstwo, aby objawić mu dane dojść. o miłości, o miłosierdziu, o ubó- swe imię narodom. Jesteśmy głęboko Kontakty Karola Wojtyły z Ży- stwie. Mówił o tym, czym powinien zasmuceni postępowaniem tych, dami przypadają jeszcze na okres kierować się człowiek, chcąc wejść którzy w ciągu historii spowodowali wadowicki, kiedy z kolegami pocho- do Królestwa Niebieskiego. Mło- cierpienia Twoich dzieci. Prosząc Cię dzenia żydowskiego przyjaźnił się dzi pielgrzymi słuchali w strugach o przebaczenie, chcemy zobowiąi grał w piłkę. Potem przeżył okupację deszczu nauki Papieża. A potem zać się do prawdziwego braterstwa Marzec 2013 13 Zwiastun Maryi „Pomiędzy nami idziesz, Panie, Po kamienistej drodze życia I słuchasz słów zrodzonych z lęku Przed jutrem pełnym tajemnicy. Niech wiara, pokój i nadzieja Napełnią dusze Twoich uczniów, By mogli głosić wobec świata, Że powróciłeś w blasku chwały”. (...) Pozostań z nami, wieczne Światło, (Wielkanocny hymn z nieszporów) Na Twą obecność otwórz serca. Zabrzmiało radosne «Alleluja»! Nasz Zbawiciel zmartwychwstał! Każdy Jego krok na krzyżowej drodze, każdy Jego gest i słowo, cierpliwe czekanie i męczeńska śmierć były dla nas, abyśmy uwolnieni z otchłani grzechu, mogli cieszyć się radością poranka wielkanocnego. Z tej okazji życzymy Wam, czcigodni Kapłani parafii św. Mikołaja i drodzy Czytelnicy „Zwiastuna Maryi”, aby każdy dzień przybliżał Was do Jezusa Zmartwychwstałego, napełniając radością i nadzieją, i prowadził do udziału w Jego chwale. Zespół redakcyjny z narodami Przymierza”. Jan Paweł II był nie tylko w instytucie Yad Vashem, poświęconym ofiarom Holocaustu, ale także odwiedził obóz palestyńskich uchodźców, dając tym samym dowód na to, że jest zwolennikiem porozumienia między Palestyńczykami a Żydami, że zawsze wspierał i wspiera akcje na rzecz pokoju w tym zakątku świata i w ogóle wszędzie. Do mieszkańców Palestyny mówił: „Naród palestyński dysponuje naturalnym prawem do własnego kraju, a także prawem do życia w pokoju i harmonii z innymi narodami zamieszkującymi te tereny”. Niektórzy twierdzą, że ta piel- Deo gratias! (cz. IX) grzymka Jana Pawła II była najważniejszą podróżą jego pontyfikatu. Miała znaczenie religijne, ekumeniczne, ale też i polityczne. Papież odniósł sukces tam, gdzie przegrywają wszyscy politycy, zyskał uznanie zarówno Izraelczyków, jak i Palestyńczyków. Michalina Pięchowa miasto gorącym przemówieniem. Między innymi powiedział: „Pragnę wyrazić swoją radość, że znajduję się w tym mieście (...). Tutaj, Podążając śladami pierww Krakowie, spędziłem większej pielgrzymki Jana Pawła szość lat mojego życia (...). II do Ojczyzny, przybywamy Tu doznałem łaski powołania do Krakowa i Archidiecekapłańskiego (...). Tutaj też, zji Krakowskiej. Tu Ojciec w katedrze wawelskiej, otrzyŚwięty wygłosił przemówiemałem konsekrację biskupią nia i homilie, które warto (...). Kraków od najmłodsobie przypomnieć i przeszych lat mojego życia, od myśleć. Są one doskonałym lat dziecięcych jeszcze, był przykładem, jak od najdla mnie szczególną syntezą młodszych lat powinniśmy wszystkiego, co polskie i co kształtować swoje człowiechrześcijańskie. Zawsze móczeństwo. Za ten piękny wił mi o wielkiej przeszłości przykład wiary i patrioty- Bł. Jan Paweł II tuż po wylądowaniu na krakowskich Błoniach mojej Ojczyzny (...). Dzisiaj – 06.06.1979 – fot. Jan Morek zmu trzeba Bogu dziękować. ten mój umiłowany Kraków witam W środę 6 czerwca 1979 roku ścioła krakowskiego słowa powitania jako pielgrzym”. Następnie otwartym samochodem o godz. 20.30 helikopter wiozący wypowiedział metropolita ks. kard. Jan Paweł II udał się na Wawel, gdzie Ojca Świętego wylądował na kra- Franciszek Macharski. Jan Paweł II przywitał swoje w katedrze odbyło się spotkanie kowskich Błoniach. W imieniu Ko- 14 z duchowieństwem Archidiecezji Krakowskiej. W wygłoszonym przemówieniu powiedział: „Pierwsze moje kroki po przybyciu do Krakowa skierowuję do tej katedry, ażeby spotkać się z wami, którzy tutaj oczekujecie przy grobie św. Stanisława, bł. królowej Jadwigi, przy grobach naszych królów, wodzów, wieszczów narodowych (...). Tak jak dawniej, tak i teraz codziennie modlę się za umiłowaną archidiecezję: za rodziny, parafie, dekanaty, zgromadzenia zakonne męskie i żeńskie, za seminarium krakowskie i wszystkie seminaria duchowne w Krakowie, za tę uczelnię teologiczną, która jest dziedzicem najstarszego w Polsce Wydziału Teologicznego, który zawdzięczamy błogosławionej Jadwidze Królowej, za radę kapłańską, za Kurię Metropolitalną, za kapitułę – strażniczkę Wawelu, za Synod Archidiecezji i Metropolii, za wszystkich i za każdego. Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który pobłogosławił nas darem szczególnej jedności w swojej służbie przez tyle lat (...). Pragnę oddać jeszcze cześć umiłowanym przeze mnie świętym Krakowa, a więc św. Stanisławowi, św. Jackowi, św. Janowi z Kęt, błogosławionej Salomei, błogosławionej Bronisławie oraz błogosławionemu Szymonowi z Lipnicy. Dołączam błogosławionego Maksymiliana Marię Kolbego, którego wspomnienie łączy się z naszą archidiecezją ze względu na Oświęcim”. Z katedry Jan Paweł II pojechał do rezydencji arcybiskupów krakowskich przy ul. Franciszkańskiej. Tam zamieszkał na czas pobytu w Krakowie, w tym samym pokoju, który zajmował jako metropolita do dnia wyboru na Stolicę św. Piotra. Około godz. 22 ukazał się w oknie, aby odpowiedzieć na owacje wiernych i odmówić wraz z nimi «Anioł Pański». W czwartek (7 VI) Ojciec Święty odbył helikopterem podróż po archidiecezji krakowskiej. O godz. Zwiastun Maryi 10 przybył do sanktuarium Matki Boskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej. Na podium, wzniesionym u stóp Góry Ukrzyżowania, po Liturgii Słowa wygłosił przemówienie, w którym powiedział: „Nie wiem po prostu, jak dziękować Bożej Opatrzności za to, że dane mi jest jeszcze raz nawiedzić to miejsce. Kalwaria Zebrzydowska: sanktuarium Matki Bożej – i dróżki. Nawiedzałem je wiele razy, począw- Bł. Jan Paweł II w Katedrze na Wawelu – 08.06.1979 szy od lat moich chłopięcych i młodzieńczych. Nawiedzałem je jako kapłan. Szczególnie często nawiedzałem sanktuarium kalwaryjskie jako arcybiskup krakowski i kardynał. Przybywaliśmy tu wiele razy z kapłanami (...). Jednakże najczęściej przybywałem tutaj sam, tak żeby nikt nie wiedział, nawet kustosz klasztoru. Kalwaria ma to do siebie, że się można łatwo ukryć. Więc przychodziłem sam i wędrowałem po dróżkach Pana Jezusa i Jego Matki, rozpamiętywałem Ich najświętsze tajemnice (...). Zawsze, kiedy tu przychodziłem, miałem świadomość, że zanurzam się w tym właśnie rezerwuarze wiary, nadziei i miłości, które naniosły na te wzgórza, na to sanktuarium, całe pokolenia Ludu Bożego ziemi, z której pochodzę, i że ja z tego skarbca czerpię (...). A jeśli do czego pragnę Nr 3 (196) was zachęcić i zapalić, to abyście nie przestawali nawiedzać tego sanktuarium. Więcej jeszcze – chcę wam powiedzieć wszystkim, a zwłaszcza młodym: nie ustawajcie w modlitwie. Trzeba się zawsze modlić, a nigdy nie ustawać (...). Niech z tego miejsca do wszystkich, którzy mnie słuchają tutaj albo gdziekolwiek, przemówi proste i zasadnicze papieskie wezwanie do modlitwy. A jest to wezwanie najważniejsze. Najistotniejsze orędzie (...)! I niech to sanktuarium kalwaryjskie nadal skupia pielgrzymów (...). Niech tutaj dokonuje się wielkie dzieło duchowej odnowy mężczyzn i kobiet, młodzieży męskiej i młodzieży żeńskiej, służby liturgicznej ołtarza – wszystkich. Wszystkich też, którzy tutaj przybywać będą, proszę by modlili się za jednego z kalwaryjskich pielgrzymów (...). Proszę, abyście się tu za mnie modlili, za życia mojego i po śmierci”. Po tym spotkaniu Ojciec Święty ok. godz. 12 przybył do swego rodzinnego miasta – Wadowic. Pierwsze kroki skierował do kościoła parafialnego, w którym 20 maja 1920 roku otrzymał sakrament Chrztu św. Tam modlił się przy chrzcielnicy. Następnie na rynku wadowickim po Liturgii Słowa wygłosił przemówienie do wiernych, w którym powiedział: „Z wielkim wzruszeniem przybywam dzisiaj do miasta, w którym się urodziłem – do parafii, w której zostałem ochrzczony i przyjęty do wspólnoty Kościoła Chrystusowego (...). Wiadomo, jak wiele dla rozwoju ludzkiej osobowości i charakteru znaczą pierwsze lata życia, lata dziecięce, a potem młodzieńcze. Te właśnie lata łączą się dla mnie nierozerwalnie z Wadowicami (...). Kiedy patrzę wstecz, widzę, jak droga mojego życia poprzez środowisko tutejsze, poprzez parafię, poprzez moją rodzinę, prowadzi mnie do jednego miejsca, do chrzcielnicy w wadowickim kościele parafialnym. Przy tej chrzcielnicy zostałem przyjęty do łaski Bożego synostwa i wiary Marzec 2013 Odkupiciela mojego, do wspólnoty Jego Kościoła (...). I mogłem jeszcze raz spojrzeć w oblicze Matki Nieustającej Pomocy w Jej wadowickim obrazie (...). Proszę was na koniec o to, żebyście nie przestawali się tutaj modlić za mnie przed tą Mat- 15 Zwiastun Maryi ką Nieustającej Pomocy, bo papież nieustającej pomocy szczególnie potrzebuje (...). Do tego wizerunku, zwłaszcza jako studenci gimnazjum, ciągnęliśmy zawsze przed lekcjami i po lekcjach. Nie wiem, czy dzisiaj jest ten sam zwyczaj”. Po spotkaniu w Wadowicach ok. godz. 15 Jan Paweł II odleciał helikopterem do Oświęcimia. Aleksander Kiedik Wykorzystane zostały teksty przemówień Ojca Świętego. „Zstąpił do piekieł” Przed laty, będąc jeszcze uczniem szkoły, siedziałem wraz z kilkoma osobami w jednym z „najszczęśliwszych” miejsc na ziemi, tzn. w poczekalni u dentystki. Było to w jej domu, na piętrze. Nadchodziła godzina, o której pani doktor miała przyjmować pacjentów. Słychać było, że ktoś idzie po schodach. Po chwili do poczekalni wszedł Jurek, mój kolega z klasy. Uprzejmie pozdrowił zebranych i szedł prosto w kierunku „szczęśliwych” drzwi. Ktoś z czekających odezwał się: – Chłopczyku, usiądź z nami i czekaj na swoją kolejkę! Ale Jurek odpowiedział: – Proszę pana, ja tutaj mieszkam, zęby mam zdrowe, a pani doktor – to moja mama, jest już na dole na scho- dach. Kto z państwa jest pierwszy, może wejść i usiąść na fotelu. Mówiąc to, otworzył drzwi kluczem trzymanym w ręce. *** Co ma wspólnego tamto zdarzenie z Bogiem i wiarą? Chyba nic. Ale może nam przybliżyć jedną z prawd naszej wiary, nieraz źle rozumianą. Mówimy w modlitwie: „... ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł. Trzeciego dnia zmartwychwstał”. Pan Jezus, oprócz tego, że jest Bogiem, ma ludzkie ciało i ludzką duszę. W chwili śmierci dusza odeszła od martwego ciała. Dokąd poszła? Niebo było wtedy jeszcze zamknięte, a dusze dobrych ludzi, którzy już umarli, czekały na otwarcie nieba, może nawet tysiące lat. Ten sam los podzieliła też dusza Pana Jezusa, z tą jednak różnicą, że jako Syn Boży miał On władzę otworzyć zamknięte niebo, bo to przecież Jego dom! Jak się odbyło powitanie i otwieranie drzwi, tego nie wiemy. Może podobnie jak z tym Jurkiem w poczekalni? Nie wiemy, gdzie była tamta poczekalnia, nie wiemy nawet, jak ją nazwać. Dziś mówimy na nią „otchłań”, a dawniej używano brzydszego słowa „piekła”. I o tym wszystkim opowiada zagadkowe zdanie z modlitwy: „Zstąpił do piekieł”. ks. Krzysztof Pikul Boży Grób – symbol życia i nadziei „W głębi kaplicy, w powodzi światła, leżał biały Chrystus otoczony kwiatami. Zdawało się Wokulskiemu, że pod wpływem migotliwych płomyków twarz jego ożywia się, przybierając wyraz groźby albo litości i łaski...”. „Była to muzyka szkatułki grającej, po której nastąpił świergot ptaków, a gdy one milkły rozległ się cichy szelest fontanny, szept modlitw i westchnienia pobożnych”. Pańskim. Chcę bowiem opowiedzieć o tradycji budowania i adorowania Grobu Chrystusa. Sięga ona jeszcze czasów średniowiecza (1099 r.) i jest związana z Zakonem Kanoników Regularnych Stróżów Grobu Jerozolimskiego. Szerzyli oni kult Grobu i zapoczątkowali nabożeństwa pasyjne. Do Polski przybyli w 1163 r., osiedlili Boży Grób w bazylice św. Mikołaja w Bochni – 2011 r. – fot. Maciej Mrózek się w Miechowie i stąd zawiera opis kwesty wielkopiątkowej wywodzi się ich nazwa „miechoRozpoczęłam od zacytowania w Warszawie w II połowie XIX w. wici”. Spopularyzowali oni zwyfragmentów „Lalki” B. Prusa, która i opis modlących się przy Grobie czaj budowania w kościele Grobu 16 Pańskiego oraz prowadzili działalność charytatywną. Mówiąc o tzw. bożogrobcach, pamiętajmy, że w XII w. znaleźli się oni blisko Bochni, w pobliskim Chełmie, i że właśnie tam w kościele, w parafii Narodzenia św. Jana Chrzciciela, możemy cały rok adorować złożonego w grobie Chrystusa (u stóp ołtarza Matki Bożej Nieustającej Pomocy). W XII w. komes Mikora nadał osadę Chełm zakonowi bożogrobców z Miechowa. W „Album patriarchale” czytamy: „Pan Mikora ofiarował nam osadę nad Rabą, zwaną Chełm, z kościołem i dziesięcinami z targowiska i karczmę, i inną osadę Nieszkowice”. Bożogrobcy władali Chełmem do 1819 r., czyli do kasaty zakonu. Istniały tam w ciągu wieków 3 kościoły. Dzisiejszy, w stylu barokowym, został wzniesiony w latach 1738–1749. Ostatni proboszcz bożogrobców, ks. Norbert Banaczkowski, zmarł w 1838 r. W roku 1999 w Chełmie odbyły się uroczystości związane z 900-leciem powstania Zakonu Bożogrobców w Jerozolimie i 650-lecia jego działalności nad Rabą. Organizował je ówczesny proboszcz, ks. Antoni Tworek. Również w tym roku powstało muzeum parafialne Zakonu Stróżów Bożego Grobu. Są tam m.in. kroniki parafialne z XVI w., księgi parafialne od XVII w., mapy, mszały, ornaty. Wspomnę jeszcze, że dziś bożogrobcy tworzą stowarzyszenie duchownych i świeckich, nie są związani ślubami, działają charytatywnie, a ich znakiem jest krzyż czerwony, podwójny, o ramionach krzyża maltańskiego. Zwierzchnictwo ich ma siedzibę w Miechowie, przy Bazylice Mniejszej Grobu Bożego. Wracając do zasadniczego tematu, pragnę zaznaczyć, że wygląd Grobu Pańskiego zmieniał się w ciągu wieków. Budowano go na ołtarzu, w kształcie namiotu z udrapowanych zasłon, miewał też kształt tumby grobowej. W niektórych kościołach, np. w bazylice Grobu Pańskiego w Miechowie, bazylice Ducha Świętego w Przeworsku, kościele św. Zwiastun Maryi Boży Grób w bazylice św. Mikołaja w Bochni – rok 2012 – fot. Maciej Mrózek Piotra i Pawła w Nysie, budowano specjalne kapliczki grobowe. Wystrój „grobów”, które budowano w kościołach, był różnorodny i jeszcze na przełomie XVIII i XIX w. miał wiele z symboliki starotestamentowej, były też sceny męki Pana Jezusa, ukrzyżowania. Stosowano rzeźby, malowidła, kobierce, fontanny, budowano ogródki z owsa, bukszpanu, rzeżuchy, ustawiano kwiaty, białe świece. Pomiędzy „skałami” umieszczano klatki ze śpiewającymi ptakami. Pod koniec XVIII w. przy grobach „wprowadzano kwestę dobroczynną”. „Przy czwartym stole w głębi kościoła dojrzał hrabinę Karolową i pannę Izabelę. Obie siedziały nad tacą z pieniędzmi i trzymały w rękach książki, zapewne do nabożeństwa (...). Czasem do stolika zbliżały się dzieci po obrazki”. (B. Prus, „Lalka”) „W każdym kościele u wniścia do grobu siedziały damy wyższej rangi z tacami srebrnymi, kwestując jałmużnę na pożytek kościoła, w którym kwestę czyniły (...). Przed każdym także grobem, na kobiercu, na ziemi rozpostartym, leżał krucyfiks z tacą, na którą całujący tenże krucyfiks rzucali pieniądze”. (J. Kitowicz, Opis obyczajów za panowania Augusta III) Straż przy Bożym Grobie pełnili Nr 3 (196) żołnierze, po roku 1831 – pachołcy miejscy oraz straż ogniowa, bywali też rycerze w pełnym rynsztunku bojowym. Tradycja wart przetrwała do dziś, pełnią ją członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej, harcerze. Od najdawniejszych lat wystrój Grobu Pańskiego nawiązywał do aktualnej sytuacji politycznej Polski. Szczególnie czytelne były symbole w okresie niewoli: zaborów, podczas okupacji, w stanie wojennym. Klęcząc przed złożonym w grobie Jezusem, mamy myśleć o Jego cierpieniach, miłości do ludzi, przepraszać za swe winy i zaniedbania, modlić się o pomyślność dla siebie, Kościoła i wszystkich Polaków. Ten Grób jest symbolem nadziei na zwycięstwo dobra nad złem i ma łączyć wszystkich modlących się. O czasie czuwania przy Chrystusie Karol Wojtyła napisał wiersz „Wigilia wielkanocna 1966”: „Jest taka Noc, gdy czuwając przy Twoim grobie najbardziej jesteśmy Kościołem – jest to noc walki, jaką toczy w nas rozpacz z nadzieją: ta walka wciąż się nakłada na wszystkie walki dziejów, napełnia je wszystkie w głąb (wszystkie one – czy tracą swój sens? Czy go wtedy właśnie zyskują?) Tej Nocy obrzęd ziemi dosięga swego początku. Tysiąc lat jest jak jedna Noc: Noc czuwania przy Twoim grobie”. Adorując Pana Jezusa w grobie w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę, pomyślmy o drodze, którą idziemy. Czy idziemy na górę Tabor, by spotkać się z Jezusem, o czym była mowa w Ewangelii św. Łukasza w Święto Przemienienia? Modlitwa i refleksja przy grobie naszego Pana, symbolu życia i nadziei, niech będą źródłem naszego odrodzenia się, niech napełnią nasze serca pokojem, radością i miłością, które przynosi wiara w siłę Zmartwychwstania. Anna Fischer Marzec 2013 Benedykt XVI naucza Benedykt XVI chronił owczarnię Chrystusową mądrym, ewangelicznym nauczaniem, które wyrastało z wiary i modlitwy. Wielokrotnie powtarzał: „Gdzie jest Bóg, tam jest przyszłość”. Audiencje 13 II „Dziś Środa Popielcowa, rozpoczynamy liturgiczny okres Wielkiego Postu, czterdzieści dni, które przygotują nas do uroczystości paschalnych. Jest to czas szczególnego zaangażowania w naszą duchową drogę (...). Każdy chrześcijanin powinien pójść drogą przezwyciężania pokusy podporządkowania Boga sobie i swoim interesom lub umieszczenia Go z boku i nawrócić się na właściwy porządek priorytetów, aby dać Bogu pierwsze miejsce. «Nawracajcie się» – to zachęta, którą wiele razy usłyszymy w okresie Wielkiego Postu. Oznacza ona pójście za Jezusem w taki sposób, aby Jego Ewangelia była konkretnym przewodnikiem życiowym”. 20 II Audiencja nie odbyła się ze względu na rekolekcje w Watykanie. 27 II „Dziękuję wam, że przybyliście tak licznie na tę moją ostatnią audiencję ogólną. Z serca dziękuję! Jestem naprawdę wzruszony! I widzę, że Kościół żyje (...)! W tej chwili moje serce rozszerza się i obejmuje cały Kościół rozproszony po całym świecie (...). Znajdujemy się w Roku Wiary, którego zapragnąłem dla umocnienia naszej wiary w Boga w sytuacji, kiedy wydaje się, że jest On spychany na drugi plan (...). Chciałbym, aby każdy poczuł radość bycia chrześcijaninem (...). Jest to najcenniejsze dobro, którego nikt nie może nam zabrać (...)! Nigdy nie możemy stracić tej perspektywy wiary, która jest jedyną prawdziwą perspektywą drogi Kościoła i świata. W naszym sercu, w sercu każdego z was niech będzie zawsze radosna 17 Zwiastun Maryi pewność, że Pan jest przy nas i że nigdy nas nie opuszcza, jest blisko nas i ogarnia nas swoją miłością”. Zwracając się do Polaków, Benedykt XVI zaapelował: „Mając wielkiego orędownika przed Bogiem, błogosławionego Jana Pawła II, trwajcie mocni w wierze!” „Anioł Pański” 17 II „W tym roku wiary Wiel- ki Post jest czasem sprzyjającym odkrywaniu wiary jako kryterium, będącym podstawą naszego życia i życia Kościoła. Zakłada to zawsze walkę, duchowe zmaganie, ponieważ zły duch ze swej natury sprzeciwia się naszemu uświęceniu i stara się odwieść nas od drogi Bożej (...). Kusiciel jest podstępny: nie popycha wprost w kierunku złego, ale w kierunku fałszywego dobra (...). Jak uczy św. Augustyn, Jezus wziął na siebie nasze pokusy, aby dać nam swoje zwycięstwo. Nie bójmy się więc i my stanąć do walki z duchem zła”. 24 II „W drugą niedzielę Wielkiego Postu liturgia przedstawia nam Ewangelię Przemienienia Pańskiego (...). Rozważając ten fragment Ewangelii, możemy zaczerpnąć z niego ważną naukę. Nade wszystko prymat modlitwy, bez której całe zaangażowanie apostolstwa i miłosierdzia sprowadza się do aktywizmu. W Wielkim Poście uczymy się przeznaczać odpowiedni czas na modlitwę, zarówno osobistą, jak i wspólnotową, nadającą oddech naszemu życiu duchowemu”. Do kardynałów 28 II „W ciągu minionych ośmiu lat przeżywaliśmy z wiarą piękne chwile promiennego światła na drodze Kościoła, a także czas, kiedy na niebie gromadziły się chmury. Staraliśmy się służyć Chrystusowi i Jego Kościołowi z głęboką i całkowitą miłością, która jest istotą naszej posługi. Dawaliśmy nadzieję, tę, jaką obdarzał nas Chrystus, jedyną, która może oświecać drogę. Razem możemy dziękować Panu, który sprawił, że wzrastaliśmy w jedności, razem możemy modlić się do Niego, aby pomógł nam, byśmy wzrastali w tej głębokiej jedności (...). Za pośrednictwem Kościoła tajemnica Wcielenia jest obecna zawsze. Chrystus nadal kroczy poprzez wszystkie czasy i miejsca. Pozostańmy zjednoczeni, drodzy bracia, w tej tajemnicy (...). Zanim się z wami pożegnam osobiście, pragnę wam powiedzieć, że nadal będę blisko was w modlitwie (...). Pośród was, w gronie Kolegium Kardynalskiego jest nowy papież, któremu dzisiaj przyrzekam swą bezwarunkową cześć i posłuszeństwo”. Pożegnanie 28 II Benedykt XVI opuścił na zawsze swój papieski apartament i przeniósł się do Castel Gandolfo, gdzie spędzi dwa pierwsze miesiące po abdykacji. W swym pożegnalnym przemówieniu powiedział, że zaczyna ostatni etap swej ziemskiej pielgrzymki. „Chciałbym jeszcze całym sercem, z miłością, modlitwą i refleksją, ze wszystkich moich sił wewnętrznych pracować dla dobra Kościoła, ludzkości (...). Idźmy naprzód razem z Panem dla dobra Kościoła i świata”. Na profilu Benedykta XVI na Twitterze ukazał się ostatni komunikat: 18 Nr 3 (196) Zwiastun Maryi „Dziękuję za waszą miłość i wasze wsparcie. Obyście stawiając Chrystusa w centrum waszego życia, mogli zawsze doświadczać radości”. Refleksja Ojciec Święty Benedykt XVI w dniu 28 lutego 2013 roku o godz. 20.00 zakończył swoją misję kierowania Kościołem. Ten artykuł jest więc ostatnim z cyklu „Benedykt XVI naucza”. Trzeba podziękować Ojcu Świętemu za jego prawie 8-letnie posługiwanie. Być może, wybrał Rok Wiary na ten czas, aby przygotować nas na nadejście swojego następcy. Kiedy umierał Jan Paweł II, mówiło się, że świat przechodzi niezwykle ważne rekolekcje. Towarzyszenie w ostatniej drodze schorowanemu Papieżowi miało przywrócić ludziom świadomość istnienia i nieuchronności śmierci i konieczności przygotowywania się do niej przez całe życie. Abdykacja Benedykta XVI to również dla świata bezcenne reko- lekcje, z których wynika głęboka troska o Kościół w tym dzisiejszym zlaicyzowanym świecie. Benedykt XVI był wielkim Papieżem zarówno pod względem intelektu, jak i oddania Kościołowi. Mimo wieku i stanu zdrowia z niebywałą pasją pełnił swą posługę. Trzy wydane encykliki i cztery adhortacje apostolskie stanowią ogromne bogactwo dla Kościoła. Wielkim darem są także papieskie katechezy, homilie i książki, dające czytelne drogowskazy, jak żyć zgodnie z wiarą. Benedykt XVI ogłosił w Kościele najpierw Rok Świętego Pawła, potem Rok Kapłański i obecnie przeżywany Rok Wiary. • Imieniny obchodzi ks. Józef Nowak. 20 marca (środa) • Dzień Spowiedzi św. przedświątecznej w parafii św. Pawła Apostoła w Bochni 22 i 23 marca (piątek i sobota) • Akcja „Kilo” w bocheńskich sklepach, podzielmy się częścią zakupów z innymi. 18 marca (poniedziałek) • Rozpoczynają się dni Spowiedzi św. przedświątecznej w sąsiednich parafiach, przepraszamy za brak księży w konfesjonałach Bazyliki i związane z tym niedogodności. 22 marca (piątek) • Droga Krzyżowa ulicami miasta (godz. 19.00) • Nie będzie Drogi Krzyżowej o godz. 16.30 ani o godz. 17.30. • Nie będzie w Kościele Szkolnym Drogi Krzyżowej dla młodzieży. 19 marca (wtorek) • Uroczystość św. Józefa • Nie jest świętem obowiązkowym. • Porządek nabożeństw – jak w dni powszednie 23 marca (sobota) • Rozpoczęcie Rekolekcji Wielkopostnych (godz. 18.00) • Dzień Spowiedzi św. przedświątecznej w parafii św. Jana Nepo- Odbył 24 podróże apostolskie oraz 33 pielgrzymki po Włoszech, w których pogłębiał wiarę i wiedzę religijną wszystkich ludzi należących do Kościoła powszechnego. Podczas ostatniej modlitwy „Anioł Pański” powiedział: „Pan wzywa mnie, bym «wyszedł na górę», abym jeszcze bardziej poświęcił się modlitwie i medytacji. Nie oznacza to jednak porzucenia Kościoła, wręcz przeciwnie, jeśli Bóg mnie do tego wzywa, to właśnie po to, abym mógł Jemu nadal służyć z takim samym oddaniem i taką samą miłością, z jaką czyniłem to dotychczas, ale w sposób bardziej dostosowany do mojego wieku i sił”. Mamy nadzieję, że nowy Papież rozpocznie pontyfikat od obrzędów Paschy. To piękny symbol dla Kościoła, który musi dalej pełnić misję reewangelizacji społeczeństw. Opracował: Aleksander Kiedik Wykorzystane zostały tłumaczenia przemówień Ojca Świętego na język polski. mucena w Bochni 24-29 marca (od niedzieli do piątku) • Odpust Wielkiego Tygodnia w Kalwarii Zebrzydowskiej 24 marca (niedziela) • Niedziela Palmowa • W Kościele Szkolnym będzie tylko jedna Msza św. – o godz. 8.00. • Procesja z palmami o godz. 10.00 spod Kościoła Szkolnego • Msza św. z poświęceniem palm o godz. 10.30 w Bazylice • Konkurs palm po Mszy św. • Dzień modlitwy i postu za misjonarzy męczenników. Nasza diecezja ma czterech takich męczenników: o. Zbigniew Strzałkowski (Peru, 1991 r.), kleryk Robert Gucwa (Republika Środkowoafrykańska, 1995 r.), ks. Jan Czuba (Kongo-Brazzaville, 1998 r.) i s. Czesława Lorek (Demokratyczna Republika Marzec 2013 Konga, 2003 r.). • Wyjazd młodzieży do Tarnowa na diecezjalne obchody Światowego Dnia Młodzieży 25 marca (poniedziałek) • (W tym roku Uroczystość Zwiastowania Pańskiego jest przeniesiona na dzień 8 kwietnia. W związku z tym przeniesione jest również podjęcie zobowiązań Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.) 26 i 27 marca (wtorek i środa) • Spowiedź św. przedświąteczna w Bazylice św. Mikołaja (spowiada kilkudziesięciu kapłanów) w godzinach: 6.00–10.00, 10.30– 12.00, 14.00–16.00, 16.30–18.00, 18.30–19.00 26 marca (wtorek) • Ze względu na Spowiedź św. prosimy, by Drogę Krzyżową odprawić prywatnie. • Dzień modlitw za więźniów • Kapłani odwiedzają chorych w domach (od godz. 9.00). 28 marca (czwartek) • Wielki Czwartek • Msza św. Wieczerzy Pańskiej o godz. 18.00 • Odpust zupełny (pod zwykłymi warunkami) za uroczyste odmówienie (odśpiewanie) „Przed tak wielkim Sakramentem...” albo (w dowolnym dniu) za półgodzinną adorację Najświętszego Sakramentu • Adoracja Pana Jezusa w Ciemnicy do godz. 22.00 29 marca (piątek) • Wielki Piątek • Droga Krzyżowa w Bazylice o godz. 9.00, 17.00 oraz 21.00 (młodzież) • Liturgia Męki Pańskiej o godz. 18.00 • Odpust zupełny (pod zwykłymi warunkami) za pobożny udział w adoracji Krzyża i ucałowanie go podczas uroczystych obrzędów albo za Drogę Krzyżową (przed stacjami prawnie ustanowionymi), albo (w dowolnym dniu) za pół- 19 Zwiastun Maryi godzinną adorację Najświętszego Sakramentu • W Wielki Piątek (podobnie jak w środę popielcową) obowiązuje wstrzymanie się od potraw mięsnych (od ukończenia 14. roku życia do śmierci) oraz post ścisły, czyli ograniczenie się do trzech posiłków, w tym tylko jeden do sytości, (od ukończenia 18. roku życia do rozpoczęcia 60. roku). Nie ma żadnej dyspensy. • Adoracja Pana Jezusa w Grobie – przez całą noc 30 marca (sobota) • Wielka Sobota • Poświęcenie pokarmów w Bazylice co pół godziny, od 9.00 do 17.00, natomiast w Chodenicach o godz. 14.00, a w Kurowie o godz. 15.00 • Wigilia Paschalna o godz. 20.00 (ze świecami) • Odpust zupełny (pod zwykłymi warunkami) za odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych podczas obrzędów Wigilii Paschalnej albo (w dowolnym dniu) za półgodzinną adorację Najświętszego Sakramentu • Procesja Rezurekcyjna – ok. godz. 22.30 • Wiosenna zmiana czasu: przestawiamy zegary o 1 godzinę „do przodu”. 31 marca (niedziela) • Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego (Wielkanoc) • Nie ma Mszy św. o godz. 6.00. • Po Mszy św. o godz. 10.30 będzie Procesja Eucharystyczna. • W Kościele Szkolnym nie będzie Mszy św. o godz. 11.00. • 23. rocznica śmierci abpa Jerzego Ablewicza (biskup ordynariusz w Tarnowie w latach 1962–1990, zm. w 1990 r.) 1 kwietnia (poniedziałek) • Drugi dzień Wielkanocy • Po Mszy św. o godz. 9.00 będzie Procesja Eucharystyczna. • Rozpoczęcie sezonu motocyklowego – Msza św. o godz. 12.00 • W Kościele Szkolnym nie będzie Mszy św. o godz. 11.00. • 357. rocznica ślubów Jana Kazimierza (1656 r.), ogłaszających Maryję Królową Polski 2 kwietnia (wtorek) • 8. rocznica śmierci bł. Ojca Świętego Jana Pawła II (2005 r.) • Po Nabożeństwie wieczornym – prawdopodobnie modlitwa przy pomniku bł. Jana Pawła II 4 kwietnia (czwartek) • Pierwszy czwartek miesiąca 5 i 6 kwietnia (piątek i sobota) • Przygotowanie do Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego (godz. 18.00) 5 kwietnia (piątek) • Pierwszy piątek miesiąca • Czuwanie młodzieżowe w Kościele Szkolnym o godz. 19.00 • Nie będzie odwiedzin kapłańskich u chorych w domach. 6 kwietnia (sobota) • Pierwsza sobota miesiąca 7-13 kwietnia (od niedzieli do soboty) • 69. Tydzień Miłosierdzia 7 kwietnia (niedziela) • Niedziela Miłosierdzia Bożego • Odpust zupełny (pod zwykłymi warunkami) za udział w pobożnych praktykach spełnianych w kościele lub kaplicy ku czci Bożego Miłosierdzia albo za odmówienie przed Najśw. Sakramentem (wystawionym publicznie lub ukrytym w tabernakulum) modlitwy „Ojcze nasz”, „Wierzę” i pobożnego wezwania do Pana Jezusa Miłosiernego, np. „Jezu Miłosierny, ufam Tobie”. Chorzy mogą modlitwę przed tabernakulum zastąpić podobną modlitwą przed świętym wizerunkiem Pana Jezusa Miłosiernego. • Msza św. (godz. 18.00) i Procesja Różańcowa z lampionami, od godz. 20.30 nocna adoracja Pana Jezusa z Mszą św. o północy • Pierwsza niedziela miesiąca • Zmiana tajemnic różańcowych (dla 20 Zwiastun Maryi matek – po Mszy św. o godz. 7.30, a dla ojców – po Mszy św. o godz. 9.00) • Święto patronalne «Caritas» Dzień Modlitw o Powołania 8 kwietnia (poniedziałek) • Uroczystość Zwiastowania Pańskiego • Nie jest świętem obowiązkowym. • Dzień Świętości Życia • Podjęcie zobowiązań Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego • Porządek nabożeństw – jak w dni powszednie 10 kwietnia (środa) • 3. rocznica katastrofy pod Smoleńskiem (2010 r.) 13 kwietnia (sobota) • Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej 14-20 kwietnia (od niedzieli do soboty) • V Ogólnopolski Tydzień Biblijny 14 kwietnia (niedziela) • Niedziela Biblijna • Niedziela modlitw za kierowców 19 kwietnia (piątek) • 8. rocznica wyboru Ojca Świętego Benedykta XVI (2005 r.) 21-28 kwietnia (od niedzieli do niedzieli) • Tydzień modlitw o powołania kapłańskie i zakonne 21 kwietnia (niedziela) • Niedziela Dobrego Pasterza, Niedziela Kapłańska, Światowy Intencje Apostolstwa Modlitwy Kwiecień 2013 r. Intencja ogólna: Aby publiczne wyznawanie wiary i modlitwa były dla wiernych źródłem życia. Intencja misyjna: Aby Kościoły partykularne na terytoriach misyjnych były znakiem i narzędziem nadziei i zmartwychwstania. 23 kwietnia (wtorek) • Uroczystość św. Wojciecha, głównego patrona Polski • Nie jest świętem obowiązkowym. • Porządek nabożeństw – jak w dni powszednie 24 kwietnia (środa) • 8. rocznica inauguracji pontyfikatu Ojca Świętego Benedykta XVI (2005 r.) 25 kwietnia (czwartek) • Święto św. Marka Ewangelisty • Imieniny obchodzą ks. Marek Gał i ks. Marek Mierzyński. 29 kwietnia (poniedziałek) • Święto św. Katarzyny Sieneńskiej, doktora Kościoła i patronki Nr 3 (196) Europy • Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego 30 kwietnia (wtorek) • Pierwsze Nabożeństwo Majowe – godz. 17.30 (być może, na Placu Sanktuaryjnym) • Termin składania deklaracji podatkowych PIT. Pamiętajmy, że 1% podatku możemy przeznaczyć dla potrzebujących za pośrednictwem «Caritas». Na zeznaniu podatkowym PIT w rubryce „Wniosek o przekazanie 1% podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego (OPP)” należy wpisać nr KRS: 0000211791 oraz deklarowaną kwotę (równowartość 1% należnego podatku). ks. Krzysztof Pikul Ogłoszenia parafialne Włączeni przez chrzest św. do naszej rodziny parafialnej: W dniu 16.02.2013 Milena Aneta Piekarz, ur. 11.12.2012 W dniu 17.02.2013 Maja Bronisława Skoupy, ur. 28.10.2012 Natasza Kamila Lisak, ur. 21.11.2012 W dniu 24.02.2013 Mateusz Michał Topolski, ur. 30.09.2012 W dniu 03.03.2013 Miłosz Andrzej Kaczmarek, ur. 24.11.2012 Jan Paweł Nalepa, ur. 18.01.2013 Pamiętajmy w modlitwach o nowych członkach naszej rodziny parafialnej. Odeszli do Pana: † Władysław Tadeusz Stachowicz, ur. 1947 † Jan Pietruszewski, ur. 1924 † Janina Stanisława Stanisz, ur. 1932 † Czesław Struzik, ur. 1946 † Eleonora Kępa, ur. 1922 † Sylwester Daniel Rabczuk, ur. 1926 † Kazimierz Mieczysław Witek, ur. 1926 Niech Miłosierny Bóg obdarzy ich szczęściem wiecznym. W trosce o nasze Sanktuarium ofiary złożyli: – na remont Bazyliki: 5., 13., 22., 26., 28., 29., 36., 40., 41., 51. Róża Matek 2. Róża Panien 13. Róża Ojców Dzieci pierwszokomunijne ze Szkoły Podst. nr 1 i nr 2 Ofiarodawcy indywidualni – Na kwiaty do Grobu Pańskiego: 6., 21., 28., 39., 44., 68., 70., 76. Róża Matek 1. Róża Ojców Kolejarzy 10. Róża Ojców – Na ołtarze Bożego Ciała: 28. Róża Matek – Na festyn z okazji Dnia Dziecka: 28., 58. Róża Matek Bóg zapłać za ofiary złożone w II niedzielę miesiąca. Opracowała s. M. Oktawiana Bańcerek BDNP Marzec 2013 Zwiastun Maryi 21 Zaproszenie Wszystkich ludzi dobrej woli, którzy nie godzą się na zło, zapraszamy do włączenia się w akcję Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Uroczyste podjęcie zobowiązań nastąpi w poniedziałek, 8 kwietnia 2013 r., na Mszy św. wieczornej. Modlitewne przygotowanie będzie miało miejsce w piątek i sobotę (5 i 6 kwietnia), również o godz. 18.00. Duszpasterze „Każde istnienie to Boży dar” czyli prawdziwa historia rodzica dziecka z upośledzeniem umysłowym Dzieci z upośledzeniem umysłowym też są Bożym darem. Rodzice dzieci niepełnosprawnych umysłowo spotykają się z różnymi reakcjami otoczenia. Jedni się użalają, litują nad takim „dopustem Bożym”, „krzyżem Pańskim”. Inni wyśmiewają się, czasem nawet opluwając dziecko (autentyczne zdarzenie!). Są też tacy, którzy głośno pytają: czy takie istnienie ma sens? TAK!!! Ma sens! Kim są dzieci z upośledzeniem umysłowym? Nie są to dzieci chore psychicznie! One po prostu myślą dużo wolniej, przez co trzeba im wiele razy coś powtarzać, aby to zrozumiały. Niektóre z nich nie mają pojęcia czasu, nie potrafią się skupić, ale jednocześnie są bardzo cierpliwe, nie narzucają się nikomu, potrafią czekać. Trzeba je uczyć, wymagać jak od każdego innego dziecka, a także chwalić nawet najmniejszy sukces, co z pewnością zaowocuje szczerym, serdecznym uśmiechem z ich strony. Osoby upośledzone także mają prawo do pomyłek i uczenia się na własnych błędach. Wiem, co mówię, bo przez 30 lat byłam mamą Eli, córki z upośledzeniem umysłowym (zespół Downa, wada serca). Piszę „byłam”, gdyż Ela odeszła do Pana w sierpniu 2012 roku. Szybko trzeba było powiedzieć: TAK – jak Matka Boża. Bóg nam zaufał, dając dziecko upośledzone, abyśmy wszyscy w rodzinie mogli wydobyć z siebie miłość, cierpliwość, radość i zdolności potrzebne do wychowania i uczenia tego Bożego Z archiwum p. Marianny Korol Skarbu. Gdy pomyślimy, że przyjęcie dziecka niedoskonałego jest świadectwem naszego człowieczeństwa i odpowiedzią na Boże zaufanie, wtedy jest lżej, a czasem nawet bardzo wesoło. Moja córka czuła i wiedziała, że jest kochana i potrzebna. Dziękuję Bogu za jej życie, a Matce Bożej za siłę i opiekę. Papież Jan Paweł II w liście „Do moich Synów i Córek z ruchu Wiara i Światło” z 1991 r. napisał: „poprzez rzeczywisty ciężar, jaki niosą osoby upośledzone, są one – w swej prostocie – odbiciem piękna Boga, Jego życia i Jego miłości. To, co jest głupstwem w oczach ludzi, dla Ojca Niebieskiego stanowi prawdziwą mądrość”. Ruch „Wiara i Światło” daje osobom upośledzonym umysłowo przestrzeń, w której czują się bezpieczne, potrzebne, kochane i rozumiane. Są sobą! Do wspólnoty wraz z córką dołączyłyśmy w 1995 roku. Przyjęto nas życzliwie. Tutaj Ela nic nie musiała. Jeśli miała siłę, aby się bawić, to się bawiła, a jeśli czuła się źle, to siedziała i patrzyła, klaskała i była zadowolona, że jest w grupie, gdzie jest lubiana. Uczyła się mówić, śpiewać, modlić, a także rysować i wycinać. Jeżeli stan zdrowia na to pozwalał, to uczestniczyła w obozach, wycieczkach i pielgrzymkach. We wspólnocie czuła się potrzebna. Wiedziała, kiedy zbliżał się piątek – czas spotkań wspólnoty. Stawała się wtedy niecierpliwa, ponaglała, że „trzeba iść – dzieci czekają”. Bardzo przeżywała comiesięczne Msze św. wspólnotowe, a gdy miała na tyle sił, to z chęcią uczestniczyła w nabożeństwie parafialnym siódmego dnia każdego miesiąca oraz w procesji, na którą zawsze była przygotowana, pilnując, by nie zapomnieć świecy. 22 Nr 3 (196) Zwiastun Maryi Ruch „Wiara i Światło” ukazuje, że nasze dzieci mają prawo do życia, tolerancji i zrozumienia przez społeczeństwo. Pokazuje, że są potrzebne, by budzić ludzkie sumienia i otwo- rzyć oczy na inny, piękny, bezinteresowny świat. Dlatego tak ważne jest, aby do wspólnoty zapraszać Rodziców z dziećmi mającymi już nawet 3–5 lat, aby wspólnota pomagała im się rozwijać. Jak mówił Jean Vanier, twórca „Wiary i Światła”: „otwórz serce, a zyskasz przyjaciela”. Marianna Korol Niegrzeczna owieczka Każdy z nas już wiele razy oglądał taki obrazek: owie czka zaplątała się w ciernie, a Pan Jezus, Dobry Pasterz, ją ratuje. Czasem dziecko, patrząc na rysunek, pyta: „Po co ona tam wchodziła? Na pewno Pan Jezus ją ostrzegał przed niebezpieczeństwem. Miała przecież na łące dużo miejsca na zabawę”. Miała. I co z tego? Nie posłuchała. Dlaczego? Tego to chyba nawet ona sama nie wie, bo przecież to nie miało sensu. Wiedziała, że nie trzeba, że nie wolno, że to niebezpieczne, że się pokaleczy, że Pana Jezusa zasmuci. Nie dlatego tam poszła, że trzeba było albo że czegoś nie wiedziała, bo dobrze wiedziała. To chyba było trochę inaczej. Pomyślała sobie swoim maleńkim rozumkiem: „Pan Jezus mówi «Nie idź!», ale ja się na tym lepiej znam, bo jestem już duża, i właśnie pójdę!”. I poszła. A potem płakała i wołała: „Ratunku!”. Tak samo jest z każdym naszym grzechem. Pan Jezus mówi: „Nie rób tego! Nie wolno!”, a człowiek odpowiada: „A właśnie że zrobię!”. Po co? Tego to sami nie wiemy. Może wie diabeł, bo to był jego pomysł, a może nawet i on sam nie wie, dlaczego wszystkim robi na złość. Na szczęście Pan Jezus chętnie grzechy przebacza, a ksiądz w konfesjonale nie pyta „po co?” ani się „Aby być chrześcijaninem, trzeba mieć wielkie serce: wielkie serce, które kocha wszystkich ludzi bez różnicy, bo wszyscy ludzie są dziećmi Bożymi”. (Paweł VI) Nasi Przewielebni Kapłani Ksiądz Marek Gał i Ksiądz Marek Mierzyński obchodzą Imieniny w dzień święta św. Marka Ewangelisty. Serdecznie życzymy Im nade wszystko Bożej opieki i orędownictwa Pani Różańcowej, a także aby każdy dzień życia obfitował w ludzką dobroć, życzliwość i we wszystko, co piękne i szlachetne. Redakcja „Zwiastuna Maryi” niczemu nie dziwi. Odpuści grzechy, pocieszy, jeśli trzeba, i znów możemy żyć w przyjaźni z Panem Jezusem. I właśnie po to umarł Pan Jezus, a potem zmartwychwstał, żeby nas uwolnić od grzechów. Tak bardzo kocha te swoje niegrzeczne owieczki, że wolał przeżywać biczowanie, koronowanie cierniową koroną i przybijanie do krzyża niż patrzeć na nasze grzechy. Pan Jezus zwyciężył śmierć i grzechy. Ja też muszę wygrać z moimi grzechami, bo dużo już przegrałem. Zresztą to nie jest zabawa ani żadna gra. To jest wojna: diabeł zaczyna, a ja muszę się bronić. Chodzi o moją przyjaźń z Panem Jezusem tu, na ziemi, a potem w niebie! Jak to dobrze, że mogę już przystępować do Spowiedzi świętej! Ale są i tacy, którzy jeszcze Spowiedzi nie polubili. Boją się. A ja nie wiem po co. Namówię ich, zachęcę... Na obrazku Pan Jezus tę nieposłuszną owieczkę tak ładnie przytula, a nas na Spowiedzi świętej przytuli jeszcze ładniej. ks. Krzysztof Pikul Marzec 2013 23 Zwiastun Maryi Zwiastunek Maryi „To marcowi zima w głowie, to wiosenne harce. Chce być lutym albo kwietniem, byle nie być marcem! Śniegiem prószy, a po śniegu deszczem tnie ukośnie. Czy to wiosna? Czy to zima? Po prostu przedwiośnie!” Naturalnie chcemy wszyscy, aby marzec był raczej podobny do kwietnia, aby było ciepło, bo koniec marca to Wielkanoc – najważniejsze święto – i powinno być wiosennie: nazwano je „uroczystością uroczystości”. „A w kościele Grób Chrystusa oświetlono, malarz wiejski wymalował skały, groty wymalował szczyt Golgoty i trzy krzyże na niej”. (W. Syrokomla) „Jezu Chryste, dobry Panie! Dzisiaj, stojąc przy Twym grobie, przyrzekamy wszyscy Tobie, że Cię kochać będziemy serdecznie teraz i na wieki wiecznie. Wiemy, że to grzechy nasze sprawiły, wiemy, że to złości nasze uczyniły. „A tu już Wielkanoc Przedświąteczna cisza Radosna nadzieja wszystkich z sobą zbliża Odwiedzimy Groby w kościołach A rano zabiją nam serca I dzwony... Wielkanoc”. Ale przed nami Wielki Tydzień. W XVII pisarz Kitowicz mówił „wszyscy Polacy w duchu pobożności w wielkim tygodniu zajmowali się nabożeństwem i przygotowaniem do spowiedzi wielkanocnej”. Niedziela Palmowa – pamiątka wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy, powitanie Go gałązkami palmowymi. Odbywa się poświęcenie palm. Wielki Czwartek – pamiątka Wieczerzy Pańskiej, ustanowienia Najświętszego Sakramentu i Sakramentu Kapłaństwa. Milkną wszystkie dzwony, używa się jedynie „klekotów”, czyli drewnianych kołatek. Następuje przeniesienie Najśw. Sakramentu do ciemnicy. Wielki Piątek – pamiątka męki i śmierci Pana Jezusa. Podczas uroczystości monstrancja z Hostią zostaje umieszczona w Grobie z figurą Chrystusa. Trwa adoracja. Ksiądz święcił przed domami, przed kościołem lub w domach. Obrzęd Wielkiej Soboty to poświęcenie wody i ognia. Wierni uczestniczą w Liturgii Światła, Liturgii Słowa, Liturgii Chrzcielnej i Eucharystii. Rozbrzmiewa radosne „Gloria” przy wtórze dzwonów. Uroczystości kończy rezurekcja (od łacińskiego resurrectio, czyli zmartwychwstanie). Procesja z Najśw. Sakramentem trzykrotnie okrąża kościół. Wielka Niedziela – rozpoczyna uroczyste śniadanie rodzinne przy odświętnie nakrytym stole. Dlatego klęczymy przed Tobą, Jezu kochany, i z całego serca Cię przepraszamy”. Wielka Sobota – dzień święcenia pokarmów, tak lubiany przez dzieci, które z przejęciem niosą pięknie przystrojone koszyczki ze „święconką” do kościoła. W dawnych czasach, zwłaszcza na wsi, było trochę inaczej: „przed starym gankiem wieśniaczki ustawiały na ziemi swoje kobiałki. W każdej kraśniało kilka rysowanych pisanek, był świeży ser śnieżnej białości, opasany wiankiem kiełbasy, kawał wędzonki i sól. U zamożniejszych pyszniła się żółta baba, pieczone prosię z chrzanem w zębach. Wszystko przybrane barwinkiem zielonym roztaczało woń niezmiernie przyjemną”. (Z. Gloger) „(...) na stole pisanki tęczą malowane. Wśród zieleni trawy – cukrowy baranek. Bazie w wazoniku, ciasta i wędliny. Wielkanoc – i wielkie spotkanie RODZINY”. (R. Przymus, „Wielkanoc”) Wielkanocny nastrój pięknie oddaje wiersz J. Zgliszewskiej: „Donośne bicie dzwonów Wzywa na rezurekcję. Pójdźmy więc tam czym prędzej na uroczystą procesję i na dziękczynienie za zmartwychwstanie Chrystusa. Niech radują się dusze – Alleluja! A potem w domach, Dzieląc się jajkiem święconym, Oddajmy sobie serca. Wtedy Na obrusy lśniące bielą Sfruną anioły z niebios, Nadstawią uszy baranki, Pokraśnieją pisanki, Zaszumi owies zielony, 24 niektóre miały w środku przeróżne niespodzianki”. Uśmiechną się bazie w wazonie, A wielkanocne stroiki zapłoną podziwem Dla cudu tego, że Jezus Chrystus Zmartwychwstał dla każdego”. Wielki Poniedziałek – ma inny charakter, to „lany poniedziałek” czyli śmigus-dyngus. Powstał z połączenia dwóch zwyczajów. Chodzenie po dyngusie – to takie wielkanocne „kolędowanie” – śpiewanie i zbieranie darów. Śmigus oznaczał uderzanie rózgą po nogach, polewanie wodą. W tym roku drugi dzień Świąt – to również tzw. „prima aprilis” – dzień oszukiwania się dla żartu, sięgający XIII wieku. „Zabawa setna – pierwszego kwietnia. Do miasta wysłać Jasia-głuptasia, by kupił kwadratowe koło, mleko gołębie, zęby indycze lub łzy krokodyla”. W czas świąteczny radzę Wam kiedyś wybrać się z rodzicami do Krakowa na Emaus. To zwyczaj obchodzony na pamiątkę objawienia się Chrystusa zmartwychwstałego uczniom idącym do miasta Emaus. Dawniej był to uroczysty spacer, ludowa zabawa, dziś – coś podobne do odpustu z kramami w okolicach klasztoru Norbertanek na Zwierzyńcu, a dokładnie na Salwatorze. Wielkanoc – to radosne święta wiosenne, zielono-żółte, sprzyjające Nr 3 (196) Zwiastun Maryi „Madzia mały koszyczek Na stole postawiła: Będę pisankami Jutro się bawiła. Nagle skorupka pękła, Kurczę się wykluwało. Wspaniała niespodzianka – Nowe życie powstało!” D.G. spacerom, wesołym zabawom. Więc świąteczne wierszyki są też wesołe. „W Wielkanocny poranek Dzwoni dzwonkiem baranek, A Kurczątko z Zającem podskakują na łące. Wielkanocne kotki robią minki słodkie. Już wyjrzały z pączka, Siedzą na gałązkach. Wierzbę pytają: Kiedy będzie Wielkanoc?” Wszyscy lubimy kolorowe pisanki. Niekiedy mogą one być takie niezwykłe jak w wierszu E. Jones. „Jajka były niezwykłe, pisanki-malowanki, *** Jeśli ktoś ma zamiłowanie do wysiłku umysłowego, może zabawić się układaniem tzw. palindromów, czyli słów albo całych zdań, które czytane wspak (do tyłu) są takie same. Np. „Jeż lata lżej”, „Ala”, „Ada”, „Nowaka mama ma kawon”. Powodzenia. Na koniec jeszcze przepis na świąteczny mazurek „muzyczny”: „Kilka nutek przełożę andrutem, Dam cukier waniliowy, Garść kluczy wiolinowych, Rodzynki, szczyptę soli, Trochę pomarańczowych skórek, Różową kwietniową chmurę. Nieco gorzkich bemoli, Bardzo słodkie migdały, I to będzie mazurek mój cały”. Radosnych, ciepłych, kolorowych, smacznych i umiarkowanie mokrych Świąt Wielkanocnych! Anna Fischer Musimy inaczej – A ja bym ich wszystkich rozstrzelał – Kacper, wyraźnie oburzony, głośno wyraził swoją opinię. – No właśnie, proszę pani, to byłoby sprawiedliwe – Grzesiu solidarnie poparł stanowisko kolegi. Dzieci przygotowywały się do występu na akademii upamiętniającej wydarzenia z 1940 roku. Właśnie Kacper przyswajał sobie tekst mówiący o rozstrzelaniu polskich oficerów w katyńskim lesie. Chłopcy automatycznie poczuli w sobie chęć odwetu za tamto wydarzenie. Uczniowie byli tym bardziej poruszeni, że czytali także wspomnienia jednego z dzieci poległego oficera, który opowiadał jak maleńka, dwuletnia Ziutka, jego siostra, tuliła się do ojcowskich butów, nim ten wyruszył na wojnę, z której już nie wrócił. – Nie, moi drodzy, tak nie wolno mówić – zaoponowała pani. Gdybyśmy pozwolili sobie na taki odwet, czym różnilibyśmy się od tamtych oprawców? A wiecie, co to jest nieśmiertelnik? – To taki kwiatek – odparła Ewka, która zawsze pierwsza rwała się do odpowiedzi. – Tak, to prawda – potwierdziła pani – ale nie tylko kwiatek. To także kawałek metalu, najczęściej owalnego kształtu, na którym wybite było imię i nazwisko żołnierza, rok Marzec 2013 Zwiastun Maryi jego urodzenia oraz numer jednostki rekrutacyjnej i nazwa powiatu, gdzie ona się mieściła. Dzięki nieśmiertelnikowi można było zidentyfikować poległego. Wyobraźcie sobie, że taki nieśmiertelnik znaleziono w Katyniu, podczas ekshumacji i należał on do taty tej jasnowłosej Ziutki. To jedyna pamiątka, jaka pozostała jej po ojcu. Ta pani jest koleżanką mojej babci i częstym gościem w naszym domu. Nieraz słuchałam jej opowieści o tamtych strasznych czasach, o których długo nie można było głośno mówić. Zapamiętałam jedno zdanie, które ona często powtarzała: Musimy umieć wybaczyć, lecz pamięci niech nikt nam nie odbierze. Dlatego, moi drodzy, teraz wy musicie dobrze nauczyć się historii i przekazać ją tym, którzy przyjdą po was. Ale także musicie nauczyć się przebaczać, chociaż to bardzo trudne. Porozmawiajcie dziś z waszymi rodzicami, może dziadkami, na ten temat. D.G. Ostatnie słowa pani zagłuszył dzwonek. Jednak Grzesiu słyszał je bardzo dobrze. Gdy tylko przyszedł do domu, usadowił się w kuchni i patrząc na krzątającą się babcię, zagadnął: – Babciu, dlaczego trzeba przebaczać? A w zasadzie to bardziej interesuje mnie, ile razy trzeba przebaczać? Jeżeli ktoś skrzywdziłby mnie raz i potem znowu, to czy za każdym razem mam mu wybaczyć? Starsza pani wytarła ręce i usiadła obok wnuczka. – Wiesz, Grzesiu, nie ty pierwszy stawiasz takie pytanie. – Jak to? – zdziwił się chłopiec – to kto już ciebie o to pytał? – Nie mnie, ale wyobraź sobie, że pewnego dnia do Pana Jezusa przyszedł św. Piotr i zapytał, czy powinien przebaczyć swojemu bratu siedem razy. A wtedy Pan Jezus popatrzył na swojego ucznia, pewnie się uśmiechnął i powiedział: Nie siedem, ale siedemdziesiąt siedem razy. A musisz, Grzesiu, wiedzieć, że dla Żyda siedemdziesiąt siedem to znaczyło „zawsze”. Wobec tego Pan Jezus uczy nas, że zawsze musimy wybaczać, nawet największe urazy. – A czy „wybaczyć” znaczy „zapomnieć”? – Grzesiu jak zawsze musiał wszystko dokładnie zrozumieć. – Nie, to wcale nie znaczy „zapomnieć”. Są takie wydarzenia i sprawy, których nawet nie wolno nam zapomnieć. – Wiem, mówiliśmy dzisiaj w szkole o ważnych datach z historii naszej Ojczyzny. – Tak, właśnie, Grzesiu, ale nie wolno nam odpłacać złem za zło. Pamiętasz, jak kiedyś tatuś opowiadał ci o ks. Jerzym Popiełuszce. Jego hasło życiowe brzmiało: Zło dobrem zwyciężaj. Trudno jest stosować w życiu tę zasadę. Jednak czas Wielkiego Postu jest dobry do tego, by ćwiczyć się w przebaczaniu. 25 – Mówiliśmy na religii – Grzesiu wszedł w słowo babci – o tym, że Pan Jezus także wybaczył swoim oprawcom. Nie przeklinał ich, nie złorzeczył, ale się za nich modlił. – To prawda, dlatego my, jego uczniowie – kontynuowała babcia – także powinniśmy postępować tak, jak nasz Nauczyciel. Jeżeli nie potrafimy od razu wybaczyć, to powinniśmy modlić się o łaskę umiejętności przebaczenia. My musimy inaczej niż ci, którzy krzywdzą, zadając ból, bo tylko wtedy świat stanie się lepszy. – Przed Spowiedzią w czasie Rekolekcji, ksiądz także nam o tym mówił. Pokłóciłem się dziś z Kamilem, on bardzo brzydko mnie przezywał. Ale już chyba złość mi przeszła, zadzwonię do niego, babciu, i pierwszy wyciągnę rękę do zgody. – Tak, myślę Grzesiu, że to naprawdę dobry pomysł, godny ucznia Pana Jezusa – powiedziała babcia i zabrała się za klejenie pierogów. Barbara Siedlarz Zwiastun Maryi – Miesięcznik Bazyliki Mniejszej św. Mikołaja w Bochni i Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Bochni Wydaje: Parafia Rzym.-Kat. pw. św. Mikołaja, pl. św. Kingi 9, 32-700 Bochnia, tel. 14-612-34-17, „http://www.mikolaj.bochnia.iap.pl” Redakcja: Anna Fischer, Agnieszka Kastory, Aleksander Kiedik, Barbara Krakowska, Maciej Mrózek, Michalina Pięchowa, ks. Krzysztof Pikul, Małgorzata Rojewska-Warchał, Czesław Sieczka, Barbara Siedlarz, Jan Zięba. Zdjęcia: Maciej Mrózek. Grafika: Urszula Dyląg-Putowska, Donisława Golonka, Paweł Putowski. Krzyżówka dla dzieci: Małgorzata Rojewska-Warchał. Przepisywanie tekstów: s. M. Oktawiana Bańcerek BDNP, Magdalena Blum, Barbara Krakowska, Paulina Krakowska. Korekta: s. M. Oktawiana Bańcerek BDNP, Barbara Krakowska, Michalina Pięchowa. Nakład: 1100 egz. Redakcja zastrzega sobie prawo do zmiany tytułów, skracania, redagowania i poprawiania tekstów, a także do ich publikowania w dogodnym dla redakcji czasie oraz niepublikowania bez podania przyczyny. Odpowiedzialność za treść artykułów ponoszą ich autorzy. «Bóg zapłać» wszystkim, którzy przyczynili się do wydania tego numeru „Zwiastuna Maryi”. 26 Zwiastun Maryi Krzyżówka dla dzieci Nr 3 (196) 161 1. Żydowskie święto, rocznica wyjścia z niewoli egipskiej (Łk 22, 1). 2. Kazał ubiczować Pana Jezusa (Mk 15, 15). 3. Cotygodniowy dzień pokuty i postu na pamiątkę śmierci Pana Jezusa. 4. Pochodzący z Cyreny ojciec Aleksandra i Rufusa (Mk 15, 21). 5. Kobieta z chustą znana z Drogi Krzyżowej. 6. Ich spotkanie z Panem Jezusem rozważamy w ósmej stacji Drogi Krzyżowej. 7. Wielkanocna procesja. 8. Najwyższy kapłan, który sądził Pana Jezusa (Mt 26, 57). Hasło krzyżówki nr 160: WIELKANOC. Nagroda główna: ADAM STOCHEL. Pozostałe nagrody: Wiktoria Golonka, Melissa Makowska, Ania Marszałek, Ola Marszałek, Monika Norek. Pamiątkowy obrazek: Filip Adamczyk, Mikołaj Bożek, Sonia Burska, Patrycja Drużkowska, Kinga Goryczka, Michał Smolik, Wiktoria i Marysia Sroka, Jakub Świędrych. Rozwiązania przyjmuje Kancelaria Parafialna do dnia 09.04.2013 r. Prosimy, aby krzyżówki nie wycinać, lecz wypisać z niej wszystkie wyrazy i dopisać odczytane hasło. Tylko takie rozwiązania będą brane pod uwagę. Dzieci od klasy II niech piszą samodzielnie. Prosimy też dopisać swój wiek. Nagrody są do odebrania w Kancelarii Parafialnej. Telefon zaufania Kancelaria Parafialna 14-611-95-95 Bochnia, pl. św. Kingi 9 tel. 14-612-34-17, fax: 14-611-92-70 http://www.mikolaj.bochnia.pl Godziny przyjęć: 9.00 - 11.00 i 17.00 - 18.00 w soboty: 9.00 - 11.00 Sprawy małżeńskie: piątek w godz. 16.00 - 18.00, oprócz pierwszych piątków. Konto Parafii św. Mikołaja w Bochni: Pekao SA o/Bochnia 24 1240 5208 1111 0000 5482 6494 Poradnia Specjalistyczna ARKA Bochnia, ul. Bernardyńska 14, tel. 14-611-95-95 pon. – sob. godz. 19.00 – 21.00 Dom Pielgrzyma „Bursa” zaprasza na noclegi w pokojach 2- i 3-osobowych z łazienką lub większych, obiady domowe w cenie 11,00-15,00 zł Bochnia, ul. Stasiaka 10, więcej informacji pod telefonem 14-612-21-95 lub na stronach internetowych parafii Rekolekcje Wielkopostne 2013 Bochnia – Bazylika św. Mikołaja Rekolekcje wygłosi ks. dr hab. Marek Kluz z Tarnowa PIĄTEK, 22 III 2013 18.00 – Msza św. 19.00 – Droga Krzyżowa ulicami miasta SOBOTA, 23 III 2013 17.30 – Droga Krzyżowa 18.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich 19.00 – Konferencja dla ojców oraz zasłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej NIEDZIELA PALMOWA, 24 III 2013 BAZYLIKA 6.00 – Odsłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej i Msza św. z kazaniem dla wszystkich 7.30 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich 9.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich 10.30 – Msza św. dla dzieci, bez kazania, z poświęceniem palm 12.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich 14.30 – Msza św. bez kazania 15.00 – Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym 17.00 – Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym 18.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich 19.30 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich i zasłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej KOŚCIÓŁ SZKOLNY 8.00 – Msza św. 10.00 – Procesja z palmami spod Kościoła Szkolnego do Bazyliki (Nie będzie Mszy św. o godz. 9.30 ani o 11.00) PONIEDZIAŁEK, 25 III 2013 6.00 7.00 9.00 18.00 19.30 – – – – – Odsłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej i Msza św. z kazaniem dla wszystkich Msza św. z kazaniem dla wszystkich Msza św. dla chorych, rencistów i emerytów Msza św. z kazaniem dla matek Nauka dla młodzieży z całej parafii WTOREK, 26 III 2013 6.00 – Odsłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej i Msza św. z kazaniem dla wszystkich 7.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich 9.00 – Wyjazd kapłanów do chorych z posługą sakramentalną Spowiedź św.: 6.00 – 10.00, 10.30 – 12.00, 14.00 – 16.00, 16.30 – 18.00, 18.30 – 19.00 18.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich i zasłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej ŚRODA, 27 III 2013 6.00 – Odsłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej i Msza św. z kazaniem dla wszystkich 7.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich Spowiedź św.: 6.00 – 10.00, 10.30 – 12.00, 14.00 – 16.00, 16.30 – 18.00, 18.30 – 19.00 18.00 – Msza św. z kazaniem dla wszystkich i zasłonięcie Cudownego Obrazu Matki Bożej Triduum Paschalne 2013 Bochnia – Bazylika św. Mikołaja WIELKI CZWARTEK – PAMIĄTKA OSTATNIEJ WIECZERZY 18.00 – Msza św. Wieczerzy Pańskiej • Po kazaniu obrzęd umycia nóg przez celebransa dwunastu mężczyznom • Po Komunii św. przeniesienie Najświętszego Sakramentu • 6.00 – Siostry Zakonne do Ciemnicy • 7.00 – Róże Żywego Różańca • 8.00 – Klasy I Gimnazjum do 22.00 – Adoracja Pana Jezusa w Ciemnicy • 9.00 – Klasy II Gimnazjum WIELKI PIĄTEK – DZIEŃ ŚMIERCI PANA JEZUSA • 10.00 – Klasy III Gimnazjum • 11.00 – Klasy VI Przypomnienie: • 12.00 – Klasy V • Wstrzymanie się od pokarmów mięsnych (tzw. abstynencja) obowiązuje • 13.00 – Klasy IV od czternastego roku życia do śmierci we wszystkie piątki i w Popielec. • 14.00 – Klasy III • Post ścisły (trzy posiłki, w tym tylko jeden do sytości) obowiązuje • 14.30 – Klasy II od osiemnastego do sześćdziesiątego roku życia w Popielec i Wielki Piątek. • 15.00 – Czciciele Bożego Miłosierdzia • 16.00 – Klasy I i Przedszkolaki od 6.00 – Adoracja Pana Jezusa w Ciemnicy • 16.30 – Adoracja prywatna 9.00 – Droga Krzyżowa • 20.00 – Brzozowa, Bujaka, Hutnicza, 17.00 – Droga Krzyżowa Kaima, Karasia, Korty, Krzeczowska, 18.00 – Liturgia Męki Pańskiej (w tym dniu Kościół nie sprawuje Mszy św.) Kurów, Majora Bacy, Na Buczków, Na • Celebrans udaje się do ołtarza, gdzie pada na twarz Kąty, Popka, Ptaśnika, Składowa, ks. i modli się w ciszy. Wszyscy klękają i modlą się. Tischnera, Trinitatis, Wąwóz, Wodocią• Liturgia słowa. Po czytaniach następuje śpiew opisu Męki gowa, Wygoda, Volkmera Pańskiej i kazanie pasyjne. Modlitwa powszechna składa • 21.00 – Chodenicka, Czyżewicza, się z dziesięciu rozbudowanych wezwań. Dąbrowskiego, Grodeckiego, Karolina, • Adoracja krzyża. Uroczyste wniesienie i odsłanianie Krzyża. Krótka, Łany, Partyzantów, Na śpiew: „Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło Proszowska, Rejtana, Staszica zbawienie świata” odpowiadamy: „Pójdźmy z pokłonem”. • 22.00 – 20 Stycznia, Campi, Fischera, Garncarska, Goczałkowskich, Gródek Celebrans i asysta całują Krzyż. Wójtowski, Krasińskiego, Piotrowicza, • Komunia święta Sądecka, Sienkiewicza, Uzbornia, • Procesja z Najświętszym Sakramentem do Bożego Grobu Węgierska, Widok, Za Szybem, – Śpiew trzech części Gorzkich Żali Żeromskiego 21.00 – Droga Krzyżowa (prowadzona przez młodzież) • 23.00 – Andrusikiewicza, Górników, Górska, Karosek, Kręta, Leśna, Oracka, – Czuwanie przy Grobie Pana Jezusa przez całą noc Trudna, Windakiewicza WIELKA SOBOTA – OCZEKIWANIE I WIGILIA PASCHALNA • 0.00 – Pod Lipką i św. Leonarda – Czuwanie przy Grobie Pana Jezusa – ciąg dalszy (z blokami); • 1.00 – Langera, Poniatowskiego od 9.00 – Poświęcenie pokarmów w Bazylice, co pół godziny, do 17.00 (z blokami), Bielawskiej 14.00 – Poświęcenie pokarmów w Chodenicach • 2.00 – Benesza, Bernardyńska, Biała, 15.00 – Poświęcenie pokarmów w Kurowie Bracka, Czackiego, Gołębia, Kiernika, św. Kingi, Kościuszki, Kowalska, 20.00 – Liturgia Wigilii Paschalnej Kraszewskiego, Matejki, Różana, • Obrzęd światła: poświęcenie ognia i Paschału. Na trzykrotny Rynek, Rzeźnicka, Stasiaka, Storynka, śpiew: „Światło Chrystusa” odpowiadamy: „Bogu niech Szewska, Świętokrzyska, Wolnica będą dzięki”. Orędzie Paschalne. • 3.00 – Bukowskiego, Dominikańska, • Rozbudowana Liturgia Słowa Kazimierza Wielkiego, św. Marka, • Liturgia chrzcielna: Litania do Wszystkich Świętych, Regis, Solna, Solna Góra (z blokami) poświęcenie wody chrzcielnej, odnowienie przyrzeczeń • 4.00 – Kącik, Konstytucji 3 Maja, Chrztu św. Krakowska, Nad Babicą, Niecała • Liturgia Eucharystii • 5.00 – ks. Gadowskiego, Kolejowa, ok. 22.30 – Procesja rezurekcyjna (prosimy przyjść ze świecami) Polna, Romana, Więźniów Oświęcimia, Wojska Polskiego WIELKANOC – DZIEŃ TRIUMFU Msze św. w Bazylice: (nie ma Mszy św. o godz. 6.00), 7.30, 9.00, 10.30 z Procesją, 12.00, 14.30, 18.00, 19.30 Msze św. w Kościele Szkolnym: 8.00, 9.30 (nie ma Mszy św. o godz. 11.00) PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY Msze św. w Bazylice: Msze św. w Kościele Szkolnym: 6.00, 7.30, 9.00 z Procesją, 10.30 (bez Procesji), 12.00, 14.30, 18.00, 19.30 8.00, 9.30 (nie ma Mszy św. o godz. 11.00)