Emocje, a jedzenie – jemy po to, żeby żyć, a nie żyjemy po to, aby jeść

Transkrypt

Emocje, a jedzenie – jemy po to, żeby żyć, a nie żyjemy po to, aby jeść
Emocje, a jedzenie – jemy po to, żeby żyć, a nie żyjemy po to, aby jeść
Każdy z nas przeżywa nieustannie od narodzin różnorodne uczucia wysyłane przez ciało, które nazywamy emocjami.
Zaliczamy do nich m.in.: złość, smutek, strach, radość, miłość, zdziwienie, wstręt, wstyd. Poznajecie je? Tak to nasi
codzienni towarzysze życiowej podróży. Wbrew obiegowej opinii emocje nie dzielą się na pozytywne i negatywne.
Wszystkie odczuwane uczucia są naturalne dla człowieka i dają mu niezwykle wartościowe informacje zwrotne z ciała
w zależności od sytuacji w jakiej się znajdujemy. Po co nam emocje i co mają one wspólnego z odżywaniem? Właśnie
na te pytania chcę odpowiedzieć w tej publikacji.
Emocje pełnią funkcje informacyjną, komunikacyjną i energetyzującą w naszym ciele. Mogą np. mobilizować nas do
działania w niektórych momentach, pomóc w ocenie, podjęciu decyzji, czy chociażby poinformować nas o potrzebach
i stanie w jakim się znajdujemy. Problemy dorosłego życia wcale nie są skutkiem tego, co nam się na bieżąco przydarza,
lecz to najczęściej wynik braku poprawnych umiejętności radzenia sobie z emocjami. W procesie wychowania bardzo
często nie nauczono tej zdolności, w związku z czym otrzymaliśmy wiele szkodliwych dla nas wzorców postępowania.
Podobnie w szkole i na studiach, gdzie zdobywaliśmy wiedzę z wielu różnych przedmiotów, natomiast Ministerstwo
Edukacji zapomniało o tej najbardziej wartościowej dla każdego młodego człowieka, który wkracza w świat dorosły,
czyli wiedzy z zakresu prawidłowego radzenia sobie z emocjami. Z tymi reakcjami naszego ciała będziemy mieli do
czynienia przez całe nasze życie. Co się dzieje zatem kiedy brak nam tej wiedzy? Przeważnie robimy wszystko, aby uciec
od emocji, zablokować je lub po prostu się nimi zalewamy.
Przeczytaj również o wpływie jedzenia na emocjonalność dzieci
Jedzenie bardzo często jest właśnie rodzajem ucieczki od emocji. Takie czynności powtarzane regularnie prowadzą nas
niestety do uzależnienia od jedzenia, ponieważ budujemy w ten sposób nawyk tzw. „zajadania emocji, stresów życia
codziennego”. Nie muszę mówić, że tacy ludzie bardzo często są naszymi pacjentami, ponieważ sięga się najchętniej
po produkty, które są słodkie, przetworzone, zarazem bogate w węglowodany pozwalające stymulować poziom
serotoniny i odczuć chwilową przyjemność. Wchodzimy w efekt błędnego koła – jemy nie wtedy, kiedy jesteśmy głodni,
ale wtedy, kiedy przeżywamy silne emocje, z którymi nie potrafimy sobie zdrowo poradzić, co oczywiście ma swoje
konsekwencje zdrowotne.
Ogromna ilość takich pacjentów to osoby ze zdiagnozowaną na podstawie wyników badań:











hiperinsulinemią
nieprawidłową glikemią
insulinoopornością
nadciśnieniem
nadwagą, otyłością
problemami żołądkowo-jelitowymi
trądzikiem
słabo funkcjonującym układem odpornościowym
alergią, nietolerancją pokarmową
rozregulowaną gospodarką hormonalną
zaburzeniami kardiologicznymi
Skala wyżej wymienionych zaburzeń jest determinowana głównie przez czas, ilość i rodzaj pożywienia, po który sięga
osoba, kiedy pragnie uciec od przeżywanych, nierzadko trudnych dla niej uczuć. Taki właśnie sposób postępowania w
większości przypadków wiąże się z niską świadomością procesów zachodzących w naszym ciele, dlatego leczenie
dietetyczno-terapeutyczne polega właśnie na pogłębianiu świadomości, przez co człowiek poznaje siebie i odkrywa
inne możliwości radzenia sobie z dotychczasowymi problemami życiowymi. W trakcie leczenia poprzez naukę
odpowiednich nawyków prozdrowotnych i dietę jedzenie zaczyna spełniać swoją najważniejszą funkcję, czyli
Ajwen – dietetyk kliniczny i trener personalny - mgr Iwona Wierzbicka. Gabinet i Studio Treningu Personalnego: Opole, ul. Słowackiego 6/11.
Tel. 796 122 070. www.ajwen.pl, email: [email protected]. www.ajwendieta.pl
zaspokajanie głodu i potrzeb związanych z dostarczeniem niezbędnych składników odżywczych. Już Sokrates, ogrom
czasu temu wypowiedział piękne słowa – „Jemy, aby żyć, nie żyjemy, aby jeść”, co doskonale uważam potwierdza
funkcje jaką stanowi dla ludzi pożywienie.
Szybkie tempo życia, wysokie wymagania wobec siebie, nieprawidłowe wzorce postępowania otrzymane w procesie
wychowania, brak edukacji na temat emocji w szkołach i na uczelniach wyższych, dostęp do fatalnej jakości pożywienia
sprawiają, że niestety pojawia się coraz więcej osób z problemami emocjonalnymi, które poszukają bardzo często
chwilowej ulgi w jedzeniu. Myślę, że dlatego od kilku lat tak silnie rozwija się dziedzina psychodietetyki i coraz więcej
możemy zauważyć kursów, szkoleń, studiów podyplomowych w tym kierunku. Najważniejsze jest to, że człowiek jest
tak niezwykle rozwiniętą istotą, że w trakcie swojego życia może stale nabywać nowych umiejętności i dokonywać
zmian w swoim życiu, dlatego z odpowiednią pomocą kompetentnego dietetyka, psychoterapeuty, bądź coacha
możemy poradzić sobie z zaburzeniami emocjonalnymi i jego konsekwencjami. Warto korzystać z tego wsparcia,
ponieważ samemu jest niezwykle trudno rozwiązać ten kłopotliwy i ciężki bagaż życiowy.
Ten artykuł może cię zainteresować: Jesienna depresja (podcast)
Mateusz Durbas – dyplomowany dietetyk, miłośnik diety paleo i medycyny naturalnej.
Artykuł stworzony na wyłączność portalu ajwendieta.pl
Przedstawiona w powyższym artykule treść ma cel edukacyjny i nie może być traktowana jako substytut kompetentnej
porady lekarskiej.
Wszelkie prawa zastrzeżone© All rights reserved©
Ajwen – dietetyk kliniczny i trener personalny - mgr Iwona Wierzbicka. Gabinet i Studio Treningu Personalnego: Opole, ul. Słowackiego 6/11.
Tel. 796 122 070. www.ajwen.pl, email: [email protected]. www.ajwendieta.pl
Ajwen – dietetyk kliniczny i trener personalny - mgr Iwona Wierzbicka. Gabinet i Studio Treningu Personalnego: Opole, ul. Słowackiego 6/11.
Tel. 796 122 070. www.ajwen.pl, email: [email protected]. www.ajwendieta.pl