Brzozowicka c.d.
Transkrypt
Brzozowicka c.d.
Brzozowicka c.d. Poza historią Grzegorz Pieńkowski Więcej światła W 2011 roku odszedł Jurek a właściwie prawdziwe jego imię to Saturnin. Na domu gdzie mieszkał przez długie lata wisiała tabliczka na której był napis "Koncesjonowany Zakład Elektryczny Dla siły i światła Jerzy Klich Brzozowicka 37" Bo Jurek miał uprawnienia by w domach nowo wybudowanych ale nie tylko zakładać instalację , doprowadzać światło. Każdy bowiem chciał mieć światło elektryczne mimo iż wieczory przy świeczce są takie romantyczne,a cienie na ścianach to rosną to maleją. "Więcej światła" rzekł kiedyś podobno Goethe i ta jego sentencja stala się ciałem, również za sprawą Saturnina zwanego Jurkiem. On pamiętał żyda Herszliga i jego córkę Salę. Przychodzili do domu małego Jurka a tam częstowano ich ziemniakami z pieczonymi w popiele , bo to byli biedni Żydzi.Ona przychodziła do nas ze swoim ojcem. To byli biedni będzińscy Żydzi. Mój ojciec Stefan -opowiadał Jurek-częstował ich ziemniakami, które kroił w plasterki i piekł na rozgrzanej blasze piecyka zwanego żeleźniakiem. Ona była piękną żydowską dziewczyną. Miała na imię Salina. Ostatni raz widziałem ją w 1939 roku. Miałem wtedy 9 lat i ona też. Teraz mam 72 lata. Pamiętam ją jakby wczoraj wyszła od nas z ojcem. Kiedyś ją spotkam, bo do spotkania z nią kiedy by miała 15 lat nie dopuścili słudzy niedoszłego studenta Akademii Sztuk Pięknych. Ja zostałem elektrykiem. Wiele kamienic w Będzinie ma instalacje elektryczne, które ja zakładałem. Teraz Będzin jest inny. Nie ma Żydów, nie ma Saliny o wielkich, czarnych oczach. A Jurek, który do dzisiaj pamięta Salinę jest synem Marysi Opoki, wpisanej do paszportu Grzegorza Opoki. Paszportu z carskim orłem. Jurek to była osobowość. Do pracy jeździł motocyklem marki Junak i kiedy wracał do domu, kiedy już doprowadził prąd do domów spragnionych światła , to warkot Junaka słychać było kilkaset metrów od domu i pies marki misiek szczekał z radości, jak to tylko pies potrafi się cieszyć i radować z powrotu pana.. Miesiąc po swoim odejściu Jurek dał znać o sobie, postanowił się odezwać Marysia jego siostra usłyszała jak ktoś na górze przewrócił krzesło , charakterystyczny stukot usłyszała taki sam jak wtedy gdy Jurek żył. A że Jurek był za życia dość wątpiącym i specjalnie wierzącym nie był , tzn. Kościoła na górce nie nawiedzał, to ten znak ma szczególne znaczenie.Trochę nas w tej sprawie oświecił, czyli nadal można powiedzieć pracuje w swoim zawodzie. Oświeca. Znaczy się jest życie po śmierci.żeby tylko było jeszcze życie przed śmiercią...życie prawdziwe . własne a nie telewizyjne. 15 maja 1943 rok godz 6 Joasia jak zwykle wyszła na podwórko by wypuścić kury i nakarmić je.Tę scenę obserwuje przez maleńkie okienko w piwnicy ukrywający się tutaj od dwóch lat młody Żyd.potem przyjedzie do Będzina w latach 60 tych i opowie Joasi jak obserwował ją zawsze rano. A dom ,w którym w czasie wojny ukrywał się Żyd, to dom pana Tomasza Misia Kiedy rozpoczynał się XX wiek ,ludzie byli pełni nadziei ze będzie to wiek wyjątkowy. Wyjątkowy pod każdym względem. Wydawało się ze dla nauki i techniki nie ma żadnych barier. Że postęp techniczny uczyni życie na ziemi rajem. Ale nikt nie dostrzegł ze technologia rozeszła się z etyką. Ważny zaczął być sam postęp bez oglądania się na konsekwencje. Ale co spowodowało że prawie w połowie XX wieku młody człowiek musiał spędzić parę lat w piwnicy ukrywając się aby przeżyć.Ukrywając się niczym zwierzyna ,na którą się poluje. Telewizor Telewizor w naszym domu pojawił się w 1969 roku . Kupiony specjalnie po to, by obserwować ludzi chodzących po Księżycu. Od początku lat 60 tych Amerykanie zapowiedzieli , ustami prezydenta Kennedyego ze pod koniec tych lat wylądują na Księżycu... no i wylądowali. Aby to obserwować trzeba było zarwać noc ,bo dopiero nad ranem Armstrong oświadczył ze zrobił mały krok, który okazał się dużym krokiem. Teraz chodzą słuchy ze to mistyfikacja ze nie byli na Księżycu, tylko w studiu telewizyjnym. Więc może wystąpić do NASA o odszkodowanie za zerwaną i nieprzespaną noc? Ale najważniejsze że oszukali czerwonych.