spistreści - Księgarnia Internetowa Grzbiet.pl

Transkrypt

spistreści - Księgarnia Internetowa Grzbiet.pl
http://grzbiet.pl/ksiazki/porozmawiajmy-o-futbolu
Przykładowy rozdział książki: Porozmawiajmy o futbolu
SPISTREŚCI
Wstęp
Pierwsza z gier, pierwszy z graczy .•.
Część
pierwsza
WJTĄJCIE
WPLATINILANDZIE
l. Wprowadzenie do rozmowy
Pilka nożna dla opornych •...........•..•.•.
18
II.Coijak
Wielka księga o życiu, grze i uznaniu • . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
111. Nić przewodnia
Sześciu Platinich, jeden człowiek, jeden morał. . . . . . . . . . . . . . .
Część
33
38
druga
WIELKAGRA
IV. Historia
Zamknij oczy i myśl o Anglii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
V. Uniwersalność
74
Prosta, nieprawdopodobna, tolerancyjna, sloneczna . . . . . . . . • .
84
VI. ZasadyGry
Futbol jest niezupełnie tym, za co go mamy . . . . . . . . . . . . . . . .
97
VII. Gra
Wielkie złudzenie . . . . . . . . . . • . . . . • . . • . . . . . . • . • . • . . . . . . • . 111
VIII. Organ~acja gry
Czy jest na sali wizjoner? .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. .. . . • . 129
IX. Zawodnicy
To zawodnik jest tu gwiazdą . . • . . . . . . . . . . . • . . . . • . . . • . . . . . 138
Książki historyczne
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
http://grzbiet.pl/ksiazki/porozmawiajmy-o-futbolu
Przykładowy rozdział książki: Porozmawiajmy o futbolu
X.
Sędziowanie
Wciąż
Część
bez moich powtórek
161
trzecia
PLANETA FUTBOLU
XI.
Zarządzanie
Machina piekielna .
XII. Zawody
Puchar, mistrzostwo,
182
mariaż
stulecia .
XIII. Środowisko i oddziaływanie
Lustereczko, powiedz przecie .
XIV.
i zagrożenia
stu miliardów? .
191
209
Niebezpieczeństwa
Nie masz
Część
może
229
czwarta
DOGRYWKA
XV. Wizja
Spalony, biala kartka i czerv.·ony alarm
25łl
XVI. Konkluzja
Wolni i równi przed obliczem prawa i futbolu .
Książki historyczne
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
http://grzbiet.pl/ksiazki/porozmawiajmy-o-futbolu
Przykładowy rozdział książki: Porozmawiajmy o futbolu
decyzji o przyznaniu Francji organizacji mistrzostw świata w roku 1998.
l to zagłuszył całkiem zręcznie ...
MP: Nie dla wszystkich było to "niepokojące" i nie wszystkim "zręcznie
zagłuszył". już w lutym 1992 roku zapowiedzialem Jeanowi Fournet­
-Fayardowi32 moje odejście. Do ostatniej chwili wyobrażał sobie, że zdo..
la odwieść mnie od tej decyzji. Na to było jednak stanowczo za późno.
Gdyby chciał, z miejsca mógł wyjaśnić sprawę na forum publicznym i nie
zrobilaby się z tego żadna tajemnica.
GE: Czego zatem broniłeś, a czego nie bronił Fournet-Fayard?
MP: Nie tyle sam Fournet-Fayard, ile LFf33. W interesie francuskiej dru­
żyny narodowej bylem zwolennikiem zredukowania liczby klubów grają­
cych w Division l z 20 do 18. Propozycja ta upadla. Niech będzie. Wy­
z tego konsekwencje - z miejsca porzuciłem wszelką myśl
o kontynuowaniu pracy z reprezentacją.
ciągnąłem
GE: Wielkość piłkarza nazwiskiem Platini zasadzała się międzr innymi
na "panoramicznym" i "przewidującym" przeglądzie pola. Cz}· to właśnie
ten dar niebios nakazał Ci w lutym 1992 roku zdusić w sobie ambicje
selekcjonera wobec perspektywy bardziej leżącej w Twoich kompeten­
cjach: kierowania mistrzostwami świata, o których organizację Francja
ubiegała się od 1988 roku?
MP: jeżeli chcielibyśmy przedstawić sprawy w sposób karykaturalnr. to
by powiedzieć, że jak przez przypadek objąłem reprezentację. tak
i przez przypadek się z nią rozstałem. Ale nie, w lutym 1992 roku nie
kalkulowałem "dwa ruchy wprzód". Francja, choć była faworytem. wciąż
miała przed sobą długą drogę do organizacji Mundialu '98. Nie miałem
w sobie żyłki organizatora. Zorganizowane w 1989 roku obchody 200-le­
cia Rewolucji, bardzo zresztą udane, ani mnie grzały. ani ziębił)•. By­
lem jedynie pod wrażeniem niedawnych zimowych igrzysk olimpijskich
w Albertville, gdzie na prośbę jeana-Ciaude'a Killy'egoJ~ biegłem jako
ostatni w sztafecie z ogniem. Nie myśl, że to ja wynalazłem fonnutę du­
etu współorganizatorów ,jeden działacz, jeden sportowiec" na potrzeb)'
Mundialu '98, kopiując rozwiązanie Barnier/Killy z igrzysk olimpijskich
można
32 Prezydent l'ederation l'raru;aisedt· Fuutball "'lata~:h 1985-1993.
33 LFP- Ligue de Football Pmfessi(mneltZawodowa Liga Pilkarska. organizaqa u­
rzll[lzaji(ca dwiema najwyższymi klasami rozgr)'wkowym• we l'raocJII, k~-ana pod­
Owcua prze~ Noela Le Grai!la.
34 Jean-Claude Killy -lqendarny francuski narrian alpejl·Jyk tpnrp.tl\lm.l.
Książki historyczne
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
http://grzbiet.pl/ksiazki/porozmawiajmy-o-futbolu
Przykładowy rozdział książki: Porozmawiajmy o futbolu
obijanie o bramę gan:iu, wrócą pilkarskie soboty i niedziele. Wróci pa­
nowanie nad piłką.
GE: "Football first". Przede wszystkim - gra. Najpierw gra, a cały świat
potem. Czy też najpierw zawodnik, a cały świat za nim. A nawet- z pew­
nością nie poczujesz się tym urażony - najpierw napastnik, a cała resz­
ta za nim. Doskonale sobie wyobrażam, jak zwieńczasz tę podróż tego
rodzaju formułką.
MP: Dla pomyślnego zakończenia
przed podaniem, zawodnik przed
przed społeczeństwem.
podróży powiedziałbym:
drużyną, drużyna
panowanie
przed systemem.
człowiek
GE: A zatem to koniec podróży. Pora więc na słowo końcowe.
MP: Nie będzie słowa końcowego. Nie ma słowa "koniec'". ftJtbol to po­
bez końca. już od tak dawna piłka toczy się, toczy i toczy przez
Podobnie jak toczy się życie. A futbol podąża jego śladem. Tak
jak tylko potnfi.
dróż
świat.
Książki historyczne
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.

Podobne dokumenty