styczeń 2013 - Miesięcznik Znad Rudawy

Transkrypt

styczeń 2013 - Miesięcznik Znad Rudawy
Co w numerze...
Obudziliśmy się w Nowym Świecie – str. 1
Zaledwie 13 km od Rynku Głównego – str. 2 – 3
Nowy system gospodarowania odpadami – str. 4
Relacje z sesji 28 i 29 – str. 5 – 7
Ki diabeł miesza w obwodnicy – str. 8
Droga do Pisar – str. 9 – 10
Złote Gody – str. 10
Spójrz w prawo – str. 11
Św. Mikołaj w Kobylanach i w Brzoskwini – str. 14
Sport – str. 15 - 16
Budżet na rok 2013 uchwalony
Szczegóły w następnym wydaniu gazety
Obudziliśmy się w Nowym… Świecie?
Obudziłem się już w nowym świecie, wszak ten stary skończył się ponoć 21 grudnia, kilka minut po południu. Chciałem ten koniec zobaczyć, ale niestety, nie udało się. Nic w tym dziwnego; nikt przecież nie widzi końca. Swojego na pewno. Może jedynie na
chwilę przed nim zastanawiać się nad swoim życiem, wydarzeniami, faktami, może rozliczać się przed sobą, lecz końca nie zobaczy. Wszystko inne – owszem, ale końca nie. A zobaczyć w ubiegłym roku można było wiele, i to wcale nie trzeba się było wysilać.
Był to na pewno trudny rok dla gminy. Niespodziewane ubytki w kasie gminnej, chociaż nie zawinione lecz wynikające z niejasności przepisów sprzed wielu lat, zmuszały gminne władze do manewrowania środkami finansowymi tak, by mieszkańcy nie odczuli, że coś im się zabiera, bądź wymaga się od nich zaciskania pasa. Bywało nawet czasem wręcz przeciwnie, powstały inwestycje, które mogą dziś świadczyć o dobrym gospodarowaniu. Dotyczy to przede wszystkim dróg gminnych. Jeśli ktoś ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, niech przejedzie się do Brzoskwini, czy z Kochanowa do Kleszczowa. Mimo
tych nakładów niektórym wciąż
mało, potrafią w niewybredny
sposób wymuszać na zasadzie: ja
chcę, ja wiem lepiej, itd…. Zależy to też od stopnia agresji żądającego. Wielu chciało być koniecznie celebrytami gminnymi,
a w jaki inny sposób można było
nimi zostać? Talentów artystycznych brak, estrady z wielotysięczną widownią – brak, zainteresowanie mediów? – jest, ale niekoniecznie pozytywne. Co zatem pozostaje? Głos, często tubalny, wątpliwa wszechwiedza, popisywanie
się swadą i podniesionym tonem
rozmowy. Czasy dla gminy były
– jako się rzekło – trudne: uchwała śmieciowa, obwodnica, budżet… Wymuszanie stało się modą. Nieważne, że nie ma realnych możliwości, by spełnić wszystkie żądania, ale cóż szkodzi zaistnieć? Najlepsza jest dyskusja dla dyskusji, przerywanie innym przy prezentowaniu rzeczowych argumentów. „Bo ja wiem lepiej” , – to jeszcze można zrozumieć w świecie cywilizacji, ale częściej brzmi to : „:bo ja tak chcę”. Holla, moi panowie – gdyby wszyscy chcieli, każdy z osobna, czego chce jednostka, byłby chaos. Sięgnijcie czasem po mądrość Emanuela Kanta, o którym nieraz już tu wspominałem: „mądrość, to uświadomiona konieczność” i… zdejmijmy nogę „z gazu naszych chciejstw”.
Nowy Świat stawia przed nami nowe, inne zachowania; wymusza to na nas etyka i ekonomia, czyli prawda i racjonalizm. Mam tylko nadzieję, że minione święta były czasem takiej refleksji, potrzebnej choćby po to, by nasze współistnienie stało się najzwyczajniej sympatyczne. Urazy i chciejstwo odstawmy do lamusa. Pobożne życzenia? Może i pobożne ale szczere. Jeśli ktoś chce być nadal zakłamany, to jego sprawa, ale na pewno z takimi nam nie po drodze. I czasem trzeba postawić dla nich barierę. Obudziliśmy
się w Nowym Świecie i mamy prawo do nowych snów… I nie tylko snów, do działania również. I to jest również zadanie tej gazety czy się to komuś podoba, czy nie.
Witold Ślusarski
Wszystkim naszym Czytelnikom Szczęśliwego Nowego Roku
Życzy redakcja
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
1
Kraków Biznes Park ma już 15 lat
Zaledwie 13 km od Rynku Głównego w Krakowie
Na długo przed rozpoczęciem spotkania przychodzili zacni goście witani przez prezesa spółki Alicję Gostek Świech
i jej męża Adama. Zawsze w pobliżu był nestor rodu – Ryszard. Za parawanem w kącie jednej z sal, (tej najbliżej barku) grono artystów i aktorów rozprawiało o sposobach na biznes, od czasu do czasu włączając jakiś temat polityczny, który
z reguły gasł po kilkudziesięciu sekundach. Artyści wolą jednak rozmawiać o sztuce. I biznesie…Dyrektor Kraków Biznes
Park Tadeusz Czerwiński konferował z nestorem Świechów,
bacząc na wchodzących gości, których także witał osobiście.
A gości przybywało z każdą minutą. Było ich wielu, bardzo
wielu; nic dziwnego - przecież w budynkach KBP pracuje
przeszło 6.000 osób z iluś tam firm, prawdziwych gigantów
biznesu: Shell, HSBC, UBS, Amway, UPM czy Asseco. Na
razie jest to 6 tysięcy pracowników, docelowo –jak zapewnia
prezes Alicja zatrudnienie znajdzie tu 15 tysięcy ludzi. Zadecyduje o tym znakomite położenie KBP, dobra komunikacja z Krakowem i relacje właściciela i zarządcy Parku z kontrahentami. A nie są to partnerzy, którzy szukają tanich miejsc
pod swoją działalność. Każda mająca tu siedzibę firma – to
uznana marka w świecie, mająca wymagania przekraczające nawet te powszechnie uznawane za powyżej standardowe. Dobra
marka wymaga dobrej oprawy i tu, w Zabierzowie, taką właśnie oprawę owe firmy znajdują. Wśród gości cicho, prawie
bezszelestnie, wręcz niezauważeni, krzątali się kelnerzy, ustawiając w różnych miejscach termosy z kawą, wrzątek na herbatę. Kto był bardziej ciekaw, zauważył, (niby tak przypadkiem),
pięknie zastawione stoły z menu, o którym trzeba byłoby dużo
pisać, żeby oddać ich wystrój. (I jak mogliśmy się później przekonać osobiście, wykwintny smak serwowanych smakołyków).
Najpierw była część oficjalna, trudno, żeby ją pominąć w relacji, zwłaszcza, że cała gala zorganizowana została w 15-lecia
istnienia Kraków Biznes Parku. A jako się rzekło, zresztą marka tej firma jest dobrze znana w całym kraju, jest się czym pochwalić, co skromnie zauważyła pani prezes. (Tak, na marginesie – Zabierzów jest jedną z nielicznych gmin w Polsce, w której
2
rządzą kobiety, dając sobie świetnie radę, o czym później).Pani
prezes w swoim wystąpieniu dyskretnie pominęła pewne szczegóły skupiając się raczej na pryncypiach, zostawiając mężowi
Adamowi okazję do zaprezentowania historii firmy i kilku ogólniejszych zdań o przyszłości. To było coś niesamowitego, kiedy
oglądaliśmy zdjęcia sprzed 15 lat.
Kiedyś były to podmokłe tereny; wydawało się, że nie powstanie tu nigdy żadna tego typu inwestycja. Ówczesny wójt
Józef Krzyworzeka przeznaczył je jednak pod zabudowę; sam
pewnie powątpiewał wówczas, czy kiedykolwiek da się tu zbudować coś więcej, niż mały domek lub niewielki magazyn. A
może miał wizję… Tego się nie dowiemy, bo przecież nie –
żeby nie pamiętał, ale po co przypominać, skoro trzeba raczej rozmawiać o przyszłości. Znakomicie zarysował tę wizję
w swoim błyskotliwym wystąpieniu profesor Andrzej Gołaś,
b. prezydent m. Krakowa, mówiąc, że KBP jest najlepszym
dowodem na potrzebę istnienia Triady (to takie określenie biznesu, wiedzy i kultury) jako pożądanego kierunku współczesnego rozwoju.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Wystąpienie pani prezes poprzedzili artyści kabaretu Elita
z Wrocławia: Stanisław Szelc i Jerzy Skoczylas (wysilając się
raczej średnio niż bardziej), którzy wystąpili tym razem w roli
prezenterów. Zaletą części oficjalnej było na pewno jej tempo i merytoryczna zawartość: krótko, zwięźle, informacyjnie.
Były cyfry, były liczby budzące szacunek u słuchaczy
i były konkrety: na terenie KBP powstaną jeszcze przedszkole, apteka, sale konferencyjne, centrum handlowe i hotel. To
będzie takie samowystarczalne miasteczko – stwierdziła pani
prezes. Wszystkie powstające obiekty muszą posiadać wysoki standard, bo to właśnie dzięki niemu, ale także dzięki dużej liczbie ambitnych, młodych wykształconych pracowników
Kraków Biznes Park stał się wizytówką nie tylko Zabierzowa,
ale całej Południowej Polski. Ma też powody do zadowolenia
gmina; wpływające do kasy gminy podatki zapewniają jej stabilizację i możliwość inwestowania, jakiej nie ma wiele innych
gmin. Jest to zatem korzyść obopólna, co podkreślała zarówno Alicja Gostek Świech i jak i wójt gmina Zabierzów Elżbieta Burtan. I tu dochodzimy do stwierdzenia, że w gminie Zabierzów kobiety radzą sobie znakomicie. Mężczyźni pozostają w dyskretnym cieniu (i to wcale nie na zasadzie jak to opowiadają kobiety w swoim gronie o mężach: co się będzie odzywał, jak wie z góry, że i tak nie ma racji?) Nie da się ukryć, że
w gminie i w KBP rękę kobiety widać przede wszystkim w estetyce – najlepsze bodaj w województwie drogi, (to w gminie),
i artystyczny wystrój wszystkich pomieszczeń. (To w Biznes
Parku).
A tak w ogóle, podczas tej gali kobiety były górą we wszystkim, wygrywały nagrody w konkursach, miały piękne kreacje,
(czerwona pani prezes i czarna pani wójt), które budziły zachwyt obu płci. Wyglądały wspaniale. Mężczyźni starali się
dorównywać paniom; zwracał uwagę garnitur (od Armaniego?) męża pani prezes. No, cóż – szlachectwo zobowiązuje…
Jubileusz był powodem zorganizowania gali, ale stał się
również okazją do zaprezentowania się Kraków Biznes Parku
jako laureata nagrody: NAJLEPSZY PARTNER W BIZNESIE
za stworzenie jednego z najnowocześniejszych centrów biznesowych w Polsce i w tej części Europy, co staram się
w tej relacji podkreślać. Czy jest gdzieś
na świecie lepsze miejsce dla wielkiego biznesu, które znajdowałoby się zaledwie 13 kilometrów od największego
rynku Europy? W dodatku miejsce, do
którego można dojechać koleją, wysiadając na jedynym chyba w Polsce prywatnym przystanku kolejowym, z którego korzystają nie tylko zatrudnieni
w Biznes Parku.
Potem było już tak jak powinno być
przy takiej okazji, wesoło, na dobrym poziomie artystycznym, który zagwarantowali artyści krakowscy: Beata Rybotycka, która wcielała się w role wybitnych polskich artystek,
czyniąc to zresztą znakomicie, i Jacek Wójcicki w swoim estradowym programie.
I pozostało nam już tylko kosztowanie tego co było na stołach i rozmowy, niekoniecznie o biznesie… A ponieważ jubileusze organizuje się zawsze w okrągłą jakąś rocznicę, więc
pewnie spotkamy się w KBP, chyba jeszcze mocno rozbudowanym, za pięć lat. Jeśli dostanę zaproszenie, będą Państwo
mogli przeczytać relację i z tej imprezy.
Witold Ślusarski
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
3
Nowy system gospodarowania odpadami
jednym z tematów XXXI Konferencji Programowej
Jurajskiej Izby Gospodarczej
Od 1 stycznia 2012 zmieniły się zasady gospodarowania odpadami komunalnymi na terenie gminy. Zaczną obowiązywać w połowie 2013 roku. O tym
jakie zmiany czekają mieszkańców i przedsiębiorców działających w gminie mówiła kierownik Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami
UG Zabierzów Anetta Kucharska podczas 31 konferencji programowej Jurajskiej Izby Gospodarczej, która odbyła się w Krakowie.
Zgodnie z nową ustawą za gospodarkę odpadami komunalnymi odpowiadać będzie gmina, która przejmie obowiązki właścicieli nieruchomości w tym
zakresie. W zamian za to właściciele nieruchomości dokonają tzw. „opłaty
śmieciowej”, której wysokość uchwalą radni. Za nią utrzymany zostanie system selektywnego zbierania odpadów komunalnych, pokryte zostaną koszty administracyjne systemu, a przedsiębiorca - wybrany przez gminę podczas
przetargu - odbierze zebrane odpady i przekaże je do właściwego zagospodarowania.
Rada Gminy Zabierzów uchwali także nowy regulamin utrzymania czystości
i porządku na terenie gminy. Znajdą się w nim dokładne informacje na temat
sposobu zbiórki i odbioru odpadów komunalnych powstających w gospodarstwach domowych typu: przeterminowane leki i chemikalia, zużyte baterie
i akumulatory, stare elektrosprzęty i elektronarzędzia, odpady budowlane,
wielkogabarytowe, zużyte opony i odpady zielone.
Opłaty naliczone będą na podstawie deklaracji właściciela nieruchomości. Jej
wzór oraz termin złożenia uchwalą radni. W przypadku zmiany danych, które są podstawą obliczenia opłaty, właściciel będzie miał 14 dni na zgłoszenie
zmian. Jeśli właściciel nieruchomości nie złoży deklaracji, to opłata nałożona
zostanie na niego w drodze decyzji administracyjnej.
- Dlaczego tak ważna jest segregacja odpadów? Gmina musi wykazać się
ograniczeniem masy odpadów ulegających biodegradacji przekazywanych
do składowania. Do 16 lipca 2013 roku nie może być ich więcej niż 50 procent wagowo w stosunku do roku 1995, natomiast do 16 lipca 2020 roku nie
może być ich więcej niż 35 procent. Ponadto gmina musi wykazać się osiągnięciem odpowiednich poziomów recyklingu odpadów komunalnych. I tak:
do 31 grudnia 2020 roku ma to być 50 procent wagowo papieru, metalu, plastiku i szkła oraz 70 procent wagowo odpadów rozbiórkowych i budowlanych. Za niezastosowanie się do określonych przez ustawodawcę wskaźników grożą gminie wysokie kary finansowe – mówiła podczas konferencji
kierownik Anetta Kucharska.
Nowy system gospodarowania odpadami ma ograniczyć powstawanie dzikich
wysypisk i szkodliwą emisję do atmosfery z kominów pieców. Odebrane zostaną niemalże wszystkie odpady, które produkowane są w gospodarstwach domowych, a opłatą zostaną objęci wszyscy mieszkańcy gminy.
Od mieszkańców zbierane będą zmieszane śmieci komunalne, surowce wtórne zbierane do worków foliowych, odpady do kompostowania, odpady budowlane i remontowe, odpady wielko gabarytowe i niebezpieczne, sprzęt
elektryczny i elektroniczny, baterie i akumulatory, odpady medyczne (w tym
lekarstwa), popioły.
Ogłoszenie przetargów na wywóz odpadów w gminie Zabierzów planowane jest na pierwszą połowę roku, tak by do 1 lipca, a zatem do wejścia w życie ustawy, zostały podpisane wszystkie umowy na odbiór odpadów komunalnych.
Nowa ustawa zobowiązuje przedsiębiorców, którzy podpiszą odpowiednie
umowy z gminą, do składania kwartalnych sprawozdań wójtowi, które będą
zawierać m.in.: informacje o masie poszczególnych rodzajów odebranych
odpadów komunalnych, sposobie ich zagospodarowania, o masie odpadów
komunalnych ulegających biodegradacji, liczbie właścicieli nieruchomości,
od których zostały odebrane odpady komunalne oraz tych mieszkańcach, którzy zbierają odpady komunalne w sposób niezgodny z regulaminem.
UG Zabierzów
4
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
10 lat integracyjnej
szkoły podstawowej
w Radwanowicach
28 listopada 2012 r. w Integracyjnej Szkole Podstawowej w Radwanowicach odbyła się
uroczystość z okazji jubileuszu 10 – lecia istnienia szkoły. Placówki, której niewiele osób dawało szanse na przetrwanie, a jednak …
W tym roku mija 10 lat od chwili utworzenia
Integracyjnej Szkoły Podstawowej, 125 rocznica powstania szkoły oraz setna rocznica istnienia szkoły w obecnym budynku.
Historia opisana w kronikach, dokumentach
parafialnych to nie tylko materiały dotyczące
szkoły, ale przekrój dziejów regionu na tle zachodzących przeobrażeń politycznych i gospodarczych w czasach zaboru, wojen, aż do teraz.
Uroczyste obchody jubileuszowe rozpoczęła
msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem
ks. kard. Franciszka Macharskiego, z udziałem
ks. Tadeusza Isakowicza – Zaleskiego oraz kapłanów z parafii w Radwanowicach, Rudawie
i Krzeszowicach, z udziałem zaproszonych gości – przedstawicielami władz samorządowych,
gminnych i powiatowych, dyrektorami szkół
z terenu Gminy Zabierzów, zarządem Fundacji
im. Brata Alberta, Fundacji „Mimo Wszystko”,
uczniów i nauczycieli.
Po mszy w budynku szkolnym dyrektor ISP
w Radwanowicach Anna Stokłosa odsłoniła tablicę pamiątkową, na której uhonorowano działania Urzędu Gminy Zabierzów, jako organu
wspierającego działalność placówki.
Goście jubileuszu obejrzeli specjalnie przygotowaną na tę uroczystość wystawę fotografii
opisującą życie szkoły i proces jej rozbudowy
oraz prace wykonane przez uczniów.
Obecnie Integracyjna Szkoła Podstawowa
w Radwanowicach liczy 145 uczniów, w tym 37
uczniów niepełnosprawnych, również z oddziałów przedszkolnych. Szkoła nadal kontynuuje
tradycję istniejącej w Radwanowicach od 125
lat szkoły wiejskiej. Od poprzedniczki przejęła
sztandar i imię nadane w 1995 roku. Patronami
szkoły są ofiary krwawej pacyfikacji wioski, dokonanej przez Niemców 21 lipca 1943 r. Szkoła posiada obecnie status placówki niepublicznej z uprawnieniami szkół publicznych. Od rodziców nie pobiera czesnego. Utrzymuje się
z dotacji samorządowej oraz darowizn. Ważnym
elementem życia szkoły jest współpraca z Radą
Sołecką i Parafią. Niebagatelną rolę odgrywa
wsparcie ze strony Fundacji im. Brata Alberta.
Placówka dysponuje obecnie dobrze wyposażonymi salami lekcyjnymi, pracownią komputerową, gabinetem pielęgniarskim, pomieszczeniami do terapii indywidualnej i salą gimnastyczną.
Agnieszka Mitka
XXVIII Sesja Rady Gminy Zabierzów
30 listopada 2012 r.
Dyskusję podczas Sesji Rady Gminy Zabierzów w dniu 30 listopada zdominowały dwa zagadnienia: budżet
gminy na rok 2013 oraz obniżenie średniej ceny skupu żyta.
W 2013 r gmina przejmie obowiązki w zakresie odbioru i usuwania odpadów. Zadanie to będzie wykonywane od
1.VII.2013. Na gminę spada obowiązek
odbioru odpadów od mieszkańców, co
Podstawowe wielkości budżetu gminy zostały zaprojektowane przy
uwzględnieniu założeń do projektu budżetu państwa na 2013 rok, w tym inflacji w 2013 na poziomie 2,7% oraz wzrostu PKB w wysokości 2,2%. Projekt
budżetu Gminy Zabierzów na 2013 r.
skonstruowano, biorąc pod uwagę szybko zmieniającą się infrastrukturę gminy.
Wobec stosunkowo dobrze rozwiniętej
infrastruktury przesunięto główny akcent wydatków z wydatków majątkowych na wydatki związane z właściwą eksploatacją infrastruktury, co dotyczy w szczególności majątku oświaty
i obiektów sportowych. Główne nakłady inwestycyjne w 2013 r skierowane
będą na rozwój infrastruktury oświatowej, modernizację sieci drogowej,
budowę urządzeń rekreacyjnych dla
mieszkańców i odwiedzających gminę
oraz budowę Centrum Obywatelskiego. Jednym z kryteriów wyboru zadań
do realizacji jest możliwość otrzymania
dofinansowania z UE i takie też zadania zostały umieszczone w budżecie na
2013. W zakresie zadań bieżących budżet gminy na 2013 obejmuje środki dla
zapewnienia realizacji tych zadań na
poziomie nie gorszym niż w roku bazowym. Zbudowana wcześniej infrastruktura wymaga obecnie nakładów w postaci wydatków bieżących na utrzymanie nowych obiektów np. boisk Orlik.
wykonywane będzie przez firmy wyłonione w drodze przetargu, a z drugiej
strony gmina będzie pobierać od mieszkańców opłaty za odbiór tych odpadów.
Zgodnie z wcześniejszymi prognozami budżet Gminy Zabierzów wykazuje
deficyt, którego źródłem będą pożyczki i kredyty długoterminowe.
Dochody budżetu gminy na 2013 zaplanowano w kwocie 75 5 53 tys. zł, co
stanowi wzrost w stosunku do przewidywanego wykonania w 2012 r. o 4,3%.
Wydatki budżetu gminy Zabierzów
na 2013 r zaplanowano w kwocie 77
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
864 tys. zł, co oznacza wzrost w stosunku do przewidywanego wykonania
w 2012 r. o 1%.
Najwyższe wydatki dotyczą oświaty. Wydatki planowane w tym dziale wynoszą 29 836 tys. zł, co stanowi
38,3% planowanych wydatków ogółem. Wydatki związane z opieką społeczną mają przekroczyć 6,5 mln zł, co
stanowi 8,5% wydatków ogółem. Na
gospodarkę komunalną i ochronę środowiska planuje się przeznaczyć ponad
5 mln zł, czyli 4,5% ogółu wydatków.
Drogi gminne pochłoną prawie 7 mln
zł, a lokalny transport zbiorowy 2 680
tys. zł.
Realizacja budżetu w 2013 r. w kształcie przedłożonym na sesji – jak powiedziała wójt gminy Elżbieta Burtan – zapewni dobre zaspokojenie bieżących
potrzeb mieszkańców oraz dalszy rozwój infrastruktury przy zachowaniu dobrego stanu finansów gminy. Nie należy jednak zapominać o zagrożeniach
dla realizacji dochodów, które są niezależne od gminy.
W dyskusji radni zastanawiali się
nad poszczególnymi pozycjami w proponowanym budżecie, często – niestety
– były to propozycje zwiększania wydatków, niekoniecznie na pierwszo planowe cele. Potrzeby potrzebami ale jak
to stwierdził Wojciech Burmistrz „tak
krawiec kraje jak mu materii staje”. Zaskoczeniem dla radnych była informacja, a raczej wyliczenie jakiego dokonał
radny Henryk Krawczyk, ile i do kogo,
Dokończenie na str. 6.
5
czyli do jakiego sołectwa trafiło najwięcej pieniędzy na budowę i remont dróg
gminnych. Nic dodać, nic ująć.
Proponowany budżet będzie teraz
przeanalizowany w odpowiednich komisjach Rady Gminy i przedłożony radnym do głosowania.
W drugiej części obrad zastępca wójta gminy Wojciech Burmistrz przypomniał, że radni już na poprzedniej sesji
mówili o potrzebie obniżenia średniej
ceny skupu żyta. W projekcie budżetu
uwzględniono tę sugestię i zaproponowano, by dochody z tytułu podatku rolnego odpowiadały stawce 68 zł za kwintal. W gminie Niepołomice uchwalono
stawkę w wysokości 60 zł/q, w Wieliczce – 65 zł/q, w Kłaju – 58, w Biskupicach
– także 58 zł/q. Po dyskusji, radni podjęli uchwałę w sprawie obniżenia średniej
ceny skupu żyta do celów wymiaru podatku rolnego. Oto jej treść: „Obniża się
średnią cenę skupu żyta do celów wymiaru podatku rolnego ogłoszoną w komunikacie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z 19.X.2012 za okres pierwszych trzech kwartałów 2012 r z kwoty
75,86 zł za 1dt do kwoty 68,00 zł za 1dt.”
W ramach zgłaszania przez radnych
interpelacji, Maria Dziobek zwróciła
uwagę na docierający do gminy Zabierzów problem narkomanii. Mówiła o telefonach od zaniepokojonych rodziców,
którzy twierdzą, że w szkołach można
już za 15 zł kupić tzw. „działkę” od dealerów. Podobno na terenie gminy jest
już kilka narkomańskich melin, a Rząska staje się siedliskiem dla narkomanów z Krakowa i okolicznych gmin.
Dyrektor Gminnego Zespołu Ekonomiczno - Administracyjnego Szkół
w Zabierzowie, Janina Wilkosz obiecała zwrócić uwagę na ten problem. Powiedziała o prowadzonej w szkołach
akcji profilaktycznej, w ramach której ostrzega się młodzież przed skutkami kontaktu z narkotykami. W ramach
współpracy z policją odbywają się w szkołach spotkania i warsztaty, a nawet patrol
z psem policyjnym sprawdza obecność
narkotyków w budynkach szkół. Do tej
pory nie stwierdzono jednak takiej sytuacji.
Na zakończenie Sesji zaprezentowano nowo utworzoną przez Zespół
ds. planowania przestrzennego Urzędu
Gminy stronę internetową: www.planowanie.zabierzów.org.pl. Mieszkańcy
mogą tu znaleźć obowiązujące miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, uchwały i zarządzenia oraz informacje związane z tą tematyką.
Lucyna Drelinkiewicz
6
XXIX Sesja Rady Gminy Zabierzów
7 grudnia odbyła się sesja Rady
Gminy Zabierzów, której głównym tematem były uchwały dotyczące odbierania odpadów komunalnych, czyli tzw.
„uchwały śmieciowe”.
Zanim jednak radni rozpoczęli dyskusję na ten temat, przybyli na sesję
przedstawiciele PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zaprezentowali informację na temat projektu modernizacji linii
kolejowej E 30. Dyrektor projektu Janusz Pluta, który nadzoruje budowę odcinka linii kolejowej Zabrze – Katowice – Kraków mówił o celach i stopniu zaawansowania projektu. Podlegający jego zespołowi około 60 kilometrowy odcinek będzie fragmentem paneuropejskiego
korytarza, przebiegającego od
granicy
państwa przez Wrocław,
Katowice, Kraków, Medykę do Kijowa.
Pociągi ekspresowe i pasażerskie mają osiągać
w tym korytarzu prędkość 160
km/godz. a towarowe – 120 km/
godz. W tym celu
trzeba wymienić sieć trakcyjną, przejazdy kolejowe zastąpić wiaduktami, postawić ekrany akustyczne, przebudować niektóre stacje lub zlikwidować przystanki. Pierwotnie przewidywano zakończenie robót na czerwiec 2014 r, ale już wiadomo, że nie
uda się dotrzymać tego terminu i obecnie bierze się pod uwagę możliwość
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
zakończenia inwestycji w październiku 2015 r. Jeśli chodzi o naszą gminę
i najbliższą okolicę, to korytarz ma
przebiegać od stacji Krzeszowice przez
Rudawę, Zabierzów, Kraków – Mydlniki do stacji Kraków Towarowy.
Nastąpi tu wymiana 51 km torów,
zostaną
zmodernizowane
dwie stacje. Dyrektor Pluta tłumaczył opóźnienia w realizacji
projektu brakiem
odpowiednich
środków finansowych, wycofaniem się z realizacji
wykonawcy, koniecznością ogłoszenia nowego przetargu
itp. Niestety, nie umiał odpowiedzieć na
szczegółowe pytania radnych o to, które stację będą modernizowane, które zostaną zlikwidowane, gdzie planuje się wiadukty, a gdzie zlikwiduje
przejścia przez torowisko. W przygotowanej przez PLK prezentacji graficznej nie podano bowiem żadnych nazw
miejscowości czy ulic, lecz tylko tzw.
kilometraż czyli odległość danej inwestycji od Zabrza.
Wróćmy jednak do zasadniczego tematu sesji w dniu 7 grudnia czyli do „uchwał śmieciowych”. W wyniku nowelizacji ustawy z 1996 r o utrzymaniu czystości i porządku w gminach,
od 1 lipca 2013 r zaczną obowiązywać nowe zasady gospodarowania odpadami komunalnymi. Właściciele nie-
ruchomości nie będą
Lucyna
– jak
Drelinkiewicz
dotąd – zawierać umów z wybraną przez siebie
firmą, która odbierała odpady komunalne, lecz z Gminą. Gmina w drodze przetargu wyłoni firmę i ta będzie wywozić
śmieci z poszczególnych nieruchomości.
Wysokość opłat ma ustalić Rada Gminy, jak również wybrać jeden z czterech
proponowanych wariantów tej opłaty.
Może ona być uzależniona od liczby
mieszkańców w budynku, od jego powierzchni, od ilości zużytej co miesiąc
wody lub ryczałtowo od gospodarstwa
domowego.
Zanim przygotowano projekty
uchwał dotyczących gminy Zabierzów,
w wersji przedłożonej radnym, powołana
została Komisja Doraźna pod przewodnictwem Andrzeja Krawczyka, a w jej
pracach uczestniczyli też radni spoza komisji, wspólnota osiedlowa oraz mieszkańcy gminy. Spośród czterech możliwych wariantów naliczania opłat za
odpady komunalne, dla gminy Zabierzów Komisja Doraźna wybrała wariant
pierwszy, czyli liczbę osób zamieszkujących daną nieruchomość. Jeśli chodzi o wysokość stawki, to w projekcie
uchwały określono ją następująco: za
gospodarowanie odpadami komunalnymi zbieranymi i odbieranymi w sposób
selektywny, czyli segregowanymi – 9 zł
od osoby miesięcznie oraz za odpady
nieselektywne – 15 zł od osoby.
W dyskusji wielu radnych powoływało się na wizytę w Pszczynie. Gmina ta wprowadziła nowy system odbioru odpadów komunalnych od mieszkańców już 3 lata temu. Opłata wynosi tam
7,70 zł od mieszkańca, wywóz śmieci
odbywa się co dwa tygodnie, a skoszoną
trawę i gruz po remontach mieszkańcy
dostarczają na własny koszt do punktów
zbiorczych. Odpady wielkogabarytowe,
np. stare meble, elementy wyposaże-
nia łazienki itp. odbierane są dwa razy
w roku. Radni podawali też przykłady
stawek miesięcznych z innych, mniejszych i większych gmin: np. w Kielcach – za odbiór odpadów nie segregowanych stawka wyniesie 12 zł, a za odpady selektywne, czyli segregowane – 9,50
zł; w Biłgoraju – odpowiednio
9 i 6 zł, w
Gorlicach –
8,32 i 5,70,
w Liszkach
– 12 i 6 zł.
Przedstawiciele Urzędu Gminy,
Komisji Doraźnej i inni
radni uważali, że uchwalanie zbyt niskiej stawki spowoduje, że trzeba będzie ją podnosić w ciągu roku, gdy okaże się, że nie pokrywa kosztów usługi.
Uzasadniali, że przy ustalaniu proponowanej w projekcie stawki wzięto pod
uwagę ilość wytwarzanych na terenie
gminy odpadów komunalnych, dotychczasowe koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi uzyskane na podstawie cen stosowanych
przez przedsiębiorstwa
posiadające
zezwolenia
na świadczenie usług
komunalnych w gminie Zabierzów oraz
zasadę, że
do systemu
gmina nie
może
dopłacać jak
również nie
może czerpać zysków z opłat od ludności. W
głosowaniu przyjęto metodę ustalania
opłaty, tzn. od każdego mieszkańca nieruchomości oraz stawkę proponowaną
w projekcie, tzn. 15 zł za odpady nieselektywne i 9 zł za odpady selektywne
od każdego mieszkańca miesięcznie.
Uchwalono też regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Przyjęto w nim, że nieruchomość
zamieszkana przez nie więcej niż dwie
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
osoby, winna być wyposażona w jeden
pojemnik co najmniej 60 litrowy; nieruchomość zamieszkiwana przez trzy
do pięciu osób powinna mieć pojemnik 120– litrowy; dla sześciu do ośmiu
osób przewiduje się pojemnik 240–li-
trowy lub dwa 120-litrowe, a nieruchomość zamieszkana przez większą liczbę osób musi mieć dodatkowo pojemniki o objętości po 60 litrów na każdą
następną osobę. Odpady wielkogabarytowe należy wystawić przed teren nieruchomości w terminie wcześniej podanym mieszkańcom. Określono też w regulaminie sposób selektywnego zbierania odpadów.
W uchwale w sprawie szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia
usług komunalnych określono minimalną częstotliwość odbierania odpadów. I tak: odpady komunalne odbierane będą 2 razy w miesiącu z budynków
jednorodzinnych i 1 raz w tygodniu
z budynków wielorodzinnych, odpady
ulegające biodegradacji – 1 raz w miesiącu, odpady wielkogabarytowe i opony, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, baterie i akumulatory – 2 razy
w roku, odpady budowlane pochodzące
z bieżącej konserwacji oraz drobnych
remontów – 2 razy w roku.
Uchwałą radni przyjęli także wzór
deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi
składanej przez właścicieli nieruchomości położonej na terenie gminy Zabierzów.
Na zakończenie Sesji radni uchwalili rezolucję dotyczącą postępów projektowania obwodnicy dla Zabierzowa. Radni wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec zamiaru wydłużenia procesu przygotowania tej inwestycji przez
Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych
i Autostrad – Oddział w Krakowie.
7
Minister Jarosław Gowin ponownie w Zabierzowie
Przyjechał jak obiecał przeszło pół roku temu. I tym razem
głównym tematem spotkania była obwodnica Zabierzowa. Wokół
niej nagromadziło się tyleż faktów, głosów za lub przeciw co emocji; także tych niezdrowych. W spotkaniu wziął także udział dyrektor GDDKiA Jacek Gryga. Powitani zostali – podobnie jak poprzednio – transparentem: „Żądamy obwodnicy Zabierzowa”. Zabierający głos w dyskusji mieszkańcy Zabierzowa podkreślali dobitnie, że to nie są już żądania ale ostatnia deska ratunku dla tej
miejscowości: „Nie przyszliśmy tu krzyczeć, ale prosić o budowę
obwodnicy, bo przy tak ruchliwej drodze żyć się nie da. Tymczasem
od pół roku prace stoją w miejscu. Bez tej obwodnicy Zabierzów
umrze” – to były najczęstsze głosy.
Przypomniano również, iż w roku 2008 Generalna Dyrekcja
Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowę na wykonanie całego projektu obwodnicy za ponad trzy miliony złotych. I co? – pytali mieszkańcy. Dyrektor Jacek Gryga zapewnił, że prace nad projektem są kontynuowane, i że jedynym obecnie problemem są pieniądze na budowę, ale z punktu widzenia formalnego nie ma zagrożeń dla obwodnicy.
Zabierzowian – i nie tylko – zastanawia od lat sprawa tajnej
umowy ze Stalexportem. „To nie do pomyślenia, żeby w demokratycznym kraju ktoś mógł taką umowę podpisać”. Z sali padła
propozycja, by z tą sprawą zwrócić się do sądu na drodze cywilno-prawnej, wówczas można będzie odtajnić ów zapis w umowie
i dowiedzieć się, kto tak naprawdę za tym stoi.
Mimo bardzo ważnego dla Zabierzowa tematu spotkanie przebiegło spokojnie. Niestety, emocje pewnie długo się jeszcze nie
skończą, mimo, iż Warszawa dobrze wie gdzie leży Zabierzów…
Ki diabeł miesza w obwodnicy?
Dwa dni po spotkaniu ministra Jarosława Gowina i dyrektora GDDKiA Jacka Grygi z mieszkańcami Zabierzowa ( relacja powyżej) w „Rzeczpospolitej ukazuje się artykuł Izabeli Kacprzak ( tak, tak, tej samej, co kilkanaście miesięcy wstecz mocno zaatakowała celowość powstania obwodnicy Zabierzowa), tym razem pod tytułem pełnym satysfakcji autorki: „Obwodnica zawieszona”. ( Ten termin ukazania się tego teksu to przypadek? Raczej trudno w to uwierzyć, tym bardziej, iż docierały wiadomości, iż nie
kochająca Zabierzowa autorka bacznie interesuje się naszą obwodnicą. Nie każdy musi nas kochać, ale żeby aż tak nienawidzić?
Albo tak być posłusznym? ) A my co? Mamy pozostawać bezczynni? Samymi napisami na płotach i parkanach niewiele się wskóra, czego dowody znaleźć można nie tylko w Zabierzowie. Tu potrzebny jest lobbing i merytoryczne argumenty.
Czytamy: „RZ” ustaliła! Rząd jednak nie da pieniędzy na budowę obwodnicy Zabierzowa”. Zdziwieni tą wiadomością są nie
tylko mieszkańcy ale także uczestnicy zebrania, o którym powyżej, bowiem nawet urzędnicy państwowi o tej decyzji nie wiedzieli. W tekście Izabeli Kacprzak sprytnie ukryta jest inna informacja, że „ nie wpłynął żaden oficjalny wniosek w tej sprawie, ani ze
strony ministerstwa transportu, ani GDDKiA. „Jeżeli taką sugestię skieruje do nas minister, z pewnością zostanie ona przeanalizowana” – mówi Piotr Odorczuk, rzecznik Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego, odpowiadając na sugestie, aby marszałkowie
w nowej perspektywie mogli budować obwodnice w ciągu dróg wojewódzkich i krajowych.
„Co to konia obchodzi, że się wóz przewrócił” – można by skomentować całą tę sytuację, gdy nie fakt, że pozwolenie na budowę autostrady kosztowało już gminę ponad 3 miliony złotych. Autorka sugeruje, że koszt budowy tej obwodnicy jest za wysoki, ale
nie wspomina, że są trzy koncepcje tej budowy. Autorka sugeruje ponadto, że za budową stoi pewien biznesmen, który liczy na korzyści wynikające ze sprzedaży gruntów, przez które miała by przebiegać obwodnica. Nie ma dowodów, są sugestie, ale to nie wyjaśnia całej sprawy i słuszności powstania obwodnicy. Jeśli nie powstanie obwodnica – zwraca na to uwagę wójt Elżbieta Burtan
– trzeba będzie stworzyć obszar ograniczonego użytkowania, co oznacza wypłatę olbrzymich odszkodowań dla kilku tysięcy najbardziej poszkodowanych mieszkańców. (Pękają domy, tworzą się osuwiska). Nie ma , niestety, w artykule wielce tajemniczej sprawy czyli umowy jaką podpisał Stalexport, która ponoć wyklucza budowę obwodnicy na co najmniej 30 lat. Sam fakt utajnienia treści tej umowy – zaczyna się o tym głośno mówić nie tylko w Zabierzowie – jest godny śledztwa na miarę epoki; ostatnio pojawiły
się sugestie, by tę umowę mieszkańcy Zabierzowa zaskarżyli na drodze cywilno-prawnej, gdyż tylko Sąd może ujawnić jej zapis.
To, zdaniem mieszkańców, stwarza szansę, by Rząd bardziej przychylnym wzrokiem spojrzał na obwodnicę Zabierzowa. Na razie
aktualne pozostaje pytanie jednego z Czytelników „RZ” – Ki diabeł miesza w obwodnicy?
8
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Droga do Pisar
Przez listopad 2012 r. wystawa „Śladami księdza Władysława
Bukowińskiego” w Bibliotece Publicznej w Rudawie – w budynku dawnej mleczarni, skąd 12 lipca 1931 r. prymicjant Władysław,
uroczyście witany przez delegację parafii i miejscowych władz
wyruszył do pobliskiego kościoła, by odprawić pierwszą mszę
św. - w jakiś sposób stała się widomym znakiem jego powrotu do
tej parafii. Powrót ten poprzedziły i zapowiadały niejako podjęte
przez probostwo miejscowe inicjatywy, jak odprawiona 12 lipca
2011 r. w 80 rocznicę prymicji uroczysta msza św., następnie powtórzenie tejże intencji w kolejną rocznicę 2012 r., jak też częste
przypominanie przez kapłanów parafii rudawskiej osoby i dzieła
ks. Władysława. Przede wszystkim dzięki tym inicjatywom postać jego została przypomniana i stała się bliska parafianom rudawskim, a szerzej mieszkańcom gminy Zabierzów. W ten sposób dzieło krzewienia i poszerzania wiedzy o tym wyjątkowym
i charyzmatycznym kapłanie, prawdziwie apostole Wschodu, rozpoczęte w sposób zorganizowany i konsekwentny w 2007 r. przez
Stowarzyszenie im. Ks. Władysława Bukowińskiego „Ocalenie”,
w związku zwłaszcza z toczącym się wówczas procesem beatyfikacyjnym na szczeblu diecezji, również w Zagórniku koło Andrychowa w Centrum ks. Bukowińskiego, trafiło z kolei do prastarej
rudawskiej parafii, tak bliskiej zawsze sercu jubilata.
Podnosi się czasami argument, że ks. Władysław nie miał
w istocie w okresie pobytu w Polsce stałego miejsca zamieszkania, że po wyjeździe na Kresy w 1936 r. był stale tułaczem. W rzeczywistości, po powrocie do Polski, rodzina Bukowińskich zatrzymuje się niedługi czas w Święcicach, następnie zaś otrzymawszy
ofertę administracji majątkami Potockich w Pisarach i Krzeszowicach koło Krakowa, Cyprian Józef Bukowiński z drugą żoną Wiktorią z d. Scipio del Campo przenosi się do Pisar, gdzie zamieszkuje prawdopodobnie do roku 1936. W okresie tym syn Władysław mieszka właśnie w Pisarach. Po zdaniu eksternistycznej matury w 1921 r. podejmuje studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu
Jagiellońskiego w Krakowie, zakończone magisterium w czerwcu 1926 r., w międzyczasie kończąc drugi fakultet, Szkołę Nauk
Politycznych UJ, gdzie studiował w latach 1923-1925. Jest rzeczą oczywistą, że w okresie studiów prawniczych miejscem stałego pobytu były dla niego rodzinne Pisary, chociaż miał możliwość
i okazję sporadycznie dłużej czy krócej przebywać w Krakowie,
gdzie założył Akademickie Koło Kresowe, był czynny w organizacji pomocy studenckiej „Bratniak”, dorabiając też sporadycznie
jako korektor w redakcji krakowskiego „Czasu”. Mógł się mianowicie zatrzymywać dorywczo u wuja ze strony matki, ponieważ rodzina Scipio del Campo miała mieszkanie przy ul. Wiślnej
w Krakowie. Tym niemniej stałym miejscem pobytu w wymienionym okresie były Pisary, skąd dojeżdżał do Krakowa na zajęcia
pociągiem, zaś w wakacje był zatrudniony dorywczo przy pracach
polowych w majątku zarządzanym przez ojca. W okresie podjętych w latach 1926-1931 studiów na Wydziale Teologicznym UJ
mieszkał co prawda w seminarium duchownym, ale nadal święta i dni wolne jak też wakacje spędzał u rodziny, co znajduje potwierdzenie w zapisach w kronice parafialnej w Rudawie, gdzie
oceniany jest jako kleryk, który przystępuje regularnie do sakramentów, służy do mszy św. i „jeśli wytrwa, może okazać się chlubą Kościoła”. Tak więc w uznaniu słuszności wyżej przytoczonych rozważań, można przyjąć, że prymicjant z 12 lipca 1931 r.
po długiej podróży powrócił chlubnie do Rudawy.
Rodzinna parafia, akademicki i metropolitarny Kraków oraz
kraj rodzinny żegnały w sierpniu 1936 r. kapłana, któremu nie
obce były nadzieje, jakie żywił względem niego wydający opinię
ks. proboszcz Józef Nowak z Rudawy.
Od sierpnia 1936 do września 1939 r. pracuje w Łucku w se-
minarium duchownym, gdzie wykłada socjologię do chwili wybuchu wojny, pełniąc zarazem funkcję sekretarza Instytutu Akcji Katolickiej i wykładowcy religii w szkołach miejscowych. Od
września 1939 do sierpnia 1940 r. jest proboszczem katedry łuckiej, opiekuje się uciekinierami i żołnierzami z rozbitych formacji
polskich. Od sierpnia 1940 do czerwca 1941 r., uwięziony przez
NKWD służy posługą duchowną współwięźniom, pociesza i podtrzymuje na duchu. 23 czerwca 1941r. NKWD w związku z ofensywą niemiecką prowadzi masowe egzekucje więźniów politycznych, ks. Władysław Bukowiński i ks. Stanisław Kobyłecki cudem przeżywają pod zwałami poległych. Po wkroczeniu Niemców i powrocie do zdrowia powraca do obowiązków proboszcza katedry, udzielając pomocy duszpasterskiej oraz materialnej
ofiarom pogromów banderowskich, dożywia jeńców sowieckich
a także w łączności z komendantem AK ps. „Adam” przeprowadza udaną akcję wywożenia z miasta dzieci żydowskich i ukrywania ich w rodzinach katolickich. Za działalność w tym okresie
otrzymał w 1944 r. Złoty Krzyż Zasługi z Mieczami, zweryfikowany następie przez PRL i zarejestrowany w Zarządzie Głównym
ZBOWiD w 1968 r. Ów najtrudniejszy okres okupacyjny kończy
4 stycznia 1945 r. wkroczenie wojsk sowieckich do Łucka.
22 stycznia 1945 r. NKWD wywozi więźniów politycznych
z Łucka, w tym 18 dni wcześniej aresztowanego wraz z innymi
księżmi proboszcza Bukowińskiego do Kijowa do więzienia Bezpieki, gdzie przebywa w śledztwie do czerwca 1945 r. Oskarżony
wraz z innymi o zdradę sowietów na rzecz Watykanu i zdradzieckie kontakty z papiestwem skazany został na 10 lat karnych obozów pracy. Przewieziony z Kijowa do Charkowa, stamtąd do obozów Czelabińskich, pracuje przy wyrębie lasów i kopaniu rowów,
zaś w latach 1947-1949 r. w obozie w osadzie Bakał w górach
Uralu. Ów okres uwięzienia ocenia sam jako czas najintensywniejszej pracy apostolskiej, mimo słabości, mimo ciężkich chorób w tym obustronnego zapalenia płuc. Od 1950 do 1954 r. przeniesiony do obozu w Dżekazganie ok. 500 km od Karagandy, wykonuje pracę niewolnicza w kopalni miedzi, kilkaset metrów pod
ziemią w chłodzie i stałej wilgoci. Praca trwa 12 godzin na dobę.
10 sierpnia 1954 r., po odbyciu kary 9 lat, 7 miesięcy i 6 dni, zostaje zwolniony z obozu z nakazem zesłania na 3 lata do Karagandy.
Wyrok 10 letni skrócono o 5 miesięcy, w uzasadnieniu za „dobre
sprawowanie”. 10 sierpnia 1954 do 3 grudnia 1958 r, wykonuje
pracę duszpasterską na terenie Kazachstanu mieszkając w mieście
górniczym Karaganda. Praca stróża nocnego na budowie umożliwia posługę duszpasterską w wolnym pozostałym czasie. Pracuje wśród katolików Niemców, Ukraińców, Polaków i innych narodowości, w prywatnych mieszkaniach w konspiracji. W czerwcu
1955 r. odmawia władzom miejscowym zgody na repatriację do
Polski i występuje o przyznanie obywatelstwa sowieckiego.
W latach 1957-1958 odbył 5 dużych wypraw misyjnych, trwających od 1-4 miesięcy. Były to wyjazdy do Ałma Aty, następnie
2 wyprawy do Tadżykistanu, dalej wyprawa do Aktiubińska oraz
do Samipałatyńska. Ta ostatnia wyprawa misyjna została przerwana skutkiem donosu, co spowodowało śledztwo i nakaz wyjazdu.
Ponowne uwięzienie i obozy pracy przypadają na okres od
grudnia 1958 do grudnia 1961 r. Aresztowany i osadzony w więzieniu za działalność duszpasterską, nielegalne otwarcie kościoła,
agitacje przesądów religijnych, przechowywanie literatury antyradzieckiej jak np. miesięcznik „Rycerz Niepokalanej”, czy „Dekalog”. Skutkiem tego do kwietnia 1961 r. przebywa w obozie pracy w miejscowości Czuna w obwodzie irkuckim przy obróbce
drewna. Następnie przeniesiony do obozu pracy dla duchownych w miejscowości Sosnówka w Mordawskiej Republice.
W sumie spędził w więzieniach i obozach pracy za posługę dusz-
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
9
pasterską 13 lat, 5 miesięcy i 10 dni. Po roku 1961 aż do
śmierci w dniu 3 grudnia 1974 r. jest już na stałe duszpasterzem w Karagandzie. Do Polski przyjeżdża trzykrotnie. Pierwszy raz przebywa w kraju od 3 czerwca 1965 do
31 sierpnia 1965 r., spotyka się z przyjaciółmi, znajomymi,
rodziną, odwiedza przyjaciół z Suchej, Rabki, kolegów kapłanów z seminarium duchownego, przyjaciół z koła „Odrodzenia”. Drugi pobyt w Polsce od września 1969 do 16
grudnia 1969 r., spotkanie z rodziną, przyjaciółmi, miesięczny pobyt wypoczynkowy w Krynicy. Ostatni pobyt
w Polsce od 18 grudnia 1972 do 19 kwietnia 1973 r. daje
wreszcie okazję i sposobność do zadbania o bardzo nadszarpnięte zdrowie. Przez 2 miesiące przebywa w szpitalu Żeromskiego w Krakowie – Nowej Hucie pod opieką
przyjaciela z przedwojennego Koła Kresowego ordynatora oddziału zakaźnego, dr med. Stanisława Kownackiego
(którego nota bene proces beatyfikacyjny diecezjalny toczy się aktualnie w Krakowie). Mimo uporczywych nalegań rodziny oraz części przyjaciół nie zdających sobie dostatecznie sprawy z istoty dzieła misjonarskiego ks. Władysława, nie zgadza się na pozostanie na stałe w Polsce,
słusznie argumentując, że „grób kapłana także apostołuje”.
Ks. Władysław zmarł w szpitalu w Karagandzie 3 grudnia
1974 r. ok. godz, 5 rano. Do końca modlił się, nagły krwotok zakończył życie. 10 stycznia 1975 r. w kościele św. Floriana w Krakowie, odprawiona została msza św. koncelebrowana przez kolegów ze studiów teologicznych i przyjaciół ks. Władysława pod przewodnictwem ks. kard. Karola Wojtyły, który też wygłosił okolicznościowe kazanie.
Z bogatej spuścizny epistolograficznej ks. Władysława dostępne aktualnie listy do przyjaciół wydał w 2007 r. ks. dr
Jan Nowak, postulator procesu beatyfikacyjnego. Kilkakrotnie też, najpierw zagranicą, później w kraju wydawane
były wspomnienia dla przyjaciół duchownych i świeckich,
a także „Historia pisana w łagrach”, zarys historii Polski na
użytek Polaków w byłym ZSRR.
Obecny na otwarciu wystawy „Śladami ks. Władysława Bukowińskiego” 28 października 2012 r. w Bibliotece
Publicznej w Rudawie sołtys Pisar Andrzej Kaczmarczyk
przekazał nie tylko cenne informacje, uzupełniające szczegóły biografii dotyczące okresu pobytu ks. Władysława
w Pisarach, lecz także wyraził wolę uczczenia jego pamięci w bardziej konkretny sposób. Rozważana jest mianowicie myśl utworzenia również w Pisarach, być może w części rodzinnego niegdyś dla Bukowińskich „Lamusa” stałej
izby pamięci na podobieństwo izby pamięci bł. Jana Pawłą II Papieża w Wadowicach. Dzięki informacjom przekazanym przez rodzinę obecnego sołtysa Pisar, którego dziadek Władysław Pierzchała był polowym w majątku Pisary, w następną po prymicjach w niedzielę, tj. 19 lipca 1931
r. odprawiona została msza św. w kaplicy domowej właścicieli majątku specjalnie dla pracowników gospodarstwa
rolnego w tej miejscowości. Jest zatem możliwe i bardzo
prawdopodobne, że nie tylko w rodzinie pp. Pierzchałów
i Kaczmarczyków zachowała się pamięć pokoleniowa o rodzinie Bukowińskich i ks. Władysławie, który wg opinii
ks. proboszcza Józefa Nowaka z okresu kiedy jako kleryk
służył do mszy św., „jeśli wytrwa, może okazać się chlubą Kościoła”.
Ten, o którym tak chlubną wydano opinię jako o młodym kleryku, opuścił dom rodziny w Pisarach w roku 1936
i odbył tak daleką drogę, jak wyżej opisano, by ostatecznie
powrócić jako sługa Boży – niedługo zapewne błogosławiony – tam skąd wcześniej wyruszył. Jak powiedziano
w sposób widoczny powrócił w 2012 r. do Rudawy.
Aleksander Płazak
10
Złote gody
„Złote gody” – to przede wszystkim święto ludzi, którzy w małżeństwie przeżyli razem 50 lat, to również okazja, by cieszyć się z każdego dnia przeżytego razem. W tym roku ten piękny jubileusz obchodziło
11 par: Janina i Józef Bałowie, Barbara i Józef Chodaccy, Józefa i Kazimierz Drelewscy, Janina i Stanisław Firkowie, Zofia i Franciszek Kasprzykowie, Janina i Stanisław Kowalikowie, Danuta i Jan Krukowie,
Czesława i Józef Liskiewiczowie, Zofia i Stanisław Rojowscy, Władysława i Franciszek Surówkowie, Wanda i Bronisław Prusakowie. Nie
zabrakło na tej uroczystości władz gminy; wójt Elżbieta Burtan przekazała jubilatom życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności, wręczając im jednocześnie „Medale z długoletnie pożycie małżeńskie”. Każda z par otrzymała ponadto prezenty i wiązanki kwiatów. Do tych życzeń dołączyły się również: przewodnicząca Rady Gminy Maria Kwaśnik i organizatorka tego wydarzenia, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Krystyna Jędrzejowska. Spotkanie było też okazją do wspomnień
i rozmów o przeżytych wspólnie latach. „Bywało różnie, jak to w życiu, ale fakt, iż przeszliśmy razem wiele miłych chwil, że teraz możemy cieszyć się z dzieci i wnuków ( których oczywiście na jubileuszu
nie zabrakło), to jest najlepszy prezent, jaki mogło nam dać wspólne
życie” – mówili.
Pytam p. Janinę Kowalik z Balic:
– Kto odezwał się pierwszy?
– Nie pamiętam, chyba mąż. Byliśmy sąsiadami, więc była to zapewne jakaś sąsiedzka rozmowa, a potem wszystko potoczyło się swoim
rytmem. Ale wie pan co, mąż jest bardziej rozmowny – uprzedza dalsze moje pytania.
Pan Stanisław przypomina sobie, że pierwszym kwiatkiem jaki otrzymała od niego przyszła żona był czerwony goździk.
– To było w zimie, zaraz po Sylwestrze. Pewnie się ucieszyła, bo któraż
kobieta nie ucieszy się z kwiatka.
O pierwszej randce raczej mówić nie chce:
– Po co wracać do tak dalekiej przeszłości. Każdy dzień w życiu jest
piękny, aczkolwiek różnie bywało, więcej jednak było dni pogodnych,
wspaniałych. Mamy dwoje dzieci i 3. wnuków, już dorosłych – na studiach i w szkole średniej. To jest nasza radość.
Radości swej nie kryli również Władysława i Franciszek Surówkowie
z Zabierzowa, ; mają najdłuższy ze wszystkich par staż małżeński – 56
lat. Dochowali się troje dzieci, syna i dwóch córek.
– W naszym małżeństwie nie było ani jednej kłótni – opowiada pan
Franciszek. – Cała nasza uwaga skierowana była na wychowanie syna
i dwóch córek, potem pomagaliśmy wychować 6. wnucząt. Doczekaliśmy się także jednego prawnuka.
Takie i inne opowieści wypełniały jubileuszowe spotkanie, wszyscy
jego uczestnicy podkreślali wspaniałą organizację i atmosferę jubileuszu, a rozchodząc się do domów życzyli sobie zdrowia .
– To jedyne czego naprawdę pragniemy – dodawali na zakończenie.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Szanowni Państwo,
Kontynuujemy rubrykę prawną, redagowaną przez adwokat Magdalenę Wykurz-Zontek. Tematyka w niej poruszana będzie
różnorodna, od szeroko pojętego prawa cywilnego (w tym spadkowego i rodzinnego), prawa gospodarczego (skierowana do
przedsiębiorców), po prawo pracy, karne, administracyjne i wreszcze prawo medyczne. Artykuły zamieszane w niniejszym dziale
będą przybliżać węzłowe zagadnienia prawne przez pryzmat praktycznego stosowania prawa. Mamy nadzieję, że rubryka
ta spotka się z zainteresowaniem naszych Czytelników i będzie pomocna w codziennym zmaganiu się ze stanami faktycznymi
mającymi odbicie w rzeczywistości prawnej. Wszak nieznajomość prawa szkodzi…
SPÓJRZ W PRAWO
O SPRAWACH OSTATECZNYCH, CZYLI ISTOTA PRAWA DO GROBU
To, że kiedyś umrzemy (i oczywiście podatki) to jedyne dwie pewne rzeczy, warto zapewnić sobie spokój także post mortem. Nie jest czymś nietypowym, że niektórzy już za życia czynią starania
o „zakup” miejsca pochówku i ewentualne jego przygotowanie w postaci m.in. zamówienia nagrobka. Czasami jednak nasi przodkowie zadbali o grobowiec rodzinny. Jak w takim razie w praktyce wygląda nasza sytuacja?
Z uwagi na złożony charakter prawa do grobu, powstaje nierzadko spór, co do tego, kto w przyszłości powinien spocząć w grobie rodzinnym, kto może decydować o wyglądzie grobu, tablicach nagrobnych itp. Sytuację komplikuję fakt, że niestety nie ma prostego przełożenia wynikającego z zawarcia umowy z zarządem cmentarza (bycie dysponentem grobu) a prawem wyłącznego dysponowania grobem.
Prawo do grobu ma dwojaki charakter: osobisty i majątkowy. Należy rozróżnić dwie sytuacje.
Pierwsza to taka, gdy miejsce na cmentarzu zostało nabyte, grób został urządzony i jest „wolny”, tj.
nikt nie został w nim pochowany, wówczas nie ma zakazu ustawowego jego zbywalności ani wyłączenia od dziedziczenia, a prawo do grobu ma charakter czysto majątkowy. Sytuacja jest zgoła odmienna,
gdy w grobie spoczywają już zwłoki określonej osoby. Wówczas na skutek pochówku następuje zdominowanie uprawnień niemajątkowych i w związku, z czym dopuszczalność rozporządzenia prawem do grobu wygasa. W rezultacie osoba, która wybudowała grób na podstawie zawartej przez siebie umowy z zarządem cmentarza i uiściła należną opłatę cmentarną, z chwilą pochowania
pierwszego zmarłego, nie może już bez porozumienia z osobami bliskimi osoby spoczywającej w grobie, o których mowa w ustawie o cmentarzach i chowaniu zamarłych, tj:
•
pozostałym małżonkiem (-ką),
•
krewnymi zstępnymi (dzieci, wnuki itd.),
•
krewnymi wstępnymi (rodzice, dziadkowie itd.),
•
krewnymi w linii bocznej do 4 stopnia,
•
powinowatymi w linii prostej do 1 stopnia.
decydować samodzielnie o pochowaniu w tym grobie innych zmarłych.
O pochowaniu kolejnych zwłok w grobie mającym charakter grobu rodzinnego decydują wspólnie: osoba, która poniosła koszty budowy grobu i uiściła opłatę za korzystanie z miejsca na cmentarzu, oraz członkowie najbliższej rodziny, dla której grób został
przeznaczony. W razie sporu każda z wymienionych osób może się zwrócić o rozstrzygnięcie do sądu.
Zatem założyciel grobu, którego uprawnienia mają charakter majątkowy, od momentu pierwszego pogrzebu, przy podejmowaniu kolejnych decyzji związanych z grobem winien uwzględniać prawa osobiste osób wymienionych powyżej, wynikających z powiązań rodzinnych ze zmarłymi. Jeżeli prawa osobiste w równym stopniu przysługują więcej niż jednej osobie, to decyzje związane z dysponowaniem grobem winny one podejmować wspólnie.
W razie sporu między dysponentami każdy z nich może wystąpić o wydanie rozstrzygnięcia przez sąd. Zarządca cmentarza nie
jest podmiotem właściwym do rozstrzygania sporów pomiędzy dysponentami grobu. Na podstawie przedstawionych dokumentów
lub złożonych oświadczeń może wprowadzić do bazy danych nazwisko i adres dysponenta grobu, jednak taki wpis nie ogranicza
ani nie pozbawia prawa do grobu innych osób, którym prawa te przysługują.
Magdalena Wykurz-Zontek
W dwanaście miesięcy dookoła świata
6 grudnia 2012 roku został rozstrzygnięty konkurs plastyczny “W dwanaście miesięcy dookoła świata”. Spośród 343 nadesłanych pracy jury w składzie artysta plastyk Maria Bieńkowska-Kopczyńska “Pestka” i artysta plastyk Jadwiga Gajda-Lusina, przyznało nagrody w czterech kategoriach. Oficjalne ogłoszenie wyników oraz rozdanie nagród nastąpi 13 stycznia o 16:00 podczas
Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
11
Stypendia
motywacyjne dla
uczniów i studentów
Wójt Gminy Zabierzów przyznaje stypendia motywacyjne dla uczniów szkół podstawowych, gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych i studentów, zamieszkałych na terenie Gminy. Środki na realizację program pochodzą ze środków własnych Gminy Zabierzów.
Możliwość taką stworzyła uchwała Rady
Gminy Zabierzów Nr XLVIII/477/10 z dnia
28 maja 2010 r., w sprawie przyjęcia „Lokalnego programu wyrównywania szans edukacyjnych dla dzieci i młodzieży z terenu Gminy Zabierzów” (Dz. Urz. Woj. Małop. Nr 332
poz. 2290 z dnia 2 lipca 2010 r. ze zm.).
Głównym założeniem programu opisanego w uchwale, jest wyrównanie szans dzieci i młodzieży w osiąganiu efektów edukacyjnych na miarę swoich możliwości oraz
wspieranie uczniów wybitnie uzdolnionych.
Oczekiwania wobec jakości systemu edukacji rosną, ale pojawia się zagrożenie rozwarstwienia uczniów.
Nowoczesne przedszkola, dobre szkoły, wysokiej jakości infrastruktura publiczna, czynią z naszej Gminy idealną lokalizację dla zamieszkania i rozwoju innowacyjnych przedsiębiorstw.
Instytucje systemu oświaty – przedszkola, szkoły podstawowe i gimnazja, mają za
zadanie przygotować uczniów nie tylko do
dalszej edukacji, ale również położyć fundament pod przyszłą karierę zawodową w dorosłym życiu. Stypendia motywacyjne doskonale wpisują się w te działania i dobrze im
służą, a także zapobiegają przedwczesnym
wypadnięciem uczniów ze szkolnictwa.
Uprawnionymi do przyznania stypendium są uczniowie szkół podstawowych od
klasy IV do klasy VI i uczniowie gimnazjów, łącznie 10% z tej populacji uczniów,
30 uczniów ze szkół ponadgimnazjalnych
i 30 studentów. W każdej grupie beneficjentów z nich otrzymuje stypendium za osiągnięcie najwyższej w danym roku bazowym
(szkolnym/ akademickim) średniej arytmetycznej ocen, a za uzyskaną najwyższą zmianę średniej arytmetycznej w porównaniu do
poprzedniego roku.
W obecnym roku szkolnym stypendium
zostało przyznane łącznie 177 osobom.
Stawki miesięczne przyznanych stypendiów to 30,- zł dla uczniów szkół podstawowych, 60,- zł dla uczniów gimnazjów, 90,zł dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych
i 120,- zł dla studentów..
Janina Wilkosz- Dyrektor GZEAS
12
Gimnazjum im. Jana Matejki w Zabierzowie
„MAŁOPOLSKĄ SZKOŁĄ Z PASJĄ”
Gimnazjum im. Jana Matejki zdobyło II miejsce w konkursie „Małopolska
szkoła z pasją” w roku 2012. W rywalizacji wzięło udział 100 szkół z Krakowa
i województwa małopolskiego.
Gimnazjum w Zabierzowie jest nowoczesną, dobrze wyposażoną placówką.
Największą wartością tej szkoły są jednak kreatywność nauczycieli i uczniów. Co
roku organizowane są liczne konkursy (matematyczne, przyrodnicze, sportowe,
językowe, ortograficzne, historyczne, czytelnicze i inne), wystawy oraz warsztaty
rozwijające inwencję twórczą. Dzięki warsztatom psychologiczno – pedagogicznym nasza młodzież uczy się akceptacji drugiego człowieka i umiejętności funkcjonowania w społeczeństwie. Wiele projektów, które realizują uczniowie (Diament, Uczeń On – Line, Super Memo itp.) daje im możliwość rozwijania swoich
pasji i zainteresowań. W ramach projektu Commenius nasi uczniowie wyjeżdżają do innych państw (Wielka Brytania, Niemcy, Szwecja, Estonia, USA), poznając ich kulturę oraz rozwijając umiejętności językowe. Poprzez zaangażowanie
w wolontariat uczymy młodzież empatii i wrażliwości. Bierzemy aktywny udział
w działaniach związanych z historią naszego regionu: gra terenowa „Błyskawica – historia walki o wolną Polskę, patronat nad miejscem pamięci itp. Nasi wychowankowie mają okazję zaprezentować i rozwinąć swoje talenty artystyczne
uczestnicząc w warsztatach i konkursach plastycznych. Warto podkreślić udział
rodziców w wielu podejmowanych inicjatywach np. w Festiwalu Nauk. Współpraca z organizacjami i fundacjami daje uczniom nowe możliwości rozwoju. Nasza współpraca ze środowiskiem lokalnym umożliwia organizację i udział w różnych imprezach oraz pozwala wzbogacić bazę dydaktyczną szkoły.
Katarzyna Dela
Styczeń w SCKiP Gminy Zabierzów
ul. Szkolna 2, 32-080 Zabierzów,
tel. 12 285 11 79
• 13 stycznia – Podczas Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zabierzowskie centrum kultury przygotowało wiele atrakcji, nie tylko dla wolontariuszy. W tym dniu SCKiPGZ zaprasza wszystkich do wspólnej zabawy i kwestowania! W programie m.in. Zabawa Karnawałowa, występy artystyczne dzieci i młodzieży, pokazy profesjonalnych tancerzy. Przygotowano kiermasz rękodzieła artystycznego, z którego dochód zostanie przeznaczony na WOŚP, pokaz sprzętu ratowniczo-gaśniczego, spotkanie w bibliotece oraz liczne animacje dla najmłodszych.
• Od 14 do 25 stycznia w Centrum Kultury odbywać się będą Magiczne Ferie
Zimowe. Podczas codziennych spotkań uczestnicy zapoznają się z różnymi
technikami plastycznymi, dziecięcą literaturą, wezmą udział w warsztatach
ceramicznych, tanecznych oraz filmowych. Przygotowano specjalną ofertę
warsztatów dla młodzieży.
• W czwartkowe popołudnie 17 stycznia zapraszamy o godz. 13:00 najmłodszych na spektakl „Alicja w leśnej krainie”. Bilety do nabycia w sekretariacie SCKiPGZ.
• W niedzielę 27 stycznia w Sali Widowiskowej SCKIPGZ odbędzie się Noworoczny Koncert Małopolskiej Orkiestry Kameralnej Con Passione.
• 29 stycznia – SCKiPGZ zaprasza grupy dzieci z klas 0 – III na zimowe spotkanie z muzyką klasyczną. Audycja muzyczna pn. Bajkowy świat opery i operetki” odbędzie się o godz. 10:00 i 11:30. Zainteresowane szkoły prosimy o kontakt z sekretariatem SCKiPGZ.
Zapraszamy do udziału w wydarzeniach. Szczegóły dostępne są na stronie internetowej: http://sckipgz.zabierzow.org.pl
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Nim strzelą korki szampana
(czyli niezbędnik dla dorosłych)
Zaczął się nam Nowy Rok z 365 dniami. Za nami noc sylwestrowa.. Osobiście nie przepadam za tym świętem „kartki z kalendarza”, które uświadamia mi
jedynie upływ (w moim wieku raczej już bolesny…) czasu. Cóż, ja nie przepadam, ale po tonach potłuczonego szkła, które 1 stycznia zaścieła krakowski Rynek wnioskuję, że większość rodaków myśli inaczej. I jak co roku wzięli oni
udział w balach, przyjęciach, zabawach. Tych oficjalnych i tych mniej oficjalnych. No dobrze – spytacie Państwo – ale co to ma wspólnego z lekturą? Otóż
ma. Może nie bezpośrednio, ale ma. Owszem, na pewno nie będzie o książkach dzieciństwa, natomiast o literaturze – jak najbardziej. I to o literaturze bardzo specyficznej – o podręcznikach savoir-vivre. Ich zawartość – zwłaszcza rozdziały poświęcone etykiecie, przyjęciom, zachowaniu przy stole, ubiorowi – warto sobie przypomnieć w okresie szaleństw karnawałowych. Dlaczego odsyłam do podręczników savoir-vivre? Otóż kwestia etykiety, zapewne pod przemożnym wpływem biznesu, staje się coraz popularniejsza, wręcz niezbędna. Na rynku księgarskim takich podręczników znajdziecie Państwo całe mnóstwo. Jednak duża ich część,
poza estetyczną szatą graficzną, w kwestii merytorycznej oferuje niewiele. Dlatego polecam prace autorstwa specjalistów, czyli ludzi zajmujących się zawodowo dyplomacją – w tym przypadku mamy gwarancję, że informacje pochodzą z dobrego źródła. Nie
twierdzę, że wszyscy musimy się tej wiedzy uczyć z książek – wielu z nas wyniosło ją przecież z domu. Warto natomiast odświeżyć sobie niektóre sprawy, rozwiać ewentualne wątpliwości. Taki wniosek nasunął mi się, gdy przed kilku laty uczestniczyłem
–w ramach tzw. „obsługi dziennikarskiej” – w pewnym Bardzo Ważnym Balu, organizowanym przez Bardzo Ważne Osoby. Prawdopodobnie, zgodnie z etykietą, zaproszenia opatrzono wydrukowaną petitem w prawym dolnym rogu adnotacją: strój wieczorowy. Do grupy tej zalicza się frak i smoking. Ten pierwszy, niezwykle elegancki, znamy głównie z kinowego ekranu. Ten drugi nieco się w naszych warunkach spauperyzował, gdyż wiele osób kojarzy go z uniformem kelnera. Widocznie uczestnicy wspomnianego wyżej Bardzo Ważnego Balu zaopatrywali się w jednym sklepie, gdyż większość z nich ubrana była w identyczne, skądinąd
niezbyt dopasowane smokingi, w których na dobitkę nie umieli się poruszać. Ponadto niektórzy założyli białe muszki… W sumie
robili nieco komiczne wrażenie stada pingwinów – bynajmniej nie cesarskich. A któż z nas chce być pingwinem? No, chyba że będzie to bal przebierańców…
Andrzej Knapik
Fot. Wojtek Łabęcki
Z listów do Redakcji
Pan Witold Ślusarski
Redaktor Naczelny miesięcznika „Znad Rudawy”
Balice, 10.12. 2012
Szanowny Panie Redaktorze!
Dotarł do mnie miesięcznik „Znad Rudawy”, w którym znalazła się informacja o obchodach Święta Niepodległości w Balicach.
Dziękując za tę wzmiankę pragnę sprostować pewne nieścisłości i przeoczenia, które tam się wkradły.
Otóż do uświetnienia tegorocznych obchodów tego Święta w głównej mierze przyczynił się Pan Sołtys Burowa Tomasz
Kurelus i Rada Sołecka tej miejscowości na czele z Panią Małgorzatą Dyrda, która zgromadziła i opracowała komputerowo stare
zdjęcia zaprezentowane na wystawie pt. „Burów, Balice, Szczyglice na starej fotografii” (w notce Państwa wystawa nosi tytuł
„Balice, Burów, Szczyglice...., co nie jest poprawne). Tym też ludziom oraz zawsze bardzo godnie się prezentującym Strażakom
z Balic zawdzięcza Stowarzyszenie „Kuźnia” piękną oprawę, w której mogliśmy zwycięzcom VII. Biegu Niepodległości wręczyć
puchary i dyplomy. Otrzymali je: Agata Przygodzka, Zofia Stachura, Tusia Ozabor, Szymon Przygodzki, Maksymilian Luty
i Matusz Chojna oraz najmłodsza uczestniczka Ewelinka Głowacka.
Korzystając z okazji pragnę podziękować Panu Sołtysowi i Radzie Sołeckiej Burowa, za bardzo owocną współpracę z naszym
Stowarzyszeniem. Dzięki niej udało nam się wspólnie zaledwie w ciągu jednego roku przygotować ferie dla dzieci, zorganizować
dwa bardzo udane Rodzinne Rajdy Rowerowe z okazji 3. Maja i 15. Sierpnia, pozyskać środki w ramach grantu Kraków Airport
„Wspieramy Sąsiadów” na zakup sprzętu, dzięki któremu uratowanych zostało wiele starych zdjęć pokazanych na tej wystawie,
a który służyć będzie do dokumentowania ważnych wydarzeń we wszystkich miejscowościach naszej Parafii.
Na koniec pozwolę sobie wyrazić nadzieję, że podobną współpracę zechcą podjąć z naszym Stowarzyszeniem Szanowni
Panowie Sołtysi i Rady Sołeckie Balic oraz Szczyglic.
Z wyrazami szacunku
Prezes Stowarzyszenia Społeczno-Edukacyjnego „Kuźnia”
Irena Smorąg
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
13
Mikołaj
w Brzoskwini
Radość dzieci
wszyscy wiecie,
najważniejsza rzecz
na świecie ...
Pod takim hasłem odbyło się tradycyjne spotkanie andrzejkowo - mikołajowe dla dzieci w Brzoskwini zorganizowane przez miejscowe Koło Gospdyń Wiejskich.
W remizie OSP w Brzoskwini zgromadziło się około 150 dzieci.
Były dzieci z Brzoskwini oraz dzieci z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Miękini oraz Pogotowia Opiekuńczego w Skawinie. Przybyli również zaproszeni goście: wójt Gminy Zabierzów Elżbieta Burtan, członkowie
Zarządu Powiatu Krakowskiego: Alicja Wójcik i Adam Wójcik oraz przyjaciele i sponsorzy: Roksana Kopeć, Ryszard Paluch, przedstawiciel Firmy Rafapol - Maria Palka, Prezes OSP Brzoskwinia - Waldemar Brzoskwinia.
Po części oficjalnej, uczniowie szkoły podstawowej w Brzoskwini
przywitali wszystkich krótkim przedstawieniem, a obecnym na sali gościom, przyjaciołom i sponsorom zostały wręczone dyplomy „Super Przyjaciel Dzieci” wykonane własnoręcznie przez panie z Koła Gospodyń.
Dla gości z Miękini i Skawiny zostały przygotowane dodatkowe niespodzianki: dzieci i nauczyciele ze Szkoły w Brzoskwini obdarowały ich koszami pełnymi słodyczy, natomiast Firma Profi Insurance z Krakowa przekazała komplety zastawy stołowej.
Czas oczekiwania na przybycie Świętego Mikołaja, był wypełniony tańcami i zabawą, na scenie pojawił się Romek i Śnieżynka czyli Panie z Koła Gospodyń w wesołym skeczu o Mikołaju.
I wreszcie na sali zjawił się ten
na którego wszyscy czekali, starszy Pan,
w czerwonym płaszczu i z siwą brodą
- Święty Mikołaj. Obdarował wszystkie dzieci prezentami w postaci paczek
ze słodyczami i maskotkami, przygotowanymi przez Koło Gospodyń; wspomogli przyjaciele i sponsorzy.
14
W Kobylanach…
Na spotkanie seniorów w Kobylanach przybyło ok. 80 osób. Nie zabrakło oczywiście zaproszonych gości: wójta Elżbiety Burtan, przewodniczącej Rady Gminy
Marii Kwaśnik, proboszcza miejscowej parafii ks. Józefa Iwulskiego, a także zaprzyjaźnionych z Kobylanami małżeństwa Krystyny i Józefa Kruków. Wszyscy
mogli obejrzeć i wysłuchać programu artystycznego związanego ze świętem Niepodległości, jaki przygotowały dzieci ze szkoły podstawowej pod opieką nauczycieli. Później był czas dla starszych; stało się już tradycją, że zawsze w tym okresie uczestnicy tych spotkań śpiewają pieśni patriotyczne. Tak było i tym razem. To
nadaje spotkaniom seniorów bardzo podniosły charakter i przypomina przeszłość,
często trudną i tragiczną, bo przecież droga do niepodległości nie była drogą łatwą. Śpiewanie takich piosenek jest swoistego rodzaju lekcją historii, trzeba przyznać prawdziwie skuteczną, bo jak się okazuje, te piosenki znają zarówno starsi jak
i młode pokolenie.
Dopisywały humory, nikt nie liczył czasu, wszyscy smakowali znakomite przystawki i ciepłe dania przygotowane prze panie z Koła Gospodyń Wiejskich. Najstarszym seniorom: Genowefie Jarosz, Krzysztofowi Rittingerowi i Mieczysławowi Zadurskiemu wręczono upominki książkowe, natomiast wszystkie panie obdarowane zostały bukiecikami kwiatów. Sołtys Kazimierz Kapelan i Rada Sołecka
mieli więc powody do zadowolenia, gdyż takie spotkania odbywają się raz w roku
i zwłaszcza jeśli są perfekcyjnie zorganizowane, są przez cały rok sympatycznie
wspominane przez mieszkańców wioski.
Kilka dni później do świetlicy środowiskowej zawitał św. Mikołaj, gdzie był
bardzo serdecznie witany przez dzieci. Wszystkie zostały obdarowane paczkami
ze słodyczami. Do Kobylan świętego Mikołaja zaprosili sołtys Kazimierz Kapelan
wraz z Radą Sołecką.
Z kroniki Gminy
Ciekawa wizyta
14 grudnia br. przebywająca w Polsce delegacja władz samorządowych regionu Molise we Włoszech przybyła na zaproszenie wójta gminy Elżbiety Burtan do
Zabierzowa. Przybyli na spotkanie Mario Cornacchione - współpracownik Regionu Molise we Włoszech, odpowiedzialny za sprawy międzynarodowe (włosko-polską współpracę) oraz jego żona - Palmina Ciarlariello, a także Małgorzata Wencowska - Przedstawiciel Regionu Molise w Polsce. Zwiedzanie rozpoczęto od trasy
przez Pisary, ich dawne zabudowania folwarczne, Lamus. Następnie udano się
do Rudawy gdzie zwiedzano szkołę, i gimnazjum. Opowiadała o szkole dyr. Jadwiga Kołodzińska. Po kościele i zabytkach przykościelnych w Rudawie oprowadzał gości proboszcz ks. Andrzej Badura, który szczegółowo przedstawił dzieje tego
wyjątkowego zabytku. W zwiedzaniu Pisar i Rudawy uczestniczył sołtys Pisar Andrzej Kaczmarczyk.
W Zabierzowie zwiedzano samorządowe przedszkole, następnie obiekty nowoczesnej hali sportowej oraz pływalnię, następnie Ratusz Gminy.
Wójt Elżbieta Burtan przyjęła gości w swoim gabinecie, gdzie odbyły się także
bardzo ważne rozmowy. Tematem było nawiązanie współpracy między regionem
Molise i Gminą Zabierzów, a docelowo nawet ze związkiem gmin północnego Krakowa, o obszarze porównywalnym z regionem Molise.
W podsumowaniu strony oceniły spotkanie jako bardzo udane i z wolą kontynuowania wzajemnych kontaktów.
/ap/
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
KRONIKA
SPORTOWA
Nie nudzi Wam się
bez piłki?
Po trwającej trzy miesiące rundzie jesiennej na boiskach w niższych klasach
rozgrywkowych, przyszedł czas na...
cztery miesiące przerwy od ligowych
zmagań piłkarskich. Pozostają już tylko
ligi zagraniczne. Słowem trudny okres dla
sympatyka krajowej rywalizacji. W naszej
rubryce pokusimy się o bardziej przekrojowe podsumowanie zakończonej
rundy jesiennej.
Zestawienie rozpoczynamy jak zawsze
od piątej ligi. Koncówka rundy, nie okazała się szczególnie udana ani dla Akademii Piłkarskiej 2011 Zabierzów, ani
dla JKS-u Zelków. Akademia w porównaniu z poprzednim notowaniem straciła bowiem pozycję lidera. W dużym
stopniu wpływ na taki stan rzeczy, miała
pierwsza porażka na własnym stadionie,
poniesiona w 15 kolejce z Zieleńczanką
Zielonki 0-2. W ostatnim meczu Akademia zremisowała z kolei 1-1 na wyjeździe ze Spójnią Osiek-Zimnodół. Tylko
jeden punkt zdobyty w tych spotkaniach
sprawił, że na półmetku rozgrywek, pilkarze z Zabierzowa uplasowali się na
trzeciej pozycji, ze stratą czterech punktów do Podgórza Kraków i jednego do
wspomnianej już wcześniej Spójni. To
istotny progres w porównaniu z poprzednim rokiem, który trzeba jak najbardziej
docenić. Wiele zależy również od tego,
jak personalnie będzie ten zespół wyglądał wiosną. Przy utrzymaniu obecnej kadry, nawet bez wzmocnień wydaje się,
że Akademia będzie jednym z głównych
kandydatów do walki o awans do IV ligi.
Jeśli chodzi o Zelków, to w swoich ostatnich spotkaniach najpierw zremisował
on z Piliczanką Pilica 1-1, następnie wygrał na wyjeździe z rezerwami Garbarnii 2-1, aby w ostatniej kolejce zupełnie
nieoczekiwanie sromotnie przegrać na
własnym stadionie z przeciętnym IKS
Olkusz 1-4. Podopieczni Tomasza Bernasa, zakończyli tym samym rundę jesienną w środku tabeli na ósmej pozycji. Warto jednak mieć na uwadze fakt,
że przykładowo do Akademii, Zelków
traci zaledwie dwa punkty. To najlepszy
dowód na to, jak spłaszczona jest tabela
I grupy piątej ligi i jak niewielkie różnice
punktowe dzielą poszczególne zespoły.
Taki stan rzeczy zapowiada duże emocje i wiele ciekawych spotkań na wiosnę.
W grupie drugiej krakowskiej A klasy
solidarnie, czyli fatalnie spisują się wszyscy nasi przedstawiciele. Dość powiedzieć, że Niegoszowianka oraz Iskra Radwanowice okupują dwa ostatnie miejsca, a więc oba znajdujące się w strefie
spadkowej. Tylko nieco lepiej wygląda
Dragon, który od tej strefy dzielą zaledwie trzy punkty. Punkty te, w dużej mierze może on zawdzięczać walkowerowi,
który otrzymał za mecz z Iskrą Radwanowice (mecz przerwany z powodu naruszenia nietykalności cielesnej sędziego, przez jednego z zawodników Iskry).
Na szczęście dla ekipy ze Szczyglic w tym
sezonie z ligi spadają tylko dwa zespoły, a po wynikach Niegoszowinaki oraz
Iskry, trudno chyba zagrać jeszcze gorzej od nich. Iskra w 13 meczach potrafiła dać sobie wbić 55 goli (ponad 4 na
mecz), zaś Niegoszowianka dla odmiany zdobyła ich tylko 14. Z jednej strony więc najgorsza defensywa, a z drugiej najgorsza ofensywa w lidze zgodnie
okupuje sam dół tabeli.
W grupie trzeciej A klasy, o wiele lepiej spisuje się LOT Balice, dla którego
jest to debiutancki sezon na tym szczeblu rozgrywek. Zespół z Balic zajmuje po rundzie jesiennej siódme miejsce
w tabeli z 17 punktami wywalczonymi
w 13 spotkaniach. W ostatnich kolejkach, LOT odnosił niezwykle efektowne
zwycięstwa wyjazdowe (4-1 z Armaturą
oraz 6-1 z Borkowianką), ale też wysoko przegrał w roli gospodarza z Płomieniem Kostrze 1-4.
Przechodząc do B klasy, zatrzymamy się
w grupie II, gdzie wystepuje najliczniejsza grupa przedstawicieli drużyn z gminy
Zabierzów. Najwyżej, na piątym miejscu
sklasyfikowany jest Potok Więckowice,
który zdobył 22 punkty w trzynastu seriach gier. Cztery punkty mniej zgromadziły rezerwy Akademii Piłkarskiej Zabierzów (7 miejsce) oraz Topór Aleksandrowice (8 pozycja, ze względu na gorszy bilans bramek od AP II Zabierzów).
Dziewiąta lokata przypadła z kolei Wiśle Rząska, która zanotowała udaną końcówkę rundy i poprawiła się w porównaniu z ostatnim notowaniem. Niezmiennie beznadziejna pozostaje sytuacja Orląt. Ekipa z Rudawy zdołała zgromadzić
tylko cztery punkty, przez co w pełni zasłużenie znajduje się na samym dnie tabeli. W tym momencie, Orlęta tracą do
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
bezpiecznej strefy już siedem punktów.
Jeżeli zespół nie zostanie zimą solidnie
wzmocniony, to od przyszłego sezonu
najpewniej występować będzie na poziomie C klasy.
Z ciekawszych wyników w tej grupie:
AP II Zabierzów – Wisła Rząska 1-0, Topór – Orlęta 3-2, Wisła – Topór 5-1, Potok – AP II 1-3, Topór – Potok 1-2,
Na koniec uwagę należy poświęcić piłce
juniorskiej w wydaniu Akademii Piłkarskiej Zabierzów. Niestety występy w Lidze Małopolskiej dla obecnej kadry, okazały się być nieco zbyt wysokimi progami. Po ważnych zwycięstwach z Unią
Oświęcim i Unią Tarnów, wydawało się,
że kolejne zdobycze przyjdą już łatwiej.
Tymczasem w ostanich pięciu kolejkach,
podopieczni Rafała Jędrszczyka wywalczyli tylko dwa oczka po remisie z Krakusem (0-0 na wyjeździe) i Termalicą
Bruk-Bet Nieciecza (1-1 u siebie). Tak
naprawdę, tych punktów mogło i powinno być więcej. Szkoda zwłaszcza meczu z Termalicą, gdzie Akademicy marnowali seryjnie świetne okazje, zaś goście wyrównującego gola zdobyli z rzutu karnego już w doliczonym czasie gry.
Podobnie w spotkaniu z Glinikiem Gorlice, zwycięstwo przyjezdnym zapewniła bramka w samej końcówce spotkania. Póki co Akademia zajmuje miejsce w strefie spadkowej, ale z niewielką, dwupunktową stratą ponad “kreskę”.
Przy kilku wzmocnieniach i solidnym
przepracowaniu okresu przygotowawczego, z całą pewnością szanse na utrzymanie się znacząco wzrosną.
T.Z
Panom:
• Mirosławowi
i Wojciechowi Kula Firma „QLA”
• Robertowi Wolskiemu
i Pawłowi Piłatowi - Firma
„PPHU Wolski”
• Tomaszowi Derejskiemu
składam serdeczne
podziękowania i wyrazy
wdzięczności za pomoc
w przygotowaniu
świątecznych paczek, którymi
mogliśmy obdarować wielu
naszych mieszkańców,
otrzymując w zamian ich
szczery uśmiech i radość.
Sołtys Bolechowic
Henryk Krawczyk
15
Koszykówka
Szachy
SKF Jura Basket Zabierzów
I Jurajski Noworoczny
Otwarty Turniej Szachowy
o Puchar Kraków Business Park
5.01.2013 r.
Klub SKF Jura Basket Zabierzów powstał na zebraniu założycielskim 9 sierpnia 2011 roku. Członkami założycielami są mieszkańcy gminy Zabierzów oraz ich znajomi pasjonaci koszykówki z Krakowa. Inicjatywa powstania klubu koszykówki spotkała się z przychylną opinią przedstawicieli władz Urzędu Gminy oraz Krakowskiego Okręgowego Związku Koszykówki. Osobowość prawną klub
SKF Jura Basket Zabierzów uzyskał w dniu 7 września 2011 roku
po wpisaniu do Ewidencji Stowarzyszeń Kultury Fizycznej Starosty Krakowskiego. W dniu 6 października 2011 roku klub uzyskał
Licencję klubową Polskiego Związku Koszykówki, która uprawnia
do udziału w rozgrywkach mistrzowskich oraz współzawodnictwie
sportowym w koszykówce.
Początki koszykówki w Zabierzowie miały miejsce z chwilą
powstania przy Szkole Podstawowej w Zabierzowie klasy sportowej o profilu koszykówki dziewcząt. Oprócz zajęć w szkole dzieci
trenowały również w klubie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Skawinie, dokąd były każdorazowo dowożone przez rodziców. Po osiągnięciu wieku juniorek, w związku z podjęciem nauki w liceum
w Krakowie takie rozwiązanie nie wchodziło w rachubę ze względu na trudne pogodzenie nauki i treningów w Skawinie. Dlatego treningi juniorek oraz dzieci, dzięki wsparciu organizacyjnym i finansowym Urzędu Gminy oraz przychylności Elżbiety Burtan i Wojciecha Burmistrza zorganizowane zostały w hali OSR w Zabierzowie. Na zakończenie sezonu 17 czerwca 2011 roku odbył się turniej
mini koszykówki chłopców i towarzyskie spotkanie koszykówki juniorek z udziałem drużyn z Zabierzowa o puchar Wójta Gminy Zabierzów. Były to pierwsze zawody koszykówki w Zabierzowie. Dlatego między innymi mając na uwadze zainteresowanie i przychylność dla koszykówki oraz świetną bazę treningową mógł powstać
klub koszykówki SKF Jura Basket Zabierzów.
Klub prowadzi zajęcia koszykówki dzieci i młodzieży w Ośrodku Sportowo Rekreacyjnym w Zabierzowie i szkołach podstawowych
gminy Zabierzów na które uczęszcza około 70 osób.
Na bazie trenujących dziewcząt utworzona została drużyna juniorek starszych, która po zajęciu pierwszego miejsca w Małopolsce uczestniczyła w półfinałach mistrzostw Polski gdzie zajęła 15
miejsce.
W sezonie 2012/2013 SKF Jura Basket Zabierzów występuje w rozgrywkach II ligi kobiet grając w większości zawodniczkami w wieku juniorek starszych i juniorek. Spisuje się bardzo
dzielnie w seniorskich rozgrywkach i po pierwszej rundzie zajmuje
3 miejsce osiągając 6 zwycięstw i tylko 3 porażki.
Równocześnie startując w rozgrywkach juniorek starszych drużyna zdobyła pierwsze miejsce pokonując w finale drużynę CKiS
Skawina ulegając w Skawinie 63-55 i zwyciężając w rewanżu
w Zabierzowie 92-41. Jako mistrz okręgu małopolsko-świętokrzyskiego będzie uczestniczyć w półfinałach mistrzostw Polski, gdzie
w dniach 18.01-20.01.2012 r. spotka się z zespołami reprezentującymi okręgi warszawski, gdański i katowicki.
Kazimierz Kaim - SKF Jura Basket Zabierzów
1.
Miejsce rozgrywek:
Turniej odbędzie się w Restauracji „Krakowskie Przedmieście” (www.krakowskieprzedmiescie.eu) ul. Krakowska
280, Zabierzów (Kraków Business Park w Zabierzowie).
Dojazd PKP do stacji Kraków Business Park lub MPK nr
238.
2. System rozgrywek:
Turniej będzie rozgrywany w jednej grupie na dystansie
9 rund, systemem szwajcarskim, tempo: 15 min na zawodnika.
UWAGA: zwycięstwo 3 pkt, remis 1pkt, przegrana 0 pkt.
3. Warunki finansowe:
Wpisowe w turnieju wynosi: 30 zł, juniorzy do 14 lat, seniorzy powyżej 60 lat: 20 zł .
Wpisowe można wpłacać gotówką przed rozpoczęciem
turnieju. W ramach wpisowego organizatorzy przewidują ciepły posiłek w czasie turnieju.
4. Nagrody:
Za miejsca 1-8 Nagrody finansowe: 600, 500, 400, 300,
200, 200, 100, 100.
Do rankingu 1600: 100 zł, Do rankingu 1800: 100 zł, Do
rankingu 2000: 100 zł, Do rankingu 2100: 100 zł. Juniorki
i Juniorzy do lat 14 (osobno): 100 zł, pozostałe za miejsca
drugie i trzecie nagrody rzeczowe dla juniorów i juniorek.
Dla 3 pierwszych seniorów powyżej 60 roku życia - nagrody rzeczowe, Dla 3 najlepszych kobiet - nagrody rzeczowe Fundusz nagród pieniężnych wynosi 3000 PLN
5. Program rozgrywek
05.01.2013 (sobota) od godz. 09:45 obowiązkowa odprawa
techniczna, 05.01.2013 (sobota) od godz. 10:00 – pierwsza runda
Zakończenie 05.01.2011 (sobota) ok. godz. 16:00 zaraz po
zakończeniu ostatniej rundy.
6. Zgłoszenia
Zgłoszenia do turnieju będą przyjmowane drogą elektroniczną na adres: [email protected] do dnia 04.01.2013 r.
oraz poprzez formularze zgłoszeniowe w serwisie www.
chessarbiter.com. Dariusz Mikrut – tel.668-17-60-60
7. Uwagi końcowe
- Ostateczna interpretacja komunikatu należy do organizatora
- Zawodnicy ubezpieczają się we własnym zakresie
- W czasie zawodów będzie dostępny bufet z ciepłymi posiłkami oraz herbatą i kawą.
- Odbiór osobisty nagród tylko na zakończeniu turnieju.
„Znad Rudawy” - Miesięcznik Społeczno-Kulturalny Gminy Zabierzów. Adres Redakcji: SCKiP Gminy Zabierzów, ul. Szkolna 2,
32-080 Zabierzów. Współpraca z Urzędem Gminy Zabierzów.
e-mail: [email protected]. Redaktor Naczelny: Witold Ślusarski. Foto: E. Czajka, U. Obydzińska, M. Tomczyk.
Skład i łamanie tekstów, druk: Poligraficzny Zakład Usługowy „Drukmar”, 32-080 Zabierzów, ul. Rzemieślnicza 10.
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i zastrzega sobie prawo dokonywania zmian i skrótów w nadesłanych tekstach.
Artykułów nie zamówionych nie zwracamy.
16
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
„Śpiewać i grać każdy może”
Po raz ósmy zabierzowskie centrum kultury zorganizowało
Przegląd Wokalno-Instrumentalny „Śpiewać i grać każdy może”.
Patronat honorowy objęli: marszałek Województwa Małopolskiego Marek Sowa, starosta krakowski Józef Krzyworzeka oraz wójt
gminy Zabierzów Elżbieta Burtan.
Jury, pod przewodnictwem Ryszarda Kopciucha-Maturskiego
oceniało uczestników w dwóch kategoriach – soliści oraz zespoły.
Mimo wysokich wymogów regulaminowych – konieczności przygotowania piosenki polskiej i obcojęzycznej – w ósmej odsłonie
konkursu zaprezentowało się 66 solistów oraz 5 zespołów. Kategorię solistów podzielono na cztery grupy wiekowe. W grupie
I (do lat 7) pierwsze miejsce zajęła siedmioletnia Weronika Szyba,
uczennica szkoły podstawowej w Bolechowicach. Laureatka drugiego miejsca Joanna Gajos przyjechała na Przegląd z Miechowa.
Trzecią nagrodę otrzymał Patryk Warnke z przedszkola Sióstr Duszy Chrystusowej w Krakowie.
W grupie drugiej - soliści w wieku od 8 do 12 lat - zwyciężyła
Monika Kusiba, reprezentująca Centrum Kultury i Promocji w Michałowicach. Drugą nagrodę przyznano Zuzannie Rosie z Krakowa. Trzecie miejsce zdobył Wilhelm Pasterz z CKiP w Michałowicach. Najwięcej kontrowersji budziła ocena w grupie trzeciej (wokaliści w wieku od 13 do 17 lat). Ilość uczestników oraz wysoki
poziom wykonawczy sprawiły komisji oceniającej wiele kłopotów.
Po długich naradach przyznano pierwsze miejsce Gabrieli Świerczek z Centrum Kultury i Promocji Kocmyrzów-Luborzyca. Miejscem drugim uhonorowano Monikę Chmielarczyk z Centrum Kul-
tury i Sportu w Skawinie, a trzecią nagrodę otrzymała Anna Zaborowska reprezentująca Centrum Kultury i Sportu w Krzeszowicach. W grupie najstarszej (18 – 24 lat) pierwsze miejsce zdobyła
Justyna Windys, realizująca swoje pasje muzyczne w Gminnym
Ośrodku Kultury i Sportu w Białym Kościele. Miejsce drugie
jury przyznało Magdalenie Skarbińskiej z Centrum Kultury i Sportu
w Skawinie.
Trzecim miejscem uhonorowano Ireneusza Musiała
z Gminnego
Ośrodka Kultury w Mogilanach.
Spośród 5 zespołów najlepszą ocenę otrzymała grupa Spectrum z Miejsko-Gminnego Centrum Kultury w Słomnikach. Drugie miejsce przypadło kwartetowi Va Bank z gimnazjum im. Św.
Jadwigi Królowej (Wysiołek Luborzycki), trzecią nagrodę otrzymał zespół Enjoy z GOKiS w Białym Kościele.
Ogromny wkład w organizację przeglądu wnieśli członkowie
Rady Sołeckiej wraz z sołtysem Zabierzowa, a także sponsorzy:
Jurajska Izba Gospodarcza, PSL oddział Zabierzów, Restauracja
Frykas, Firma Mosur; którzy przekazali środki na nagrody.
Tekst: K.P. fot. U.B.

Podobne dokumenty