Elektryczna - Gramza Jenerowicz Wspólnicy
Transkrypt
Elektryczna - Gramza Jenerowicz Wspólnicy
PRZESY£ Elektryczna 1/2011 DYSTRYBUCJA ISSN 1897-3833 Biuletyn Branżowy KLIENT Wydawnictwo Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej Wydarzenia w branży Z działalności Towarzystwa Informacje ze spółek Paragraf w sieci Co przyniósł koniec roku Prezes UKE a infrastruktura Komunikacja targowa Centralizacja systemu SCADA a Dyspozycja Ruchu Dariusz Lubera: Grupa Tauron na parkiecie Mikrogeneracja ciepła i energii elektrycznej w lokalnych systemach zasilania RYNEK I REGULACJE Prezes UKE a infrastruktura 17 lipca 2010 r. weszła w życie Ustawa o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych, zwana też potocznie „megaustawą”. Głównym zadaniem nowej regulacji jest przeciwdziałanie i likwidacja wykluczenia cyfrowego, geograficznego oraz socjalnego, poprzez zapewnienie dostępu do szerokopasmowego Internetu i rozwój społeczeństwa informacyjnego. Nowe przepisy przewidują, że realizację zadania ułatwi w szczególności otwarcie dostępu do zbudowanej ze środków publicznych infrastruktury technicznej – energetycznej, wodociągowej i kanalizacyjnej oraz umożliwienie współkorzystania z masztów i wież. Warunki wykorzystania infrastruktury dla potrzeb nowych inwestycji telekomunikacyjnych nie pozostaną jednak w gestii jej właścicieli. Megaustawa przewiduje bowiem, że mogą one zostać określone arbitralnie przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). Szymon Jagustyn GRAMZA, JENEROWICZ I PARTNERZY KANCELARIA RADCÓW PRAWNYCH SP. P. Z asadnicza w tej kwestii regulacja, szczególnie dla podmiotów wykonujących zadania z zakresu użyteczności publicznej, tj. zgodnie z definicją ustawową, przedsiębiorstw energetycznych oraz wodociągowo-kanalizacyjnych, będących jednostkami sektora finansów publicznych lub nadzorowanych przez jednostki tego sektora (PUP), dotyczy nowych zasad ustalania warunków dostępu i współkorzystania z ich infrastruktury technicznej przez przedsiębiorstwa telekomunikacyjne. Niemniej ważne są także postanowienia dotyczące negocjacji, zawierania oraz zmiany porozumień już zawartych, a określających warunki dostępu i współkorzystania z infrastruktury. Podstawową regułę nakreśla art. 17 megaustawy, nakładający na PUP, gdy warunki techniczne i bezpieczeństwa temu się nie sprzeciwiają, obowiązek zapewnienia przedsiębiorstwom telekomunikacyjnym na potrzeby publicznej sieci telekomunikacyjnej współkorzystania lub dostępu do infrastruktury technicznej, służącej do podstawowej działalności PUP. Współkorzystanie lub dostęp do infrastruktury musi czynić zadość zasadom równego traktowania podmiotów oraz uczciwej i wolnej konkurencji. Dalsze szczegółowe warunki dostępu i współkorzystania, w tym techniczne, eksploatacyjne i finansowe współpracy, powinny zostać zawarte, pod rygorem nieważności, w pisemnej umowie o współkorzystaniu lub dostępie do infrastruktury technicznej. Ustawodawca nie poprzestał jednak na tych zapisach i - oprócz powyższych ogólnych zasad - wprowadził szereg rozwiązań prawnych, które dają organom administracji publicznej, a w szczególności Prezesowi UKE, możliwość oddziaływania, a nawet bezpośredniego kształtowania relacji między PUP i przedsiębiorstwami telekomunikacyjnymi w zakresie dostępu i współkorzystania z infrastruktury technicznej. Co więcej, ingerencja w swobodę kontraktowania pomiędzy PUP a przedsiębiorstwami telekomunikacyjnymi może następować na każdym etapie zawierania umowy. W niniejszym artykule kontynuujemy przedstawianie zagadnień i wątpliwości dotyczących megaustawy. W poprzednim wydaniu biuletynu (numer 12/2010), w artykule „Szerokopasmowy Internet dla każdego... na rachunek energetyki?” przedstawiliśmy kontrowersje co do zakresu podmiotowego stosowania tej regulacji. n styczeń 2011 ENERGIA elektryczna l 9 RYNEK I REGULACJE Warto zwrócić uwagę, że już na początkowym etapie, poprzedzającym zawarcie nowej umowy lub zmianę umowy dotychczasowej, ustawodawca nakłada na podmiot wykonujący zadania z zakresu użyteczności publicznej obowiązek przeprowadzenia negocjacji, gdy tylko wnosi o to (mający na celu świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych) przedsiębiorca telekomunikacyjny. Ponadto Prezesowi UKE przysługuje uprawnienie do wydania postanowienia w sprawie wyznaczenia terminu zakończenia prowadzenia tych negocjacji. Zgodnie z nowymi przepisami, postanowienie może zostać wydane zarówno na pisemny wniosek każdej ze stron, jak i z urzędu. Termin zakończenia negocjacji, określony postanowieniem, nie może przekraczać 90 dni, licząc od dnia wystąpienia z wnioskiem (art. 21). Niepodjęcie negocjacji, jak i niezakończenie negocjacji w czasie, czyli niezawarcie porozumienia w wyznaczonym przez Prezesa UKE terminie, rodzi takie same skutki, jak odmówienie przez jedną ze stron dostępu lub współkorzystania z infrastruktury technicznej. Wówczas każda ze stron może zwrócić się do Prezesa UKE z wnioskiem o wydanie decyzji, która zastępuje w swoim zakresie niedoszłą umowę. Prezes UKE na wydanie takiej decyzji ma 90 dni. Z tym, że w odniesieniu do przedsiębiorstw energetycznych decyzję wydaje dopiero po zasięgnięciu opinii Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Warto jednak wspomnieć o łagodzącym charakterze zapisów mega ustawy (art. 22 ust. 3 i 4) stanowiących, że decyzja Prezesa UKE ma charakter zastępczy i w chwili zawarcia umowy przez zainteresowane strony wygasa z mocy prawa - w zakresie objętym przez tę umowę. Co więcej, gdy wymaga tego ochrona interesów użytkowników końcowych oraz skutecznej konkurencji, istnieje także możliwość zmiany decyzji (na wniosek strony lub z urzędu). Choć przy wydawaniu decyzji Prezes UKE winien kierować się m.in. takimi racjami jak: interes odbiorców usług świadczonych przez PUP, interes użytkowników sieci telekomunikacyjnych, interes publiczny - w tym ochrona środowiska - obowiązki nałożone na PUP, utrzymanie ciągłości świadczenia usług, 10 l ENERGIA elektryczna styczeń 2011 to nie ulega wątpliwości, że groźba wydania przez Prezesa UKE niekorzystnej decyzji dla stron ma charakter dyscyplinujący. Zapisy te mają w zamyśle zapobiegać ewentualnemu przedłużaniu negocjacji (przez PUP) hamującemu proces inwestycyjny. Przyznane stronom i Prezesowi UKE uprawnienia znacznie wzmacniają pozycję przedsiębiorców telekomunikacyjnych w relacjach z PUP, dając jednak także PUP możliwość przywrócenia stanu dla nich korzystniejszego (zawarcie umowy). O ile powyższe rozwiązanie, co do zasady, zasługuje na uznanie, kolejny i najdalej idący środek, jaki przynosi nowa ustawa, nie daje się ocenić tak pozytywnie. Mowa o przysługującym Prezesowi UKE prawie do zmiany - w drodze decyzji lub w drodze zobowiązania stron - treści zawartej między PUP a przedsiębiorstwami telekomunikacyjnymi umowy. Uprawnienie to pozwala bardzo głęboko ingerować w swobodę kontraktowania między stronami i może w konsekwencji doprowadzić do sytuacji, w której PUP zostanie zmuszony do przyjęcia niekorzystnej dla siebie umowy, np. polegającej na udostępnieniu infrastruktury na warunkach odbiegających od rynkowych. W takiej sytuacji PUP ratować mogą jedynie zapisy art. 26 megaustawy, przedstawiające katalog ograniczeń dla warunków współkorzystania i dostępu do infrastruktury, które nie mogą: n prowadzić do obniżania bezpieczeństwa dostarczania i jakości wody do spożycia, paliw gazowych lub energii elektrycznej lub cieplnej n powodować niekorzystnej zmiany cen lub stawek opłat za dostarczane: wodę, paliwa gazowe lub energię elektryczną lub cieplną i zakresu ich dostarczania odbiorcom przyłączonym do sieci n uniemożliwiać wywiązywanie się przez podmioty wykonujące zadania z zakresu użyteczności publicznej z obowiązku ochrony interesów odbiorców i ochrony środowiska n uniemożliwiać racjonalne korzystanie z infrastruktury technicznej, wykorzystywanej do wykonywania ich podstawowej działalności. Wobec tego rodzi się pytanie, czy narzędzie oddziaływania w postaci decyzji zmieniającej postanowienia umowy, w jakie został uzbrojony Prezes UKE, nie staje się bezużyteczne w przypadku tak niedookreślonego i szerokiego katalogu wyłączeń jego zastosowania? Należy również wspomnieć o pomocniczym narzędziu kontroli umów o współkorzystaniu lub o dostępie do infrastruktury technicznej w postaci ciążącego na stronach obowiązku przekazania Prezesowi UKE treści tych umów w ciągu 14 dni od chwili ich zawarcia. Reasumując, w opisanych powyżej regulacjach, zaobserwować można wyraźną wolę ustawodawcy do zapewnienia odpowiedniego tempa prowadzenia inwestycji oraz zapobiegania ewentualnym przewlekłym działaniom PUP, co z punktu widzenia priorytetów rozwojowych należy ocenić pozytywnie. Niepokój wzbudzają natomiast ustawowe środki modyfikacji treści porozumień dotyczących dostępu telekomunikacyjnego i współkorzystania z infrastruktury technicznej, które mogą w rezultacie być podstawą do częściowego przenoszenia ciężaru procesu inwestycyjnego na właścicieli infrastruktury sieciowej. Szerokie kompetencje ustawowe Prezesa UKE i przyznanie mu uprawnień do ingerowania w treść stosunków cywilnoprawnych, a tym samym pośredniego ograniczania prawa własności nasuwa niechybne skojarzenia z pradawną, uchwaloną 28 czerwca 1950 r. ustawą o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli. Wtedy również ustawodawca pokonywał bariery rozwoju społecznego nie zważając na uprawnienia właścicielskie i tym samym podporządkowywał interes jednostki interesowi ogółu. Oczywiście rzeczywistość lat 50. ubiegłego stulecia i sytuacja obecna, w której decyzje Prezesa UKE będą podlegały kontroli w poszczególnych instancjach odwoławczych, są nieporównywalne. Najbliższe miesiące i lata pokażą więc, jak ukształtuje się praktyka korzystania przez Prezesa UKE z przyznanych mu uprawnień w indywidualnych sprawach. Na mocy megaustawy zapadnie zapewne niejedno ciekawe orzeczenie sądowe rozstrzygające sporne interesy przedsiębiorców sieciowych i telekomunikacyjnych. n