czytaj całą wypowiedź

Transkrypt

czytaj całą wypowiedź
Przemówienie adw. Andrzeja Michałowskiego na posiedzeniu plenarnym NRA (15
czerwca 2007 r. ) w sprawie projektu wprowadzenia ustanowieniu urzędowych
opłat maksymalnych za czynności adwokackie
Sprawa dotarła do trzeciego szeregu
„Na początku posiedzenia Rady Kolega Andrzej Marcinkowski Ŝegnał się z Nami
wspominając, Ŝe od 24 lat jest członkiem NRA. Nawiązując do
wypowiedzi Kolegi
Marcinkowskiego, chcę powiedzieć, Ŝe ja 24 lata temu nie byłem członkiem Naczelnej Rady
Adwokackiej, tylko Przewodniczącym Samorządu Studentów Wydziału Prawa i Administracji
Uniwersytetu Warszawskiego, ale nie jestem aŜ tak młodym człowiekiem, Ŝeby nie wiedzieć,
Ŝe w czasach PRL-u oręŜem przeciwko niezaleŜnej i niewygodnej dla władzy adwokaturze
były urzędowe stawki adwokackie i kontrole skarbowe. Właśnie wróciliśmy do tamtej
rzeczywistości.
Pojawił się projekt zmiany ustawy i projekt rozporządzenia o ustanowieniu
urzędowych maksymalnych stawek za czynności adwokackie. Jaki jest tekst projektu to
wszyscy Państwo wiecie. Jaki jest cel oficjalny tego projektu to ma wynikać z jego
uzasadnienia. Projekt ma zagwarantować obywatelom szerszy dostęp do pomocy prawnej.
Jaki jest cel ukryty tego projektu, który jednak moŜna wyczytać z propozycji w nim
zawartych, chyba się domyślamy. Chodzi o to Ŝeby adwokatów i radców prawnych
obowiązywały urzędowe stawki maksymalne ale, Ŝeby takich stawek nie musiały stosować
inne osoby, które świadczą pomoc prawną a nie są ani adwokatami ani radcami. Chodzi o
wolny rynek ale dla wybranych. Dla tych którzy zasłuŜyli. Dla pozostałych - niepokornych reglamentacja.
Co to moŜe oznaczać? Dla duŜej części z nas będzie to oznaczało przeniesienie się do
zawodów nieregulowanych i zrezygnowanie z adwokatury, bo ludzie będą chcieli wykonywać
zawód taki do jakiego się przygotowali ale jednocześnie będą musieli z wykonywania tego
zawodu Ŝyć. W dalszej konsekwencji moŜe to oznaczać osiągnięcie celu, którego nie udało
się osiągnąć przy okazji tzw. otwierania zawodów prawniczych, czyli zlikwidowanie
niezaleŜnego
samorządu
zawodowego,
zlikwidowanie
zorganizowanego
samorządu,
zlikwidowanie zorganizowanej adwokatury. Urzędowe stawki dla tych, którzy pozostaną w
1
adwokaturze będą z kolei oznaczały potencjalnie utratę poczucia bezpieczeństwa a przez to
utratę niezaleŜności.
Czy te projekty są zgodne z Konstytucją? Artykuł 20 Konstytucji ustanawia zasadę
wolności prowadzenia działalności gospodarczej. Artykuł 65 Konstytucji stanowi o wolności
wykonywania wybranego zawodu. Te wolności mogą być ograniczone tylko w wypadkach
przewidzianych w art. 22 Konstytucji - tylko w ustawie i tylko gdy waŜny interes społeczny za
tym przemawia. Powoływany w uzasadnieniu do projektu jako taki waŜny interes społeczny,
szerszy dostęp do świadczenia pomocy prawnej, jest dyskusyjny. Zakłada, Ŝe obecny dostęp
obywateli
do
pomocy
prawnej
jest
niewystarczający.
NaleŜy
szukać
argumentów
przemawiających za tym, Ŝe jest inaczej. Jednak w sprawie moŜliwości ograniczania
konstytucyjnych wolności obywateli przez władzę publiczną pojawia się jeszcze jedna
okoliczność. Trybunał Konstytucyjny wskazywał na jeszcze jedno bardzo waŜne kryterium.
Stwierdził, Ŝe ograniczenie wolności przewidzianych w Konstytucji jest dopuszczalne tylko
wtedy kiedy rachunek aksjologiczny przewaŜa na korzyść ograniczenia; na korzyść tej innej
zasady konstytucyjnej, dla której ma być ograniczona wolność gospodarcza. Czy aby na
pewno, w tym wypadku, autorowi projektu uda się przeprowadzić takie rozumowanie, by
wykazać, Ŝe interes społeczny, który jest zdefiniowany jako szerszy dostęp do pomocy
prawnej, przemawia za tym by ograniczyć jedną z najbardziej podstawowych, obok prawa do
Ŝycia, wolności obywatelskich – prawo do prowadzenia wolnej działalności gospodarczej. Ja
mam wątpliwości. UwaŜam, Ŝe ten tok rozumowania powinniśmy pogłębić. Ustawodawca
stosuje bowiem nieadekwatne środki do osiągnięcia problematycznego celu.
Prawo do prowadzenia działalności gospodarczej moŜna ograniczyć tylko ustawą.
Nasza ustawa, nawet w wersji, która miałaby obowiązywać według tego projektu, nie
stanowiłaby podstawy do wprowadzenia takiego ograniczenia. Wydaje się zatem, Ŝe zgodnie
z projektem podstawą ograniczania wynagrodzeń byłoby jednak rozporządzenie. Tak więc
jest to kolejny argument za tym, Ŝe projekt opiera się na niedopuszczalnych przesłankach.
Zgodnie z art. 32 Konstytucji wszyscy są równi wobec prawa. Wszyscy mają być
równo traktowani przez władzę publiczną. Zakazana jest wszelka dyskryminacja z
jakichkolwiek powodów. Czy licencjonowani doradcy prawni pod nadzorem Ministra
Sprawiedliwości są równiejsi wobec prawa ? Czytając ten projekt dochodzimy do wniosku, Ŝe
tak. To kolejny argument za niekonstytucyjnością projektu. Zapewne znajdzie się ich więcej.
2
Projektowana regulacja pozostaje takŜe w sprzeczności z prawem Unii Europejskiej.
Projekt ustanawia przeszkodę w swobodnym przepływie usług wewnątrz Wspólnoty, co jest
sprzeczne z art. 49 Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską. Projekt przewiduje
stawki maksymalne, które uniemoŜliwiałyby prawnikom z większości innych państw Unii
świadczenie usług w Polsce. Sytuacja taka miałaby miejsce w szczególności wówczas, gdy
zachodziłaby konieczność udzielenia pomocy prawnej w zakresie wyspecjalizowanych usług
prawniczych w wąskiej dziedzinie prawa, przez prawników mających kancelarie w innych
krajach członkowskich. Prawnik taki byłby wówczas ograniczony w moŜliwości kształtowania
swojego honorarium. Ponadto projekt utrudniłby mieszkańcom Polski uzyskanie usług
prawniczych od prawników mających siedzibę w innym państwie Unii, poniewaŜ usługi takie
przestałyby być dostępne w Polsce i musiałyby być uzyskiwane w innych Państwach
Członkowskich, co wiązałoby się z dodatkowymi kosztami i trudnościami zarówno dla osób
fizycznych, jak i przedsiębiorstw.
Zgodnie z Traktatem wprowadzenie ograniczenia swobody świadczenia usług moŜe
być uzasadnione nadrzędnymi wymaganiami interesu publicznego, o ile takie ograniczenie
odpowiada realizowanemu celowi i jest ograniczone do minimum niezbędnego do osiągnięcia
tego celu. Europejski Trybunał Sprawiedliwości w swojej decyzji w połączonych sprawach
Cipolla, C94/04 i Macrimo, C-202/04 stwierdził, Ŝe ochrona konsumentów korzystających z
usług prawnych oraz zapewnienie prawidłowego administrowania wymiarem sprawiedliwości
stanowią dwa cele, które mogą uzasadniać ograniczenie swobody przepływu usług. JednakŜe
- zdaniem Trybunału - zawsze w takiej sytuacji naleŜy badać, czy istnieje związek pomiędzy
poziomem stawek, a jakością usług świadczonych przez prawników oraz, czy ustalenie takich
stawek stanowi właściwy środek osiągnięcia realizowanych celów - ochrony konsumentów i
prawidłowego administrowania wymiarem sprawiedliwości.
Projekt Ministra Sprawiedliwości wprowadzałby takŜe przeszkodę w swobodzie
przedsiębiorczości, co w myśl art. 52 Traktatu jest zakazane. Trybunał Sprawiedliwości
stwierdził, Ŝe zakazanie pewnych usług moŜe stanowić przeszkodę dla przedsiębiorczości
(sprawa Caixa - Bank France, C-442/02, par. 11 do 23). Wprowadzenie stawek
maksymalnych uniemoŜliwi prawnikom oraz kancelariom prawniczym z innych krajów Unii
prowadzenie działalności w Polsce. Stosowanie stawek maksymalnych uniemoŜliwi im
stosowanie standardowych stawek godzinowych, a w konsekwencji doprowadzi do tego, ze
otwarcie w Polsce oddziału np. spółki prawniczej będzie nieopłacalne.
3
Przygotowywany projekt naleŜy ocenić takŜe przez pryzmat tzw. dyrektywy usługowej
(Dyrektywa nr 123/2006). Zgodnie z postanowieniami dyrektywy taryfy maksymalne muszą
być niedyskryminacyjne, konieczne oraz proporcjonalne. Dyrektywa zakazuje wprost
wprowadzania taryf maksymalnych, które nie spełniają wymogów niedyskryminacyjności,
konieczności i proporcjonalności.
Z uzasadnienia projektu wynika teza, Ŝe projekt ten jest zgodny z prawem Unii
Europejskiej. Muszę pogratulować autorowi tego uzasadnienia skali wyobraźni, bo on
twierdząc, Ŝe ani Traktat o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej ani Dyrektywa dotycząca
usług na rynku wewnętrznym Unii, nic nie mówią na ten temat, Ŝe nie moŜna wprowadzać
stawek maksymalnych, wywodzi z tego wniosek, Ŝe w prawie wspólnotowym dopuszcza się
zatem stawki maksymalne. A zarówno w Traktacie jak i w Dyrektywie usługowej znajdują się
zapisy odnoszące się do wolności prowadzenia działalności gospodarczej, do swobody
świadczenia usług, do zakazu dyskryminacji. Obie regulacje zawierają wiele pozytywnych
rozstrzygnięć, które właśnie zakazują tego rodzaju rozwiązań jak ustanowienie rozwiązań
zastępczych w relacjach przedsiębiorca – jego klient. To właśnie te przepisy wskazują na
sprzeczność pomysłów projektu z prawem wspólnotowym.
Z uzasadnienia projektu wynika takŜe powołanie się na doświadczenia włoskie. I na
jedno orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, z którego miałoby wynikać
przesądzenie zasady o dopuszczalności stanowienia przez państwo ograniczeń wynagrodzeń
adwokackich. Ale jakie to jest orzeczenie, jakie to są doświadczenia? Rzeczywiście we
Włoszech jest tak, Ŝe państwo moŜe ustanowić stawki, dokładniej - państwo moŜe
zatwierdzić stawki uchwalone przez izby adwokackie - i to stawki minimalne. JeŜeli to jest
przesądzenie zasady o tym, Ŝe Minister Sprawiedliwości będzie lepiej wiedział od mojego
klienta, ile ten klient zechce mi zapłacić, to gratuluję skali wyobraźni osobie, która podpisała
uzasadnienie projektu. UwaŜam, Ŝe nie ma podstaw do stwierdzenia, Ŝe ten projekt jest
zgodny z prawem wspólnotowym a to daje powaŜne moŜliwości działania w organach Unii.
Powołam się takŜe na inne argumenty przeciwko projektowi. Argumenty inne niŜ o
charakterze prawnym. Czy na skutek wprowadzenia w Ŝycie regulacji przewidzianych w
projekcie spadną ceny usług ? Czy zatem dostępność do świadczenia pomocy prawnej
wzrośnie ? System świadczenia pomocy prawnej z punktu widzenia klientów – odbiorców
tych usług, jest bardzo zróŜnicowany, więc zastanówmy się nad poszczególnymi segmentami
tego systemu zaczynając od samej góry – od największych przedsiębiorców. Czy naprawdę
4
spadną stawki dla wielkich międzynarodowych koncernów, gigantycznych firm z pierwszej
setki czy pięćsetki polskich największych przedsiębiorstw ? Czy ktoś kto będzie podejmował
decyzje w imieniu wielkiego przedsiębiorstwa o zaciągnięciu kredytu na 500 mln euro pójdzie
do firmy prawniczej „Skarabeusz” po to Ŝeby mu obsłuŜyła tę transakcję? PrzecieŜ bank nie
da mu kredytu. PrzecieŜ wymusi na nim obsłuŜenie tej transakcji przez kogoś, kto ma markę,
ubezpieczenie, doświadczenie, wiarygodność. Gdzie znajdzie te wszystkie elementy jeŜeli
zostanie wprowadzony projekt ? Znajdzie je w Londynie. Nie za 150 euro za godzinę pracy
jak dotychczas w Polsce tylko za 600 euro. Czy zatem spadną stawki w stosunku do polskich
przedsiębiorców? Nie. Przejdźmy na inny poziom, ten najniŜszy. Poziom ludzi których nie stać
na korzystanie z pomocy prawnej. To jest olbrzymi problem. Próbowaliśmy się z nim mierzyć,
próbowało się mierzyć Ministerstwo Sprawiedliwości w czasie poprzedniej kadencji Sejmu. To
prawda, Minister Sprawiedliwości mierzył się z tym problemem w dosyć specyficzny sposób,
bo próbował zbudować armię urzędników dla obsługi tego systemu, co byłoby niezwykle
kosztowne. Ale przecieŜ i my próbowaliśmy, przecieŜ był projekt Fundacji Academii Iuris z
którą próbowaliśmy współpracować, była autopoprawka rządowa, którą popieraliśmy. Co się
dzieje z tą autopoprawką? Krajową Radę Radiofonii i Telewizji moŜna było zmienić w ciągu
dwóch dni, autopoprawki rządowej do ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej nie moŜna
przegłosować w półtora roku. Są ludzie, którzy oczekują pomocy prawnej a nie mogą sobie
na nią pozwolić bo dla nich usługi adwokackie są za drogie. Zawsze i wszędzie będą się
pojawiały takie grupy obywateli. Czy rzeczywiście ceny spadną na skutek tego projektu, czy
teŜ ceny dla zwykłych biednych obywateli zostaną podwyŜszone do maksymalnego
dopuszczalnego pułapu ? Bo dzisiaj moŜna negocjować, moŜna ustalać, moŜna uzaleŜnić to
od poziomu kosztów, charakteru sprawy; moŜna umówić się - sami to wprowadziliśmy - Ŝe
jest wynagrodzenie ryczałtowe, które moŜe być stosunkowo niewielkie i wynagrodzenie
uzaleŜnione od wyniku. Natomiast w wypadku gdyby ten projekt okazał się realnym prawem,
co się stanie? Będzie 250 zł za godzinę dla wszystkich. TakŜe dla najuboŜszych bo kaŜda
sprawa , kaŜdego klienta będzie wówczas taka sama - to będzie efekt spłaszczenia stawek.
Projekt zawiera takŜe inne propozycje – uzaleŜniania pełnomocnictwa od zawarcia
umowy o wynagrodzenie, kontrole, brak w ogóle jakiegokolwiek powiązania z kosztami.
Wprowadza zasadę rezultatu a nie starannego działania. Dlaczego - zdaniem autora projektu
- powinniśmy mieć wynagrodzenia urzędowe ale juŜ nie będziemy mieli urzędowego
regulowanego czynszu dla lokali adwokackich, cen papieru, specjalnych stacji benzynowych z
regulowanymi cenami dla adwokatów? W czym jesteśmy gorsi, albo w czym lepsze są stacje
benzynowe ? Benzyna teŜ jest droga, nie kaŜdego na nią stać. Czym się skończy takie
5
rozumowanie ? Kolejkami po cukier po urzędowych cenach. PrzecieŜ to zakrawa na jakieś
szaleństwo.
Jak zatem powinniśmy zareagować ? To, Ŝe projekt jest sprzeczny z Konstytucją i
prawem wspólnotowym wydaje mi się oczywiste, choć wymaga to szczegółowego
opracowania, bo są elementy nad którymi warto podyskutować i trzeba je bardzo powaŜnie
merytorycznie przygotować. Tym bardziej, Ŝe Komisja Europejska przystąpiła właśnie do prac
nad tworzeniem dyrektywy poświęconej kosztom dostępu do wymiaru sprawiedliwości. Tym
bardziej, Ŝe projekt moŜna w prosty sposób ucywilizować wyłączając z jego zakresu sprawy
gospodarcze i wbijając tym samym klin pomiędzy adwokatów. Musimy być bardzo dobrze
przygotowani merytorycznie. Zamówiliśmy opinie o zgodności projektu z Konstytucją i
prawem wspólnotowym u wybitnych niezaleŜnych specjalistów. Zbieramy wszystkie opinie.
Musimy dysponować badaniami rynku pomocy prawnej w Polsce aby zbić argument o jej
niedostatecznej dostępności. Na dzisiejszym posiedzeniu powinniśmy podjąć uchwałę w
sprawie propozycji z projektu. To jest bulwersujący projekt. Wydaje mi się, Ŝe problem był
lekcewaŜony w naszym środowisku. PrzecieŜ nie jest to nowy temat tylko pojawił się na
jesieni ubiegłego roku i czas najwyŜszy byśmy podjęli zdecydowaną uchwałę skierowaną na
zewnątrz i do wewnątrz naszego środowiska, co na ten temat sądzimy. Ale musimy przede
wszystkim podjąć decyzję w jaki sposób przeciwdziałamy temu pomysłowi, bo wydaje mi się,
Ŝe jeŜeli będziemy starali się prowadzić tę walkę, bo to jest walka, bo to jest rodzaj
wypowiedzenia nam wojny, na poziomie - bronimy naszych wynagrodzeń adwokackich – to
w tej walce staniemy w opozycji do społeczeństwa, które chce Ŝeby było taniej, nawet
wbrew racjonalnym argumentom. KaŜdy chce Ŝeby było taniej. Zostaniemy przeciwstawieni
Ŝądaniom pokrzywdzonych grup społecznych, które cieszą się większą sympatią. Będziemy
prezentowani jako ci , którzy nie chcą się zgodzić na zarabianie 250 złotych za godzinę pracy
podczas gdy pielęgniarki walczą o to aby nie zarabiać 800 złotych za miesiąc pracy. UwaŜam,
Ŝe powinniśmy walczyć w obronie wolności gospodarczej. Właśnie tego, Ŝe ten projekt jest
zakwestionowaniem podstawowej zasady, która dotyczy nas wszystkich. Nie tylko nas
adwokatów, dotyczy wszystkich ludzi, którzy w tym kraju chcą coś robić na własny rachunek.
Musimy uświadamiać opinii publicznej, e zwykle zaczyna się od nas ale na nas się nie kończy.
Nam zafundowano tak zwane otwieranie korporacji kilka lat temu, dzisiaj funduje się to
kolejnym innym grupom zawodowym. Zaatakowano nas w zakresie postępowaniań
dyscyplinarnych, i zanim wszyscy się obejrzeli, sędziowie mają 24-godzinne sądy, dokładnie
takie same jak pijani rowerzyści. Po nas stawkami urzędowymi obejmie się innych
przedsiębiorców. Właśnie - uŜyłem słowa przedsiębiorców. Myślę, Ŝe pomimo wielu róŜnych
6
dyskusji w naszym środowisku dotyczących charakteru naszego zawodu - wolny zawód czy
przedsiębiorca, nie jesteśmy ciągle wolni od tego dylematu - musimy się zdecydować,
ustawodawca zadecydował juŜ za nas – jesteśmy przedsiębiorcami. Występujmy w obronie
wolności prowadzenia działalności gospodarczej.
Ale chciałem jeszcze powiedzieć o kilku innych rzeczach, bo uchwała nie wystarczy.
Uchwały są zwykle wyrazem bezsilności. OtóŜ wydaje mi się, Ŝe powinniśmy zaplanować
pewnego rodzaju kampanię związaną z obroną wolności gospodarczej. Myślę, Ŝe powinniśmy
interweniować u wszystkich czynników władzy publicznej, takŜe w stosunku do trybu w jakim
był przygotowywany ten projekt. CóŜ to za przygotowywanie projektów legislacyjnych pod
korcem. PrzecieŜ obowiązuje ustawa o dostępie do informacji publicznej. JeŜeli władza
publiczna przystępuje do regulacji, która dotyczy obywateli, ma obowiązek o tym
poinformować i nie moŜe bronić się tym, Ŝe projekt jest jeszcze niedopracowany. Ma
obowiązek przekazać publiczną informację i my konsekwentnie musimy za kaŜdym razem
występować ze stosownymi wioskami. Raz nam się udało wywołać ogłoszenie projektu o
doradcach prawnych. Minister musiał ujawnić projekt. Musimy robić to za kaŜdym razem
kiedy tylko dowiadujemy się o jakiś nieformalnych pracach. Czy ktokolwiek był zapytany, z
tych ludzi, których dotyczy ten projekt, w momencie kiedy był tworzony, co sądzi na temat
takiej idei? Czy jakikolwiek przedsiębiorca w Polsce został zapytany, co sądzi na temat tego,
Ŝe Minister wie lepiej, za ile ma on sprzedawać swoje usługi? Nikt. To urzędnicy wiedzieli
lepiej jak napisać ustawę i rozporządzenie. Myślę, Ŝe to teŜ powinniśmy wytknąć. Tak się w
Polsce tworzy prawo.
Mówiłem o treści uzasadnienia tego projektu. Trzeba waŜyć słowa i dlatego ja staram
się je w tym momencie bardzo waŜyć, ale jeŜeli przedstawiciel władzy publicznej w
urzędowym dokumencie, w uzasadnieniu do projektu ustawy i projektu rozporządzenia
podaje nieprawdę, to wydaje mi się, Ŝe jeŜeli stwierdzimy, Ŝe jest to ewidentna nieprawda,
to jesteśmy takŜe w stanie stwierdzić w jaki sposób moŜna to zakwalifikować i
zastanawiałbym się takŜe nad tą drogą czy nie powinniśmy zawiadomić odpowiednie organy
władzy publicznej, Ŝeby sprawdziła czy rzeczywiście doszło tutaj do poświadczenia
nieprawdy, bądź naduŜycia związanego ze sformułowaniem tego uzasadnienia.
Musimy zorganizować lobbing przeciwko projektowi. Ten projekt, wbrew pozorom,
wywołał dyskusję nie tylko w naszym środowisku. Wywołał dyskusję takŜe wśród
przedsiębiorców, być moŜe na razie największą wśród przedsiębiorców zagranicznych. Są
7
izby zrzeszające takich przedsiębiorców. JuŜ wiadomo Ŝe zbierała się Izba Francuska, zbierała
się Izba grupująca przedsiębiorców amerykańskich, zbierają się Skandynawowie i będą na
ten temat dyskutowali. To są nasi sojusznicy. Oni oczekują od nas wsparcia merytorycznego.
Oni mogą dać innego rodzaju wsparcie, bo dokładnie dostrzegają to o czym mówiłem na
początku. To nie jest uderzenie w adwokatów, to jest uderzenie w jedną z najbardziej
podstawowych zasad działalności gospodarczej, w ich wypadku takŜe uderzenie w inwestycje
zagraniczne w Polsce. MoŜe nie w skali gigantycznej na miarę wielkich, gigantycznych
przedsiębiorstw, ale przecieŜ firmy międzynarodowe prawnicze w Polsce to takŜe są
inwestycje kapitałowe.
Musimy wykorzystać kontakty w Komisji Europejskiej. Problem z Komisją Europejską
polega na razie na tym, Ŝe dopóki coś się nie stało, a jest tylko w sferze planów, dopóty
Komisja Europejska bardzo delikatnie postępuje w takich sytuacjach, poniewaŜ rzecz jest
jeszcze nie rozstrzygnięta, moŜe nie zostanie doprowadzona do końca. Ale wydaje mi się, Ŝe
juŜ
dzisiaj
rzeczywiście
powinniśmy,
bardzo
ściśle
współpracując
z
wielkimi
międzynarodowymi firmami, próbować przekazywać te informacje. Nie chcą nas słuchać
tutaj, dostajemy absurdalnie krótkie terminy na zgłaszanie opinii i uwag, nikt nas nie pytał o
zdanie - przekazujmy informacje tam, gdzie chcą nas słuchać, za pośrednictwem tych, którzy
są tam słuchani. Rzeczywiście bezpośrednich kontaktów nie mamy, być moŜe gdybyśmy je
chcieli wyrobić będziemy potrzebowali na to za duŜo czasu, ale mamy wielu dobrych
przyjaciół, którzy wiedzą do kogo trafić i zapewne jeŜeli przekaŜemy im właściwe informacje,
to te informacje skutecznie przekaŜą europejskim decydentom.
Myślę, Ŝe Prezydium NRA powinno podjąć w tej chwili jak najszybsze, zresztą
rozmawialiśmy o tym z Panem Prezesem, jak najszybsze starania, by nie czekając na
doroczne sprawozdanie powołać się na ostatnią wizytę u Pana Prezydenta, kiedy wspominał
o tym, Ŝe zaprasza nas jeszcze w tym roku na rozmowę o wszystkich problemach z którymi
się borykamy. Projekt stawek maksymalnych to jest problem, który niewątpliwie powinien
zainteresować najwyŜszą osobę w państwie, bo dotyczy jednej z najwaŜniejszych spraw –
praw i wolności obywatelskich.
Wreszcie
rzecz
ostatnia,
która
na
razie
jest
w
sferze
planów
na
tyle
niesprecyzowanych, Ŝe trudno jeszcze szczegółowo o tym mówić. Przy okazji pracy Komisji
Programowej przygotowującej Zjazd Adwokatury, rozmawiałem z przedstawicielami zarówno
radców
prawnych
jak
i
przedstawicielami
duŜych
firm
prawniczych,
głównie
8
międzynarodowych w Polsce, ale nie tylko bo mamy przecieŜ kilka duŜych polskich firm
prawniczych, nad zwołaniem takiego spotkania, które byłoby poświęcone w ogóle systemowi
pomocy prawnej w Polsce i temu co się w Polsce dzieje nie tylko w stosunku do prawników. I
to się bardzo dobrze zbiegło z zainteresowaniem Komisji Europejskiej – czy w Polsce
rzeczywiście są przestrzegane wszystkie standardy i wszystkie procedury państwa
demokratycznego ? Gdyby się to udało, to jeszcze moŜe przed finałem prac legislacyjnych
Przewodniczący Komisji Europejskiej i Komisarz ds. Usług pod koniec tego roku spotkają się z
prawnikami, ze środowiskami prawniczymi w Warszawie i ten temat będzie jednym z
najwaŜniejszych tematów. Wtedy nie będzie łatwo dyskutować o nim w taki sposób w jaki się
w tej chwili o nim z nami dyskutuje.
Musimy wykorzystać kaŜdą szansę i kaŜdą pomoc. Nie moŜemy ulegać partykularnym
interesom. Sprawa jest waŜna. Rzymianie mówili w takich sytuacjach, Ŝe sprawa doszła do
trzeciego szeregu - wymagała wejścia do walki tego trzeciego szeregu legionistów,
najlepszych, najbardziej doświadczonych.
Natomiast gdyby juŜ to wszystko zawiodło, to jest jeszcze jedna myśl, której nie
moŜna tracić z pola widzenia i teŜ trzeba się nad nią powaŜnie zastanowić. Które prawo ma
prymat - krajowe czy wspólnotowe? JeŜeli ten projekt jest sprzeczny z prawem
wspólnotowym i potrafimy to wykazać, to czy moŜe być stosowany nawet wtedy jeŜeli
odpowiednia liczba osób podniesie za tym projektem rękę w Sejmie? JeŜeli będziemy
odpowiednio przygotowani i zdeterminowani poradzimy sobie z pomysłem stawek
maksymalnych - choćby i w ten sposób. Dziękuję bardzo. „
9