D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Rzeszowie

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Rzeszowie
Sygn. akt II Ka 137/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 lipca 2015 r.
Sąd Okręgowy w Rzeszowie Wydział II Karny w składzie:
Przewodniczący: SSO Marzena Ossolińska-Plęs
Sędziowie: SSO Grażyna Artymiak (spr.)
SSO Anna Romańska
Protokolant: protokolant Patrycja Miazga
przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie – Danuty Czarnoty oraz oskarżyciela posiłkowego –
M. S.
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30 lipca 2015 r.
sprawy oskarżonego M. D. o przestępstwo z art. 286 § 1 kk
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego w Dębicy
z dnia 19 listopada 2014 r., sygnatura akt II K 268/14
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,
II. zasądza od oskarżonego M. D. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 140 (sto czterdzieści) złotych tytułem kosztów
sądowych za postępowanie odwoławcze,
III. zasądza od oskarżonego M. D. na rzecz oskarżyciela posiłkowego M. S. kwotę 2520 (dwa tysiące pięćset
dwadzieścia) złotych tytułem poniesionych wydatków związanych z występowaniem pełnomocnika w postępowaniu
odwoławczym.
SSO Anna Romańska SSO Marzena Ossolińska-Plęs SSO Grażyna Artymiak
Sygn. akt II Ka 137/15
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 30 lipca 2015 r.
Sąd Rejonowy w Dębicy wyrokiem z dnia 19 listopada 2014 r. w sprawie o sygn. akt II K 268/14, uznał oskarżonego
M. D. za winnego popełnienia występku z art. 286 § 1 kk, polegającego na tym, że oskarżony w dniu 12 marca 2013 r.
w miejscowości P., woj. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim wprowadzeniu w błąd,
co do zamiaru uregulowania należności, zawarł z M. S. ustną umowę kupna – sprzedaży ziemniaków w ilości 23 ton,
a następnie ziemniaki te od w/wymienionego pokrzywdzonego zabrał, a należnej zbywającemu tytułem zapłaty za
pobrane płody rolne kwoty nie przekazał, przez co doprowadził M. S. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w
kwocie 10.350,00 zł. Za tak przypisany czyn na podstawie art. 286 § 1 kk Sąd wymierzył oskarżonemu M. D. karę 6
miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie na podstawie art. 69 § 1 kk, art. 70 § 1 pkt 1 kk warunkowo zawiesił
na okres próby 2 lat.
Tym samym wyrokiem na mocy art. 627 kpk, Sąd zasądził od oskarżonego M. D. na rzecz oskarżyciela posiłkowego
M. S. kwotę 1.500,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Nadto na mocy art. 627 kpk, Sąd zasądził
od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 889,82 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych i opłaty.
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł obrońca oskarżonego, który zarzucił obrazę przepisów postępowania
mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie:
1) art. 413 § 2 pkt 1 kpk w zw. z art. 286 § 1 kk polegającą na niedokładnym określeniu przypisanego oskarżonemu
czynu, poprzez niewskazanie w treści sentencji wyroku na czym polegało rzekome wprowadzenie M. S. przez
oskarżonego w błąd co do zamiaru uregulowania należności i czy to wprowadzenie w błąd miało charakter umyślny
z zamiarem bezpośrednim,
2) art. 4 kpk, art. 7 kpk, art. 167 kpk, art. 170 § 1 pkt 2 kpk i art. 193 § 1 kpk poprzez oddalenie wniosku
dowodowego obrońcy oskarżonego z opinii biegłego w przedmiocie możliwości prawidłowego przechowywania i
składowania ziemniaków w gospodarstwie (...) oraz ustalenia możliwej ilości przechowywania w nim ziemniaków,
jak również poprzez nieprzeprowadzenie przedmiotowego dowodu przez Sąd z urzędu, tymczasem przeprowadzenie
ww dowodu ma kluczowe znaczenie dla ustalenia wszystkich istotnych okoliczności sprawy i pojawiających się dla
każdego wątpliwości co do prawidłowości składowania przez M. S. ziemniaków, w konsekwencji jakości ziemniaków
sprzedanych oskarżonemu, nie tylko w kontekście zeznań oskarżonego, że pan M. S. przechowywał ziemniaki „w takiej
przerobionej stodole”, ale także dowodów świadczących m.in., że:
a) w dniu 12 marca 2013 r. M. S. sprzedał oskarżonemu ziemniaki po około 30% niższej cenie za 1 kg od ceny, za
którą sprzedał w tym samym dniu ziemniaki swojemu stałemu wieloletniemu kontrahentowi P. P. (1), których jakość
była dobra,
b) M. S. sprzedawał ziemniaki oskarżonemu po 67 gr za 1 kg, za które oskarżony płacił,
c) załadunek odbywał się po ciemku, a ziemniaki były zapakowane na paletach, co uniemożliwiało ich sprawdzenie,
natomiast przed załadunkiem nie były przez oskarżonego sprawdzane,
d) ziemniaki zakupione w dniu 12 marca 2013 r. u M. S. zostały sprzedane przez oskarżonego rumuńskiemu
kontrahentowi S.C. (...) za cenę odpowiadającą ich faktycznej wartości, tj. 1075 EURO (4.457,49zł – około 21 gr za 1
kg - jako niespełniające warunków ziemniaków pierwszej klasy),
2) art. 4 kpk, art. 7 kpk oraz art. 410 kpk, 424 § 1 pkt 1 kpk – poprzez ustalenie okoliczności faktycznych sprawy na
podstawie niekompletnego materiału dowodowego, tj. z pominięciem dowodu ujawnionego tuż przed zamknięciem
rozprawy i ogłoszeniem wyroku w dniu 19 listopada 2014 r. czyli faktury VAT (...) nr (...) z 12 marca 2013 r. świadczącej
że rzekomy pokrzywdzony M. S. w dniu 12 marca 2013 r. sprzedał ziemniaki pozbawione wad za cenę około 59 gr za 1
kg – co w związku z faktem, iż w tym samym dniu M. S. sprzedał oskarżonemu ziemniaki rzekomo I klasy, jak wynika
z faktury podpisanej przez M. S. po 45 gr za 1 kg – jednoznacznie dowodzi, iż pod pozorem dobrego interesu M. S.
wprowadził oskarżonego w błąd, że sprzedawane mu ziemniaki są I klasy (nieprzemrożone),
3) art. 424 kpk poprzez brak odniesienia się sądu w uzasadnieniu wyroku do istotnych kwestii mogących mieć wpływ
na rozstrzygniecie sprawy, tj. przyczyn oddalenia wniosku dowodowego obrońcy oskarżonego z opinii biegłego oraz
przyczyn pominięcia dowodu z faktury VAT (...) nr (...) z dnia 12 marca 2013 r. – co uniemożliwia oskarżonemu
kontrole przesłanek rozstrzygnięcia sądu pozbawiając go tym samym prawa do obrony,
4) art. 4 kpk, art. 5 § 2 kpk, art. 7 kpk oraz art. 410 kpk poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów
polegającej na uznaniu, że:
a) skoro P. P. (1) zeznał, że nie miał zastrzeżeń co do jakości zakupionych ziemniaków od M. S., to oznacza, że inni
kontrahenci nie mieli takich zastrzeżeń, tymczasem P. P. (1) był wieloletnim stałym odbiorcą ziemniaków od M. S.,
który ze względu na lokalny obszar działalności mógł z łatwością sprawdzić i zwrócić zakupione ziemniaki wobec czego
sprzedawanie mu jakichkolwiek przemrożonych ziemniaków byłoby ze strony M. S. „strzałem w stopę” tym samym
wysuwanie jedynie na podstawie zeznań świadka P. P. (2) wniosku, iż inni kontrahenci nie mieli zastrzeżeń co do
sprzedawanych przez niego ziemniaków w szczególności w kontekście innych dowodów ujawnionych w sprawie –
należy ocenić za nadużycie,
b) M. S. sprzedał oskarżonemu 12 marca 2013 r. 23 tony pierwszej klasy jakości ziemniaki pomimo jednoczesnego
ustalenia sądu, że sprzedane ziemniaki nie były ważone w gospodarstwie (...), lecz były ważone dopiero u rumuńskiego
kontrahenta, gdzie stwierdzono że ziemniaków jest 21,5 tony, czego Sąd nie kwestionuje dając wiarę w pełni zeznaniom
D. W. B., co potwierdza także treść faktury (...).03. (...) z 19 marca 2013 r. – wobec czego należy uznać, że M. S.
sprzedał oskarżonemu 21,5 tony ziemniaków – co ma znaczenie nie tylko na wymiar rzekomej szkody, ale także na
wiarygodność zeznań M. i K. S., w konsekwencji na wyrok,
c) jest wiarygodne przedłożone przez M. S. sporządzone przez niego zestawienie treści sms-ów które rzekomo M. S.
i jego brat wymieniali z oskarżonym, jak również uznania, że przedłożone w zestawieniu treści sms-ów wskazują na
zobowiązywanie się oskarżonego do zapłaty należności żądanej przez M. S. – tymczasem z faktu niekwestionowania
przez oskarżonego faktu wymiany kilku sms-ów nie można wysuwać tak daleko idących wniosków na niekorzyść
oskarżonego, w szczególności że w toku postępowania powinna być ustalona prawda materialna, a przeprowadzenie
stosownego dowodu z bilingów na okoliczność rzekomych sms-ów było możliwe, lecz z jakiś nieznanych powodów
zaniechano go. Nadto oskarżony nie potwierdził treści sms-ów wskazanych w zestawieniu M. S., nie wspominając o
tym, że sama ich treść nie wskazuje na zobowiązanie się oskarżonego do zapłaty należności żądanej przez marka S.,
d) zeznania świadka D. W. B. uzyskane w ramach pomocy prawnej dowodzą, że oskarżony sprzedał mu uprzednio
zakupione u M. S. ziemniaki I klasy, tymczasem z zeznań D. W. B. wynika, że spełniały warunki jakościowe, czyli
nie były pierwszej klasy, co potwierdza zalegająca w aktach sprawy faktura nr (...) (...) (...) z dnia 19 marca 2013 r.
której treść wskazuje, że nie zostały dostarczone ziemniaki I klasy których to ceny były znacznie wyższe, czego dowodzi
faktura nr (...)(...) (...) z 12 lutego 2013 r. – tym samym należy uznać, że Sąd przekroczył granicę swobodnej oceny
dowodów,
5) § 2 ust. 1 i § 14 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie
opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej
udzielonej z urzędu w zw. z art. 627 kpk poprzez ich niezastosowanie, bowiem zważywszy na fakt, że w toku
postępowania przed Sądem I instancji występował prokurator oraz fakt, że nakład pracy pełnomocnika oskarżyciela
posiłkowego był znikomy, gdyż przystąpił on do sprawy dopiero po wniesieniu przez oskarżonego sprzeciwu od wyroku
nakazowego, nadto za znikomym nakładem pracy pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego przemawia również treść
uzasadnienia wyroku, który nie ujawnia żadnego zaangażowania ww pełnomocnika uzasadniającego zasądzenia
wyższego wynagrodzenia – tym samym koszt zastępstwa procesowego wskazany przez oskarżyciela posiłkowego w
spisie kosztów na kwotę 1.500 zł (kilkukrotnie więcej niż w wyżej wymienionym rozporządzeniu) należy uznać za
wygórowany,
6) art. 623 kpk poprzez obciążenie oskarżonego kwotą 1.500 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz
kwota 889,82 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych i opłaty pomimo okoliczności świadczących, że oskarżony ma na
utrzymaniu 3 małych dzieci i przy jego niskich dochodach nie jest w stanie ponieść kosztów sądowych bez uszczerbku
utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny.
W konsekwencji Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego M. D. i
zwolnienie go z ponoszenia kosztów postepowania karnego przed Sądem I i II instancji w całości, gdyż oskarżony
posiadając trójkę małoletnich dzieci nie jest w stanie ponieść kosztów sądowych bez uszczerbku utrzymania
koniecznego dla siebie i rodziny.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie.
Odnosząc się do zarzutów apelacji z pkt 1-5, stwierdzić należy, że niezależnie od podstawy ich sformułowania de
facto sprowadzają się one do zakwestionowania sądowej oceny dowodów oraz poczynionych przez Sąd I instancji
ustaleń faktycznych i przedstawienia własnego odmiennego zapatrywania zarówno na dowody, jak i stan faktyczny, a
jako takie nie zasługują na aprobatę, bowiem możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego
poglądu, nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez Sąd błędu w ustaleniach faktycznych. Analiza odwoławcza
dowodów zgromadzonych w sprawie nie pozwala za obrońcą oskarżonego uznać, że Sąd I instancji dopuścił się
wskazywanych naruszeń przepisów określających reguły rzetelnego procesu (zarzut naruszenia art. 4 kpk, art. 5
§ 2 kpk, art. 7 kpk, art. 410 kpk, art. 424 kpk). Ocena dowodów i ustalenia poczynione przez Sąd I instancji,
zdaniem Sądu Okręgowego, nie wykazuje błędów natury faktycznej (niezgodność z treścią dowodu, pominięcie
pewnych dowodów) lub logicznej (błędów rozumowania i wnioskowania) oraz nie jest sprzeczne z doświadczeniem
życiowym lub wskazaniami wiedzy. Powyższe okoliczności zwalniają Sąd odwoławczy od odnoszenia się w szerszym
zakresie do wskazanych w apelacji zarzutów, gdyż byłoby to zbędnym powtórzeniem poglądów przedstawionych
przez Sąd I instancji (wyrok SN z 7 lipca 2003 r., III KK 108/02). Odnosząc się poszczególnych zarzutów obrazy
przepisów postępowania, należy stwierdzić, że w toku prowadzonego procesu, wbrew twierdzeniom autora apelacji,
Sąd Rejonowy nie dopuścił się obrazy przepisów postępowania wskazanych w skardze odwoławczej, które mogłyby
mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia.
Przepis art. 413 § 2 pkt 1 kpk, którego obrazę zarzuca Skarżący, ma charakter instrukcyjny, stwierdzający co
każdy wyrok powinien zawierać, a nie charakter obligatoryjny stwierdzający co każdy wyrok musi zawierać (wyrok
SA w Łodzi z 3 marca 2014 r. II AKa 160/14). Wprawdzie określony w art. 286 § 1 kk występek oszustwa jest
przestępstwem umyślnym i kierunkowym, co oznacza, że można je popełnić wyłącznie "w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej", to jednak w jego opisie w wyroku skazującym nie jest niezbędne powołanie in extenso przytoczonego
wyżej ustawowego zwrotu. Wprowadzenie w błąd jako znamię czynności wykonawczej przestępstwa oszustwa
cechuje się doprowadzeniem do rozbieżności między obiektywną rzeczywistością a wyobrażeniem o niej lub jej
odbiorem w świadomości pokrzywdzonego, to jednak w przyjętym w polskim prawie karnym kształcie znamion
klasycznego oszustwa nie zawarto żadnych dodatkowych elementów dotyczących sposobu wprowadzenia w błąd,
czy też określających charakter i rodzaje błędu. W konsekwencji w grę wchodzi tu każdy błąd dotyczący istotnych
okoliczności zewnętrznych lub wewnętrznych (psychicznych), o ile oczywiście będą one pozostawać w związku z
dyspozycją majątkową. Wprowadzenie w błąd nie zawsze musi się wiązać z użyciem szczególnego podstępu lub
być przejawem szczególnego sprytu ze strony sprawcy (często rodzaj zabiegów zmierzających do osiągnięcia takiego
skutku warunkowany jest charakterem oszustwa oraz czujnością ofiary). Za wprowadzenie w błąd może być uznane
każde działanie sprawcy, które może powodować błędną ocenę rzeczywistości przez adresata jego zabiegów i w
konsekwencji doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W tym kontekście dla bytu przestępstwa
oszustwa jest obojętne, czy pokrzywdzony mógł lub powinien był sprawdzić prawdziwość twierdzeń sprawcy, nie
jest nawet istotne, że pokrzywdzony mógł wykryć błąd przy dołożeniu znikomej nawet staranności; podobnie
bezkrytyczność i łatwowierność pokrzywdzonego nie wyłącza karygodności wprowadzenia w błąd.
Obrońca oskarżonego prawidłowo dekoduje znamiona charakteryzujące stronę przedmiotową i podmiotową
oszustwa. Trafnie wywodzi, że przestępstwo to mające charakter umyślny można popełnić wyłącznie z zamiarem
bezpośrednim, dodatkowo zaliczanym do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych. Ustawa wymaga
bowiem, aby działanie sprawcy było nakierowane na określony cel, którym jest osiągnięcie korzyści majątkowej oraz
aby sprawca obejmował swoim zamiarem kierunkowym okoliczność, że osoba rozporządzająca mieniem czyni to
z niekorzyścią dla siebie. Te istotne elementy znalazły się w opisie czynu zarzucanego, a następnie przypisanego
oskarżonemu M. D. zaskarżonym wyrokiem.
Wskazując, że czynności sprawcze (w tym wprowadzenie w błąd) muszą być objęte tym samym zamiarem, skarżący
błędnie konstatuje, że Sąd I instancji nie wskazał w wyroku, aby każdy etap działania oskarżonego cechował opisany
zamiar bezpośredni, a w szczególności by w opisie czynu znalazło się stwierdzenie, że wprowadzenie w błąd miało
charakter umyślny z zamiarem bezpośrednim. Przepis art. 413 § 2 pkt 1 kpk nie wprowadza wszak wymogu,
aby w opisie czynu używać słów ustawy. W judykaturze podkreśla się, że polski proces karny nie jest procesem
formułkowym, w którym wymagane byłoby posługiwanie się określonymi formułami prawnymi, lecz procesem, w
którym przepisy określają jedynie sposób postępowania organów procesowych, w tym przy redagowaniu opisu czynu
zarzuconego i przypisanego tak, aby odzwierciedlał on zdarzenie przestępne ze wskazaniem znamion. Niedociągnięcia
w tym zakresie, gdy jednak ustalenia faktyczne jednoznacznie wykazują, że zdarzenie odpowiadające zachowaniu
przestępnemu miało rzeczywiście miejsce, i to przy stronie podmiotowej wymaganej w danej sytuacji przez prawo
karne, nie mogą prowadzić do uwolnienia oskarżonego od odpowiedzialności karnej. W realiach niniejszej sprawy
nie doszło do obrazy przepisów art. 413 § 2 pkt 1 kpk w zw. z art. 286 § 1 kk (wskazywanych powyżej w punkcie
1). Sąd Rejonowy przyjmując, że oskarżony działał z zamiarem oszukańczym omówił jego zachowanie dokładnie w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, odnosząc się do dowodów, na których oparł swoje ustalenia także odnośnie strony
podmiotowej przypisanego mu przestępstwa. Wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego wywody Sądu Rejonowego
nie są obarczone błędem ani też sprzeczne ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Na akceptację zasługują,
prawidłowo umotywowane rozważania Sądu a quo poświęcone także prawnej analizie czynu oskarżonego, które
doprowadziły ten Sąd do konkluzji, że oskarżony swoim zachowaniem zrealizował wszystkie znamiona przestępstwa
oszustwa.
Analiza kolejnego zarzutu obejmującego obrazę przepisów postępowania, w tym art. 170 § 1 pkt 2 kpk wskazuje,
iż Skarżący odwołując się wprost do podstawy prawnej, na jakiej Sąd Rejonowy oddalił złożony przez niego w
toku rozprawy wniosek o przeprowadzenie opinii biegłego z zakresu przechowywania i składowania ziemniaków,
tj. okoliczność, która ma być udowodniona nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia (k. 127v), przesądza, że zamiarem
skarżącego jest w istocie zakwestionowanie prawidłowości decyzji Sądu Rejonowego, w zakresie wskazanego wniosku
dowodowego. Oddalając ten wniosek dowodowy, Sąd Rejonowy nie dokonał „przedsądu” dowodowego, jak zdaje się
zarzucać skarżący, ale realnie ocenił przydatność dowodu do wyjaśnienia sprawy. Sąd orzekający oddalając wniosek
dowodowy dokonał oceny tez dowodowych (okoliczności, które miały być tym dowodem wykazane), co - zgodnie z
brzmieniem art. 170 kpk - było jego obowiązkiem. Stosownie do omawianego przepisu dowody dopuszcza się w celu
udowodnienia konkretnych okoliczności, a nie w celu sprawdzenia hipotezy wnioskodawcy, czy ewentualnie nie okażą
się przydatne w postępowaniu. Prawidłowo Sąd Rejonowy ocenił, zarówno wyjaśnienia oskarżonego, jak i pozostały
materiał dowodowy, gdy chodzi o ocenę jakości sprzedanych przez pokrzywdzonego ziemniaków. Nie podważają tej
oceny powoływane przez Skarżącego okoliczności związane ze sprzedażą ziemniaków przez M. S. różnym podmiotom
po różnych cenach (bo sprzedaż dotyczy diametralnie różnych wielkości w dokonywanych transakcjach z uwagi na
ilość sprzedawanych ziemniaków), różnych cen w różnym czasie i różnych wpisów na fakturach (zapis o I klasie i
brak takiego zapisu), a tym bardziej ceny przy zakupie tych ziemniaków przez kontrahenta rumuńskiego, gdy M. S.
nie miał wpływu na określenie ceny za 1 kg sprzedawanego ziemniaka. Badanie zaś prawidłowości przechowywania
i składowania ziemniaków po upływie ponad roku od zdarzenia sprawia, że ustalana okoliczność byłaby pozbawiona
znaczenia dla rozstrzygnięcia, które dotyczy prawnokarnych konsekwencji zachowań z marca 2013 r. (wniosek zaś jest
z września 2014 r. k. 122), jak to prawidłowo ocenił Sąd Rejonowy. Stąd też bazujące na założeniu sprzedaży wadliwych
ziemniaków zarzuty Skarżącego (pkt 2, 3 i 4), nie są zasadne. Zauważyć należy, odnośnie zarzutu z punktu 4, iż Sąd
Rejonowy nie odnosząc się w uzasadnieniu do przyczyn oddalenia wniosku dowodowego nie naruszył dyspozycji art.
424 kpk, co według twierdzeń Skarżącego miało pozbawić oskarżonego prawa do obrony. Czasem, gdy Sąd orzekający
dopuszcza bądź oddala wnioski dowodowe, jest czas trwającego postępowania sądowego, najczęściej rozprawa, a
miejscem gdzie wskazuje on na przyczyny swoich decyzji w tym przedmiocie jest protokół rozprawy. Tak też postąpił
Sąd Rejonowy. W uzasadnieniu wyroku, wbrew oczekiwaniom obrońcy oskarżonego, nie powinno się motywować
stanowiska w zakresie oddalenia wniosków dowodowych. Artykuł 424 kpk wskazuje elementy, które uzasadnienie
wyroku winno zawierać i nie ma wśród nich przyczyn nieprzeprowadzenia wnioskowanych przez stronę dowodów.
W żadnym razie nie jest właściwe opieranie apelacji o normę art. 4 kpk (postanowienia SN z 13 maja 2002 r. V
KKN 90/01 oraz z 21 listopada 2012 r., IV K 244/12). Zasada obiektywizmu nie polega przecież na interpretacji
materiału dowodowego jedynie na korzyść oskarżonego. Dyrektywa ta, powiązana ściśle z zasadą prawdy materialnej
(art. 2 § 2 kpk), nakazuje organom prowadzącym postępowanie zachowanie obiektywnego stosunku do stron i innych
uczestników postępowania, a także do sprawy będącej przedmiotem rozpoznania.
Trudno też dopatrzeć się, podnoszonej przez obrońcę, obrazy art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk i art. 424 kpk.
Nie przemawia za tym w szczególności fakt, że ustalenia poczyniono głównie w oparciu o zeznania M. S. i jego
brata, odrzucając w części wyjaśnienia oskarżonego M. D., nieprzyznającego się do popełnienia zarzucanego mu
aktem oskarżenia czynu. To, że ustalenia faktyczne były czynione przez Sąd w oparciu o dowody niekorzystne z
punktu widzenia odpowiedzialności oskarżonego nie oznacza, że Sąd dopuścił się obrazy przepisów postępowania, w
szczególności zaś obiektywnej i swobodnej oceny zgromadzonych dowodów. Oczywistym jest, że ustalenia faktyczne
winny być konstruowane na podstawie dowodów, którym przyznano przymiot wiarygodności. Skoro dowodom
niekorzystnym z punktu widzenia odpowiedzialności oskarżonego Sąd przyznał tą cechę, to nie sposób skutecznie
czynić zarzutu, że doszło do złamania zasady obiektywizmu, a ocena dowodów była dowolna.
Nietrafny jest zarzut obrazy art. 410 kpk, gdy skarżącemu nie chodzi o posłużenie się przez Sąd dowodami, których
nie ujawniono w trakcie rozprawy, a analiza postępowania wskazuje że Sąd zapoznał się ze wszystkimi dowodami,
które mu strony przedstawiły, rozważył je wszystkie w ich całokształcie i we wzajemnym powiązaniu oraz rozstrzygnął,
którym daje wiarę, a którym wiary odmawia i z jakiego powodu. W tym kontekście stawiany zarzut naruszenia art.
410 kpk jest bezzasadny. Omawiany przepis nakazuje, aby podstawę faktyczną orzeczenia stanowił wyłącznie materiał
dowodowy utrwalony w postępowaniu w przewidzianych formach oraz aby orzekając uwzględniono zgromadzony
materiał dotyczący rozstrzyganej kwestii a nie jedynie jego część. Wobec kompleksowej oceny całości zgromadzonego
w przewidzianych prawem formach procesowych materiału dowodowego nie można skutecznie postawić obrazy tego
przepisu.
Pamiętać należy, że ocena dowodów zarezerwowana jest dla sądu orzekającego. Pozostaje ona zaś pod ochroną art.
7 kpk, gdy jest poprzedzona ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy – art. 410
kpk, stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść
oskarżonego (art. 4 kpk), jest wyczerpująco i logicznie, z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego
umotywowana w uzasadnieniu wyroku (art. 424 kpk). W realiach niniejszej sprawy przebieg rozprawy przed sądem
orzekającym i treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku przekonują, że Sąd ten swoje ustalenia oparł na dowodach,
które zostały przeprowadzone na rozprawie i dowody te ocenił w sposób wszechstronny, uwzględniając wszystkie
okoliczności zdarzenia. Dał temu wyraz w pisemnych motywach wyroku, które wskazują, jakie fakty Sąd uznał za
udowodnione, a jakie za nieudowodnione i na jakich oparł się dowodach czyniąc ustalenia oraz dlaczego odmówił
wiary dowodom przeciwnym. Ocena ta jako prawidłowa zasługuje na aprobatę. Przeciwnie, to stanowisko obrońcy
oskarżonego opiera się na subiektywnym przekonaniu, że to wyłącznie wersja prezentowana przez oskarżonego jest
miarodajna i prawdziwa. Bezpodstawne są twierdzenia autora apelacji, że ustalenia Sądu I instancji odnośnie wydania
oskarżonemu przez pokrzywdzonego ziemniaków nieprzemrożonych nie znajdują potwierdzenia w zgromadzonych
w sprawie dowodach. Lektura uzasadnienia wyroku wskazuje, że Sąd Rejonowy bardzo wnikliwie analizował kwestię
winy i zamiaru oskarżonego. Analiza materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że ustalenia w tym zakresie są
w pełni prawidłowe, a w konsekwencji podniesione w apelacji obrońcy zarzuty obrazy przepisów postępowania są
całkowicie bezpodstawne.
Swoje stanowisko Sąd I instancji w sposób wyczerpujący i zgodny z wymogami art. 424 kpk przedstawił w pisemnym
uzasadnieniu wydanego wyroku, gdzie dokonał oceny całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie zgodnie
z dyspozycją art. 410 kpk, ze wskazaniem dowodów, które przyjął za podstawę swoich ustaleń. Zawarta tam
argumentacja jest logiczna, przekonująca, pozbawiona błędu i nie wykracza poza granice swobodnej oceny dowodów
określone w art. 7 kpk.
Niezasadny jest także zarzut obrazy art. 5 § 2 kpk. Trzeba przypomnieć, że ewentualne naruszenie tegoż przepisu
może być oceniane jedynie w kontekście całokształtu materiału dowodowego, natomiast reguła ta nie może stwarzać
pretekstu do uproszczonego traktowania wszelkich wątpliwości, co stara się czynić skarżący. Nie można zatem
zasadnie stawiać zarzutu obrazy art. 5 § 2 kpk podnosząc wątpliwości strony, co do treści ustaleń faktycznych lub
co do sposobu interpretacji albo oceny, czy nie została naruszona zasada in dubio pro reo, nie są miarodajne tego
rodzaju wątpliwości, które zgłasza strona, a jedynie to, czy orzekający w sprawie Sąd Rejonowy rzeczywiście powziął
wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych (w zakresie sprawstwa oskarżonego), czy udało się je przezwyciężyć w
sposób dopuszczalny przez prawo procesowe i czy wobec braku możliwości ich usunięcia – istotnie rozstrzygnięto
je na niekorzyść oskarżonego względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie Sąd w ogóle
powinien był powziąć. Zatem, gdy pewne ustalenia faktyczne zależne są od dania wiary tej lub innej grupie dowodów,
nie można mówić o naruszeniu dyrektywy in dubio pro reo, zaś ewentualne zastrzeżenia co do oceny wiarygodności
konkretnego dowodu lub grupy dowodów rozstrzygane mogą być jedynie na płaszczyźnie utrzymania się przez Sąd
w granicach sędziowskiej swobody oceny, wynikającej z treści art. 7 kpk. W realiach rozpoznawanej sprawy Sąd
Rejonowy nie ujawnił, aby zrodziły się u niego nie dające się usunąć wątpliwości, co do sprawstwa oskarżonego a swoje
przekonanie w tym zakresie logicznie, rzeczowo i wnikliwie uzasadniał w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku.
Podobnie, gdy chodzi o zgłaszane przez apelującego wątpliwości, co do prawidłowości składowania i przechowywania
ziemniaków oraz sprzedania przez M. S. ziemniaków przemrożonych. Stanowią one element wyjaśnień oskarżonego i
przyjętej przez niego linii obrony, którą Sąd Rejonowy, wobec kategorycznej wymowy pozostałych dowodów, odrzucił.
Nie sposób także podzielić stanowiska apelującego, że Sąd I instancji ignorując kardynalną regułę procedowania zasadę swobodnej oceny dowodów z art. 7 kpk - dokonał dowolnej ich oceny, co w konsekwencji doprowadziło do
błędnego przypisania oskarżonemu odpowiedzialności za przypisany mu występek z art. 286 § 1 kk. W szczególności
do trafnego wysunięcia naruszenie dyrektywy art. 7 kpk dalece niewystarczające jest to, że przyjęte przez Sąd
Rejonowy założenia dowodowe nie odpowiadają preferencjom skarżącego obrońcy, który zebrany w sprawie materiał
dowodowy potraktował w sposób wybiórczy i dowolny, przytaczając oraz powołując się na te tylko fragmenty, które
w jego mniemaniu miałyby wspierać zarzuty wniesionej apelacji. Naturalnie odmienna ocena dowodów - korzystna
w tym wypadku dla oskarżonego - jest prawem obrońcy, jednakże nie wynika z niej samo przez się, by ocena
dokonana w niniejszej sprawie przez Sąd orzekający charakteryzowała się dowolnością. W szczególności należy
zwrócić uwagę na analizę wyjaśnień oskarżonego, w części w której Sąd nie dał im wiary i przyczyn, dlaczego oparł się
na materiale dowodowym pozostającym w sprzeczności z prezentowaną przez oskarżonego linią obrony. Faktem jest,
że Sąd Rejonowy oparł się na przedłożonych przez pokrzywdzonego (potwierdzanych przez niego i przez jego brata
zeznaniach) zapisach treści sms-ów, jednakże w żadnym momencie oskarżony nie kwestionował ich prawdziwości,
co najwyżej wskazał, że nie ma w tych wiadomościach jego twierdzeń, że zapłaci całą kwotę za zakupione ziemniaki
(na marginesie należy wskazać, iż zarzut braku inicjatywy dowodowej po stronie Sądu odnośnie przeprowadzenia
dowodu sprawdzającego prawdziwość zestawienia sms-ów w formie bilingu, jest chybiony, zważywszy na niemożność
przeprowadzenia takiego dowodu podczas przewodu sądowego. Skarżący zdaje się zapominać, iż dane typu bilingi są
przechowywane przez podmioty związane z telekomunikacją jedynie przez rok). Dopiero w toku rozprawy oskarżony
podniósł zarzut sprzedania mu przemrożonych ziemniaków. Wcześniej w żadnym momencie nie zgłaszał M. S.,
ani jego bratu pretensji, że przykładowo został przez nich narażony na straty, że nadużyli jego zaufania sprzedając
mu przemrożone ziemniaki. Doświadczenie uczy, że w takich sytuacjach osoba czująca się „oszukaną” artykułuje
swoje niezadowolenie i w sposób wyraźny odmawia zapłaty, żąda obniżenia ciążącego na niej zobowiązania, a nie
usprawiedliwia – opóźnienie w zapłacie i obiecuje zapłatę w kolejnych terminach. Potwierdza istnienie po stronie
oskarżonego zobowiązania (przy przyjęciu niewadliwości zakupionego towaru) zawarcie ugody w sprawie Sądu
Rejonowego w Dębicy o sygn. akt I C 933/14 i zobowiązanie się do zapłacenia kwoty 12.000 zł.
Sąd orzekający po prawidłowym przeprowadzeniu postępowania dowodowego, poddał zgromadzony materiał
dowodowy wszechstronnej analizie, a tok rozumowania zaprezentował w jasnym, szczegółowym i przekonującym
uzasadnieniu. Ocena materiału dowodowego zaprezentowana w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku
dokonana została przez Sąd pierwszej instancji z uwzględnieniem reguł sformułowanych w art. 7 kpk, zgodna jest z
zasadami wiedzy, doświadczenia życiowego oraz nie zawiera błędów logicznych lub faktycznych.
Stanowisko Sądu Rejonowego oparte zostało na prawidłowych ustaleniach faktycznych, a wywód prawny jest
zgodny z zasadami wykładni prawa oraz utrwalonym orzecznictwem sądowym, odnoszącym się do rozważanej
kwestii. W konsekwencji tej uwagi, jedynie stwierdzić należy, że poglądy obrońcy oskarżonego, wyrażone w
uzasadnieniu apelacji, sprowadzają się w istocie do bezpodstawnej polemiki i nie mogą wpłynąć na zmianę
orzeczenia w kierunku wynikającym z jego wniosków końcowych. Obrońca oskarżonego prawidłowe ustalenia Sądu
a quo, w sposób jednostronny kwestionuje, nie przedstawiając przy tym żadnych przekonujących argumentów,
które mogłyby skutecznie je podważyć. Sam zaś fakt, iż przyjęte przez Sąd I instancji założenia dowodowe nie
odpowiadają preferencjom oskarżonego czy też jego obrońcy, nie jest wystarczający do skutecznego wysuwania
zarzutów dotyczących oceny zeznań M. S., K. S., P. P. (1), D. W. B. oraz czynionych na ich podstawie ustaleń
faktycznych i wyciąganych wniosków, mających następnie wpływ na treść wyroku. Wyjaśnienia oskarżonego i zeznania
świadków, podobnie jak każdy inny dowód przeprowadzony w sprawie podlega swobodnej ocenie Sądu orzekającego.
Miało to miejsce w rozpatrywanej sprawie, w której Sąd Rejonowy dokonał oceny wiarygodności całości wyjaśnień
oskarżonego w odniesieniu do innych dowodów zgromadzonych w sprawie, a nadto zgodnie ze wskazaniami wiedzy i
doświadczenia życiowego, jak stanowi o tym przepis art. 7 kpk. Sąd I instancji następnie wyprowadził z dokonanych
ustaleń prawidłowe wnioski w zakresie sprawstwa oskarżonego, przyjętej kwalifikacji prawnej przypisanego mu czynu,
jak również orzeczonej za przestępstwo z art. 286 § 1 kk wobec M. D. kary.
Sąd odwoławczy w pełni podziela argumenty Sądu Rejonowego, które legły u podstaw przyjęcia zrealizowania przez
oskarżonego znamion przestępstwa z art. 286 § 1 kk oraz rodzaju i rozmiaru wymierzonej kary oraz zastosowanych
środków probacyjnych.
Odnosząc się do zarzutów obrazy § 2 ust. 1 i § 14 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28
września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej
pomocy prawnej udzielonej z urzędu w zw. z art. 627 kpk oraz art. 623 kpk (pkt 6 i 7) zauważyć należy, iż z
przepisów kodeksu postępowania karnego wynika, że regułą winno być obciążanie skazanych kosztami procesu, zaś
czymś wyjątkowym zwolnienie od ponoszenia tych kosztów. Zwolnienie takie może nastąpić jedynie przy zaistnieniu
przesłanek wskazanych w art. 624 § 1 kpk (nie zaś błędnie przywoływanego przez Skarżącego art. 623 kpk), gdy istnieją
podstawy do uznania, że uiszczenie tych kosztów byłoby zbyt uciążliwe ze względu na sytuację rodzinną, majątkową
i wysokość dochodów, jak również wtedy, gdy przemawiają za tym względy słuszności (wyrok SA we Wrocławiu z
28 czerwca 2012 r. II AKa 98/12, LEX 12178/13). Skoro odstąpienie od ogólnej reguły zasądzania kosztów sądowych
uzależnione jest od warunków określonych w art. 624 § 1 kpk przeto wymaga ono zawsze oceny sądu oraz uzasadnienia,
czym się kierował odstępując od ogólnej zasady zasądzenia kosztów sądowych (wyrok SN z 21 września 2010, A 26/10,
LEX nr 656929). Zwolnienie oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych uzasadnione zbytnią uciążliwością tego
obowiązku wymaga porównania sumy kosztów i dochodów oskarżonego. Gdy nie ustala się, ile wynoszą, zwolnienie
nie jest zasadne (wyrok SA w Krakowie z 11 marca 2003 r., II AKa 43/03).
Zważywszy na realia niniejszej sprawy Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, iż nie zachodzi wyjątkowa szczególna
okoliczność, która uzasadniałaby odstąpienie od reguły ogólnej z art. 627 kpk, tym bardziej że oskarżony nie podjął
żadnych starań w kierunku wykazania i udokumentowania okoliczności, które uzasadniałyby skorzystanie z dyspozycji
art. 624 § 1 kpk. W tym stanie rzeczy uznać należy za właściwe obciążenie oskarżonego zapłatą kosztów sądowych na
rzecz Skarbu Państwa. Również do apelacji nie dołączono żadnych dokumentów, które potwierdzałyby wystąpienie po
stronie oskarżonego okoliczności sprawiających, że poniesienie przez niego kosztów sądowych byłoby dla niego zbyt
uciążliwe. Zestawienie twierdzeń apelującego z treścią oświadczenia oskarżonego odnośnie jego sytuacji rodzinnej i
majątkowej zawartego w protokole jego wyjaśnień (k.40), sprawia iż zarzuty Skarżącego obrazy przez Sąd Rejonowy
przepisów, na podstawie których obciążył oskarżonego kosztami a nie skorzystał ze zwolnienia oskarżonego z tego
obowiązku, nie zasługują na uwzględnienie.
Możliwość zwolnienia oskarżonego w całości lub w części od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych nie
odnosi się do kosztów procesu wymienionych w art. 616 § 1 pkt 2 kpk (wyrok SN z 11 kwietnia 2013, II KK 245/12,
OSNKW 2013, z. 7, poz. 59; postanowienie SA w Krakowie z 30 listopada 2010 r., II AKz 457/10, KZS 2010, z. 12,
poz. 49; postanowienie SA w Katowicach z 30 września 2009 r., II AKz 646/09, LEX nr 553825). Skoro art. 627 kpk
stanowi, że od skazanego w sprawach z oskarżenia publicznego sąd zasądza wydatki na rzecz oskarżyciela posiłkowego,
to należy przyjąć, że chodzi o wydatki rzeczywiście poniesione, jeżeli mieszczą się w granicy przewidzianej w
stawkach dla takich wydatków, a więc w przypadku zwrotu poniesionych kosztów zastępstwa procesowego między
stawką minimalną a maksymalną określoną przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat
za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej
z urzędu. Sąd ocenia nakład pracy adwokata ustalając wysokość przyznawanego wynagrodzenia w wypadku gdy
reprezentant procesowy został ustanowiony dla strony z urzędu.
Oczywiste jest, że pełnomocnika działającego z wyboru łączy z klientem umowa określająca jego wynagrodzenie w
granicach dopuszczalnej szerokiej autonomii i Sąd nie powinien ingerować w sferę uprawnień stron tej umowy.
Oskarżyciel posiłkowy winien wysokość tych kosztów udokumentować, a jeśli tego nie chce lub nie jest w stanie
uczynić, to dopiero wówczas wysokość kosztów ustala się w oparciu o zasadę § 2 ust. 2 rozporządzenia (postanowienie
SA w Katowicach II AKz 393/11, KZS 2011, z. 9, poz. 117). Wysokość kosztów procesu zasądzanych w sprawie karnej od
przeciwnika procesowego na rzecz strony, której racje zostały uwzględnione jest limitowana wysokością rzeczywiście
poniesionych kosztów, przy czym nie może przekroczyć sześciokrotności stawki minimalnej, gdy pełnomocnik działa z
wyboru. Zasądzona przez Sąd Rejonowy kwota 1.500 zł, a kwestionowana przez Skarżącego, nie wykracza poza górną
granicę dopuszczalnego wynagrodzenia dla adwokata reprezentującego stronę w sprawie karnej i wynika z umowy
łączącej oskarżyciela posiłkowego z jego pełnomocnikiem, której kopia została dołączona do akt sprawy (k. 135). Zarzut
obrazy wskazywanych przez apelującego przepisów jest chybiony.
Mając na względzie powyższe okoliczności, nie znajdując podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacyjnych obrońcy
oskarżonego M. D., na podstawie art. 437 § 1 kpk, art. 449 kpk i art. 456 kpk, orzeczono o utrzymaniu w mocy
zaskarżonego wyroku.
Jednocześnie zgodnie z dyspozycją art. 627 kpk w zw. z art. 636 § 1 kpk orzeczono o kosztach postępowania
odwoławczego, które obciążają oskarżonego, albowiem nie została uwzględniona apelacja wniesiona wyłącznie w jego
interesie. Na zasądzone od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postepowanie odwoławcze składa
się opłata w wysokości 120 zł (art. 2 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. – Dz. U. z 1983
r. Nr 49, poz. 223 ze zm. – o opłatach w sprawach karnych) oraz ryczałt za doręczenia – 20 zł (§ 1 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa
w postępowaniu karnym – Dz. U. z 2013 r. poz. 663).
O zwrocie wydatków związanych z udziałem w postępowaniu odwoławczym pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego
orzeczono zgodnie z dyspozycją art. 627 kpk w zw. z art. 636 § 1 kpk, a wysokość zasądzonej od oskarżonego M.
D. na rzecz M. S. kwoty wynika z postanowienia umowy, o której była mowa powyżej, zastrzegającego wysokość
wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi za udział w postępowaniu odwoławczym w wysokości sześciokrotności
stawki minimalnej (stawka minimalna 420 zł - § 14 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w
sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej
udzielonej z urzędu).
SSO Anna Romańska SSO Marzena Ossolińska-Plęs SSO Grażyna Artymiak