Salto mortale nie będzie

Transkrypt

Salto mortale nie będzie
www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=1139762
2011-10-25
Salto mortale nie będzie
Z dr. Arturem Górskim, posłem Prawa i Sprawiedliwości, rozmawia Maciej Walaszczyk
To już Pana trzecia kadencja, ale druga w opozycji.
- Nastrój nie jest optymistyczny, nie wygraliśmy wyborów, choć wydawało się, że jest to bardzo
prawdopodobne. Myślę, że przegrana Prawa i Sprawiedliwości była zaskoczeniem dla wielu osób. Pamiętam
tę nerwową atmosferę w wielu instytucjach przed wyborami. Niektórzy już niemal zaczynali się pakować, a
teraz odetchnęli z ulgą. Wiedzą, że w najbliższym czasie nie rozliczymy urzędników z ich pracy albo raczej
w wielu przypadkach z nieróbstwa. No i niestety, posłowi opozycji trudniej będzie realizować politykę,
kształtować prawo i pomagać ludziom, którzy pod rządami PO coraz częściej potrzebują wsparcia. Naprawdę
to zadziwiające, jak tylu Polaków mogło głosować na partię, która tak źle rządzi, która nie ma żadnych
zasad, a jedynie pielęgnuje swoje interesy.
Wywiad wiceprezesa PiS Zbigniewa Ziobry dla Naszego Dziennika prowokuje do pytań o to, jaką drogą
ma pójść PiS. Ziobro mówi m.in. o aktywizacji środowisk różnych odcieni ideowych i skrzydeł partii,
większej swobodzie dyskusji.
- Prawo i Sprawiedliwość musi być partią z bardzo wyraźnymi skrzydłami - centrowym, umownie określmy
je jako skrzydło chrześcijańsko-demokratyczne, i prawicowym, konserwatywno-narodowym. Różnych frakcji
w partii nie można budować na zasadzie sporów personalnych czy pokoleniowych, ale właśnie na podstawie
różnych odcieni ideowych ludzi o podobnych poglądach, które przecież nas łączą w tej partii. Zasadniczo
chodzi o to, by tych wyborców, których pozyskaliśmy, nie tracić, by całkowicie identyfikowali się z partią i
popierali nas z pełnym przekonaniem, a także by odzyskiwać wyborców utraconych i pozyskiwać nowych.
To co konkretnie trzeba zrobić?
- To zadanie nam się uda, gdy będziemy partią konsekwentnie patriotyczną i ideową, partią broniącą zasad,
ale także formacją, którą przed opinią publiczną będzie reprezentowało wielu polityków. Dziś prawica
choruje na brak autorytetów, na niewielką liczbę znanych, wybitnych osobowości. No i zjednoczenie prawicy
pod skrzydłami PiS nie jest pełne. Przed nami jeszcze dużo pracy.
www.radiomaryja.pl
Strona 1/3
Co można zrobić w parlamencie, w którym pojawił się Palikot z byłym szefem Faktów i Mitów , powrócił
Leszek Miller, a rząd znów tworzy bezideowa PO? Jaki ma Pan plan działania?
- Mamy trzy lata do najbliższych wyborów, a może nawet mniej czasu, jeśli rząd potwierdzi swoją
nieudolność w najbliższych miesiącach i latach. Musimy pokazać wyborcom, że tylko PiS jako formacja
centroprawicowa jest alternatywą rządów PO. Myślę, że w ludziach będzie narastała tęsknota za porządkiem
społecznym opartym na zasadach moralnych, że z czasem zaczną dostrzegać wartość w takich sprawach, jak
Polska, patriotyzm i krzyż. PiS musi z jednej strony wyczuć te tęsknoty Polaków, ale z drugiej nie może
czekać na falę, która przyjdzie, lecz samemu tę falę spowodować. Będzie to możliwe, jeśli nawiążemy bardzo
szeroką współpracę z organizacjami społecznymi i mediami, którym zależy na odnowie moralnej i swoistej
kulturowej kontrrewolucji. No i wydaje się, że trzeba przeprosić się z niektórymi dawnymi liderami PiS,
którzy kiedyś stanowili wielką wartość naszej partii.
To poważna deklaracja.
- Musimy jednoczyć siły, nie możemy utracić już ani jednego posła. No i musimy być dobrze zorganizowani
wewnętrznie, w Sejmie i w strukturach krajowych, nadal rozbudowywać PiS w stałym wewnętrznym dialogu,
bo nikt nie ma monopolu na pomysł, jak zwyciężyć następne wybory.
Które ze spraw wymagają dziś szczególnego monitoringu przez lobby konserwatywne i chrześcijańskie w
parlamencie?
- Niewątpliwie sprawy światopoglądowe, które będą zagrożone, które znajdą się pod presją Palikotów i
Millerów. Partie, które są reprezentowane przez tych polityków, będą prześcigały się w uwiarygodnianiu
swojej lewicowości, będziemy świadkami spirali radykalizmu. Pojawią się projekty ustaw, które będą
uderzały w ludzkie życie i w porządek moralny i tak już poważnie nadszarpnięty. Walka z krzyżem i próby
wykluczenia głosu katolickiego z debaty publicznej staną się normą. Już politycy lewicy starają się odbierać
głos Kościołowi. Musimy postawić temu zdecydowanie tamę, ale też uważać, by nie dać się sprowokować do
podobnie skrajnych postaw. Nasza walka o państwo chrześcijańskie nie może ograniczać się do werbalnych
sporów. Mam nadzieję, że hasło niskie podatki dla ojca i matki zostanie zrealizowane w konkretnej ustawie,
która będzie ekonomicznie wzmacniała nasze rodziny. Niewątpliwie PO będzie jeszcze raz musiała zająć
stanowisko, czy jest za pełną ochroną życia. Pamiętajmy, że bez poparcia przynajmniej części posłów PO nie
da się zrealizować polityki prorodzinnej.
Senator elekt PO Jan Filip Libicki, a kiedyś poseł PiS, wzywa do wspierania prawego skrzydła PO. To
dość bałamutne, ale odkrywające intencje Tuska - on właśnie zbudował lewicowe skrzydło i nie zrezygnował
www.radiomaryja.pl
Strona 2/3
z tworzenia koncesjonowanej prawicy.
- Platforma ewidentnie przesuwa się w lewo. Zagospodarowała znaczną część elektoratu centrowego, a teraz
we współpracy z Palikotem będzie chciała rozszabrować resztki po Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Takie
kwiatki do kożucha jak senator Libicki nie zmienią prawdziwego obrazu tej partii. To że frakcja
konserwatywna w PO jest fikcją, pokazały głosowania nad obywatelskim projektem ustawy antyaborcyjnej.
Przy pierwszym głosowaniu frakcja konserwatywna liczyła 56 posłów, ale gdy premier Tusk wprowadził
dyscyplinę głosowania - stopniała do 15. Takie osoby jak senator Libicki są tolerowane w PO głównie
dlatego, że ich działania polegają na permanentnej, bezpardonowej walce z PiS. Na tej samej zasadzie, jak
tolerowany jest Libicki w PO, był tolerowany Palikot. W każdym razie trudno mówić o prawym skrzydle w
PO, skoro jest to partia lewicowo-centrowa. Aż tak szeroko nóg rozstawić się nie da, jak chciałby senator
Libicki, ale oczywiście ludziom kolejne kłamstwo wciskać można do skutku.
Dziękuję za rozmowę.
www.radiomaryja.pl
Strona 3/3

Podobne dokumenty