Dochodzenie roszczeń
Transkrypt
Dochodzenie roszczeń
prawo Dochodzenie roszczeń Łukasz Bernatowicz Partner zarządzający w Kancelarii Prawnej Bernatowicz, Komorniczak, Mazur Radcy Prawni i Doradcy Podatkowi sp. p. Radca prawny z wieloletnim doświadczeniem w zakresie prawa cywilnego i handlowego. Arbiter w Sądzie Arbitrażowym przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie. Ekspert prawny Business Centre Club w Warszawie. Sporządza opinie prawne na zlecenie Kancelarii Prezydenta Rzeczpospolitej oraz Kancelarii Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej. Krzysztof Gładych Aplikant radcowski Kancelarii Prawnej Bernatowicz, Komorniczak, Mazur Radcy Prawni i Doradcy Podatkowi sp. p. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Posiada bogate doświadczenie w wewnętrznej obsłudze spółek kapitałowych w charakterze in-house, a także w obsłudze prawnej prowadzonej w Kancelariach Prawnych. 30 Builder Roszczenia na linii inwestor – wykonawca oraz wykonawca – podwykonawcy oparte są o szereg różnych podstaw, zarówno tych wynikających z przepisów prawa, jak i ukształtowanych na bazie indywidualnych umów. Dochodzenie tych roszczeń wiąże się najczęściej z długotrwałymi postępowaniami sądowymi. Wciąż niezwykle rzadko strony decydują się bowiem na polubowne rozstrzygnięcie swoich konfliktów w drodze ugody bądź rozstrzygnięcia sądu arbitrażowego. R elacja pomiędzy inwestorem i wykonawcą stanowi fundament procesu budowlanego. Kształtuje ją umowa o roboty budowlane, na podstawie której wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Wady podstawą roszczeń W przypadku, gdy oddany budynek ma wady, w pierwszej kolejności należy dokonać analizy, czy mają one charakter istotny czy nieistotny. Rozróżnienie to skutkuje szeregiem odmiennych następstw. Zgodnie z art. 637 §1 k.c., w przypadku wystąpienia wad (istotnych i nieistotnych), inwestor może żądać ich usunięcia, równocześnie wyznaczając wykonawcy odpowiedni w tym celu termin, z zastrzeżeniem nieprzyjęcia naprawy po jego upływie. W sytuacji wad nieistotnych inwestor uprawniony jest wyłącznie do żądania obniżenia wynagrodzenia w „odpowiednim stosunku" do obniżonej wartości budynku. Gdy obiekt budowlany będzie miał wady istotne (które nie dadzą się usunąć albo wykonawca nie ma możliwości ich usunięcia bądź upłynął czas wyznaczony do ich usunięcia), inwestor uprawniony jest nawet do odstąpienia od umowy. Inwestorowi przysługuje także roszczenie odszkodowawcze – na podstawie art. 566 k.c. – dotyczące odszkodowania z tytułu szkód poniesionych z tego powodu, że budynek ma wady. Bez powodu Prawo odstąpienia istnieje również na podstawie art. 644 k.c. Inwestor może odstąpić od umowy w każdym czasie (nawet bez podania powodów). Zależy to więc tylko od swobodnego uznania inwestora, który może odstąpić od umowy na przykład wtedy, gdy straci zaufanie do wykonawcy lub nie jest zadowolony z jego usług. Należy jednak pamiętać, że inwestor, odstępując od umowy na podstawie art. 644 k.c., musi zapłacić wykonawcy całe umówione wynagrodzenie. Może je jedynie umniejszyć o kwotę, którą wykonawca zaoszczędził w wyniku nieponiesienia kosztów związanych z doprowadzeniem robót budowlanych do końca. Umniejszeniu nie podlega jednak ta część wynagrodzenia, która stanowi zysk Inwestor może odstąpić od umowy, jeżeli wykonawca prowadzi roboty budowlane w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową. Powinien jednak najpierw wezwać wykonawcę do zmiany sposobu realizowania budowy oraz wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. styczeń 2013 wykonawcy – należy on mu się bowiem w całości. Wykonawca ma więc względem inwestora oczywiste roszczenie o wypłatę ww. wynagrodzenia. Poślizg kosztuje Na podstawie art. 635 k.c., inwestor może bez wyznaczenia terminu dodatkowego odstąpić od umowy przed upływem terminu do wykonania przedmiotu umowy, jeżeli wykonawca opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem robót budowlanych tak bardzo, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w umówionym terminie. Uchybienia terminowe mogą być też podstawą do wypłaty obniżonego wynagrodzenia bądź żądania zapłaty odszkodowania lub kar umownych. Inwestor, odstępując od umowy na podstawie art. 644 k.c., musi zapłacić wykonawcy całe umówione wynagrodzenie. Wskazane uchybienia nie zawsze jednak muszą wynikać z zawinionego działania wykonawcy. Mogą być konsekwencją np. siły wyższej bądź opóźnień podmiotów trzecich, a nawet z winy samego inwestora. Pomimo powyższego, na tle niedotrzymanych terminów, rodzą się jednak największe konflikty pomiędzy stronami umowy, które znajdują swój finał zazwyczaj przed sądami powszechnymi. Dla przykładu, naruszenie terminu realizacji prac budowlanych to jedna z najczęstszych przyczyn sporów w wielu aktualnie prowadzonych inwestycjach drogowych. Szereg podnoszonych przez wykonawców roszczeń w stosunku do inwestora – tj. Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wynikających z niezapłaconego im wynagrodzenia, opiera się właśnie o nieterminową realizację prac. Zdaniem GDDKiA, w przypadku nieterminowego zakończenia robót, wykonawcy tracą prawo do wynagrodzenia wynikającego z umowy bądź jego części, a nawet odpowiadają z tytułu kar umownych. Wykonawcy w tej sytuacji próbują bronić się poprzez wykazanie, że wszelkie opóźnienia nastąpiły nie z ich winy. Pomimo powyższego, tylko ok. 5% roszczeń zostało dotychczas uznanych przez GDDKiA. W pozostałym zakresie wykonawcy najczęściej obowiązani są do ponoszenia szeregu prawnych i ekonomicznych konsekwencji uchybień – które wynikają m.in. ze zbyt szerokich uprawnień inwestora oraz niedokładnych regulacji umownych wiążących strony. styczeń 2013 Roszczenia z tytułu rękojmi W tym miejscu warto również wspomnieć o możliwościach wynikających z rękojmi. Uprawnienia te obejmują odstąpienie od umowy albo żądanie obniżenia wynagrodzenia. Powstają tylko wtedy, gdy inwestor zbadał z należytą starannością przedmiot umowy w chwili odbioru. Jeżeli jednak wad tych nie dało się wykryć i ujawniły się później, należy niezwłocznie zawiadomić o nich wykonawcę. Jeśli jednak strony w umowie ograniczyły odpowiedzialność z tytułu rękojmi, ograniczenie takie nie jest skuteczne w wypadku podstępnego zatajenia wady przez wykonawcę. Przewiduje trzyletni okres wygaśnięcia roszczeń z tytułu rękojmi (dotyczy tylko wad budynku – dla innych obiektów budowlanych termin ten wynosi rok). Co może wykonawca? Roszczenia dochodzone przez wykonawcę, odnoszą się, co do zasady, do żądania zapłaty wynagrodzenia. Zgodnie z regulacjami prawnymi i postanowieniami umów, wykonawca w przypadku realizacji budowy ma prawo żądać całości należnego mu wynagrodzenia. Żądanie takie przysługuje mu również w sytuacji, gdy inwestor bezpodstawnie odstąpił od umowy lub samo odstąpienie od umowy przez wykonawcę spowodowane było zawinionym działaniem inwestora. W takich sytuacjach, wykonawcy zwyczajowo przysługiwać mogą też roszczenia o zapłatę odszkodowania w formie kary umownej. Ponadto odpowiedzialność stron oparta jest także o ogólne zasady kontraktowe, jako odpowiedzialność względem kontrahenta za wszelkie szkody spowodowane nieprawidłowym wykonaniem umowy, opóźnieniem bądź zwłoką w wykonaniu świadczenia (art. 471 i następne k.c.). Odpowiedzialność ta dotyczy w szczególności ewentualnego umniejszenia wartości samego przedmiotu umowy, jak i dodatkowych wydatków, a także utraconych zysków. Na linii wykonawca – podwykonawcy Relacje pomiędzy wykonawcą i podwykonawcą nie odbiegają znacząco od wskazanych powyżej pomiędzy wykonawcą a inwestorem. Oczywista jest jednak pewna zamiana ról dotycząca wykonawcy. Niewątpliwą różnicą jest możliwość dochodzenia roszczeń przez podwykonawców solidarnie od wykonawcy i inwestora. W umowie o roboty budowlane, zawieranej pomiędzy in- westorem a wykonawcą, strony ustalają zakres robót, które wykonawca będzie miał obowiązek wykonania osobiście oraz zakres robót, które mogą zostać wykonane za pośrednictwem podwykonawców. Zgodnie z art. 647(1) § 2 k.c., do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą wymagana jest zgoda inwestora. Brak zgody nie powoduje nieważności umowy wykonawcy z podwykonawcą, skutkuje jednak tym, iż umowa nie będzie rodzić solidarnej odpowiedzialności przewidzianej w art. 647(1) § 5 k.c. Wymóg wyrażenia zgody dotyczy także ewentualnych dalszych umów zawieranych przez podwykonawców z pod-podwykonawcami. W tym wypadku konieczna jest zgoda nie tylko inwestora, ale też wykonawcy. Gwoli wyjaśnienia, ww. odpowiedzialność odnosi się do zapłaty wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę – ochroną tą objęci są tylko podwykonawcy robót budowlanych. Oznacza to, że wskazany podwykonawca uprawniony będzie do dochodzenia swoich roszczeń zarówno od wykonawcy (z którym związany jest stosunkiem umownym), jak i od samego inwestora. Konkluzje W związku z niezwykle skomplikowaną, kosztowną i wielopodmiotową strukturą procesów budowlanych, ważne jest, by wszystkie podmioty wykonywały swoje obowiązki zgodnie z przepisami prawa, umowami oraz sztuką budowlaną. Niezwykle istotne jest również przestrzeganie zasad należytej staranności m.in. inwestora przy odbieraniu obiektu budowlanego oraz wykonawcy przy analizie przekazanych mu dokumentów. Wykonawcy najczęściej obowiązani są do ponoszenia szeregu konsekwencji, wynikających m.in. ze zbyt szerokich uprawnień inwestora oraz niedokładnych regulacji umownych wiążących strony. Wszystkie podmioty powinny też – najlepiej z pomocą profesjonalistów – właściwie uregulować wiążące je umowy cywilnoprawne. Dobór odpowiednich terminów wykonania robót, zakresu odpowiedzialności podmiotów, możliwości odstąpienia od umowy czy też kwestii rozliczeń finansowych powinien być uregulowany w sposób dokładny, a także odpowiadający realnym możliwościom każdej ze stron. n Builder 31