Rodzina katolicka - Fobia na chrześcijaństwo

Transkrypt

Rodzina katolicka - Fobia na chrześcijaństwo
Rodzina katolicka - Fobia na chrześcijaństwo
czwartek, 23 lipca 2009 12:26
Chrześcijanie są wypychani na margines społeczeństwa. I to nie tylko tam, gdzie stanowią
mniejszość, ale i w „chrześcijańskich” państwach Zachodu. Takie głosy pojawiają się coraz
częściej w ustach świeckich i duchownych. Są też tacy, którzy uważają, że dzieje się jeszcze
gorzej, że mamy już do czynienia z chrystianofobią. Słowo weszło do słowników w 2004 r., w związku ze sprawą prof. Rocco Buttiglionego.
Przypomnijmy, że utrącono jego kandydaturę na jednego z komisarzy Unii Europejskiej z
powodu przekonań religijnych. Proces marginalizacji chrześcijan postępował w kolejnych latach.
Kwestia stała się na tyle zauważalna, że raczej nieskora do przesady watykańska dyplomacja
podjęła działania, aby chrystianofobia była traktowana jako zło porównywalne z
antysemityzmem i islamofobią. Działania te odniosły skutek i termin ten zaczął się pojawiać w oficjalnych dokumentach
organizacji broniących praw człowieka. Na razie jednak ma to niewielkie przełożenie na
praktykę, bo o ile antysemityzm jest niemal powszechnie i bardzo zdecydowanie piętnowany,
islamofobia choć rzadziej, to również, o tyle w przypadku chrystianofobii – kwestionuje się
nawet nie skalę, ale w ogóle istnienie zjawiska. – To paranoja i strata cennego czasu
parlamentarzystów – komentowali zainicjowaną przez brytyjskiego posła debatę o
chrystianofobii bojownicy ateizmu.
Na krwawy atak antychrześcijański w Indiach świat odpowiedział z pewną opieszałością. Ciężki
los mniejszości chrześcijańskich w krajach islamu nie stanowi problemu w rozmowach
politycznych i gospodarczych. Innych, mniej krwawych przypadków politycy, intelektualiści,
liderzy opinii publicznej starają się nawet nie zauważać.
Krytyka bez głowy
Chrystianofobia, według powszechnie przyjmowanej definicji, oznacza irracjonalny lęk wobec
chrześcijan, a nawet nienawiść do nich. Wszelkie cechy chrystianofobii miał ostatni atak na
Benedykta XVI. Papież powiedział, że prezerwatywy nie są receptą na AIDS w Afryce, a jedynie
pogłębiają problem. Pierwsze reakcje miały zupełnie nieracjonalny charakter.
1/4
Rodzina katolicka - Fobia na chrześcijaństwo
czwartek, 23 lipca 2009 12:26
Później na łamach medycznego pisma „Lancet” zamieszczono co prawda artykuł, ale nie było w
nim polemiki z papieską tezą, tylko słowa potępienia, które nijak nie pasowały do naukowego
charakteru szacownego periodyku. Przemilczano za to niemal zupełnie – także w polskich
mediach – opinię szefa centrum ds. badań nad AIDS z Harvardu, który – choć niechętnie – to w
imię naukowej uczciwości musiał przyznać Ojcu Świętemu rację.
Atak agresywnego sekularyzmu
Bodaj najgłośniej o marginalizacji chrześcijaństwa i chrześcijan mówi się w Wielkiej Brytanii. O
tym, że co najmniej lęk, jeżeli nie otwarta wrogość wobec wyznawców Chrystusa, jest na
wyspach problemem, świadczy nagminne usuwanie odniesień religijnych ze świąt Bożego
Narodzenia oraz kłopoty chrześcijańskich organizacji charytatywnych w pozyskiwaniu
publicznych grantów.
– Usuńcie ze swojej strony internetowej wszelkie odniesienia do chrześcijaństwa, a wtedy
będzie szansa na pieniądze – miał usłyszeć jeden z rzeczników chrześcijańskich organizacji
charytatywnych cytowany przez BBC. Na wyspach brytyjskich, co przyznawał były premier Tony
Blair, nie wypada głośno mówić o swojej wierze, jeżeli chce się zajmować stanowisko
publiczne. Wtórowała mu żona Cherie oraz kard. Cormac Murphy O’Conor.
Podobne odczucia mają również zwykli ludzie. W ubiegłorocznym sondażu co trzeci
chrześcijanin wyznał, że sposób, w jaki wiarę przedstawiają media, prowadzi do dyskryminacji,
a co czwarty zwierzył się, że był dyskryminowany ze względu na swoje przekonania religijne w
miejscu pracy. – Chrześcijanie są traktowani jako obywatele drugiej kategorii – słychać coraz
częstsze komentarze, które dotychczas dotyczyły jedynie krajów o większości muzułmańskiej.
Zresztą nie tylko tam. Na nasilające się zjawisko niedawno zwrócił uwagę szef watykańskiej
dyplomacji.
– Z chrystianofobią należy walczyć równie stanowczo, co z antysemityzmem i islamofobią –
oświadczył abp Dominique Mamberti. Przemawiając na Mityngu Przyjaźni między Narodami w
Rimini, szef watykańskiej dyplomacji podkreślił, że chrześcijanin zasługuje na ochronę w równej
mierze, co Żyd i muzułmanin.
2/4
Rodzina katolicka - Fobia na chrześcijaństwo
czwartek, 23 lipca 2009 12:26
Czarna lista
30 kwietnia ub.r. 15 tys. młodych chrześcijan gromadzi się w Bremie na chrześcijańskim
festiwalu. Naprzeciw nich staje grupa 450 ateistycznych aktywistów. Obrażają słownie i grożą
przemocą fizyczną. – Nigdy więcej Jezusa! – krzyczą. – Masturbacja zamiast ewangelizacji!
Naziści! – podgrzewa atmosferę spiker. I tak przez pięć dni – aż do 4 maja.
Zaatakowana zostaje także strona internetowa festiwalu. Wchodzących na nią spotyka hasło:
„Wiara w Boga jest uleczalna”. Jak to nazwać? Czy jest to dopuszczalny w wolnym
społeczeństwie dialog przedstawicieli dwóch odmiennych poglądów, czy coś innego? – To
przypadek chrystianofobii – nie ma wątpliwości Gudrun Kugler, założycielka internetowej strony
www.christianophobia.eu
. Na stronie wyliczone są przypadki świadczące o postępującym uprzedzeniu wobec
chrześcijan w państwach bogatej Północy.
I tak na przykład: Według badań przeprowadzonych we Francji, aż 67 proc. wierzących i
praktykujących rodziców jest zdania, że szkoły nie respektują wolności sumienia ich dzieci. Co
piąty stwierdził, że ich dziecko doznało w szkole przykrości ze względu na wyznawaną wiarę. W
Devon w USA, 5-letnia dziewczynka zalała się łzami po tym, jak nauczyciel zwrócił jej uwagę,
że nie można mówić o Jezusie przy innych dzieciach.
W Wielkiej Brytanii zawieszono w obowiązkach pielęgniarkę, która zaproponowała pacjentce,
że się za nią pomodli. Holenderski rząd odmówił chrześcijańskiej fundacji grantu. To kara za
przekonanie, że homoseksualizm, można leczyć. W San Francisco wandale, zwolennicy
związków homoseksualnych zaatakowali kościół katolicki. Agresję wywołało odrzucenie przez
władze stanu Kalifornia projektu ustawy legalizującej takie związki. Na ścianach kościoła
wymalowano swastyki. Niemiecka agencja rządowa oskarżyła chrześcijan ewangelikalnych o
wrogość wobec niemieckiej konstytucji. To wcale nie najgorsze przypadki, tylko te najświeższe
z coraz dłuższej listy przypadków chrystianofobii.
Ks. Paweł Rozpiątkowski
3/4
Rodzina katolicka - Fobia na chrześcijaństwo
czwartek, 23 lipca 2009 12:26
Źródło: Niedziela
Za: Wiara.pl
4/4

Podobne dokumenty