Pobierz artykuł - Odkryj Beskid Wyspowy
Transkrypt
Pobierz artykuł - Odkryj Beskid Wyspowy
www.dziennikpolski24.pl SOBOTA, 4 WRZEŚNIA 2010 A21 Podróże Odkryj Beskid Wyspowy Malownicze góry, piękne widoki nieskażona przyroda, interesująca flora i fauna, sporo szlaków, trasy rowerowe, łatwy dojazd i tanie noclegi – tym wszystkim może pochwalić się Beskid Wyspowy. Na odkrywanie jego tajemnic zapraszają: Rabka–Zdrój, Mszana Dolna, Dobra, Jodłownik, Słopnice, Kamienica, Wiśniowa, Tymbark, Lubień, czyli Forum Gmin Beskidu Wyspowego, a także Centralny Ośrodek Turystyki Górskiej PTTK, „Dziennik Polski”, Telewizja Kraków i Radio Kraków 1300 turystów na Lubogoszczy Na Lubogoszcz weszło ponad 1300 turystów. Szli szlakiem zielonym z Mszany Dolnej. Wśród nich byli: jedenastomiesięczna Izabela Skowronek (najmłodsza uczestniczka) i 79–letni Franciszek Juszczak (najstarszy piechur). Z najdalszego zakątka Polski przyjechała w Beskid Wyspowy Izabela Knapicz (Słupsk), a z najdalszego zakątka świata przybył Lea Dor z Lyon (Francja). – Mszę św. polową na Lubogoszczy, w miejscu, w którym zbiegają się granice Mszany Dolnej, Kasinki Małej i Kasiny Wielkie, odprawili ks. Jerzy Raźny z parafii św. Michała Archanioła w Mszanie Dolnej, ks. Józef Maciążka z parafii Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Kasince Małej i ks. Janusz Krupa z parafii św. Marii Magdaleny w Kasinie Wielkiej. Po mszy św. został poświęcony krzyż, zamontowany i ufundowany przez członków Koła Pszczelarzy w Mszanie Dolnej. Będzie on świadectwem akcji „Odkryj Beskid Wyspowy” – przypomina Czesław Szynalik, inicjator tej pięknej i pożytecznej akcji. Po mszy św. turyści zeszli do Bazy „Lubogoszcz”, w której ugościła wszystkich jej szefowa Maria Grzęda. Adam Kupisz i Śląska Grupa Bluesowa, jedna z najlepszych kapel w Polsce, zachwycili wszystkich wspaniałą muzyką. Beskidzkie „wyspy” czekają na kolejnych zdobywców ROZMOWA. Z CZESŁAWEM SZYNALIKIEM, o akcji „Odkryj Beskid Wyspowy” – Czy Beskid Wyspowy został już odkryty? – Dopiero zaczynamy go odkrywać. W wakacje turyści zdobyli dziewięć „wysp”, przechodząc malowniczymi szlakami 124 km. Na wędrowców czekają kolejne „wyspy” i kilometry ścieżek. – Kto najchętniej wspinał się na beskidzkie „wyspy”? – Szlakami Beskidu Wyspowego wędrowali nie tylko turyści z Polski, ale także z kilkunastu krajów świata. Wielu przyznało, że nie wiedzieli, iż góry te są tak piękne, a widoki tak niesamowite. Spodobało się im, i to, że wchodząc na „wyspy”, można wybrać ścieżki zarówno łagodne, jak i takie, które wymagają sporego wysiłku. – A mieszkańcy?. Czy odkrywali swoje „wyspy”? – Odkrywali. I to, co mnie bardzo cieszy, bardzo chętnie. Z każdą niedzielą było ich coraz więcej. Wędrowali całymi rodzinami. Nasza akcja sprawiła, że co tydzień zaczęli aktywnie spędzać wolny czas. Wielu dopiero podczas tych wędrówek uzmysłowiło sobie, jakim bogactwem są otaczające ich góry. – Co pozostanie po „Odkrywaniu Beskidu Wyspowego” w górach? – Trwałym świadectwem akcji jest krzyż na Lubogoszczy, a także tzw. mała architektura na Szczeblu, Łopieniu, Ćwilinie, Mogielicy i Lubogoszczy. Turyści poznali nie tylko legendy i barwne opowieści o beskidzkich „wyspach”, ale także i historię znajdujących się w dolinach miejscowości. W sercach wędrowców pozostały też piękne wspomnienia, nowe znajomości i przyjaźnie, a także kiełkująca miłość do gór, i do aktywnego spędzania wolnego czasu. – Czy to koniec „Odkrywania Beskidu Wyspowego”? – Nie. Przed nami jeszcze wiele beskidzkich szczytów. By odkryć ich tajemnice, trzeba przejść setki kilometrów. – Kiedy więc turyści znowu wyruszą na beskidzkie ścieżki? – Może już w grudniu? – W grudniu? – Tak. Myślę o zimowych wędrówkach. 5 grudnia weszlibyśmy na Szczebel, 31 grudnia na Lubogoszcz, gdzie przywitamy Nowy Rok 2011, 6 lutego 2011 r. zdobędziemy Ćwilin, a 6 marca 2011 r. spotkamy się na Luboniu Wielkim. – A latem? – Będzie i letnie „Odkrywanie”. Biorąc pod uwagę olbrzymie zainteresowanie turystów chcemy – wspólnie z Forum Gmin Beskidu Wyspowego – rozszerzyć akcję. W tym roku zdobywaliśmy dziewięć „wysp”, w przyszłym byłyby o dwie więcej. Wędrówki rozpoczęlibyśmy od Lubonia Wielkiego (26 czerwca), a zakończyli 4 września na Lubogoszczy. Rozmawiał: MAREK DŁUGOPOLSKI Od Lubonia Wielkiego do Mogielicy ■ 9056 m – na taką wysokość nad poziom morza weszli zdobywcy 9 beskidzkich „wysp”. Pokonali więc... najwyższą górę świata – himalajski Mount Everest (8848 m n.p.m.) ■ Pierwszy dał się pokonać Luboń Wielki (1022 m n.p.m.), potem uczestnicy „Odkrywania Beskidu Wyspowego” wspięli się na Jasień (1062 m n.p.m.), Śnieżnicę (1006 m n.p.m.), Ciecień (829 m n.p.m.), Szczebel (976 m n.p.m.), Łopień (951 m n.p.m.), Ćwilin (1072 m n.p.m.), Lubogoszcz (968 m n.p.m.), by na koniec zdobyć królową beskidzkich „wysp” – Mogielicę (1170 m n.p.m.). ■ Na dziewięć beskidzkich wierzchołków weszło w sumie ponad 7900 turystów. ■ 171 – tyle osób zdobyło, co najmniej 6 szczytów Beskidu Wyspowego. ■ 4–miesięczna Wiktoria Zając – zdobywając Jasień – została najmłodszym uczestnikiem akcji „Odkryj Beskid Wyspowy, a najstarszym wędrowcem 87– letni Władysław Klimczak z Krakowa (wszedł na Łopień). ■ 84–letni Julian Kasprzyk z Mszany Dolnej może cieszyć się z korony Beskidu Wyspowego – zdobył wszystkie 9 szczytów! ■ Gdańsk, Szczecin, Koszalin i Darłowa – to najdalsze zakątki Polski, z których przybyli turyści w Beskid Wyspowy. ■ Jego ścieżki przemierzali również piechurzy ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Turcji, Francji, Włoch, Irlandii, Słowacji. ■ Wejście na 9 szczytów oznaczało przejście 124 km. ■ Najtrudniejszy szlak prowadził z Lubnia na Szczebel i ze Szczebla do Mszany Dolnej. ■ Najłagodniejsza trasa wiodła z Dobrej na Łopień, a z Łopienia na Przełęcz Rydza– Śmigłego. ■ Droga z Wilczyc na Ćwilin i z Ćwilina do Mszany Dolnej została uznana za najbardziej malowniczą. ■ 3600 – tyle kilometrów przejechała rodzina Klichów z Zawiercia, by odkrywać tajemnice Beskidu Wyspowego. ■ Zającowie z Szyku (dwie rodziny), Klichowie z Zawiercia oraz Musiałowie z Krakowa – to najliczniejsze rodziny, które wędrowały malowniczymi ścieżkami Beskidu Wyspowego, zdobywając, co najmniej 8 szczytów. ■ Adrian Cieślik z Dobrej trzykrotnie zwyciężał w konkursie wiedzy o Beskidzie Wyspowym. ■ Paralotniarze, członkowie Stowarzyszenia Paralotniarzy Beskidu Wyspowego, startowali z Lubonia Wielkiego, Śnieżnicy, Łopienia i Mogielicy. ■ Organizatorzy ugościli turystów ponad 8100 porcjami kiełbasy z grilla oraz 2200 porcjami bigosu. ■ 12 – tyle kapel i zespołów (regionalnych i muzycznych) zagrało, zaśpiewało i zatańczyło dla „Odkrywców Beskidu Wyspowego”. ■ Wśród uczestników akcji „Odkryj Beskid Wyspowy” rozdano 6300 specjalnych plakietek. ■ Z okazji akcji „Odkryj Beskid Wyspowy” Poczta Polska wydała okolicznościową kartkę pocztową i stempel. Również organizatorzy przygotowali okolicznościowe stemple, na każdy szczyt inny. Krakowskie Wydawnictwo Compass wydało mapę Beskidu Wyspowego oraz informator o tych pięknych górach. ■ Zdobywcy, co najmniej sześciu „wysp” otrzymali specjalną metalową odznakę z rysiem, symbolem akcji „Odkryj Beskid Wypowy”. ■ Trwałym śladem „Odkrywania” są tablice, ławostoły i słupki informacyjne na Szczeblu (gmina Lubień), Łopieniu (gmina Dobra), Ćwilinie (gmina Dobra), Mogielicy (gmina Słopnice), Lubogoszczy (Koło Pszczelarzy w Mszanie Dolnej). ■ Opiekunami medialnymi „Odkrywania Beskidu Wyspowego” były „Dziennik Polski”, Telewizja Kraków i Radio Kraków. *** Przez dziewięć tygodni wędrowaliście Państwo z nami po Beskidzie Wyspowym. Dziękujemy! (DMA)