Parlament Studentów – kuźnią polityków?

Transkrypt

Parlament Studentów – kuźnią polityków?
Jacek Szymik-Kozaczko
Parlament Studentów – kuźnią polityków?
W pierwszej Ustawie Prawo o Szkolnictwie Wyższym uchwalonej w III RP idea
reprezentacji studenckiej była realizowana przez OPSS, czyli Ogólnopolskie Porozumienie
Samorządów Studenckich. Miała to być jedyna organizacja studencka, mająca możliwość
oficjalnego występowania przed władzami w sprawach dotyczących żaków. Był to jednak
okres, gdzie nadal silne były związki i stowarzyszenia studenckie takie jak: Niezależne
Zrzeszenie Studentów czy Zrzeszenie Studentów Polskich.
OPSS wykazywało się w opinii ówczesnych działaczy studenckich znaczącą nieudolnością w działaniu. Władze OPSS zyskiwały coraz większe grono krytyków, co powoli
prowadziło do budowy ruchu na rzecz odbudowy pozycji przedstawicielstwa studentów,
a także odsunięcia od władzy dotychczas rządzącej ekipy.
Moment upadku OPSS i powstania Parlamentu Studentów RP (PSRP) w swych
wspomnieniach opisał pierwszy Przewodniczący PSRP – Robert Pawłowski:
„U schyłku swojej wegetacji (rok 1994) OPSS zamienił się we własną parodię.
(…) Przełomowy pod tym względem był zjazd w Augustowie. Zebrani na plaży delegaci
głosowali, czy wolą kontynuować obrady, czy też udać się w rejs po jeziorze. Oczywiście
wygrał rejs. W klimacie dobrze znanym z filmu Marka Piwowskiego kończyła się krótka,
aczkolwiek burzliwa, historia OPSS. 8 maja 1995 roku OPSS zebrał się na drugiej turze
swojego XXII zjazdu (czyż to nie piękna liczba, zważywszy na zaledwie kilka lat działalności?). (…) Ostatni zjazd OPSS przerodził się w I Zjazd Parlamentu Studentów RP,
a ja zostałem jego pierwszym przewodniczącym. Część delegatów, którzy sprzeciwiali
się powstaniu Parlamentu, postanowiła funkcjonować nadal pod szyldem OPSS. (…)
Rozpoczął się okres dwuwładzy. OPSS i PS RP funkcjonowały równolegle, a każdy z nich
uważał się za reprezentację całego środowiska.
Aby przerwać tę patową sytuację zwołałem na październik 1995 roku II Zjazd
Parlamentu w Warszawie. Jego zadaniem było zgromadzenie jak największej liczby niezdecydowanych samorządów wokół postulatów wysuwanych przez Parlament. OPSS podjął
wyzwanie i na ten sam dzień zaprosił wszystkie polskie samorządy na swój XXIII zjazd
do Wrocławia. (…) Wygraliśmy tę konfrontację. 11 listopada 1995 roku odbył się
w Krakowie zjazd wszystkich samorządów zwany „zjednoczeniowym”. Aby zwolennicy
OPSS nie mieli poczucia całkowitej kapitulacji, podałem się do dymisji, a następnie moja
kandydatura została ponownie zgłoszona w wyborach przewodniczącego. Wygrałem zde201
Polityka w opinii młodych. Idee – Instytucje – Obywatele.
cydowanie (…) Po zjeździe krakowskim Parlament stał się realną siłą, co zostało dostrzeżone również poza środowiskiem studenckim (…)” [Historia i prehistoria].
Rok 1995 przyjmuje się za datę powstania Parlamentu Studentów RP, jednak oficjalne umocowanie w Ustawie Prawo o Szkolnictwie Wyższym – PSRP znalazło w Ustawie
z roku 2005, również aktualnie obowiązująca Ustawa podtrzymała rolę Parlamentu
jako instytucji reprezentującej polskich studentów, dodatkowo przyznając organizacji osobowość prawną.
Rola Parlamentu Studentów RP
Twórcy znowelizowanej Ustawy Prawo o Szkolnictwie Wyższym ponownie
przyznali PSRP rolę reprezentanta ogółu studentów w kraju, zgodnie z jej art. 203:
„Przedstawiciele uczelnianych samorządów studenckich tworzą Parlament Studentów
Rzeczypospolitej Polskiej, zwany dalej „Parlamentem Studentów”, reprezentujący ogół
studentów w kraju”. Rolę Parlamentu ustawodawca określił w drugim punkcie art. 203:
„Parlament Studentów ma prawo do wyrażania opinii i przedstawiania wniosków w sprawach dotyczących ogółu studentów, w tym do opiniowania aktów normatywnych dotyczących studentów. Projekty aktów normatywnych przedkłada Parlamentowi Studentów
minister właściwy do spraw szkolnictwa wyższego. Termin wyrażenia opinii w sprawie
projektu aktu normatywnego wynosi miesiąc od daty jego przedłożenia”. Jednak reprezentacja, wyrażanie opinii czy przedstawianie wniosków to nie jedyne z pól działalności
PSRP, z obowiązków nadanych organizacji ustawowo wynikają również inne: inicjacja
działań na rzecz środowiska studenckiego oraz młodych ludzi, wspieranie działań prostudenckich, a także poprzez pracę w różnych organach Parlament współdecyduje o polityce
państwa wobec młodzieży.
Reprezentację polskich studentów Parlament realizuje m.in. w ciałach kolegialnych organów Polskiego Szkolnictwa Wyższego - czterech studentów wybieranych przez
Radę Studentów zasiada w Radzie Głównej Szkolnictwa Wyższego, natomiast jeden
z przedstawicieli jest członkiem prezydium tego organu. W skład prezydium Polskiej
Komisji Akredytacyjnej, która dba o jakość kształcenia na polskich uczelniach wyższych
stale wchodzi Przewodniczący PSRP, a w składzie każdego zespołu oceniającego znajduję się reprezentant studentów. Szczególnie ważna jest obecność studentów podczas prac
komisji sejmowych, gdyż to często tam ważą się losy przyszłych ustaw. Bardzo istotny
jest głos studentów w Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży zajmującej się m.in. sprawami kształcenia, rozwoju nauki czy też zawodowej adaptacji młodzieży. Przedstawiciele
PSRP są również zapraszani na konsultacje w gremiach Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa
Wyższego. Przedstawicielstwo PSRP jest realizowane na szczeblu międzynarodowym
w Europejskiej Unii Studentów, zrzeszającej 45 organizacji studenckich z 38 krajów,
delegaci EUS gościli w Polsce w roku 2011, gdy PSRP było organizatorem 22 Konwentu
tej organizacji.
Parlament bardzo mocno angażuje się w sprawy ochrony praw studentów,
202
Jacek Szymik-Kozaczko: Parlament Studentów – kuźnią polityki?
nie tylko na szczeblu centralnym, ale również w poszczególnych uczelniach w indywidualnych sprawach dotyczących żaków. Organem odpowiadającym za pomoc studentom,
jest Rzecznik Praw Studenta, którego „podstawowym obszarem działalności jest podejmowanie interwencji w indywidualnych sprawach studentów. Od początku swego istnienia,
tj. od 21 marca 2004 roku, Biuro RPS udzieliło pomocy w kilkunastu tysiącach indywidualnych przypadków. Drugim istotnym polem aktywności rzecznika jest wskazywanie
wadliwych rozwiązań prawnych, które są źródłem naruszania studenckich praw i interesów” [IV Raport Rzecznika Praw Studenta]. RPS często występuje w imieniu studentów
do sądów czy też Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
Przez ponad piętnaście lat działalności Parlament podejmował wiele akcji na rzecz
studentów i młodych ludzi, usiłowano przywrócić 50% ulgi na przejazdy koleją, walczono
o wprowadzenie ustawy o pożyczkach i kredytach studenckich, prowadzono kampanie,
mające zachęcić młodych ludzi do pójścia na wybory, monitorowano umowy student –
uczelnia, promowano przedsiębiorczość akademicką, opiniowano projekt nowelizacji
ustawy, to m.in. dzięki staraniom PSRP do znowelizowanej Ustawy wprowadzono obowiązkowe szkolenia dla studentów z zakresu ich praw i obowiązków.
Organy Parlamentu Studentów RP
Zgodnie ze znowelizowanym Statutem PSRP z roku 2010 funkcjonują następujące
organy: Zjazd, Przewodniczący, Rada Wykonawcza, Rada Studentów, Komisja Rewizyjna,
Rzecznik Praw Studenta, komisje stałe [Statut PSRP…].
Opis wybranych organów z pewnością należy zacząć od Zjazdu - czyli organu,
który nie tylko w myśl Statutu PSRP, ale również zgodnie z Ustawą Prawo o Szkolnictwie
Wyższym jest tym najważniejszym. Zjazd obraduje na sesjach, które mogą mieć charakter
zwyczajny oraz nadzwyczajny. Zjazd zwyczajny musi się odbyć co najmniej raz na dwa
lata, natomiast zjazd nadzwyczajny może być zwołany przez Przewodniczącego, Komisję
Rewizyjną, bądź też samorządy studenckie z co najmniej 70 uczelni.
Od roku 2006 Zjazdy odbywają się raz na dwa lata, wcześniej obradowały co roku.
Większość działaczy PSRP uważa to za dobre rozwiązanie, ponieważ coroczne Zjazdy
doprowadzały do zjawiska permanentnej kampanii wyborczej, często utrudniając funkcjonalne działanie.
Ciekawie rozwiązana jest kwestia zachowania pewnego parytetu siły głosu
pomiędzy uczelniami – liczba głosów zależna jest od liczby studentów uczących się
w danej szkole wyższej. Statuty obowiązujące od rok 2006 pozwalają, by wszystkie głosy
uczelni były skupione w jednym ręku, natomiast w trakcie obowiązywania poprzednich
aktów prawnych jeden głos musiał być w rękach jednej osoby. Wprowadzenie takiego rozwiązania miało wymiar praktyczny – przy poprzednim wybory odbywały się w olbrzymich aulach, mogących pomieścić nawet tysiąc osób, każdą uczelnię reprezentowało
tyle osób, ile miała głosów (czyli np. Uniwersytet Jagielloński wysyłał na Zjazd około 7
osób) – rodziło to też skutki finansowe, gdyż PSRP pokrywało koszty przyjazdu każdego
z delegatów. Inną kwestią była sprawa głosowania, gdyż ze względu na ilość wydanych
203
Polityka w opinii młodych. Idee – Instytucje – Obywatele.
kart do głosowania wniosek o ponowne przeliczenie głosów przedłużał Zjazd o dodatkową godzinę. Zmiana tej zasady na regułę jedna osoba = jedna uczelnia zdecydowanie
ułatwiła procedowanie Zjazdu.
Zjazd jest niewątpliwie elektryzującym momentem dla każdego działacza
Parlamentu, najczęściej stanowi on zakończenie długiej kampanii wyborczej, której efekty
właśnie podczas Zjazdu są widoczne – to reprezentanci samorządów studenckich z całej
Polski wybierają w trakcie jednego długiego posiedzenia władze na przyszłą kadencję.
Najczęściej liczba popierających konkretnych kandydatów jest dość zbliżona, dlatego
atmosfera jest często napięta, a pytania z sali bardzo merytoryczne. W historii często
dochodziło do sytuacji, w których przez wykorzystywanie różnych kruczków prawnych
Zjazdy trwały do rana, a także były zrywane. To właśnie podczas Zjazdów najlepiej widać
ambicje polityczne działaczy samorządów studenckich.
Kolejnym Organem jest Przewodniczący PSRP, który wybierany jest przez
Zjazd zwykłą większością głosów, reprezentuje i kieruje Parlamentem. Ostatnia zmiana
Statutu wprowadziła zakaz reelekcji, próbowano także wprowadzić ograniczenie wieku
w momencie wyboru do 26 lat, jednak ta poprawka ostatecznie nie uzyskała poparcia
wymaganej większości. Istotną sprawą jest przebieg kampanii wyborczej, która głównie
ma charakter bezpośredni – kandydaci poza ulotkami rozsyłanymi do samorządów czy
też kampanią w Internecie, muszą odwiedzić każdy ośrodek akademicki w kraju i osobiście zaprezentować swój program. Oczywiście kampania trwa do samego Zjazdu, a także
często jeszcze na Zjeździe.
Również podczas Zjazdu wybierana jest Rada Wykonawcza, którą można
porównać do rządu, są to przewodniczący komisji, którzy zajmują się swoją określoną
dziedziną i są za nią w pełni odpowiedzialni przed Zjazdem. Podziału obowiązków dokonuje Przewodniczący PSRP.
Pozostałymi organami wybieranymi na Zjeździe są Rada Studentów – organ
o charakterze uchwałodawczym oraz Komisja Rewizyjna, która ma charakter kontrolny.
Istotną zmianę funkcjonalną wprowadzono w roku 2010, do tego momentu w razie rezygnacji pozostawało puste miejsce i liczebność ciała kolegialnego obniżała się, natomiast
od roku 2010 na miejsce osoby, która zrezygnowała wchodzi kolejna osoba z największą
liczbą głosów.
Należy zaznaczyć, iż Rada Studentów jest organem politycznym, bez którego
poparcia Przewodniczący, a co za tym idzie cały Parlament nie może sprawnie działać.
Trzeba jednak pamiętać, że zazwyczaj większość miejsc w Radzie jest obsadzona zwolennikami Przewodniczącego – gdyż, jeżeli ktoś dysponuje takim poparciem politycznym, by
zostać Przewodniczącym, może również doprowadzić do wyboru „swoich ludzi” do Rady
Studentów – oczywiście w ramach upływu kadencji układ sił może się zmieniać.
Losy działaczy
Wiele osób, które działały w Parlamencie Studentów RP później zaangażowało
się politykę, wielu byłych i obecnych posłów, czy też radnych wywodzi się z tego środo204
Jacek Szymik-Kozaczko: Parlament Studentów – kuźnią polityki?
wiska, są też osoby, które pozostały w sektorze szkolnictwa wyższego – jak np. Bartłomiej
Banaszka (Przewodniczący PSRP w latach 2008 – 2010, pełniący obecnie obowiązku
Rzecznika Praw Absolwenta).
W ławach sejmowych obecnej kadencji Sejmu RP zasiada m.in. Michał Jaros,
który swoją karierę rozpoczynał w Parlamencie Studentów RP – gdzie zasiadał w Radzie
Studentów oraz w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Obecnie jest posłem kolejnej już
kadencji, był również Pełnomocnikiem wojewody Dolnośląskiego ds. EURO. Jaros przeszedł prawie wszystkie szczeble politycznej kariery, działał w samorządzie studenckim,
Parlamencie Studentów RP, był radnym we Wrocławiu, aż w końcu został dwukrotnie
wybrany posłem na Sejm RP.
Spośród obecnych władz statutowych PSRP (2011-2012) należy wyróżnić trzy
osoby, dwóch przedstawicieli Rady Studentów oraz Prezesa Fundacji PSRP.
Arkadiusz Krzemiński (Rada Studentów), przedstawiciel Uniwersytetu
Wrocławskiego, z sukcesem ubiegał się w ostatnich wyborach samorządowych o mandat
radnego swojego rodzinnego Bolesławca. Piotr Müller (Rada Studentów), Przewodniczący
Zarządu Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Warszawskiego, w ostatnich wyborach
parlamentarnych bez powodzenia ubiegał się o mandat poselski z warszawskiej listy Prawa
i Sprawiedliwości. Prezes Fundacji Parlamentu Studentów RP – Hubert Zalewski, piastuje
mandat radnego warszawskiej dzielnicy Praga Południe.
Szczególnie ciekawe są losy Andrzeja Szejny i Wojciecha Olejniczaka, którzy prawdopodobnie zrobili największe polityczne kariery spośród działaczy PSRP. Andrzej Szejna
był posłem do Parlamentu Europejskiego, a także wiceministrem w Ministerstwie
Finansów, Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej oraz Urzędzie Komitetu
Integracji Europejskiej. Wojciech Olejniczak z kolei w latach 2005–2008 przewodniczył
Sojuszowi Lewicy Demokratycznej, w latach 2003 – 2005 był Ministrem rolnictwa i rozwoju wsi, a od 2009 roku jest eurodeputowanym.
Ciekawe są wspomnienia obu polityków wydane w roku 2010 z okazji piętnastolecia studenckiej organizacji. Andrzej Szejna wspomina: „Osobiście wspominam ten
okres z dużym sentymentem. Warto nadmienić, że zyskałem wówczas szereg doświadczeń, przydatnych później w działalności publicznej, którą zacząłem niemal natychmiast
po studiach i która w 2004 roku doprowadziła mnie do kolejnego Parlamentu, tym razem
Europejskiego” [Publikacja z okazji XV-lecia PSRP 2010: 22]. Z kolei Wojciech Olejniczak
podkreśla inny ważny aspekt pracy w PSRP: „Okres pracy w Parlamencie Studentów RP
zawsze wspominam z rozrzewnieniem. To wtedy zawiązały się przyjaźnie, które trwają
do dnia dzisiejszego. Niezależnie od poglądów politycznych, potrafiliśmy wspólnie rozmawiać, procować i wspólnie się bawić. Potrafimy zresztą do dziś. Wtedy studenci, dzisiaj
lekarze, przedsiębiorcy, politycy, nauczyciele akademiccy – cały czas spotykamy się ze sobą
i czujemy się dobrze we własnym gronie. Wtedy rozmawialiśmy o sprawach ważnych
dla studentów i młodzieży, dzisiaj o sprawach ważnych dla kraju i wszystkich Polaków”
[Tamże: 22-23].
Parlament Studentów RP z pewnością jest pewnym „przedszkolem polityki”, miejscem które młodym osobom z ambicjami daje szanse rozwinięcia swoich umiejętności
politycznych. Trzeba pamiętać też o tym, iż do samych władz Parlamentu trafiają już często
205
Polityka w opinii młodych. Idee – Instytucje – Obywatele.
jednostki, które są liderami w swoich ośrodkach czy na swoich uczelniach i już stamtąd
wyniosły pewne doświadczenia. Młoda osoba trafiająca do Parlamentu z pewnością będzie
mogła (jeżeli tylko będzie tego chciała) rozwijać własne umiejętności wystąpień publicznych, argumentacji, negocjacji, odpowiedzialności za własne decyzje i wybory, pewności
siebie, nauczy się komunikacji z otoczeniem.
G dy ktoś zechce się zaangażować w działalność tej organizacji i przebije się
na szczeblu własnej uczelni czy ośrodka - pozna zarówno pracę u podstaw, czyli np. opiniowanie rozporządzeń, organizację Zjazdów, udział w spotkaniach w ministerstwach
czy komisjach sejmowych, przygotowywanie aktów prawnych – co dla przyszłego polityka
jest bardzo istotne i uczy funkcjonowania administracji rządowej, ale przy okazji Zjazdów
zapewne znajdzie się w którejś z nieformalnych grup politycznych i nauczy się również
innej strony „dorosłej polityki”.
Należy również zauważyć, że ta działalność – udział w różnych spotkaniach
na szczeblu sejmowym, ministerialnym, rektorskim itd., z jednej strony, daje możliwość zasmakowania wielkiej polityki i poznania pewnych reguł, a z drugiej - uczy obycia
i zachowania się w tych kręgach.
W trakcie kampanii wyborczych osoby uczą się jak przekonać do siebie wyborców,
poznają trudy polityki (np. podróże z kandydatem na Przewodniczącego po kraju),
poznają tajniki marketingu politycznego, budują studenckie komitety wyborcze, zabiegają
o poparcie znanych osób, prowadzą wiele rozmów formalnych i nieformalnych, czyli sprawowania studenckiej władzy uczy także niezwykle ważnej w polityce rzeczy, czyli składania
realnych obietnic – w trakcie kadencji i na jej koniec taka osoba będzie rozliczona z tego
co początkowo obiecywała ze wszystkimi tego konsekwencjami. Ci, których kampania
kończy się porażką również uczą się przeżywania przegranej, wyciągania wniosków i tego,
jak utrzymać swój dotychczasowy elektorat przy sobie.
J ednym z powodów, dla którego jednostki kończące swoją przygodę
z Parlamentem, angażują się w politykę to fakt, iż zaznali już działalności społecznej i politycznej na szczeblu studenckim, a ta zaintrygowała ich na tyle, że szukają czegoś więcej.
Liderzy partii politycznych czy też ugrupowań samorządowych chętnie w swoich szeregach
widzą młodych, a już doświadczonych działaczy i mają nadzieję, że ich zapał i doświadczenie przyniosą głosy i korzyści dla partii. Kontakty na płaszczyźnie politycy-działacze
PSRP kształtują się już w trakcie aktywności tych drugich w Parlamencie, bo przecież działalność ta wiąże się z reprezentacją środowiska studenckiego, a co za tym idzie koniecznością spotykania się z władzami na różnym szczeblu. Dlatego też często politycy, widząc
potencjał w tych młodych ludziach, zapraszają ich do współpracy. Praktyka wskazuje,
że działacze studenccy o ugruntowanej już pozycji, a szczególnie tacy, którzy ze względu
na swoje działania są rozpoznawani również poza środowiskiem akademickim
są chętnie zapraszani na listy wyborcze do różnych ciał zarówno na szczeblu lokalnym,
jak i centralnym, gdyż liderzy liczą na to, iż przyciągną elektorat studencki do swojego
ugrupowania.
Czy można powiedzieć, że Parlament Studentów RP jest swego rodzaju kuźnią
kadr dla „dorosłej” polityki? W pewnym sensie tak – działalność w tej organizacji daje
młodym ludziom wiele doświadczeń, które w późniejszym życiu można wykorzystać, rów206
Jacek Szymik-Kozaczko: Parlament Studentów – kuźnią polityki?
nież w działalności publicznej. Jest to świetne miejsce wymiany poglądów młodych ludzi
i organizacja, w której każdy student, niezależnie od swoich przekonań politycznych, może
realizować pomysły. Z pewnością też w Parlamencie można poznać wielu wspaniałych
ludzi i zawiązać przyjaźnie na całe życie.
Bibliografia:
Ustawa z dnia 27 lipca 2005 r. Prawo o Szkolnictwie Wyższym (Dz. U. Nr 164, poz. 1365,
z późn. zm.) ze zmianami.
Ustawa z dnia 12 września 1990 o szkolnictwie wyższym (tekst jednolity: Dz. U. z 1990 r. Nr
65 poz. 385 )
Statut PSRP z roku 2010 - http://www.psrp.org.pl/parlament/statut
XV lecie Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2010 rok Parlament
Studentów RP
Historia i prehistoria, http://psrp.org.pl/parlament/historia-i-prehistoria (5.06.2012).
IV Raport Rzecznika Praw Studenta, http://www.psrp.org.pl/dla-studentow/rzecznik-prawstudenta/1499-iv-raport-rzecznika-praw-studenta (5.06.2012).
Jacek Szymik-Kozaczko - absolwent Uniwersytetu Śląskiego, Przewodniczący Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Śląskiego w latach 2008 - 2010, członek Rady Studentów
Parlamentu Studentów RP w roku 2010, Przewodniczący Forum Uniwersytetów Polskich
w latach 2010-2011. Uczestnik trzech Zjazdów Parlamentu Studentów RP.
207