Pastorałka Braterska
Transkrypt
Pastorałka Braterska
Pastorałka Braterska Lecą Aniołowie, trąbią w niebogłosy, że w Betlejem człowiek na świat przyszedł bosy, gwiazda płonie ryczy wół, pachnie wigilijny stół. Przyszli do stajenki, którą wiatr postawił, taki malusieńki jakże chce nas zbawić, matka tuli go do snu i cichutko nuci mu. Długa droga przed Tobą do serc i do głów, jakże trudno ocalić ten świat. Czasu potrzeba i starań i słów, żeby z bratem podzielił się brat. Aby brata zrozumiał brat, brata przytulił brat, brata zrozumiał brat, brata przytulił brat. Lecą Aniołowie, trąbią w niebogłosy, że w Betlejem człowiek na świat przyszedł bosy, gwiazda płonie ryczy wół, pachnie wigilijny stół. A my przy tym stole razem zaśpiewajmy, to co matka dziecku gdzieś nuciła w stajni, niech popłynie wspólny głos w tę jedyną w roku noc. Długa droga przed Tobą do serc i do głów, jakże trudno ocalić nasz świat. Czasu potrzeba i starań i słów żeby z bratem podzielił się brat. Aby brata zrozumiał brat… solo (saksofon) Aby brata zrozumiał brat…