Przeczytaj Cały Raport w PDF
Transkrypt
Przeczytaj Cały Raport w PDF
S&P 500 Kończy Tydzień Na Minusie Za Sprawą Umacniającego Się Dolara (S&P 500, Ropa, Nikkey, EUR/USD) Podsumowanie tygodnia na S&P500 S&P 500 zakończył tydzień na minusie. Amerykańskie CNBC, które wręcz uwielbiam, za ich nic nie znaczące wyjaśnienia twierdzi, że stało się to za sprawą umacniającego się dolara. Kto wiem może wyjątkowo mieli rację. Ja raczej bym się zastanowił co umacniający się dolar oznacza dla amerykańskiej gospodarki w średnim terminie. Wracając do samego rynku największy amerykański indeks zamknął się 0.9% niżej niż tydzień wcześniej. W związku z tym ponownie znalazł się pod kreską licząc od początku roku i jest 0.3% niżej niż na zamknięciu ostatniej sesji w 2014 roku. Po pierwsze cieszę się, że moja prognoza wydarzeń o której pisałem w zapowiedzi tygodnia w poniedziałek okazała się prawdziwa i rzeczywiście mieliśmy spadkowy tydzień. Wracając do umacniającego się dolara. To co amerykańskie CNBC widzi jako przyczynę spadków w zeszłym tygodniu ja odbieram jako katalyst do wzrostów w średnim terminie i utrzymania się trendu wzrostowego. Moja teoria opiera się na fakcie że silny dolar przełoży się na wzrost konsumpcji, która stanowi 60% PKB w USA. A wzrost PKB przełoży się na wzrost kursu akcji. Czeka nas prawdopodobnie lekkie pogłebienie spadków a później jazda w górę na nowe szczyty. Na chwilę obecną poziom 2030 wydaję się być kluczowy. W tych okolicach upatrywałbym dołka notowań. Jeżeli to wsparcie padnie to będziemy szukać dna niżej ale niewiele niżej. Analiza sektorowa poniżej pokazuje, że sektor finansowy był jednym z niewielu, który zakończył tydzień na plusie. To kolejny plus dla byków. Ważne dane makro w zeszłym tygodniu Danych było sporo najważniejszymi były Jak już wspomniałem wyżej pozytywny efekt umacniającego się dolara na konsumpcję w Stanach Zjednoczonych można było zobaczyć w dobrych danych o sprzedaży detalicznej. W lutym sprzedaż spadła tylko o 0.6%. Miesiąc wcześniej mieliśmy spadek o 0.8%. Nie bardzo rozumiem czemu analitycy spodziewali się wzrostu o 0.3%. Niektórzy są naprawdę niepoprawnymi optymistami. Ciekawe rynki w zeszłym tygodniu (Ropa, Nikkey, EURUSD) Ze wszystkich rynków świata w zeszłym tygodniu chciałbym wyróżnić Ropę, Nikkey oraz parę walutową EURUSD. Wszystkie z nich są bardzo silnie skorelowane z dolarem amerykańskim. Ropa znów taniała bo umacniał się dolar. Nikkey wyszedł na nowe maksima, ponieważ osłabił się Jen względem dolara a para walutowa EUR/USD widziała poziomy nie widziane od wielu lat. Wszystko sprowadza się do tego, że Mario Draghi dystrybuje swoje „dragi” a Janet Yellen pod naciskiem kongresu bardziej myśli o podwyżce stóp procentowych niż nad nowym QE. Wracając do Nikkey jeżeli chcecie przewidzieć notowania w Japonii to musicie najpierw przewidzieć notowania dolara. Nie ma tam większęj filozofii. Nikkey tańczy jak mu dolar zagra. Ważnym pytaniem pozostaje czy na ropie mieliśmy już dołek czy czeka nas pogłebienie notowań. Ciężko powiedzieć z jednej strony drożejący dolar nie napawa optimismem z drugiej strony pojawiły się informacje o dużych zakupach w celu powiększania rezerw. Pomysł dobry bo powiększanie rezerw ma sens w momencie gdy jest tanio. Jestem ciekaw co powiedzą analitycy z Goldman Sachs, którzy jeszcze w zeszłym tygodniu prognozowali cenę ropy na poziomie 20$ za baryłkę.