Zapisz jako PDF

Transkrypt

Zapisz jako PDF
Ogłoszenia
31.12.2012
Investor Gold FIZ - Komentarz do
wyceny z grudnia 2012
Na dzień 31 grudnia 2012 r. dokonano kolejnej miesięcznej wyceny
certyfikatów inwestycyjnych Investor Gold Funduszu Inwestycyjnego
Zamkniętego, zgodnie z którą wartość jednego certyfikatu ustalono na 2
473,67 zł, co oznacza spadek o 3% w stosunku do wyceny z 30 listopada
2012 r.
Złoto zakończyło grudzień spadkiem o 2,2%, a cały 2012 rok wzrostem o 7,1%.
Wyceniane w dolarach odnotowało dwunasty z rzędu rok na plusie. Po podwojeniu
przez kruszec ceny w latach 2009-2011, część inwestorów, oczekujących podobnych
wyników w 2012 roku, mogła poczuć się zawiedzona skalą ubiegłorocznego wzrostu.
Był on niższy od średniej 10-letniej (+17,2% rocznie), jednakże zgodny z wieloletnim
trendem. W ciągu ostatnich 30 lat złoto zyskiwało do dolara przeciętnie 6,5% rocznie, a
w ciągu 50 lat było to 7,6%. W obliczu otoczenia makroekonomicznego (kryzysu w
Europie, dodruku pieniądza w wielu rozwiniętych krajach), należy uznać ten rok jako
czas odpoczynku i konsolidacji przed kontynuacją rynku byka. Decyzje podjęte w 2012
roku przez polityków i bankierów centralnych sugerują raczej odraczanie konfrontacji z
problemami niż ich rozwiązywanie, co skłania do konkluzji, że przed złotem jest jeszcze
przynajmniej kilka lat wzrostów.
Wybory parlamentarne w Japonii przyniosły zmianę na stanowisku premiera. Shinzo
Abe od tygodni zapowiadał, że jednym z filarów jego polityki będzie dewaluacja jena i
zwiększenie inflacji, włącznie z ustaleniem celu inflacyjnego na poziome 3% rocznie.
Japonia od wielu lat miała stabilny poziom cen – w ciągu ostatnich 10-15 lat wskaźnik
cen konsumpcyjnych spadł w sumie o ok. 1-2%, czyli ok. 0,1% rocznie. Polityka nowego
premiera może jednak spowodować szereg negatywnych i nieoczekiwanych
konsekwencji. Japonia jest w tej chwili krajem o zerowych realnych i nominalnych
stopach procentowych. Zwiększenie inflacji do 3% spowoduje, że oszczędzający w
jenach będą realnie tracili, co może spowodować wyprzedaż obligacji japońskiego
skarbu państwa i zwiększy zainteresowania inwestycjami, które pozwolą na utrzymanie
realnej wartości kapitału – w tym złotem.
Zarząd Rezerwy Federalnej, zgodnie z oczekiwaniami większości ekonomistów
rozszerzył w grudniu program zakupu aktywów o kolejne 45 miliardów dolarów
miesięcznie. Sumaryczna pula miesięcznych zakupów wyniesie 85 miliardów dolarów,
co w ciągu roku spowoduje zwiększenie bazy monetarnej o ok. 1 bilion dolarów, czyli o
ponad 35%. W mocno zadłużonej gospodarce kreacja pieniądza niekoniecznie
przekłada się wprost na inflację, jako że uczestnicy życia gospodarczego przeznaczają
nowo wydrukowane pieniądze na poprawę budżetów domowych czy bilansów
przedsiębiorstw. Jak pokazuje przykład Japonii efekt inflacyjny dodruku pieniądza może
być odłożony o kilka lat. Kiedy jednak spirala inflacji zostanie nakręcona, bardzo trudno
ją zatrzymać – o czym przekonało się wiele krajów – w tym Polska w latach 90-tych.
Biorąc pod uwagę czynniki fundamentalne utrzymujemy naszą opinię, że złoto
pozostaje atrakcyjną alternatywą inwestycyjną.