C hodzi ć w D uc hu Ś w .

Transkrypt

C hodzi ć w D uc hu Ś w .
Teksty dostępne na stronie: www.onjest.pl
Parafia NMP Bolesnej, Wrocław – Strachocin, wrzesień 2011
Lectio divina – czytanie i rozważanie Słowa
Bożego
25 tydzień zwykły
Chodzić w Duchu Św.
Opracowanie: Jolanta Prokopiuk
Łk 9, 43b - 45
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu pozwól mi
zaakceptować dynamikę różnych etapów w moim życiu. Obdarz mnie łaską pokory w
przyjmowaniu poszczególnych etapów życia.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Rozważanie:
Chrześcijanin przez swój chrzest jest zanurzony w cierpienie, śmierć i
zmartwychwstanie Jezusa. Czy chce, czy nie chce, będzie doświadczał
właśnie takiej dynamiki w swoim życiu.
Człowiek będzie doświadczał dłuższych lub krótszych okresów cierpienia,
śmierci i zmartwychwstania w swoim życiu. Wielokrotnie te okresy będą się
przenikać. Trzeba jednak pamiętać, że nie ma zmartwychwstania bez
cierpienia i śmierci.
Cierpień i śmierci w życiu człowieka nie brakuje. Choroba własna lub osoby
najbliższej rodzi cierpienie. Oprócz cierpienia fizycznego doświadczamy w
życiu wielu cierpień duchowych i psychicznych. Utrata pracy, bezrobocie,
problemy ze współmałżonkiem, teściową, dziećmi, brak własnego mieszkania.
Śmierci możemy doświadczać przez złe słowa: plotki, oczernianie, potwarze,
odebranie dobrego imienia. Cierpienie i śmierć rodzi także pogarda i
odrzucenie związane z innością, wielodzietnością, niepełnosprawnością.
Cierpienie rodzi się także z powodu samotności, nieumiejętności budowania
relacji, braku przyjaciół, postawy roszczeniowej osób najbliższych. Panoszące
się choroby psychiczne, dziś zwłaszcza w postaci depresji, także są przyczyną
cierpienia.
Zmartwychwstanie może przybierać różne oblicza. Zmartwychwstanie to
miłość, to łaska przebaczenia sobie i innym. Zmartwychwstanie to również
łaska
nawrócenia
na
poszczególnych
etapach
swojego
życia.
Zmartwychwstanie to pojednanie w rodzinie, to uwolnienie z trapiących
zniewoleń wszelkiej maści (alkoholizmu, jedzenia, pracoholizmu, komputera i
internetu, słodyczy itp.)
Zmartwychwstanie to łaska pogodzenia się ze swoją historią życia, odkrycie
swoich korzeni i swojej tożsamości. Zmartwychwstanie to także głęboki pokój
i radość.
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Lectio (czytanie)
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO IŚĆ DROGĄ MISTRZA
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
24 .09. 2011, sobota
Łk 9,18 - 22
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu nie rozumiem
dlaczego musiałeś cierpieć i umrzeć, nie rozumiem wiele z tego co nauczałeś, ale
bądź moim Panem, bądź moim Mistrzem.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
W naszym życiu wewnętrznym również cierpienie jest wyznacznikiem naszego
rozwoju wewnętrznego i dojrzewania. Akceptacja poświęcenia i „umierania”
dla innych jest wyznacznikiem naszej dojrzałości. Cierpienie i śmierć w
każdym wymiarze są niezwykle radykalne i niezwykle trudne do przyjęcia.
Współcześnie jest wiele osób uciekających przed trudem, pracą i cierpieniem.
Unika się spraw i informacji przypominających o śmierci. W jakiś sposób po
grzechu pierworodnym cierpienie i śmierć przynależy do człowieczeństwa.
Ważne jest, aby znaleźć sens w śmierci i w przemijaniu.
Widać także wyraźnie, że człowiek nie jest w stanie przyjąć wszystkiego od
razu. Uzdrawianie, cuda, a nawet wskrzeszenia stopniowo zmieniały ich
serca, rodziły w nich radość, zdumienie i nadzieję. Byli dumni ze swojego
Mistrza.
Najtrudniejszy etap przebywania z Panem związany był z cierpieniem i
śmiercią Jezusa. Dopóki jest miło i przyjemnie, dopóty możemy być dumni a
dopóki są pieniądze, dopóty mamy wiele osób koło siebie. Tak było też z
synem marnotrawnym.
Jezus zmieniał myślenie apostołów przez swoje nauczanie. Głosił Boga
żywego, który troszczy się o swój lud i każdego poszczególnego człowieka.
Apostołowie mieli możliwość na własne uszy usłyszeć i na własne oczy
zobaczyć. Stawali się powoli świadkami.
Rozważanie:
Musiał minąć pewien czas przebywania z Jezusem, zanim Jego uczniowie
usłyszeli pytania: Za kogo uważają Mnie tłumy? i A wy za kogo Mnie
uważacie? Wcześniej słuchali Jego nauczania, oglądali Jego cuda i w taki
sposób dojrzewali. Człowiek potrzebuje do właściwego rozeznania nie tylko
Ducha Świętego, ale także czasu i uczenia się.
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Lectio (czytanie)
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO AKCEPTOWAĆ ŻYCIE I ŚMIERĆ
23 .09. 2011, piątek
Czytanie (lectio)
Medytację (meditatio)
Modlitwę (oratio)
Znalezienie tekstu, który porusza jest sygnałem , że kończy się etap “lectio”.
Czytanie (lectio) wybieramy dłuższy fragment tekstu – przynajmniej jeden rozdział.
Nie zakładamy, że przeczytamy go w całości. Może się zdarzyć, że już pierwszy
werset będzie tym fragmentem nad którym powinniśmy zatrzymać się dłużej. Czytam
Pismo Święte powoli i uważnie, nie po to, by pomnożyć swoją wiedzę, lecz by
spotkać Boga w Jego Słowie. W czytaniu chodzi bowiem o znalezienie takiego
fragmentu (zwykle będzie to jeden werset), który nas poruszy. To poruszenie może
mieć bardzo różny charakter. Może to być ciekawość, niezrozumienie, pociecha,
piękno, niepokój. Poruszenie jest świadectwem, że ten werset jest dla nas
osobiście ważny. Bardzo ważną informacją jest złość lub agresja rodząca się
podczas czytania Słowa Bożego. Oznacza ona bowiem, że Jezus w Słowie Bożym
dotyka naszej nieuporządkowanej dziedzina życia. Jest bardzo istotne zwrócenie
uwagi na uczucia, które nam towarzyszą. Nie mamy wpływu na uczucia, które się
rodzą. Są ważne ponieważ, ukazują nam one stan naszego serca. Nie ma uczuć
dobrych i złych, ponieważ są one obojętne moralnie. Jeżeli rodzi się uczucie
zazdrości lub niechęci to nie jest to grzechem. Materią grzechu będzie dopiero nasza
odpowiedź na to uczucie.
Całość poprzedzona być powinna chwilą wyciszenia, skupienia, prośbą skierowaną
do Ducha Świętego o dobre owoce. Na zakończenie powinniśmy podziękować Bogu
oraz dokonać refleksji nad naszą modlitwą – jak się czuliśmy, co było dobre w tej
modlitwie a co należałoby w niej poprawić w przyszłości.
I.
II.
III.
Przebieg lectio divina– Istotą tej metody jest jej podział na:
Miejsce – Idealne to kościół czy kaplica z wystawionym Najświętszym
Sakramentem. W praktyce będzie to każde miejsce, w którym znajdziemy choć
odrobinę wyciszenia.
Czas – Przynajmniej kwadrans. Dobrze jeśli będzie to pół godziny. Pora dnia nie
jest istotna, ważne tylko, byśmy byli przytomni i w czasie modlitwy nie zasnęli.
Pozycja w czasie modlitwy. Godna i wygodna. Można w tej modlitwie klęczeć,
można siedzieć na małej ławeczce, można też zwyczajnie usiąść na wygodnym
krześle przy stole.
Kilka uwag o miejscu modlitwy, czasie oraz pozycji modlitewnej.
Mnisi znali dwa sposoby medytacji Słowa Bożego: ruminatio – przetrawianie Słowa
Bożego poprzez jego ciągłe powtarzanie oraz lectio divina– Bożą lekturę, czytanie
Pisma Świętego. Ukształtowana była przez duchową egzegezę Pisma Świętego.
Chodziło w niej o to, że wszystkie słowa Biblii rozumiem jako drogę do Boga, jako
opis drogi duchowej. Chodzi tu raczej o pytanie: kim jestem, co jest tajemnicą mojego
życia, kim i czym stałem się dzięki Jezusowi Chrystusowi? Kiedy bowiem poprzez
medytację poczuję, kim jestem, zmieni się także moje działanie w świecie.
Lectio divina - metoda osobistego studium Pisma Świętego
Modlitwa (Oratio) – Na pewnym etapie medytacji zamienia się ona w modlitwę.
Będzie ona miała spontaniczny charakter. Czasami będzie to nasza aktywność, ale
możemy też być „porwani” przez Boże natchnienie. Wtedy modlitwa stanie się
bardziej działaniem Boga w nas niż naszym działaniem. Trudno przewidzieć, co
przyniesie modlitwa, jaki dokładnie charakter i kierunek przybierze. Może to być
zarówno przebłaganie, prośba jak i dziękczynienie i uwielbienie. Może mieć także
charakter krótkiej, żarliwej modlitwy, proszącej Boga, by ukoił moja tęsknotę, by
pozwolił się doświadczyć i ujrzeć. Warto wypowiedzieć się przed obliczem Boga
osobiście, rozmawiając o swoich reakcjach - radościach skłaniających do
uwielbienia, ale także o tym, co może trapić, powodować zawstydzenie czy wręcz
poczucie bezsilności.
Medytacja (Meditatio) – Pierwotne, łacińskie znaczenie tego słowa to „powtarzanie”.
W tej części koncentrujemy się na znalezionym urywku. Czytamy go wielokrotnie ,
powoli, jakby smakując – całość wersetu lub jego fragmenty. Czytając możemy
akcentować różne części i wyrazy wersetu. Prawdopodobnie nauczymy się w ten
sposób wersetu na pamięć. Powtarzajmy go zatem także w myśli – może nam
pomóc zamknięcie oczu. Angażujmy na tym etapie nie tylko rozum ale także i serce.
Łk 9, 7 - 9
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu uzdalniaj mnie do
życia zgodnie ze swoim sumieniem. Daj mi odwagę bronić swojego sumienia i
zasad, które są dla mnie ważne.
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Meditatio (powtarzanie)
Rozważanie:
Ludzie żyjący prawdziwie Bogiem, bezkompromisowi swoją postawą, dają
wiele do myślenia i rodzą w sercach innych niepokój. Taka historia miała
miejsce w życiu Heroda. Ścięcie Jana Chrzciciela nie załatwiło problemu z
wyrzutami sumienia związanymi z grzechem cudzołóstwa.
Prawo naturalne czy dekalog jeśli chodzi o chrześcijan, jest mocno wpisany w
serce człowieka. Prawa Boże obejmują każdego niezależnie od sprawowanej
funkcji czy władzy.
Człowiek w swoim życiu często traci swoją busolę wartości przez układy w
swoim miejscu pracy, dostatnie życie, święty spokój. Wielokrotnie traci także
szacunek do samego siebie. Okazuje się, że wyznawane dobre wartości
związane z uczciwością i prawdą, strzegą godności i szacunku wobec siebie i
każdej innej osoby.
Jan Paweł II pisze w swojej encyklice: Pragnienie prawdy jest tak głęboko
zakorzenione w sercu człowieka, że gdyby musiał się go wyrzec, prowadziłoby
to do kryzysu egzystencjalnego. (Fides et ratio, nr 29)
Wszystko to dzieje się w sumieniu człowieka, jego wewnętrznym sanktuarium,
w którym rozbrzmiewa głos Boga. Jest to głos Boga nawet wówczas, gdy
człowiek uznaje w nim zasadę ładu moralnego, po ludzku niepowątpiewalną,
bez bezpośredniego odniesienia do Stwórcy. (Jan Paweł II, Dominum et
Vivificantem, nr 43)
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Lectio (czytanie)
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO BYĆ CZŁOWIEKIEM SUMIENIA
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
22. 09.2011, czwartek
Mt 9, 9- 13
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu pozwól mi
głęboko doświadczać twojego miłosierdzia, twojego uzdrowienia. Odbierz mi moje
przekonanie o samowystarczalności i pozwól głębiej przylgnąć do Ciebie.
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Meditatio (powtarzanie)
Rozważanie:
Mateusz jako celnik doświadczał wiele pogardy od swoich ziomków. Bycie
celnikiem oznaczało zbieranie podatków dla Rzymian. Z tego powodu celnicy
z tym należeli do grupy najbardziej pogardzanej w społeczeństwie, razem z
ludźmi grzeszącymi publicznie, np. prostytutki.
Dobrobyt materialny jakim cieszyli się poborcy podatkowi nie był w stanie
zagłuszyć ich potrzeb wewnętrznych i zwykłych ludzkich, np. szacunku,
afirmacji. Okazuje się, że właśnie ta, najbardziej pogardzana grupa ludzi, była
oddana i wierna Jezusowi.
Ich odrzucenie przez współbraci stało się źródłem przylgnięcia do Jezusa. Nie
potrzebują lekarza zdrowi. Lecz ci, którzy się źle mają. Wielokrotnie grzech lub
życiowa tragedia staje się źródłem powrotu do Jezusa i Kościoła. Ów grzech
staje się w ten sposób błogosławioną winą.
Jezus przychodzi i wprowadza nowy porządek, porządek
miłości
i
miłosierdzia. Owi porządni ludzie, przestrzegający szczegółowo zasad i
przepisów, często odrzucają potrzebę zmian, bo są porządni i nie potrzebują
nawrócenia.
Okazuje się, że owa samowystarczalność może stać się przekleństwem ich
życia. Nie muszą głęboko przylgnąć do Jezusa, ponieważ mieli porządne
rodziny i mają porządne rodziny. Są zabezpieczeni i nie można im niczego
zarzucić.
Człowiek bardzo często powraca do Jezusa i Jego planu, gdy spotka go
nieszczęście, zawali mu się życie, coś mu się nie układa. Inaczej nie ma
potrzeby przyjścia do Boga żywego.
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Lectio (czytanie)
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO DOŚWIADCZAĆ KONDYCJI
GRZESZNEGO CZŁOWIEKA
21. 09. 2011, środa
Mt 20, 1 - 16a
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu proszę Cię, abyś
wkładał w moje serce głębokie pragnienie służenia drugiemu człowiekowi, dla Ciebie.
Daj mi być witrażem żywego Boga.
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Meditatio (powtarzanie)
Święty każdej epoki jest w jakiś sposób podobny do witrażu, przez które
świeci słońce. Inni mogą zachwycać się witrażem dzięki słońcu, którym jest
Bóg żywy.
Współczesny świat wykazuje wielką różnorodność sytuacji i problemów,
podlega też coraz szybszym przemianom. Nie możemy być wszędzie i we
wszystko być zaangażowani. Zwyczajnie jest to niemożliwe. Ważne jest, aby
znaleźć swoje miejsce zaangażowania i służenia innym i w ten sposób głosić
Jezusa.
Nie ma miejsca na bezczynność, bowiem zbyt wiele pracy czeka na
wszystkich w winnicy Pańskiej. Każdy może na swoim polu i ze swoimi
umiejętnościami i możliwościami służyć królestwu. Jezus do każdego z nas
mówi: Idźcie i wy do winnicy.
Jan Paweł II uczył, że Nowe sytuacje – zarówno w Kościele, jak i w życiu
społecznym, ekonomicznym, politycznym i kulturalnym – domagają się dzisiaj
ze szczególną siłą zaangażowania świeckich. Bierność, która zawsze była
postawą nie do przyjęcia, dziś bardziej jeszcze staje się winą. Nikomu nie
godzi się trwać w bezczynności. (Christifideles laici,nr 3)
Rozważanie:
W Królestwie niebieskim nie ma ludzi bezrobotnych. Takiego terminu nie ma
w słowniku pojęć Królestwa. Każdy jest posłany. Posłanie i misyjność należy
do podstawowych powinności człowieka tego Królestwa.
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Lectio (czytanie)
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Wyciszenie
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO NIE TRWAĆ W BEZCZYNNOŚCI
18 .09. 2011, niedziela
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu wiem, że
potrzebuję światła na każdym etapie swojego życia. Bądź moim światłem. Spraw
bym mógł być światłem dla innych.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Łk 8, 16 - 18
Rozważanie:
Królestwo Jezusa to królestwo światła i piękna. Jezus jest światłem świata,
ale także jego uczniowie mają być światłem dla innych. To świecenie jest
wręcz zadane uczniom. Być chrześcijaninem to być światłem dla innych.
Chrześcijanin ma świecić obecnością Jezusa Chrystusa w swoim życiu. Drogi
napełniania się Jezusem Chrystusem są znane od wieków, tak jak stare jest
chrześcijaństwo: modlitwa, Słowo Boże, sakramenty Kościoła.
Światło ze swojej istoty jest pożyteczne, dlatego dzisiejsza Ewangelia mówi o
lampie i świeczniku. Bez światła trudno jest zorientować się w jakim miejscu
się znajduję, gdzie są poszczególne osoby i konkretne przedmioty. Światło
jest pewnym odniesieniem.
Człowiek potrzebuje światła, aby wiedzieć w jakim kierunku ma podążać lub
jaką ma podjąć decyzję. Chrześcijanin takie światło otrzymuje na modlitwie ze
Słowem Bożym. Nie musi udawać się do wróżek lub korzystać z horoskopów.
Nie musi znać przyszłości, ponieważ jego zabezpieczeniem jest Jezus
Chrystus.
Gdzie szukasz swojego światła? Co jest twoim odniesieniem - horoskop,
przyjaciółka, lęk, wróżka, rodzina czy Jezus Chrystus?
Potrzebujemy światła w każdych okolicznościach życia. Potrzebujemy
właściwego światła wybierając nasze powołanie. Potrzebujemy światła
szukając swojego miejsca w życiu. Potrzebujemy światła przy wyborze pracy,
studiów, szkoły dla dziecka, w konkretnym wychowawczym problemie.
Aby nasze życie miało sens i nie było odbijaniem się od przypadku do
przypadku, potrzebujemy właściwego światła na nasze życie. Potrzebujemy
poznać plan Ojca niebieskiego wobec naszego życia. Tylko w tym planie
będziemy najbardziej twórczy i szczęśliwi.
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Lectio (czytanie)
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
19.09. 2011, poniedziałek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO NAPEŁNIAĆ SIĘ ŚWIATŁEM
Łk 8, 19 - 21
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu być twoim
krewnym to bardzo trudne zadanie. Słuchanie i realizowanie twojego Słowa w życiu
to ogromne wyzwanie. Uzdolnij mnie do tego, daj siły i wytrwałość.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Rozważanie:
Jezus wydaje się być niezrozumiały. Zachowuje się co najmniej po ludzku, a
nawet dziwnie. Otrzymuje informację, że przyszła Jego matka i bracia, a On
zamiast przyjaźnie się z nimi przywitać, wypowiada jakieś górnolotne zdanie
niezrozumiałe dla wielu.
To jednak zdanie okazuje się kluczem do zrozumienia zarówno Jezusa jak i Jego
matki Maryi. Błędem byłoby odczytanie owego zdania jako fanaberii dorosłego,
który zapomniał o powinnościach synowskich i szacunku wobec matki.
Jezus szanuje swoją matkę, ale podkreśla pokrewieństwo duchowe związane ze
słuchaniem i realizacją w swoim życiu Słowa Bożego. Maryja była tą, do której
najbardziej odnosiły się słowa Jezusa. Była tą, która najbardziej w swoim życiu
wsłuchana była w Słowo Boże. Ono ją określało. Maryja była i jest kobietą
Słowa.
Okazuje się, że tak naprawdę najważniejsze jest pokrewieństwo duchowe oparte
o Jezusa Chrystusa i Jego Słowo. Można mieć fizyczne rodzeństwo związane z
rodem (brat , siostra, kuzynostwo), ale niewiele o sobie wiedzieć i nie utrzymywać
ze sobą relacji.
Jesteśmy krewnymi Jezusa, jesteśmy z Jego rodu i utrzymujemy z Nim łączność,
gdy słuchamy Słowa Bożego i realizujemy je w swoim życiu. Ono jest
wyznacznikiem naszego działania, wyborów i służby.
Czy należysz do rodziny Jezusa, czy jesteś jego krewnym? Czy Słowo Boże
przenika twoje życie tak, jak życie Maryi, matki Jezusa?
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Lectio (czytanie)
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO BYĆ KREWNYM JEZUSA
20. 09. 2011, wtorek

Podobne dokumenty