ld120122

Transkrypt

ld120122
Chodzić w Duchu Św.
3 tydzień zwykły
Lectio divina – czytanie i rozważanie Słowa
Bożego
Parafia NMP Bolesnej, Wrocław – Strachocin, styczeń 2012
Teksty dostępne na stronie: www.onjest.pl
Opracowanie: Jolanta Prokopiuk, Dariusz Trocha, Wojciech Doliński, Monika Zimecka
Korekta: Jerzy Prokopiuk
Lectio divina - metoda osobistego studium Pisma Świętego
Mnisi znali dwa sposoby medytacji Słowa Bożego: ruminatio – przetrawianie Słowa
Bożego poprzez jego ciągłe powtarzanie oraz lectio divina– Bożą lekturę, czytanie
Pisma Świętego. Ukształtowana była przez duchową egzegezę Pisma Świętego.
Chodziło w niej o to, że wszystkie słowa Biblii rozumiem jako drogę do Boga, jako
opis drogi duchowej. Chodzi tu raczej o pytanie: kim jestem, co jest tajemnicą mojego
życia, kim i czym stałem się dzięki Jezusowi Chrystusowi? Kiedy bowiem poprzez
medytację poczuję, kim jestem, zmieni się także moje działanie w świecie.
Kilka uwag o miejscu modlitwy, czasie oraz pozycji modlitewnej.
Miejsce – Idealne to kościół czy kaplica z wystawionym Najświętszym
Sakramentem. W praktyce będzie to każde miejsce, w którym znajdziemy choć
odrobinę wyciszenia.
Czas – Przynajmniej kwadrans. Dobrze jeśli będzie to pół godziny. Pora dnia nie
jest istotna, ważne tylko, byśmy byli przytomni i w czasie modlitwy nie zasnęli.
Pozycja w czasie modlitwy. Godna i wygodna. Można w tej modlitwie klęczeć,
można siedzieć na małej ławeczce, można też zwyczajnie usiąść na wygodnym
krześle przy stole.
Przebieg lectio divina– Istotą tej metody jest jej podział na:
I.
II.
III.
Czytanie (lectio)
Medytację (meditatio)
Modlitwę (oratio)
Całość poprzedzona być powinna chwilą wyciszenia, skupienia, prośbą skierowaną
do Ducha Świętego o dobre owoce. Na zakończenie powinniśmy podziękować Bogu
oraz dokonać refleksji nad naszą modlitwą – jak się czuliśmy, co było dobre w tej
modlitwie a co należałoby w niej poprawić w przyszłości.
Czytanie (lectio) wybieramy dłuższy fragment tekstu – przynajmniej jeden rozdział.
Nie zakładamy, że przeczytamy go w całości. Może się zdarzyć, że już pierwszy
werset będzie tym fragmentem nad którym powinniśmy zatrzymać się dłużej. Czytam
Pismo Święte powoli i uważnie, nie po to, by pomnożyć swoją wiedzę, lecz by
spotkać Boga w Jego Słowie. W czytaniu chodzi bowiem o znalezienie takiego
fragmentu (zwykle będzie to jeden werset), który nas poruszy. To poruszenie może
mieć bardzo różny charakter. Może to być ciekawość, niezrozumienie, pociecha,
piękno, niepokój. Poruszenie jest świadectwem, że ten werset jest dla nas
osobiście ważny. Bardzo ważną informacją jest złość lub agresja rodząca się
podczas czytania Słowa Bożego. Oznacza ona bowiem, że Jezus w Słowie Bożym
dotyka naszej nieuporządkowanej dziedzina życia. Jest bardzo istotne zwrócenie
uwagi na uczucia, które nam towarzyszą. Nie mamy wpływu na uczucia, które się
rodzą. Są ważne ponieważ, ukazują nam one stan naszego serca. Nie ma uczuć
dobrych i złych, ponieważ są one obojętne moralnie. Jeżeli rodzi się uczucie
zazdrości lub niechęci to nie jest to grzechem. Materią grzechu będzie dopiero nasza
odpowiedź na to uczucie.
Znalezienie tekstu, który porusza jest sygnałem , że kończy się etap “lectio”.
Medytacja (Meditatio) – Pierwotne, łacińskie znaczenie tego słowa to „powtarzanie”.
W tej części koncentrujemy się na znalezionym urywku. Czytamy go wielokrotnie ,
powoli, jakby smakując – całość wersetu lub jego fragmenty. Czytając możemy
akcentować różne części i wyrazy wersetu. Prawdopodobnie nauczymy się w ten
sposób wersetu na pamięć. Powtarzajmy go zatem także w myśli – może nam
pomóc zamknięcie oczu. Angażujmy na tym etapie nie tylko rozum ale także i serce.
Modlitwa (Oratio) – Na pewnym etapie medytacji zamienia się ona w modlitwę.
Będzie ona miała spontaniczny charakter. Czasami będzie to nasza aktywność, ale
możemy też być „porwani” przez Boże natchnienie. Wtedy modlitwa stanie się
bardziej działaniem Boga w nas niż naszym działaniem. Trudno przewidzieć, co
przyniesie modlitwa, jaki dokładnie charakter i kierunek przybierze. Może to być
zarówno przebłaganie, prośba jak i dziękczynienie i uwielbienie. Może mieć także
charakter krótkiej, żarliwej modlitwy, proszącej Boga, by ukoił moja tęsknotę, by
pozwolił się doświadczyć i ujrzeć. Warto wypowiedzieć się przed obliczem Boga
osobiście, rozmawiając o swoich reakcjach - radościach skłaniających do
uwielbienia, ale także o tym, co może trapić, powodować zawstydzenie czy wręcz
poczucie bezsilności.
22. 01. 2012 , niedziela
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO PÓJŚĆ ZA BOGIEM
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Jon 3,1-5.10
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Bóg po raz drugi powołuje Jonasza tam, dokąd wcześniej nie chciał pójść.
Możemy zastanowić się, czy tak jak prorok i my nie uciekamy przed Bogiem.
Cudownie uratowany zobaczył, że jego ucieczka jest daremna, bo Bóg nie
ustaje w realizacji swoich zamierzeń. Odchodząc od Boga upadamy,
doznajemy klęski. Wtedy Bóg z miłosierdziem pochyla się nad nami i po raz
kolejny prosi byśmy pełnili Jego wolę.
Jonasz ma iść do Niniwy, miasta Asyryjczyków, jednych z największych
wrogów Izraela, aby wzywać jej mieszkańców do nawrócenia. Bóg jest
miłosierny, dlatego nakazuje nam zrezygnować z ludzkiego poczucia
sprawiedliwości. Mamy kochać tych, którzy nas skrzywdzili, lub są dla nas
„trudni”.
Jonasz doznał upokorzenia (sięgnął „dna”, został wypluty przez rybę), poznał
prawdę o sobie, którą teraz miał głosić Niniwitom. Dzięki temu, że
doświadczamy w naszym życiu, że jesteśmy grzeszni, możemy być bardziej
wrażliwi wobec innych, nie stawiamy się wyżej od nich.
Jonasz wstał, i poszedł do Niniwy, jak powiedział Pan (Jon 3,3a), podobnie
apostołowie, których powołuje Jezus, natychmiast zostawili sieci, ojca z
najemnikami w łodzi i poszli za Nim (Mk 1,18). My również zostawmy to, do
czego jesteśmy zbytnio przywiązani, nasz dotychczasowy sposób myślenia,
nasze plany i chodźmy za Nim.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Panie, dziękuję Ci za
Twoje miłosierdzie i za to, że wzywasz mnie bym poszedł za Tobą..
23.01.2012 , poniedziałek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO ZMIENIAĆ SWOJE MYŚLENIE I ŻYCIE
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Mk 3, 22 - 30
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: Ma Belzebuba i przez
władcę złych duchów wyrzuca złe duchy (Mk 3, 22). Jak złe, zamknięte serce
trzeba mieć, żeby tak mówić?
Ale przecież ci uczeni w Piśmie to nie potwory, tylko normalni ludzie tacy jak my.
Ich zachowanie nie jest irracjonalne. Czyny i nauczanie Jezusa zaskakiwały ich,
oni nie potrafili tego zrozumieć. Ale przyznanie się do tego faktu pokazałoby, że
nie są tacy „uczeni” za jakich chcieliby uchodzić. Co więcej, za Jezusem szły
coraz większe tłumy, nie zważając na ostrzeżenia ze strony starszyzny
żydowskiej. To wszystko sprawiało, że oni bali się stracić swoją pozycję i
szacunek, i wszystkie korzyści, które się z tym wiązały.
W efekcie zachowali pozycję i szacunek, ale stracili coś znacznie ważniejszego –
życie w królestwie Bożym.
Działać w sposób na pierwszy rzut oka niezrozumiały i zaskakujący – to dość
typowe dla Ducha Świętego. Czy Apostołowie w dzień Pięćdziesiątnicy mogli się
spodziewać, że zaraz zaczną mówić wszystkimi językami ówczesnego świata?
Podobnie Żydzi w czasach Jezusa nie spodziewali się, że Mesjasz będzie
wędrownym nauczycielem, uzdrawiającym i wyrzucającym demony a nie wielkim
królem przywracającym potęgę Izraela.
A jednak tylko drogą, którą prowadzi nas Duch Święty możemy dojść do
królestwa Bożego – może to miał Jezus na myśli mówiąc, że kto by zbluźnił
przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia. Zamykając się na
Ducha Świętego zamykamy się na rzeczywistość Bożą, nie przyjmujemy Go wraz
z jego miłością i przebaczeniem.
A czy ty potrafisz rozpoznać jak działa Duch Święty w twoim życiu? Do czego cię
wzywa? Jak bardzo to odbiega od twoich dotychczasowych wyobrażeń i
przyzwyczajeń? Co boisz się stracić?
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Panie, spraw abym nie
bał się zmienić mojego życia i pójść tam dokąd prowadzi mnie Duch Święty. Daj mi
światło, abym zrozumiał gdzie moje dotychczasowe przekonania nie są zgodne z
Twoją nauką.
24. 01. 2012, wtorek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO SERCEM WIDZIEĆ BLIŹNIEGO
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Mk 3, 31 - 35
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Dla wielu ten fragment Ewangelii może wydać się niezrozumiały. Czemu Jezus
dokonuje zrównania swej Matki i krewnych z pozornie obcymi sobie ludźmi, którzy
przyszli słuchać Jego nauki? A Jezus mówi tylko prawdę o Bogu. Bogu, który jest
Ojcem wszelkiego stworzenia. Dla Boga wszyscy jesteśmy córkami i synami.
Rodzeństwem Jezusa.
Czy zawsze i bezwarunkowo zasługujemy na miano dzieci bożych? Jezus mówi o
tym bardzo jasno: bo kto pełni wolę Bożą, ten mi jest bratem, siostrą i matką.
Czy mamy zatem rozluźniać nasze więzi rodzinne na rzecz bliźnich, którzy nie są
z nami spokrewnieni w ludzkim rozumieniu? Z pewnością nie. Bóg daje nam
dzieci i oczekuje, że troskliwie się nimi zajmiemy. Bóg łączy kobietę i mężczyznę i
stają się jedno. Powinniśmy jednak rozważyć czy nie jest tak, że mąż/żona,
dzieci nie są dla nas pępkiem świata. Czy na pewno jest tak, że to pani
nauczycielka jest głupia i nie docenia wszechstronnych uzdolnień naszego Jasia?
A może to Jaś jest leniwy i krnąbrny? Czy na pewno powinniśmy zatrudnić pana
X, bo to szwagier choć wszystko wskazuje na to, że pan Y byłby o niebo lepszy
na tym stanowisku. Czy na pewno nasz syn jest niewinny bo wypił tylko trzy piwa i
to z godzinę przed tym jak wsiadł za kierownicę a ten pieszy wlazł na pasy jak
nieprzytomny?
Rodziny bliższe i dalsze, które tworzą grupę wzajemnie popierających się osób z
eliminacją ludzi spoza rodziny, nie utworzą wspólnoty w Chrystusie ani żadnej
innej (lokalnej, narodowej). Będą walczyć z innymi grupami rodzinnymi o majątek,
stanowiska, władzę. Być może zdobędą królestwa ziemskie ale mogą utracić to
najważniejsze, Królestwo Boże. Przecież napisano w Ewangelii Starajcie się
naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam
dodane. (Mt 6, 33)
Rozważmy i wspólnie w rodzinie, podejmujmy decyzje: czy możemy z czegoś
zrezygnować i podzielić się z potrzebującym. Czy widzimy w swoim sąsiedztwie,
w pracy, w szkole osoby, którym trzeba pomóc?. Czy jesteśmy zdolni do tej
pomocy?.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Panie, niech przyjdzie
Twoje Królestwo, Twoja obecność w moim życiu, dająca pokój i radość. Potrzebuję
ich aby żyć i cieszyć się życiem.
25. 01. 2012, środa (Święto nawrócenia św. Pawła Apostoła)
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO GŁOSIĆ JEZUSA
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Mk 16, 15 -18
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Pan Bóg wchodzi w życie ludzkie w zadziwiający sposób. C. Lewis autor "Opowieści
z Narni" twierdził, że Bóg upolował go jak myśliwy. Podobnie wyglądało nawrócenie
św. Pawła Apostoła. Bóg gwałtownie zrzucił go z konia i oślepił. Można zadać sobie
pytanie dlaczego tak gwałtownie wyglądało spotkanie Szawła z Jezusem
zmartwychwstałym?
Szaweł z Tarsu to mężczyzna o niezwykle silnej osobowości. Człowiek
zdeterminowany. Pasjonat. Świętnie wykształcony. Znający biegle kilka języków
ówczesnego świata. Wyznaczający sobie cel i zmierzający prostą drogą do
wyznaczonego celu a radykalizm to dodatkowa ważna cecha jego osobowości.
Bóg wyznaczył czas na nawrócenie Szawła z Tarsu. Tylko Bóg zna pełnię czasu, zna
właściwy czas dla konkretnego człowieka. Szaweł, można już teraz powiedzieć, były
faryzeusz, po nawróceniu z ta samą pasją, radykalizmem i wyznaczonym celem
rozpoczyna głoszenie Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Z tą samą pasją
z jaką zwalczał wierzących w Jezusa, teraz idzie na cały świat i głosi Ewangelię
wszelkiemu stworzeniu.
Bóg przygotowywał Szawła przez jego historię – takiego jakim był, z jego
indywidualnymi cechami osobowości - do zadania, które miał on zrealizować w
swoim życiu. Każdy z nas jest w ten sposób przygotowywany do naszego życiowego
zadania – powołania. Nasze cechy osobowości, zdolności, grzechy i rany
wewnętrzne ukierunkowują nasze powołanie.
Pan Bóg objawia się człowiekowi w znakach. Marek ewangelista pisze: Tym zaś,
którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać,
nowymi językami mówić będą: węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili,
nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie.
Bóg żywy objawia się człowiekowi w przeróżny sposób w swoich znakach. Znaki są
dobrane do jego wrażliwości i potrzeby. Bóg będzie objawiał się w znakach
uzdrowienia. Jeśli będzie potrzeba objawi się jak w grzmotach na Synaju. Bóg
objawia się w znaku lekkiego powiewu, a na codzień możemy doświadczać Jezusa
zmartwychwstałego w znakach sakramentalnych.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby,
dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu dziękuję, że wchodzisz w moje
życie w zdumiewający sposób. Pozwalasz się spotkać w mojej codzienności. Dziękuję za
swoją niecierpliwość, aby Cię bardziej i skuteczniej spotykać w Twoich znakach.
26.01. 2012, czwartek (Święto Tymoteusza i Tytusa)
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO PROSIĆ PANA ŻNIWA
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Łk 10, 1 - 9
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.
Rozważanie:
Bóg w swoim działaniu jest zawsze pierwszy. On ma pierwszy i ostatni głos. On jest
Alfa i Omega. On jest Panem żniwa, który ma moc wyprawić robotników na swoje
żniwo. Zapominamy, że wszystko w życiu jest łaską. Między Alfą i Omegą jest
przestrzeń do współpracy Boga z człowiekiem.
Jezus wysyła swoich uczniów po dwóch przed sobą do każdego miasta i
miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Uczniowie są tymi, którzy przygotowują
teren działania dla Jezusa. Często jesteśmy biblijnymi uczniami, którzy przez swoje
świadectwo życia i słowa przygotowujemy w drugim człowieku miejsce na spotkanie z
Bogiem żywym.
Wskazówka Marka ewangelisty jest jasna: Proście więc Pana żniwa, żeby
wyprawił robotników na swoje żniwo. Ponieważ wszystko w życiu jest łaską
punktem wyjścia w naszym działaniu powinna być zawsze modlitwa. Proszenie Pana
żniwa, aby wyprawił robotników. Aby ukazał potrzeby i konkretny plan działania w
określonych okolicznościach i warunkach.
Nie ma znaczenia jaką mamy kondycję fizyczną. Święty Tymoteusz, dzisiejszy
patron, miał wieloletnie problemy zdrowotne, najprawdopodobnie z układem
pokarmowym. To uczeń i najbliższy współpracownik świętego Pawła, misjonarz a
następnie biskup. Najważniejsze, aby oddać się Jezusowi i pozwolić Mu się
prowadzić.
Uczniowie są wysyłani po dwóch. Warunkiem skutecznej posługi apostolskiej jest
relacja z Jezusem zmartwychwstałym, który wypełnia serce człowieka głębokim
pokojem. Ten pokój uczniowie mają przekazywać tym, do których zostali posłani.
Kluczowe dla uczniów jest zaufanie w prowadzenie Boże i Jego moc. Marek
ewangelista nadmienia; Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. To paradoks,
ponieważ owce nie mają szans między wilkami, ale dzięki Bożemu wsparciu może
objawiać się Boża moc. Owe owce to nasze słabości, które z Bożym
błogosławieństwem stają się naszą siłą. Jezus poucza Pawła apostoła i mówi:
Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali. Najchętniej wiec
bedę się chlubił z moich słabosci, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. (2Kor
12, 8-9)
Nasze słabości są lekarstwem na naszą pychę i samowystarczalność. Uczniowie idą
głosić Jezusa nie swoją mocą, ale mocą Ducha Świętego. Pycha jest bowiem
największym zagrożeniem ucznia. Ona bowiem zajmuje miejsce tego, który jest
Panem żniwa. Przypisuje sobie zwycięstwo i owoce, które do niej nie należą.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby,
dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu dziękuję za łaskę posłania mnie
jako ucznia – do moich bliskich, przyjaciół, współpracowników. Dziękuję za moje słabości,
aby wszędzie dokąd mnie poślesz mogła objawiać się Twoja moc.
27 .01. 2012, piątek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO NIEUSTANNIE CZUWAĆ
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie
2 Sm 11, 1-4a. 5-10a. 13-17. 27c
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Król Dawid jest syty zwycięstw. Czas upokorzeń się zakończył. Dawid jednak
zapomniał, że najgroźniejszym przeciwnikiem jest sam dla siebie. Zapomniał,
że musi wychodzić na wojnę z samym sobą, ze swoimi słabościami.
Autor Drugiej Księgi Samuela nadmienia na samym początku: Na początku
roku, gdy królowie zwykli wychodzić na wojnę, Dawid pozostał w Jerozolimie.
Dawid syty zwycięstw przestał czuwać, zapomniał, że miejsce dowódcy jest
razem z armią. Chodząc po królewskim tarasie ujrzał piękną kąpiącą się
kobietę. Dawid był wrażliwy na piękno nie tylko jako mężczyzna, ale również
jako poeta. Wydawałoby się, że nic w tym dziwnego.
Dawid miał wiele pięknych kobiet w swoim życiu. Posiadał spory harem żon i
nałożnic. (ok. 63) Jego seksualność wzięła górę nad nim samym. Jako król
miał ogromną władzę w swoim państwie, a co dopiero na swoim dworze.
Dawid, gdyby czuwał, wiedziałby, że musi uciekać przed groźną pokusą
zmysłową.
Dawid uległ swoim zmysłom i polecił przyprowadzić Batszebę do siebie.
Nastąpiła lawina wydarzeń w znanym biblijnym schemacie: grzech rodzi
grzech, a zapłatą za grzech jest śmierć. Dawid próbuje zatuszować grzech z
powodu brzemienności Batszeby, ale spirala grzechu się nakręca.
Prosty żołnierz króla Dawida okazuje się być bardziej uczciwym niż sam król.
Uriasz Chetyta jest wierny prawu wojennemu: Arka, Izrael i Juda przebywają
w namiotach, podobnie też i pan mój, Joab, wraz ze sługami mego pana
obozuja w otwartym polu, a ja miałbym pójsć do swojego domu, aby jeść, pić i
spać ze swoją żoną? Na życie Pana i na twoje, czegoś podobnego nie
uczynię.
Konsekwencje grzechu cudzołóstwa są ogromne, ponieważ każdy grzech ma
również wymiar społeczny. Nie tylko umiera dziecko Dawida i Batszeby po
urodzeniu, ale grzech cudzołóstwa przechodzi w następne pokolenia. Ten
grzech ma ogromny wpływ na wychowanie synów króla. Można byłoby
powiedzieć, że Dawid jako ojciec poniósł całkowitą porażkę wychowawczą.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby,
dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu dziękuję Ci za łaskę czuwania i
wrażliwosci na swoje serce. Dziękuję za wszelkie światło, które mi dajesz, abym rozeznawał
właściwe decyzje i podejmował działanie zgodne z Twoimi zasadami.
28 .12. 2012, sobota
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO UZNAWAĆ SWÓJ GRZECH
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
2 Sm 12, 1 – 7a. 10 - 17
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Grzech znieczulił serce króla Dawida tak, że Bóg musi posłać do niego kogoś
z zewnątrz, kto mógłby nim wstrząsnąć - proroka Natana. Okazuje się, że im
cięższy grzech tym większe spustoszenie czyni w sercu człowieka, nawet tak
wrażliwego jak pobożny Dawid. Prorok opowiada królowi bajkę, która budzi
jego serce. Człowiek zawsze widzi lepiej błędy i grzechy cudze niż swoje.
Prorok Natan ma bardzo trudne zadanie do wykonania. Musi powiedzieć
samemu królowi, że ten postąpił bez miłosierdzia. Musi również powiedzieć o
konsekwencjach tego grzechu, które będą dalekosiężne i bolesne w jego
rodzinie.
Grzech ma bowiem zawsze wymiar społeczny i dotyka także innych osób. To
mówi Pan: Oto Ja wywiodę przeciwko tobie nieszczęście z własnego twego
domu, żony zaś zabiorę sprzed oczu twoich, a oddam je twojemu
współzawodnikowi, który będzie obcował z twoimi żonami – wobec tego
słońca. Uczyniłeś to wprawdzie w ukryciu, jednak Ja obwieszczę tę rzecz
wobec całego Izraela i wobec słońca. Lecz dlatego, że przez ten czyn
odważyleś się wzgardzić Panem, syn, który ci się urodzi, na pewno umrze.
Najważniejszą rzeczą, którą osiągnął prorok Natan to fakt, że Dawid uznał
swój grzech. Grzech cudzołóstwa był następstwem innego grzechu:
zlekceważenia słowa Pana. Nawrócenie może dokonać się wówczas, gdy
człowiek powie nie tylko, że jest grzech, ale powie także „ja zgrzeszyłem”.
Niestety Dawid będzie ponosił konsekwencje swojego grzechu do końca
swoich dni. Tym grzechem również będą naznaczone kolejne pokolenia króla
Dawida.
Jego syn, król Salomon, dzięki słabości do kobiet przestał słuchać głosu Pana.
Autor Mądrości Syracydesa w dość jednoznaczny sposób mówi o słabości
Salomona: Niestety, kobietom wydałeś swe lędźwie i wyuzdaniu oddałeś
władzę nad swym ciałem. Splamiłeś swą chwałę, zhańbiłeś swoje potomstwo,
sprowadzając gniew na dzieci i napełniając je smutkiem z powodu twojej
głupoty. (Syr 47, 19-20)
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu dziękuję za dar wiary
i łaskę widzenia mojego grzechu. Proszę Cię o czyste serce, aby podobać się Tobie.