Oczekiwać Pana
Transkrypt
Oczekiwać Pana
Oczekiwać Pana 1 tydzień adwentu Lectio divina – czytanie i rozważanie Słowa Bożego Parafia NMP Bolesnej, Wrocław – Strachocin, listopad/grudzień 2011 Teksty dostępne na stronie: www.onjest.pl Opracowanie: Jolanta Prokopiuk Lectio divina - metoda osobistego studium Pisma Świętego Mnisi znali dwa sposoby medytacji Słowa Bożego: ruminatio – przetrawianie Słowa Bożego poprzez jego ciągłe powtarzanie oraz lectio divina– Bożą lekturę, czytanie Pisma Świętego. Ukształtowana była przez duchową egzegezę Pisma Świętego. Chodziło w niej o to, że wszystkie słowa Biblii rozumiem jako drogę do Boga, jako opis drogi duchowej. Chodzi tu raczej o pytanie: kim jestem, co jest tajemnicą mojego życia, kim i czym stałem się dzięki Jezusowi Chrystusowi? Kiedy bowiem poprzez medytację poczuję, kim jestem, zmieni się także moje działanie w świecie. Kilka uwag o miejscu modlitwy, czasie oraz pozycji modlitewnej. Miejsce – Idealne to kościół czy kaplica z wystawionym Najświętszym Sakramentem. W praktyce będzie to każde miejsce, w którym znajdziemy choć odrobinę wyciszenia. Czas – Przynajmniej kwadrans. Dobrze jeśli będzie to pół godziny. Pora dnia nie jest istotna, ważne tylko, byśmy byli przytomni i w czasie modlitwy nie zasnęli. Pozycja w czasie modlitwy. Godna i wygodna. Można w tej modlitwie klęczeć, można siedzieć na małej ławeczce, można też zwyczajnie usiąść na wygodnym krześle przy stole. Przebieg lectio divina– Istotą tej metody jest jej podział na: I. II. III. Czytanie (lectio) Medytację (meditatio) Modlitwę (oratio) Całość poprzedzona być powinna chwilą wyciszenia, skupienia, prośbą skierowaną do Ducha Świętego o dobre owoce. Na zakończenie powinniśmy podziękować Bogu oraz dokonać refleksji nad naszą modlitwą – jak się czuliśmy, co było dobre w tej modlitwie a co należałoby w niej poprawić w przyszłości. Czytanie (lectio) wybieramy dłuższy fragment tekstu – przynajmniej jeden rozdział. Nie zakładamy, że przeczytamy go w całości. Może się zdarzyć, że już pierwszy werset będzie tym fragmentem nad którym powinniśmy zatrzymać się dłużej. Czytam Pismo Święte powoli i uważnie, nie po to, by pomnożyć swoją wiedzę, lecz by spotkać Boga w Jego Słowie. W czytaniu chodzi bowiem o znalezienie takiego fragmentu (zwykle będzie to jeden werset), który nas poruszy. To poruszenie może mieć bardzo różny charakter. Może to być ciekawość, niezrozumienie, pociecha, piękno, niepokój. Poruszenie jest świadectwem, że ten werset jest dla nas osobiście ważny. Bardzo ważną informacją jest złość lub agresja rodząca się podczas czytania Słowa Bożego. Oznacza ona bowiem, że Jezus w Słowie Bożym dotyka naszej nieuporządkowanej dziedzina życia. Jest bardzo istotne zwrócenie uwagi na uczucia, które nam towarzyszą. Nie mamy wpływu na uczucia, które się rodzą. Są ważne ponieważ, ukazują nam one stan naszego serca. Nie ma uczuć dobrych i złych, ponieważ są one obojętne moralnie. Jeżeli rodzi się uczucie zazdrości lub niechęci to nie jest to grzechem. Materią grzechu będzie dopiero nasza odpowiedź na to uczucie. Znalezienie tekstu, który porusza jest sygnałem , że kończy się etap “lectio”. Medytacja (Meditatio) – Pierwotne, łacińskie znaczenie tego słowa to „powtarzanie”. W tej części koncentrujemy się na znalezionym urywku. Czytamy go wielokrotnie , powoli, jakby smakując – całość wersetu lub jego fragmenty. Czytając możemy akcentować różne części i wyrazy wersetu. Prawdopodobnie nauczymy się w ten sposób wersetu na pamięć. Powtarzajmy go zatem także w myśli – może nam pomóc zamknięcie oczu. Angażujmy na tym etapie nie tylko rozum ale także i serce. Modlitwa (Oratio) – Na pewnym etapie medytacji zamienia się ona w modlitwę. Będzie ona miała spontaniczny charakter. Czasami będzie to nasza aktywność, ale możemy też być „porwani” przez Boże natchnienie. Wtedy modlitwa stanie się bardziej działaniem Boga w nas niż naszym działaniem. Trudno przewidzieć, co przyniesie modlitwa, jaki dokładnie charakter i kierunek przybierze. Może to być zarówno przebłaganie, prośba jak i dziękczynienie i uwielbienie. Może mieć także charakter krótkiej, żarliwej modlitwy, proszącej Boga, by ukoił moja tęsknotę, by pozwolił się doświadczyć i ujrzeć. Warto wypowiedzieć się przed obliczem Boga osobiście, rozmawiając o swoich reakcjach - radościach skłaniających do uwielbienia, ale także o tym, co może trapić, powodować zawstydzenie czy wręcz poczucie bezsilności. 27 .11. 2011, niedziela OCZEKIWAĆ PANA TO DOŚWIADCZAĆ GŁĘBOKIEJ TĘSKNOTY ZA JEZUSEM Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Iz 63, 16b-17. 19b; 64, 3-7 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Adwent jako okres liturgiczny kształtował się przez wiele wieków. Od V wieku Adwent stanowił przygotowanie do Świąt Bożego Narodzenia i kształtowany był na wzór Wielkiego Postu. Rozpoczynał się dniem św. Marcina (11.11).W XIII wieku utrwalił się w tej formie pokutnej w całym Kościele. Adwent to radosne oczekiwanie na cześć Pana. Prorok Izajasz owo oczekiwanie ukazuje jako skargę ludu świadomego swojego oddalenia od Boga. Czemuż, o Panie, dozwalasz nam błądzić z dala od Twoich dróg, tak iż serce nasze staje się nieczułe na bojaźń przed Tobą? Owa skarga to wielka tęsknota za Bogiem żywym. Czy tęsknisz za Bogiem żywym? Czy odczuwasz w swoim życiu tęsknotę za miłością, czułością, zrozumieniem, wolnością, pragnienie czynienia dobra? Właśnie w takiej formie wyraża się także tęsknota za Bogiem Miłością. Tylko Bóg jest wstanie wypełnić taką tęsknotę. Człowiek prędzej czy później zawodzi. Tylko Bóg żywy jest wstanie nasycić serce człowieka. Bóg Izajasza to Bóg hojny wobec człowieka. Żeby jakiś bóg poza Tobą czynił tyle dla tego, kto w nim pokłada ufność. Tylko postawa ufności podoba się Bogu żywemu i jest kluczem do Jego serca. Prorok Izajasz modli się w imieniu ludu, który ma świadomość nie tylko swojego grzechu, ale również konsekwencji tego grzechu. Bo skryłeś Twoje oblicze przed nami i oddałeś nas w moc naszej winy. Tylko w ten sposób człowiek może być wychowywany i tylko w ten sposób potrafi zastęsknić za Dobrem, którym jest Bóg żywy. Adwent to tęsknota za Bogiem żywym. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu daj mi doświadczyć głębokiej tęsknoty za Tobą, Bogiem żywym. Bądź spełnieniem tej tęsknoty, budź we mnie teraz pragnienie oczekiwania na Twoje przyjście 28.11. 2011, poniedziałek OCZEKIWAĆ PANA TO WEJŚĆ NA SWOJĄ GÓRĘ Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Iz 2, 1-5 Rozważanie: Prorok Izajasz pragnie nam dzisiaj powiedzieć, że tylko Bóg Jahwe jest w stanie ukazać nam czym jest adwent w naszym życiu, życiu Kościoła i życiu świata. Niech nas nauczy dróg swoich. Naszym zadaniem jest wstąpić na górę Pańską. To miejsce uprzywilejowane, aby spotkać Boga żywego. W Słowie Bożym Naród Wybrany lub poszczególne osoby spotykają się z Bogiem żywym na różnych górach. Moria to góra próby i ofiary Abrahama. Góra Synaj to objawienie Boga potężnego w swojej chwale. Góra Horeb to spotkanie Eliasza z Bogiem w lekkim powiewie. Góry Nowego Testamentu (Tabor, góra błogosławieństw czy Golgota) to objawianie Jezusa jako Syna Bożego. Czy masz swoją górę, na której objawia ci się Bóg Abraham, Izaaka, Jakuba i Bóg Jezusa? Góry w swoim naturalnym kształcie wskazują w kierunku nieba, w kierunku transcendencji, przekraczania siebie. Góra w życiu człowieka wierzącego to miejsce spotykania się z Bogiem żywym na modlitwie ze Słowem Bożym. To nasz dom modlitwy, w którym upodabniamy się do naszego Boga. Autor Księgi Wyjścia wspomina, że Mojżesz był przeobrażany przez Boga Jahwe tak, że skóra na jego twarzy promieniała: Gdy Mojżesz zstępował z góry Synaj z dwiema tablicami Świadectwa w ręku, nie wiedział, że skóra na jego twarzy promieniała na skutek rozmowy z Panem. (Wj 34, 29) Czy twoje spotykanie z Panem przemienia twoje życie? Czy stajesz się łagodniejszy i miłosierny wobec słabości swojej i drugiego człowieka? Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu stale potrzebuję powrotu na swoją górę przemienienia, na górę spotkania z Tobą. Obdarz mnie darem spotkania w takiej formie jakiej tego teraz najbardziej potrzebuję. 29. 11. 2011, wtorek OCZEKIWAĆ PANA TO POZNAWAĆ JEGO DZIAŁANIE Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Iz 11, 1 - 10 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Oczekiwany Pan to Mesjasz napełniony Duchem Świętym. Obdarzony wieloma darami Ducha. W sposób szczególny upodobał sobie w darze bojaźni Bożej, ponieważ troska o wypełnienie woli Bożej, wypływająca z miłości, będzie dla Niego priorytetem w życiu. To Pan, który będzie miał poznanie serca ludzkiego. Jego sądzenie nie będzie związane z pozorami, a wydywany wyrok nie na podstawie pogłosek. Jego osądy są związane z miłością. To On najlepiej zaznajomiony będzie z meandrami ludzkiego życia. Oczekiwany Pan to Mesjasz pełen współczucia i zrozumienia. Autor Listu do Hebrajczyków podkreśla, iż nie takiego bowiem mamy [Pana], który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. (Hbr 4,15) Tenże oczekiwany Pan to Król Pokoju, który sprawi, że przeciwieństwa będą mogły z sobą koegzystować, a wręcz się będą mogły zaprzyjaźnić. On będzie lekarstwem na naszą niewierność i zdradę. Oczekiwany Pan to mistrz w wyszukiwaniu najmniejszego dobra w człowieku, mistrz w rozniecaniu wielkiego ognia z małego płomienia. To miłośnik życia i człowieka. Potrafiący wykorzystać każdą sytuację, aby człowieka wesprzeć i wzmocnić dobro w jego sercu. Oczekiwany Pan to spełnienie obietnic Boga żywego złożonych przed tysiącami lat. To Pan, który ma moc wyprowadzić z każdego zagrożenia. To mistrz kreatywności, który ma możliwość każdą sytuację każdego z nas przekształcić w sukces i zwycięstwo. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu daj mi głęboko uwierzyć, że każda sytuacja, w której się znajduję ma sens i przez Ciebie jest samym dobrem w moim życiu. Daj mi zaufać Twojemu prowadzeniu i Twoim obietnicom. 30. 11. 2011, środa OCZEKIWAĆ PANA TO SŁUŻYĆ SWOIM POWOŁANIEM WSPÓLNOCIE KOŚCIOŁA Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Iz 49, 1 - 6 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Kościół na początku nowego roku liturgicznego i początku adwentu stawia nam przed oczy świętego Andrzeja apostoła. Wydawałoby się, że nic nadzwyczajnego nie wniósł on do Kościoła swoich czasów. Jawi się jako mało znany apostoł. Andrzej był bratem Szymona Piotra. Widać także wyraźnie, że ma większe potrzeby duchowe niż jego brat. Jest najpierw wraz z Janem uczniem Jana Chrzciciela. Ma odwagę zostawienia znanych dróg i poglądów i odkrywa w Jezusie obiecanego Mesjasza. W Kościele wschodnim nazywany jest "Protokleros", czyli pierwszy powołaniem, gdyż obok Jana był on pierwszym, który przystąpił do grona Apostołów. Pierwszy oznacza także tego, który rozeznaje nowe drogi i doprowadza innych na te drogi. Andrzej pierwszy spotkał Jezusa i rozpoznał w nim Mesjasza a później przyprowadza do Niego swojego brata. Mimo, że Andrzej pierwszy spotkał Jezusa, to Szymon zostaje powołany do przewodzeniu gronu apostołów. Do obu braci odnoszą się słowa proroka Izajasza: Powołał Mnie Pan już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Każdy z apostołów ma inne powołanie. Na inny sposób potrzebny jest Kościołowi i ówczesnej wspólnocie chrześcijańskiej. Każdy z apostołów ma co innego do zrealizowania, ale wszystko jest potrzebne wspólnocie Kościoła. Również do każdego z nas odnoszą się powyższe słowa proroka Izajasza. Ważne jest abyśmy odczytali nasze własne powołanie i jego specyfikę w służbie wspólnoty Kościoła. Na nasze powołanie składa się historia naszego życia, nasze predyspozycje i nasze słabości. Na naszym powołaniu odciska się nasza własna osobowość i temperament, dlatego każdy z nas jest potrzebny i przez naszą różnorodność stanowi o bogactwie Kościoła. Nikt nas w tym powołaniu nie zastąpi. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu daj mi odkryć specyfikę swojego powołania. Uzdolnij mnie do budowania wspólnoty tym powołaniem. 1. 12. 2011, czwartek OCZEKIWAĆ PANA TO OTWORZYĆ BRAMY SWOJEGO SERCA Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Iz 26, 1 - 6 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Oczekiwać Pana to otworzyć bramy swojego serca. Jak długo pozostajemy zamknięci na Boży plan i Boże działanie, na myśli, które chce On włożyć do naszego serca i rozumu, tak długo w naszym życiu nie nastąpią żadne zmiany. Doświadczamy naszej bezradności i często wszelkie zmiany muszą być poprzedzone naszym głośnym wołaniem: Jezusie, Synu Dawida ulituj się nade mną! Jezusie, Synu Dawida zrób coś z moim życiem, moimi problemami, z moimi chorobami. Otwarcie bramy swojego serca rozpoczyna się od pragnienia spotkania z Bogiem. Potrzebujemy ciekawości Zacheusza: Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest. (Łk 19, 2) Pragnienie jest pierwszym krokiem. Od pragnienia rozpoczyna się wszelkie działanie. Jeżeli nie masz takiego pragnienia, to proś Jezusa, aby On wlał w twoje serce pragnienie otwarcia twojego serca na Boży głos i Boże myśli. Zacheusz nie musiał długo czekać na zrealizowanie swojego pragnienia. Wystarczyło, że uchylił drzwi i dał się zobaczyć Jezusowi a ten zwyczajnie wprasza się do domu Zacheusza: Zacheuszu, zejdź prędko albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu.( Łk 19, 5) Pragnienie celnika sprawiło także jego otwartość na taką propozycję: Zszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. ( Łk 19,6) To była odpowiedź jego serca i pragnień. Otwarcie bramy serca sprawia, że Bóg żywy ma możliwość przemiany naszego życia, tak jak o tym pisze prorok Izajasz: Jego charakter stateczny kształtujesz w pokoju, w pokoju, bo Tobie zaufał. Wszystko w życiu jest łaską, ale bez współpracy człowieka i pragnienia zmian Pan Bóg ma zamkniętą drogę działania. Wielokrotnie musimy doświadczyć bolesnych wydarzeń, przedłużającej się choroby, aby wołać do Boga żywego jak ów ślepiec na drodze do Jerycha. Czasem dopiero życiowy nóż na gardle sprawia, że chcemy coś w swoim życiu zmienić, że pragniemy otworzyć Bogu żywemu nasze serce. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu często nie wiem jak mam otworzyć moje serce. Często nie wiem od czego zacząć. Jezu, zapraszam Cię do swojego życia. Przemieniaj moje serce, zmieniaj moje myślenie. Jesteś Bogiem wszelkich możliwości. 2 .12. 2011, piątek OCZEKIWAĆ PANA TO OCZEKIWAĆ ŻYCIA Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Iz 29, 17 - 24 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Oczekiwać Pana to oczekiwać życia, bo oczekiwany Pan to źródło życia, to miłośnik życia. Prorok Izajasz mówi wręcz o obfitości życia: Czyż nie w krótkim już czasie Liban zamieni się w ogród, a ogród za bór zostanie uznany? Oczekiwać Pana to oczekiwać Boga, który jest lekarzem duszy i ciała. Głusi usłyszą słowa księgi. Usłyszą to co jest w życiu najważniejsze. Usłyszą i odpowiedzą z radością jak Zacheusz: Zacheuszu, zejdź prędko albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu. Zszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. (Łk 19, 5-6) Oczekiwać Pana to wyjść z głuchoty na potrzeby drugiego człowieka. Przychodzący Pan zabierze nam z serca obojętność na drugiego człowieka i jego potrzeby. Sprawi także, że będziemy nawet słyszeć niezwerbalizowany krzyk drugiego człowieka. Oczekiwany Pan ma moc uzdrowić także naszą głuchotę fizyczną, która izoluje nas od społeczeństwa. Zabierze nam głuchotę, która tworzy w nas swój, nierealny świat. Oczekiwać Pana to oczekiwać uzdrowienia ze ślepoty fizycznej i duchowej. Oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć. Potrzebujemy wzroku wiary, oczu serca, które widzą głębiej i dalej. Potrzebujemy przejrzenia na swój grzech Potrzebujemy przejrzenia na małe dobro w naszym życiu, które stanowi naszą codzienność. Wszystko w życiu jest łaską, o czym często zapominamy. Często przyjmujemy także postawę roszczeniową, bo mi się to należy. Życie jest darem, który należy przyjąć i o to życie się troszczyć. Życie jest dane i zadane. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu jesteś Panem życia. Jesteś Panem życia i śmierci. Udziel mi swojego życia. Obdarz mnie łaską wdzięczności. 3 .12. 2011, sobota OCZEKIWAĆ PANA TO TRWAĆ W PROCESIE PRZEMIANY Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Iz 30, 19-21. 23-26 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Oczekiwać Pana to odpowiadać na Boże wezwania. Prorok Izajasz woła również do współczesnego człowieka: W nawróceniu i spokoju jest wasze ocalenie, w ciszy i ufności leży wasza siła. (Iz 30,15) Prorok pragnie nam przypomnieć, że tylko nawrócenie jest drogą prowadzącą do życia. Nawrócenie przygotowuje nas do spotkania z Panem. Nawrócenie nie jest na ogół sympatyczne w swoich doznaniach a raczej jest bolesne, ponieważ każda zmiana ku lepszemu wymaga jakiegoś wyrzeczenia i ofiary. Jednakże tylko nawrócenie prowadzi do celu. Choćby ci dał Pan chleb ucisku i wodę utrapienia, twój Nauczyciel już nie odstąpi, ale oczy twoje patrzeć będą na twego Mistrza. Nawrócenia przygotowuje nas do oglądania spełniania się Bożych obietnic, do kierowania naszymi krokami: Twoje uszy usłyszą słowa rozlegające się za tobą: to jest droga, idźcie nią!, gdybyś zboczył na prawo lub na lewo. Prorok Izajasz ukazuje nagrodę za postawę nawrócenia. Nagrodą jest przyszły dobrobyt materialny. To co materialne jest w jakiś sposób zawsze potrzebne, ponieważ w takim świecie żyjemy. Ale to jednak nie syci jeszcze serca człowieka i nie pozwala mu być szczęśliwym. Prorok ukazuje jeszcze jedną perpektywę będącą owocem nawrócenia uzdrowienie: Pan opatrzy rany swego ludu i uleczy jego sińce po razach. Potrzebujemy uzdrowienia fizycznego, ale najczęściej potrzebujemy uzdrowienia wewnętrznego. Owocem nawrócenia jest zgoda na samego siebie. Zgoda na to kim jestem, jakie mam uzdolnienia a także na swoje słabości. Owocem nawrócenia jest głęboka zgoda na plan Boży wobec swojego życia, nawet gdybyśmy mieli inne oczekiwania i pragnienia. Zgoda na swoją ranę grzechową. Zgoda na swoją słabość i błędy. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu pragnę się nawracać. Pragnę głęboko zaakceptować Twój plan w moim życiu. Wyznaję, że jesteś moim Panem i Zbawicielem. Jesteś Panem, którego oczekuję w Świętach Bożego Narodzenia.