Tydzień 4: Wypłyń na głębię!

Transkrypt

Tydzień 4: Wypłyń na głębię!
Kryzys szansą od Boga
Rekolekcje Radiowe 2012
Tydzień 4: Wypłyń na głębię!
Dzień 17 (20 marca 2012, wtorek)
Tekst do rozważania na dzisiejszy dzień: Łk 9, 23– 27
Potem mówił do wszystkich: «Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech
co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci
je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek,
jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie? Kto się bowiem Mnie i słów
moich zawstydzi, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w swojej chwale
oraz w chwale Ojca i świętych aniołów. Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu
stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże».
Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim
rozmawiać. On jest teraz obecny przy Tobie. Po uczynieniu znaku krzyża poproś Go
o łaskę skupienia na modlitwie, aby to Duch Święty ją prowadził i usuwał wszelkie
przeszkody, oraz aby Twoje myśli, zamiary i decyzje oczyszczał i kierował ku większej
chwale Boga.
Wchodząc w modlitwę przypomnij sobie tekst, który będziesz rozważał (możesz
go jeszcze raz przeczytać), a następnie wyobraź sobie rozważaną scenę. Wyobraź
sobie, że siedzisz w tłumie ludzi uważnie słuchających słów Jezusa. Kim są Ci ludzie,
którzy Cię otaczają, czym zajmują się na co dzień? Jezus przemawiając do Was
zaprasza do pójścia za Nim. Warunki, jakie stawia, są bardzo radykalne, jednoznaczne.
Niektórzy szemrają uważając naukę Jezusa za bezsensowną, patrzą na Niego jak na
dziwaka, inni wręcz wprost się z Jego słów wyśmiewają uważając je za absurdalne. Są
jednak i tacy, którzy traktują Jezusa poważnie, Jego słowa poruszają ich do mężnego
wyznawania wiary, do zmiany dotychczasowego stylu życia. Uważają Jezusa za Syna
Człowieczego i chcą iść za Nim bez względu na wszystko. W której grupie osób się
odnajdujesz?
Poproś teraz Pana o to, czego pragniesz. Dziś poproś szczególnie o silną wiarę, która
wyraża chęć pójścia za Jezusem, abyś umiał przyjmować, to co On chce Ci dać.
„Jeśli kto chce iść za Mną, niech zaprze się samego siebie...” Spróbuj sobie odpowiedzieć, co dla Ciebie znaczy iść za Jezusem? Czy Twoje naśladowanie Jezusa, styl
Twojego życia jest taki, jak On chce, jak tego wymaga od Ciebie? Jeśli nie, poproś
Go, aby pomógł Ci to zmienić. Twoja decyzja pójścia za Chrystusem będzie miała
konsekwencje – czy wiesz jakie? Wielu świętych zaufało i odpowiedziało Jezusowi:
„Tak, chcę iść za Tobą, chcę postępować jak Ty...” Byli odbiciem swojego Mistrza.
Czy Ty też upodabniasz się każdego dnia do Jezusa poprzez swoje decyzje, sposób
traktowania siebie i innych, swoje odniesienie do Boga? Jezus rozmawiając ze swoim
Ojcem mówił: „Ojcze, nie moja wola, ale Twoja niech się stanie”. Czyli nie tak, jak
ja chcę, ale jak Ty, Boże. Czy potrafisz zawierzyć do końca, przekreślić swój egoizm,
pychę, swoje oczekiwania i chcieć Jego planów? Wyrzec się siebie, wszystkiego, co
nie pochodzi od Niego? Mieć takie samo zdanie jak Chrystus, takie samo podejście
do bliźniego jak On, takie samo postrzeganie tego świata? To możliwe dla tych, co
wierzą, że propozycja Jezusa jest drogą do miłości.
„[...] niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje...” Zastanów się, czym
jest dla Ciebie krzyż, z czym on Ci się kojarzy? Dla wielu krzyż jest zgorszeniem,
karą, cierpieniem, dla innych zaś Miłością, drogą do nieba. Niektórzy codziennie
klękają przed krzyżem, całują Go i biorą krzyż swojego życia, i z nim przeżywają
każdy swój dzień. Wielu śpiewa: „nie zdejmę krzyża z mego serca choćby mi umrzeć
trzeba, choć by mi groził kat-morderca, bo krzyż to klucz do nieba”. Głębokie słowa
pieśni pomagają bardziej zrozumieć sens brania krzyża co dnia. Wziąć krzyż jak
Jezus i dać się do niego przybić... nie odrzucać go... Wziąć krzyż i być gotowym na
śmierć. Umrzeć dla Miłości... Czy jesteś na to zdecydowany? Jezus ostrzega przed
złudnym pragnieniem tego świata i jego propozycji. W oczach świata można być
„kimś”, ale kim jesteś w oczach Boga? Możesz pozyskać tutaj wiele, ale ile będzie
to warte w Królestwie Bożym? Czy wziąłeś już swój krzyż, aby naśladować Jezusa?
„[...] kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi, tego Syn Człowieczy wstydzić się
będzie...” Miłość, która każe iść za Jezusem, daje wolność, daje prawdziwą radość
i pokój. Żyć dziś, tak jak On, przyjmować każde Jego Słowo, być na przekór temu co
złe, mimo że dla niektórych może to być niezrozumiałe, nawet wyśmiane. Potrafisz
tak żyć? Przyznanie się do Chrystusa, nie wstydzenie się swojej przynależności do
Niego jest równoznaczne z tym, że On sam przyzna się do Ciebie w Dzień Sądu
Ostatecznego. Czy miałeś takie sytuacje w swoim życiu, że wyparłeś się Boga, Kościoła? Nie chciałeś się przyznać do wiary? Jeśli tak, to wiedz że Chrystus zawsze na
Ciebie czeka, miej więc odwagę, aby do Niego powrócić. Chrystus przygotował wiele
miejsc w Królestwie Niebieskim i czeka na każdego z nas. Umarł za wszystkich, ale
oczekuje Twojej odpowiedzi na swoją Miłość.
Na koniec porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co zrodziło się w Twoim sercu pod
wpływem dzisiejszej modlitwy. Wypowiedz przed Nim swoje uczucia – radości, pokoju,
bezpieczeństwa, ale również smutku, obawy, lęku. Bądź szczery przed Panem. Możesz
Mu podziękować za to, co odkryłeś lub poprosić Go o coś, czego bardzo potrzebujesz.
Porozmawiaj z Nim przez chwilę serdecznie – jak przyjaciel z przyjacielem.
Na zakończenie pomódl się słowami modlitwy „Ojcze nasz”.
© Trójmiejska Wspólnota Życia Chrześcijańskiego www.wzch-trojmiasto.pl

Podobne dokumenty