D - Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Sygn. akt IV Ka 444/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 października 2014 roku.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:
Przewodniczący SSO Sławomir Gosławski
Protokolant sekr. sądowy Dagmara Szczepanik
przy udziale --po rozpoznaniu w dniach 16 września 2014 roku i 07 października 2014 roku
sprawy A. K.
obwinionej z art. 92 a kw
z powodu apelacji wniesionej przez obwinioną
od wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku
z dnia 18 października 2013 roku sygn. akt II W 262/13
na podstawie art.437§1 kpk, art.438 pkt 4 kpk w zw. z art.109§2 kpw , art.634 kpk, art.627 kpk w zw. z art.119 kpk,
art.5, art.10 ust. 1, art.21 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity:
Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami)
zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w miejsce orzeczonej kary grzywny na podstawie
art.92 a kw w zw. z art.39§1 i 2 kw wymierza obwinionej karę nagany;
w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
zasądza od obwinionej 30 (trzydzieści) złotych opłaty za obie instancje i 50 (pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu
zryczałtowanych wydatków za postępowanie odwoławcze.
Sygn. akt IV Ka 444/14
UZASADNIENIE
A. K. została obwiniona o to, że:
w dniu 22 kwietnia 2013 roku około godziny 13.25 w miejscowości K., ulica (...) jechała jako kierująca samochodem
osobowym, marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...) przekraczając dozwoloną prędkość o 25 km/h tj. o wykroczenie
z art. 92a kw
Sąd Rejonowy w Radomsku wyrokiem z dnia 18 października 2013 roku w sprawie II W 262/13:
l. uznał obwinioną A. K. za winną popełnienia zarzuconego jej wykroczenia i za to na podstawie art.92a kw wymierzył
jej karę 200 złotych grzywny,
2. wymierzył obwinionej A. K. kwotę 30 złotych tytułem opłaty i zasądził od niej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100
złotych tytułem obowiązku zwrotu wydatków postępowania
Powyższy wyrok w całości zaskarżyła obwiniona.
Wyrokowi zarzuciła:
błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia mający wpływ na jego treść, polegający na
błędnym przyjęciu, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dawał dostateczne podstawy do przypisania
sprawstwa i winy obwinionej , a w szczególności, że urządzenie pomiarowe Rapid 1a spełniało wymagania w danych
warunkach do ustalenia właściwie prędkości pojazdu obwinionej
W konkluzji wniosła o uchylenie wyroku i uniewinnienie obwinionej , ewentualnie o przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania i zasadzenie na rzecz obwinionej kosztów postępowania.
Sąd okręgowy zważył, co następuje:
apelacja okazała się o tyle zasadna, iż skutkowała złagodzeniem obwinionej zastosowanej reakcji karnej.
Poczynione przez sąd ustalenia faktyczne znajdują bowiem odpowiednie oparcie w zebranym w sprawie materiale
dowodowym, który został poddany wnikliwej i wszechstronnej analizie oraz ocenie, respektującej wymogi art. 4
kpk, art. 5 kpk, art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpw, art. 410 kpk w zw. z art. 82 § 1 kpw. Przede wszystkim - wbrew
odmiennym twierdzeniom zawartym w apelacji, mającym charakter polemiczny – nie ma żadnych podstaw, ani do
skutecznego kwestionowania dokonanej przez sąd I instancji oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, ani
też poczynionych na podstawie tego materiału dowodowego ustaleń faktycznych w sprawie. Konfrontując ustalenia
faktyczne z przeprowadzonymi na rozprawie głównej dowodami trzeba stwierdzić, iż dokonana przez sąd rejonowy
rekonstrukcja zdarzeń i okoliczności popełnienia przypisanego obwinionej czynu nie wykazuje błędu i jest zgodna z
przeprowadzonymi dowodami, którym sąd ten dał wiarę i się na nich oparł.
Ma rację sąd merytoryczny, że kardynalnymi dowodami inicjującymi przedmiotową sprawę są w szczególności
zeznania funkcjonariuszy policji P. B. i A. R., którym brak powodów, aby zarzucić niekonsekwencje lub nie
obiektywizm. W/w nie mieli jakichkolwiek racjonalnych powodów, ażeby bezpodstawnie obciążać właśnie obwinioną.
Ich relacje korespondują ze sobą, każdy z nich jest odrębnym źródłem dowodowym i niezależnie od siebie wskazali
okoliczności przedmiotowej kontroli drogowej. Ich twierdzenia znajdują odzwierciedlenie w zapisach w notatnikach
służbowych oraz częściowo w wyjaśnieniach obwinionej.
Apelacja próbuje nadać priorytet wyjaśnieniom A. K., nie bacząc, iż sąd I instancji przekonująco zdyskwalifikował je w
motywach zaskarżonego orzeczenia. Argumentów sądu merytorycznego – pominąć się nie da; ponieważ są racjonalne
i zakotwiczone w zasadach doświadczenia życiowego – zasługują na uwzględnienie.
W związku z podniesionymi przez skarżącą zarzutami należy podkreślić, iż:
- obwiniona nie negowała, iż została w terenie zabudowanym poddana kontroli drogowej w zakresie prędkości
kierowanego przez nią pojazdu. Z jej wyjaśnień wynika, iż została „namierzona z lewej strony”. Policjant po
zatrzymaniu pokazywał jej urządzenie pomiarowe, ale była bardzo zdenerwowana i nie zwróciła uwagi, jaką ono
prędkość pokazywało;
- pistoletowy radar drogowy Rapid -1a jest przyrządem przeznaczonym do pomiaru prędkości pojazdów
samochodowych przy oddalaniu się lub zbliżaniu się do stanowiska pomiarowego. Radar ten działa na zasadzie D., to
znaczy wysyła wiązkę mikrofalową w kierunku poruszającego się pojazdu i odbiera wiązkę odbitą. W procesie ustalania
wyniku dokonywanych jest kilkanaście pomiarów cząstkowych i odpowiednia obróbka uzyskanych informacji. W
przypadku, gdy wyniki pomiarów zanadto się różnią, wynik nie zostanie ustalony, a na wyświetlaczu pozostaje napis
„Wynik 000 km/h”. Sytuacja taka ma miejsce przy dużym natężeniu ruchu, gdy odbierane są sygnały od wielu
pojazdów poruszających się rożnymi prędkościami a nie ma sygnału dominującego, Podobnie jest w przypadku
mijania się dwóch pojazdów
( instrukcja obsługi k 143 – 148 );
- A. K. nie kwestionowała, ażeby urządzenie pomiarowe nie było użyte w stosunku do jej samochodu; również nie
zaprzeczała, aby policjanci nie pokazywali jej wyniku pomiaru, jednakże nie zapamiętała tych danych. Jej relacje
znajdują uzupełnienie w zeznaniach funkcjonariuszy policji. Analiza tych dowodów osobowych we wzajemnym
powiązaniu wskazuje, iż radar nakierowany na jej samochód zadziałał prawidłowo i wyświetlił wynik pomiaru.
Oznacza to, iż nie było ruchu na drodze tego rodzaju, aby uniemożliwić ustalenie wyniku prędkości jej samochodu.
Obwiniona w wyjaśnieniach nie wskazywała na takie warunki ruchu swojego pojazdu, które mogłyby zakłócić
wykonanie pomiaru jego prędkości ( podejrzewa jedynie, iż za nią i przed nią mogły jechać inne pojazdy, gdyż droga ta
jest często uczęszczana – k 30 odw. ). Jej relacje znajdują jednak uszczegółowienie w twierdzeniach interweniujących
policjantów, którzy stanowczo i zbieżnie podali, iż na drodze nie poruszały się wówczas inne pojazdy. W ocenie sądu
odwoławczego nie sposób odmówić im wiary, bowiem twierdzenia funkcjonariuszy korespondują ze sobą, wynikają
z odtworzenia w pamięci tych okoliczności, związanych zresztą z omówionym wcześniej sposobem skutecznego i
prawidłowego użycia radaru Rapid-1;
- z załączonego do akt Świadectwa legalizacji ponownej ( k 43 ) z dnia 21 marca 2013 roku wynika, iż w dacie tego
zdarzenia ( 22 kwietnia 2013 roku ) przyrząd pomiarowy spełniał wymagania, którym powinny odpowiadać przyrządy
do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, co oznacza, iż w czasie kontroli radar był sprawny i sprawdzony
( legalizacja była ważna do dnia 31 marca 2014 roku);
- obwiniona twierdzi, iż nie jechała szybko, miała też głowę zajętą innymi myślami. Analiza jej wyjaśnień wskazuje,
iż nie potrafi ona wskazać z jaką prędkością się poruszała. Okoliczność ta nie daje jej merytorycznych przesłanek
do kwestionowania prawidłowości pomiaru, albowiem swoje stanowisko opiera nie na sprawdzonej wiedzy, ale
zadeklarowanej koncepcji niezbyt szybkiej jazdy, do której można też zaliczyć prędkość 75 km/h w niekolizyjnych
warunkach jazdy i poza terenem silnie zurbanizowanym. Zresztą sama obwiniona wykazuje niekonsekwencje:
( gołosłownie ) neguje prędkość swojego pojazdu wykazaną przez urządzenie pomiarowe, jednocześnie podnosząc,
iż w trakcie kontroli prosiła policjantów tylko o pouczenie ( przyznając tym samym w istocie swoje sprawstwo) - ale
policjanci odmówili ( k 30 odw. );
- obwiniona podniosła, iż samochód policyjny stał na prywatnej posesji ( 5 – 6 metrów od jezdni ). Zarówno ona, jak
i policjanci nie wskazała miejsca, od którego zaczął się pomiar je samochodu. Mimo, że wiedziała, iż w tym miejscu
są przeprowadzone kontrole drogowe, to jednak pojawienie się policjanta było dla niej zaskoczeniem ( „zauważyłam,
że niemal pod mój samochód wyskakuje policjant z lizakiem by mnie zatrzymać” k 30 odw. ). Z danych technicznych
radaru wynika, iż urządzenie ma zasięg 150 metrów dla małych prędkości
( około 60 km/ h) i z przybliżonej do tej odległości musiało dojść do „namierzenia” pojazdu obwinionej, na co wskazuje
również podnoszona przez nią spóźniona reakcja policjanta z lizakiem. Policjant w związku z dokonaniem pomiaru
musiał wychylić się z urządzeniem poza wjazd do posesji. Uwzględniając oddalenie samochodu od miejsca kontroli
drogowej, kąt ustawienia przyrządu do osi jezdni był bliski deklarowanego przez instrukcję obsługi - „0º” i nie mógł
wpłynąć na prawidłowość ustalenia pomiaru przez urządzenie radarowe;
-sąd odwoławczy nie podzielił zastrzeżeń skarżącej, iż radar Rapid-1nie spełniał wymogów ( już nieobowiązującego )
Rozporządzenia MG z dnia 9 listopada 2007 roku w sprawie wymagania, którym powinny odpowiadać przyrządy do
pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym … . ( Dz. U. Nr 225, poz. 1663 ). Odwołująca się powołuje się ona na
§ 10. 1 pkt 1 i 2 rozporządzenia określające, iż konstrukcja i wykonanie przyrządów powinny zapewniać: identyfikację
pojazdu, którego prędkość jest kontrolowana oraz odróżnienie pomiaru prędkości pojazdu nadjeżdżającego od
pomiaru prędkości pojazdu oddalającego się. Jak wcześniej zaznaczono pistoletowy radar drogowy Rapid -1a jest
przyrządem przeznaczonym do pomiaru prędkości pojazdów samochodowych przy oddalaniu się lub zbliżaniu się
do stanowiska pomiarowego. Aby dokonać pomiaru prędkości radar należy skierować w stronę jadącego pojazdu i
wcisnąć spust w rękojeści; radar wysyła wiązkę mikrofalową w kierunku poruszającego się pojazdu i odbiera wiązkę
odbitą.
Norma § 10. 1 pkt 1 rozporządzenia odnosiła się przede wszystkim do przyrządów bezobsługowych, które mogły
wykonywać pomiar prędkości pojazdów w ruchu drogowym bez udziału użytkownika przyrządu. W tym przypadku
obsługujący radar funkcjonariusz dokonywał identyfikacji pojazdu przez ukierunkowanie urządzenia w stronę
nadjeżdżającego pojazdu; wykonywane były przy tym w tym samym czasie pomiary prędkości pojedynczych pojazdów
i poruszających się wyłącznie w jednym kierunku ruchu. Urządzenie umożliwiało dokonanie zindywidualizowanego
pomiaru pojazdu poprzez zgodny z instrukcją sposób jego użycia. Konstrukcja radaru przypomina kształtem pistolet
i pozwala na precyzyjne wycelowanie urządzenia przez obsługującego w nadjeżdżający pojazd. Jak słusznie zauważyła
skarżąca rozporządzenie to utraciło moc obowiązującą z uwagi na ogólnikowość i brak wyczerpującego uregulowania
unormowanej w nim problematyki. Braki te usunęło Rozporządzenie MG w sprawie wymagań, którym powinny
odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowego zakresu badań i
sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych z dnia 17 lutego
2014 r. (Dz.U. z 2014 r. poz. 281), które wskazuje na te rozróżnienia;
-instrukcja obsługi radaru Rapid-1 zabrania jedynie dokonywania pomiarów przez szyby, krzaki oraz inne
zaciemniające promieniowanie mikrofalowe przedmioty stałe. Z załączonej natomiast do akt instrukcji obsługi
urządzenia radarowego I.-1, bazującego również na wykorzystaniu efektu D. wynika, iż niekorzystnymi dla
pracy urządzenia czynnikami jest między innymi obecność bardzo silnych, ponadnormatywnych zakłóceń sieci
eklektycznych, bezpośrednie sąsiedztwo nadajników / przekaźników GSM, TV, Radiowych ( k 118 ). Odnosząc się do
zarzutów skarżącej ( k 141 ) należy stwierdzić, iż maszt telefonii nie znajdował się w bezpośredniej bliskości miejsca
działania urządzenia; brak jest danych, aby sama linia energetyczna niskiego lub nawet średniego napięcia mogła
zakłócać pomiary. Na marginesie należy zauważyć, iż kierowca pojazdu zatrzymany na 5 minut przed obwinioną nie
kwestionował namierzonej prędkości jego pojazdu.
Nie budzi zatem zastrzeżeń, iż sąd I instancji w zasadniczych kwestiach związanych z odpowiedzialnością
prawnokarną odmówił wiary obwinionej, zwłaszcza, iż nie przedstawiła parametrów prędkości swojej jazdy i
okoliczności, które mogłyby przekonująco podważyć prawidłowości przeprowadzonej kontroli drogowej. Polemiczne
wywody apelacji, kwestionujące stanowisko sądu z pozycji ogólnikowych wyjaśnień obwinionej oraz własnych
subiektywnych ocen wymowy przeprowadzonych na rozprawie dowodów, nie mogły odnieść zamierzonego przez
skarżącą efektu. Podniesione wyżej argumenty, a także inne wskazane w motywach zaskarżonego wyroku dały jednak
sądowi merytorycznemu podstawę do poczynienia ustaleń faktycznych odnośnie sprawstwa obwinionej za przypisane
jej wykroczenie.
Dlatego sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do uwzględnienia wysuniętych przez skarżącą zarzutów, albowiem
okazały się bezzasadne i nie zdołały podważyć słuszności zaskarżonego wyroku, w szczególności co do udowodnienia
obwinionej winy w zakresie przedmiotowego czynu.
W realiach niniejszej sprawy sąd odwoławczy uznał ostatecznie, iż biorąc pod uwagę charakter i okoliczności tego
czynu, właściwości osobiste sprawcy można wobec obwinionej zastosować nadzwyczajne złagodzenia kary i wymierzyć
jej karę łagodniejszego rodzaju – naganę. Przekroczenie prędkości nie było nadmierne i niebezpieczne w danych
warunkach ruchu, obwiniona jechała ostatecznie w terenie zabudowanym z prędkością 75km/h przy braku ruchu
innych pojazdów na mierzonym odcinku. Obwiniona nie była uprzednio karana, przez kilkadziesiąt lat dorosłego życia
przestrzegała porządku prawnego. Prowadzi ustabilizowany tryb życia, ma stałą pracę, jest biegłą sądową. Szczegółowe
przesłanki dotyczące osoby sprawcy uzasadniają w pełni postawioną wobec niej dodatnią prognozę kryminologiczną.
Postawy obwinionej są z punktu widzenia przyjętego przez porządek prawny systemu aksjologicznego - pozytywne
i nie ma potrzeby ich korygowania poprzez wymierzanie jej kary, zwłaszcza, że ten czyn nie był dużej wagi i miał
charakter epizodyczny.
Dlatego sąd odwoławczy uznał, że zaistniały jednak przesłanki do nadzwyczajnego złagodzenia kary; w konsekwencji
zmienił zaskarżony wyrok i w miejsce orzeczonej kary grzywny wymierzył obwinionej karę nagany, uznając ją za
wystarczającą reakcję do osiągnięcia celów w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej.
Z tych wszystkich względów sąd okręgowy orzekł, jak w sentencji; na podstawie przepisów powołanych w wyroku
zasądził od obwinionej 30 złotych opłaty za obie instancje oraz kwotę 50 złotych tytułem zwrotu wydatków za
postępowanie odwoławcze.

Podobne dokumenty