pobierz artykuł w całości

Transkrypt

pobierz artykuł w całości
Takie same, czy inne?
Przyjrzyjmy się rodzinie, która ma dwoje dzieci. Każde z nich, nie wiedzieć, czemu
jest inne. Może są trochę podobne, ale też same robią wszystko, aby nikt tego nie zauważył.
Często ubierają się zupełnie inaczej, jedzą zupełnie, co innego, nawet czynności, zwykłe,
domowe są charakterystyczne dla każdego z nich osobno.
Załóżmy, że w rodzinie urodziło się pierwsze, oczekiwane dziecko. Rodzice uczą się z
nim być, pielęgnować i kochać. Gdy dziecko rośnie rodzina poznaje się dobrze. Rodzice
mniej więcej wiedzą, czego mogą oczekiwać od dziecka i czego się po nim spodziewać.
Sytuacja jest w jakiś sposób opanowana i w zależności od tego jak duże jest dziecko, rodzina
jest ze sobą zżyta i nazwałabym to „oswojona”. Rodzi się drugie dziecko.
Rodzice przypominają sobie chwile urodzin pierwszego dziecka i budują nowe
wyobrażenia jakże podobne do pierwszych przeżytych już doświadczeń. Być może w
myślach widzą jak maleństwo będzie wyglądało, jak będzie się chowało, czy będzie spokojne,
czy będzie chciało jeść, spać… Być może wyobrażenia są o tyle „oswojone”, że przecież
odchowali już pierwszą pociechę, więc z drugą będzie tak samo.
Czasami nasze wyobrażenia i fantazje zaburzają nam rzeczywisty obraz świata. Drugie
dziecko w domu to nowy człowiek, który żąda a wręcz wymusza indywidualne traktowanie.
Chce być traktowany wyjątkowo, niepowtarzalnie, chce być sobą w każdym momencie.
I tu zaczynają się przysłowiowe schody…
Z jednej strony nabyte doświadczenia pomagają rodzicom a z drugiej są potworną przeszkodą
przed posegregowaniem czy ujęciem w schemat drugiego dziecka. Często słyszymy „on jest
zupełnie inny od brata”, „Ona zachowuje się inaczej niż siostra”. I pewnie nie byłoby w tym
nic dziwnego, gdyby nie dotyczyło rodzeństwa.
Jak bardzo trudno jest rodzicom zrezygnować z pierwszego wzorca, pierworodnego
dziecięcia? Jak trudno zobaczyć w drugim dziecku odrębną, indywidualność? Poprzednie
doświadczenia sprawiają, że oczekujemy podobnej sytuacji, podobnych zachowań,
podobnego rozwoju, charakteru.
Jeżeli zauważymy, że drugie dziecko nie ma już tak dużo czasu na bycie z rodzicami
od początku tylko dla siebie może łatwiej będzie zobaczyć, że jest mu trudniej zaadoptować
się w nowej rodzinie. Rodzice już nie są tylko dla niego, bo mają starsze dziecko (ono miało
rodziców tylko dla siebie), więc swój czas dzielą jednak na dwoje.
Drugie dziecko w rodzinie od początku swojego istnienia dzieli się czasem rodziców z
bratem, siostrą, w jego życiu rywalizacja, uczucia zazdrości wpisane są w jego rozwój od
początku istnienia (pierwsze tego nie miało).
Największe rozczarowania, pojawiają się przy różnych kryzysach w życiu drugiego
dziecka. Kiedy idzie do przedszkola jest porównywane do brata lub siostry, kiedy idzie do
szkoły nauczyciele wspominają rodzeństwo, kiedy robi lub zachowuje się inaczej niż
rodzeństwo wszyscy zastanawiają się, dlaczego?
A może, dlatego, że nie chce być porównywane, nienawidzi tego już od początku
swojego życia. Może chce robić coś po swojemu, może nie chce być takie jak rodzeństwo, a
może po prostu z czystej przekory.
Trudności nasilają się, gdy dopada je kryzys rozwojowy – dojrzewanie. Wtedy każdy
młody człowiek poszukuje swojej drogi, tożsamości. Ma za sobą doświadczenia życia z
rodzeństwem, widzi jak rodzice je traktują. To może wściekać, złościć i robi się jeszcze
trudniej. Gdy np. usłyszy „ a twój brat to robił to inaczej, z nim można było porozmawiać”
problem gotowy. Młody człowiek dowiaduje się, że coś robi źle, nie tak jak rodzice chcieliby,
aby zrobił a przede wszystkim, że jego rodzeństwo zrobiło tą rzecz tak jak należy. To bardzo
trudna do zrozumienia sytuacja. Dlaczego wszystko ma być tak jak wcześniej robili to brat
albo siostra. Bunt i narastająca frustracja napędzają koło chęci bycia innym, chęci bycia sobą.
Pomóżmy drugiemu dziecku zostać sobą, nawet za cenę pomyłek, błędów i poszukiwań, bo w
przeciwnym razie nigdy nie dowie się, kim jest i już zawsze będzie porównywało się z
rodzeństwem.
Opracowała: B.Michniewicz

Podobne dokumenty