Artykuł w formacie PDF

Transkrypt

Artykuł w formacie PDF
Komentarz tygodniowy
Doradców Finansowych Xelion
Warszawa, 7 marca 2008 roku
REKORDOWO MOCNE EURO
Polska
Tydzień na GPW rozpoczęliśmy w kiepskich nastrojach. Sporych rozmiarów
piątkowe spadki w USA przełoŜyły się na niskie otwarcie na naszym parkiecie.
WIG20 zaczął od 2% przeceny, która na dogrywce uległa zmniejszeniu do
1,3%. „Luka bessy”, którą rozpoczęliśmy tydzień stała się w sposób naturalny
oporem dla wzrostów. We wtorek rynek zszedł jeszcze niŜej by w środę i
czwartek zmierzyć się z górnym ograniczeniem wspomnianego oporu. Obydwie
próby zakończyły się niepowodzeniem. W piątek rynek otworzył się kolejną
„luką bessy” na poziomie wtorkowych minimów. WIG20 przez kilka godzin
pozostawał w konsolidacji jednak dane o spadku zatrudnienia w sektorze
pozarolniczym w USA pociągnęły indeks w dół. Końcówka jednak naleŜała do
popytu, któremu udało się zmniejszyć straty o połowę. Spośród 20
największych spółek GPW najsłabiej w minionym tygodniu zachowały się akcje
Biotonu i BRE osiągając dwucyfrowe spadki. Bioton zaprezentował wyniki za IV
kwartał, które negatywnie ocenił UBS zmieniając rekomendacje dla spółki z
„kupuj” na „sprzedaj”. W wypadku BRE rekomendację zmienili analitycy Merrill
Lynch z „neutralnie” na „sprzedaj” po nieoczekiwanej zmianie zarządu banku. Z
perspektywy tygodniu indeksy małych i średnich spółek tym razem wyróŜniły się
negatywnie i odnotowały większą od WIG20 ponad 4% przecenę.
NajbliŜszym oporem dla WIG20 jest dołek z 7 lutego na poziomie
2850 pkt. natomiast wsparciem styczniowe minima 2780 pkt.
Japonia, Chiny, Indie
Początek tygodnia na tokijskiej giełdzie papierów wartościowych nie naleŜał do
udanych dla inwestorów bowiem indeks Nikkei225 zniŜkował o 4.49%. Wyraźna
aprecjacja od 26 lutego yena osiągnęła w poniedziałek najniŜszy od trzech lat
poziom 103.61 względem dolara. Wpłynęło to negatywnie na wycenę
największych eksporterów jak Honda a wydarzenia za oceanem spowodowały
kontynuację przeceny spółek finansowych jak choćby Takefuji Corp. Do połowy
tygodnia panował względny spokój nie zmieniając wiele w obrazie sytuacji z
uwagi na wyczekiwanie inwestorów na dane z USA. Czwartkowa stabilizacja
yena i umiarkowany wzrost na Wall Street wsparty silnymi danymi o wydajności
pracy złagodził obawy o recesję w Stanach co przełoŜyło się na podbicie
indeksu Nikkei 225 powyŜej poziomu 13000pkt i jego wzrost o 1.88%. Koniec
tygodnia podobny był do jego początku, otwarcie sesji z luką i spadek indeksu o
3,27 % nie napawa optymizmem.
Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym dokumencie wyraŜają indywidualne opinie osób go sporządzających w
dniu jego publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących
inwestycji dokonywanych przez czytelnika. Xelion. Doradcy Finansowi Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki
decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania i zawartych w nim opinii autorów.
Mimo silnej przeceny na początku tygodnia w całym regionie Azji,
indeks Shanghai Composite Index zanotował wzrost o 2.06%. Impulsem do
wzrostów była informacja z chińskiej komisji regulującej obrót giełdowy o
zatwierdzeniu trzech nowych funduszy powierniczych Fullgoal Fund
Management Co, Wanjia Asset Management Co oraz Citic-Prudential Fund
Management Co. Fundusze te będą mogły inwestować kapitał w akcje i
obligacje. Wzrost na giełdzie był równieŜ wsparty spekulacjami nt. propozycji
delegatów odnośnie obniŜenia kosztów obrotu akcjami na rozpoczętej w
poniedziałek w stolicy
Ogólnochińskiej Ludowej Politycznej Konferencji
Konsultatywnej. Kolejne dwie sesje obniŜyły wartość indeksu odpowiednio o
2.32% i 0.99% zamykając notowania na poziomie 4292pkt. DuŜy wpływ miała
przecena walorów giełdowych, akcje Pudong Bank chińskiego partnera
Citibanku spadły o 8.99%, Shenzhen Development Bank Co stracił 9.85% a
China Merchants Bank Co 4.64%. Dodatkowym negatywnym aspektem okazała
się być czwartkowa wypowiedź premiera Wen JIabao o wprowadzeniu przez
rząd kontroli cenowej i ograniczeniu zwyŜki inwestycji w celu zahamowania
wzrostu inflacji i utrzymanie jej na średnim poziomie 4.8%. Ostatni dzień
tygodnia to równieŜ przewaga podaŜy i kolejna przecena walorów o 1,39%.
Natomiast w południowej części Azji na giełdzie w Bombaju początek
tygodnia charakteryzował się bardzo silną podaŜą, która przyniosła obniŜenie
wartości indeksu o 900pkt i spadek indeksu BSE30 o 5.12%. Wśród indeksów
branŜowych najgorzej zachował się sektor bankowy, którego wartości spadła o
6.72% a odpowiednie walory spółek traciły odpowiednio State Bank of India
8.83%, ICICI Bank 6.10%, HDFC Bank 4.33%. Niewątpliwie na tak duŜy
rozmiar przeceny miały wpływ przede wszystkim dane o wzroście deficytu
handlowego do 9.36 mld $ w styczniu 2008 z 2.85 mld $ w styczniu 2007 oraz
inflacja, która w połowie lutego wyniosła 4.89% osiągając najwyŜszy poziom od
8 miesięcy. DuŜy udział we wzroście poziomu inflacji mają rosnące ceny
Ŝywności i podstawowych art. spoŜywczych jak choćby ryŜ i pszenica, których
światowe ceny od kwietnia 2007 wzrosły odpowiednio o 15 i 88%. Wtorkowa
sesja przyniosła dodatkowe spadek o 2.03% na fali fluktuacji rynkowych
wywołanych propozycjami do budŜetu oraz raportem o stratach 264 mln
dolarów Banku ICICI na zagranicznych operacjach MTM (market to market).
Środek tygodnia na giełdzie przyniósł odreagowanie i zahamowanie 4dniowcyh
silnych spadków. Głównie za sprawą kupowania przez fundusze spółek
technologicznych i energetycznych indeks zyskał 1.24%. Czwartek był dniem
wolnym od giełdy z uwagi na święto Mahashivratri, sesja piątkowa, więc
musiała nadrobić…spadki przeceniając indeks o 3,42%.
Europa Zachodnia
Rekordowo mocne euro, coraz bardziej droŜejące surowce, a takŜe zgodna z
oczekiwaniami decyzja Europejskiego Banku Centralnego – w cieniu
powyŜszych wydarzeń przebiegały w minionym tygodniu notowania na
parkietach Starego Kontynentu. Główne zachodnioeuropejskie indeksy w ujęciu
Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym dokumencie wyraŜają indywidualne opinie osób go sporządzających w
dniu jego publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących
inwestycji dokonywanych przez czytelnika. Xelion. Doradcy Finansowi Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki
decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania i zawartych w nim opinii autorów.
tygodniowym (do czwartku – przyp. PT) zgodnie wylądowały na około 3procentowym minusie.
I ile czwartkowa decyzja ECB o pozostawieniu stóp procentowych na
niezmienionym poziomie 4 proc. dawno została zdyskontowana przez rynki
(swoich stóp z poziomu 5,25 proc. nie zmienił równieŜ Bank Anglii), o tyle
„jastrzębie” wypowiedzi prezesa ECB Tricheta kazały „zejść na ziemię”
zwolennikom szybkich obniŜek stóp w strefie euro. Na to wygląda, iŜ ECB stara
się nie ulegać presji, jakiej juŜ dawno poddał się amerykański FED, jak długo
mu się to uda – to juŜ zupełnie inne pytanie. Lament europejskich eksporterów
słychać juŜ zewsząd i od dawna, coraz droŜsze euro staje się juŜ obiektem
niezadowolenia niektórych europejskich polityków, na co wskazywała środowa
wypowiedź francuskiej minister finansów.
Z innych danych makro w Eurolandzie naleŜy wymienić zgodny z
oczekiwaniami dobry lutowy odczyt indeksu PMI zarówno w sektorze
produkcyjnym jak i sektorze usług, a takŜe zgodny z prognozą wzrost PKB w
strefie euro w IV kwartale na poziomie 0,4 proc. kw/kw i 2,3 proc. r/r,
pokazujący jednakŜe spowolnienie gospodarcze na Starym Kontynencie, czego
jednak naleŜało się spodziewać.
Europejskie Rynki Wschodzące
Posiadacze akcji w minionym tygodniu nie mieli powodów do zadowolenia.
Poza środową sesją, która dawała pewne nadzieje, na rynku dominowała
wyraźna tendencja spadkowa. Indeksy zbliŜyły się do minimów z stycznia i od
testu tego poziomu moŜe zaleŜeć tendencja na najbliŜsze tygodnie.
Najmocniejszym rynkiem regionu nadal jest Rosja. Wysokie ceny surowców
powodują, Ŝe relatywna siła rynku rosyjskiego jest duŜo wyŜsza od konkurentów
z regionu. SOFIX -4,2%, BET -2,2%, ISE100 -7,2%, RTS -2,4%, PX50 -6,3%,
BUX -6,4%.
Początek tygodnia w doniesieniach agencyjnych zdominowany został
przez eskalacje konfliktu związanego z gazem pomiędzy Rosją, a Ukrainą, który
spowodował czasowe ograniczenie wielkości dostaw przez stronę rosyjską. W
połowie tygodnia pełne dostawy zostały wznowione i widmo ograniczeń gazu w
Europie zostało zaŜegnane.
Nadal największym problemem regionu jest narastająca inflacja. W
Estonii wzrosła do 11,3% najwyŜszego poziomu od 10 lat. Wzrost cen na
Ukrainie wyniósł 21,9%. Komunikat WFP, działającego pod egidą ONZ , Ŝe
rekordowo wysokie ceny Ŝywności będą nadal rosnąć co najmniej do 2010 r.
powoduje, Ŝe obecny stan wysokiej inflacji moŜe zagościć na rynkach na dłuŜej.
Przy wysokim udziale Ŝywności, w koszyku wydatków przeciętnej rodziny w
krajach rozwijających, wzrost cen art. spoŜywczych będzie powodować coraz
większe Ŝądania płacowe.
Niepokój na globalnych rynkach kapitałowych oraz najnowsze dane o
inflacji powodują wzrost awersji do ryzyka, co przekłada się na wzrost
rentowności obligacji w regionie. Spadki cen obligacji wynikają ze zmniejszenia
zaangaŜowania w regionie przez inwestorów zagranicznych.
Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym dokumencie wyraŜają indywidualne opinie osób go sporządzających w
dniu jego publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących
inwestycji dokonywanych przez czytelnika. Xelion. Doradcy Finansowi Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki
decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania i zawartych w nim opinii autorów.
Stany Zjednoczone
Na przestrzeni minionego tygodnia główne giełdowe indeksy USA wyprzedały
się aŜ w okolice styczniowych dołków. W sumie to nic nadzwyczajnego, gdyŜ od
końca sierpnia 2007 amerykańskie parkiety nie zdołały wygenerować sygnałów
kupna, mogących zmienić potencjalny obraz. Gospodarka nie dostarcza
klarownych bodźców, a na dzień dzisiejszy rozsądnie moŜna przyjąć, Ŝe recesja
jest a nie nadchodzi. Paradoksalnie, korzystniej jest przyjąć taki stan rzeczy, Ŝe
jeszcze przed końcem roku sytuacja uległa pogorszeniu. Obecnie (koniec
lutego, marzec) coraz więcej instytucjonalnych analityków podnosi głos, iŜ USA
jest w recesji. Takie komentarze zwykle są przejawem obecności juŜ jakiegoś
stanu, a nie dopiero prognostykiem jego nadejścia.
W minionym tygodniu opublikowano indeksy aktywności sektora
produkcyjnego i usług w miesiącu lutym. Sektor produkcyjny zanurkował, a
sektor usług wzrósł nieznacznie. Zasadniczo postawa sektora usług nieco
zaskoczyła pozytywnie, lecz jest stanowczo za wcześnie, by wyczuwać zmianę
trendu.
Rynek pracy słabnie od listopada 2007, dane za luty przyniosły
spadek zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. To juŜ drugi taki miesiąc z kolei.
W piątek Fed ogłosił zwiększenie płynności na rynku bankowym, co na pewno
nie jest kuracja wzmacniającą dla usd. Ale jak wiadomo Rezerwie Federalnej
nie pozostało nic innego jak dostarczać płynności w nadziei na opanowanie
sytuacji. Tymczasowo problem inflacji siłą został odsunięty na plan dalszy.
Cała ta sytuacja gospodarcza nie zmienia faktu, Ŝe amerykańscy
inwestorzy aktywnie operują na spadającym rynku, szukając okazji w
przeróŜnych branŜach. Na tle tego, nasz rodzimy rynek wygląda jak
sparaliŜowany.
Surowce
Kontrakty terminowe na ropę naftową typu Crude zdroŜały o ponad 3%, a cena
baryłki utrzymuje się na poziomie 105,3 dolara. Odnotujmy, Ŝe w tym tygodniu
ropa ustanowiła nowy rekord intraday’owy i na czwartkowej sesji kosztowała
105,85 dolara za baryłkę, co stanowi teraz opór do dalszych zwyŜek cen. Rynek
spekulował, Ŝe być moŜe 5 marca OPEC zwiększy dostawy surowca, jednak
zdecydowano się pozostawić obecne poziomy dostaw na dotychczasowym
poziomie co dało silny impuls do wzrostów cen. Ponadto, ceny utrzymują się
przy szczytach ze względu na osłabiającą się walutę amerykańską, która
zachowuje się w opozycyjnym kierunku do wycen kontraktów na ropę.
Departament Energii USA poinformował o spadku zapasów surowca w
magazynach. Jest to pierwszy spadek od ośmiu tygodni. Wydaje się, Ŝe w
najbliŜszym czasie będziemy mieli do czynienia z konsolidacją cen w przedziale
102,88-105,87 dolara za baryłkę.
Miedź staniała w tym tygodniu o 0,5% jednak nadal pozostaje w trendzie
wzrostowym, a cena tony tego metalu zbliŜa się powoli do swoich historycznych
maksimów z 11 maja 2006 roku. Obecnie kosztuje ona 8550 dolarów. Przyszły
tydzień moŜe przynieść korekcyjne spadki cen ze względu na zmniejszenie
Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym dokumencie wyraŜają indywidualne opinie osób go sporządzających w
dniu jego publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących
inwestycji dokonywanych przez czytelnika. Xelion. Doradcy Finansowi Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki
decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania i zawartych w nim opinii autorów.
zakupów przez Chiny, które są największym konsumentem tego surowca. Metal
ten zdroŜał w tym roku juŜ o 25% ze względu na słabego dolara oraz okresowe
przerwy w dostawach surowca.
Ceny złota utrzymują się na podobnych poziomach cenowych z
zamknięcia poprzedniego tygodnia. Uncja tego kruszcu kosztuje 977 dolara.
Słabnący dolar sprzyja wzrostowi popytu na ten kruszec, gdyŜ jest on
traktowany jako zabezpieczenie przed rosnąca inflacją. śółty metal porusza się
w kanale cenowym 960-992 dolara za uncję, a pokonanie górnego oporu
spowoduje dalszy impuls wzrostowy.
Waluty
W minionym tygodniu widzieliśmy kontynuację ruchu EUR/USD na północ.
Jedynie we wtorek nie odnotowano wyŜszego poziomu w stosunku do dnia
poprzedniego. Ten, póki co, najwyŜszy pułap został osiągnięty w piątek. Kurs
dotarł do 1,5458.
Nasza waluta w stosunku do dolara nie umacniała się juŜ tak mocno jak
poprzednio, ale trzeba zauwaŜyć Ŝe na czwartkowej sesji kurs zszedł poniŜej
2,30. Natomiast EUR/PLN odreagowało spadki z zeszłego tygodnia i kurs
podskoczył o około 7 groszy do 3,5880.
Z waŜniejszych informacji makroekonomicznych, które napłynęły na
rynek to pozostawienie na niezmienionym poziomie stóp procentowych przez
Europejski Bank Centralny oraz Bank Anglii oraz wzrost PKB w IV kwartale o
0,4 %. kwartał do kwartału, a wzrósł o 2,2 %. r/r. w strefie Euro.
Dane z USA to m.in. indeks ISM (usługi) – mierzący aktywność w
amerykańskim sektorze wytwórczym, którego odczyt był na poziomie 49,3 pkt.
Wartość poniŜej 50 oznacza, Ŝe gospodarka jest w recesji, ale w tej sytuacji
został on odebrany z zadowoleniem, gdyŜ był lepszy od prognoz.
Dane z amerykańskiego rynku pracy były impulsem, który wypchnął kurs
EUR/USD na nowe rekordy. Inwestorów najbardziej rozczarowały dane o
zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym, gdzie oczekiwano wzrostu o 40 tys.,
podczas gdy liczba miejsc pracy spadła o 63 tys.
Raport przygotował zespół Doradców Finansowych Xelion w składzie:
Jarosław Godyń, Tomasz Kacprzak, Michał Kurpiel, Jacek Pacholczyk, Adam Piotrowski,
Tomasz Ray-Ciemięga, Piotr Trzeciak, Paweł Zawistowski.
Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym dokumencie wyraŜają indywidualne opinie osób go sporządzających w
dniu jego publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących
inwestycji dokonywanych przez czytelnika. Xelion. Doradcy Finansowi Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki
decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania i zawartych w nim opinii autorów.